WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia

[Pavlos]

Pierwsza walka - Tag Team Championship: Big E & Xavier Woods © vs Rusev & Alberto Del Rio

Xavier bronił pasa, no, no. New Day zaczyna być over z publiką i do tego zostają przez Heelową stajnię skopani bez litości. Czekać tylko na Face turn i walkę na nadchodzącym PPV. Mam nadzieję, że nie będzie squashu, bo co by nie mówić to LoN miało nie małą promocję.

 

Przemowa Deana Ambrose'a

Zatem Ambrose daje sobie spokój z HHH. Cóż, wygrałeś fartem, ledwo, wiedz, że mogłem ciebie pokonać. Szybkie i nie zbyt wyszukane zakończenie wątku. Heyman zagrzał mnie dzisiaj do oglądania ich poczynań. Czekam na konfrontację "bestii" ze "świrem".

 

Druga walka - Ryback vs Sin Cara

Wyraźny sygnał w stronę Kalisto. Nie wiem teraz tylko czy będzie to solowa walka, czy jednak wieloosobowa. Wszystko wskazuje, że 1v1. Cóż jeżeli jest to szansa dla Kalisto na bycie drugim Reyem Mysterio, chociaż w małym stopniu to niech będzie to solowy pojedynek.

 

Segment ze Stephanie McMahon i Triple H

Monolog o nadziei? Jak dla mnie piękny. HHH po raz kolejny świetnie się spisuje jako zły szefunio. Stefka także pokazała, że lubi karać niechcianych pracowników. Właśnie nie chcianych... Ostatnio rzekomo coś ma się dziać z Dolphem, a tutaj konfrontuje się z małżeństwem. Ciekawe.

 

Trzecia walka - The Miz vs Sami Zayn

Ponownie Zayn raczy nas swoimi umiejętnościami. Prawda, że nie wiemy ilu przeciwników będzie mieć Owens, ale Sami będzie jednym za faworytów do odebrania mu tytułu.

 

"Liga Narodów" rzuca wyzwanie. ND przyjmie i pozostaje tylko zagwozdka, o której już wspomniałem... .

 

Czwarta walka - Brie Bella & Alicia Fox vs Naomi & Tamina

Trzeci raz Lana zaprzepaszcza walkę Brie. Liczę, że WWE zdecyduje się na kilku osobowe starcie Div.

 

Social Outcasts dostają segmencik i to całkiem niezły.

 

Naomi staje po stronie Lany? To chyba moja prośba została wysłuchana.

 

Piąta walka - The Usos vs Adam Rose & Bo Dallas

Tradycyjnie walka tylko podłożem pod konflikt z Dudley Boyz. Obyło się bez starcia, ale to jeszcze nie koniec. Znamy już jeden zapychacz w karcie WM'ki.

 

Foley znowu wciela się w Mikołaja? Chyba wszystkim się mordy ucieszyły na prezent.

 

Szósta walka - Dolph Ziggler vs Triple H

Całkiem niezłe starcie mimo, że był jedynie podwaliną pod powrót Romka. To akurat odpowiedni moment, gdyż RtWM jest już w swojej głównej fazie. Reigns ze wściekłością rozbija łeb Tryplakowi, co w całokształcie wypadło zjadliwie. Niestety po reakcji fanów widać jak bardzo chcą go jako mistrza.

 

Truth - pingwinek i Goldust na propsie.

 

Siódma walka - Chris Jericho vs Neville

Dobrze, że zdecydowali się na dyskwalifikację za popchnięcie sędziego. Zawsze jakaś odmiana.

AJ odpowiada siłą. YES! YES! YES!

 

Przemowa Vince'a McMahona

Najsłabszym momentem były zdecydowanie "ciosy" Shane'a. Ten głupkowaty "taniec" był od zawsze u niego, ale rzeczywiście wymachiwał on rękoma jak mały kociak. Na plus pchnięcie syna przez Vince'a. Ojciec pokazuje, że interesuje go własny biznes, a nie syn marnotrawny. Na tym plusy się kończą, bo jeżeli chodzi o resztę to podzielam opinię innych.

 

Wzrastają emocje i momentami jest ciekawie, ale rzucają się w oczy braki kontuzjowanych.

[Exozone]

Ambrose w szatni spojrzał w kamerę, czekam na gorący news o tym, że Vince poważnie rozważa zasztyletowanie go we śnie za złamanie świętego zakazu.

[Doge]

Ja tam bym nie wierzył w te wszystkie newsy, które robią ze starszego McMahona aż tak ostrego popierdola. Bez przesady, przecież on AŻ TAK głupi na starość nie mógł się zrobić.

[Betrayal]

Poza tym mam dość Stephanie, która drze mordę i każdego bije po ryjcu i czekam tylko na ten moment, kiedy ktoś jej wypierd*** jakąś akcje

 

Może jak Orton wróci, to powspomina stare czasy ze Stefką

 

Co bardziej imponujące, bedąc wykończony swoją walką został znienacka zaatakowany przez challengera, i dzielnie stawiał mu opór dopóki ten nie użył telewizora/ekranu

 

Tylko że Trypel atakując prędzej Romka, zrobił dokładnie to samo atakując go po walce i ratując się ring bellem.

 

Raw było dosyć dobre, promocja Wrestlemanii ruszyła dość intensywnie.

 

New Day znowu wygrywa po kancie, cóż na WM czeka ich trzecia walka z LON i tym razem kościelni już na 100% stracą pasy. Zobaczymy tylko jak się potem sprawdzą w roli face'ów.

 

Ziggler dostaje możliwość wybrania swojego rywala na Wrestlemanię. Były plotki o Bray'u, że on sam nie ma co robić to pewnie tak będzie. Sama walka Trypla z Dolphem przyjemna, trochę dziwne że dopiero po tylu latach zawalczyli ze sobą jeden na jeden.

 

Powrót Romka wyszedł jak wyszedł, od początku nie było co liczyć na pozytywną reakcję publiczności. Trypel został totalnie rozbity i Roman wziął rewanż, ale zemsta dopiero na WM.

 

Neville doznał kontuzji, szkoda chłopaka, ale na szczęście dla Dablju nie jest to nikt istotny.

 

Prezent Foley'a dla Ambrose'a przekonał mnie, że w jego starciu z Lesnarem powinniśmy ujrzeć krew. Oczywiście "barbie" nie zostanie pewnie należycie użyte, ale mogliby się o to pokusić.

 

Feud Takera i Shane'a wypada dość blado na tle reszty, syn Vince'a wciąż nie może odnaleźć swojego rytmu czego dowodem są jego punche. Mam nadzieję że Cena jednak nie zainterweniuje w ich pojedynek, bo Shane w taki sposób pokonujący Takera na WM.....to byłby totalny bullshit.

Edytowane 15 Marca 2016 przez Betrayal

[Amy]

Sporo się dziś działo, to i sporo trzeba skomentować.

 

Zdziwiło mnie, że New Day wystawiło do walki Xaviera, za to nie zdziwiło, że znów wygrali. W końcu przecież obie drużyny mają walczyć na WM. Pobicie New Day przez Ligę to kolejny krok do pełnego turnu Jednorożców.

 

Dobry segment z udziałem Ambrose'a, Lesnara i Heymana, liczę na jeszcze więcej w kolejnych tygodniach. Plus taki, że Dean znowu nie został obity

 

Sin Cara na czarno, czyli pewnie coś z tym heel turnem jest na rzeczy

 

Tryplaka mogę słuchać godzinami, Ziggler też nie wypadł szczególnie źle. Na jakiś wielki program z jego udziałem bym nie liczyła, pewnie po prostu potrzebowali kogoś dla Tripsa, żeby Romek mógł go zaatakować po walce, Dolph jest negatywnie nastawiony do Dyrekcji, więc pasował, ale myślę, że skończy w którejś wieloosobówce. Sama walka była w porządku, ale jak dla mnie gorsza od tej o WWE WHC na Roadblock. Wolno się rozkręcali i momentami było nudnawo. Niezły brawl z udziałem Romualda i Trajpla, lubię jak akcja przenosi się na zaplecze.

 

Miz wmieszany do feudu Owensa i Zayna, czyli pewnie postawili na Ladder Match.

 

Ambrose dostał bardzo fajny prezent Ciekawe, czy Foley odegra w feudzie Deana i Lesnara większą rolę, na to wskazują w końcu newsy.

 

Świetnie rozegrana końcówka walki Neville'a z Jericho, szacun dla Y2J'a.

 

Taker okropnie wyglądał w tej fryzurze. Shane znowu nieporadny. Plus za to, że Taker próbował też zaatakować Vince'a.

Edytowane 15 Marca 2016 przez Amy

[AD_Ripper]

The New Day vs International...

Zaraz... Przecież nie lubię New Day. Jakoś mnie bardziej drażnili niż bawili (hasztagLlamaPenis i te sprawy). A tu przyznaję, że serce mi zadrżało gdy przez moment była szansa na ich pokonanie. Utrata pasów na rzecz LoN? Stanowcze, zdecydowane NOPE.

 

Lunatic Fringe, Paul Heyman, Lesnar.

No... Dean jednak uważał na fizyce i zapamiętał pierwsze prawo Ohma... Nie wychodź z domu bez łoma. Na początku trochę zawiało nudą ale od wejścia Paula i Brocka dawało radę na tyle, że jestem w stanie wybaczyć te dzikie baunsy z The New Day... A późniejszy segment z Foleyem... Nie mogę się doczekać WMki.

 

Ryback vs Sin Cara

Chciałam się pobawić w analizę kolorów kostiumów ale... widzę że nie jestem pierwsza.

 

Steph i HHH

Micskill Huntera to coś pięknego. Tylko... Solidne promo, piękny monolog, z drugiej strony plotki o powrocie RR i strzelam że w jakimś stopniu miało to pomóc w wywołaniu odpowiedniej reakcji na Romka, a finalnie i tak zostaje wybuczany.

 

The Miz vs Zayn

Owens mówiący że jego dawny przyjaciel nie jest godzien tego, by stawać z nim w jednym ringu a sam zainteresowany udowadnia że jest wręcz odwrotnie. Że mógłby dostać mocniejszego przeciwnika niż Miz i byłoby równie ciekawie.

 

 

Social Outcasts - Reklamy fastfoodów mogą tak wyglądać.

 

 

The Usos vs Social outcasts

Mogłam przewinąć.

 

 

Dolph Ziggler vs Triple H

Walkę przyjemnie się oglądało, Dolph tanio skóry nie sprzedał. Potem wszedł Roman i... To co pisałam wyżej?

A teraz szybko i jednym ciągiem... GoldenTruth - Czy oni kiedyś się zdecydują?. Y2J vs Neville - Kolejny kontuzjowany a show skradł AJ. Vince, Shane, Undertaker - Zacznę chyba czytać spoilery, bo mogłam sobie to odpuścić. Vince ma cykora przed swoim największym sukcesem, który przychodzi tylko po to, by rozkręcić publikę do granic i zejść z ringu. Aczkolwiek i tak dostaliśmy więcej niż ostatnio.

[DashingNoMore]

Nie ogarniam WWE... dlaczego chcą nam wcisnąć coś do gardła reklamując to jako płatki mimo, że to nie są płatki? -,-

New Day okopane po walce przez Ligę Kontuzji... jednorożce już są dla mnie face'ami. Cieszę się, że na razie mimo zmiany strony mocy nie widzę jakieś wielkiej ingerencji w ich postacie. Może New Day jednak zostaną New Day i nie ma się o co martwić?

 

Czy Sin Cara ubrany na czarno jest cichym nawiązaniem do tego, że jest teraz tylko cieniem Kalisto?

 

Hm... mnie Tryplak dzisiaj trochę wynudził. Którąś tygodniówkę z rzędu gada o władzy i o tym, że ludzie nienawidzą swoich szefów. Ziggler uratował ten segment, dodał coś nowego. Ah, śmieszna jest pozycja tego delfinka, znowu robi się ciekawy by prawdopodobnie po Wrestlemanii znowu rozbić się o dno szybciej niż zgasła gwiazda Eweliny Lisowskiej ^ ^.

Przechodząc od razu do walki Tryplak-Dolph... nochal jest w formie. Jest w bardzo dobrej formie. Drugi dobry pojedynek w przeciągu trzech dni. Wątpie by wykręcił taki pojedynek z Romanem bo to fizycznie niemożliwe przy takim move secie tego gościa ale pokazał, że na pewno nie zrobi sleepera. Co do samego brawlu po walce... po niemrawym początku rozkręcili się i odkąd bójka przeniosła się w publikę zaczęło mi się podobać. Ale fakt faktem... nie Reigns jestem facem w tym storylinie a mnie coraz więcej skłania do myślenia, ze nie zaakceptuje zakończenie Wrestlemanii bez double turnu ^^.

 

Dean Ambrose dostaje od Foleya baseball otoczony drutem... zajebiście... ale nie nakręcałbym się na to, że wiele razy zostanie użyty w feudzie z Bestią... ba, będę zadowolony jak użyją go raz. Fajny segment na backu, choć średnio w nim nakreślili to podobieństwo między Mickiem a Deanem... w poprzednich latach robili to lepiej.

 

Phenomenal Forearm? Serio? Nie chce mi się wierzyć, że wpadli na to fani. Z tego co pamiętam to po tweecie AJ'a najgłośniej było z nazwą Styles Smash i brzmi ona dużo lepiej. Ale tak, Vince najpierw powie "wybierzcie nazwe" a potem doda "a ja się nią zasugeruje", tak jest od lat.

Co do Nevilla... z jednej strony jego kontuzja zbliża nas do walki Zayn vs Owens 1v1... ale z drugiej strony nikomu nie życzę kontuzji a już szczególnie gdy dzieje się to na ostatniej prostej do Wrestlemanii. Straszny pech bo PAC mimo swojej pozycji zasłużył na miejsce w głównej karcie.

Oczywiście będę też kolejną osobą która pochwali Y2J'a... genialna improwizacja, gość ma głowę do tego biznesu jak mało kto.

Swoją drogą, Chris strasznie mocno heeluje, rozrywanie plakatów dla Breta Harta, wylewanie napojów widzów, pociski bezpośrednio w stronę publiki. Oczywiście to wszystko sprawia, że jest jeszcze lepszym złym ale nie wiem czy to nie trochę za dużo na obecne standardy WWE. Heele po prostu nie robią teraz takich rzeczy.

 

Ostatni segment jaki był taki był... dla mnie nie był aż tak straszny... no może poza tragicznym botchem Shane'a... prawie jak Cesaro i jego 4 liny . Biedne ludziki widzę znowu nakręcają się na coś co się nie wydarzy. Ludzie, Cena w tym pojedynku to tylko plotka, nie wątpię, że pojawi się na WM'ce ale nie w tym pojedynku i nie by ingerować bo i po co? To by był ten sam level bullshitu co nWo wbiegające pomóc Stingowi na Wrestlemanii rok temu.

[Johnny Ryper]

Ja też zauważyłem że Y2J heeluję aż za bardzo . Dobrze.

[Młody Zgred]

Póki co to tylko pogłoski ale Vince, w końcu zaczyna tracić wiarę w Romana jeśli to prawda to W końcu! Aż mnie zatkało jak to przeczytałem.

Tak wiem newsów, nie wolno brać na poważnie, ale zawsze jakieś przesłanki są prawdziwe.

W sumie była to kwestia czasu aż w końcu Vince, przejrzy na oczy i zostawi Romana w tyle.

 

Podobno spekuluje się że Vince nalega żeby to walka Dean'a Ambrose'a z Brockiem Lesnarem znalazła się w Mian Evencie WrestleManii Z jednej strony jestem zaszokowany, bo nie myślałem że starzec chce umieścić mojego ulubieńca aż tak wysoko ciul że to wygra ale jeśli rzeczywiście są takie plany to bógu niech będą dzięki.

 

A jeśli walka Undertakera z Shane'em, ma mieć jakieś epickie zakończenie jak atak Ceny na Undertakera to z mety można z niej zrobić Main Event WrestleManii.

[MattDevitto]

Y2J jako heel pozwala sobie na wiele, ale to chyba najbardziej cenimy. Trochę polotu nie zaszkodzi zwłaszcza, że w obecnym WWE heel'owie nie mają łatwo. Im więcej takich zagrywek ze strony Chrisa tym lepiej. Jeszcze wracając do dzisiejszej sytuacji z RAW, wyszło całe doświadczenie Jericho. Sam jestem ciekaw jak zachowałby się tu ktoś inny, szczególnie mając w pamięci jedno Elimination Chamber, gdzie większość zgłupiała i tylko chyba Dolph ratował sytuację. Tak czy inaczej Y2J zachował się jak prawdziwy ringowy generał. Oby tylko Neville jak najszybciej doszedł do zdrowia.

[CzaQ]

Od godziny 18 próbowałem kilka razy wrzucić post, ale co chwile serwery atti i błędy nie pozwalały, potem mnie nie było, więc dlatego dopiero teraz wrzucam posta

 

Edit: jednak podczas błędu serwery przyjęły post (LOL).

 

New Day na micu jak zawsze na poziomie, niestety dostajemy na WM walkę mistrzów z Lasem, ciekawe w jakim składzie? Najmniej przykro byłoby jakby to był dzisiejszy skład, czyli ruski-Bułgar i nielegalny migrant z południa.

 

Dean i Heyman zawsze na propsie. Tylko ten łom nie był potrzebny.

 

Czarny i biały Power Rangers fajnie wyglądali. Cara jobbuje Benowi Willisowi.

Wędkarz vs Kalisto na WM pewne. Wynik może iść w obie strony, ale raczej karzeł wygra pokazując dzieciom, że mały może ubić dużego.

 

Stefcia z Tryplem są fajni z gadki, ale ileż można? Dolph uratował sytuację, fajnie że go promują.

Ogólnie to jak pokazali walkę o WWEWHC na WM to to wygląda jak ekran z Mortal Kombat. Czekam na przeróbki

 

Seth Rogen walczy z Mizem. Błagam zmieńcie mu finisher... big boot w narożniku to nie jest coś co się nadaję, tak samo jak stomp Alberta. Owensa przyjemnie się słucha na komentatorce. Ciekawe czemu on zawsze tego Cole'a się czepia? W końcu wieloosobówka na WM czy singles match?

 

Divy pobotchowały, ale w gruncie rzeczy nie było źle. Czyżby Lana i team BAD vs Brie, Fox i Paige? meh. Przynajmniej komentatorzy mieli fajny widok na tyły Lany

 

Socjal Autkast na backstage'u z mini-hot-dogami. Serio takie coś promują?

 

Paige wygląda jakby z burdelu się urwała, ale i tak bym zapłacił

 

Moda na pushupy wciąż trwa i nawet Szarlotka się załapała. I pomyśleć, że Ric Flair bez koszulki też potrzebuje stanika

 

Usosi vs Outcast - festiwal superkicków, do przwienięcia. Prawdopodobnie Dudley Boyz vs Usos na WM tak jak przewidywano.

 

"Kamera przechodzi na backstage gdzie Mick Foley po krótkiej pogawędce wyciąga swoją pałę i wciska ją w dłonie zaskoczonego Ambrose'a. Dean ochoczo zaczyna ją pieścić, gdy za kadrem Foley stoi uradowany. Obydwoje uznali to za przyjemny segment"

 

Walka HHH z Dolphem stała na nawet niezłym poziomie mimo, iż odbyła się na tygodniówce. AJo-podobna fanka była dosyć fajna Zły, brzydki Roman wszedł i poobijał w dziwnym stylu szefa, lepiej było kiedy poszli za kulisy. Niestety brawl przerwany. Feud trwa.

 

Jackie w HoF. I don't give a fuck.

 

Czarny czarno-biały pingwin jak zawsze bryluje humorem. Do czego zmierzają te segmenty?

 

Y2J jako heel jest zawsze świetny. Walka krótka, bo kontuzja elfa. Za to Krzysiu ładnie wybrnął z sytuacji i uderzył sędziego. SuperAJ ratuje dzień.

 

Segment Andrzeja i Mahoniów średnio-słaby. Styl Shane'a nie pozwala na to żeby brać go na poważnie przy całej sympatii do niego. Coraz dziwniejsze odczucia mam co do tego pojedynku.

 

Raw nawet spoko. Fajnie, że promują tych co trzeba (Dolph, Dean), a olewają tych którzy są do dupy (Wyacci i ich nieobecność, zjazd w dół ligii kontuzjowanych). Jak tak dalej będzie to może w przyszlości coraz lepszy produkt z tego WWE będzie.

 

 

 

 

 

 

Dodam, że RAW jak napisałem wyżej ok, ale jak na 3 tygodnie przed WMką to powinno się dziać o wiele więcej. Jak ktoś ma problemy z odczytaniem mojego posta, to albo w sposób żartobliwy odnoszę się do zawodników albo są to odniesienia do popkultury np. Ben Willis.

Edytowane 15 Marca 2016 przez CzaQ

[LAN]

Mało znaczące info, ale podobno Reingsowi mają zmieniać wejściówkę. Widać było to na RAW, gdy nie wchodził przez publikę.

Podobno na SmackDown również wszedł przez stage

[AD_Ripper]

...Może turn? Wiem wiem, optymistka ze mnie.

 

i pewnie chodzi o ten incydent sprzed paru tygodni kiedy wylano na niego piwo czy coś...

 

Edytowane 16 Marca 2016 przez AD_Ripper

[Doge]

Serio coś takiego w spoiler dajecie?

Ja sie dziwie ogólnie, że Vince w ogóle przystał na to, żeby on wchodził solo przez publike, w szczególności w czasach, w których wrestlerzy nie są traktowani z jakimś specjalnym szacunkiem (Jak w latach chociażby 90, gdy budzili respekt), przykład wyżej, kwestią czasu by było, jak by mu po prostu ktoś wyjebał sierpa, albo zrzucił z tych schodów by przykozaczyć, wiadomo że hamburgery zbyt mądre nie są, tak więc raczej dobra decyzja.

[Młody Zgred]

Zmienili mu wejściówkę bo tym bardziej publika go nie lubi...

A jak wejdzie na WrestleManii i dostanie jeszcze od kogoś? To tym lepiej zrobili że zmienili mu wejściówkę.

Coś mi się wydaje że to będą pierwsze zmiany gmmicku Romana, bo na RAW włączył mu się taki agresor a i tak publika na niego buczała.

 

Na dodatek Vince się wkurzył i stracił w niego wiarę Triple H nadal wierzy że coś mogą z niego wycisnąć a Vince, choć stary to powoli widzi realia tego brutalnego świata I żaden Badassowy Brawl tego nie zmieni.

Pewnie McMahon, myślał że po powrocie Romek choć trochę popu dostanie a tu zaś mdła reakcja i tym bardziej gorsza niż przedtem.

 

Obstawiam że walka Takera ze Shane'em będzie walką wieczoru bo Lesnar. vs Ambrose, to mały kaliber jak na Main Event WrestleManii, ale z jednej strony bym się cieszył jakby Ambrose dostał taką szansę bo ze wszystkich wyszedłby najlepiej.