Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Smaka na interesujący storyline. Ja nie jestem z tych, którzy by płakali za reakcją na Bryana, już wiem, że WWE niekoniecznie widzi w nim swojego topowego gracza - bez względu na to, jak bardzo ludzie będą zdzierać gardła. Gość nie ma "ich" gabarytów, i umiejętności za mikrofonem, które by "ich" satysfakcjonowały - i pozwoliły na ten szczyt wracać kilkukrotnie. Wiedziałem, że to prowadziło do jego ponownego turnu, ku uciesze fanów, ale z jego członkostwa w rodzinie, można było (wypadałoby!) wycisnąć więcej. Tak jak mówisz, jeśli to od samego początku miało się skończyć tak jak dzisiaj, to wielkie faux pas, że w ogóle to zaczynali, robiąc tym samym "smaka" na dobrą telewizję.

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  2 885
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  24.05.2008
  • Status:  Offline

RAW nie obfitowało w wiele ciekawych wydarzenia, choć na pewno pod uwagę trzeba wziąć zaskakujące zwycięstwo Kingstona nad Ortonem. Żmija po walce atakuje ojca Jaśka co podbudowuje jeszcze bardziej ich walkę na RR (ja tam na nią jednak nie czekam). Dużo bardziej ciekawie, zapowiada się przyszłotygodniowy powrót Dave'a i jego konfrontacja z Del Rio (na bank do tego dojdzie po zniszczeniu Reya).

 

Czyżby Zeb miał wypaść na parę miesięcy z gry? KO punch od Showa jest chyba tego dobitnym przykładem i chyba jednoczesnym końcem Real Americans pod wodzą Coltera.

 

Zastanowił mnie także turn Outlawsów. Jeśli mieliby zaliczać regularne występy w TV to nie mam nic przeciwko. Tylko co teraz z Punkiem? Zostanie wplątany w feud z byłymi Degeneratami?

 

Zbyt szybko też zrezygnowano z Bryana w Wyatt Family. Pomysł miał potencjał (można było to podciągnąć spokojnie do EC) ale szybka rezygnacja z tego sprawia że szansę Daniela na zwycięstwo w RR rosną coraz bardziej.


  • Posty:  23
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  16.06.2011
  • Status:  Offline

Ucieszenie się z wiadomości, że będzie walczył z Kingstonem prognozowało jego porażkę. Podobała mi się rekacja Ortona na przegraną. Lubię kiedy Orton jest taki wściekły. Ceny nie mogło oczywiście zabraknąć.

 

Odwrócenie się New Age Outlaws od Punka wiąże się raczej z tym, że są znajomymi HHH. Walka Triple H z Punkiem na WM jest bardzo prawdopodobna. Degeneraci są zapowiadani na Smackdown, ciekawe jak długo będą się pokazywać i czy będą uczestniczyć w walce z Punkiem. Warto wspomnieć o ich wejściu, fajnie się to ogladało.

 

Końcowy segment był genialny. Bardzo dobrze się to oglądało, reakcja publiki świetna. Wydaje mi się, że za krótko trwał pobyt Bryana w rodzince Wyattów. Zniszczenie przywódcy rodzinki pokazało to o ile bardziej Bryan jest wyżej od Braya. Jeśli chcieli to zakończyć dzisiaj to powiini byli rozpocząć ten storyline wcześniej. Chciałem zobaczyć Bryana który wykonuje polecenia swojego mentora przez więcej niż tydzień. Ala jek to jest w WWE wsystko musi dziać się szybko. Szkoda, bo ten storyline miał potencjał.


  • Posty:  759
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.12.2010
  • Status:  Offline

Moim zdaniem turn NAO miał pchnąć dalej story Punka i Tryplaka. Wydaje mi się, że federacja jednak zdecydowała się na tę opcję i takie starcie dostaniemy na najbliższej WM'ce.

 

Szkoda, że WWE tak szybko wycofało się ze story Daniela z Rodzinką. Nadal w głowie miałem wizję, że to właśnie Bryan przy pomocy Wyattów wygrywa RR. Mimo wszystko Dragon dalej jest w gronie moich faworytów do zwycięstwa w tym meczu, chociaż obawiam się, że Rodzinka mu to utrudni.

The man with two personalities

6939757594f665b525713a.jpg


  • Posty:  742
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.10.2010
  • Status:  Offline

Moim zdaniem turn NAO miał pchnąć dalej story Punka i Tryplaka. Wydaje mi się, że federacja jednak zdecydowała się na tę opcję i takie starcie dostaniemy na najbliższej WM'ce.

 

Też tak to odbieram. NAO to przecież kumple HHH. No, więc zapewne to szef poprosił ich o małą pomoc :) Jakoś w ten sposób to wyjaśnią i rozpocznie się feud Punk vs. Triple H. Chociaż myślałem, że Punk być może wygra RR i powalczy z Ortonem, jakby nie patrzeć tez mającym wsparcie szefostwa. No, ale cóż...oby Punk w jakiś przekonywujący sposób pokonał Nochala to i tak będę szczęśliwy, to na pewno byłby jego "WrestleMania Moment", w tym kontekście, ciekawe, kto będzie w Main Evencie WM.

 

Nadal w głowie miałem wizję, że to właśnie Bryan przy pomocy Wyattów wygrywa RR. Mimo wszystko Dragon dalej jest w gronie moich faworytów do zwycięstwa w tym meczu, chociaż obawiam się, że Rodzinka mu to utrudni.

 

Zakończenie RAW, pod względem reakcji na Danielsona, było mocarne...Czy WWE nie widzi jaka byłaby reakcja na Daniela po wygraniu RR i potem pojechaniu Randala ? No, ale gdzie mała koza miałaby pojechać Vipera...No skąd, no jak :/ Więc zapewne wygra Batista, a Daniel na RR znowu będzie miał jakieś starcie z rodzinką brodaczy i pewnie ten feud dalej pociągną i ciekawe czy nie z Brayem na WM powalczy...

 

Co do RAW...ujdzie. Nie znudziło jakoś, nie zachwyciło, odbyło się. Wciąż wiele domysłów. Obstawiam, że następne RAW też, oprócz powrotu Batisty, nie będzie niczym specjalnym, dopiero RR i RAW po RR dadzą nam więcej odpowiedzi. Budują spokojnie napięcie :)

 

Co do Hall of Fame...nie grzeje mnie ten gość. Tak wiem jaka to postać była kiedyś, ale nie pamiętam tych czasów, za młody jestem i dla mnie gość wygląda po prostu śmiesznie, chociaż mam świadomość, że tak po prostu wtedy wyglądała większość wrestlerów. No, ale jak w kontrakcie ma się klauzulę zero heel turnów czy zmienia się swoje prawdziwe imię na pseudonim z ringu to już jest parodia. No, ale rozumiem, że jakby nie patrzeć legenda WWF i zasługuje na te odznaczenie na pewno, jednak wielkiego szału dla mnie nie ma z tego powodu. Przyjmuję i akceptuje w pełni :)

Entertainment > Wrestling

 

Dolph Ziggler sprzedaje ciosy lepiej niż TNA bilety :)


  • Posty:  3 709
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.10.2010
  • Status:  Offline

Bary & Bryan vs Usos Daniel i jego mentor całkiem dobrze prezentowali się jako drużyna i dość długo udawało im się utrzymywać przewagę nad rywalami. W sumie to większość roboty odwalał Bryan, ale to dobrze, bo mogliśmy zobaczyć nowy, siłowy sty, trochę dłużej niż ostatnio. Wprawdzie walka zakończyła się przez dq, ale na koniec przekonaliśmy się, że doktor Bray chyba po każdej walce będzie zalecał dla terapię o nazwie Sister Abigail. Ale skoro Daniel tak chciał, to ma.

 

Cena vs Sandaw Nie było źle, ale wiadomo że Jasiu majstersztyku w ringu nie zrobi. I to Damien był osobą, która sprawiała lepsze wrażenie w tej walce. Fakt, Cena go uwalił na koniec, ale przez dużą część czasu Jasiu zdychał, a Sadaw go wykańczał. Z pewnością w poprzedniej walce ustawili sobie wysoko poprzeczkę i teraz nawet się do niej nie zbliżyli.

Show vs Swagger Niestety jeden z Real Americans został wysłany na obicie przez obecnie wkurzonego Showa. Jack nie miał szans i poległ szybko, a potem stracili też Zeba, który przytulił KO punch. Ciekawe ile go nie będzie.

 

Punk & NAO vs Shield Walkę w tym składzie dostaliśmy już na ostatnim SmackDown, ale jednak potoczyło się to zupełnie inaczej. Walka była ciekawa, ale najbardziej interesujące było odwrócenie się od Punka jego partnerów. Oby nie skończyło się to tak jak z Goldustem, czyli powrotem na jedną noc zakończoną pozostaniem na dłużej. W sumie to nie miałbym nic przeciwko, bo prezentują się jeszcze całkiem dobrze.

 

Czyli dogadali się z Warriorem i to on jest pierwszym do HoF!

 

Orton vs Kofi Walka nudna jak flaki z olejem, za co należy dziękować Randall’wi, który spowalniał ją do granic możliwości stojąc nad Kofim i zastanawiając się co ma mu jeszcze zrobić. Jak przyjął SOS to myślałem że odskoczy, a tu niespodzianka i w końcu w tej walce zdarzyło się coś interesującego. Szybko się okazało że Toma na celu tylko późniejsze obicie starego Ceny, który padł po słabych ciosach. Cóż, to nie po nim John ma taką wytrzymałość na ciosy. Ale wiadomo co tak pomaga Jasiowi. To te majty w kolorze Hulkamanii nienaturalnie wysoko naciągnięte, żeby każdy zauważył i zaczął się bać.

 

BRhodes vs Rybaxel Walka jakich wiele. Rybaxel wygrali już kiedyś z mistrzami, więc teraz musieli wtopić. Zresztą ostatnio do niczego innego się nie nadają, bo ewidentnie nie ma na nich pomysłu. Jak Axel odliczał Rhodesa to Goldust przebiegł na pomoc, a jak Curtis był odliczane to Ryback dupy nie ruszył. Lubię Rybacka, ale w tej drużynie coraz ciężej mi się go ogląda.

 

Rey vs Alberto Nie no nie wierzę. Rey walczy solo. Nie potrwała ta walka zbyt długo, ale była przyjemna. Jednak zakończyła się najlepiej jak powinna, czyli wygraną Alberto. Bo jakby wtopił ze starym, rozlatującym się kurduplem, to by nie wpłynęło zbyt dobrze na jego reputację. Ale Rey pokazał ze umie jeszcze powalczyć, choć widać ze się oszczędza.

 

Bray & Bryan vs Usos Szkoda że dali im tak mało czasu na walkę w klatce, ale wyszło to porządnie, bo do klatki nie wrzucili dużych i sztywnych wrestlerów, tylko mniejszych ale szybszych. Dzięki temu były emocje, które przygotowały nas na to, co wydarzyło się potem. Daniel wrócił do rzeczywistości i odszedł z rodzinki. Reakcja na Bryana mistrzowska, szczególnie świetnie to wyglądało gdy Bryan się przygotowywał do running knee. Teraz znowu na każdej hali będziemy słyszeć wszystkich jako jeden głos krzyczących YES! YES! YES!

28054889252fa02dfba372.jpg


  • Posty:  471
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  01.09.2012
  • Status:  Offline

Zjebali bardzo dobrze zapowiadające się story :x

 

Teraz jestem na 99% pewien, że Bryan nie wygra Rumble. To by było za proste. Na WM dostanie prawdopodobnie Wyatta.

 

Co do składu RR to prezentuje się bardzo dobrze. Najlepiej jakby już nie ujawniali kolejnych osób. Musi się tam znaleźć Rodzinka, Shield, czy choćby NAO.

 

 

I jeszcze co do Bryana: NIKO dobrze prawi. Vincol nie uznaje Bryana za gracza, który mu sprzeda ME PPV choćby 100 tys. ludzi na arenia krzyczało Yes!. Jeśli by jakimś cudem jednak wygrał (1% szans u mnie ma), to na 100000% nie wystąpi w ME.


  • Posty:  317
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  27.12.2011
  • Status:  Offline

Takiej reakcji, jaką dostał Bryan nie widziałem nigdy. Każdy, bez wyjątku krzyczał YES!, ja również się dołączyłem :D Nie mogę się doczekać rozwinięcia NAO vs. Punk, mam nadzieję, że ci pierwsi zagoszczą na dłużej, chociaż do Extreme Rules. Emma na widowni - ciekawe, czy coś dla niej szykują, czy była ot tak, dla wypełnienia hali :D I mamy w końcu pierwszego Hall of Famera 2014 - Ultimate Warrior jest mi obojętny i raczej się nim nie zachwycam. Oby kolejni byli lepsi. ;)

116218737055c51bc30a173.jpg


  • Posty:  2 028
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.12.2012
  • Status:  Offline

Muszę przyznać, że RAW obfitowało w kilka wydarzeń z serii "łot de fak" :D

1. Smiejemy się ze skillsów Romana, ale w walce 3 vs 3 to on zgarnął całą uwagę zarówno moją jak i widowni. Najpierw świetny dropkick z lądowaniem na apron (kto go nauczył takich czarów :>), potem suck it w kierunku NAO - sam pewnie tego bookerom nie zaproponował ale i tak brawa za taunt, przez pierwszych kilka chwil po odwróceniu się Outlawsów od Punka zastanawiałem się o co chodzi, ale przecież James i Hunn to ziomki Huntera = mogli zrobić to na jego polecenie = drogi Punka i Trypla znowu się krzyżują.

 

2. Orton moczy z Kofim :| Czysto :| Nie jestem pewien, czy napad szału i zaatakowanie Ceny seniora było warte takiego poświęcenia i nadszarpnięcia renomy Randalla, bądź co bądź mamy kolejną podbudowę walki na RR, ale ja oczekuję, a wręcz żądam title shota dla Kingstona. Nie cierpię człowieka, jednak mam dziwną ochotę zobaczyć go wypruwającego sobie flaki (bo starcie wyglądałoby pewnie podobnie do wczorajszego) w walce wieczoru następnego RAW.

 

3. I to już? Bryan sprzeciwia się Wyattowi pierwszy i ostatni raz, składa go jak origami w klatce, a potem wraca do YESowania (chociaż to było potężniejsze niż kiedykolwiek)? Royal Rumble match i tak chyba jest już nie dla niego, więc można było spokojnie potrzymać go w falimii do Elimination Chamber, a nawet gdyby panowie spotkali się na Manii, jakoś specjalnie bym nie płakał, bo gwarantowało to dobrze podbudowane story. Jedyna zagwozdka, jaka została do wyjaśnienia, to czy dostaną singles match na RR. Mamy już 2 singlowe starcia, które zajmą sporo czasu, więc Bray i Daniel pewnie będą musieli poczekać na swoje długo wyczekiwane 1 v 1

Co do samej walki wieczoru to mimo, iż zajęła niewiele czasu, a Usosi byli w niej tłem, to zarówno ich wygrana, jak i takie duże wydarzenie z udziałem Tag Teamów przekłada się na wzmocnienie dywizji TT, czego oczekuje Triple H, następne, co chciałbym zobaczyć, to Elimination Chamber Tag titles match :D

 

 

 

Ucieszenie się z wiadomości, że będzie walczył z Kingstonem prognozowało jego porażkę

 

Jeśli rzeczywiście tak to odebrałeś, to jesteś chyba jedynym człowiekiem w galaktyce, ktory spodziewał się wygranej Kofiego :roll:

Rocznikowo miała 15

13616784565a4bd060e41e5.jpg


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Rodzinka Wyattów z Bryanem jest chora. I w sumie tak być powinno. Tyle że Daniel właśnie wtopił walkę z Usosami. A czemu dołączył do rodzinki? Przecież teraz ma jeszcze gorzej. Zobaczymy jak wyjdzie rewanż w klatce.

 

Żeby na RAW dawać powtórki z SD!... I to, co tam robi za ME, tutaj jest w środki karty. Tyle dobrze, że dali Doggowi mikrofon na wizji. I że NAO zostawiło Punka, zawsze coś nowego i daje nadzieję na story Punka z HHH z finałem na WM, co nisko w karcie nie będzie. Pytanie tylko czy Tryplak tu jobbnie :P

 

Podczas wejścia Div na trybunach można było zauważyć Emmę, na co uwagę zwrócił JBL. Przypadek? Nie sądzę.

 

Ultimate Warrior wchodzi do Hall of Fame. Niespodzianki brak, ale czy to źle? ;)

 

Kofi Kingston pokonał czysto Ortona 0.o A może zapomniał zakończenia walki i miało być inaczej? :twisted: Tak czy inaczej, spore zaskoczenie. I z newsów wynika, że może wreszcie coś ruszy z jego postacią.

 

Mistrzowie TT będą w Royal Rumble Matchu. Miły dodatek. Fakt, że nie mają szans wygrać, ale jeśli jeden z nich wyeliminuje drugiego...

 

Rey Mysterio też wchodzi do RRM. I też ma marne szanse. Pytanie tylko, czy to będzie tylko występ dla fanów, czy początek jakiegoś feudu.

Del Rio pyta Batistę, co myśli o tym, że pojechał jego kumpla Reya. Kumpla? Z tego co pamiętam, ostatnie spotkanie Batista/Mysterio nie skończyło się po przyjacielsku :D

 

Kolejny potencjalny Main Eventer WM to CM Punk. On chociaż ma jakieś szanse na zwycięstwo. Tyle że wizja walki z HHH jest bardziej prawdopodobna.

 

Całkiem fajny filmik dostali Usosi przed ME.

Klaskanie do theme Wyattów <3

Ekhm... Kolejna porażka Bryana?... Czyli jednak kończymy story złego koziołka. Od początku mówiłem że to długo nie potrwa, ale tylko 2 tygodnie to chyba przesada. Co nie zmienia faktu, że zmiażdżenie Braya przy szalejącej publice to był piękny widok.

...bo jeden Straight Edge na forum to zdecydowanie za mało.

Typer WWE 2018 - 3 miejsce

Typer NXT 2018 - 1 miejsce

105504318959183a35d96e9.jpg


  • Posty:  4 432
  • Reputacja:   2
  • Dołączył:  02.04.2012
  • Status:  Offline

Pierwsza walka - The Usos vs Bray Wyatt & Daniel Bryan

Mimo interwencji pozostałej części rodzinki wina spada na Bryan'a. Dał wykonać na sobie finisher, aby odpokutować za swoją winę. Niby wszystko w porządku, ale jakoś wciąż nie jest dla mnie przekonywujący jako pełnoprawny brat.

 

Druga walka - Damien Sandow vs John Cena

Rewanż za wydarzenia z... października. Serio? :? Nie dość, że powód beznadziejny to jeszcze znowu Jasio wygrywa z przeciwnikiem, który przeważał i sprawiał lepsze wrażenie.

 

Bray i Daniel dostaną rewanż w stalowej klatce. Usos w ME i klatka na RAW to może być dobre połączenie. :D

 

Trzecia walka - Big Show vs Jack Swagger

Ktoś kto będzie się mierzył na jednym z najważniejszych PPV z Lesnar'em nie miał prawa tego przegrać. :roll:

 

Czwarta walka - New Age Outlaws & CM Punk vs The Shield

Rewanż ze Smack'a, który miał być zakończony zwycięstwem Face'ów, a tutaj miła niespodzianka. Heel turn sugeruje mi, że NAO zostanie z nami na dłużej. Możemy ich zobaczyć jeszcze po RR. W końcu znają się dobrze z HHH. Punk vs HHH na WM?

 

Bryan zahipnotyzowany po raz kolejny. Ciekawy czy tym razem hipnoza wytrzyma dłużej.

 

Piąta walka - The Funkaductyls vs AJ & Tamina

AJ dostaje walkę i wygrywa. Cieszę się, że sama coś pokazała i nie wysługiwała się Tamina'ą. Naomi nic nie pokazała w pojedynku to musiała go wyczyścić. :roll:

 

Orton znowu błaga o pomoc, bo będą na niego polować Batista i Brock. Bardziej bym wierzył w tą pierwszą opcję - Batista'ę, ale zawsze mogą się wszyscy spotkać w komorze eliminacji. Lesnar z Batista'ą mogli by namieszać na EC.

 

WWE za to dogaduje się z Ultimate Warrior'em i pogromca Hogan'a z WM'ki VI dołączy do HoF.

 

Szósta walka - Randy Orton vs Kofi Kingston

Porażka i frustracja na ojcu Jaśka. Żebyśmy tylko nie dostali Orton vs Cena na największej gali roku. :?

 

Siódma walka - Cody Rhodes & Goldust vs RybAxel

Bracia wygrywają. I tyle, bo więcej nie pamiętam. :roll:

 

Ósma walka - Rey Mysterio vs Alberto Del Rio

Byłem ciekaw wyniku tej walki. Widać było rzeczywiście, że zamaskowany się oszczędza i już nie ta forma. Szkoda, bo marzy mi się jakiś fajny dynamiczny pojedynek z udziałem Meksykanów. Del Rio wygrywa i to on na razie jest dominującym Meksykaninem w fedce.

 

Czyżby Punk chciał wyzwać Kane'a? Hunter mógł również również wydać polecenie NAO poprzez Big Red machine'a. Albo Stephanie. :D Sugeruje mi to bardzo ciekawy plakat Elimination Chamber. Jesli ktoś jeszcze nie widział to niech sobie zobaczy. ;)

 

Dziewiąta walka - Bray Wyatt & Daniel Bryan vs The Usos

Niezła walka, ale krótka. Bryan kończy z rodzinką jak to można było przewidzieć. Nie wiem czy tak miało być czy sobie darowali, w każdym razie nie widziałem Bryan'a jakoś w rodzince. Może to i lepiej, że znowu jest "normalny". Na pewno miało to potencjał, ale jeśli miałoby zawieść to niech już tego nie będzie. Muszę przyznać, że również Usos'i dostali niezłą promocję. Proma i niezłe pojedynki do tego wygrane, a jedna w walce wieczoru RAW. Nieźle. :grin:

 

RAW takie sobie, ale ciut się wydarzyło.

Typerowa zabawa:

I miejsce - Liga Mistrzów 2015/2016

III miejsce (Ex æquo z użytkownikiem filomatrix) - Euro 2016

III miejsce - Euro 2012

6476255635741dfcc53660.jpg


  • Posty:  2 317
  • Reputacja:   54
  • Dołączył:  02.07.2013
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Oby nie skończyło się to tak jak z Goldustem, czyli powrotem na jedną noc zakończoną pozostaniem na dłużej. W sumie to nie miałbym nic przeciwko, bo prezentują się jeszcze całkiem dobrze.

Przyznam, ze nie mam pojęcia o co ci mogło chodzić. Jednym zdaniem zaprzeczasz drugie.

 

Co do samej walki wieczoru to mimo, iż zajęła niewiele czasu, a Usosi byli w niej tłem, to zarówno ich wygrana, jak i takie duże wydarzenie z udziałem Tag Teamów przekłada się na wzmocnienie dywizji TT, czego oczekuje Triple H, następne, co chciałbym zobaczyć, to Elimination Chamber Tag titles match

 

 

Sturridge napisał/a:

Ucieszenie się z wiadomości, że będzie walczył z Kingstonem prognozowało jego porażkę

 

 

 

Jeśli rzeczywiście tak to odebrałeś, to jesteś chyba jedynym człowiekiem w galaktyce, ktory spodziewał się wygranej Kofiego

 

 

 

No to jestem w dokłądnie tej samej galaktyce co Sturridge. Od samego początku pachniało jakimś ,,nietypowym'' wynikiem. Orton-cipo heel zbyt na luzie do tego podszedł- obije byle jobbera i już. Ma to za zadanie pewnie dodać jakichś wątpliwości- iż Otron może przegrać na rr... W prawdzie walczy z Ceną, wiec może. ;)

Twój pomysł na ec o pasy tag team bardzo mi się spodobał. Wwe mogłoby na takie coś postawić. Z pewnością jescze bardziej wypromowało by to drużynową dywizję.

163870508457e2d890447a3.jpg


  • Posty:  3 459
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.12.2010
  • Status:  Offline

Oby nie skończyło się to tak jak z Goldustem, czyli powrotem na jedną noc zakończoną pozostaniem na dłużej. W sumie to nie miałbym nic przeciwko, bo prezentują się jeszcze całkiem dobrze.

Przyznam, ze nie mam pojęcia o co ci mogło chodzić. Jednym zdaniem zaprzeczasz drugie.

Kowal sam pewnie nie wie o co mu chodziło :P


  • Posty:  4 870
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.01.2007
  • Status:  Offline

Niewątpliwie najważniejsze wydarzenie tego RAW to Bryan opuszczający Rodzinkę. Oczywiście doszło do tego za szybko i teraz pytanie czy WWE miało taki plan od początku (bardzo wątpliwe), zauważyli że heel turn Bryana to błąd i postanowili to szybciej skończyć, a może to jeszcze nie koniec tej historii i doprowadzi nas to do walki na WM Bryan vs Bray? Jest jeszcze jedna opcja, w planach na WM pojawił się ktoś przez kogo musieli zmienić plany(Hogan?). Tak czy siak WWE zjebało sprawę. Byłem wkurzony, że przeprowadzili heel turn najbardziej over zawodnika z rosteru, ale jeśli postawili pierwszy krok to powinni stawiać kolejne, a nie tak szybko to olać.

 

Fajnie wyszedł atak Ortona na ojca Ceny. Czytałem spoilery przed galą, że dojdzie do takiego ataku i trochę byłem wkurzony bo feud Ceny i Ortona z rodziną Johna w tle już był. Jednak tutaj wyszło to fajnie, bo ojciec Jasia stał się po prostu przypadkową ofiarą wkurzonego, czyli będącego poza kontrolą Ortona. Aż przypomniał mi się motyw gdy Orton zaatakował przypadkiem Stefcię i Authority patrzyło na niego wraz z Jasiem jak na świra. Tutaj znów można by na niego tak spojrzeć i to jest fajne. Niech WWE daje Randemu częściej takie odpałowe akcje.

 

New Age Outlaws olewają CM Punka, czyli klaruje nam się kolejna walka na WM (Punk vs HHH). No i dobry wybór jak dla mnie. Chętnie to zobaczę.

 

Niewątpliwie zaskoczeniem jest wygrana Kofiego. Newsy już podają, że czeka go zmiana gimmicku, no i spoko. Może uda się z niego coś wyciągnąć.

 

Alberto dalej atakuje słownie Batistę. Tyle, że im więcej tych ataków tym coraz bardziej wydaje mi się, że Animal po prostu zniszczy Del Rio i na tym się skończy.


  • Posty:  685
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.03.2013
  • Status:  Offline

-Boli mnie to co się dzieje z Real Americans. Od jakiegoś czasu ich pozycja drastycznie spada a co gorsze, służą jako mięsą armatnie dla podbudowania Big Showa przed jego walką z Lesnarem. Aż żal patrzeć jak Cesaro czy Swagger na sam widok Showa srają po gaciach. Miejmy nadzieje, że po tym okresie wypełnionego Wrestlemanią coś się z nimi zacznie dziać. Istnieje też inna możliwość. Colter znokautowany może nie pojawiać się przez kilka tygodni co może byc początkiem końca Real Americans.

 

-Reigns i dropkick? To coś nowego ale i pozytywnego. Sama walka godna zapomnienia ale to co działo się zaraz po niej już nie. Prawdopodobnie poznaliśmy kolejną walkę na Wrestlemanii. NAO odwracający sie od Punka to jawny spoiler walki z Triple H. Sztama DX musi być. Podoobnie zrobili z Michaelsem i konfliktem z Bryanem, teraz czas na New Age Outlaws.

 

-Fajnie brzmiały słowa Kane'a w segmencie w kontekście przegranej Ortona z Kofim. Wszystko wyglądało na to, że będzie to kolejna walka z serii zapychaczy i promocji Ortona a tutaj niespodzianka, dla mnie przyjemna. Pojawiają się newsy, że w najbliższym czasie postać Kofiego może ulec zmianom (ile takich zmian już miało być?) i mam nadzieje, że to jest tego początek. Co do ataku Ortona na ojca Ceny to powiem tak: nie ziębi ani nie grzeje. Już to widziliśmy przy okazji ich ostatniego feudu. Przeszło to obok mnie jak i cały ich feud o ile tak to można nazwać.

 

-To co się działo pod koniec gali to najgorsze możliwe rozwiązanie jakie widziałem. Samo rozegranie segmentu prowadzone przez świetną reakcje publiczności przyjemnie się oglądało ale zabili materiał na świetny feud. Od początku na współpracy Braya i Bryana pojawiały sie rysy ale wystarczyło ptrzytrzymać ten proces co najmniej do okresu Elimination Chamber aby wyglądało to całkiem inaczej. To pokazuje jednak, że nie warto było bawić się z turnem najbardziej over postaci w obecnym biznesie. To pokazało również to, że kreatywni bali sie w to zainwestować a to jest już dobry znak.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Bastian
      Cena za tydzień walczy na tygodniówce z R-Truthem Ronem Killingsem, niedawno wygrał brawl... Cuda, cuda ogłaszają!  Tyle było narzekania, że Jasiu obija się na tej swojej pożegnalnej trasie, a na tym SD był w obrazku chyba z godzinę  Ostatni run już na półmetku, a generalnie jest dość biednie. 5 starów od 48-letniego Ceny się nie spodziewałem, ale liczyłem chociaż, że jako heel będzie smacznie gotować na majku, a od kilku tygodni Jaś tylko stoi, robi głupie miny i słucha, tak jak Punka na tej gali. Napisałbym wręcz, że John Cena wykręcił najbardziej rozczarowujący powrót roku w WWE, ale są z nami jeszcze Charlotte Flair i Alexa Bliss  Szczególnie córka Rica mocno zawodzi. Zaczęło się od niezbyt dobrze odebranego przez fanów zwycięstwa w Royal Rumble, potem na szczęście jobbnęła Tiffany na WM41. Teraz nie ma na nią pomysłu, na Bliss zresztą też, więc prawdopodobnie obie panie zmierzą się ze sobą na Evolution. Czy Tiffy Time z pasem mistrzowskim może dobiec końca? To raz. Czy możemy odsunąć Stratton od Jax? To dwa. Za długo to trwa, tu powinien wjechać prokurator z zakazem zbliżania się.   Żeby nie było, że tylko narzekam, poziom walk eliminacyjnych KOTR nie schodzi poniżej solidności. Z koroną mam ten problem, że potencjalny zwycięzca musi do niej pasować. Taki Zayn czy Orton u mężczyzn nie pasują za cholerę, ale taka Jade Cargill u kobiet jak najbardziej.  Uroczy był w ME moment, kiedy Cody Rhodes wyciągnął stół z logiem SlimJim. Poczciwi Amerykanie na trybunach liczyli, że "American Nightmare" robi to dla nich, bo przecież przy każdej walce krzyczą "we want tables". Tymczasem Cody - jak przystało na wzorową twarz korporacji - zrobił lokowanie produktu, samemu lądując na SlimJim Table  
    • Kaczy316
      Pierwsze SD po Money In The Bank! Naomi z walizeczką, Cena dalej z mistrzostwem, Cody dalej bez mistrzostwa, jak to wypadnie?! Zobaczmy!   Zaczynamy od naszego The Last Real Championa Johna Ceny! Ciekawe co nam powie, pewnie to samo co cały czas od czasu heel turnu, zwróci się do fanów powie jakie to jest łatwe dzięki nim i tyle, chyba, że przerwie mu Punk albo Cody, ale zobaczymy. No mówi na początek, że nie było nikogo, nie ma obecnie i nigdy nie będzie drugiego Johna Ceny, mówi o tym jak wykorzystywał swoją pozycję do wszystkiego co ma teraz w sumie tak w skrócie można powiedzieć, mówi o wyborze swoich opponentów w trakcie runu pożegnalnego, mówi, że sprowokował Punka do bycia hipokrytą, bo ten chcę zdobyć ten tytuł, przynajmniej tak to zrozumiałem i jeszcze o Sethie, który nie scash inuje na nim walizki, ale nie ogarnąłem z jakiego powodu, ale wyłapałem "Because he will be only champion" jakoś tak czyli, że będzie tylko mistrzem? Nie ogarnąłem zbytnio, później trochę jeszcze mówi, że nie ma nikogo, kto by mógł trzymać ten tytuł...ponownie, interesujące, a wszystko przerywa Kodeusz! Cody nazywa go geniuszem że zrobił wszystko co powinien, żeby być tutaj gdzie jest teraz, a potem zastanawia się jaki to plan z tym, że Cody przypiął go na środku tego ringu w ostatnią sobotę? Ulala Kodeusz w sumie sam odpowiedział na to pytanie mówiąc, że nie jest częścią jego planu....to On jest częścią planu KODEUSZA! Jednak wszystko przerywa Randy Orton! Który wspomniał historię z Backlash, a następnie słyszymy, że nieważne kto jest lub będzie mistrzem, to on zdobędzie tytuł i zrobi wszystko, żeby to uczynić, nawet rozwali Rhodesa, którego traktuję jak swojego brata. LA KNIGHT IS HERE! No no robi się co raz lepiej. Gadanko kolejne gadanko, Knight twierdzi, że plan Johna Ceny na pewno nie zakładał jego, a potem, że pokona wszystkich obecnych tutaj w ringu i odbierze to co jest jego, ale problem w tym, że nigdy do niego nie należał ten tytuł niestety xD. Cena miał to gdzieś i sobie po prostu wyszedł śmiejąc się, ale od tyłu zaatakował go Ron Killings! Generalnie ciężko coś powiedzieć o tym segmencie, nie był to za bardzo budujący feudy segment, chociaż feud Rona i Ceny lekko podbudował tym atakiem, ale jeśli chodzi o część mówioną to bardzo podbudowało turniej King Of The Ring, także taki miał cel ten segment i wyszło naprawdę spoko.   Lecimy z pierwszym Fatal 4 Wayem od strony SD w ramach turnieju King Of The Ring! W przeciwieństwie do Raw to dzisiaj zobaczymy wszystkie 4 Fatal 4 Waye, 2 od męskiego rosteru i 2 od kobiecego, oj będzie ciekawie! Black vs Carmelo vs Orton vs Knight, czy to może się nie udać? Powiem tak nieważne też kto tu wygra to będę zadowolony, sami świetni zawodnicy, chociaż Orton chyba by najbardziej pasował, w sumie widziałbym finał właśnie Rhodes vs Orton, a taki może być, bo obaj są po przeciwnej stronie drabinki, ale wracając do F4W to liczę na świetny pojedynek! Prawie 16,5 minuty niesamowitego pojedynku oj tak dwie reklamy były, ale odbiór walki dalej był bardzo dobry, mega podobały mi się to, że wszyscy próbowali dość często wykonywać swoje finishery ostatecznie nieudanie, ale bardzo dobrze to wyglądało, było kilka miłych spotów dla oka jak Jumping Neckbreaker od Knighta na Ortonie, który już prawie wykonał podwójne Spike DDT, w sumie nie wiem jak to się do końca nazywa, ale głównie dlatego, że to ma chyba wiele nazw albo po prostu każdy mówi na to inaczej, kiedyś było Second Rope DDT, teraz Spike DDT, kiedyś jeszcze chyba było Hangman DDT czy jakoś tak, przynajmniej w grach WWE xD, albo spot końcowy z Frog Splashem dla Knighta i w tym samym czasie cyk RKO dla Melo, oj fajna walka naprawdę fajna i Ponton wygrywa! Jego potencjalne starcie z Rhodesem co raz bliżej, a no i Knightowi przeszkodziła stajnia Setha oczywiście, przydałaby się jej jakaś nazwa, Bronson zrzucił Knighta z narożnika, a młody Steiner jak zasadził mu Speara no no, czyli to oznacza Zayn vs Orton w półfinale, no Zayn ma dość marne szansę moim zdaniem xD, ogólnie poznaliśmy tajemniczego uczestnika i tak czułem, że po utracie pasa to może być Jey Uso i faktycznie tak jest tylko nie wiem czy to zbotchowali, że teraz pokazali, bo wydaję mi się, że raczej byłoby ciekawe zaskoczenie jakby wszedł tajemniczy uczestnik i byłby to Jey Uso, ale zaraz.....czyżbyśmy mieli dostać Cody vs Jey w jednym z półfinałów? Oj ale bym chciał taka waleczka historycznie by siedziała.   Jacob Fatu wbija na ring! Oj tak chętnie zobaczę co tam nam powie po swoim odwróceniu się od Solo! No mówił o tym, że Solo uważa, że Jacob byłby nikim gdyby nie On i to jest też główny powód dla którego odwrócił się od Solo na Money In The Bank, trochę pomówił jeszcze i na Titantronie Solo bije mu brawo, a potem powiedział, że na Money In The Bank Jacob popełnił wielki błąd, lecz jest w stanie mu go wybaczyć i potem jeszcze mówi, że to on stworzył Jacoba odkąd go sprowadził do federacji. Mówi, że za tydzień będzie czekał na środku ringu z otwartymi ramionami dla Jacoba, ale ten oczywiście będzie musiał powiedzieć 4 słowa "I Love You Solo" No i oczywiście, żeby Jacob pamiętał, że Solo go wciągnął w ten świat i może go z niego wyrzucić oj czuję mocny pop dla Jacoba za tydzień kiedy będzie udawał, że chcę wybaczenia, ale jak dojdzie do mówienia tych słów to usłyszymy I....HATE YOU SOLO! Oj tak ale zamarkuje wtedy nawet ja sam! Krótki, ale treściwy segment, za tydzień może być dłuższy, przyjemnie prowadzony jest na razie ten feud, nie zaczynamy od nienawiści tylko tak spokojnie z wyczuciem, fajnie to wygląda.   Na backu The Secret Hervice podaję telefon Nickowi, gdzie Green dzwoni do niego na wideo rozmowie i prosi o przełożenie jej walki na przyszły tydzień, bo akurat nie ma jej w Lexington xD, a Aldis standardowo nie przystał na to i zamiast Green to w tej walce zobaczymy Albe Fyre, czyli Flair to wygrywa pewnie xD szkoda, chociaż jeszcze Alexa ma jakieś szansę w tej walce, jednak nie zdziwi mnie finał Jade vs Charlotte w tym turnieju. Zelina chcę Giulii tylko nie ma jej dzisiaj, szkoda, więc może w przyszłym tygodniu spotkają się face to face tylko pytanie czy w walce czy w segmencie, no zobaczymy.   Kolejny Fatal 4 Way tym razem w ramach turnieju Queen of The Ring Jade vs Nia vs Michin vs Piper, ogólnie poza Jade to nie widzę tutaj innej zwyciężczyni, niby Nia mogłaby....ale po co? xD Jade lepszy wybór, a walka no wydaję mi się, że dupy nie urwie, dość specyficznie dobrany skład, akurat pod wygraną Jade. Kurde powiem tak, walka była i tak lepsza niż się spodziewałem i nawet nieźle się ją oglądało, prawie 13 minut fajnego pojedynku, bardzo przyjemny sojusz Jax z Piper i to na prawie cały pojedynek, Jade fajnie tu wyglądała, a Michin była kukiełką do bicia i generalnie ten booking naprawdę był dobry i wpasował się do tego pojedynku, także brawa dla Pań i dla bookerów, bo mi się to dobrze oglądało, Jade ostatecznie wygrywa i dobrze, lepszej opcji tutaj nie było. Cargill vs Perez, jeśli Naomi tu się nie wtrąci, a raczej tego nie zrobi, bo wydaję mi się, że jak Jade zdobędzie tytuł to od razu poleci cash in, to Roxanne pewnie odpada z turnieju w półfinale i tak jest to wysokie miejsce top 4.   Oj tak i o wilku mowa NAOMI! Zobaczmy co nam powie Ms. Money In The Bank! Widać, że Naomi nie zapomina, bo z tego co mówi to Stratton z walizką przeszkadzała jej w zdobyciu tytułu od Jax w tamtym okresie, mówiąc wprost to nie pamiętam, może i tak było, a jeśli tak to fajnie, że o tym wspominają, a Naomi jest tu teraz po zemstę! Jednak wszystko przerywa Tiffany! Która trochę prowokuję do cash inu Naomi, ale też mówi, że jest "same old Naomi" czyli że cały czas gada, ale nic nie robi. Naomi w sumie ma rację, bo powiedziała, że nie będzie cash inowała teraz tylko wtedy, kiedy Stratton nie będzie się spodziewała no i tak powinno być, tak powinni robić posiadacze walizek, bo na tym to powinno polegać, a następnie mówi, że chcę zmienić życie Tiffany w piekło! Podoba mi się ta Naomi, tak dobrze się ją ogląda, kurde i niech ktoś mi powie, że to był zły wybór, wygląda jak typowa wariatka i wiedźma, niesamowicie się to ogląda, a w ringu.....znowu Nia Jax atakuję Tiffany, co jest, ja ten feud oglądam od pół roku....kiedy to się skończy? Ile razy Tiffany musi pokonać Jax? Ale to jest bez sensu xD Jeszcze na Evolution dajmy im pojedynek, bo czemu nie xD. Naomi myślała o cash inie, ale Nia szybko odwiodła ją od tego pomysłu xD.   Na backu ustalone zostało, że MCMG dzisiaj zajmą się Wyattami i ta walka jest teraz! MCMG vs Wyatt Sicks! Może być ciekawie. 9,5 minuty przyjemnego pojedynku kolejnego, tag teamy na SD nie schodzą poniżej pewnego poziomu i cały czas bardzo dobrze się je ogląda no niestety Motor City Machine Guns nie podołali zadaniu jakie im wyznaczono i nie rozprawili się z W6, bo przegrali cały pojedynek i lecimy dalej z tym ciekawym story, Wyatt Sicks świetnie się ogląda.   Cena na backu pyta się Jimmy'ego w dosadny sposób czy widział R-Trutha, a potem czy widział Rona Killingsa xD, a następnie wspomniał, żeby powiedział im obu, że spotkają go w ringu, kurde zobaczymy dzisiaj Cenę dwukrotnie w ringu? Wooooow, czy to się zalicza jako dwie daty? Nie no raczej nie, ale śmiesznie by to wyszło wtedy xD. Cena w ringu! Johnik mówi, że R-Truth przekracza linie i ciekawie się zapowiada, bo mówi, że to czas na rozmowę i na walkę, więc walczmy teraz! Jednak wszystko przerywa CM Punk! Który mówi o nie szanowaniu innych i że John jest zmęczony brakiem szacunku, a tak naprawdę to fani są zmęczeni brakiem szacunku, a potem daję Cenie szansę, żeby dał ludziom to czego chcą i dał im szczęśliwe zakończenie! Fajna jest ta próba zwrócenia Johna na właściwe tory, interesująco się to ogląda, a Cena się jedynie pyta czemu po czym dodaję, że mistrzostwo to jest jedyne co się liczy, Punk coś tam pogadał i faktycznie ma rację, brzmi jak PG John Cena xd, z kolei Cena brzmi jak...CM Punk, gość, który chciał zrujnować wrestling w sumie to ma sens, Punk faktycznie chciał upadku tego biznesu przecież po odejściu i znienawidził na pewnym etapie swojego życia wrestling, to ma sens i Cena chcę zrobić to samo co Punk kiedyś czyli opuścić ten biznes z tytułem. CM Punk totalnie zmiażdżył Lidera Cenation na mikrofonie przynajmniej moim zdaniem, ale no Punk to jest kozak to nic dziwnego, bardzo fajny segmencik i kurde no tak chciałbym tego Punka z tytułem, chciałbym, żeby rozwalił Cenę oj chciałbym tak samo jak chciałem, żeby Ponton to zrobił xD i skończy się pewnie tak samo jak z Pontonem, ostatecznie po wyjściu Punka mamy Rona Killingsa, który atakuję znowu Johna! Aż zapomniałem o nim praktycznie xD.   Ulala Cena vs Ron Killing w przyszłym tygodniu? Kurde co jest, Cena zawalczy na tygodniówce? xDDD Co tu się dzieję.   Pora na drugi Fatal 4 Way od strony Pań w ramach Queen Of The Ring! Alexa vs Charlotte vs Alba vs Candice, no tutaj wydaję mi się, że Charlotte to wygra, ale Bliss też ma szansę, nikogo innego nie widzę, jednak po składzie uważam, że ta walka powinna być lepsza niż poprzedni F4W kobiet, który mimo wszystko ostatecznie też wyszedł solidnie. Po około 11 minutowej walce wygrywa Alexa Bliss, kurde to jednak moja teoria poszła się walić można powiedzieć, ale to dobrze, nikt już nie chcę Charlotte, szczególnie po tym co pokazała w drodze do WM i na samej WM, chociaż trzeba przyznać, że teraz jest już lepiej, trochę wróciła do formy mam wrażenie albo powoli wraca, ciekawa końcówka, walka spoko taka standardowa, dobrze się oglądało, ale to był bardziej chaotyczny booking mam wrażenie, a na poprzedni F4W babek był jakiś pomysł co było widać i mimo wszystko to pierwsze starcie bardziej mi siadło pomimo, że obydwa były bardzo dobre, cieszę się wygraną Alexy, fajnie to wyszło, chociaż nie wiem czy nie planowali czegoś w stylu, że odliczenie do 3 i klepnięcie od Alby miało być w tym samym momencie, ale to byłoby ciężkie do zrobienia, więc chyba nie było to w planach, ale nie wiem, brawa dla Alexy!   Podoba mi się to teasowanie, że kiedyś w końcu Punk i Cody spotkają się w ringu jeden na jednego i nawet Cody wspomniał o tym, że nie mogą siebie nawzajem zawsze omijać, ja mam hype na to starcie jak kiedyś do niego dojdzie, bo jest naprawdę fajnie teasowane w przyszłości, lubię takie rzeczy tak samo jak kiedyś Jey vs Sami lub Jey vs Cody czy Sami vs Cody, to są starcia, które nie są obecnie planowane, ale kiedyś może do nich dojść i będą to naprawdę fajne momenty.   Next Week: Randy Orton vs Sami Zayn półfinał turnieju King Of The Ring zapowiada się bardzo dobrze oj tak. Alexa Bliss vs zwyciężczyni ostatniego Fatal 4 Wayu kobiet, który odbędzie się na Raw i to też będzie półfinał turnieju tylko Queen Of The Ring, oj czuję, że dostaniemy Alexa vs Stephanie, ale by siedziało! R-Truth vs John Cena no no tylko czemu to R-Truth jest jak to Ron Killings? xD Ale w tym wydaniu ten pojedynek może być dużo ciekawszy. Tyle, uważam, że zapowiada się kolejny dobry odcinek niebieskiej tygodnióweczki.   Czas na main event! Cody vs Priest vs Nakamura vs Andrade, no wydaję mi się, że poza Rhodesem i Priestem to nie ma tutaj innych faworytów, a że Priest leci ponoć na tytuł US, chociaż dziwne to trochę jest, bo zapowiadał się feud Damiana z Jacobem o ten tytuł, a ostatecznie pociągnęli za sznurek z feudem z Solo, więc nie wiem jak to będzie planowane, ale zobaczymy, na razie może nas czekać świetna ringowo waleczka, kolejna w ramach tego pięknego turnieju King Of The Ring! Wooooow co to był za pojedynek, mówiąc wprost to gdybym nie znał pozycji Nakamury i Andrade to bym pomyślał, że dosłownie każdy może wygrać to starcie, każdy zawodnik został tutaj świetnie zabookowany, ringowo było niesamowicie, naprawdę bardzo dobry pojedynek i najlepszy chyba z dzisiejszego show, Cody Rhodes wygrywa i leci dalej! Kurde w jednym turnieju możemy dostać Cody vs Jey, a w finale Cody vs Sami lub Cody vs Orton, albo.....JEY VS SAMI! Kurde Jey vs Sami teraz jak tak o tym pomyślałem, ale by siadło oj tak, kurde tyle potencjalnie świetnych opcji! Ale wracając do walki to naprawdę świetna lekko ponad 17 minutowa walka, bardzo dobrze się oglądało brawa dla Kodeusza i dla Panów oraz dla bookerów!   Plusy: Segment otwierający Bardzo dobry pojedynek pomiędzy Blackiem, Carmelo, Ortonem i Knightem Segment Jacoba i Solo i spokojne prowadzenie feudu O dziwo bardzo przyjemna walka Jade vs Nia vs Piper vs Michin Przyjemny segmencik Naomi, Tiffany i potem niestety Nii Jax MCMG vs Wyatt Sicks i całe story z tag teamami na SD Bardzo dobry segment Ceny z Punkiem Alexa vs Charlotte vs Alba vs Candice i wygrana Bliss! Main event   Minusy: Ile można ciągnąć Nia vs Stratton?   Podsumowanie: Powiem tak, skupili się prawie w 100% na turniejach KOTR i QOTR i wyszło to bardzo dobrze cztery co najmniej bardzo dobre Fatal 4 Waye, z odpowiednimi wynikami, a im dalej w turnieju tym będzie tylko lepiej, a przynajmniej na razie tak to wygląda, Sami vs Orton i potencjalne Cody vs Jey to będą mega mocne półfinały, a potem świetny finał oj tak, ale wracając do tego odcinka to wszystko tutaj mi siadło poza tym, że kontynuujemy feud Nia vs Tiffany bez sensu, ale no niech będzie, reszta była bardzo dobra bądź świetna, wszystko grało i buczało no tak samo jak Raw tak ten odcinek SD był jednym z najlepszych w tym roku zdecydowanie, wszystko miało sens, znaczenie i feudziki mocno podbudowane, a wykonanie co najmniej bardzo dobre w każdym aspekcie.
    • KyRenLo
      Prawidłowo. Twoja kolej.
    • PTW
      OFICJALNY PLAKAT IN DA HOUSE! Każda kolejna gala podnosi poprzeczkę i przynosi jeszcze więcej emocji. Tym razem nie będzie inaczej, bo szykujemy dla Was bardzo specjalny wieloosobowy mecz - niech złoto będzie dla Was podpowiedzią :) Od poniedziałku ruszamy z konkretami, ale zanim to nastąpi zapraszamy jutro i w niedzielę do Kozłowa od10:00 w celu przetestowania ringu wzmocnionego po ostatniej gali ^_^ LET'S GO! Przeczytaj wpis na oficjalnym fanpage PTW.
    • KPWrestling
      Już jutro widzimy się w Poznaniu na czwartej gali KPW na wielkim festiwalu Pyrkon! Przeczytaj na oficjalnym fanpage KPW.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...