WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia

[Susek]

Ostatnie 100-150 dni New Days'ów były słabe, więc z jednej strony rozumiem, że chcieli zakończyć ich run z przytupem dając im 2 wielkie zwycięstwa jednej nocy. Z drugiej strony pogrzebali wszystkich, więc czułbym się cholernie zawiedziony gdyby jakiś stary TT po 3-5 porażkach nagle zgarnęli pasy. Nie ten szok, nie ten impakt, nie ta promocja.

 

Na dzień dzisiejszy, New Day osiągnęli wszystko w dywizji TT i zasługują na ostatni dobry storyline jako TT, imho powinni dotrzymać razem do WM 33 a potem jakieś story rozpadku. New Day nie ma walki na Roadblock (głupota). Wszyscy rywale odprawieni w skrytce, dla mnie to idealna okazja na segment na RoadBlock gdzie się pochwalą, że są najlepszym TT ever po czym rzucają open challenge na pasy i wtedy wychodzi Revival i ich jadą czyściutko jak nieujebany stół Durczoka. Większej promocji nie da się dostać a tak z miejsca Revival byliby kozakami. Fantasy booking mode off.

 

RAW było średnie, bo było to RAW na cześć New Day a jak napisałem ich run nie grzeje od kwartału/pół roku. Wszystko już było odpowiednio wypromowane na PPV tydzień temu, więc niewiele istotnych elementów było. Plusik za zgrabne zjebanie główych feudów do New Day a poza tym to Ewka za Samiego to jak dla mnie całkiem fajny trade Teraz nie wiem czy WWE tak ceni Evkę, w końcu starają się ją promować i kreują na gwiazdę a z drugiej trade za Samiego, który jest wart tyle co paczka fajek, anyway uśmiałem się jak powiedział o tym równorzędnym talencie

[N!KO]

Stęskniłem się za tą przyjaźnią. Cały rozrywkowy urok w tym segmencie zabił Święty Mikołaj, więc zasłużenie trafił na listę. Oddam Mickowi, co jego, to faktycznie była najgorsza rzecz jaką widziałem.

 

Ten program Ruseva z Big Cassem, jest na tym etapie ich karier nie na rękę WWE. Jednego i drugiego chcą uchronić przed porażką.

 

Ckliwe i słabiutkie to promo Sashy. Niby wszystko mówiła poprawnie, ale już z samego założenia to bylo slabe. Straciła uśmiech? Chris Benoit umarł? Przegrałaś walkę dziewczyno. Ogarnij fioletowy włos. Nia potwierdza, że na jakiś czas rywalizacja Banks-Charlotte idzie do szafy

 

Usilne próby Neville'a na negatywną reakcje poszły się jeb.... .... kochać! Nie chcę trafić tam gdzie Enzo. Amore znow dostaje komediowa historyjke rozciągniętą na kilka segmentów - to zawsze będzie milej widziane od szeregu bezwartościowych wywiadów.

 

Braun Strowman zmienił gimmick na Grincha

 

Bayley bardzo słabiutka w tym segmencie. Gdyby nie sympatia do niej, to większośc by pewnie siedziała cicho.

[Amy]

Pierwszy segment dobry dzięki teamowi Chrisa i Kevina, Foley ze swoją kolekcją niespecjalnie mnie rozbawił. Wsadzenie Jericho do klatki za to mnie rozbawiło, nie dlatego, że to taki wspaniały pomysł, tylko dzięki świetnej reakcji YJ'a. Który na zapleczu rozwalił mnie jeszcze bardziej.

 

Widać, że nie chcą uwalić ani Ruseva, ani Cassa, obrywa więc głównie Enzo. W segmentach z zaplecza. Seria segmentów z nim całkiem niezła, ale trochę ich było za dużo.

 

Sasha nie dostała rewanżu!

 

Ten atak Strowmana, mimo że na razie nie był ukierunkowany wyjątkowo na Romka, to wstęp do ich feudu. Nie zdziwi mnie jak Reigns przegra na Royal Rumble przez niego, co pozwoli na dobre rozkręcić rywalizację.

[MSMic]

Z jednej strony klatkę mieliśmy dopiero co na NXT przy Survivor Series, ale to w jaki sposób ją przedstawili w pierwszym segmencie było genialne Najbardziej boję się momentu jak Chris wyjedzie na trasę z Fozzy, bo spokojnie można powiedzieć, że to jego najlepszy run w karierze. Ten gość w obecnej formie jest w stanie każdemu sprzedać największe gówno i jeszcze będziemy zadowoleni.

 

Czy my jesteśmy tacy głupi? Dlaczego oni muszą zmieniać pasy na barwy brandów? O ile podoba mi się odświeżona odsłona pasów Tag Team to niech dadzą sobie spokój. To wygląda jak zabawka. Teraz czekać aż pas WWE zmieni barwy na niebieski...

 

Big E pięknie skwitował sytuację z pasem kobiet i nabijaniem rekordu Charlotte

 

Matko jedyna! Neville'a da się słuchać! Aż odpalę jutro 205 z ciekawości czy coś się poprawi, bo jest szansa na ciekawy program. Kendrick i Neville w "tagu" to może być strzał w dziesiątkę. Brian spokojnie może przejąć mikrofon, a PAC będzie robił w ringu za dwóch (przy okazji hejterzy Briana się odwalą, że zamula).

 

Niech co tydzień dają jakieś dekoracje tak jak teraz z choinkami. Braun w swoim żywiole aż przypomina mi jednoosobową firmę remontową Ryback jak wywalał sofy za ring.

Big Show vs Shaq było już klepnięte czy nie? Bo jeśli nie to Big Show bankowo niedługo wraca żeby utemperować Strowmana. Po WrestleManii to może być wręcz idealny kandydat na title shota.

[aRo]

Mick, obrońca świąt - po obejrzeniu Holy Foley mnie to nie dziwi, ale ten segment to były pierdoły Z bonusem w postaci pomylenia miasta.

 

Już zapowiedzieli Owens-Reigns na RR? No to powtórzmy się: czemu Romek tyra z US Title? Mają miesiąc na zmianę mistrza.

 

Po jaką cholerę zmienili pasy TT? W sumie nie wyglądają źle, a barwy sprawiają, że to prawie POLSKIE pasy(ewentualnie świąteczne), ale... po co?

 

Wydaje się, że robią jakieś story u Cruiserów, a potem Cedric prawie squashuje rywala i jest po wszystkim Po takiej scenie nie ma sensu tego ciągnąć. Wiadomo po gadce Dara, że nie przestaną, ale kto wpadł na pomysł, żeby w środku feudu robić takie coś?

 

Big E dowalił z tym tekstem o Charlotte

 

Neville dostał mikrofon i uszy mi nie odpadły Jego krucjata na dywizji może bardzo pomóc 205. Wreszcie jakiś powód, by to oglądać.

 

Juz chciałem gadać o zacieraniu granic, kiedy Sin Cara miał walczyć poza Cruiserami, ale przyszedł BRRRRAAAAUN.

 

Nia odciągnie Sashę od pasa. Bayley zajmie się Charlotte. Koniec wypoczywania w domku. Zwolniło się miejsce dla więcej niż 2 kobiet na Raw! Z drugiej strony: gdzie tu wcisnąć Emmę? W sumie feud z Daną miałby jakiś sens, ale kaliber nieporównywalnie mniejszy.

 

Sensitive training wyglądał świetnie na papierze, ale poza paroma tekstami mogło wyjść lepiej.

 

Samiego nie ma w ogóle, a BRRRRAAAUN rozwala Main Event. Zobaczymy w przyszłości, czy Samiemu cokolwiek dało ostatnie PPV. A wystarczyło go rzucić na SD.

[DashingNoMore]

Vince'owi chyba za bardzo spodobal sie pomysl z Shark Cage. Ta sama stypulacja w dwoch pojedynkach w przeciagu dwoch miesiecy... i pomyslec, ze Charlotte i Sasha nie dostaly Ladder Matchu na Roadblock bo dostalismy Ladder Match na TLC.

 

Ja wiem, ze Sasha w gimmicku The Boss Family Friendly Edition jest gorsza niz sukowata Bossowna z NXT ale kurcze, wydaje mi sie, ze mozna juz jej troche odpuscic. Promo bylo dobre, uwierzylem jej w ta skruche, krzywdzaca porazke a takze pogodzenie sie z tym, ze Szarlotka jest po prostu lepsza. Feud z Jax to dobry motyw na to by odciagnac Sashe od pasa, ba, kuzynka Rocka powinna to wygrac(chocby po to bym przestal sie smiac kiedy Michael mowi jaka to ona nie jest w Main Rosterze dominujaca. Chca ja sprzedac jak Brauna Strowmana kiedy nie zrobili z nia nawet zajawki tego co z Brodaczem)

 

Nowe pasy Tag team sa brzydkie. Wolalem brazowe.

 

Bardzo przyjemne promo Neville'a. Cos czuje, ze bedzie chcial on wykorzystac dana mu szanse jak najlepiej, poczatek jako heel ma wysmienity. Wywalcie Perkinsa z title picture i zamiencie go na PAC'a, bedzie idealnie.

 

Gdyby Braun w Main Evencie nie zaatakowal potem Rollinsa powiedzialbym, ze zaczyna sie podbudowa do walki Strowman-Reigns o ktorej glosno w plotkach. Moze wciaz tak jest.

 

Kolejne dobre Raw w ostatnim czasie. Po Survivor Series dosyc znaczaco podniosl sie poziom tej tygodniowki

[malkontent]

Oglądając pierwszy segment miałem wrażenie, że Foley przyszedł trochę dziabnięty, bo kilka razy dziwnie akcentował, pomylił miasto i im bliżej było końca, tym więcej mówili za niego Jericho i Owens, którzy się chyba zorientowali ale ogółem bardzo pozytywnie to wyszło Edytowane 20 Grudnia 2016 przez malkontent

[Susek]

Segmentami RAW stoi i dobrze, dzięki temu buduje się ciekawe programy, bo co mnie ta walka obejdzie skoro nie wiem komu i dlaczego mam kibicować w tym starciu?

 

Początkowy segment byłby lepszy bez Foley'a. WWE może i mnie nabrało z tym rozbratem przyjaźni, ale dobrze wiem że Owens v Jericho skończy się na Wrestlemanii.

 

Enzo Amore znalazł swoje powołanie, daje fajne segmenty, feudy z jego udziałem są przez to zabawne i ciekawe a co dla WWE najważniejsze Cass nie przegra bo zrobi to za niego Enzo. Historii Ruska i Enzo/Cassa ciąg dalszy. Te segmenty z lekcją delikatności były średnie ale zawsze to lepiej niż jakiś TT z dupy. Ale, że Jindar załapał się na piątego do tego feudu to bym nie wpadł, no ale RuRu też musi mieć kogoś na czyje konto zrzucą porażki.

 

A mnie się podoba zmiana pasów, kolorystycznie lepiej mi się lepiej komponują jak potrzebne. New Day bez pasów od razu jakieś żywsze, swobodniejsze, w sumie sam nie wiem czy chcę ich turnu, rozpadu czy runu z pasem od WMki do Summer Slam. Cesaro wczoraj wyglądał jak main eventer, gdyby tylko dać mu jakiegoś Jimmyego Harta to może by tam trafił.

 

Sasha Banks ssie na majku jako face, pytanie czy teraz jobbnie Jax czy nie. Bayley była chyba jeszcze słabsza a Charlotte to objawienie 2016, podczas gdy w 2015 była dobra w ringu i tyle, bo gimmick czy odgrywanie postaci kulały tak w tym momencie jest prawdopodobnie najlepsza w cały WWE jeśli chodzi o przekrój umiejętności, wizerunek/charyzma/ring-skill/mic-skill/gimmick total package. Rok temu dałem ją jako najbardziej przehajpowaną a w tym zagłosuję na nią ze 4 razy.

 

Main event mnie nie grzał ale fajnie, że Braun Strowmann nadal jest kozakiem. Rozjebał shield tylko dlatego, że na udupił żółwika Samiego.

 

Całkiem fajne RAW, oba segmenty u Cruiserów były dobre, okazuje się że Alicja Fox jako ładna cizia może nam zbudować jakiś feud gdzie ona będzie nagrodą główną. A co ważniejsze, okazało się, że Neville coś tam potrafi powiedzieć. No i Austin Aries za Byrona Saxtona? Boże, zróbcie tak na stałe! Jakby ktoś mi zaproponował Ferrari za Ładę. No i 205 będę musiał obejrzeć w tym tygodniu.

 

Dużo fajnych segmentów = dobre RAW, fajnie że w końcu to ogarnęli.

[Jasmina]

Krzychu pojechał "windą do nieeebaaa..." Ale zabrakło chyba pary w silniku, bo wysoko nie zajechał. Foley mysślał chyba, że będzie śmieszny. Cóż... przeliczył się. A jego bluzka była ohydna Segment ten jak i kolejne z udziałem Papużek Nierozłączek były najlepszymi momentami Raw (chociaż dalej czekam na walkę pomiędzy nimi )

 

Krzychu z Owens'em chcieli oddać walkę walkowerem? Toć to przecież nie możliwe. Jak dla mnie Strowman był tam niepotrzebny. Ale mimo wszystko oglądało się tą walkę naprawdę bardzo dobrze.

 

A co do reszty... Momenty Enza mnie nie porwały. Zmiana pasów tag team'owych nie była konieczna. Jak dla mnie i jedne i drugie w pewien sposób nawiązują do Raw.

[HBK Fan]

Strowman robiący rozpierdol zajebiste. Kupuję. Co raz bardziej lubię tę postać. Pushować go tam jak najmocniej. A będzie mega monster-heel.

 

A kiedy pojawi się Emma? Hm... miała chyba po Survivor Series wracać, a tu cały czas to przeciągają. Po co?

[Pavlos]

Segment z Kevinem Owensem i Chrisem Jericho

Spodziewałem się jakiś spięć między najlepszymi przyjaciółmi, ale widać zamierzają przedłużyć ich znajomość o kolejny miesiąc. Jestem za, bo ta dwójka razem jest naprawdę super do oglądania. Klatka na rekiny po raz drugi. Jericho walczący z tym pomysłem może być naprawdę ciekawy. Żeby tylko w przyszłości nie eksploatowali tego pomysłu do porzygu.

Foley...Serio, co Ty masz na sobie?

 

Pierwsza walka - Big Cass vs Rusev

Bułgar dostał solidny oklep. Było do przewidzenia. Druga sprawa, że ponownie wygrywa przez DQ i schodzi z ringu o własnych siłach. Nie chcą żeby żaden z nich znacząco przegrał... I w sumie ja również, bo obu porażka za bardzo nie pomoże. Ostatecznie to zapewne Cass wyjdzie górą.

 

Przemowa Sashy Banks

Czyli oficjalnie Sasha kapituluje i to koniec walki o pas. Boss poświęcił się żeby prawdopodobnie wygrana Bayley miała większą rangę. W promie można było wyczuć, że laska straciła wiarę w swoją z*********ć. Powinna wygrać z Jax żeby się odbudować. Ewentualnie może czekać Sashę Heel turn.

 

Druga walka - Noam Dar vs Cedric Alexander

Noam przegrał, ale nie odpuszcza. Zupełnie nie grzeje mnie ten feud. Alicii i tak nie zdobędzie.

 

Segment z The New Day i Sheamusem i Cesaro

Zmiana kosmetyczna - wygląd pasów. Nie mam nic przeciwko. Jestem pedantyczny w niektórych kwestiach i skoro już pasy SmackDown są niebieskie to niech RAW będą czerwone. I uważam, że wyglądają ładniej.

Znowu mieszają łysoli i latynosów? Trzeba się chyba przyzwyczaić, że będą się przewijać.

 

Trzecia walka - Kofi Kingston, Big E, Sheamus & Cesaro vs Luke Gallows, Karl Anderson & The Shining Stars

Zwycięzcy wiadomi z góry. Trochę to dziwne, że Shamus tak się zaczął zachowywać po zdobyciu pasów. Czy ta bójka w barze ich nie pojednała przypadkiem?

 

Enzo musi udać się na jakiś kurs za paradowanie na golasa kilka tygodni temu. To może być dobre.

 

Przemowa Neville'a

Brian jak to Heel brata się ze wściekłym Anglikiem. Jak dla mnie może z tego wyjść coś dobrego. Neville wypadł dzisiaj na micu naprawdę dobrze. Niech go rzucą na głęboką wodę w tej dywizji, bo widać potencjał.

 

Enzo dał upust swoim przyzwyczajeniom, ale spodziewałem się więcej po tym segmencie. Może dalej będzie ciekawiej.

 

Czwarta walka - Sin Cara vs Tytus O'Neil

Trzeba powiedzieć, że Braunowi jego gabaryty pomagają. Naprawdę sprawia to, że ten gość jest wiarygodny w byciu ciężkim do zatrzymania. Podoba mi się jak wszędzie wjeżdża bez pytania i masakruje każdego w obrębie rąk. Tylko pytanie gdzie jest Sami? Taki chętny do walki był. Nie uwierzę, że zadowoliło go wytrzymanie 10 minut na PPV.

 

Jericho i akrofobia? Na drabiny i klatki jakoś się wspinał.

 

Przemowa Charlotte

Tak jak przewidywałem zaczyna się przygoda z Bayley. Nie było źle, ale problem z Bayley jest taki, że wciąż nie jest w oczach... groźna? Jej misiowaty gimmick sprawia, że naprawdę widzę w niej dziewczynkę, która porywa się na głęboką wodę. Niby o to chodzi, ale rzuca się w oczy jak Flairówna przewyższa póki, co rywalkę.

 

Piąta walka - Charlotte vs Bayley

Pstryczek w nos Charlotte, ale wkrótce na pewno się odegra. Przez cały feud to mistrzyni pewnie będzie na mocniejszej pozycji, ale chciałbym żeby mimo bycia uderdogiem z czasem Bayley wyglądała ciut pewnej.

 

Całe spotkanie było po to, aby zbudować feud Enzo z Jinderem? W zasadzie nie wiem po, co. Amore wygra i wróci do Cassa.

Ekspresja Backlunda w momencie kiedy Enzo zaczął udawać Mahala - epic.

 

Szósta walka - Roman Reigns & Seth Rollins vs Chris Jericho & Kevin Owens

Nawet podobało mi się to starcie, zwłaszcza moment kiedy w ringu walczyli Rollins z Jericho.

Strowman atakuje Romka i Setha. Grubo. Jak dla mnie to wyżył się na tym RAW za wszystkie czasy. Niby dalej chce dorwać Zayna, ale dwójka ex - Shieldów nie pozostawi tego bez odpowiedzi. Szykuje się dobry okres dla "czarnej owcy". Też narzekałem na to jak WWE idzie na nowe rekordy w ostatnim okresie, ale w takiej dyspozycji Braun mógłby ostro pozamiatać na Rumble.

 

Sporo się działo na tym RAW. Dobra gala.

[Mishka]

Fajny otwierający segment, zawsze będę zadowolony widząc tę dwójkę, mimo tego jak bookowany jest Kevin to i tak w duecie z Chrisem skradają show w swoich występach. Niestety odbiór tego zepsuł mi troszkę Mick, który sam na siłę próbował być zabawny, ale kompletnie mu to nie wychodziło. Pomysł z "klatką" dość fajny, aczkolwiek byłoby większe zaskoczenie gdyby nie to, że ten motyw dość niedawno w NXT był. Swoją drogą zastanawiam się, w którym stronę główny feud RAW idzie. Przez myśl mi przeszło, że od dziś zaczniemy program Kevin - Chris, a tutaj wygląda na to, że do czasu Royal Rumble go nie dostaniemy. I teraz pytanie jak jest z dostępnością Jericho w najbliższych miesiącach i czy faktycznie Vince i Creative Team widzą walkę Chris Jericho vs Kevin Owens jako jeden z Main-Eventów Wrestlemanii gdzie w tle będzie pas. No chyba, że KO zrzuci pas na RR, czego kompletnie nie chce bo Romek po raz trzeci na obrazku Wrestlemanii z tytułem w tle to byłoby za dużo.

 

Odchodzimy od programu Charlotte i Sashy, to cieszy. Panie pokazały wczoraj bardzo sporo i z tym obrazkiem w głowach przejdźmy dalej. Bayley niestety słabo wypadła w segmencie, mam nadzieję że z biegiem czasu po prostu się rozgrzeje i pokaże, że też jest w stanie z Charlotte napisać fajną historię. Natomiast Sasha z Jax'ówną jakoś mnie nie grzeje, nie wiem czy będę mógł skupić swoją uwagę na drugorzędnym programie kobiet na RAW.

 

Nie jestem fanem Enzo, dlatego te segmenty mnie nie bawią, a w sumie szkoda bo są ważną częścią feudu, w którym dwóch gości ma bardzo sporo do stracenia i tak naprawdę niewiele do zyskania. Rusev i tak dość słabo jest rozpisywany, Cass po tym jak było wielkie bum po debiucie też upadł, obawiam się, że jeden z nich straci bardzo sporo gdzie tak naprawdę ten drugi zostanie w tym samym miejscu.

[N!KO]

Ojoj, ale Stefcia zgasiła publikę i ich Punk-chant. Widać, że przyszła uzbrojona w cięte riposty. Nie będę ukrywał - podobało mi się

 

Kamerzysta dostał przykaz, żeby kręcić segment kucając. Efekt - Strowman wyglądał na jeszcze większego. Jericho i Owens, to przy nim dzieci. A na wyrywanie misiom Dustym głowy, trochę za wcześnie.

 

Scarlett Bordeux w WWE. Warte podkreślenia, choć nie trwało długo. Wciąż ją mile wspominam z RoH, tylko włosy powinny zostać tamte. Kwestia czasu aż Vince wypatrzy Mandy Leon.

 

Tak oglądam, oglądam, i poza tym, że jest to okrutnie słaba telewizja, to mało która walka miała normalny finisz. Tu Strowman, tam DQ, przyjaciółka jako sędzia, i gdzieś tam w tle normalne obicie... ... lokalnej jobberki.

[MSMic]

Stephanie McMahon pięknie zgasiłą chicagowską publikę już w pierwszej minucie gali

 

Gdyby Neville wrócił z miesiąc wcześniej to dałbym mu progres roku w AWA. Gość jest bardzo dobry za mikrofonem. Niespodziewałem się, że heel turn wpłynie aż tak pozytywnie na tego gościa. To dzięki niemu dam kolejną szansę 205.

 

Dajcie Strowmanowi pas i zróbcie z niego jeszcze większego Goldberga. Ten facet jest świetny. Już widzę te dolary w oczach Vince'a. Ściągnąć na Raw jeszcze jakiegoś Zigglera czy Ambrose'a i wciskać mu gości, którzy będą potrafili sprzedawać jego akcje. To może być zajebisty mistrz. Mark Henry jako heelowy mistrz był kapitalny, więc nie gadać mi tu, że facet ssie.

Oby w przyszłym tygodniu Sami nie przykleił Brauna do jakiegoś słupka czy lin. Sami Zayn nie ma za grosz gimmicku i jest zwyczajnie mdły w głównym rosterze. Zresztą trzeba czegoś nowego. Underdog jest nudny.

 

Charly Caruso to chyba najładniejsza pani od wywiadów w historii WWE

[Pumku]

Ogólnie RAW w tym tygodniu słabiutkie. Napiszę tylko pozytywy, bo będzie krócej

+ pojazd po Punku Stefci

+ promo Charlotte, jak zwykle świetna na micu.

+ pushowanie Strowmana, i fajne zakończenie walki z Rollinsem, ani jeden ani drugi na tym nie stracił.

+ Neville rozwija skrzydła jako heel

+ Jericho i Owens