Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  10 270
  • Reputacja:   286
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

bo dlaczego akurat zmianę pasa, a nie co innego, w czym dywizja kobiet odstaje od heavyweightów?

 

Pewnie dlatego, że pas to taki Święty Graal - kwintesencja tego, o co wszyscy w tym „sporcie” rywalizują.

 

Co do tej dominacji, to też bym nie przesadzał

 

Tu nie ma nic do przesadzania. W taki czy inny sposób pocisnęła WSZYSTKIE liczące się pretendentki, włącznie z Sashą (w triple threat’cie na WM-ce), tak więc zdominowała tą dywizję bez żadnego „ale”. Wiesz, w ten sam sposób to można by powiedzieć, że run ze Złotem Punka, to chuj a nie run, bo prawdziwe runy to mieli Bruno Sammartino czy Bob Backlund :wink:

 

Właśnie dlatego nie przywiązuję większej uwagi na miejsce zmiany mistrzyni, bo wydarzenie samo w sobie jak na dywizję kobiet było jednym z większych w tym roku.

 

Wiesz, można zjeść wykwintne jedzenie, siedząc w wytwornej restauracji, przy białych obrusach, pięknie zastawionym stole i kryształowych kieliszkach, a można też opierdolić to samo żarcie, na tekturowych talerzykach, popijając browarem prosto z puszki i siedząc na kiblu. Teoretycznie – tak czy siak, powinniśmy się najeść, nie? :wink:

 

I teraz dochodzimy do sedna sprawy, bo Battleground zostało całkowicie zlane przez zarząd i absolutnie nikt się nim nie przejął, pierwsze RAW po drafcie było znacznie większym moim zdaniem wydarzeniem.

 

Sęk w tym, że wali mnie punkt widzenia zarządu. Ja to piszę ze swojego punktu widzenia i tego co mi się nie podoba. Zarząd może kiedyś zacząć uważać, że np. Owens to największa niemota w historii WWE i go zajobować na śmierć Sin Carom i innym Gotch’om, co nie oznacza, że muszę to bez słowa sprzeciwu brać wtedy na klatę.

Serio uważasz, że za np. 5 lat ktoś będzie jeszcze pamiętał co się działo na tym RAW? Pewnie tak samo będą to pamiętać, jak walki, które były na pierwszych galach po wcześniejszym (pierwszym) podziale WWE na 2 brandy (pamiętasz kto wtedy i o co walczył? Bo ja ni chujeczka). Dywizja kobiet ma tak zmarginalizowane znaczenie w WWE, że jeżeli podniosłe wydarzenia nie będą miały odpowiedniej, podniosłej oprawy (w tym wypadku: umiejscowienie na PPV), to szybciutko utoną w mrokach niepamięci, a byłoby to jednak krzywdzące dla babek wypruwających sobie żyły u Vince’a.

 

Niech nawet dadzą 23 paski na RAW i SD! jeśli produkt będzie lepszy - co was tak to boli. Przecież te pasy i tak się dostaje przed walkami...

 

A ja jestem zdania że tych pasów mogłoby być sto tysięcy, byle by mistrzowie się jakoś prezentowali, były ciekawe storyline'y, i dobre walki.

 

To akurat jedne z większych herezji jakie tu ostatnio czytałem. Im więcej pasów tym bardziej rozmywa się ich wartość i ogólnie - gówno znaczą. Zobaczcie na RoH - tam są tylko 3 tytuły, ale każdy jest tak wypromowany, że nie dostają go ludzie z przypadku, a osoba dostępująca zaszczytu (tak, tam dostać pas - to zaszczyt, czym nie nazwałbym np. obdarowanie IC-kiem, US-em u Vince'a czy obecnie X-em lub King of the Mountain - u Dixie) posiadania któregokolwiek, z automatu dostaje +1000 do promocji (jest tak jak powinno być - to pas promuje zawodnika, a nie na odwrót, gdzie np. w WWE, taki Jachu musiał zdobyć US Title'a, aby nadać mu znowu jakieś znaczenie).

Przecież we werstlingu finalnie wszystko się właśnie sprowadza do pasów - ludki walczą ze sobą, aby w końcu dochapać się jakiegoś tytułu. Analogicznie - gdyby każdy łachudra mógł sobie pozwolić na Ferrari w garażu, to czy ten samochód byłby czymś unikatowym i elitarnym, czymś o czym ludzie snują marzenia? Podobnie jest z pasami. Im jest ich mniej i im trudniej je zdobyć (rzadsze zmiany Mistrzów) - tym większa ich wartość.

 

Myślę, że to nie dotyczy tylko Polaków, a ogólnie internetowych fanów. Sprawa podobnie ma się z Zigglerem na SD. Większość niby jest jego fanami, a jak czytałem później, to hejtowano jego wybór na pretendenta ;)

 

Może dlatego, że ludzi stać na choć odrobinę obiektywizmu ponad swoimi upodobaniami i kiedy kolesia przepierdalającego do niedawna wszystko jak leci - dają na pretendenta do Złota, to ręka sama zawija się do face palma?

Ja np. baardzo lubię Cesaro, ale gdyby w tym momencie dali mu title shota (główny tytuł) na Summer Slam, to chyba sam bym się szarpnął finansowo i wysłał "kreatywnym" Vince'a jakieś psychotropy, bo objawy choroby psychicznej byłyby u nich nader wyraźne.

Edytowane przez -Raven-

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  348
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.10.2011
  • Status:  Offline

Ten Universal Title był chyba wymyślony w ostatniej chwili, bo jak Ambrose był przedstawiany jako WWE Champion przez ostatnie tygodnie, tak teraz znowu jest WWE World Championem. Wywnioskować można, że był pomysł przywrócenia World Heavywieght Championship, ale z niego zrezygnowano na rzecz nowego pasa. Ja bym się nie obraził, bo w tym przypadku nie dość, że nazwa jest denna to jeszcze trzeba ten pas wypromować. Universal Championship kojarzy mi się z pasem, który mógłby posłużyć jako jakiś Television Title i przy ewentualnym ponownym połączeniu brandów nie wróżę mu wielkiej kariery :). Może pomysł z rozdzieleniem pasa byłby niekonsekwentny, ale można by to było jakoś wyjaśnić, a i Big Gold Belt miał już swoją historię i rangę. Poza tym lubiłem ten pas, dobrze mi się kojarzy :D. Mimo wszystko ciekawe jak ten nowy pas będzie wyglądał.

  • Posty:  2 028
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.12.2012
  • Status:  Offline

Pewnie dlatego, że pas to taki Święty Graal - kwintesencja tego, o co wszyscy w tym „sporcie” rywalizują.

 

Ale samymi zmianami mistrzów dywizji nie zbudujesz, do tego potrzeba czasu antenowego i odpowiedniej prezencji członków danej kategorii.

 

Tu nie ma nic do przesadzania. W taki czy inny sposób pocisnęła WSZYSTKIE liczące się pretendentki, włącznie z Sashą (w triple threat’cie na WM-ce), tak więc zdominowała tą dywizję bez żadnego „ale”.

 

Właśnie to "ale "wskazałem w poprzednim wpisie, a Sashy nigdy nie spinowała, Rollins też się może chwalić, że pokonał Brocka w Main Evencie WM, ale dobrze wie, że tylko na papierze :)

 

Wiesz, można zjeść wykwintne jedzenie, siedząc w wytwornej restauracji, przy białych obrusach, pięknie zastawionym stole i kryształowych kieliszkach, a można też opierdolić to samo żarcie, na tekturowych talerzykach, popijając browarem prosto z puszki i siedząc na kiblu. Teoretycznie – tak czy siak, powinniśmy się najeść, nie?

 

Mogę jeść co tydzień w wykwintnej restauracji, ale zawsze będzie mnie ciągnąć w stronę nowo otwartego baru, gdzie jest tanio i smacznie....ja pierdole, skąd te porównania w ogóle :(

 

Sęk w tym, że wali mnie punkt widzenia zarządu.

 

To nie jest punkt widzenia zarządu, tylko mój, który jest skutkiem działania zarządu.

 

Serio uważasz, że za np. 5 lat ktoś będzie jeszcze pamiętał co się działo na tym RAW?

 

Serio uważasz, że ktoś za 5 lat będzie pamiętał, co działo się na Battleground? Już teraz mam problem, żeby sobie przypomnieć całą kartę.

 

Dywizja kobiet ma tak zmarginalizowane znaczenie w WWE, że jeżeli podniosłe wydarzenia nie będą miały odpowiedniej, podniosłej oprawy (w tym wypadku: umiejscowienie na PPV), to szybciutko utoną w mrokach niepamięci, a byłoby to jednak krzywdzące dla babek wypruwających sobie żyły u Vince’a.

 

Reasumując - dla mnie nie ma większego znacznie, gdzie ta walka się odbyła, bo zarówno na BG jak i RAW nie było aż tylu pamiętnych wydarzeń, by przyćmić wygraną Saszki, a biorąc pod uwagę dłuższy okres czasu, nie zmieni to mojego postrzegania na daną walkę. Gdyby ktoś mnie zapytał o najważniejsze zmiany mistrzów w ostatnich latach, na 1. miejscu postawiłbym Paige w debiucie na RAW po WM, po niej przychodzi mi do głowy Nikki squashująca AJ....ale na jakim PPV? gdzieś pod koniec roku, strzelałbym, że to było SS, a samo starcie zapamiętałem nie z racji miejsca jego rozegrania, a okoliczności.

 

Giero napisał/a:

 

Myślę, że to nie dotyczy tylko Polaków, a ogólnie internetowych fanów. Sprawa podobnie ma się z Zigglerem na SD. Większość niby jest jego fanami, a jak czytałem później, to hejtowano jego wybór na pretendenta

 

Może dlatego, że ludzi stać na choć odrobinę obiektywizmu ponad swoimi upodobaniami i kiedy kolesia przepierdalającego do niedawna wszystko jak leci - dają na pretendenta do Złota, to ręka sama zawija się do face palma?

 

Poza tym nie każdy kto docenia umiejętności Zigglera, musi być od razu jego fanem ;)

Rocznikowo miała 15

13616784565a4bd060e41e5.jpg


  • Posty:  643
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  13.09.2014
  • Status:  Offline

Ja to widzę tak:

 

- Charlotte jest mistrzynią: "Buu Sasha powinna być mistrzynią!"

- Sasha wygrywa pas: "Buu czemu na RAW!"

- Sasha wygrywa dopiero na SS: "Buu czemu dopiero teraz, hype minął!"

 

Nie dość że fani wrestlingu to jeszcze polacy :lol: . Takim to się nigdy nie dogodzi!

 

Myślę, że to nie dotyczy tylko Polaków, a ogólnie internetowych fanów. Sprawa podobnie ma się z Zigglerem na SD. Większość niby jest jego fanami, a jak czytałem później, to hejtowano jego wybór na pretendenta ;)

 

A czy polacy nie są przypadkiem znani z narzekania na wszystko?

Bo fani wrestlingu w internecie tak.

"Nie mam czasu na spodnie"

~Johnny Mundo 2017

13924869559388e42a4721.jpg


  • Posty:  10 270
  • Reputacja:   286
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Ale samymi zmianami mistrzów dywizji nie zbudujesz, do tego potrzeba czasu antenowego i odpowiedniej prezencji członków danej kategorii.

 

Jednak skoro wiemy, że na zwiększenie czasu antenowego nie możemy za specjalnie liczyć, to niech chociaż zmiany Mistrzów odbywają się w odpowiedni sposób. Od czegoś trzeba zacząć.

Poza tym prezencja idzie w dobrą stronę, bo coraz więcej babek u Vince'a coś naprawdę potrafi w ringu.

 

Właśnie to "ale "wskazałem w poprzednim wpisie, a Sashy nigdy nie spinowała, Rollins też się może chwalić, że pokonał Brocka w Main Evencie WM, ale dobrze wie, że tylko na papierze :)

 

W tym przypadku (w kwestii budowania runu z pasem) jest to bez większego znaczenia czy spinowała, czy nie. Pretendentka miała swojego title shota i go nie wykorzystała, a więc wypada z kolejki. Koniec pieśni. Mistrzyni przedłużyła run z pasem, dominując swoją dywizję.

 

Mogę jeść co tydzień w wykwintnej restauracji, ale zawsze będzie mnie ciągnąć w stronę nowo otwartego baru, gdzie jest tanio i smacznie....ja pierdole, skąd te porównania w ogóle :(

 

Porównanie - adekwatne. Można zmienić Mistrza na gównianej tygodniówce, a można to zrobić jak należy - celebrując momentum na PPV. Niby w jednym i drugim przypadku pas zmienia właściciela, ale diabeł tkwi w szczegółach.

 

-Raven- napisał/a:

Serio uważasz, że za np. 5 lat ktoś będzie jeszcze pamiętał co się działo na tym RAW?

 

 

Serio uważasz, że ktoś za 5 lat będzie pamiętał, co działo się na Battleground? Już teraz mam problem, żeby sobie przypomnieć całą kartę.

 

Prędzej zapamięta się to co się wydarzyło na PPV niż na tygodniówce. Sam wiem to po sobie.

 

Reasumując - dla mnie nie ma większego znacznie, gdzie ta walka się odbyła, bo zarówno na BG jak i RAW nie było aż tylu pamiętnych wydarzeń, by przyćmić wygraną Saszki

 

Serio? A ja Ci powiem, że założę się o dobrą whisky, że za kilka lat ludzie - jeżeli już - to bardziej będą pamiętać z tego RAW fakt, że Balor w debiucie wywalczył sobie shota na Złoto, niż wygraną Gang Banks z Jabłecznikową. Gwarancja Poxipolu.

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  48
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  04.11.2011
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Gadanie... nawet jakby sasha wygrała na Summerslam to i tak za miesiąc 90% forum będzie miało to w dupie.

646066133574871cb9b908.jpg


  • Posty:  15
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.07.2016
  • Status:  Offline

Szkoda, ze Charlotte stracila mistrzostwo WWE. Jest znakomicie wyszkolona technicznie i ma ogromne podloze amatorskie poza tym wyglada jak prawdziwy mistrz. Myslalem, ze bedzie jeszcze dlugo dlugo panowala jako mistrzyni. Gdyby Natalya odebrala ten pas Charlotte to byloby jeszcze do przezycia, poniewaz ma tak rewelacyjne podloze zapasnicze, ze inne Divy oraz co najmniej polowa rosteru plci meskiej powinna przed nia klekac i modlic sie o takie umiejetnosci. Bede ogladal WWE z pewnoscia do konca zycia, poniewaz zawsze pozostanie ta ciekawosc co dalej, ale WWE bardzo sie zmienia. Teraz mistrzem WWE moze zostac kazdy byleby mial fajny image i owacje dzieciakow, umiejetnosci zapasnicze juz sie w ogole nie licza, a jak sama nazwa wskazuje to jest WRESTLING.
I was born just one day after first Wrestlemania ever. Destiny !

  • Posty:  4 517
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.07.2012
  • Status:  Offline

Szkoda, ze Charlotte stracila mistrzostwo WWE. Jest znakomicie wyszkolona technicznie i ma ogromne podloze amatorskie poza tym wyglada jak prawdziwy mistrz.

 

Faktycznie. Tylko szkoda, że męski :D

Progres Roku 2014

User Roku 2017

Redaktor Roku 2017

Progres Roku 2017

Tekst Roku 2017

WTF Roku 2017

678495320589e09e4eecd1.jpg


  • Posty:  10 270
  • Reputacja:   286
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Gadanie... nawet jakby sasha wygrała na Summerslam to i tak za miesiąc 90% forum będzie miało to w dupie.

 

Pewnie dlatego też dyskutuje na ten temat pozostałe 10%...

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  2 028
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.12.2012
  • Status:  Offline

Jednak skoro wiemy, że na zwiększenie czasu antenowego nie możemy za specjalnie liczyć, to niech chociaż zmiany Mistrzów odbywają się w odpowiedni sposób. Od czegoś trzeba zacząć.

 

Nie liczę na rozdzielenie czasu w stosunku 50-50, ale dodatkowe 15 minut na jedną walkę w miejsce nic nieznaczacego squashu Barona Corbina to żadne poświęcenie i liczę, że w przyszłości taką zmianę w rozpisywaniu gal dostaniemy.

W tym przypadku (w kwestii budowania runu z pasem) jest to bez większego znaczenia czy spinowała, czy nie. Pretendentka miała swojego title shota i go nie wykorzystała, a więc wypada z kolejki. Koniec pieśni.

 

Czyli umiejscowienie walki to twoim zdaniem sprawa kluczowa a już przebieg i zakończenie nie jest w ogóle ważne? Dla mnie dominacja to nie tylko trzymanie tytułu przez XXX dni, ale też i rzeczywiste unicestwienie rywali, a jeśli już mowa o rywalach, to pretendentek tworzących dla niej realne zagrożenie było ile - 2? 3? Na kolejnej już się wyłożyła.

 

Prędzej zapamięta się to co się wydarzyło na PPV niż na tygodniówce. Sam wiem to po sobie.

 

Dupa prawda. Jeśli wydarzenie jest warte zapamiętania, to fani zapamiętają je, choćby miało miejsce na gównianym SmackDown czy innym JBL & Cole Show na youtube. Jak coś nie było warte funta kłaków to i otoczka Wrestlemanii temu nie pomoże.

 

A ja Ci powiem, że założę się o dobrą whisky, że za kilka lat ludzie - jeżeli już - to bardziej będą pamiętać z tego RAW fakt, że Balor w debiucie wywalczył sobie shota na Złoto, niż wygraną Gang Banks z Jabłecznikową.

 

Tak samo jak z Battleground zapamiętają bardziej walkę Shieldsów, ewentulanie debiut Bayley (logiczne, ze gdyby umieścili na PPV walkę o pas, to tego debiutu by nie było, ale i tak Sasha z pasem nie bylaby najbardziej pamietnym wydarzeniem gali).

 

A na dowód, że pamięć ludzka nie jest aż tak zawodna (praca zbiorowa):

 

x [Dzisiaj 14:34] wybielaczz: ja dalej pamiętam Punk/Cena z tygodniówki... z 2013. no jego argument trochę lipny

x [Dzisiaj 14:35] K-Pel: to mu to powiedzcie

x [Dzisiaj 14:35] K-Pel: zbierzmy ekipę i wypiszmy mu co pamiętamy z tygodniówek

x [Dzisiaj 14:35] K-Pel: ja pamiętam jak Mickie James zdobyła pas kobiet w 2008

x [Dzisiaj 14:35] K-Pel: na Raw

x [Dzisiaj 14:36] wybielaczz: pamiętam Miza wygrywającego z Christianem o IC title na Raw 1000. też wyjątkowa tygodniówka, i co?

x [Dzisiaj 14:36] K-Pel: a nie pamiętam jak go straciła

x [Dzisiaj 14:36] K-Pel: na Summerslam

x [Dzisiaj 14:36] K-Pel: i co terass?

x [Dzisiaj 14:36] aRo: Miz? cash-in

x [Dzisiaj 14:36] K-Pel: pamiętam Festus vs Undertaker ze Smackdown

x [Dzisiaj 14:37] aRo: ogolnie walizki na tygodniowkach

x [Dzisiaj 14:37] aRo: ale powinny byc uzywane tylko na PPV przeciez

x [Dzisiaj 14:38] Arkao: Nexusa pamietam

x [Dzisiaj 14:38] wybielaczz: arkao, chodzi głównie o pojedynki, i tym bardziej o tytuły

x [Dzisiaj 14:38] K-Pel: Morrison vs Rey

x [Dzisiaj 14:39] wybielaczz: Rollins/Ambrose...

x [Dzisiaj 14:39] Arkao: Cena vs Darren

x [Dzisiaj 14:39] Giero: Paige vs AJ pamiętam bardziej obydwie walki jak zamieniały się pasami na RAW niż z ppv

x [Dzisiaj 14:39] wybielaczz: Santino/Umaga?

x [Dzisiaj 14:40] K-Pel: Jericho vs Batista w cage matchu

x [Dzisiaj 14:40] Arkao: Roł 700

x [Dzisiaj 14:40] Giero: Wszelkie Open Challange Jaśka

x [Dzisiaj 14:40] Arkao: a nie, 800

 

Rocznikowo miała 15

13616784565a4bd060e41e5.jpg


  • Posty:  142
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  24.08.2014
  • Status:  Offline

Szkoda, ze Charlotte stracila mistrzostwo WWE. Jest znakomicie wyszkolona technicznie i ma ogromne podloze amatorskie poza tym wyglada jak prawdziwy mistrz. Myslalem, ze bedzie jeszcze dlugo dlugo panowala jako mistrzyni. Gdyby Natalya odebrala ten pas Charlotte to byloby jeszcze do przezycia, poniewaz ma tak rewelacyjne podloze zapasnicze, ze inne Divy oraz co najmniej polowa rosteru plci meskiej powinna przed nia klekac i modlic sie o takie umiejetnosci. Bede ogladal WWE z pewnoscia do konca zycia, poniewaz zawsze pozostanie ta ciekawosc co dalej, ale WWE bardzo sie zmienia. Teraz mistrzem WWE moze zostac kazdy byleby mial fajny image i owacje dzieciakow, umiejetnosci zapasnicze juz sie w ogole nie licza, a jak sama nazwa wskazuje to jest WRESTLING.

 

 

 

Ten trolling robi się ciekawy... czyli np. taki Umarlak jest do dupy, bo nie ma zaplecza zapaśniczego xD.

12435838605753d0d95e3a2.jpg


  • Posty:  10 270
  • Reputacja:   286
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Czyli umiejscowienie walki to twoim zdaniem sprawa kluczowa a już przebieg i zakończenie nie jest w ogóle ważne? Dla mnie dominacja to nie tylko trzymanie tytułu przez XXX dni, ale też i rzeczywiste unicestwienie rywali, a jeśli już mowa o rywalach, to pretendentek tworzących dla niej realne zagrożenie było ile - 2? 3? Na kolejnej już się wyłożyła.

 

Oczywiście, że przebieg i zakończenie jest też kluczowe. Chodzi tylko o sytuację "ta sama" walka na tygodniówce i na PPV.

 

Dupa prawda. Jeśli wydarzenie jest warte zapamiętania, to fani zapamiętają je, choćby miało miejsce na gównianym SmackDown czy innym JBL & Cole Show na youtube. Jak coś nie było warte funta kłaków to i otoczka Wrestlemanii temu nie pomoże.

 

Zważywszy na to, że fani ogólnie mają wyjebane na dywizje kobiet, to wg mnie prędzej zapamiętają jakieś podniosłe wydarzenie z tej dywizji, jeżeli odbędzie się ono na PPV niż na tygodniówce. Po prostu gros osób tygodniówki ogląda na przewijaniu, albo jednym okiem, a na PPV poświęca się jednak ten czas, jako na coś "lepszego sortu".

 

Tak samo jak z Battleground zapamiętają bardziej walkę Shieldsów, ewentulanie debiut Bayley (logiczne, ze gdyby umieścili na PPV walkę o pas, to tego debiutu by nie było, ale i tak Sasha z pasem nie bylaby najbardziej pamietnym wydarzeniem gali).

 

Tylko, że to nie była "walka Shieldsów", bo nawet tak nie była promowana. Była to walka gdzie Ambrose bronił tytułu przeciwko Rollinsowi i odbębniał przy okazji rewanż z Reigns'em. Tam w centrum uwagi był pas (i to na którą trafi tygodniówkę), a nie walka byłych partnerów. Z tego też względu nie wróżę temu starciu, by specjalnie było rozpamiętywane przez fanów po latach.

 

A na dowód, że pamięć ludzka nie jest aż tak zawodna (praca zbiorowa):

 

Cóż, widać ja nie żyję już tak wrestlingiem jak kiedyś, bo wiele walk o których pisaliście przypomniało mi się dopiero po przeczytaniu "wklejki".

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  4 517
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.07.2012
  • Status:  Offline

Morison, możemy się śmiać na sb, ale trzeba też przyznać Ravenowi, że ma dużo racji. Ok oni taką zmianą mistrzyni wycisnęli wiele, ale sporo stracili. Sasha Banks nie będzie mówiła, że wygrała pas na WM czy SS....ale na Raw. Był to bardzo długi title run, który trwał prawie rok i nagle zmiana posiadacza z dupy na tygodniówce. Mi też się to nie podoba. Gdyby dali to jeszcze w main evencie tygodniówki z wcześniejszą promocją, a nie na łapu capu dla szumu medialnego.

Progres Roku 2014

User Roku 2017

Redaktor Roku 2017

Progres Roku 2017

Tekst Roku 2017

WTF Roku 2017

678495320589e09e4eecd1.jpg


  • Posty:  38
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  24.07.2016
  • Status:  Offline

 

Tylko, że to nie była "walka Shieldsów", bo nawet tak nie była promowana. Była to walka gdzie Ambrose bronił tytułu przeciwko Rollinsowi i odbębniał przy okazji rewanż z Reigns'em. Tam w centrum uwagi był pas (i to na którą trafi tygodniówkę), a nie walka byłych partnerów. Z tego też względu nie wróżę temu starciu, by specjalnie było rozpamiętywane przez fanów po latach.

 

Przecież w promo przed battleground była mowa o the shield, było pokazane krzesło w plecy reingsa itd. Podczas walki też było przecież nawiązanie do rozbicia shield, więc nie można powiedzieć że ta walka nie była odwołaniem do ich wspólnej historii w wwe

 

Plus, z tego co wyczytałam, zdecydowana większość fanów widziała w tej walce właśnie swój upragniony ''the shield triple threat'', a los pasa był wątkiem pobocznym

Edytowane przez kazia

  • Posty:  2 028
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.12.2012
  • Status:  Offline

Po prostu gros osób tygodniówki ogląda na przewijaniu, albo jednym okiem, a na PPV poświęca się jednak ten czas, jako na coś "lepszego sortu".

 

Czytam sporo wpisów w tematach PPV i tygodniówkowych, nie zauważyłem chyba ani jednego użytkownika który ogląda walki kobiet na PPVs, a odpuściłby sobie title match na tygodniówce. Albo solidarnie przewija divy tu i tu, albo próbuje być na bierzaco z ważniejszymi wydarzeniami.

 

Tylko, że to nie była "walka Shieldsów", bo nawet tak nie była promowana.

 

"W dupie mam punkt widzenia zarządu" :D W walce byli członkowie Shield i to jest fakt, którego nie da się podważyć, nawet jeśli WWE o tym nie wspominało na każdym kroku, to fani już tak.

 

Morison, możemy się śmiać na sb, ale trzeba też przyznać Ravenowi, że ma dużo racji.

 

Nigdy tego nie kwesationowałem, bo to nie jest dyskusja, którą da się jednoznacznie rozstrzygnąć, moim celem jest udowodnienie, że miejsce zmiany mistrzyni w tym przypadku nie było tak kluczowe i uwłaczające dla Sashy, jak Raven próbuje opisać.

 

Sasha Banks nie będzie mówiła, że wygrała pas na WM czy SS

 

Zdobycie pasa na Wrestlemanii to jeszcze jako taki punkt w wielu wypowiedziach mistrzów, ale o innych PPV jako miejscach ich triumfów mówi sie niewiele, a tu jest kwestia - RAW czy Battleground.

 

Gdyby dali to jeszcze w main evencie tygodniówki z wcześniejszą promocją, a nie na łapu capu dla szumu medialnego.

 

Ich drogi krzyżowały się od Royal Rumble i takie starcie było kwestią czasu.

Rocznikowo miała 15

13616784565a4bd060e41e5.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Polecana zawartość

    • WWE WrestleMania 41
      Spekulacje i dyskusje na temat największego wydarzenia wrestlingowego roku - WrestleManii 41!
        • Dzięki
      • 147 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Zapraszamy do dzielenia się wrażeniami z Monday Night Raw na Netflix!

      W tym wątku użytkownicy forum dyskutują na temat czerwonego brandu od 2010 roku. Pozostaw swoją cegiełkę w temacie, zawierającym 17,9 tyś. odpowiedzi i 2,9 mln wyświetleń. :)
      • 18 033 odpowiedzi
    • New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna
      Miejsce na ogólne dyskusje związane z New Japan Pro Wrestling.
      • 706 odpowiedzi
    • Kobiecy Pro Wrestling
      Ogólne dyskusje na temat pro wrestlingu w wykonaniu płci pięknej.
        • Lubię to
      • 107 odpowiedzi
    • TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce w dedykowane ogólnym dyskusjom na temat TNA/Impact Wrestling!

       

      Wczorajszy IMPACT właśnie się ściąga, więc opinia w późniejszym terminie
        • Lubię to
      • 9 352 odpowiedzi
    • AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
        • Lubię to
      • 147 odpowiedzi
    • AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 1 186 odpowiedzi
    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 594 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 890 odpowiedzi

  • Najnowsze posty

    • KyRenLo
      Nikkita Lyons pierwsza z głowy czy chociażby Wendy Choo.
    • MattDevitto
    • Attitude
      Za nami kolejne WWE Friday Night SmackDown w drodze do Backlash. Przedstawiamy pdosumowanie najważniejszych informacji z tego show. SmackDown otworzył LA Knight, który odniósł się wydarzeń z poprzedniego tygodnia. Stwierdził, że nie ma problemu z Damianem Priestem, ale ten nie pomógł jego interesom, a wręcz przeciwnie. Damian szybko zareagował i wyszedł na ring. Panowie próbowali sobie wyjaśnić, że rzeczywiste problemy nie mają ze sobą, a z innymi osobami. Jednakże przy okazji wytknęli sobie porażki na WrestleManii, co tylko podgrzało atmosferę i doprowadziło do ich walki. Ta nie została zakończona przez atak Solo Sikoi i Jacoba Fatu. Link do filmu Link do filmu Fraxiom pokonali Pretty Deadly. Link do filmu Aleister Black pokonał The Miza, mimo próby ingerencji Carmelo Hayesa. Link do filmu Konfrontacja Tiffany Stratton i Jade Cargill z Nii Jax oraz Naomi doprowadziła do wyznaczenia im tag team matchu. Link do filmu Zelina Vega pokonała Piper Niven. Link do filmu Randy Orton ostrzegł Johna Cenę, że jest "najnowszą legendą, którą zabije". Link do filmu Ray Fenix wygrał z Santosem Escobarem. Link do filmu Choć Jade Cargill i Tiffany Stratton pokonały w main evencie Naomi i Nię Jax, to widokiem Naomi z pasem kończyliśmy show. Link do filmu Skrót: Link do filmu Przeczytaj wpis na portalu Wrestling.pl
    • MattDevitto
      Ja tu na przykład widzę BIG FAT TALENT Jak to mówią Amerykanie - albo to masz albo nie
    • KPWrestling
      🤼‍♂️𝐃𝐚𝐯𝐢𝐝 𝐎𝐥𝐢𝐰𝐚 𝐩𝐨𝐤𝐨𝐧𝐚ł 𝐓𝐨𝐛𝐲’𝐞𝐠𝐨 𝐒𝐭. 𝐉𝐨𝐡𝐧𝐚🤼‍♂️ Od początku wiedzieliśmy, że będzie to fenomenalny pojedynek i tak właśnie było! David Oliwa i Toby St John dali fanom kawał wrestlingu z najwyższej półki. 🥇 Dlaczego to musiało się udać? Dlatego, że w ringu mieliśmy: 👉 zawodników, którzy łącznie mają na koncie kilkaset stoczonych walk 👉 łącznie występowali w ringach ponad 50 federacji z całego świata 👉 razem mają na koncie kilkanaście tytułów mistrzowskich z różnych organizacji Walka była zaciekła i wyrównana. Ciężko było wskazać wyraźnego faworyta. Wiadomo było jedynie, że dla każdego z nich triumf w tym starciu będzie wyjątkowo cennym łupem. Zobaczyliśmy perfekcyjną mieszankę doświadczenia z obu stron połączonego z determinacją, siłą i dużymi umiejętnościami. Intensywność stała na wysokim poziomie, a więc nie dziwi, że obaj zawodnicy schodzili z ringu potwornie zmęczeni. David Oliwa okazał się być o włos lepszy, zaliczając przy tym jedno ważniejszych zwycięstw w ostatnich miesiącach. Widać, że kryzysy, z którymi zmagał się były mistrz KPW Oldtown jeszcze niedawno, odeszły już w niepamięć. Teraz Oliwa mając na koncie wygrane z Leonem Lato czy Louisem Bashamem w KPW, a także uzupełniając je sukcesami na arenie międzynarodowej, daje zarządowi federacji jasny sygnał – jestem w gazie, rozwijam się i chcę walczyć o więcej! 💪🏋️🏆 Przeczytaj na oficjalnym fanpage KPW.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...