Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  3 040
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.12.2010
  • Status:  Offline

Bully Ray to kawał chuja w realu... Ale nie skorzystać z jego singlowych usług? Koleś ma charyzme, mic skille, jest dobrym workerem - czego więcej potrzeba by być heelowym contenderem o pas na jakimś podrzędnym PPV przy tak ograniczonym rosterze?

Zrobiłem dużo dla biznesu:

Udział: Youshoot Teddy Long, Youshoot Rikishi, Lapsed Fan Podcast, Wrestling Soup, konwersacje z Dejwem na twitterze... Więc się wypowiadam + jestem w stanie słuchać Russo.


  • Posty:  1 183
  • Reputacja:   3
  • Dołączył:  05.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Mi się wydaję, że segment Dudleyów to był tani sposób na ich face turn (byli ultrafejsowi, a do Summerslam występowali jako rasowi heele) i przywrócą ich ponownie do łask jako liczący się tag team w dywizji.

 

Swoją drogą, dalej pompują balonik ze sfrustrowanym Cesaro i powoli zrobią z tego storyline. Cieszy mnie to, bo świadczy to o tym, że chcą coś robić z jego postacią. Pozwalają Szwajcarowi na bycie autentyczne, przez co i werbalnie wypada lepiej niż zazwyczaj.

Edytowane przez Kejrol

  • Posty:  89
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  07.02.2013
  • Status:  Offline

A więc jednak, niestety Balor długo się pasem nie nacieszył, z tego co czytałem na wrócić za 6 miesięcy czyli w okolicach RTWM więc pewnie tam dostanie rewanż więc nie ma na co narzekać. Po tym jak wszedł Sami myślałem że właśnie zobaczymy konflikt o pas na linii Zayn - Rollins, szkoda że WWE nie poszło w tę stronę bo na pewno byłoby to ciekawe.

 

Spodziewałem się że zobaczymy dzisiaj Lesnara i będzie jakaś kontynuacja tego co działo się wczoraj, a WWE postawiło na 20 sekundowy wywiad ze Steph gdzie dowiedzieliśmy się że Lesnar poniesie konsekwencje ataku, trochę słabo.

 

Dudley'e odchodzą, w sumie nie ma się co dziwić, rok temu kiedy powrócili każdy im zapowiadał ten ostatni run z pasami ale trafili na fenomenalne New Day.Okazało się że jobbowali w każdym Kick Off'ie PPV. Skoro to faktycznie ich ostatni występ to mogli już dać im to 3D na stół, a nie wykorzystać ich żeby Gallows & Anderson zgarnęli jeszcze większy heat.

 

Romek Terminator oficjalnie powrócił, nie ważne czy to będzie 20 on 1 Handicap Romek i tak spokojnie wygra, sam fakt że Reigns to wygrał mnie nie martwi bo wypadałoby żeby pojawił się w tym Fatal 4 Way, ale sposób zwycięstwa już mnie nie satysfakcjonuje. Wkurza mnie fakt że w walce o pas zobaczymy Big Cass'a a nie np. Samiego Zayna, coraz bardziej martwi mnie jego pozycja.

 

Raw jak to Raw słaby poziom, przewijałem niemiłosiernie.

1807567559522728e3a44bf.jpg


  • Posty:  774
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  13.10.2015
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Tak zwyczajnie, po ludzku szkoda mi Balora, ale fanką jego postaci nie jestem i nadal uważam, że tytuł powinien zdobyć Rollins. Który obecnie wydaje się być faworytem do zwycięstwa, choć nie pogardziłabym niespodzianką w postaci wygranej Owensa. Niezłym kandydatem był też Zayn i uważam, że to on powinien walczyć w 4-Wayu zamiast Cassa.

 

Nic nie wskazuje na to, by spełnić się miały moje życzenia dotyczące zdobycia tytułów tag teamowych przez Jeri-KO. Przy pasach nadal kręcą się Gallows i Anderson, a między Chrisem i Kevinem już dochodzi do niesnasek. Zobaczymy jak sytuacja będzie wyglądała po Fatal 4-Wayu.

 

Nie jara mnie feud O'Neila i Younga. Zupełnie.

 

Zabrakło mi na tym Raw obecności Lesnara i Heymana oraz większego odniesienia się do sytuacji z SummerSlam. Może dowiemy się czegoś więcej na SmackDown.

 

Bayley zostaje kolejną kandydatką do zdobycia Women's Championship i wydaje się to być najbardziej słuszny wybór. Banks na razie nie będzie, Bayley może "pomścić" przyjaciółkę, by ta w końcu przeszła na niej turn. Przy okazji warto zaznaczyć jakie postępy zrobiła od swojego debiutu Charlotte.

 

Po zapowiedzi segmentu Dudleyów byłam przekonana, że doprowadzi on do turnu Bubby na D-Vonie. Skończyło się zupełnie inaczej i jeśli ostatnie newsy są prawdziwe, to nie było to godne pożeganie.

 

Reigns wraca do main eventowego obrazka, ale obstawiam, że to nie koniec jego feudu z Rusevem i ten za tydzień w jakiś sposób przeszkodzi mu w wygranej.

I miejsce w Typerze WWE 2016

I miejsce w Typerze WWE 2017

I miejsce w Typerze WWE 2018

279305855c4b695f1deda.jpg


  • Posty:  1 226
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.02.2015
  • Status:  Offline

Oglądałem sobie RAW w pociągu, więc to było dość zajmujące zajęcie, zważając na wszelkiego rodzaju rozrywki jakie serwuje PKP, więc mi nie oglądało się tak źle tego RAW.

 

Zacznijmy od Balora, bo gościa jest mi zwyczajnie szkoda. Irlandczyk jest mocno podatny na kontuzje, ale tym razem to nie było z jego winy ... Tutaj mała litania o Rollinsie, tak jak byłem sceptyczny do słów Harta, że Seth powinien dostać zwyczajnie po ryju, żeby zrozumiał, że jest niebezpieczny w ringu, bo uszkadza kolegów z pracy. Tak teraz się z tym zgadzam. Ten power bomb w liny, w bandy, w cokolwiek, to najgłupsza akcja w WWE. Cholernie niebezpieczna i mało widowiskowa, lądujący nie kontroluje tego gdzie upada a co gorsza Rollins też nie zawsze wykonuje ją jak należy. Tak dla przypomnienia, Rollins w ciągu ostatnich 6 miesięcy swojej pracy w WWE, uszkodził Janusza, rozwalając mu nocha kolanem przez co wypadł na miesiąc, zakończył karierę Stinga a teraz wysłał Balora, na półroczne wakacje tym cholernym powerbombem. Zabrońcie mu wykonywać tą akcję kropka.

 

Mimo wszystko lubię RAW, gdy muszą je łatać na szybko, zazwyczaj wychodzi coś niekonwencjonalnego. Tym razem kreatywni mieli za mało czasu, jak widać proces twórczy w WWE wymaga miesięcy przygotować i w kilka godzin nie są w stanie stworzyć niczego świeżego. Co nie zmienia faktu, że byłem ciekaw jak rozwiążą sprawę.

 

Poprzednio były 2 pojedynki po 4 gdzie zwycięzcy walczą 1 na 1. Teraz były 4 pojedynki po 2, gdzie zawalczą w fatal 4-wayu. Co zabawne nie ogłosili tego w ringu, tylko przez komentatorów.

 

Sami v Rollins, fatalne zestawienie, Sami zasłużył na szansę a dostał pewniaka do awansu. Naprawdę, musieli w tej walce wkleić kontuzję, żeby pokazać wszystkim jaki to baby face waleczny, zupełnie jak Finn Balor ...

 

KO v Neville, śmieszna sprawa, bo Neville nie wyszedł do ringu domagać się tej walki a jednak ją dostał. Zwycięzca mógł być tylko jeden. Czy ta akcja kończąca to nie jest nowy finisher Bellaski?

 

Ru Ru v Big Cass. Już się bałem, że Enzo dostanie walkę o główny pas. WWE chce sobie potestować Big Cass'a jako solowego gracza? Nadal będzie miał 7 stóp i nikt nie będzie w stanie się tego nauczyć ... A tak poza tym to będzie gościem w gaciach, bo kolorytu ich TT daje Enzo ... Druga zagrywka z kontuzją, oczywiście heel olał sprawę, temat przewodni do bólu oczywisty.

 

Jericho v Roman, tutaj zwycięzca też był znany, brakowało nam face'a do brydża. Dramat ten turniej, Cass w tym pojedynku będzie przymulał i dopiero wtedy Vince przejrzy na oczy. Owens bujał się z Cass'em więc oni pójdą na siebie po tym wszystkim. Rollins v Roman? Raczej pas zgarnie Rollins, ale feud z Romusiem to będzie dramat, dużo lepiej byłoby z Finn'em w roli głównej.

 

Z innych pierdółek, nie wiem ocb z Dudley Boyz, ostatnio były newsy, że niby są zadowoleni, z drugiej to dziwne, że Bully Ray miałby się cieszyć z jobberni w kick-offie. WWE zostawiło furtkę na feud z heel'owymi teamami, bo Dudleye na koniec przeszli face turn? Big Show jest dumny, 2 turny w ciągu roku.

 

Bayley debiutuje na RAW :) Dywizja kobiet na RAW dostała trochę kolor, zwłaszcza że Sasha i Paige są poza grą. Debiut udany, od razu mocne wejście, wyglądać ona nie wygląda, ale nie każda musi być na okładkach magazynów, sympatyczne/ludzkie dziewczyny, które lubią to co robią i dają radę w ringu też są potrzebne.

 

Na koniec słowo o Szarlotce, czytam te wpisy, że ona zawsze była lepsza od Banks, w ringu czy na mikrofonie, że Sasha to beznadziejna i dobrze, że straciła pas ... Co do mikrofonu, heel zawsze może więcej powiedzieć, w NXT, Sasha była heel'em a Szarlotka face'm w trakcie ich feudu o pas i sytuacja była odwrotna. Wtedy wszyscy zgodnie twierdzili, że to Flairówna jest przeceniania, głównie w ringu, bo na mikrofonie po prostu nie dorastała Sashy do pięt. Sasha ma solidną postać, za mikrofonem potrafi dogadać, ale jej gimmick jest stworzony pod heel'owanie ... W ringu Sasha jest niebezpieczna, a w głównym rosterze, też kilka dobrych walk miała, jej problemem jest to, że jest niebezpieczna w ringu i sporo botchuje. W NXT chyba pomagała magia postprodukcji.

 

Coś czuję, że będzie 3:1 dla Smacka, w końcu AJ idzie po pas :)


  • Posty:  348
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.10.2011
  • Status:  Offline

Przeważnie po dosyć słabym PPV, odbywa się dobre RAW i... teraz tak nie było. Dobrze, że WWE jest stanowcze i podtrzymało poziom SummerSlam. Strasznie słabo mi się ogląda te RAW po podziale brandów, właściwie nie ma na nim nic, co by mnie mogło do niego przyciągnąć teraz. Nie wiem z czego to wynika, SD ogląda mi się dobrze, a jednak wtorkowa tygodniówka nie błyszczy. Nie będę ciągle skarżył się na te 3 godziny, bo przecież gdyby skrócić dzisiejsze RAW o godzinę, to i tak byłoby słabe.

 

Nasuwało mi się to przez ostatnie tygodnie (a szczególnie po podziale brandów) i teraz mogę stwierdzić, że nie trawię Enzo i Cassa w obecnej postaci, tzn. nie chodzi mi o ich samych, ale to jak są postrzegani przez WWE. Jak dla mnie to oni byli takim dodatkiem do RAW: gdzieś zarzucą jakimś fajnym promem, a to zdobędą pasy TT, a to może Cass zdobędzie sobie jakiegoś US Title. A tymczasem są jednymi z głównych aktorów na tym show. Ja już myślałem, że dzisiaj to Enzo (...Enzo!) idzie na Universal Championship. Nie pasuje mi to po prostu.

 

Cała ta szopka z O'Neilem - aż wstyd, że WWE wpuszcza coś na takiego na RAW. Na pewno miliony osób odpala w poniedziałek RAW, żeby sprawdzić co ten Titus dzisiaj narozrabiał ze swoim kolegą...

 

To samo ze Strowmanem. Gdzie natomiast była Nia Jax? Byłem bardzo ciekaw jej kolejnego występu.

 

Chyba najbardziej interesująca rzecz ze SummerSlam została wyjaśniona na RAW. Brawo, teraz już wiem co dalej z Lesnarem, Stephanie wszystko ładnie wytłumaczyła w jednominutowej wypowiedzi na jakimś tam zapleczu. Przecież to jest mniej ważne niż Darren Young.

 

Gallows i Anderson może nie wyglądają aż tak słabo jako heelowa drużyna, może dołożyli Dudley Boyz w ich pożegnalnym promie, ale oni nadal są nijacy. Śmiem twierdzić, że Revival z NXT zjada ich na śniadanie pod tym względem.

 

No i ta cała sytuacja wokół Universal Title. Gdzie ja to widziałem? RAW po Battleground? A może RAW po WrestleManii? No tak podobnie... trochę. I znowu wyglądało to jak walka dzieci o zabawkę, na SmackDown wygląda to o wiele poważniej. Tutaj natomiast Zayn stoi w ringu z miną "ja bym se chciał pas", a Enzo sobie skacze. Z kolei Rollins wyczaił jak zdobyć łatwy heat - nawet on wie jak ten pas tragicznie wygląda.


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Sami nie ma kontuzji? Powinien uczyć innych sellingu.

 

Titus spieprzył swoją szansę na zabłyśnięcie. Nie chcę oglądać ani jego, ani Darrena.

 

Bayley debiutuje na właściwej arenie. Nie ma Sashy, więc póki co będzie rządziła jako face dywizji. Nareszcie.

 

Reklama Cruiserów - Dar, Kendrick, Perkins, Swann. Jest dobrze!

 

Johnny Knockout znokautował się wywiadem, a potem dobił go Strowman :D

 

Dudleye - wyglądało na poważne pożegnanie. Niby jest furtka do ostatniej walki, ale ciężko powiedzieć, czy coś z tego będzie. Nadal mam nadzieję na solowy run Raya. Nigdy nic nie wiadomo w tym biznesie.

Atak Clubowi mało daje. Oni są tak bookowani, że nie chcę ich z pasami jeszcze dłuuuuuuuuuuuuugo.

 

Za tydzień Fatal 4 Way. Cassa bym widział z pasem i Enzo jako menago, ale raczej z US Title. Romek - Rusev powinien mu zepsuć występ. Owens? Dam mu 0,1% szans, z sympatii do gościa. Reszta idzie do Setha.

...bo jeden Straight Edge na forum to zdecydowanie za mało.

Typer WWE 2018 - 3 miejsce

Typer NXT 2018 - 1 miejsce

105504318959183a35d96e9.jpg


  • Posty:  2 311
  • Reputacja:   52
  • Dołączył:  02.07.2013
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Dawno nie czytałem posta, z którym w 90% się zgadzam, a które nie jest tylko streszczeniem, mini raportem.

 

Cała ta szopka z O'Neilem - aż wstyd, że WWE wpuszcza coś na takiego na RAW. Na pewno miliony osób odpala w poniedziałek RAW, żeby sprawdzić co ten Titus dzisiaj narozrabiał ze swoim kolegą...

 

 

Titus to obecnie chyba kandydat do najsłabszego wrestlera 2016 roku. Ja nie rozumiem, czemu wwe jest tak uparte a zarazem tak parte na to by cokolwiek zrobić z Nila Sealstronga. Typ nie prezentuje sobą nic a na dodatek jest czarny...to nie może się udać.

 

No i ta cała sytuacja wokół Universal Title. Gdzie ja to widziałem? RAW po Battleground? A może RAW po WrestleManii? No tak podobnie... trochę. I znowu wyglądało to jak walka dzieci o zabawkę, na SmackDown wygląda to o wiele poważniej. Tutaj natomiast Zayn stoi w ringu z miną "ja bym se chciał pas", a Enzo sobie skacze. Z kolei Rollins wyczaił jak zdobyć łatwy heat - nawet on wie jak ten pas tragicznie wygląda.

 

 

O tym , już pisałem, ale warto wspomnieć kolejny raz...oni walczą o zabawkę. Nikt nie uwierzy, że ten tytulik cokolwiek znaczy. Aż szkoda mi, że pierwszy pas ,,maineventowy'' jaki dostanie Owens to to nic niewarte cuś.

 

Nasuwało mi się to przez ostatnie tygodnie (a szczególnie po podziale brandów) i teraz mogę stwierdzić, że nie trawię Enzo i Cassa w obecnej postaci, tzn. nie chodzi mi o ich samych, ale to jak są postrzegani przez WWE. Jak dla mnie to oni byli takim dodatkiem do RAW: gdzieś zarzucą jakimś fajnym promem, a to zdobędą pasy TT, a to może Cass zdobędzie sobie jakiegoś US Title. A tymczasem są jednymi z głównych aktorów na tym show. Ja już myślałem, że dzisiaj to Enzo (...Enzo!) idzie na Universal Championship. Nie pasuje mi to po prostu.

 

 

Ej, no właśnie Enzo do zabawek pasuje jak ulał. Brakuje momentu jak Goldust z Truflem dostaną szanse na pas UN , lecz go oleją bo jakiś rzadki pokemon właśnie się ukazał gdzieś tam na zapleczu. :twisted:

 

Przeważnie po dosyć słabym PPV, odbywa się dobre RAW i... teraz tak nie było. Dobrze, że WWE jest stanowcze i podtrzymało poziom SummerSlam. Strasznie słabo mi się ogląda te RAW po podziale brandów, właściwie nie ma na nim nic, co by mnie mogło do niego przyciągnąć teraz. Nie wiem z czego to wynika, SD ogląda mi się dobrze, a jednak wtorkowa tygodniówka nie błyszczy. Nie będę ciągle skarżył się na te 3 godziny, bo przecież gdyby skrócić dzisiejsze RAW o godzinę, to i tak byłoby słabe.

 

:lol: :lol: Grunt to regularność produktu. :lol:

Edytowane przez Caribbean Cool

163870508457e2d890447a3.jpg


  • Posty:  2 028
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.12.2012
  • Status:  Offline

To jest dopiero pech i słodkogorzki moment - największa wygrana w karierze i najpoważniejsza kontuzja, która ten moment może przekreślić, szkoda Balora, oby wykurował się na Wrestlemanię, bo jego wejściówka na największej ze scen to główny profit awansu Balora do głównego rosteru :)

Słabo rozwiązali też sposób rozwiązani nowego pretendenta, o ile kojene wejścia realnych kandydatów to już oklepany i sprawdzony sposób w takich sytuacjach (nie nie Neville, ty zostajesz na backstejdżu) to jako rozwiązanie problemu mogli zrobić turniej z finałem na Night of Champions, albo przynajmniej dodać element tandety do obecnego zamysłu "fatal 4-way z ośmiu" i wrzucić wyczekiwanego przez widownię Slatera, który oczywiście wygrałby mega fartem i dołaczył do finałowej walki. Jakim cudem? Jericho pomógł Owensowi i wszystko było ok, Owens chciał się odwdzięczyć, ale jdnak coś nie poszło :D

Skoro jednak taki motyw nie przyszedł im do głowy od razu w głowie zaświecił mi się kolejny - awans Jericho do finału i sojusz przekształcony w feud na przyszłotygodniowym RAW, mamy mistrza (Owensa) i pretendenta (Jericho) - dwóch heeli w najważniejszym programie? Panowie są tak over, że ocieplenie wizerunku jednego z nich zajęłoby tyle co pstryknięcie palcem. Jednak ten pomysł także musi iść do kosza. Thank you Roman Reigns.

 

Z czwórki która została wyłoniona ostatecznie, kibicuję KO, jednak najbardziej logiczna opcja to oczywiście Rollins, Cass niestety zajał miejsce komuś, kto bardziej zasługiwał na ten spot (Sami? Może nawet Rusev) a Romana trzymacie z dala od czegokolwiek ważnego.

 

Jest i Bayley - na osłodę po tymczasowej utracie Saszy mamy kolejne sprawdzone zestawienie i gwarancję dobrej rozrywki z dużymi emocjami.

 

O'Neil powinien na stałe zacząć porozumiewać się z ludzkością za pomocą szczekania.

 

Koniec kariery Dudlejów miał scenariusz taki, jaki sobie zakładałem, aż do momentu pojawienia się Clubu - powinni rozwalić stój Epikiem i pomachać do kamery niczym na koniec familiady. Nie lubię takich niejasnych sytuacji na koniec, chociaż rozumiem, że to furtka do ewentualnego powrotu.

Rocznikowo miała 15

13616784565a4bd060e41e5.jpg


  • Posty:  31
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.05.2016
  • Status:  Offline

Moim zdaniem najsłabsze RAW po drafcie. Widać że kontuzja Balora zmieniła plany i musieli coś na szybko wymyśleć. No tak... znowu turniej. Nie lepiej już było zostawić samego Setha i Samiego? Gdy ich na początku zobaczyłem to myślałem że tak będzie (że bookerzy w końcu zmądrzeli :lol: ), ale zaczęła się ta niepotrzebna błazenada.

 

Seth Rollins vs. Sami Zayn

 

Kurde naprawdę Zyan może uczyć sellingu innych kolegów, na początku już naprawdę pomyślałem że serio ma kontuzje. Niestety wynik był oczywisty. Big Cassa na spokojnie można było zastąpić Zyanem, mam nadzieje że znajdą tym razem dla niego jakąś sensowną walkę na PPV.

 

Kevin Owens vs. Neville

 

Tu również wynik był oczywisty. Interwencja Jericho nawet w porządku, ta porażka powiedzmy że aż tak nie umniejszyła Nevillowi (choć i tak on nie ma wysokiej pozycji, a szkoda)

 

New Daye już mnie naprawdę nudzą, ciągłe pierdolenie (sory :D ), o tym że są pobili ten rekord i w ogóle. No wiadomo jest czym się chwalić, ale który to już raz? :roll:

Wiadomo że proma są naprawdę na dobrym poziomie, ale chłopaki serio to już za długo trwa, już bym wolał nawet już ten nieszczęsny Club zobaczyć z pasami.

 

Big E (w/ Kofi Kingston i Xaver Woods) vs. Karl Anderson (w/ Luke Gallows)

 

No tak The Club stracił swoją szansę o pasy na PPV (no dobra niby nie przegrali), to uwalmy ich jeszcze na RAW, naprawdę świetny booking.

 

Titusa i tego niby "promo" to nawet nie komentuje, jak usłyszałem początek to przewinąłem do tego momentu, w którym pojawił się Bob i Young, nadal nuda.

 

Rusev (w/ Lana) vs. Big Cass (w/ Enzo Amore)

 

Już mogli sobie darować te promo SAWFT, mimo tego że było w porządku. Wynik po raz kolejny przewidywalny. Rusek nie dość że ma swój pas to jeszcze jest kontuzjowany. Byłem tylko ciekawy po jakiej akcji Cassa odpadnie, a tu taka "niespodzianka" :D

 

Jeri-KO z małą kłótnią podczas wywiadu. Jestem ciekawy co się będzie z nimi działo. Oprócz SAWFT i ewentualnie Clubu, to jedyne tag teamy, które mnie interesują na RAW.

 

Charlotte ma serio chyba najlepszy mic-skill z dywizji kobiet. Oczywiste było również, że zadebiutuje Bayley co mnie cieszy. Jednak nie chciałbym żeby od razu zdobywała ten pas. Wolę face goniącego za pasem, aniżeli face z pasem :D

 

Dana Brooke (w/ Charlotte) vs. Bayley

 

Kolejna (po raz który to pisze?) przewidywalna walka, no ale w sumie kogo mieli dać tej Bayley? Została pretendentką mam nadzieje że feud będzie ciekawy, ale żeby go Bayley umoczyła :)

 

Johnny Knockout vs. Braun Strowman

 

Po raz kolejny to samo. Do czego to będzie prowadziło?

 

 

Dudley Boyz miało by bardzo fajne pożegnanie do momentu pojawienia się Clubu. Niby z jednej strony dobrze bo będzie na nich większy heat, ale mogli to wywołać jakimś innym sposobem.

 

Chris Jericho vs. Roman Reigns

 

Ostatnia PRZEWIDYWALNA walka :lol:

Wiedziałem że mimo tego że Owens zainterweniuje, to i tak Romek terminator położy Chrisa.

 

No i za tydzień fatal 4-way. Kto wygra?

Cassa to nie wypada brać w ogóle pod uwagę. Owens wiadomo że to byłby najlepszy wybór ale są małe szanse. Reigns, wydaje mi się że może umoczyć przez interwencje Ruseva. Najpewniejszy jest Rollins, i w sumie tak źle by nie było gdyby on dostał ten "piękny" pas. Co dalej? Tylko błagam nie feud z Romkiem... :cry:

 

 

EDIT: Brakowało Lesnara i Heymana, żeby sobie coś pogadali. Ale tak pomyślmy! 10-sekundowy segment wspominający o nich będzie lepszy!

A no i najważniejsze, gdzie do cholery był Slater!? :lol:

Edytowane przez Pumku
drink it in man

92214206157e11dc32014b.jpg


  • Posty:  3 347
  • Reputacja:   618
  • Dołączył:  24.07.2008
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Sasha zdobyła pas kobiet - kilka tygodni później kontuzja, Finn zdobywa pas kobiet - następny dzien kontuzja - przypadek? Nie sądzę :twisted:

A tak serio ten pas to kpina i nawet moja była bez makijażu wygląda lepiej

Mieli tyle fajnych niewykorzystanych designów pasa, a wybrali to coś. :roll:

 

Myślałem, że Dudleysi, a właściwie Ray odjebie segment ala Henry z udawaną emeryturą i odwróci się od brata, a tu lipa. Niewykorzystany potencjał.

 

Nudne RAW.

"Życie jest za krótkie by oglądać walki z tygodniówek" ~Konfucjusz, 1867, kolorowane.

15595422535fc185b8ede06.png


  • Posty:  10 270
  • Reputacja:   286
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

chyba żadna postać w WWE mnie tak nie irytuje jak Enzo Amore. Wiem, że to opinia jest kontrowersyjna, bo go wszyscy uwielbiają, gdyż jest taki zabawny i w ogóle strzela punchami jak z karabinu, ale to jego małpowanie jest już dla mnie nudne i staje się powoli sztuką dla sztuki, nie wnosząc absolutnie nic.

 

No to jest nas dwóch, bo od samego początku nie kumam tego fenomenu Enzo i Cass'a. Ludziska kupują ich z butami, recytują z nimi ich catchphrase'y i widzą przyszłych mistrzów TT (co akurat zbyt wielkim wyczynem u Vince'a nie jest). Dla mnie jednak Enzo nie jest jakoś zajebiście zabawny (serio te jego teksty jakoś spływają po mnie. Daleko mu do np. Killingsa czy Santino Marelli, którzy o wiele bardziej potrafili mnie rozbawić) i wkurwia mnie ta jego nad-ruchliwość, jakby chłopu ktoś soli do dupy nasypał. Co do Cass'a, to poza wzrostem ma niewiele do zaoferowania. Jest słabiutko zbudowany jak na takie gabaryty (ot, duży, ulany koleś. Polecam mu pooglądać sobie - z wielkoludów - Kane'a, Sid'a Viciousa czy Kevina Nasha za dawnych lat), na majku mocno drewniany (zwłaszcza że z reguły gada po Amore, a więc kontrast jest wręcz zabójczy), a i w ringu nic specjalnego nie pokazuje.

Nie żebym ich jakoś specjalnie hejtował, bo jak dla mnie obejrzeć ich idzie. Chodzi tylko o ten cały hype w ich stronę, który sprawia, że zarówno jeden jak i drugi są w chuj przereklamowani i z o wiele mniejszym potencjałem niż się tu ogólnie uważa.

Edytowane przez -Raven-

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  1 813
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  07.10.2012
  • Status:  Offline

Sasha zdobyła pas kobiet - kilka tygodni później kontuzja, Finn zdobywa pas kobiet - następny dzien kontuzja - przypadek? Nie sądzę :twisted:

 

 

 

Finn wygrał pas kobiet? Podzieliłbyś się zielskiem ;)


  • Posty:  2 311
  • Reputacja:   52
  • Dołączył:  02.07.2013
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Up

Czaq , nie mogłeś dosłownie napisać, że Fin wygrał pas div?

Jak wida wprowadzasz ludzi w błąd.

Edytowane przez Caribbean Cool

163870508457e2d890447a3.jpg


  • Posty:  876
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.02.2012
  • Status:  Offline

Dla mnie jednak Enzo nie jest jakoś zajebiście zabawny (serio te jego teksty jakoś spływają po mnie. Daleko mu do np. Killingsa czy Santino Marelli, którzy o wiele bardziej potrafili mnie rozbawić) i wkurwia mnie ta jego nad-ruchliwość, jakby chłopu ktoś soli do dupy nasypał.

 

Dla mnie również Enzo nigdy nie był zabawny. Miałem spory, sięgający kilkunastu miesięcy rozbrat z WWE i po powrocie przeżyłem mały szok - tyle nowych twarzy, których wcześniej jakoś nie kojarzyłem. I tak początkowo patrzę na Enzo i moje pierwsze skojarzenie było właśnie takie - nowy Santino Marella. Oczywiście WWE promuje to inaczej - z Santino zrobili kompletnego debila, faję w ringu, który biegał z tą zjebaną skarpetą, ale u Enzo zaczyna mnie wkurwiać właśnie ta jego nadpobudliwość. Dla mnie stało się to już nudne po miesiącu oglądania go, a jak ktoś robi to wielokrotnie dłużej i nadal go to ciekawi, to podziwiam, ale nie krytykuję - wiadomo, gust jak dupa, każdy ma swój.

 

Co do Cass'a, to poza wzrostem ma niewiele do zaoferowania. Jest słabiutko zbudowany jak na takie gabaryty (ot, duży, ulany koleś. Polecam mu pooglądać sobie - z wielkoludów - Kane'a, Sid'a Viciousa czy Kevina Nasha za dawnych lat), na majku mocno drewniany (zwłaszcza że z reguły gada po Amore, a więc kontrast jest wręcz zabójczy), a i w ringu nic specjalnego nie pokazuje.

 

Problem jest w tym, że - chcąc lub nie chcąc - Cass będzie promowany. Dla mnie taki mały zalążek tego był już na jednym z Raw, gdzie Owens mu powiedział, iż Amore jest jego kotwicą u nogi, kamieniem w bucie, wrzodem na tyłku, piaskiem w oku - kimś, kto go po prostu hamuje już od rozwojówki i trend ten utrzymuje się w głównym rosterze. Ja to traktuję jako takie zasiane ziarenko, że za jakiś czas Cass rzeczywiście może pomyśleć, że "halo, przegraliśmy znowu, jestem lepszy niż to, muszę kopnąć w dupę tego karła". A kiedy tylko to się stanie, wielkolud zniknie.

Nie oszukujmy się - myśląc Big Cass myślimy "ok, koleś, o którym ciągle mówią, że ma siedem stóp". I co poza tym? Nic, absolutnie nic. Nie jest wybitny w niczym, nie ma żadnego gimmicku i jest znany tylko z tego, że zawsze stoi za Enzo. Dla mnie facet, w przypadku rozpadu tego duo, zniknie i to bardzo szybko, chociaż na samym początku będą próbowali coś z jego postacią ruszyć - zamiłowania do dużych chłopców nie da się tak szybko wyplenić.

Two things are infinite: the universe and human stupidity; and I'm not sure about the universe.

11985408557829e91eb351.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Polecana zawartość

    • WWE WrestleMania 41
      Spekulacje i dyskusje na temat największego wydarzenia wrestlingowego roku - WrestleManii 41!
        • Dzięki
      • 147 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Zapraszamy do dzielenia się wrażeniami z Monday Night Raw na Netflix!

      W tym wątku użytkownicy forum dyskutują na temat czerwonego brandu od 2010 roku. Pozostaw swoją cegiełkę w temacie, zawierającym 17,9 tyś. odpowiedzi i 2,9 mln wyświetleń. :)
      • 18 033 odpowiedzi
    • New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna
      Miejsce na ogólne dyskusje związane z New Japan Pro Wrestling.
      • 706 odpowiedzi
    • Kobiecy Pro Wrestling
      Ogólne dyskusje na temat pro wrestlingu w wykonaniu płci pięknej.
      • 107 odpowiedzi
    • TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce w dedykowane ogólnym dyskusjom na temat TNA/Impact Wrestling!

       

      Wczorajszy IMPACT właśnie się ściąga, więc opinia w późniejszym terminie
      • 9 352 odpowiedzi
    • AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 147 odpowiedzi
    • AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 1 186 odpowiedzi
    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 591 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 890 odpowiedzi

  • Najnowsze posty

    • MattDevitto
      CINEMA
    • MattDevitto
      To już mówi się trudno, jednak Newman w ME walczący o pas dużo mówi w jakim miejscu obecnie jest fedka. Tu trzeba gwiazd na wczoraj, bo niektóre karty wyglądają po prostu słabo.
    • IIL
      NJPW wrzucliło na swój kanał youtube trzy najlepsze walki Tetsuya Naito według przeprowadzonego przez siebie głosowania:   G1 Climax 33 (2023) Finals: Will Ospreay vs Tetsuya Naito   Wrestle Kingdom 2020 - IWGP Heavyweight & Interncontinental Titles: Kazuchika Okada vs Tetsuya Naito   G1  Climax 2017 Final: Kenny Omega vs Tetsuya Naito   Omega vs Naito w finałach G1 Climax 2017 to nadal jedna z moich ulubionych walk. Istny klasyk. Również Ospreay vs Naito było mocne i budziło kontrowersyje ze względu na to, że Naito podobno tracił przytomność w końcówce. Walka Okada vs Naito najlepsza tej pary kiedykolwiek, ale niestety w poronionej stypulacji. Pasy Intercontinental i IWGP Heavyweight nie powinny nigdy być łączone.    Jego pożegnalna walka nie zapowiada się jakoś szczególnie obiecująco...      
    • MattDevitto
      W WWE jakoś totalnie go nie widzę...W ringu bardzo solidny, ale co z tego skoro w mainstreamie liczą się inne rzeczy.
    • KyRenLo
      Pasy Tag Team/Liv Morgan: Jeff Cobb: W sumie to nie kojarzę. W akcji raczej też nie widziałem. Nada się? Interesujący w ringu?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...