Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Rollins byl jedyną opcją na piąte miejsce. Jego brak, to byłby spory strzał w stope. Tak dla RAW, jak i calego WWE. Motywacyjna gadka Stefci - marna. Motywacyjna gadka Chrisa i Kevina - świetna :wink:

 

Lepiej nie mogli przedstawic swiatu Noama. W kazdy innym wypadku, nawet bym o tym nie pisał. A tak chłopak dostał bardzo fajną reakcję. Dziwne, ze nie wyrwal mikrofonu, ale WWE zdaje sobie sprawe z jego słabości - i z tego, że w zadnym innym zakątku świata, nikt go nie zrozumie :) Oglądalem Fallout, zrozumialem "Demon King".

 

Moze i to było słabe na WrestleManii XX, ale jeśli mam być szczery, to dawno nie udzieliła mi się promocja jakiejkolwiek walki. Bardzo fajne zajawki poszły na RAW. Latwiej przychodzi przewinąć pojedynek, czy segment nowych gwiazd. Apel do rodziny Golberga "nie oglądajcie", to jedno z najlepszych prom Lesnara ever :wink:

 

Czy wypada napisac, że dalej liczę na odpowiedz SmackDown, jesli chodzi o SSeries? Tydzien temu nie zrobili absolutnie nic. Na RAW ta promocja wyglada fajnie. Podobaja mi sie segmenty, kiedy cisną z przeciwnikami i ze swoimi partnerami. Taki jest urok tego PPV i trzeba to wykorzystac. Innej okazji na takie segmenty nie będzie.

 

Alicia Fox w Teamie RAW? Powaznie? Reakcja na Bayley sprawiła, że jakoś specjalnie się nad tym nie zastanawiałem podczas trwania segmenu, ale ... serio?

 

Owens pinuje Jericho. Poczatek problemów w związku? Fajnie. Po Survivor Series, RAW za sprawą tej feudującej dwójki, bedzie najjaśniejszą tygodniówką.

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  774
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  13.10.2015
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Rollins był naturalnym wyborem na piątego uczestnika Teamu Raw. Nikogo innego się nie spodziewałam. Stefka poprzynudzała, natomiast Chrisowi i Kevinowi znowu udało się ukraść cały spotlight i przemycić kilka perełek do speechu.

 

Dar zadebiutował i dostał świetną reakcję. Mnie jakoś do tej pory nie zachwycił, ale wydaje się, że może coś tam osiągnąć.

 

Tag teamy gadały ciut za długo, ale nie było źle. Cesaro i Sheamus mnie bawią (jeszcze) i nie cierpię specjalnie słuchając ich utarczek słownych. Gallows i Anderson pokonali New Day, znowu wrzucą ich jako pretendentów? :twisted:

 

Segment w szatni Strowmana to kolejna perełka z dzisiejszego odcinka.

 

Rozumiem, że wrzucili Sashę zamiast Danki do drużyny kobiet, bo jej obecność była dla mnie tak oczywista jak Rollinsa w teamie facetów. Foxówny to jednak bym tam nie dała i zdziwiła mnie jej obecność. Skoro już nie chcieli dawać Dany to mogli wreszcie dać wrócić Emmie.

 

Na rywala Zigglera typowałam albo Zayna, albo Ruseva. Jak się okazuje miałam rację i zmierzyli się oni ze sobą o tytuł pretendenta. Walka na Survivor Series powinna być fajna.

 

Podobał mi się ten Fatal 5-Way. Tempo było niezłe, walki nie rozwleczono. Było też kilka ciekawych momentów, jak współpraca Setha z Romkiem. Końcówka zwiastuje konflikt dwóch najlepszych przyjaciół, ale może nie dojdzie do niego aż tak szybko, w końcu na Roadblock z Owensem ma niby walczyć Reigns.

I miejsce w Typerze WWE 2016

I miejsce w Typerze WWE 2017

I miejsce w Typerze WWE 2018

279305855c4b695f1deda.jpg


  • Posty:  29
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.10.2016
  • Status:  Offline

Czy kogoś zdziwiła obecność Rollinsa w męskiej piątce RAW? Obstawiam, że nikogo. Cały skład jest wyjątkowo konfliktowy, co nie stawia reprezentantów czerwonej tygodniówki w roli faworytów. Jericho pójdzie na Owensa, Braun zasieje zniszczenie, Romek zostanie koncertowo wybuczany, a Rollins pewnie wbije szpilkę w Kevina.

 

To samo tyczy się kobiet. Niemiłosiernie wybuczana przez fanów Charlotte będzie miała przy sobie dwie główne rywalki, Nia będzie niszczyć, a Foxówna wypełni tło, zajmując ostatni spot. Paige przecież za szybko do ringu i łask oficjeli nie wróci.

 

W tag teamach za to mniej kontrowersyjnie. Jeden heelowy team, którego nikt nie lubi (mowa i o fanach, i o kompanach), druga odsłona Teamu Hell No i trzy drużyny face'ów na papierze wyglądają całkiem całkiem. Na pewno lepiej niż skład drużynowy Smacka. Jeśli miałbym gdzieś upatrywać triumfu RAW nad SmackDown, to właśnie tutaj.

 

Sami zawalczy z Dolphem na Survivor Series o pas IC? Co za niespodzianka! Srebra i tak nie odbije, ale przynajmniej będzie miał co robić.

 

Swann pretendentem? Tak, tak, tak! Niech podbudują go przed PPV i będzie idealnie.

 

Debiut Dara w najlepszym momencie. Pojawienie się u swoich dało mu pozytywnego kopa już na samym starcie. Teraz trzeba powiedzieć B, bo A zostało powiedziane bardzo konkretnie.

 

Nie jaram się materiałami promującymi Goldberg - Lesnar II. Szczerze mówiąc, to je przewijałem.


  • Posty:  89
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  07.02.2013
  • Status:  Offline

Kilka dni temu wyszedł news na stronie WWE że Sami Zayn widniał jako ostatni członek drużyny RAW. Nie mogło być jednak inaczej, ostatnim członkiem Teamu RAW jest Seth Rollins. Czy tylko mi się wydaje że to właśnie Rollins może być tym który przyczyni się do porażki RAW? Jeżeli mam ocenić sam segment, nie porwał, zaczęło się robić ciekawie kiedy Steph sobie poszła, przypadek, nie sądzę. :D

 

No proszę WWE daje zadebiutować " home town boy" dzięki czemu pojedynek cruis'erów zgarnął najlepszą reakcję od powrotu dywizji.

 

Sami był jedynym możliwym kandydatem dla Zigglera. Tytułu i tak nie zdobędzie ale walka może być bardzo dobra. Jakby obaj dostali te 15 minut mogą urwać dupę. Współczuje tylko Ziggler'owi, w Toronto nie będzie miał łatwo.

 

Segment Tag'ów nie był tragiczny, New Day dało się słuchać co w ostatnich czasach jest już sporym plusem. Drużyna niebieskich wygląda trochę mizernie przy drużynie czerwonych.

 

Czyżby Foxy robiła za mięso armatnie które wyleci jako pierwsze? Reakcja dla Bayley skradła ten segment. Warto zauważyć że Bayley odliczyła mistrzynie więc już chyba znamy pretendentkę na Roadblock.

 

Bardzo fajny ME, lubię kiedy WWE robi coś świeżego i to takie było. Poziom ringowy na dobry, tempo nieźle, schemat 1 vs 1 nie był aż tak odczuwalny jak zazwyczaj. Co do zakończenia, czy właśnie nie zaczęliśmy powolnego rozłamu teamu Kevin & Chris? Mam nadzieję że pójdą z tym dalej, bo wizja Romana jako następnego pretendenta jest dość słaba.

1807567559522728e3a44bf.jpg


  • Posty:  2 311
  • Reputacja:   52
  • Dołączył:  02.07.2013
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

No proszę wwe zaskakuje. 2 solinde raw z rzędu. Survivor series może mocno nie promowane. Raczej walki z dupy a niżeli brandowej rywalizacji, ale i tak zapowiada się najlepsza gala od czasu finału CWC. Szkoda, że raw na papierze wygląda w każdy z elimination match ciut lepiej.

Brak Johna jest kolosalnym osłabieniem. Kuźwa nawet mogli tu Miza dać. Facet po tak zajebistym roku prawdopodobnie nie zmieści się w karcie...coś jest nie tak.

 

Dobre segmenty, niezła walka wieczoru. Zwłaszcza motyw z przekupieniem Brauna mnie zasmakował. Strowman może se być takim Big showem na lata, choć raczej mało to prawdopodobne.

 

Noam Dar puszczony w rodzinne strony. Nie kupowałem gościa na klasykach, tym bardziej teraz mnie nie przekona...W oczekiwaniu na Tozawe. Dywizja lekkich wciąż kulawa, bo wciąż odgrywa się w odosobnionych realiach.

 

 

Luknąłem na baby i serio ...botchmania już zdążyła się wykurować? Chyba nawet pojawiła się szybciej, niż owy odcinek na yt. Co za chłam.

 

Truth wciąż śmieszy, choć duet z Goldim to spora porażka.

 

 

Mocno skupili się nad promocji main eventu? W sposób w mojej opinii najgorszy. Owszem Brock vs Bill jest wydarzeniem, ale mogliby to inaczej rozegrać.

 

 

No i potwierdzenie, że na SS show stealer Zyga vs Zayn. Walka roku? Jeśli przebiją poziom z 2010, gdy Dolph mierzył się z Bryanem, to jest ku temu ogromna okazja.

 

 

Sd powinno odpowiedzieć czymś mocnym. Ten ostatni team- przydałaby się drużyna z mocnymi nazwiskami. Oby nie skończyło się jobberami pokroju Ascension.

163870508457e2d890447a3.jpg


  • Posty:  115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  01.04.2016
  • Status:  Offline

Owens i Jericho są jak małżeństwo, skoro tytuł mają wspólny w miejscu nazwiska :D

Niudejszy chyba urwali się na chwilę z planu kontynuacji Filmu "Braveheart".

Walka Rusev'a i Zayn'a dobra choć wynik mnie z deczka zaskoczył na plus. Myślałam Ze Rusev wygra.

I co do walki wieczoru. Świetnie mi się ją oglądało. W pewnym momencie zamieniła się na tag team match, mimo że Strowman został bez pary ;) Spinowanie Krzycha przez Owensa oznacza dalszy ciąg kryzysu, zaś kłótnia i w konsekwencji ciche dni (chociaż w ich przypadku raczej takie nie będą ;) ) zbierają się nad nimi niczym chmura burzowa, aby zakończyć to cukrzenie. Choć nie powiem że jako przyjaciele i papużki nierozłączki (skoro jeden bez drugiego nie może wygrać walki) spisują się wyśmienicie.

I na koniec odnośnie drużyn Rwa, to powiem że w obu team'ach zgrzyty będą i to duże. Trudno by było sobie wyobrazić, że Setha miałoby zabraknąć w drużynie. Obawiam się tylko tego, że panowie zamiast skupić uwagę na swych przeciwnikach i poprowadzić Raw do zwycięstwa, będą chcieli wyrównać porachunki między sobą.

Prezent dla Amy :D

2877324958a34e082e833.jpg


  • Posty:  4 432
  • Reputacja:   2
  • Dołączył:  02.04.2012
  • Status:  Offline

Segment ze Stephanie McMahon i drużyną RAW

Rollins nie zaskakuje. Obie drużyny złożone zostały z ludzi, którzy w swoich brandach są ze sobą skonfliktowani, choć wydaje się iż to właśnie ekipa RAW pała do siebie większą niechęcią. Podobał mi się tutaj motyw jak Kanadyjczycy zaczęli jechać po przeszłości Romka, Rollinsa i Shield. Chętnie bym zobaczył na PPV motywy z tym związane podczas walki np. ze współpracą dwójki dawnej "Tarczy".

 

Pierwsza walka - Sin Cara & Rich Swann vs Brian Kendrick & NOAM DAR

Mamy debiut miejscowego w głównym rosterze. Wciąż za mało żeby ocenić. Dostał bardzo pozytywną reakcję. Raczej od razu nie rzucą go na szerokie wody czyli Kendricka. Skopał Heela żeby fani się ucieszyli.

 

Segment z Tag Teamami RAW

Jak dla mnie bardzo spoko segment. Znowu mamy skłóconych, którzy są zmuszeni współpracować, lecz fajnie to wypada na tle drużynówek. Cesaro próbuje bronić Sheamusa z czego oczywiście wychodzi mała sprzeczka między nimi. Mnie tam pasują takie małe utarczki.

 

Druga walka - Luke Gallows & Karl Anderson vs Kofi Kingston & Big E

Już myślałem, że wszystko wróci do normy, a tutaj Club znowu wygrywa. :shock: Biorąc pod uwagę stroje ND byłem niemal pewny, że łysole przewalą.

 

Truth i Goldust nie wypadają źle. Takie małe segmenciki ujdą w tym natłoku materiału.

 

Team Braun! Mina Jericho jest nie do podrobienia. :lol:

 

Trzecia walka - The Golden Truth vs The Shining Stars

Tak mi coś mówiło, że Golden Truth może to uwalić. Oczywiście w komediowy sposób. :roll:

 

Segment z drużyną kobiet RAW

Cały segment można powiedzieć dał sporo Bayley. To raczej ona będzie następną pretendentką. Swoją drogą z jednej strony jej gimmick jest aż nadto słodki, ale w sam sobie jakoś nie kuje w oczy. Z drugiej, jednak głupio to wygląda kiedy wchodzi do ringu uhahana i skacząca, by następnie poważnie zmierzyć się z rywalką. Może niekoniecznie w tym segmencie, ale w wielu poprzednich. Charlotte jako kapitan zagrała klasycznie dla siebie, lecz znowu nie poradziła sobie z potęgą widowni. Obecność Alicii (która wyglądała naprawdę dobrze :D ) tylko dlatego, że najwyrażniej WWE wychodzi z założenia iż w tym roku wszystkie drużyny muszą mieć konflikty wewnętrzne.

 

Czwarta walka - Charlotte, Nia Jax & Dana Brooks vs Alicia Fox, Bayley & Sasha Banks

Parę botchy się trafiło. Oby na PPV wypadło to lepiej. Nia niech się lepiej nie wydziera. :?

 

Piąta walka o tytuł pretendenta nr. 1 do pasa Intercontinental Championship: Rusev vs Sami Zayn

Rusev ostatnio zaliczył spory regres. Niestety, ale Sami potrzebuje również zwycięstw i to bardzo. Można było się spodziewać jego wygranej. Pasa pewnie nie przejmie, a szkoda. Zawsze można byłoby również wykorzystać to do feudu Dolpha z Mizem. "Jak byłem mistrzem wszystko było cacy, a ty odebrałeś mi tytuł! Odebrałeś nam wszystkim! Przegrałeś go na rzecz tego chłystka z RAW". Chętnie zobaczyłbym taką kwestię z ust Mizanina. :D

 

Szósta walka - Seth Rollins vs Braun Strowman vs Chris Jericho vs Kevin Owens vs Roman Reigns

Rollins obijany przez JeriKO, olbrzym rzucający wszystkimi na około i Romek. Oprócz końcówki zbytnio mnie nie zaskoczyli. Nie mogło być stu procentowego zwycięzcy zwłaszcza, że to główne postacie czerwonego brandu i jego reprezentanci na nadchodzącym PPV. Nie chciałbym żeby to oznaczało rozpad pary Kanadyjskiej, ale jest duża szansa.

 

Całkiem spoko RAW. Dosyć sporo się działo i nie było słabego segmentu.

Edytowane przez Pavlos

Typerowa zabawa:

I miejsce - Liga Mistrzów 2015/2016

III miejsce (Ex æquo z użytkownikiem filomatrix) - Euro 2016

III miejsce - Euro 2012

6476255635741dfcc53660.jpg


  • Posty:  213
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  24.03.2016
  • Status:  Offline

Guess who is back, boys? :twisted:

 

Ależ ta dywizja Crusuweight jest słaba i płytka. Nie dość, że co tydzień walczą w nic nie znaczących Tag Team Matchach, to w dodatku nie ma tam praktycznie gwiazd, które były by w stanie mnie zainteresować swoją osobowością. No może poza Kendrickiem, który jako jeden z nielicznych stara się złapać kontakt z publicznością. Albo inaczej – on jako jeden z nielicznych potrafi ten kontakt złapać. Wczoraj dostaliśmy mocne wprowadzenie Noam Dara, który dostał bardzo dobrą reakcję, jak na tą dywizję, tylko co z tego? Pewnie za tydzień będzie walczył w nic nie znaczącym Tag Team Matchu i jego momentum spadnie.

 

Sami ma całkiem niezłe zaplecze aktorskie, co pokazał w segmencie ze Stephanie. Szkoda, że tak rzadko dostaje mikrofon do ręki, bo to materiał na solidnego Mid Cardera. Jego walka z Rusevem, to dobry pomysł, bo dostaliśmy walkę, która była o coś, a więc pomogła zapełnić 3 godzinne Raw. Wynik był dla mnie sprawą drugorzędną, bo lubię zarówno Ruseva, jak i Zayna. Zayn vs Ziggler powinno być dobre, bo Sami w singlowych walkach nie zawodzi.

 

Czytałem opinię, że run New Day się już przejadł, że pasy Tag Team powinny zmienić właścicieli. Segment Tagów dobitnie pokazał, dlaczego New Day ciągle rządzi i ciągle dostarcza największą rozrywkę, przynajmniej mi. Cesaro i Sheamus próbowali zdobyć reakcję fanów, Enzo i Cass jak zawsze solidni jednak nic ponadto, a The Club...nie dostał żadnej reakcji. Ci dwaj łysole z Japonii to najbardziej przereklamowane gwiazdy w 2016 roku i murowani zwycięzcy w kategorii rozczarowanie roku.

 

Ogólnie rzecz biorąc, to podobała mi się ta tygodniówka. Wszystko było przemyślane i miało swoje podłoże storyline'owe, lub prowadziło do czegoś . Cała podbudowa pod Survivor Series może się podobać, bo dzięki koncepcji Team Raw vs Team SmackDown, na Raw mamy ograniczone prawie do minimum walki lub segmenty, które nie mają żadnego znaczenia. Ciekaw jestem, czy po Survivor Series Raw znowu będzie skażone wirusem nic nie znaczących walk i segmentów, czy może uda się kreatywnym utrzymać dzisiejszy poziom?

6/5/2016 - matura z Angielskiego...

1401452856576993aff03a4.jpg


  • Posty:  106
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.04.2014
  • Status:  Offline

Bez niespodzianek, jako piąty do teamu RAW dołączył Rollins. Składy drużyn wyglądają ciekawie i zwłaszcza główny Survivor Series Match może wyjść bardzo dobrze.

 

Dar miał dobre wejście. Jasne, można na niego narzekać, jednak chłopak dopiero skończył 23 lata i przyszłość ma przed sobą. Idealnie to rozegrali, hometown hero debiutuje, sprzeciwia się mistrzowi. Na Kendricka pójdzie jednak Swann który kolejny raz go przypiął. Swann vs. Kendrick? Okej, biorę.

 

Co do 205 Live jeszcze, rozumiem, że to będzie taki Main Event/Superstars dla latajców? Zostają oni przecież na RAW, więc wyobrażam to sobie tak: główne story (o ile takowe jest), mistrz i ci najważniejsi pojawiają się na RAW, a tacy jak Daivari, Lince Dorado i podobni lądują w 205 live?

 

"Heeeeyy Bayley!" aż się przypomniało NXT Takeover: London, gdzie identyczne chanty leciały przez pierwsze minuty walki. Publika nie przestała nawet po powrocie Sashy, który swoją drogą wydawał się niepotrzebny. Mogli dać do teamu Dane Brooke, a Sashe by wprowadzili po PPV.

 

Co do 5 vs. 5 Survivor Series Matchu kobiet, to tam składy wydają się najbardziej wyrównane.

 

Zayn vs. Ziggler? Yes! Yes! Yes! Więcej takich międzybrandowych starć proszę. Mogą skraść show.

 

Świetnie by było zobaczyć feud na linii Owens - Jericho, jednak biorąc pod uwagę, że Chris wkrótce się zmywa, a na Roadblock awizowany jest inny Main Event, to nie jestem przekonany czy w to pójdą.


  • Posty:  630
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.09.2012
  • Status:  Offline

Bayley jest fatalna. Kompletnie sobie nie poradziła z reakcją publiki. Publika zamiast pomóc swojej ulubienicy to tylko zaszkodzili. Szkoci sobie śpiewali, a Bayley nie potrafiła się wbić w chanty i skończyło się na tym, że wszyscy mieli w dupie co ma do powiedzenia.

 

Noam Dar wreszcie ma szansę wypaść dobrze na tle reszty. Według mnie koleś wręcz zamulał w CWC w porównaniu do innych (przynajmniej na tle ćwierćfinalistów). Teraz tempo i ogólnie umiejętności nie muszą być tak duże, więc spokojnie sobie poradzi.

 

Jak patrzę na składy obu brandów to 5on5 tagów to powinien być squash teamu Raw nad Smackdown. Zresztą tylko skład kobiet wydaje się być mocniejszy na Smackdown. Osobiście liczę, że Braun Strowman zostanie mocno pociśnięty i wyeliminuje z 3 gości. Nie to, że go jakoś bardzo lubię czy jest dobry, ale zwyczajnie lubię gigantów, których ostatnio coraz mniej.

 

Odkąd połączyli Cesaro i Sheamusa to jestem ich ogromnym fanem. O ile Sheamusa zawsze darzyłem sympatią, tak nawet Szwajcar nie działa mi na nerwy (swoim brakiem charyzmy). Komediowo dają radę, wizerunkowo dają radę i przede wszystkim w ringu jest bardzo dobrze. Za mikrofonem to nie jest poziom Y2J, ale Sheamus pokazał wczoraj, że jak mu publika podpasuje to potrafi być świetny (choć to raczej zarezerwowane tylko dla gal na wyspach).

 

[ Dodano: 2016-11-08, 15:56 ]

Zayn vs. Ziggler? Yes! Yes! Yes! Więcej takich międzybrandowych starć proszę. Mogą skraść show.

 

Zapewniam Cię, że tego show za wuja nie skradną przez walkę Lesnara z Goldbergiem. 5on5 zazwyczaj są bardzo dobrymi walkami, więc szykuje nam się bardzo dobra karta i Lesnar vs Goldberg ;)

WWE musi dać jakieś słabe starcie z dynamiczną końcówką przed main eventem (nie mogą zanudzić publiki na śmierć, ani tym bardziej dać showstealera przed takim pojedynkiem), bo inaczej wyjdzie kaszana jak na WrestleManii, gdzie jakiś No Name wygrał pas WHC ;)

Edytowane przez MSMic
NACZELNY HEJTER FINNA BALORA

  • Posty:  1 226
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.02.2015
  • Status:  Offline

Mówcie, co chcecie ale od kiedy na RAW są Crusierzy to czerwoni złapali drugi oddech. Nie dlatego, że CW są świetni, po prostu to tak jakby wrzucić 10-15 minutową walkę z Superstars do RAW. W miarę ringowo, przez co RAW stało się krótsze i nie musimy oglądać tydzień w tydzień Tytusów, Youngów czy innych Golden Truthów. Jericho i powrót Goldberga też pomagają, w końcu pierwszy zawsze zapewnia fajne segmenty a powrót drugiego sprawia, że karta SS jest ciekawa.

 

RAW oglądało się fajnie, bo publika dopisała, w miarę zgrabnie promują SS, w zasadzie tak potoczyli feudy i rozwój sytuacji na RAW, że w sumie nie wiem jak bardziej mogliby podpompować hype na PPV, co mieli wypromować to już zrobili, następne RAW pewnie będzie odgrzewańcem z tego tygodnia.

 

Każda z walk 5 na 5 została fajnie wypromowana, plusik za to. Jeri-KO nie schodzi poniżej pewnego poziomu i to raczej się nie zmieni, New Day jako Braveheart + kobza? Cheap pop, ale miła sprawa, zwłaszcza dla widowni. Sami v Rusev? Fajna sprawa, aż dziwne widzieć Ruska, który jobbuje po raz kolejny. Main event był znośny a finish w końcu był niejednoznaczny.

 

Na koniec 2 popy gali, czyli ten dla Dara, imho był najsłabszym z TOP 8 CWC, ale gość jest młody i dopiero buduje swój styl, może WWE widzi w nim potencjał skoro zadebiutował w taki sposób.

 

Bayley w GB jest tak over, że nie sposób tego opisać, szkoda że Hamburgery nigdy tego nie zachantują, kiedyś próbowali ale szło im to strasznie nieudolnie. Jednak Brytole nieźle się bawią na wrestlingu, widać że u nich ten sport się rozwija w Ameryce jest odwrotnie ...

 

PS. Stefka to najgorsza postać we współczesnym WWE, ni to face ni to heel, daje słabe proma, dramat


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

I wiadomo, czemu czekali z Noamem. Lepszego debiutu mieć nie mógł. Chodzi o publikę, nie sprawy ringowe - walka taka se. Za to miły był akcent po niej.

 

New Day znowi robi dobrą robotę. Tylko walka po niej zbędna.

 

Shining Stars zastępują Golden Truth. Nawet mnie to bawiło :D I znowu, walka już nie.

 

Alicia??? Jak nie przepadam za Daną, tak zrobili tu jej krzywdę.

Publika stawia na swoim. Bayley gwiazdą, a Charlotte, choć próbowała wyjść z sytuacji, nie dawała rady. Tak to jest, jak się ma skrypt.

 

Zayn zawalczy z Zigglerem na SS. Powinno być fajnie, ale to nie miała być niespodzianka?

...bo jeden Straight Edge na forum to zdecydowanie za mało.

Typer WWE 2018 - 3 miejsce

Typer NXT 2018 - 1 miejsce

105504318959183a35d96e9.jpg


  • Posty:  217
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.07.2012
  • Status:  Offline

Miałem taki moment zawahania ponad rok temu gdy mówiłem, że Authority się mocno przejadło i mam ich dość. Niestety, ale segmenty ze Stephanie w ostatnich miesiącach są po prostu piekielnie słabe. O ile program z bratem, wcześniej z mężem gdy była prawdziwym heelem były spoko tak teraz są tak kompletnie bez kolorków, że aż szkoda na to patrzeć, kompletnie. Aczkolwiek to nie ona była najważniejszą osobą podczas pierwszego segmentu. Jeri-KO kradną show, ponownie. Bez tej dwójki w takiej formie czerwoni sporo by stracili. Jeżeli chodzi o Rollinsa to innej opcji nie było, początkowo myślałem, że chcą go odsunąć na parę tygodni ze względu na stan zdrowia, który może się pogorszył, ale pracuje nadal, pracuje pod swoją walkę z Triple H'em.

 

Pozostałe dwa segmenty promujące wieloosobowe walki na Survivor Series były niezłe, całkiem przyzwoita rozrywka przy tag-teamach i pięknie przyjęty przez publiczność segment pań. Same składy do przewidzenia, nie ma się co dziwić, aczkolwiek spodziewałem się odsunięcia od walki Sashy, powinan zrobić sobie przerwę, no chyba że na PPV dojdzie do jej heelturnu i potencjalnego feudu z Bayley.

 

Sami Zayn bardziej pasował mi do drużyny czerwonych niż Strowman, ale jak już tego nie ma to fajnie, że dostał walkę z Zigglerem o pas. Całkiem ciekawy smaczek na PPV pełnym wieloosobowych, długich, pewnie przynudnawych pojedynków. Niech skradną show, mają do tego możliwości.


  • Posty:  2 028
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.12.2012
  • Status:  Offline

Bayley jest fatalna. Kompletnie sobie nie poradziła z reakcją publiki.

To wyglądało tak, jakby Bayley wręcz celowo próbowała upchnąć jak największą część proma w przerwach na klaskanie, co było całkiem zabawne :D Natomiast Charlotte spinająca dupę jak typowy heel zrobiła także dobre wrażenie.

 

Publika jak to zwykle bywa na wyspach, świetna, nie dlatego, że cheerowali heelów a buczeli face'ów tylko dlatego, że cheerowali dobrych zawodników, a buczeli na beztalencia :)

I tak na prawdę na publice bazowano, rozpisując dzisiejsze show: gdyby nie debiut Dara, walka cruiserów byłaby równie przeciętna, co wieloosobowe pojedynki na poprzednich galach, gdyby nie zareagowali świetnie na Bigiego Waleczne Serce segment z tag teamami nie byłby niczym odkrywczym, śpiewanie dla Bayley te umiliło czas przy divach, wydaje mi się, że i tak nikt się nie starał przy tworzeniu scenariuszy do segmentów, bo i tak najważniejsza była atmosfera na widowni.

 

Ważną częścią show było jednak dalsze odkrywanie kart dotyczących składów na Survivor Series - gdzie RAW ma znaczną przewagę zarówno w obsadzie, jak i zdecydowanie lepiej przedstawiała swoje bronie na międzybrandowe starcia.

 

Zresztą tylko skład kobiet wydaje się być mocniejszy na Smackdown.

Jak dla mnie tu też górują panie z Czerwonej tygodniówki :P

 

Ziggler vs Sami na papieże wygląda świetnie, ale nie spodziewam się 5* matchu, obawiam się że na to, mimo 4-godzinnego show zabraknie czasu, chyba, że powtórzą manewr z jednej z wcześniejszych walk Dolpha, gdzie od pierwszej akcji szły signature movesy i liczne kickouty w doskonałym tempie, wystarczył kwadrans, by zrobić świetny pojedynek.

 

Na koniec pochwała dla Cesaro - zobaczcie jak świetnie wybrnął z przypadkowego ciosu, który zadał mu Sheamus, wszystko naturalnie i przy utrzymaniu gimmicku! :D

Rocznikowo miała 15

13616784565a4bd060e41e5.jpg


  • Posty:  643
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  13.09.2014
  • Status:  Offline

Co jak co ale to RAW mnie przekonało że Smackdown nie ma szans.

 

- Czy oni specjalnie dobrali takie niefortunne fotki gości z SD? Jak Steph Milfmahon powiedziała "z nimi będziecie walczyć" i wyświetliła się grafika to parsknąłem śmiechem. Jedyny normalnie wyglądający to Orton. Styles niby też gdyby nie to że jego włosy są żartem w W.

 

- Alicia mnie na pewno zaskoczyła ale cmon. Pod względem story lepiej wziąć laskę która się stawia destroyerowi i jest niszczona niż laskę która jest przegrywającym wszystko przydupasem. No i pod względem jakości walki.

 

- Kto wygra na SS? Dla mnie powinno wygrać SD z prostego powodu: RAW ma większe ratingi. Po ciula mieli by bardziej gnoić Smackdown. Lepiej promować. Prawda Janusze biznesu?

"Nie mam czasu na spodnie"

~Johnny Mundo 2017

13924869559388e42a4721.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Polecana zawartość

    • WWE WrestleMania 41
      Spekulacje i dyskusje na temat największego wydarzenia wrestlingowego roku - WrestleManii 41!
        • Dzięki
      • 147 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Zapraszamy do dzielenia się wrażeniami z Monday Night Raw na Netflix!

      W tym wątku użytkownicy forum dyskutują na temat czerwonego brandu od 2010 roku. Pozostaw swoją cegiełkę w temacie, zawierającym 17,9 tyś. odpowiedzi i 2,9 mln wyświetleń. :)
      • 18 033 odpowiedzi
    • New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna
      Miejsce na ogólne dyskusje związane z New Japan Pro Wrestling.
      • 704 odpowiedzi
    • Kobiecy Pro Wrestling
      Ogólne dyskusje na temat pro wrestlingu w wykonaniu płci pięknej.
        • Lubię to
      • 104 odpowiedzi
    • TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce w dedykowane ogólnym dyskusjom na temat TNA/Impact Wrestling!

       

      Wczorajszy IMPACT właśnie się ściąga, więc opinia w późniejszym terminie
        • Lubię to
      • 9 352 odpowiedzi
    • AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
        • Lubię to
      • 147 odpowiedzi
    • AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 1 186 odpowiedzi
    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 591 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 888 odpowiedzi

×
×
  • Dodaj nową pozycję...