Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  1 969
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.08.2013
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Widzę, że mamy tu kolejny odcinek niekończącego się serialu pt. "Zły Vince zabija wrestling". Dyskusja stara jak świat... :roll:

 

Po pierwsze: ostrożnie jednak z narzekaniem na Vince'a, gdyby bowiem nie tenże Vince, 99% z nas nie oglądałaby pewnie wrestlingu. Jasne, kojarzylibyśmy może istnienie "wolnej amerykanki" którą fascynują się rednecki, wiedzielibyśmy pewnie o istnieniu jakiegoś tam Hogana (to ten z Rocky 3, prawda?), oglądanie tego jednak? Proszę was.

 

Po drugie: jasne, dziadek McMahon ma swoje dziwactwa (miał je zresztą zawsze, pamiętacie World Bodybuilding Federation?) a jego wizja produktu trąci obecnie myszką. Czy można się jednak dziwić? Facet ma 70 lat, mało kto w tym wieku nadąża za światowymi trendami - większość woli trzymać się utartych schematów, które przynosiły przez lata sukces. Nawet, jeśli są to już wyświechtane klisze w stylu "zły cudzoziemiec atakuje USA"...

 

Z drugiej jednak strony czy obecna, tak chwalona przez wszystkich, polityka NXT nie jest też taką kliszą? W latach 80. WWF również skupowało masowo gwiazdy ze sceny regionalnej (dziś nazwalibyśmy ją niezależną) - niektórzy z pozyskanych wówczas gości zrobili wielkie kariery, inni utknęli w mid-cardzie, o niektórych zaś świat zwyczajnie zapomniał...

 

Historia biznesu zapisana jest (po trzecie) dziesiątkami nazwisk zawodników, którzy dostali mniej, niż na to zasługiwali, pełna jest również gości, którzy zdobyli znacznie więcej, niż powinni... zmarnowanie talentu zdarzyć może się zawsze, na sukces zaś składa się wiele czynników. C'est la vie, nie zawsze dostajesz to, na co zasługujesz...

 

... albo na co zasługujesz zdaniem fanów - wielu sympatyków sceny niezależnej to (Po czwarte) Marki gorsze od fan clubu Ceny. Ich zdaniem to co "niezależne" jest zawsze lepsze, czyste, nieskażone. Zawodnik nie zrobił kariery w WWE? To wina fedki. Nie jego złych nawyków, lenistwa, nałogów czy zwyczajnej słabości (na scenie niezależnej ukrywanej często pod płaszczykiem "hardcore meczów"). Nie, to WWE i (personalnie) Vince jest zły. To on zabronił Chrisowi Hero latać na siłkę, Sin Carę oduczył wrestlingu a Itamiemu nie pozwala uczyć się angielskiego. I to on, ten podły sabotażysta, trzyma w upper-midcardzie Ambrose'a czy Ownesa.

 

Tym samym upper mid-cardzie, w którym większość runów w fedce spędzili choćby Roddy Piper, Eddie Guerrero czy Jake Roberts.

 

I tylko, po piąte, ciekawe, czemu wszyscy tak lgną do tego WWE. Czemu Moxley, Callihan albo Younger (który został sędzią!) na każdym kroku podkreślają, jak szczęśliwi są w fedce? Czemu nawet postacie jak James Storm albo Samoa Joe zgadzają się na tą "torturę"? Czemu weterani ECW... a nie, o nich lepiej nie wspominajmy - większość gwiazd ECW albo już nie żyje, albo leczy uzależnienia :roll:

 

Chaotycznie mi to wyszło, ale trudno ;)

#FireSpears

Mistrz Świata w Typerze Mistrzostw Świata a.d. 2018

#FireSpears

Zapomniane Ikony Wrestlingu, odcinek #6 - styczeń 2020.

#FireSpears

10322574215b75ed600e0af.jpg


  • Posty:  7
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.07.2015
  • Status:  Offline

Nie dziwcie się ze w WWE są cipoheele skoro teraz każdy żeby zrobić na złość fedce dopinguje tych złych. Niech smarci zaczną heatowac heelow to może to się zmieni, wyobrażacie sobie teraz mocnego heela który pokonuje np. Cenę? Z miejsca dostawalby pop wiec nie dziwcie się ze tata jest polityka WWE. Po drugie skoro polowa "niedocenianych" nie ma żadnych ambicji to po co ich pushowac?

  • Posty:  348
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.10.2011
  • Status:  Offline

Smarci zawsze dopingowali tych, którzy są po prostu lepsi. Czy to heel, który dobrze odgrywa swoją rolę czy face któremu naprawdę chce się dopingować. Dlaczego mają buczeć na kogoś na siłę? To tak jak cheerowanie Reignsa, bo federacja tak chce. Nie chcemy przecież sztucznej publiki, nie o to chyba chodzi. Skoro publiczność cheeruje osobę, która pokonuje Cenę - największego face'a federacji - i na niego samego buczy to chyba coś nie tak jest z polityką WWE a nie publiką. To publika wybiera WWE, nie odwrotnie. To WWE ma się dostosować do publiki, nie odwrotnie. Dzisiejsza publika po prostu dorosła. Często się mówi o markach, że to większość itd. Ale gdy oglądasz RAW wrażenie jest całkowicie inne - bo albo smarci są głośniejsi albo jest ich po prostu więcej. Każdy ma internet, samo WWE nie kryje się już tak bardzo z kayfabem. Na swoim kanale często wypuszczają filmiki, które łamią kayfabe, a samo WWE Network też to robi.

  • Posty:  548
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.03.2014
  • Status:  Offline

Teraz to już wiadomo kto wstrzymał push Cesaro... Nikt inny jak Vince, więc to było niemal niż pewne że on za tym stoi, i to on jest ten nie zły. A więc teraz można spuścić definitywnie Cesaro, w kiblu... Gdyby poprowadzili go dobrze to nie byłby taki nudny, a co do publiki w Chicago to było ewidentnie widać, kogo publika by chciał :)

 

Za to Vince lubi inwestować Romana, przez co ten tonie... Nic innego mu nie pomoże jak Heel Turn niestety, bo po tym jak Publika w Chicago go przyjęła to nawet na Smackdown, nie został ciepło przyjęty. :)

 

Vince zrobił dużo dla tego interesu, ale to kiedyś. Kiedy nie był tak nachalny na pieniądze, i nie wjebał się w kontrakty ze sponsorami. Za czasów RA potrafił dostarczyć nam dawkę emocji, ale gdy zdziadział to nie ma co oglądać, wszystko wszystkim się przejadło. Ile można oglądać Showa, ile Henry'ego czy Kane'a? Oni nawet nie potrafią wypromować jakiegoś Monster Wielkoluda, taki Harper to na strzał od Regins'a leci, a Stowman to potrafi tylko szarpać głową i nic więcej... Co oni kurwa zrobią kiedyś bez Ceny? Przecież jego ciało kiedyś na bank odmówi posłuszeństwa ten gościu, niebawem 40 lat skończy, a zapierdala od 10 lat na pełnym etacie, to samo tyczy się Ortona. A Obecnie to nie mam nikogo wypromowanego, Bryan nie dopuszczą do pasa za te kontuzje. Regins'a nikt nie kupi po za Heel Turn'em, Rollins musiałby przejść Face Turn żeby stać się wiargodniejszym Main Eventerem, Ambrose musiałby dostać więcej luzu, a tak to wszystko idzie w inną stronę, cofają się w rozwoju czy jaki chuj? Zamiast zrobić z Kalisto, drugiego Rey'a to robią z niego Jobber'a. Zamiast zrobić z Harpera, typowego Takiego Szalonego Wielkoluda, robią z niego posługe Wyatt'a, zamiast z Wyatt robić psychola na miarę Undertakera chociaż to robią z niego typowego nudziarza który pojawia się tylko w jakiś zjebanych promach, a żeby zrobić z Cesaro Main Eventera to nie chcą, jak wyruszą w Europę to znowu problem, kto zajmie się promocją w Main Evencie i tak, w kółko to się kręci. Ja nie wiem co oni robią na tych na radach czy chuj wie, ale jest to wręcz śmieszne :)

Edytowane przez Młody Zgred
Przywiązanie jest ograniczeniem samego siebie.

83847756857933960bf77b.jpg


  • Posty:  10 277
  • Reputacja:   293
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

  maly619 napisał(a):
Sorry, ale jak czytam wywiad z kimś, że nigdy nie pójdzie do WWE, albo że nimi gardzi bo to nie jest wrestling to uważam, że kłamie, albo mówi tak by przypodobać się fanom indy bo wie, że jest za słaby na WWE.

 

Daleko szukać? Tyler Black (czyli obecny Seth Rollins) głośno pierdział będąc w RoH, że nigdy nie poszedłby do WWE, bo jest WRESTLEREM a nie małpą w cyrku... I co? Pewnie teraz gdyby Vince przylazł do niego i zaproponował mu cofkę wstecz wehikułem czasu, albo małego blow joba, to chapałby dzidę z uśmiechem na japie, za to co osiągnął (i ile kasy natrzepał) u Vinniego.

 

  Gaca napisał(a):
Mały, zapominasz o jednym aspekcie pracy dla WWE - większość czasu podróży. Dla niektórych to niekoniecznie zaleta, a na pewno już wada, więc wciskanie kłamstw w usta domniemanych autorów słów jest lekką przesadą.

 

Patrz powyżej. Fakty mówią same za siebie. To coś jak kujon-okularnik gada, że nie puknąłby najlepszej dupy w szkole, bo puszczalska suka i głupek w spódnicy. Gada tak, bo wie że nie miałby u niej najmniejszych szans, a gdyby w jakiś magiczny sposób zechciała mu popuścić szpary, to nerd zapierdalałby na klęczkach na Jasną Górę w podzięce.

 

  kołek napisał(a):
taki Eddie wygrał z Lesnar'em kto by se pomyślał że taki szczypiorek pokona takiego bydlaka czysto?

 

Eddie nie wygrał z Lesnarem czysto, amigo. Spinował go po interwencji Goldberga (który zasadził Brockowi Speara) i poprawce Frog Splashem :wink:

 

[ Dodano: 2015-10-14, 23:00 ]

  maly619 napisał(a):
aRo napisał/a:

maly619 napisał/a:

Sorry, ale jak czytam wywiad z kimś, że nigdy nie pójdzie do WWE, albo że nimi gardzi bo to nie jest wrestling to uważam, że kłamie, albo mówi tak by przypodobać się fanom indy bo wie, że jest za słaby na WWE. Jeśli jesteś dobrym wrestlerem, to twoim celem powinno być WWE.

 

Aż się przypomina wywiad z exBlackiem, „I’m a wrestler not a clown” :D

 

 

Miałem to w domyśle w głowie ;)

 

Taaak, to jeden z lepszych przykładów wrestlingowej hipokryzji i nie doczytałem, że ktoś już to przywołał :wink:

 

[ Dodano: 2015-10-14, 23:36 ]

  Cipster napisał(a):
Nie dziwcie się ze w WWE są cipoheele skoro teraz każdy żeby zrobić na złość fedce dopinguje tych złych.

 

Bzdura. Smarci dopingują tych, których lubią i doceniają (bez względu na to czy to ci "dobrzy", czy "źli"). Dlaczego np. popują każdego kto dopierdala Cenie? Bo są zmęczeni "face'owością do porzygu" kolesia, który już dawno temu powinien zaliczyć turn i odświeżyć swoją postać. Tu nie chodzi o robienie na złość Vince'owi, ale o zmęczenie materiału postacią Jacha, którego osobiście bardzo cenię jako człowieka (pracownika WWE), ale jako postać wkurwia mnie jeszcze bardziej niż poniedziałek w robocie.

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  4 870
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.01.2007
  • Status:  Offline

  kołek napisał(a):
Za to Vince lubi inwestować Romana, przez co ten tonie...

 

Jak już wspomniałeś Cesaro. Pamiętasz może jego wpadkę i 4 liny w speechu? Czy to nie było takie samo utonięcie jak to które wypominasz Romkowi?

 

  kołek napisał(a):
Gdyby poprowadzili go dobrze to nie byłby taki nudny

 

To samo można powiedzieć o każdym zawodniku w rosterze. Przykładów masz od groma i nawet nie będę ich wymieniać.

 

  kołek napisał(a):
Co oni kurwa zrobią kiedyś bez Ceny? Przecież jego ciało kiedyś na bank odmówi posłuszeństwa ten gościu, niebawem 40 lat skończy, a zapierdala od 10 lat na pełnym etacie, to samo tyczy się Ortona.

 

O to się nie martw. Spokojnie dadzą radę, bo jak już wiele razy było pisane na tym forum: natura nie znosi próżni. Zresztą WWE wyraźnie testuje z innymi osobami i co chwilę Orton i Cena spadają gdzieś niżej w karcie. A, że idzie im powoli i topornie? Cóż, konkurencji i tak nie mają, to po co się śpieszyć?


  • Posty:  368
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.03.2014
  • Status:  Offline

  maly619 napisał(a):
Jak już wspomniałeś Cesaro. Pamiętasz może jego wpadkę i 4 liny w speechu? Czy to nie było takie samo utonięcie jak to które wypominasz Romkowi?

Silverdome Hulk Hogan najgorszym mówcą w historii (idąc tym tropem). Serio, Cesaro mistrzem mikrofonu nie jest, ale porównywać jego jedną wpadkę do tej Samoańskiej Telenoweli to wyższy poziom nieogarniania sytuacji.

 

  kołek napisał(a):
Co oni kurwa zrobią kiedyś bez Ceny? Przecież jego ciało kiedyś na bank odmówi posłuszeństwa ten gościu, niebawem 40 lat skończy, a zapierdala od 10 lat na pełnym etacie, to samo tyczy się Ortona.

Tak samo mógłbyś zapytać jakim cudem to się jeszcze utrzymało w biznesie bez Hogana, SCSA czy The Rocka.


  • Posty:  4 870
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.01.2007
  • Status:  Offline

  Lacio napisał(a):
Silverdome Hulk Hogan najgorszym mówcą w historii (idąc tym tropem). Serio, Cesaro mistrzem mikrofonu nie jest, ale porównywać jego jedną wpadkę do tej Samoańskiej Telenoweli to wyższy poziom nieogarniania sytuacji.

 

Podałem tylko jedną - z miejsca przychodzącą mi do głowa wpadkę. To, że Cesaro nie radzi sobie za mikrofonem to jest fakt. Zresztą faktem jest też gubienie się Romka - nie podważam tego. Chcę tylko pokazać, jak zmienia się percepcja w ocenie kogoś kogo lubimy, a kogoś kogo nie lubimy. W przypadku Cesaro przymykamy oczy na pewne wpadki i słabszą formę. U Romka wytykamy każdy jego błąd, każdy słabszy speech. Gdzie tu sprawiedliwość?


  • Posty:  597
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.05.2009
  • Status:  Offline

Authority poza areną, więc Corporate Kane może zabookować kolejną walkę Big Red Monsterowi. Fajny motyw zakończony żywą walką, którą znowu wygrał zamaskowany potwór. Jeśli zrobi to samo z Rollinsem na HIAC, to będziemy świadkami szoku na miarę zakończenia streaku Takera przez Lesnara na WM XXX.

 

JOHN CENA SUUUUUUCKS!! Chyba jedyny moment, gdy poczułem, że RAW jest w Chicago. Jasiek wczuł się w rolę jeszcze bardziej i pobansił z jednym ze swoich "fanów". A feud z Zigglerem chyba powoli ruszył. Dzisiaj Dolphik był bardzo blisko przejęcia pasa po kancie (palcami po oczach, gdy sędzia nie widzi), ale Jasiu i tak miał swoje odrodzenie i podarował przeciwnikowi AA z dupy. Frustracja, chęć rewanżu, HEEL TURN - to powinniśmy zobaczyć u Show-Offa w najbliższych tygodniach. Ewentualne przejęcie US Title to melodia przyszłości.

 

Jak łamiemy kayfabe, to na całego. Summer rzuca Ruseva w cholerę, bo ten oświadczył się Lanie (i to jakiś czas temu). Bułgarski Casanova cisnął więc na dwa baty i chyba po raz pierwszy od debiutu w głównym rosterze błysnął intelektem :D

 

Brie nie umie śpiewać, więc niech więcej nie łapie za mikrofon w celu prezentowania własnych umiejętności wokalnych. Muszę się jednak z nią zgodzić - WE WANT SASHA! Ten moment kiedyś nastąpi, tym bardziej że promują ją nawet wtedy, kiedy nie ma jej w ringu.

 

Strowman na deskach, Strowman na deskach! Według mnie za wcześnie, ale przynajmniej nie został przypięty. Romek dał dobre proma przed walką i po niej, w których (jeśli mi się nie wydawało) zaspoilerował, że zwycięzca HIAC Matchu zostanie #1 Contenderem do WWE WHC. Ceny nie ma, Reigns harcuje? Moim zdaniem Romek zasługuje na drugą szansę. Nie jest już wciskany każdemu na siłę jak za pierwszego podejścia i teraz może się udać.

Edytowane przez Carrik

6774900356019a1789f59a.jpg


  • Posty:  1 226
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.02.2015
  • Status:  Offline

Tak niewiele ciekawego wydarzyło się na tym RAW, że aż mi się nie za bardzo chciało pisać o tym. Niby fajny motyw z tym, że Authorithy nie mogło dotrzeć na RAW i Kane zarządzał tygodniówką, ale co z tego? Nie było w tym zarządzaniu nic szczególnie innego od tego jakby było Authorithy, w zasadzie wyglądało to jakby tygodniówką zarządzał Celebrety Special GM.

 

Pierwsze 30 minut to fajny opener, wszedł Ambrose, jeden z najbardziej lubianych face'ów i dostał średnią reakcję, Orton o wiele lepiej, ale ich konwersacja była usypiająca, na szczęście było New Day, które uratowało segment. Kto by pomyślał rok temu jak debiutowali, że to oni będą najjaśniejszym punktem WWE.

 

Co my potem mieliśmy? Brie chantującą "We Want Sasha", Chicago średnio chciało Sashę, jakiś miesiąc się spóźnili z wykorzystaniem tego chantu, brawo WWE!

 

Ziggler w końcu zawalczył z Jachem. Ktoś się burzył, po co US Open Challenge, skoro Cena i tak wygra, no zgadza się, ale tymi walkami John daje nam najlepsze pojedynki na RAW od pół roku, poza tym dzięki nim wszedł do rosteru Owens i złapał kontuzję Sami :) Największy pop gali, dla pary która weszła w stan narzeczeństwa, oh yeah to się nazywa telewizja! W dodatku Jachu przerwał walkę, żeby im pogratulować, złoty człowiek, Nikki pewnie posiniała z zazdrości.

 

Ascension już jednak się nie kumplują ze Stardustem, głupota wszystkich, Neville zaczął jobbować, kto wpadł na ten pomysł? King Barrett to trup, utrzymywanie go i tego finishera przy życiu to debilizm, już ten jego żałosny rzut z pleców jest bardziej sensowny.

 

Romeo, po dość sporym czasie dostał na dłużej mikrofon i sromotnie poległ, tak długie proma dla niego to za wysokie progi. Budowali tego Strowmana jako ziomka, który nie upada, ciągle trzyma się na nogach, więc zamiast go przywiązać kajdankami poza ringiem, to Roman go pokonał w zasadzie czysto, tyle że przez odliczenie, było 3 na 1 i Roman wyszedł z tego górą :|

 

Oj co oni zrobili z tym Rusevem, jobbuje w 3 minuty, traci Summer, szykuje się face turn? Będzie jak znalazł na heel turn Zigglera i mini story pomiędzy nimi do końca roku.

 

Owens dokończył co zaczął z Lucha Dragons, a Bellaski dostają 2 zwycięstwa na jednym RAW, naprawdę świetnie, jaram się ...

 

Deserem był Lumberjack Match, pewnie bym się nawet cieszył, gdyby nie to, że z miesiąc temu był taki na Smackdown i o dziwo też był w nim Rollins także ten ... Fajnie było znowu New Day zobaczyć :) Chaos na koniec to coś co lubię, Woods sprzedał świetnego Chokeslama, dawno nie widziałem go tak dobrze zrobionego :) Rollins znów przegrywa, o tak mistrz który wygrywa co 5tą walkę sprawi, że więcej ludzi będzie oglądać RAW :) To już heel'owy destroyer który rozpierdala całą szatnię i nie ma sobie równych jest 100 razy lepszy ...

 

Ten epizod osiągnął najniższy rating od 17 lat, ciekawe dlaczego ...


  • Posty:  643
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  13.09.2014
  • Status:  Offline

Może trochę poza tematem ale czy Roman nie jest jednym z ludzi Triple H? A wszyscy jadą po Vincencie że go promuje.

"Nie mam czasu na spodnie"

~Johnny Mundo 2017

13924869559388e42a4721.jpg


  • Posty:  403
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.03.2014
  • Status:  Offline

Nigdy nie widziałem jakiegokolwiek newsa, mówiącego o tym że Roman jest "jednym z ludzi" HHH, ale setki razy widziałem wpisy, że Vincent nalega na pushowanie Romana, i wkłada go wszędzie gdzie się ta. Więc raczej nie.

  • Posty:  1 969
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.08.2013
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

"Jednym z ludzi" HHH jest też Sheamus, Romka nie można więc wcale wykluczyć. Szczególnie, że jego dzieckiem był przecież projekt The Shield...

#FireSpears

Mistrz Świata w Typerze Mistrzostw Świata a.d. 2018

#FireSpears

Zapomniane Ikony Wrestlingu, odcinek #6 - styczeń 2020.

#FireSpears

10322574215b75ed600e0af.jpg


  • Posty:  1 226
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.02.2015
  • Status:  Offline

Jakie znaczenie czyim protegowanym jest Roman? Chyba, że to ma być kolejny argument do debaty głoszącej, że wszystko co Vince = złe, a wszystko co HHH = świetne. Takie dzielenie jest głupie, bo wszędzie są odcienie szarości, a co się tyczy pushu dla Romka, to nie ważne kto za nim stoi, ważne że baby face'ów nie tworzy się na siłę i przekór publice. Warto popatrzeć na historię tego jak to było kiedyś i mam wrażenie, że ulubieńcy publiczności to byli face'owi mid-cardzerzy, którzy przez przez wiele lat tam byli aż w końcu dzięki wsparciu fanów, osiągnęli szczyt lub topowi heel'owie w fedce, którzy przeszli turn. Rzymianin nigdy nie był ani jednym ani drugim.

  • Posty:  1 969
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.08.2013
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Jakie znaczenie czyim protegowanym jest Roman? Dla mnie w sumie żadne, po prostu uściślam ;)

#FireSpears

Mistrz Świata w Typerze Mistrzostw Świata a.d. 2018

#FireSpears

Zapomniane Ikony Wrestlingu, odcinek #6 - styczeń 2020.

#FireSpears

10322574215b75ed600e0af.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Grins
      Zelina i tak pójdzie dalej i za pewnie zdobędzie jako pierwsza meksykanka główne mistrzostwo, chociaż nie wiem zdobyła już jakaś babka z Meksyku głównego mistrzostwo kobiet w WWE? Jak nie, to pewnie ona będzie pierwsza ale dajmy jej czas dopiero co zdobyła swój pierwszy tytuł  nie ma co od razu pchać ją w główny obrazek to i tak dużo że rok temu podajże walczyła o główny pas czy tam dwa lata temu. 
    • Attitude
      Nazwa gali: DDT Dramatic Dream Takashimaya Vol. 3 Data: 31.05.2025 Federacja: DDT Pro Wrestling Typ: Online Stream Lokalizacja: Tokyo, Japan Arena: Takashimaya 1st Floor JR Exit Special Venue Format: Taped Data emisji: 03.06.2025 Platforma: Wrestle Universe Karta: Wyniki: Powiązane tematy: Independent Zone
    • CzaQ
    • Giero
      Za nami kolejny epizod WWE Friday Night SmackDown w drodze do Money in the Bank 2025. Przedstawiamy podsumowanie najważniejszych wydarzeń z tego show. SmackDown otworzyła Bianca Belair, która przyznała, że nie jest jeszcze gotowa do akcji. Show odbywało się jednak w jej rodzinnym Knoxville w Tennessee, stąd się pojawiła. Szybko przerwała jej Naomi. Zdradziła, że była w domu rodziców Bianki i widziała album zdjęć. Przypomniało jej to czasy, gdy były szczęśliwe jako tag team. Belair jeszcze raz zaznaczyła, iż to koniec między nimi. Zdenerwowana Naomi skwitowała, iż chciałaby, by Bianca była na wózku inwalidzkim, tak samo jak jej matka. Wtrąciła się wreszcie Jade Cargill, która zaatakowała Naomi. Z tego zwinnie przeszliśmy do walki kwalifikacyjnej do Money in the Bank Ladder Matchu. Naomi pokonała Nię Jax i Jade Cargill. JC Mateo łatwo rozprawił się z R-Truthem. Po pojedynku z Solo kontynuowali atak, aż pojawił się Jimmy Uso. Wyatt Sicks ponownie zaatakowali tag teamy ze SmackDown – #DIY, Motor City Machine Guns, Fraxiom i Street Profits. Los Garza pokonali zespół Je’Vona Evansa i Reya Fenixa, jako przedsmak Worlds Collide. Przy stanowisku komentatorskim był NXT North American Champion Ethan Page, który zaingerował w pojedynek. Zelina Vega pokonała Albę Fyre. Duże zamieszanie wywołała Chelsea Green. Damian Priest ostrzegł mistrza US Jacoba Fatu. W kolejnej walce kwalifikacyjnej do MITB Matchu Andrade pokonał Jacoba Fatu i Carmelo Hayesa. Ponownie doszło do spięcia na linii Fatu – Solo Sikoa i JC Mateo. SmackDown kończyła konfrontacja Cody’ego Rhodesa i Jeya Uso z Johnem Ceną i Loganem Paulem. Skrót gali:
    • MissApril
      Zelina powinna już iść dalej jako mistrzyni US, trochę słabo to wygląda, a kręcenie się w kółko przy Albie, Piper i Chelsea jest po prostu nudne. Przydałoby się odświeżenie jej runu z inną zawodniczką na tym etapie posiadania pasa. 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...