Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  1 775
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.07.2011
  • Status:  Offline

Cholernie się cieszę że zobaczyłem Jake'a Robertsa - pokazało to że fani chcieli go zobaczyć, a Dabju przycyhylili się do woli fanów - raz na jakiś czas. Szczególnie że położył Damiena na Ambrose'a - dla mnie "passing of the torch" - bardzo mi się ten motyw podobał. Mimo tego że Snake przesadzał ze swoim ćwierkającymi petycjami i akcjami, to jednak bardzo sobię cenię tą legendę - dla mnie Old School Raw było ważne tylko podczas ME (!?)

  • Posty:  4 432
  • Reputacja:   2
  • Dołączył:  02.04.2012
  • Status:  Offline

Przemowa RICK'A FLAIR'A

Mamy zatem powrót pierwszej legendy. Jego wstęp krótki, gdyż głównie chodziło o dialog z Orton'em. Jakoś mnie to nie porwało. Źle nie było, ale Randy coś tam palnął. :roll:

O Jasiu nie wspomnie, bo to było przesłodzone. Te saluty, uśmieszki i jeszcze Rick wskazujący na Cena'ę ala "He's the guy!" kiedy Orton wyszedł z ringu. To się ciężko oglądało.

 

The Usos & Rey Mysterio vs The Wyatt Family

Debiut Bryan'a w szeregach "rodzinki". Jego postawa na razie bez niespodzianki. Współpracuje, che przekonać ich do siebie i dodatkowo Wyatt lepiej, by wyszło gdyby Harper się z nim nie zamienił. Nie sprawia wrażenia totalnie zahipnotyzowanego. To jedyna rzecz, która mi nie daje spokoju.

 

Więc jednak. Batista weźmie udział w Royal Rumble. Poważny kandydat do wygranej.

 

BOB BACKLUND, ARN ANDERSON i SGT. SLAUGHTER. Kolejne legendy, które widujemy zawsze, gdy są jakieś powroty gwiazd starszej daty. :roll:

 

Mimo, że na razie nic się nie dzieje to daje szansę nowemu Kane'owi. Po tylu latach bycia czerwoną maszyną to jakaś odmiana. Oczywiście mam nadzieję, że jeszcze założy maskę, od której chyba po prostu odpoczywa.

 

NIKOLAI VOLKOFF, MILLION DOLLAR MAN i MIKE ROTUND'A wywołali już większy uśmiech na mojej twarzy. Nie dlatego, że nie lubię poprzednich. Dlatego, że już rzadziej ich widujemy (no, może poza DiBiasie'm :roll: ).

 

Druga walka - Curtis Axel vs Big E Langston

Wynik bez niespodzianek. Promocja mistrza trwa.

 

Piper's Pit z The Shield

PIPER ucieszył mnie obecnością i tekstem z old school'em. Przebieg segmentu przewidywalny. Pojawienie się Punk'a było kwestią czasu.

 

Trzecia walka - Sin Cara vs Alberto Del Rio

Alberto składa Cara'ę i znowu chce być w centrum uwagi. Biorąc pod uwagę jego gimmick arystokraty to logiczne, gdyż Batista skradnie mu publikę, ale na feud między tą dwójką jestem zdecydowanie na nie. Chyba, że jakiś króciutki podczas RtWM.

 

Za tydzień Bryan w team'ie z Bray'em. Test zaufania przed nami. Może być ciekawie. :D

 

Czwarta walka - The Real Americans vs Cody Rhodes & Goldust

Fajna walka. Americans przegrywają, ale bracia też mieli serie porażek.

 

Piąta walka - Damien Sandow vs The Great Khali

RANJIN SINGH powraca. Nie była to jakaś wielka postać, chyba najcichszy menadżer w historii WWE, ale nie spodziewałem się jego obecności. Slaughter sędzią specjalnym, ale nic specjalnego się nie działo.

 

DDP powraca... w celu komercyjnym. :roll: Ogólnie segment słaby, a szkoda, bo "damn" Simmons'a to zawsze była wisienka na torcie.

 

Segment z Paul'em Heyman'em i Brock'iem Lesnar'em

Brawl między Lesnar'em i Henry'm zapadnie mi w pamięć ze względu na... wyraz twarzy Lesnar'a, gdy "łamał" rękę. :lol: Nie wiem, czy będzie Brock feud'ował z Show'em. Wątpię, że zawalczą ze sobą na WM'ce. :roll: Pewnie czeka nas walka, gdzie Brock zrobi F-5 na przeciwniku (może EC) i ponownie udowodni, że nie potrzebuje udziału w RR match'u, aby walczyć o coś. Mark... No właśnie. Kolejna przerwa?

 

Szósta walka - Aksana & Alicia Fox vs The Bella Twins

Aksana znowu wygrywa! Idzie po Diva's Championship!

 

Siódma walka - 3MB vs TOO COOL

Nie mogło wyjść nic innego od komedii, ale emocje pozytywne. :lol:

 

Bad News Barrett

Bardziej mnie poruszył brak kobiet u boku Godfather'a... .

 

Ósma walka - CM Punk vs Roman Reigns

Raz Howard Finkel teraz New Age Outlaw i Gene Okerlund. Walka Punk'a stała się kolejnym powodem dla, którego może ktoś powrócić. Reigns pokonuje Punk'a i do tego czysto. Raczej jeszcze nie doczekamy jego single'owej walki na WM'ce, ale jego postać robi się co raz pewniejsza.

 

Old School RAW rządzi się swoimi prawami. Z punktu widzenia zwykłej gali zawsze jest do bani. Ale legendy i otoczka pozostawiają miłe wspomnienia.

Typerowa zabawa:

I miejsce - Liga Mistrzów 2015/2016

III miejsce (Ex æquo z użytkownikiem filomatrix) - Euro 2016

III miejsce - Euro 2012

6476255635741dfcc53660.jpg


  • Posty:  4 870
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.01.2007
  • Status:  Offline

maly619 napisał/a:

Lesnar kontuzjuje Henrego, czyli jedną osobę w kwestii planów co do WM mamy z głowy Plotki co do walki Lesnar vs Big Show na RR chyba okazały się prawdziwe. Nie wyobrażam sobie tutaj innego scenariusza jak wygrana Brocka. Tylko co dalej? Jednak Taker, czy może walka o pas?

 

 

Dobitnie pokazują nam że Lesnar nie zawalczy z Takerem, wspominanie wzeszłym tygodniu o walce o pas czy demolowanie teraz Henrego. Na RR pewnie zniszczy Takera, dla mnie idealną walką na Wrestlemanie będzie starcie o pas WWE, Randy Orton vs Brock Lesnar vs Batista. A kto na Takera ? Chyba Jasiek jest wolny, chyba że pójdzie z Hoganem w Tag Team.

 

A ja nie zdziwię się, jeśli mówienie ciągle o pasie i nazywanie się pretendentem to zmyła. Zauważmy, że Lesnar zniszczył Henrego. Jestem pewien, że to samo zrobi z Big Showem na RR. I wtedy stanie przed nim Taker.

 

A i jeszcze jedno.

 

Na RR pewnie zniszczy Takera

 

Przecież nie ma na to szans, a gdyby do tego doszło, to na bank mielibyśmy walkę Taker vs Lesnar jako rewanż za tą demolkę. Poza tym, wyobrażasz sobie walkę Taker vs choćby nawet Cena, po tym jak parę tygodni wcześniej Grabarz został obity przez Lesnara?

 

I wszystko zepsuł Big Show - nie wiem po co to było. Big Show i tak nie dostanie Lesnara na WM a swoją walkę o pas już wykorzystał.

 

Lesnar nie ma tylu występów, by niszczyć ludzi co tydzień, także muszą to robić oszczędnie. Spokojnie, Show zostanie zdemolowany, ale dopiero na PPV.

 

Nie wspomniałem jeszcze o ogłoszeniu WWE które ma nastąpić w środę. Oczywiście wiadomo, że będzie to WWE Network, ale wymyśliłem mega historyjkę podchodzącą pod absurdalny fantasy booking :D

Pamiętacie, że Jeff Jarrett ma ogłosić w tym tygodniu coś ważnego? Akurat WWe też ma coś takiego ogłosić? Przypadek!? Nie sądzę :D Podsumowując: WWE KUPIŁO TNA :twisted:


  • Posty:  3 040
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.12.2010
  • Status:  Offline

Nie wspomniałem jeszcze o ogłoszeniu WWE które ma nastąpić w środę. Oczywiście wiadomo, że będzie to WWE Network, ale wymyśliłem mega historyjkę podchodzącą pod absurdalny fantasy booking :D

Pamiętacie, że Jeff Jarrett ma ogłosić w tym tygodniu coś ważnego? Akurat WWe też ma coś takiego ogłosić? Przypadek!? Nie sądzę :D Podsumowując: WWE KUPIŁO TNA

 

WWE już próbuje wszystkiego by ściągnąć Stinga!

Zrobiłem dużo dla biznesu:

Udział: Youshoot Teddy Long, Youshoot Rikishi, Lapsed Fan Podcast, Wrestling Soup, konwersacje z Dejwem na twitterze... Więc się wypowiadam + jestem w stanie słuchać Russo.


  • Posty:  1 615
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.02.2006
  • Status:  Offline

Uwaga, poniżej autospoiler WWE tego co wydarzy się jutro

BdZuFi9CcAA4sM-.png:large


  • Posty:  2 885
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  24.05.2008
  • Status:  Offline

Old School RAW zawsze oglądam obowiązkowo od deski do deski. Jestem dość sentymentalny, a takie powroty do przeszłości WWE nie funduje nam dość często :)

 

* Świetnie było zobaczyć Rica (który chyba ostatnio pojawił się na wizji rok temu, także na OSR) który jak zwykle nie zawiódł na majku, ale zdziwiło mnie także dobre promo Ortona. Mistrz jest znany z tego, że nie ma zbyt dużych micskillsów (nadrabia to gimmickiem i mimiką) ale tutaj słuchało mi się ich obydwóch bardzo przyjemnie.

 

* Jak na pierwszy match od 13 lat, to Too Cool pokazali się bardzo przyzwoicie. Na szczęście, obyło się bez squashu (3MB miało swoje momenty) dzięki czemu mogliśmy ich pooglądać nieco dłużej.

 

* Mam nadzieję, że Bryan zostanie w Rodzince na dłużej, gdyż świetnie mi się go ogląda w "poważnej roli" ;)

 

* Nie wiem dlaczego, ale bardzo irytuje mnie Barrett w tym swoim nowym gimmicku (i to nie w tym pozytywnym sensie)

 

* Piper's Pit trochę zawiodło, miałem nadzieję na większą konfrontację pomiędzy Piperem a Ambrosem. Roddy miał już w przeszłości o wiele lepsze utarczki słowne ze swymi gośćmi ale w tym odcinku mojego serca nie zdobył. Mam nadzieję, panie Piper że był to tylko wypadek przy pracy. Panie Piper, liczę na pana na WMce ;)

 

* Heymana nie ma co chwalić, bo ten jak zawsze walnie promo na 5 ale Lesnar przeszedł samego siebie. To jak sprzedawał emocje, podczas zakładania kimury-mistrz! Lesnar vs Big Show na Royal Rumble? To nie może być dobre, choć mam nadzieję że podbuduje to znacznie postać Brocka przed WrestleManią.

 

* Całkiem fajna walka między Punkiem i Reignsem, a obecność Outlawsów tylko dodawała jej smaczku. Ciekawe co dalej z Tarczą, gdyż specjalnie jakoś nie widać była niesnasek wśród nich.

 

Skoro dostaliśmy już kolejne RAW Old School to może WWE zorganizowałoby dla odmiany Old School SmackDown (najlepiej ze sceną z lat 1999-2001) albo RAW w klimacie Ery Attitude?


  • Posty:  742
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.10.2010
  • Status:  Offline

Hm...RAW Attitude ? Jestem bardzo za. Te czasu jeszcze jako tako kojarzę i w takim klimacie RAW pewnie byłoby dla mnie fajniejsze, niż te ostatnie, na którym trochę się nudziłem...

Entertainment > Wrestling

 

Dolph Ziggler sprzedaje ciosy lepiej niż TNA bilety :)


  • Posty:  237
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  07.02.2012
  • Status:  Offline

Ale wystrój Raw z ery attitude nie różni się tak bardzo z wystrojem dzisiejszych gal. Jak wiadomo, jest kilka małych zmian, ale jest ich niewiele. Poza tym, dla mnie old school to coś co było stosunkowo dawno - 20 lat temu na przykład. I takie coś dostaliśmy na wczorajszym Raw - stalowe barierki, stary podgląd w obiektywie na miasto, muzyka policyjna :grin: Jeśli ludzie odpowiedzialni za wystrój Raw, mieliby stroić arenę w klimacie attitude ery, to wtedy coś takiego jak banda im odpada, bo jest taka sama jak dzisiaj. Titantron także, bo jest jeden duży, stolik komentatorski, wystrój sędziów, podłoga itp. Wiadomo, kilka zmian by nastąpiło, np. logo Raw Is War na wysokości sufitu, czy logo WWE - ale to są zmiany szczegółowe, które nie podkreślają tego, że Raw jest faktycznie old school. :-)

 

Old school smackdown? Jestem za :grin: Fajnie jakby jakby dali dużą pięść na titantronie :-)

106454733352d6a8573c2d7.jpg


  • Posty:  2 885
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  24.05.2008
  • Status:  Offline

Poza tym, dla mnie old school to coś co było stosunkowo dawno - 20 lat temu na przykład. I takie coś dostaliśmy na wczorajszym Raw - stalowe barierki, stary podgląd w obiektywie na miasto, muzyka policyjna :grin:
Na RAW jeszcze w 1998 były czarne stalowe barierki, zresztą zobacz tutaj.

Gdyby mieli zrobić kolejne Old Schoolowe RAW to wg mnie tylko w wystroju na filmiku poniżej (wraz z themami)

 

 

Jeśli ludzie odpowiedzialni za wystrój Raw, mieliby stroić arenę w klimacie attitude ery, to wtedy coś takiego jak banda im odpada, bo jest taka sama jak dzisiaj.
Akurat w czasach Attitude Ery nie było bandy odgradzającej ring announcera od komentatorów (jeśli o to Ci chodzi) Chimel/Finkel/Lilian siedzieli tuż obok stolika komentatorskiego wraz z gościem od gongu.

 

to są zmiany szczegółowe, które nie podkreślają tego, że Raw jest faktycznie old school. :-)
Dla mnie właśnie byłoby odwrotnie. Dopiero wtedy mogłoby się poczuć prawdziwy klimat starego WWF.

 

Old school smackdown? Jestem za :grin: Fajnie jakby jakby dali dużą pięść na titantronie :-)
Scena z pięścią była do 2008 roku, więc to nie tak dawno. Jeśli mieliby robić Smacka Old School, to tylko ze sceną z lat 1999-2001 wraz z owalnym titantronem

 

http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/8/8b/1999_WWF_Smackdown_(WWE).jpg

 

PS. podczas krótkiej wstawki z ostatniego RAW pokazującej idącego Pipera pojawił się na parę sekund motyw otwierający Attitude RAW "We're All Together Now" ;)


  • Posty:  742
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.10.2010
  • Status:  Offline

TakerFanKrk w pełni podzielam Twoje zdanie :) Mimo wszystko w wystroju byłoby trochę tych różnic :) Stare themy, gwiazdy ery Attitude...stara scena. Bajka :)

Entertainment > Wrestling

 

Dolph Ziggler sprzedaje ciosy lepiej niż TNA bilety :)


  • Posty:  1 184
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.06.2009
  • Status:  Offline

Przyzwoite RAW z kilkoma fajnymi momentami...

 

 

Otwarcie gali przez Flaira i dołączenie do niego Ortona mogło się jak najbardziej podobać. Ric na mikrofonie tradycyjnie na poziomie, Randall się dopasował i również wypadł przyzwoicie, nudą zaczęło jedynie wiać po pojawieniu się Jaśka. Gość od dłuższego czasu każdy praktycznie speach opiera na tym samym schemacie, to nie jest dobra telewizja... a przecież Orton vs Cena zawsze było przynajmniej "jakieś", tutaj się tego nie czuje.

 

Czyli Bryan stał się pełnoprawnym członkiem rodzinki... historia z potencjałem. Powinni jedynie ustabilizować sytuację w stajni i nie prowadzić do jakiegoś mini-zgrzytu przez Dragona już na samym początku, to trzeba uspokoić i wkręcić tym fanów, a przed WM dać wybuchnąć Bryanowi, który wróci na dobrą stronę mocy.

 

Piper's Pit spełniło swoje założenie, bo fajnie podbudowało historię rozłamu w The Shield... dali każdemu pogadać, wmieszali w to Punka (co było naturalne z przebiegu historii), a na zakończenie gali podpromowali Romka, który pokonał najlepszego na świecie (w bądź co bądź swojej najlepszej singlowej walce od czasu debiutu)... żałuję tylko jednego, dlaczego nie wykorzystano w 100 % potencjału kłótni na linii Ambrose-Piper?! Panowie dostali na początku segmentu kilka wspólnych chwil i skradli show jak dla mnie... :roll:

 

Po 3/4 segmentu z Lesnarem chciałem powiedzieć, że tak prowadzonego heela w WWE dawno nie widziałem... demolka Marka drugi tydzień z rzędu wygladała konkretnie, a mina przy Kimurze (mimo, że cholernie śmieszna :twisted:) miała moc, epicko to wyglądało! Wszystko było świetne dopóki nie pojawił się Big Slow... rozumiem, że promocję walki na RR (która pewnie dojdzie do skutku) jakoś trzeba zacząć, ale uciekającego z ringu i rzucanego jak szmatą Lesnara nie zniosę... zepsuło to wizerunek tego wszystkiego jak dla mnie, jeżeli za tydzień Brock nie wjedzie na pełnym gazie w olbrzyma i go nie zniszczy w jakimś segmencie to zwyczajnie będę rozczarowany.

 

 

Niezłe RAW, obyło się bez większego przewijania... czekam na RR, bo do tego może zwyczajnie znowu wiać nudą.


  • Posty:  4 517
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.07.2012
  • Status:  Offline

rozumiem, że promocję walki na RR (która pewnie dojdzie do skutku) jakoś trzeba zacząć, ale uciekającego z ringu i rzucanego jak szmatą Lesnara nie zniosę

 

Czytam mnóstwo oburzeń o tym jak Show pojechał Lesnara, kurde ale on go musiał zniszczyć. Jak inaczej promować ich walkę ? Do tego, nie oszukujmy się Big Show jest ciągle w Main Evencie. Dopiero co walczył o pas WWE, według mnie właśnie dobrze się stało że zahamował on zapędy Brocka.

Progres Roku 2014

User Roku 2017

Redaktor Roku 2017

Progres Roku 2017

Tekst Roku 2017

WTF Roku 2017

678495320589e09e4eecd1.jpg


  • Posty:  4 870
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.01.2007
  • Status:  Offline

rozumiem, że promocję walki na RR (która pewnie dojdzie do skutku) jakoś trzeba zacząć, ale uciekającego z ringu i rzucanego jak szmatą Lesnara nie zniosę

 

Czytam mnóstwo oburzeń o tym jak Show pojechał Lesnara, kurde ale on go musiał zniszczyć. Jak inaczej promować ich walkę ? Do tego, nie oszukujmy się Big Show jest ciągle w Main Evencie. Dopiero co walczył o pas WWE, według mnie właśnie dobrze się stało że zahamował on zapędy Brocka.

 

Zgadzam się. W innym przypadku feud byłby zbyt jednostronny. Lesnar i tak pojedzie Showa na RR, także niech chociaż na tygodniówkach Gigant ma trochę radości z życia ;P Jeszcze sprawa tego rzutu Lesnarem. Big Show jest promowany jako gigant, więc logiczne, że jest w stanie coś takiego zrobić. Nie przesadzajmy


  • Posty:  742
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.10.2010
  • Status:  Offline

Nie mogli stanąć jak równy z równym ? I Show mógł pojechać Lesnara, w końcu to wielki facet i w ogóle, ale Brock uciekający w panice ? Żenada. Groźne spojrzenia na siebie, strzał Big Showa, Lesnar przymroczony, zabierany przez Paula i potem odgryzanie się Brocka, że za to ośmieszenie zniszczę Ciebie na RR. A Brock był taki wystraszony w tym segmencie...Nie podobało mi się to.

Entertainment > Wrestling

 

Dolph Ziggler sprzedaje ciosy lepiej niż TNA bilety :)


  • Posty:  4 517
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.07.2012
  • Status:  Offline

Nie mogli stanąć jak równy z równym ? I Show mógł pojechać Lesnara, w końcu to wielki facet i w ogóle, ale Brock uciekający w panice ? Żenada. Groźne spojrzenia na siebie, strzał Big Showa, Lesnar przymroczony, zabierany przez Paula i potem odgryzanie się Brocka, że za to ośmieszenie zniszczę Ciebie na RR. A Brock był taki wystraszony w tym segmencie...Nie podobało mi się to.

 

To było realistyczne, ciekawe czy ty byś nie był wystraszony gdyby ruszył na ciebie Big Show :) Dla mnie to było idealne, bo w tym feudzie i tak Brock musiał być uwalony chociaż na jednej tygodniówce.

Progres Roku 2014

User Roku 2017

Redaktor Roku 2017

Progres Roku 2017

Tekst Roku 2017

WTF Roku 2017

678495320589e09e4eecd1.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Giero
      Za nami kolejny epizod WWE Friday Night SmackDown w drodze do Night of Champions 2025. Przedstawiamy podsumowanie najważniejszych wydarzeń z tego show. Jeszcze przed SmackDown ringowy debiut dla WWE zaliczył… Hikuleo. Co warto podkreślić, właśnie pod tym ringname’em. Pokonał Kita Wilsona, a walka została nagrana w ramach Main Event. John Cena nie miał dziś łatwego życia. Dwukrotnie doszło do bójki mistrza WWE z Ronem Killingsem. Najpierw Ron zaatakował Johna, gdy skonfrontował się z Codym Rhodesem, Randym Ortonem i LA Knightem, a potem, gdy Cena miał potyczkę słowną z CM Punkiem. W efekcie za tydzień dojdzie do rewanżu Killingsa z Ceną na SmackDown. Tego wieczora miały miejsce po dwie walki w ramach pierwszej rundy King Of The Ring 2025 i Queen Of The Ring 2025. U mężczyzn Randy Orton pokonał Aleistera Blacka, Carmelo Hayesa i LA Knighta. Z kolei Cody Rhodes wyszedł zwycięsko ze starcia z Andrade, Damianem Priestem i Shinsuke Nakamurą. Natomiast u kobiet awansowała Jade Cargill po wygranej nad Michin, Nią Jax i Piper Niven. Później Alexa Bliss triumfowała w pojedynku z Albą Fyre, Candice LeRae oraz Charlotte Flair. Skrót gali:
    • Bastian
      Cena za tydzień walczy na tygodniówce z R-Truthem Ronem Killingsem, niedawno wygrał brawl... Cuda, cuda ogłaszają!  Tyle było narzekania, że Jasiu obija się na tej swojej pożegnalnej trasie, a na tym SD był w obrazku chyba z godzinę  Ostatni run już na półmetku, a generalnie jest dość biednie. 5 starów od 48-letniego Ceny się nie spodziewałem, ale liczyłem chociaż, że jako heel będzie smacznie gotować na majku, a od kilku tygodni Jaś tylko stoi, robi głupie miny i słucha, tak jak Punka na tej gali. Napisałbym wręcz, że John Cena wykręcił najbardziej rozczarowujący powrót roku w WWE, ale są z nami jeszcze Charlotte Flair i Alexa Bliss  Szczególnie córka Rica mocno zawodzi. Zaczęło się od niezbyt dobrze odebranego przez fanów zwycięstwa w Royal Rumble, potem na szczęście jobbnęła Tiffany na WM41. Teraz nie ma na nią pomysłu, na Bliss zresztą też, więc prawdopodobnie obie panie zmierzą się ze sobą na Evolution. Czy Tiffy Time z pasem mistrzowskim może dobiec końca? To raz. Czy możemy odsunąć Stratton od Jax? To dwa. Za długo to trwa, tu powinien wjechać prokurator z zakazem zbliżania się.   Żeby nie było, że tylko narzekam, poziom walk eliminacyjnych KOTR nie schodzi poniżej solidności. Z koroną mam ten problem, że potencjalny zwycięzca musi do niej pasować. Taki Zayn czy Orton u mężczyzn nie pasują za cholerę, ale taka Jade Cargill u kobiet jak najbardziej.  Uroczy był w ME moment, kiedy Cody Rhodes wyciągnął stół z logiem SlimJim. Poczciwi Amerykanie na trybunach liczyli, że "American Nightmare" robi to dla nich, bo przecież przy każdej walce krzyczą "we want tables". Tymczasem Cody - jak przystało na wzorową twarz korporacji - zrobił lokowanie produktu, samemu lądując na SlimJim Table  
    • Kaczy316
      Pierwsze SD po Money In The Bank! Naomi z walizeczką, Cena dalej z mistrzostwem, Cody dalej bez mistrzostwa, jak to wypadnie?! Zobaczmy!   Zaczynamy od naszego The Last Real Championa Johna Ceny! Ciekawe co nam powie, pewnie to samo co cały czas od czasu heel turnu, zwróci się do fanów powie jakie to jest łatwe dzięki nim i tyle, chyba, że przerwie mu Punk albo Cody, ale zobaczymy. No mówi na początek, że nie było nikogo, nie ma obecnie i nigdy nie będzie drugiego Johna Ceny, mówi o tym jak wykorzystywał swoją pozycję do wszystkiego co ma teraz w sumie tak w skrócie można powiedzieć, mówi o wyborze swoich opponentów w trakcie runu pożegnalnego, mówi, że sprowokował Punka do bycia hipokrytą, bo ten chcę zdobyć ten tytuł, przynajmniej tak to zrozumiałem i jeszcze o Sethie, który nie scash inuje na nim walizki, ale nie ogarnąłem z jakiego powodu, ale wyłapałem "Because he will be only champion" jakoś tak czyli, że będzie tylko mistrzem? Nie ogarnąłem zbytnio, później trochę jeszcze mówi, że nie ma nikogo, kto by mógł trzymać ten tytuł...ponownie, interesujące, a wszystko przerywa Kodeusz! Cody nazywa go geniuszem że zrobił wszystko co powinien, żeby być tutaj gdzie jest teraz, a potem zastanawia się jaki to plan z tym, że Cody przypiął go na środku tego ringu w ostatnią sobotę? Ulala Kodeusz w sumie sam odpowiedział na to pytanie mówiąc, że nie jest częścią jego planu....to On jest częścią planu KODEUSZA! Jednak wszystko przerywa Randy Orton! Który wspomniał historię z Backlash, a następnie słyszymy, że nieważne kto jest lub będzie mistrzem, to on zdobędzie tytuł i zrobi wszystko, żeby to uczynić, nawet rozwali Rhodesa, którego traktuję jak swojego brata. LA KNIGHT IS HERE! No no robi się co raz lepiej. Gadanko kolejne gadanko, Knight twierdzi, że plan Johna Ceny na pewno nie zakładał jego, a potem, że pokona wszystkich obecnych tutaj w ringu i odbierze to co jest jego, ale problem w tym, że nigdy do niego nie należał ten tytuł niestety xD. Cena miał to gdzieś i sobie po prostu wyszedł śmiejąc się, ale od tyłu zaatakował go Ron Killings! Generalnie ciężko coś powiedzieć o tym segmencie, nie był to za bardzo budujący feudy segment, chociaż feud Rona i Ceny lekko podbudował tym atakiem, ale jeśli chodzi o część mówioną to bardzo podbudowało turniej King Of The Ring, także taki miał cel ten segment i wyszło naprawdę spoko.   Lecimy z pierwszym Fatal 4 Wayem od strony SD w ramach turnieju King Of The Ring! W przeciwieństwie do Raw to dzisiaj zobaczymy wszystkie 4 Fatal 4 Waye, 2 od męskiego rosteru i 2 od kobiecego, oj będzie ciekawie! Black vs Carmelo vs Orton vs Knight, czy to może się nie udać? Powiem tak nieważne też kto tu wygra to będę zadowolony, sami świetni zawodnicy, chociaż Orton chyba by najbardziej pasował, w sumie widziałbym finał właśnie Rhodes vs Orton, a taki może być, bo obaj są po przeciwnej stronie drabinki, ale wracając do F4W to liczę na świetny pojedynek! Prawie 16,5 minuty niesamowitego pojedynku oj tak dwie reklamy były, ale odbiór walki dalej był bardzo dobry, mega podobały mi się to, że wszyscy próbowali dość często wykonywać swoje finishery ostatecznie nieudanie, ale bardzo dobrze to wyglądało, było kilka miłych spotów dla oka jak Jumping Neckbreaker od Knighta na Ortonie, który już prawie wykonał podwójne Spike DDT, w sumie nie wiem jak to się do końca nazywa, ale głównie dlatego, że to ma chyba wiele nazw albo po prostu każdy mówi na to inaczej, kiedyś było Second Rope DDT, teraz Spike DDT, kiedyś jeszcze chyba było Hangman DDT czy jakoś tak, przynajmniej w grach WWE xD, albo spot końcowy z Frog Splashem dla Knighta i w tym samym czasie cyk RKO dla Melo, oj fajna walka naprawdę fajna i Ponton wygrywa! Jego potencjalne starcie z Rhodesem co raz bliżej, a no i Knightowi przeszkodziła stajnia Setha oczywiście, przydałaby się jej jakaś nazwa, Bronson zrzucił Knighta z narożnika, a młody Steiner jak zasadził mu Speara no no, czyli to oznacza Zayn vs Orton w półfinale, no Zayn ma dość marne szansę moim zdaniem xD, ogólnie poznaliśmy tajemniczego uczestnika i tak czułem, że po utracie pasa to może być Jey Uso i faktycznie tak jest tylko nie wiem czy to zbotchowali, że teraz pokazali, bo wydaję mi się, że raczej byłoby ciekawe zaskoczenie jakby wszedł tajemniczy uczestnik i byłby to Jey Uso, ale zaraz.....czyżbyśmy mieli dostać Cody vs Jey w jednym z półfinałów? Oj ale bym chciał taka waleczka historycznie by siedziała.   Jacob Fatu wbija na ring! Oj tak chętnie zobaczę co tam nam powie po swoim odwróceniu się od Solo! No mówił o tym, że Solo uważa, że Jacob byłby nikim gdyby nie On i to jest też główny powód dla którego odwrócił się od Solo na Money In The Bank, trochę pomówił jeszcze i na Titantronie Solo bije mu brawo, a potem powiedział, że na Money In The Bank Jacob popełnił wielki błąd, lecz jest w stanie mu go wybaczyć i potem jeszcze mówi, że to on stworzył Jacoba odkąd go sprowadził do federacji. Mówi, że za tydzień będzie czekał na środku ringu z otwartymi ramionami dla Jacoba, ale ten oczywiście będzie musiał powiedzieć 4 słowa "I Love You Solo" No i oczywiście, żeby Jacob pamiętał, że Solo go wciągnął w ten świat i może go z niego wyrzucić oj czuję mocny pop dla Jacoba za tydzień kiedy będzie udawał, że chcę wybaczenia, ale jak dojdzie do mówienia tych słów to usłyszymy I....HATE YOU SOLO! Oj tak ale zamarkuje wtedy nawet ja sam! Krótki, ale treściwy segment, za tydzień może być dłuższy, przyjemnie prowadzony jest na razie ten feud, nie zaczynamy od nienawiści tylko tak spokojnie z wyczuciem, fajnie to wygląda.   Na backu The Secret Hervice podaję telefon Nickowi, gdzie Green dzwoni do niego na wideo rozmowie i prosi o przełożenie jej walki na przyszły tydzień, bo akurat nie ma jej w Lexington xD, a Aldis standardowo nie przystał na to i zamiast Green to w tej walce zobaczymy Albe Fyre, czyli Flair to wygrywa pewnie xD szkoda, chociaż jeszcze Alexa ma jakieś szansę w tej walce, jednak nie zdziwi mnie finał Jade vs Charlotte w tym turnieju. Zelina chcę Giulii tylko nie ma jej dzisiaj, szkoda, więc może w przyszłym tygodniu spotkają się face to face tylko pytanie czy w walce czy w segmencie, no zobaczymy.   Kolejny Fatal 4 Way tym razem w ramach turnieju Queen of The Ring Jade vs Nia vs Michin vs Piper, ogólnie poza Jade to nie widzę tutaj innej zwyciężczyni, niby Nia mogłaby....ale po co? xD Jade lepszy wybór, a walka no wydaję mi się, że dupy nie urwie, dość specyficznie dobrany skład, akurat pod wygraną Jade. Kurde powiem tak, walka była i tak lepsza niż się spodziewałem i nawet nieźle się ją oglądało, prawie 13 minut fajnego pojedynku, bardzo przyjemny sojusz Jax z Piper i to na prawie cały pojedynek, Jade fajnie tu wyglądała, a Michin była kukiełką do bicia i generalnie ten booking naprawdę był dobry i wpasował się do tego pojedynku, także brawa dla Pań i dla bookerów, bo mi się to dobrze oglądało, Jade ostatecznie wygrywa i dobrze, lepszej opcji tutaj nie było. Cargill vs Perez, jeśli Naomi tu się nie wtrąci, a raczej tego nie zrobi, bo wydaję mi się, że jak Jade zdobędzie tytuł to od razu poleci cash in, to Roxanne pewnie odpada z turnieju w półfinale i tak jest to wysokie miejsce top 4.   Oj tak i o wilku mowa NAOMI! Zobaczmy co nam powie Ms. Money In The Bank! Widać, że Naomi nie zapomina, bo z tego co mówi to Stratton z walizką przeszkadzała jej w zdobyciu tytułu od Jax w tamtym okresie, mówiąc wprost to nie pamiętam, może i tak było, a jeśli tak to fajnie, że o tym wspominają, a Naomi jest tu teraz po zemstę! Jednak wszystko przerywa Tiffany! Która trochę prowokuję do cash inu Naomi, ale też mówi, że jest "same old Naomi" czyli że cały czas gada, ale nic nie robi. Naomi w sumie ma rację, bo powiedziała, że nie będzie cash inowała teraz tylko wtedy, kiedy Stratton nie będzie się spodziewała no i tak powinno być, tak powinni robić posiadacze walizek, bo na tym to powinno polegać, a następnie mówi, że chcę zmienić życie Tiffany w piekło! Podoba mi się ta Naomi, tak dobrze się ją ogląda, kurde i niech ktoś mi powie, że to był zły wybór, wygląda jak typowa wariatka i wiedźma, niesamowicie się to ogląda, a w ringu.....znowu Nia Jax atakuję Tiffany, co jest, ja ten feud oglądam od pół roku....kiedy to się skończy? Ile razy Tiffany musi pokonać Jax? Ale to jest bez sensu xD Jeszcze na Evolution dajmy im pojedynek, bo czemu nie xD. Naomi myślała o cash inie, ale Nia szybko odwiodła ją od tego pomysłu xD.   Na backu ustalone zostało, że MCMG dzisiaj zajmą się Wyattami i ta walka jest teraz! MCMG vs Wyatt Sicks! Może być ciekawie. 9,5 minuty przyjemnego pojedynku kolejnego, tag teamy na SD nie schodzą poniżej pewnego poziomu i cały czas bardzo dobrze się je ogląda no niestety Motor City Machine Guns nie podołali zadaniu jakie im wyznaczono i nie rozprawili się z W6, bo przegrali cały pojedynek i lecimy dalej z tym ciekawym story, Wyatt Sicks świetnie się ogląda.   Cena na backu pyta się Jimmy'ego w dosadny sposób czy widział R-Trutha, a potem czy widział Rona Killingsa xD, a następnie wspomniał, żeby powiedział im obu, że spotkają go w ringu, kurde zobaczymy dzisiaj Cenę dwukrotnie w ringu? Wooooow, czy to się zalicza jako dwie daty? Nie no raczej nie, ale śmiesznie by to wyszło wtedy xD. Cena w ringu! Johnik mówi, że R-Truth przekracza linie i ciekawie się zapowiada, bo mówi, że to czas na rozmowę i na walkę, więc walczmy teraz! Jednak wszystko przerywa CM Punk! Który mówi o nie szanowaniu innych i że John jest zmęczony brakiem szacunku, a tak naprawdę to fani są zmęczeni brakiem szacunku, a potem daję Cenie szansę, żeby dał ludziom to czego chcą i dał im szczęśliwe zakończenie! Fajna jest ta próba zwrócenia Johna na właściwe tory, interesująco się to ogląda, a Cena się jedynie pyta czemu po czym dodaję, że mistrzostwo to jest jedyne co się liczy, Punk coś tam pogadał i faktycznie ma rację, brzmi jak PG John Cena xd, z kolei Cena brzmi jak...CM Punk, gość, który chciał zrujnować wrestling w sumie to ma sens, Punk faktycznie chciał upadku tego biznesu przecież po odejściu i znienawidził na pewnym etapie swojego życia wrestling, to ma sens i Cena chcę zrobić to samo co Punk kiedyś czyli opuścić ten biznes z tytułem. CM Punk totalnie zmiażdżył Lidera Cenation na mikrofonie przynajmniej moim zdaniem, ale no Punk to jest kozak to nic dziwnego, bardzo fajny segmencik i kurde no tak chciałbym tego Punka z tytułem, chciałbym, żeby rozwalił Cenę oj chciałbym tak samo jak chciałem, żeby Ponton to zrobił xD i skończy się pewnie tak samo jak z Pontonem, ostatecznie po wyjściu Punka mamy Rona Killingsa, który atakuję znowu Johna! Aż zapomniałem o nim praktycznie xD.   Ulala Cena vs Ron Killing w przyszłym tygodniu? Kurde co jest, Cena zawalczy na tygodniówce? xDDD Co tu się dzieję.   Pora na drugi Fatal 4 Way od strony Pań w ramach Queen Of The Ring! Alexa vs Charlotte vs Alba vs Candice, no tutaj wydaję mi się, że Charlotte to wygra, ale Bliss też ma szansę, nikogo innego nie widzę, jednak po składzie uważam, że ta walka powinna być lepsza niż poprzedni F4W kobiet, który mimo wszystko ostatecznie też wyszedł solidnie. Po około 11 minutowej walce wygrywa Alexa Bliss, kurde to jednak moja teoria poszła się walić można powiedzieć, ale to dobrze, nikt już nie chcę Charlotte, szczególnie po tym co pokazała w drodze do WM i na samej WM, chociaż trzeba przyznać, że teraz jest już lepiej, trochę wróciła do formy mam wrażenie albo powoli wraca, ciekawa końcówka, walka spoko taka standardowa, dobrze się oglądało, ale to był bardziej chaotyczny booking mam wrażenie, a na poprzedni F4W babek był jakiś pomysł co było widać i mimo wszystko to pierwsze starcie bardziej mi siadło pomimo, że obydwa były bardzo dobre, cieszę się wygraną Alexy, fajnie to wyszło, chociaż nie wiem czy nie planowali czegoś w stylu, że odliczenie do 3 i klepnięcie od Alby miało być w tym samym momencie, ale to byłoby ciężkie do zrobienia, więc chyba nie było to w planach, ale nie wiem, brawa dla Alexy!   Podoba mi się to teasowanie, że kiedyś w końcu Punk i Cody spotkają się w ringu jeden na jednego i nawet Cody wspomniał o tym, że nie mogą siebie nawzajem zawsze omijać, ja mam hype na to starcie jak kiedyś do niego dojdzie, bo jest naprawdę fajnie teasowane w przyszłości, lubię takie rzeczy tak samo jak kiedyś Jey vs Sami lub Jey vs Cody czy Sami vs Cody, to są starcia, które nie są obecnie planowane, ale kiedyś może do nich dojść i będą to naprawdę fajne momenty.   Next Week: Randy Orton vs Sami Zayn półfinał turnieju King Of The Ring zapowiada się bardzo dobrze oj tak. Alexa Bliss vs zwyciężczyni ostatniego Fatal 4 Wayu kobiet, który odbędzie się na Raw i to też będzie półfinał turnieju tylko Queen Of The Ring, oj czuję, że dostaniemy Alexa vs Stephanie, ale by siedziało! R-Truth vs John Cena no no tylko czemu to R-Truth jest jak to Ron Killings? xD Ale w tym wydaniu ten pojedynek może być dużo ciekawszy. Tyle, uważam, że zapowiada się kolejny dobry odcinek niebieskiej tygodnióweczki.   Czas na main event! Cody vs Priest vs Nakamura vs Andrade, no wydaję mi się, że poza Rhodesem i Priestem to nie ma tutaj innych faworytów, a że Priest leci ponoć na tytuł US, chociaż dziwne to trochę jest, bo zapowiadał się feud Damiana z Jacobem o ten tytuł, a ostatecznie pociągnęli za sznurek z feudem z Solo, więc nie wiem jak to będzie planowane, ale zobaczymy, na razie może nas czekać świetna ringowo waleczka, kolejna w ramach tego pięknego turnieju King Of The Ring! Wooooow co to był za pojedynek, mówiąc wprost to gdybym nie znał pozycji Nakamury i Andrade to bym pomyślał, że dosłownie każdy może wygrać to starcie, każdy zawodnik został tutaj świetnie zabookowany, ringowo było niesamowicie, naprawdę bardzo dobry pojedynek i najlepszy chyba z dzisiejszego show, Cody Rhodes wygrywa i leci dalej! Kurde w jednym turnieju możemy dostać Cody vs Jey, a w finale Cody vs Sami lub Cody vs Orton, albo.....JEY VS SAMI! Kurde Jey vs Sami teraz jak tak o tym pomyślałem, ale by siadło oj tak, kurde tyle potencjalnie świetnych opcji! Ale wracając do walki to naprawdę świetna lekko ponad 17 minutowa walka, bardzo dobrze się oglądało brawa dla Kodeusza i dla Panów oraz dla bookerów!   Plusy: Segment otwierający Bardzo dobry pojedynek pomiędzy Blackiem, Carmelo, Ortonem i Knightem Segment Jacoba i Solo i spokojne prowadzenie feudu O dziwo bardzo przyjemna walka Jade vs Nia vs Piper vs Michin Przyjemny segmencik Naomi, Tiffany i potem niestety Nii Jax MCMG vs Wyatt Sicks i całe story z tag teamami na SD Bardzo dobry segment Ceny z Punkiem Alexa vs Charlotte vs Alba vs Candice i wygrana Bliss! Main event   Minusy: Ile można ciągnąć Nia vs Stratton?   Podsumowanie: Powiem tak, skupili się prawie w 100% na turniejach KOTR i QOTR i wyszło to bardzo dobrze cztery co najmniej bardzo dobre Fatal 4 Waye, z odpowiednimi wynikami, a im dalej w turnieju tym będzie tylko lepiej, a przynajmniej na razie tak to wygląda, Sami vs Orton i potencjalne Cody vs Jey to będą mega mocne półfinały, a potem świetny finał oj tak, ale wracając do tego odcinka to wszystko tutaj mi siadło poza tym, że kontynuujemy feud Nia vs Tiffany bez sensu, ale no niech będzie, reszta była bardzo dobra bądź świetna, wszystko grało i buczało no tak samo jak Raw tak ten odcinek SD był jednym z najlepszych w tym roku zdecydowanie, wszystko miało sens, znaczenie i feudziki mocno podbudowane, a wykonanie co najmniej bardzo dobre w każdym aspekcie.
    • KyRenLo
      Prawidłowo. Twoja kolej.
    • PTW
      OFICJALNY PLAKAT IN DA HOUSE! Każda kolejna gala podnosi poprzeczkę i przynosi jeszcze więcej emocji. Tym razem nie będzie inaczej, bo szykujemy dla Was bardzo specjalny wieloosobowy mecz - niech złoto będzie dla Was podpowiedzią :) Od poniedziałku ruszamy z konkretami, ale zanim to nastąpi zapraszamy jutro i w niedzielę do Kozłowa od10:00 w celu przetestowania ringu wzmocnionego po ostatniej gali ^_^ LET'S GO! Przeczytaj wpis na oficjalnym fanpage PTW.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...