Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  774
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  13.10.2015
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Shane prowadzi Raw podobnie jak tydzień temu. Mi odrobinę przeszkadza ten brak logiki. W końcu przegrał walkę o władzę, więc nie powinien jej dostawać. Odchodząc już od tego, faktycznie, Raw było bardzo świeże, opierało się głównie na nowych zestawieniach i pomysłach. Walki były o coś, turniej to też dobre rozwiązanie, bo wiarygodnych rywali dla New Day ciężko znaleźć, a nowe drużyny musiałyby nimi zostać z dupy. Wszystko fajnie, tylko Trypcia brak :( Aha, będę to podkreślać na każdym kroku: nie chcę ścisłego podziału na brandy. Ewentualnie taki z dwoma tytułami, dla Raw i SmackDown, ale z gwiazdami mogącymi swobodnie występować na obu galach, coś jak w przypadku, kiedy było dwóch menedżerów jeszcze przed przybyciem Authority.

 

Coś czuję, że jeśli dojdzie do walki o władzę, to Owens będzie ważną postacią w tym feudzie. Z Cesaro stoczył bardzo dobrą walkę. Przegrał, ale to dobrze, bo spokojnie będzie mógł kontynuować rywalizację z Samim Zaynem.

 

Feud kontynuować będą też Dudleye i Enzo z Cassem. Pewnie któraś drużyna poleci z turnieju z winy drugiej.

 

Roman znów mówi to samo. I znów mnie wkurza. Będzie się opierał na tym samym tekście już cały czas? Ten segment uświadomił mi, że nie widzę Wyattów w roli face'ów przybijających piątki z innymi. Mam nadzieję, że zostaną najwyżej tweenerami. Takimi, którzy w każdej chwili są gotowi zaatakować, obojętnie, czy jesteś z nimi w drużynie, czy nie. Tak nawiasem mówiąc, to zapomniałam już jak to jest, kiedy osoba prowadząca galę pojawia się przy innych walkach, czy segmentach na zapleczu niż te z udziałem jej "wrogów".

 

Anderson i Gallows pojawili się w sposób, którego mało kto oczekiwał. Wszyscy snuli teorie o ich wielkim debiucie, w towarzystwie Balora lub Stylesa, a tu po prostu zaatakowali The Usos. Ja nie narzekam, nie podoba mi się jedynie zbyt duża liczba debiutów w ostatnim czasie. A na Bullet Club może się doczekamy ;)

 

Tak jak przypuszczałam, Maryse nadała Mizowi kolorytu.

 

Kolejną dobrą walką było starcie Stylesa z Zaynem. Podobnie jak Kevinowi, tytuł pretendenta w tej chwili nie jest Samiemu potrzebny. Niech spokojnie zajmą się sobą.

 

Świetne Highlight Reel. JeriTroll znowu w akcji, sprawił, że zaczęłam się zastanawiać, o jaką gwiazdę mu chodzi, a tu oczywiście był nią on sam. Ambrose też był genialny: akcja z kwiatkiem, liścikiem od Shane'a, "Don't boo my guests" :D Bardzo podobał mi się ten segment, ale trochę się obawiam tego, że z Deana robią takiego komedianta, a nie poważnego zawodnika.

 

Reigns i Wyatt w jednej drużynie to dla mnie abstrakcja :D I tak przeczuwam, że spełnią się przewidywania z newsów i to on zostanie kolejnym pretendentem do pasa. Spodziewałam się ataku na Romka po walce, dostałam tylko wymianę spojrzeń. Dobrze, że nie misiaczka :D

I miejsce w Typerze WWE 2016

I miejsce w Typerze WWE 2017

I miejsce w Typerze WWE 2018

279305855c4b695f1deda.jpg


  • Posty:  72
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.04.2016
  • Status:  Offline

Shane znów zarządza RAW. Wsio ryba, ale w takim razie po kij ta walka z Takerem? Rozumiem "współczucie" dla syna, ale bez przesady. Było by logiczniej, gdyby teraz kontynuowali feud o władzę, a na Payback Shane pokonuje kogoś od Dyrekcji i przejmuje władzę. Ale to je WWE, czemu ja oczekuję logiki?

 

Rusev zaczyna cytować heelowego Rollinsa. W przypadku Rollinsa brzmiało to w miarę chwytliwie, ale jak Rusev zaczyna gadać "Cause 'Im a man" to chciałbym się rzucić z Empire State Building prosto na jakieś kolce. Może niech jeszcze zacznie naśladować Rico z "Sędziego Dredda"? #LAAAAW

 

Starcie Sami vs AJ super. Triple Threat nie ma, ale w sumie to i lepiej.

 

Czyli Balor Club jednak wkrótce zadebiutuje w całości. Yyy... Yay?

Bo Dallas w SO to geniusz. #BoTrain

 

Turniej o miano pretendenta do pasów TT to wcale niegłupi pomysł. Zwłaszcza po dawce bullshitu, jaki zapewniła mi tegoroczna Wrestlemania. #bóldupy

 

Reigns i Wyatt w tag teamie. Heel Turn Romana? Face Turn Braya (+odłączenie od reszty rodzinki)? Nie pogardziłbym bym obydwoma rozwiązaniami (zwłaszcza że Wyatt dostał niezły cheer). SmackDown ostatecznie nam powie

 

Cesaro i Miz na Payback. Fajno.

 

Charlotte dalej jako mistrzyni. Jeśli to oznacza więcej speechy jak tydzień temu, to już niech Natalya zostanie mistrzynią nawet na kolejnym RAW.

 

Co to się ostatnio dzieje z Luchadorami. Szkoda Kalisty, bo się chłop marnuje w tym tag teamie. Dobrze że SAWFT się zjawiło.

 

Feud Ambrose'a z Jericho może wypalić. Jak WWE da im mikrofony, to ja kupuję pojedynek tej dwójki.

 

Apollo Crews dostaje kolejnego jobbera z Social Outcasts. To się nazywa podbudowa.

 

RAW w sumie spoko. Faktycznie zyskuje na wartości, jak nie zarządza nią Vince. Liczę, że Shane w końcu przejmie władzę. Może na Payback zobaczy Shane vs HHH? W sumie to i tak brzmi głupio.

Edytowane przez Ziomaletto

  • Posty:  3 349
  • Reputacja:   813
  • Dołączył:  22.12.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Pomijam fakt, że jakoś niespecjalnie jara mnie wizja Balor/Bullet Club w WWE, ale czemu ten debiut nie nastąpił tydzień temu? Tam była o wiele lepsza publika, pop byłby świetny. Na tym RAW pojawiły się też chanty, ale można sobie tylko wyobrazić jaką reakcję dostaliby tydzień temu. Jak dla mnie spokojnie mogli to zrobić na poprzednim RAW, jeden debiut więcej wiele by i tak nie zmienił. Co dalej? Ciężko powiedzieć. Jak na razie dostaliśmy tylko jeden atak i trzeba czekać na kolejną poniedziałkową tygodniówkę. Trudno też stwierdzić czy WWE stworzy coś na miarę BC, ale i tak na taki push jak w NJPW nie ma co liczyć. Btw., wolałbym zobaczyć jak Karl poradziłby sobie solo u Vince'a. Niemniej jednak choć jestem na ten moment sceptyczny to i tak czekam co stanie się dalej, czyli debiut w jakimś tam stopniu spełnił swoje zadanie.

Ej CzaQ, widać po mnie???:D

sr.jpg.c870ab4188908c3d6d06c5f5101bfd2b.jpg

 


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Dalej pracują nad wejściówką Cesaro. Jeszcze tylko theme song i będzie komplet ;) Choć z Mizem na ten moment raczej nie ma szans, nie sprowadzili Maryse na parę tygodni. Tak myślę.

 

Booty Bowl! Turniej TT - nagle okazuje się, że mamy w rosterze 8 tagów. Kto wygra? Nie wiem, czy mam już brać New Day jako face'ów. Przez to ciężko mi teraz wytypować. Chciałbym Enzo (dzisiaj gadał mało, ale jak! no i pojawia się, mimo że zawalczy dopiero na SD - dobry znak), ale to może być za wcześnie.

Chwila, jakie 8! Do tego jeszcze mistrzowie(a Big E tańczący do theme'u Luchasów - poezja), pozostała dwójka z Social Outcasts, League of Nations, Wyatt Family, Primo i Epico...

 

...i Anderson i Gallows. Póki co wchodzą sami. To teraz pytania: czy Finn dołączy? Czy pomogą Stylesowi? Czy go zaatakują?

 

Dr Phil przy ringu w trakcie walki pań. Szkoda, że nie było innego doktora, kiedy Natka miała problemy gastryczne :twisted:

Charlotte klepie, sędzia jak byk to widzi... ale co tam, DQ. Wiem, to wrestling, ale mógł chociaż nie patrzeć na ring, wyglądałoby lepiej.

 

Styles vs Zayn było OK, choć jedna z akcji mogła przedwcześnie zakończyć karierę Samiego. Nie wiem, czy przyrżnął głową o matę, czy był minimalnie nad.

 

Jericho miał dziś najlepszego gościa do rozmowy: samego siebie. Potem Dean to zepsuł ;)

Ale podoba mi się, jak naturalnie weszli w feud. Ot, Chris wpakował się na arenę za wcześnie na SD, a akurat był tam Ambrose. To mógł być każdy. Niby drobnostki, a już nie nazwę starcia "walką z dupy".

 

Apollo i kolejny squash. To się pewnie potoczy aż do Payback. A co potem?

 

Połączyli Wyattów z Romkiem. I nadal nie wiem, czy rodzinka to już face'owie czy nie :P A jak ruszą na pas, to... dalej nie będzie wiadomo, w czym "pomogą" fani.

Perfidnie podeszli do końcówki ME. Perfekcyjny timing ze spearem i nie mamy 100% buczenia na arenie, bo w końcu Bray wygrał. LOL

...bo jeden Straight Edge na forum to zdecydowanie za mało.

Typer WWE 2018 - 3 miejsce

Typer NXT 2018 - 1 miejsce

105504318959183a35d96e9.jpg


  • Posty:  115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  01.04.2016
  • Status:  Offline

Nie wiem po kiego Shane dostał kolejne Raw. Przegrał Z Taker'em i good bye i tyle. Ewentualnie w ramach Dnia Dobroci ;) dałabym mu prowadzenie Raw jako prezent urodzinowy ;) A co do możliwego podziału na brandy zgadzam się z Amy.

Cesaro vs Owens

Odniosłam wrażenie, że Owens staje się drugim Sethem (czyt. patrzy jak uciec z ringu, przynajmniej na początku ;) ) Walka spoko, choć się dłużyła. Dobrym momentem był skok Owensa, aż się chciało zaśpiewać: "Lecę bo chcę, lecę bo w dół ciągnie mnieeee...." ;) A co do wejściówki Cesaro: James Bond w gajerze od Chippendales'ów :D ;)

Charlotte vs Natalya

Divy mnie nie interesują ( o czym z resztą pisałam wcześniej :D ). Jednak końcówkę walki zobaczyłam. Widząc ją i końcówki innych walk doszłam do wniosku, że:

' Pomoc ojca, Charlotte wygrywa."

The Miz & Maryse

Mizowi powinni dać Snickersa, bo zaczął gwiazdorzyć ;) :D A do tego WWE powinno zatrudnić Kopciuszka do przebierania m&m'sów, bo niebieski wpakował się do miski ;) :D

AJ Stylesvs Sami Zayn

Walka dobra, emocjonująca ;)

W sumie dobrze, że Zayn nie wygrał. Trzech w walce o pas to za dużo :D Wg mnie i tak The Wyatt Family wbije do walki o pas. I tyle w temacie ;) :D

Jericho vs Ambrose

Szczyt narcyzmu został chyba osiągnięty ;) Sam siebie zaprosił do programu :D Dean wchodzi ze swoimi manatkami, kompletny olew Jericho ;) Kwiatek Chris'a ukazujący upadek jego programu :D I w pewnym momencie chciało się powiedzieć: "Ta zniewaga, krwi wymaga." ;)

Fani na widowni mnie nie zawiedli ;) wybuczeli Romana jak trzeba :lol: Roman w parze z Wyatt'em, nie, nie, nie widzę członków The Wyatt Familly w team'ie z innymi zawodnikami, więc było zdziwko, że on z Romanem. Na koniec jednak miałam nadzieję, że Wyatt coś odwali i stłucze na ten przykład Romana. A tu nic :(

Prezent dla Amy :D

2877324958a34e082e833.jpg


  • Posty:  72
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.04.2016
  • Status:  Offline

Charlotte vs Natalya

Divy mnie nie interesują ( o czym z resztą pisałam wcześniej :D ). Jednak końcówkę walki zobaczyłam. Widząc ją i końcówki innych walk doszłam do wniosku, że:

' Pomoc ojca, Charlotte wygrywa."

 

Raczej wniosek jest taki, że Charlotte to większy cipoheel niż nawet Rollins. :)

Edytowane przez Ziomaletto

  • Posty:  4 432
  • Reputacja:   2
  • Dołączył:  02.04.2012
  • Status:  Offline

Przemowa Shane'a McMahona

Shane dostaje drugie RAW do poprowadzenia. Z jednej strony się cieszę, ale z drugiej jak chyba każdy zauważa brak logiki. Naprawdę zdaje mi się, że walka z Takerem miała na celu tylko być, aby zwiększyć star power karty, a teraz stypulacja nie ma znaczenia. Btw. Synek szefa się wykurował w ten tydzień. Nawet siniak na poliku zniknął. :D AJ kontra Sami? Jaram się choć nie wierzę, że Zayn to wygra.

 

Pierwsza walka - o tytuł pretendenta nr. 1 do pasa Intercontinental Championship: Kevin Owens vs Cesaro

Solidne starcie. Cesaro dostaje szansę na tytuł, czyli można liczyć, że powoli do łask wraca, do tego zostawili mu gajer. :D Owens nie dostanie szansy rewanżu o tytuł, ale w dobrej wierze. Jestem niemal pewny, że Sami też soje starcie przewali.

 

Dr. Phil próbuje przeciągnąć Charlotte na "jasną stronę mocy"? W jednym ma rację, Flaira powinni odsunąć.

 

Druga walka - 1/4 turnieju o tytuł pretendenta nr. 1 do pasów Tag Team Championship: Lucha Dragons vs The Dudley Boyz

Ciężko się oglądało jak Sin Cara sam obrywa od dwójki rywali. Nie wiem teraz czy to work czy Kalisto naprawdę ucierpiał.

Enzo rozwalił sucharem o rodzicach. :lol: Cass wyraźnie odstaje charyzmą od partnera, chociaż jak na wielkoluda to jest całkiem spoko.

 

Przemowa Romana Reignsa

To mamy Main Event RAW. Turnują Wyattów? Nie wyobrażam sobie ich jako "dobrych".

 

Trzecia walka - Women's Championship: Natalya vs Charlotte ©

Znowu poszli dziwną drogą. Sędzia odwrócił się i nawet widział, że mistrzyni odklepuje, ale postanowił skrzywdzić Kanadyjkę. Oczywiście można spekulować, że nie mógł inaczej postąpić, bo zaingerowała osoba trzecia. Spodziewałem się bardziej, że córka Flaira po prostu wygra, ale widać Natalya ma walczyć na PPV.

 

Wywiad na zapleczu typowo Face'owy. Obaj przyznają sobie rację, ale nie będzie taryfy ulgowej. Czekam na ten pojedynek. To może być najlepszy moment tego RAW.

 

Czwarta walka - The Usos vs Curtis Axel & Heath Slater

Co to miało być? xD Na początku było nieźle, bo utrzymywali szybkie tempo, dało się oglądać i miałem nadzieję, że nie będzie aż tak łatwej wygranej dla bliźniaków, a potem banda retardów przegrała na własne życzenie. :lol:

Debiut Gallowsa i Andersona nie wywołała emocji na forum. Rozbili Usosów dosyć brutalnie. Zobaczymy, co dalej.

 

Podobał mi się ten segmencik. Maryse w końcu wywołała u mnie emocje. Może się do niej przekonam. :D

 

Piąta walka - AJ Styles vs Sami Zayn

Mimo wiadomego zwycięzcy czekałem na pojedynek. Podobało mi się to starcie. Chłopaki pokazali parę bardzo fajnych akcji. Aż poczułem Dropkick od Stylesa, z kolei Zayn odpowiedział potem DDT. Myślałem, że AJ wleci z ringu. :D Styles ma solowe starcie z Romkiem, które niestety przewali, ale może coś z tego będzie. Sami zajmie się teraz Owensem. I to jest już dobra nowina. :grin: Gość jest tak over z publiką... .

 

Highlight Reel

Ambrose Asylum mogłoby zostać na zawsze. :D Niestety Lesnar ma Deana w głębokim poważaniu, więc dostaniemy coś, co było już chyba i tak planowane. Jericho może wypromować Ambrose'a zwłaszcza, że poradził sobie ze Stylesem.

 

Szósta walka - Adam Rose vs Apollo Crew

Za długo to trwało. Sam Apollo wywiera na mnie emocje pozytywne, ale czekam czy dostanie coś porządnego do roboty.

 

To przypomnienie wydarzeń z przed tygodnia w stylu proma... Czuję Ziggler vs Corbin na Pyback.

 

Siódma walka - Bray Wyatt & Roman Reigns vs Sheamus & Alberto Del Rio

Najlepszym momentem była dominacja Wyatta w ringu. Trochę rozczarowujące, że reszta rodzinki w końcu zainterweniowała, ale rozbite LoN wywiera uśmiech. :twisted: Nie wiem czy to ostatecznie zwiastun Face turnu czy Bray w przyszłości będzie się kręcił wokół tytułu.

 

Niezłe RAW.

Typerowa zabawa:

I miejsce - Liga Mistrzów 2015/2016

III miejsce (Ex æquo z użytkownikiem filomatrix) - Euro 2016

III miejsce - Euro 2012

6476255635741dfcc53660.jpg


  • Posty:  64
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.02.2016
  • Status:  Offline

Na koniec jednak miałam nadzieję, że Wyatt coś odwali i stłucze na ten przykład Romana. A tu nic :(

To ja to tu zostawię tak na pocieszenie. ;) https://www.youtube.com/watch?v=aGW1pW4NuqQ&app=desktop

96371963556eed45236468.jpg


  • Posty:  3 350
  • Reputacja:   620
  • Dołączył:  24.07.2008
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Kolejne Tuesday night raw za nami i cholera muszę przyznać - to było dobre!

 

Po kiepskim i jednym z najgorszych RAW po WM Shane się rekonpensuję i to co robią wychodzi im dobrze.

A już miałem zastanawiać się nad przestaniem oglądania tego teatrzyku.

 

Dobry segment z udziałem "młodego" McMahona oraz Owensa - ale czego można spodziewać się innego od 2 dobrych mówców? :-D

Następnie Cesaro i ex-Steen w ringu, a więc źle nie mogło być :-D Wynik bez niespodzianek, powracający face Cesaro

zmierzy się z heelowym Mizem i jego królewną z fajnymi cycuszkami <3 Kevin wydymany, a story z Samim bez pasa ciągnąć się będzie dalej ;-)

 

Dr. Phil akurat nawet nie przeszkadzał - swoją drogą ciekawostka - Na WM był Shaq, teraz Phil, a to dokładnie obsada pierwszej sceny ze

"Strasznego filmu 4" :-) Kto następny? Anna Faris? :-D

Segment z Philem, Charlotte i Flairem ok.

 

 

New Day standardowo dobrze na micu, ale powoli wyczerpująco i coraz bardziej nużąco.. Turniej to ciekawa sprawa, na kogo postawią?

 

Dudley Boyz vs Lucha Dragons - czyżby kontuzja niedoszłego geja-fryzjera? Walka beznamiętna jak głos Byrona Saxtona.

Smoki odpadły, a czarno-biali mają feud z Romeo i Edgem na sterydach, więc to już 3 teamy, które na pewno wylecą.

Ooo właśnie - po Enzo i Cassie widać przykład charyzmy - oni co tydzień pierdolą to samo, ale fajnie się słucha, a Romek co tydzień

ostatnio wyjeżdża z tym samym tekstem i jest nudno w cholere. "The Guy"... LoN bez komentarza...

 

Walkę pań wygrywa ta co wygrać powinna. Natalka poszła w cień dywizji kobiet i miejmy nadzieję, że ją odkopią, bo jest jedną z najlepszych.

 

 

Usos vs połowa Social Outcast - szczerze to wtedy przyszła mi paczka z rowerkiem stacjonarnym i zacząłem go składać i dałem 0 fucków, a tu nagle

w końcu debiut Andersona i Festusa. Czemu Usosi? Może dlatego, że to kuzyni Romka, a AJ walczy z Romualdem na Payback? Zobaczymy jak to się rozwinie.

 

 

AJ Styles vs Seth Rogen - kilka niezłych zestawień na tym RAW :-D Sami nie miał prawa tego wygrać, bo wiadomo Owens i dalszy feud. Co nie

znaczy, że walka nie była dobra. Wiadomo to tylko RAW, a nie PPV, więc nie popisali się pełnią sił, ale i tak było OK.

 

Zgodnie z przewidywaniami po SD! Jericho zaczyna feud z Ambrosem. Bestii i tak nie ma, więc nie mogli dać tego Wina na WM Lunaticowi? :roll:

Jeśli bookerzy nic nie spierdolą to powinien wyjść świetny feud, z niezłymi walkami i dobrymi segmentami. Ale nie napalam się, bo po WM

wszystko potrafią spierdolić.

 

Golden Truth w końcu staję się oficjalnie teamem... jak daleko zabrną? Może oni staną się pretendetami? A może pokłócą się i feud?

 

 

Apollo vs Rose - Adam pozamulał, Crews pokazał to co zawsze, czyli poskakał i zrobił wrażenie. Oby mieli jakieś plany na niego..

 

 

Main Event - w ringu same przeciętniaki i nudziarze.. (znaczy ALberto jest dobry w ringu, tylko tak jak ostanio ciągle to powtarzam - zardzewiał

przez ten pobyt w Meksyku.) I teraz powiem coś co trudniej mi przez gardło przejdzie niż powiedzenie przez filipińską dziwkę z pełną buzią spermy "Gibraltar" -

całkiem miło oglądało się Wyatta.. może ze względu na skład, może booking, ale chłop nie zamulał swoim movesetem niczym z pierwszej generacji pokemonów, a wręcz

pokazał w końcu trochę turbo w dupie. Romek średnio, za to Liga nudy bardzo ubogo.

 

RAW całkiem fajne - Phil nie przeszkadzał, turniej o pasy tag team ciekawy, kilka dobrych walk, feudy idą do przodu, debiut Karla i Doca,

w dodatku Wyattów nie oglądało się źle - nigdy nie pomyślałem, że to powiem :-D

 

Raw na pewno lepsze niż zeszłotygodniowe. Oby tak dalej i żeby Shane'a tak bookowali, wtedy feud w rodzinie Makmanów pójdzie do przodu.

"Życie jest za krótkie by oglądać walki z tygodniówek" ~Konfucjusz, 1867, kolorowane.

15595422535fc185b8ede06.png


  • Posty:  57
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  17.03.2016
  • Status:  Offline

Bardzo przyjemny RAW, obejrzałem od deski do deski, gdzie zazwyczaj zdarza mi się przysnąć lub obejrzeć na podglądzie.

 

Co do sytuacji O-Maca to nie tyle ważne kto prowadzi gale (kreatywni są nadal ci sami), tylko co sobą reprezentuje. Vince to odwieczny heel i tak zostanie, natomiast Shane to baby face i taką rolę jako chwilowa twarz korporacji odgrywa. Jakie to ma znaczenie? Fani będą znacznie bardziej przychylni pushom zawodnikom - przynajmniej stwarza to pozory równanej szansy. Podczas tego RAW zresztą Shane zarobił kilka plusów jako face m.in. wyrzucając KO. Wątpię tylko, że to potrwa dłużej. Częścią problemu Triple H jako twarzą heelowego Authority jest jego zaangażowanie w NXT - federację, którą wiele fanów WWE ogląda i sobie ceni (podobnie jak ja). Z jednej strony mamy gwizdać na niego, z drugiej strony okrzykujemy to co dostarcza nam co tydzień? Nie wiem może się mylę, ale WWE z heelowym szefostwem po prostu się przejadło i może turn (nawet bez jakichś podziałów Smackdown/RAW) jest potrzebny?

 

Cesaro i KO. Widać, że kombinują z wejściówką Cesaro, najpierw garniak, teraz słuchawka w uchu i gwintownica w tle rodem z Bonda na titantronie. Walka bardzo przyjemna, nie przynudzała. Booking bardziej przypominał NXT niż RAW - naturalny konflikt (KO ładnie heelował używając niedawnej kontuzji, KO wrzucony do walki, której nie chciał), walka o coś (czyli pas IC), plus nikt na tym nie stracił (Cesaro dostał swoją szansę, KO może powiązać swoje niepowodzenia na przybycie Samiego - przecież przed pojawieniem Zayna tak nie było, nawet Shane na tym zyskał jako face).

 

Dr. Phil - jestem zdecydowanie za takim udziałem celebrytów. Nie pojawił się tylko po to, żeby zaświecić ząbkami. Jego obecność dodała smaczku całej obecności Ricka obok Charlotte. Czy to zwiastuje rozdzielenie parki - ja jestem na tak w każdym razie, turn byłby mile widziany, bo słaby z niej heel (ze swoimi uśmiechami w nieodpowiedniej chwili niszczy heat). Co do walki samych kobiet, to każdy kto to przewija kobietki (już nie divy) jest w dużym błędzie. Pojedynek Natalya vs. Charlotte jak najbardziej na poziomie. Natalya zbiera tutaj jakieś cięgi za "Total Divas", ale za to co prezentuje w ringu jak najbardziej zasługuje na miejsce w czołówce dywizji. Brakuje tylko jeszcze Bayley (ultra baby face) i mogę oglądać RAW tylko dla kobiet.

 

Lucha i Dudleye - podobnie jak publiczność (jeśli dobrze słyszałem to leciały chanty "We want Enzo") oczekiwałem obecności Cassa i Enzo. Jeśli chodzi o ten team to jestem jeszcze większym fanem po wysłuchaniu ostatniego ich podcastu z Austinem (trochę tam wyjaśniają m.in. czemu Enzo tak często obrywa, pod co budują publikę - hot tagi, a nie spoty etc).

 

Usos - Social Outcasts. Niby zapychacz, ale dla samego budowania scenariusza pod zawody dwójek mógłbym to kupić, a tutaj dodatkowe zaskoczenie - Bullet Club powoli zaczyna pukać do drzwi WWE.

 

Styles i Zayn. Trudno tu się doszukiwać jakiejś historii, ale to chyba najlepsza walka tego dnia. Zdarzył się jeden większy botch, który wyglądał niebezpiecznie (o którym ktoś wspomniał wcześniej), ale nadal. Sami zasługuje na coś poważnego wyłącznie tym jak wszystko sprzedaje - jestem jak najbardziej over jeśli chodzi o niego, mimo porażek z Jeo, Nakamurą i teraz AJem. Do tego SZ wychodzi bardzo naturalnie na mikrofonie, także jest to prawdopodobnie mój ulubiony face na tą chwilę.

 

Chris i Dean - prawdopodobnie lepsze promo niż walki, które będą miały miejsce. Uśmiałem się i chcę zobaczyć dalszą część, nawet jeśli skończy się to na kilku fajnych gigach za zasłoną.

 

Apollo i ktoś z SO (Adam Rose), bo jak ten squash inaczej zapamiętać. Crews udowodnił, że sporo potrafi w ringu, ale nic poza tym - nawet konkretnego promo z nim nie ucięli. Czekam na jakiś konkretny feud.

 

Roman i Wyatt przeciwko LON. Tak popieprzony booking, że aż ma sens. Face, który jest wybuczany za każdym razem, ale ma za to pas razem z heelem, który przegrywa wszystko co może, ale za co zbiera owacje i wszyscy łykają jego gimmick (świetliki). To jak historia z gatunku buddy film - jeden ma wygląd, drugi ma gadane i tak się przyciągają przeciwności. Obaj przeciwko heelowemu zespołowi - chyba szykuje się jakiś turn... Przynajmniej Bray zaliczył zwycięskiego pina i to publiczność doceniła (mimo pomocy Romka).

Edytowane przez Melville
Just when they think they got the answers, I change the questions. Roddy Piper 1954 - 2015

  • Posty:  2 028
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.12.2012
  • Status:  Offline

Dr. Phil akurat nawet nie przeszkadzał - swoją drogą ciekawostka - Na WM był Shaq, teraz Phil, a to dokładnie obsada pierwszej sceny ze

 

"Strasznego filmu 4" Kto następny? Anna Faris?

 

Wiedziałem, że skądś znam ryj tego doktorka.

 

Dwie bardzo dobre walki, jeden świetny segment (Highlight Reel, gdzie niby fajnie słuchało się Jericho, ale w pewnym momencie człowiekowi przychodziła do głowy myśl, żeby wbił Ambrose i przerwał jego pierdolenie, Dean występem w swoim stylu nieco przyćmił legendę :D), turniej o pasy TT, gdzie spodziewam się dwóch świeżych ekip w finale, Enzo znowu rzuca świetnym tekstem, edukując nieco Devona na temat pszczołków i motylek :P Owens nie marszczy się przed Szejnem, a ten robi świetną robotę jako GM :D Fajne RAW.

 

PS. Hepi berzdej, Al Bundy

Edytowane przez Morison
Rocznikowo miała 15

13616784565a4bd060e41e5.jpg


  • Posty:  643
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  13.09.2014
  • Status:  Offline

Coraz więcej pań na forum. Hmm.

 

Czy ktoś mi powie kiedy się zaczęło chantowanie "dirty deeds" kiedy Ambrose wykonuję tą akcję? Sytuacja podobna do tej z 3d Dudleyów a ja się zastanawiam jak oni to zrobili że publiczność to chantuje.

"Nie mam czasu na spodnie"

~Johnny Mundo 2017

13924869559388e42a4721.jpg


  • Posty:  691
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  30.06.2015
  • Status:  Offline

Shane O'Mac swoim stylem mówienia powala, lubię to! Bookerzy to samo a przez Shane'a mamy wrażenie że to on stoi za zmianami :lol:

 

Najlepsza walka to AJ vs Sami i to zdecydowanie. Cholernie dobre, a to tylko RAW> Strach pomyśleć co dali by na PPV. BRAWO! Sami wciąż kochany, AJ jeszcze bardziej niż zwykle. Utrzymało się nucenie theme songu wiec jest fajnie. S

 

Kevin vs Cesaro to kolejna perełka. Gimmick agenta 007 ale tylko przy wejściówce. Jest jakiś pomysł, fani go kupują więc może w końcu doczeka się czegoś więcej.

 

Charlotte vs Natalya - WHO CARES!? Zjebali sprawę kobiet, jakoś mnie to nie jara choć kibicowałem Falirównej aby czytso wygrała. Ric coraz bardziej irytuje.

 

Ambrose Asylum - Dean wciąż robi show, Chris też. Ambrose się odkuje a Jericho w sumie też bo dawno nie przegrał :lol:

 

Roman, ależ ty jesteś chujowy. Połączenie z Wyattami to kompletny brak jakiegolowiek sensu. Ma feud z AJem to czemu tym się nie zajmą? Po co dawać kolejnych? Main Event to znów TTM i cytując klasyka ,,ja mam to w pizdzie".

 

Enzo i Cass mają swoje promo, które słyszymy co tydzień od dwóch lat? Nie wiem dokłądnie kiedy był debiut SAWFT. Mimo to nie nudzą, przynajmniej mnie. Fani na nich reagują bardzo dobrze a to drugie ich RAW! Nie powinni się rozpadać, solowo będą cholernie nijacy. Ewentualnie Big Cass i menager Enzo, osobno NIE! kto pójdzie po pasy? Nie chcę SAWFT, nie teraz. Może na ER? Mają Dudleyów i niech się nimi zajmą na Payback. Swoja drogą Bubba to urodzony heel, jak za starych dobrych czasów w TNA. GENIUSZ!

 

Brakło jakiegoś słownego starcia u owensa z Zaynem. W zasadzie nie było tu widać że feudują oprócz proma Owensa, bardzo zresztą dobrego. Gość za miciem wciąż zachwyca i improwizacja to cholernie mocna strona (kapelusz JBLa).

 

Ahh no i teoretycznie najważniejsze. DOC i Karl debiutują. Cholera, przeszlo mi to koło nosa. Moim zdaniem zepsuli debiut i to bardzo. Czemu nie tydzień temu? Czy debiut tydzień pózniej coś zmienił, że mamy w głowie mniej debituów? W Dallas dotali by potężny pop, tutaj bardzo ciche Bullet Club, zawsze coś. Od kilku tygodni byly newsy, że karl i Doc zadebitują ale mało było o Balorze. Potwierdziło się. Jestem jednak bardzo zaskoczony, nie tak wyobrazałem sobie debiut. Nic wspołnego z Balor Club, Bullett Club, po prostu zwykli zawodnicy. Atak wyglądał trochę jak początek nWo, przypadek? :twisted: Zobaczymy co przyszykowali, po RAW niczego nie jestem pewien i trzeba czekać. Wciąz liczę na Balor Club, jestem bardzo ciekaw jakby ta grupa wyglądała. Napompowali balonik gimmickiem Balora, koszulkami itd. Sam Balor podsycał atmosferę i przez to musze napisać, że jest spory zawód. Największy minus to to, że nie zadebiutowali tydzień temu, chciałbym usłyszeć reakcje.

 

Ogólnie RAW choleeeernie dobre. Ne czuję, że to najchuowszy okres w roku, ba! Lepiej to wygląda niż RtWM. Booking wciąz przyprawia o ból głowy (Shane jako gospodarz RAW, Roman i Wyattci, Kobiety) ale jest tych durnych decyzji coraz mniej. Po prostu brawo. Widać, że nowa krew przybyła, są pomysły i jest świeżość. Tyle nowych twarzy z NXT, indysów, Japonii że aż chce się to oglądać i obserwować co z nimi robią.

 

Mamy cholernie duży roster, a będzie coraz liczniejsi. LoN to dno i trzy metry mułu, którzy nie powinni być nawet w upper midcardzie. Do tego Wyattci którzy nie wywołują już większych emocji. Ktoś musi poleciec, bo dla wszystkich miejsca nie będzie. Już dziś brakło miejsca dla Banks, Becky, Corbina. Tym bardziej że dojdzie kiedyś Brock, HHHa niedługo Cena, Orton, Seth no i nowe nabytki. Teraz 3h RAW może okazać się zbawieniem. Naprawde najbliższe miesiące i lata dla WWE malują się w kolorowych barwach.

Edytowane przez smartfan

24571150556b9ddab2c677.jpg


  • Posty:  1 969
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.08.2013
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Nic dziwnego, że wszyscy pozytywnie oceniamy Raw: jak tak się zastanowić, to cała ta tygodniówka była jednym wielkim blow-jobem dla IWC :P Shane zamiast Vince'a i/lub HHH? Check. Dream matche Zayn-Styles i Cesaro-Owens? Check. Anderson i Gallows wchodzący jak do siebie? Check.

 

Kto by pomyślał kilka lat temu, że ludzi tak ucieszy powrót do WWE Festusa :D Swoją drogą nie rozumiem zdziwienia formą ich debiutu - zaatakowali mega popularnych w USA Usosów, co z miejsca sprawia, iż a) marki wiedzą, że są kozakami, z którymi trzeba się liczyć b) marki wiedzą, że są heelami, na których trzeba uważać c) na dzień dobry dostają feud, w którym będą mogli pokazać co potrafią. Lepsze to, niż nudne winietki i rozjeżdżanie bandy jobberów, pozdro The Ascension :P

 

I bardzo dobrze, że zaczęli bez Balora - niech sami najpierw wyrobią sobie nazwisko a nie od startu robią za bodyguardów lidera - Harper z Rowanem już to przerabiali i gdzie teraz są?

 

Co jeszcze... a właśnie, Rodzinka. Przyfejsowali na maksa (aż zadziwiające, jak over z publiką był dziś Bray), ale to głównie kwestia otoczenia - przy Romku nawet największy heel wydaje się baby-face'm :twisted: Publika cheerująca Ruseva i Del Rio (Si! Si! Si!) to chyba najlepszy dowód...

 

No i wisienka na torcie czyli Y2J - Ambrose. Wreszcie jakiś feud, w którym Dean ma szanse, jak nie z nim, to z kim? Start przyjemny, segment świetny - oby więcej takich.

 

Do pełni szczęścia zabrakło jeszcze Sashy i Becky, ale dajmy spokój: Natalia też kulawa nie jest, zasłużyła na 5 minut w blasku reflektorów - na tamte przyjdzie jeszcze czas.

#FireSpears

Mistrz Świata w Typerze Mistrzostw Świata a.d. 2018

#FireSpears

Zapomniane Ikony Wrestlingu, odcinek #6 - styczeń 2020.

#FireSpears

10322574215b75ed600e0af.jpg


  • Posty:  593
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.09.2005
  • Status:  Offline

To tylko ja, czy jeden z ochroniarzy eskortujących Owensa na zewnątrz wyglądał jak sobowtór Beno...Krispen Wah? Przez sekundę miałem takiego "ładefaka".

nWo 4 life!

Just 2 sweet!

861576481480fa62cbd549.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Polecana zawartość

    • WWE WrestleMania 41
      Spekulacje i dyskusje na temat największego wydarzenia wrestlingowego roku - WrestleManii 41!
        • Dzięki
      • 147 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Zapraszamy do dzielenia się wrażeniami z Monday Night Raw na Netflix!

      W tym wątku użytkownicy forum dyskutują na temat czerwonego brandu od 2010 roku. Pozostaw swoją cegiełkę w temacie, zawierającym 17,9 tyś. odpowiedzi i 2,9 mln wyświetleń. :)
      • 18 039 odpowiedzi
    • New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna
      Miejsce na ogólne dyskusje związane z New Japan Pro Wrestling.
      • 709 odpowiedzi
    • Kobiecy Pro Wrestling
      Ogólne dyskusje na temat pro wrestlingu w wykonaniu płci pięknej.
        • Lubię to
      • 107 odpowiedzi
    • TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce w dedykowane ogólnym dyskusjom na temat TNA/Impact Wrestling!

       

      Wczorajszy IMPACT właśnie się ściąga, więc opinia w późniejszym terminie
        • Lubię to
      • 9 352 odpowiedzi
    • AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
        • Lubię to
      • 147 odpowiedzi
    • AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 1 186 odpowiedzi
    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 596 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 893 odpowiedzi

  • Najnowsze posty

    • rtjftdjtf
      Mocno przewidywalna gala
    • KyRenLo
      Ostatnie Smackdown przed Backlash:  
    • KyRenLo
      Backlash 2025 już blisko, więc można jak zwykle rzucić po zdaniu z typowaniami. John Cena (c) vs. Randy Orton: Dla wielu powrót w przeszłość. Dla innych program dwóch legend. Rywalizacja była jak dla mnie na plus. Sama walka pewnie jakaś wybitna nie będzie. Najbardziej zastanawiające co wykręcą z finiszem starcia. Oczywistym jest, że Cena pozostanie mistrzem po tej gali, ale jak do tego doprowadzą? Jakaś interwencja? Blondas?  Ostateczny typ: John Cena wciąż z tytułem. Lyra Valkyria (c) vs. Becky Lynch: Heelowa Becky jest piękna. Sam program dobrze poprowadzony. Lyra też dostała swoje momenty. Na mikrofonie nie było tak źle, a nawet lepiej, niż oczekiwałem. Będzie z niej gwiazda. Moja sympatia względem niej wzrasta dodatkowo całkiem przyjemna do oglądania i nie chodzi tylko o same umiejętności w ringu które też są zadowalające. Wynik? No i tutaj może być różnie. Dwie opcje: Powrót Bayley, która nie dopuści do wygrania przez Lynch. Becky wygrywająca tytuł na trochę, żeby nadać trochę blasku na złoto, aby ostatecznie przegrać cały program. Ostateczny typ: Becky Lynch. Pat McAfee vs. Gunther: Akcja, gdy Gunther udusił irytującego komentatora była satysfakcjonująca i mi się podobała. Mam nadzieję, że walka będzie bardzo krótka. Gunther go dusi ten nie klepie i odpływa, a walka zakończona. Gunther nie przestaje i na ratunek wpada Goldberg. No coś w tym stylu. Niestety to całkiem realne. Ostateczny typ: Gunther. Jacob Fatu (c) vs. LA Knight vs. Damian Priest vs. Drew McIntyre: Walka zapowiada się dobrze. Bez szans na nowego mistrza. Ostateczny typ: Jacob Fatu. Dominik Mysterio (c) vs. Penta: Powtórka z RAW, gdzie Dom bronił tytułu po raz pierwszy. Walka była przyjemna, więc liczę na jeszcze coś lepszego na Gali Premium. Może dostaną odrobinkę więcej czasu i pozwoli to się wkręcić jeszcze bardziej. Finn i jego ewentualna zdrada? Chyba troszkę za szybko. Porażka Dominika nie ma sensu na dany moment. Ostateczny typ: Dom Mysterio. Wszystkim oglądającym życzę pozytywnych wrażeń.
    • KPWrestling
      3 pule rozeszły się w błyskawicznym tempie. Rozpoczynamy sprzedaż czwartej puli biletów na galę KPW Arena 29: Czas antenowy. https://kpwrestling.pl/ Przeczytaj na oficjalnym fanpage KPW.
    • Attitude
      Nazwa gali: AEW Collision #92 Data: 08.05.2025 Federacja: All Elite Wrestling Typ: TV-Show Lokalizacja: Detroit, Michigan, USA Arena: Masonic Temple Theatre Format: Live Platforma: TBS Karta: Wyniki: Powiązane tematy: All Elite Wrestling - dyskusja ogólna AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze Ring of Honor - dyskusja ogólna
×
×
  • Dodaj nową pozycję...