Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  67
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.08.2010
  • Status:  Offline

coraz więcej prześwitów mam z czasów attitude era. teraz być może szykuje się nam jakieś 'deadly games'. moim zdaniem battleground pasowałoby na arenę turnieju o pas mistrzowski (nie tak jak survivor series, ale do ss za długo czasu ;) ).

  • Posty:  57
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  08.05.2011
  • Status:  Offline

Szkoda tego przerzucania pasa. Można było w inny sposób przedłużyć story, a Hunter tego poziomu bycia "nienawidzonym" szefem już raczej nie przeskoczy. Bryan ciągle wypada blado przy szefie.

 

Niszczenie face'owego Miza w jego rodzinnym mieście na oczach jego rodziców zawsze mile widziane. Orton pokazał agresję o którą prosiła go Stefcia. That was good for business :).

 

Ciąg dalszy moralnych dylematów Big Showa był całkiem zjadliwy, przy okazji wykorzystano Dusty'ego. Fajnie że Stephanie wspomniała o ślubie Cody'ego.


  • Posty:  22
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.02.2013
  • Status:  Offline

Wczorajsze Raw w przeciwieństwie do tego z ostatniego tygodnia było dobre. Sytuacja z pasem była do przewidzenia po takim zakończeniu na NOC. Feud między Ortonem z rodzinką a Bryanem ma się toczyć jeszcze do Survivor Series więc zbyt proste byłoby oddanie pasa Bryan'owi po miesiącu.

Owszem, to podkreślenie dominacji Korporacji i jej konspiracji przeciwko Bryanowi, ale by wprowadzić to w życie, trzeba niestety traktować najważniejszy pas jak zabawke, przerzucaną z ręki do ręki. Tryplak zachował się jak Pan P :twisted:

Widać, że nie tylko mi zabranie pasa przez Triple H'a skojarzyło się z panem P.

 

Segment z Dusty Rhodes'em i Stephanie jak najbardziej na plus. Fajnie podbudowują powrót młodego Rhodes'a, dzięki któremu będzie bardziej over z publiką. Lepiej tego nie mogli zrobić. No i płaczący Big Show ciąg dalszy.... mój Boże kiedy to się skończy?

 

Która to już walka Sandowa z RVD? Coś mi się zdaję, że oni trenują przed feudem o pas WHC.

 

Powrót agresywnego Ortona. Nareszcie! Szkoda, że zamienili mu Punt Kicka na jumping knee na krzesło. Choć i tak walkę Miza z Ortonem skradł ojciec Miza, który wyglądał jakby miał swojego syna daleko w poważaniu :twisted:

 

Kiedy zobaczyłem Heymana na wózku inwalidzkim dosłownie spadłem z krzesła :lol: Promo Paula genialne i o dziwo Ryback też nie wyszedł słabo. Szczerze zdecydowanie wolę Heymana z Rybackiem niż z Axelem.

 

Końcówka show wyszła mega! Wreszcie ktoś przeciwstawia się Ortonowi i Shield. Pytanie tylko jakie będą tego konsekwencje? Bo bez echa to pewnie nie przejdzie. Szykuje się niezłe show za tydzień, bo odbędzie się w Chicago więc publika nie powinna zawieść.


  • Posty:  51
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  25.03.2013
  • Status:  Offline

Cholercia, Wooklash ma nawet rację. Wygląda na mały powrót do przeszłości to wszystko. Hunter z Ortonem (zaś on jako Corporate Champion) to po pierwsze; Sytuacja podobna do HHH/Y2J (2000 r.), ale tym razem zwakatowano pas, a dodatkowo można zorganizować turniej w stylu Deadly Games. A na Survivor Series zrobić potężny 5vs5 Survivor Series Match (oczywiście Corporation vs "Bryan Guys", taka luźna nazwa) i mamy ciekawą jesień i być może RtWM, jeżeli zdołają utrzymać ten program do WMki. Co wy na to?

  • Posty:  3 040
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.12.2010
  • Status:  Offline

Nie sądziłem, że kiedykolwiek do tego dojdzie ale na ten moment Ryback to jedna z najciekawszych postaci w WWE (co ciekawe mimo tego, iż do dziś wiele nie znaczył) dla której w zasadzie głównie oglądam RAW - facet w roli "osiłka" jest genialny, genialne jest jego zachowanie po za ringowe czyli jak chodzi w stylu "mam wyjebane na wszystko bo mam większego bicepsa od ciebie", to jak mówi i to jak gra twarzą...

 

 

http://24.media.tumblr.com/addb66801ed040519d0933e08ff7a333/tumblr_mt90v99dyy1qdelwyo1_250.gif

 

Przecież to rozwalenie japy po całusie Heymana jest genialne, on mimo że zapewnia entertainemnt i wywołuje śmiech fanów budzi też strach, co nie pamiętam komu się ostatnio to udało. Dodatkowo widać, że poprawił sylwetkę bo spokojnie już chodzić w kamizelce pokazującej brzuch.

 

 

The Big Guy!

Zrobiłem dużo dla biznesu:

Udział: Youshoot Teddy Long, Youshoot Rikishi, Lapsed Fan Podcast, Wrestling Soup, konwersacje z Dejwem na twitterze... Więc się wypowiadam + jestem w stanie słuchać Russo.


  • Posty:  67
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.08.2010
  • Status:  Offline

Nie sądziłem, że kiedykolwiek do tego dojdzie ale na ten moment Ryback to jedna z najciekawszych postaci w WWE (co ciekawe mimo tego, iż do dziś wiele nie znaczył) dla której w zasadzie głównie oglądam RAW - facet w roli "osiłka" jest genialny, genialne jest jego zachowanie po za ringowe czyli jak chodzi w stylu "mam wyjebane na wszystko bo mam większego bicepsa od ciebie", to jak mówi i to jak gra twarzą...

 

 

Obrazek

 

Przecież to rozwalenie japy po całusie Heymana jest genialne, on mimo że zapewnia entertainemnt i wywołuje śmiech fanów budzi też strach, co nie pamiętam komu się ostatnio to udało. Dodatkowo widać, że poprawił sylwetkę bo spokojnie już chodzić w kamizelce pokazującej brzuch.

 

 

The Big Guy!

 

www.tout.com/embed/touts/p7cpjs

 

oj tak, ta współpraca będzie bardzo entertainment :)


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Bryan ma YESy na pasie? Serio? Nie mogli tam wcisnąć tych smoków, które miał kiedyś na kolanach? Albo choćby tego znaku DB, który też nosił na ciuchach?

...ale nieważne. I tak już nie jest mistrzem, jak się tego wszyscy spodziewali. Ale zabawniejsze jest to, że wina zamiast na sędziego poszła na Bryana. Zobaczymy co będzie dalej.

 

Ziggler vs Ambrose po raz trzeci, bez sensu.

 

Segment z Dustym - ekstra. Nawet Show mi nie przeszkadzał. Fajne było, jak go znokautował, a potem spokojnie położył. Naprawdę fajna akcja.

 

Ktoś powinien beknąć za odpalenie theme Sandowa po wygranej Van Dama.

 

HHH użył dosyć specyficznych słów, by zwolnić Armstronga. Zawsze coś nowego.

 

Orton vs Miz to nie jest coś, co chcę oglądać. Ale lanie Mizanina zaraz przy jego rodzicach to niezły motyw.

 

Heyman wreszcie mnie nie wynudził. Ryback jako jego obrońca to dobry pomysł. A ten całus na koniec zniszczył wszystko :D

 

TT - najfajniejszą akcję oczywiście rzucili w przerwie. Głupia sytuacja, kiedy słyszysz "that was awesome" zaraz po reklamach. Ogólnie - fajnie że znowu robią inne walki niż zwykłe 2vs2. Dywizja nadal leży, ale widać postępy.

 

Wyatt dostał kolejne świetne video promo. Szkoda, że po starciu z Kanem zaprzepaścili jego potencjał.

 

ME był niezły. Fajnie że w końcu trzeci Tarczownik dostał Daniela. Kozacko wyszedł lot Setha na stół po kopniaku Bryana. Na koniec Rollins sprzedał jeszcze Busaiku Knee. Dawajcie go częściej do ringu!

A niedługo nadejdzie fala zwolnień ;)

...bo jeden Straight Edge na forum to zdecydowanie za mało.

Typer WWE 2018 - 3 miejsce

Typer NXT 2018 - 1 miejsce

105504318959183a35d96e9.jpg


  • Posty:  2 028
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.12.2012
  • Status:  Offline

Można się było tego spodziewać - Bryan pozbawiony tytułu. Zaskakujące moim zdaniem było jednak to, że pas nie został zwrócony poprzedniemu mistrzowi. Co teraz? Turniej o WWE title czy po prostu rewanż Ortona z Bryanem, który wyłoni undisputed championa? Trochę to zagmatwali, a decyzja o zakończeniu PPV tak a nie inaczej podyktowana chyba tylko próbą przyciągnięcia widzów przed telewizory. Scott Armstrong "zwolniony", prawdopodobnie pojawi się jeszcze, by wyjawić prawde, że to wszystko zostało ukartowane przez Huntera.

 

Ziggler wygrywa z Deanem : o, ah, dopiero potem zauwazyłem, ze to non title match :D Która walka podobała się wam bardziej? Ta z PPV, czy identyczna na tygodniówce, tyle, ze z reakcją publiczności?

 

Segment z Dustym, czyli kolejna próba zniszczenia psychicznie giganta. Tym razem legenda przysłużyła się promocji heelowej Stefki, która przez najbliższy czas bedzie tworzyła z Tryplem malżeństwo z piekła rodem.

 

Lubię takie brawle, jakie zaserwowali nam Orton i Miz, ten drugi u siebie na papierze walki nie przegrał, ale zastanawiam się, czy ten uraz, reklamowany potem przez komentatorów, to próba ukazania jaki zły po stracie tytułu jest Orton, czy dłuższa przerwa Mike'a od wrestlingu. Fajnie, że oprócz faktu, że to miejscowy chłopak, dodano tam także rodziców Miza.

 

Kolejne promo Paula z głębi serca, jego pin na Punku bedzie motywem przewodnim przez kolejne tygodnie, Axel po wczorajszej harówce w ringu dziś nawet nie robił za statystę, chłopak chyba powoli żegna się ze swoim manago, całusek dla Rybacka made my day :D :twisted: Osiłek pewnie na dłużej zakreci się przy Paulu.

 

3 way tag teamów to moim zdaniem walka gali, po wyeliminowaniu Tonsów Usowie i Coltersi pokazali kawalek świetnego wrestlingu, tak jak wczoraj, liczyłem na niespodziankę w postaci wygranej heelowego teamu, cóż, może jeszcze kiedyś nadejdzie ich czas.

 

Roman w swoim debiutanckim main evencie nie zawiódł, ale i nie zachwycił, chyba nawet bardziej podobały mi się starcia Daniela z Barrettem, kóncówka słodka, na początku rozśmieszył mnie fakt, że na pomoc Bryanowi przybiegła cała jobberka, potem dostrzegłem, że byl to pełen roster fejsów WWE (Christian i Henry kontuzjowani, Punk pewnie kuruje się po NoC i table spocie, Miz i Show w szpitalu).

 

Poza tymi segmentami w pamięci ostało mi kilka momentów - Natalya pokazuje, ze nie działaja jej słuchawki, a Lawler trąca ją i mówi, żeby siedziała i się uśmiechała, Fandango znowu pocałował swoją rękę, ojciec Miza wygląda jak Bronek Komorowski albo wąsaty Paul Heyman i za cholerę nie potrafi sprzedawać emocji, po spinowaniu Sandowa przez RVD zabrzmiało "Hallelujah, hallejujah", pojawiła się promocja DVD Triple H'a - must see! Wyatt nadal czeka na pomysł bookerów, Los Matadores zadebiutują za tydzien, bo ile może puszczać te winietki. RAW na plus.

Edytowane przez Morison
Rocznikowo miała 15

13616784565a4bd060e41e5.jpg


  • Posty:  1 969
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.08.2013
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Pan Miz senior (albo aktor go grający, kto ich tam wie) to prawdziwy mistrz Poker Face :P Szkoda tylko, że Miz po takim laniu zostanie 200%-owym baby face'm - kompletnie mu ta rola nie pasuje...

 

Sin Cara dorwał się do reżyserki w trakcie walki RVD i Sandowa, po walce puścili bowiem złą muzykę ;)

 

Sędzia o którego istnieniu mało kto pamiętał wyleciał z pracy... cóż, w jego twarzy widać było zdziwienie i chęć strzelenia "ale szefie, przecież zrobiłem co kazałeś?"

 

Ryback rulez! Fajnie, że połączyli jego niedzielne wejście z rozdwojeniem jaźni z poprzednich tygodni... robi się ciekawie :) Może w końcu ludzie skończą z tymi irytującymi okrzykami "Goldberg", facet zasługuje bowiem na odrobinę szacunku...

 

Wyatt Family po raz kolejny w niebycie... na chwilę obecną grzeją oni ludzi niczym Los Matadores, a Los Matadores grzeją chyba tylko Michaela Cole'a... I tylko Harpera szkoda.

 

No CM Punk 4us tonight... cóż, za tydzień Raw w Chicago, tam się będzie działo...

 

Usos znowu powalczą o pas TT? Czemu? Czemu? Czemu?

 

No i w końcu wybuchło powstanie :D Choć w sumie wielkiej krzywdy Tarczy nie zrobili skoro Ambrose i Reigns mogli uciec o własnych siłach... po drodze jeszcze Koffi wyłapał randomowego spear'a, ale to szczegół ;) No i dzięki temu całemu zamieszaniu nawet Zack Ryder i Justin Gabriel się załapali do ME Raw :D Z tych "dobrych" nie widziałem tak tylko Tons of Funk, pewnie byli zajęci czymś innym...

#FireSpears

Mistrz Świata w Typerze Mistrzostw Świata a.d. 2018

#FireSpears

Zapomniane Ikony Wrestlingu, odcinek #6 - styczeń 2020.

#FireSpears

10322574215b75ed600e0af.jpg


  • Posty:  2 317
  • Reputacja:   54
  • Dołączył:  02.07.2013
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Ktoś powinien beknąć za odpalenie theme Sandowa po wygranej Van Dama.

Ja sobie trochę przewinołem walkę do końcówki i już sie cieszyłem ze sandow wygrał...ale cóż to wwe, więc do czasu realizacji kontraktu damien będzie jobbował.

Kolejne promo Punka z głębi serca, jego pin na Punku bedzie motywem przewodnim przez kolejne tygodnie, Axel po wczorajszej harówce w ringu dziś nawet nie robił za statystę, chłopak chyba powoli żegna się ze swoim manago, całusek dla Rybacka made my day Osiłek pewnie na dłużej zakreci się przy Paulu.

Pewnie miałeś na mysli Paula ,bo Punk przypina Punka tego jescze nie było . :D

Swoją drogą mnie sytuacja heymana z rybackiem strasznie przypomina bodajże rok 2004, gdy na sd managerem był kurt a za niego wszystko robił luther reigns...( strasznie mi sie to podobało, chociaż rybacka nie cierpię, to ten segmncik mnie zadowolił)

Podoba mi sie też całe story z rodziną rhodsów, wydaję mi sie , że rhodes niedługo będzie miał swoje 5 minut chwały.

Fajnie jakby cała gala batlegrond była walkami eliminacyjnymi o pas wwe, skoro 2 tygodnie pozniej jest hiac, mozna jedna gale dac na promocje pasa, atylko druga zrobic typowo storylinowo

Szkoda ze znow nie pokazlai sie heniek i cc. Mam nadzieje ze do ss sie wykuruja i zawalcza przeciwko korporacji w tradycjonalnym pojedynku na ss.

Mój skład: Brayan, Rhodes, Ziggler, Chriscian, Henry/Miz vs Shield, Orton, Show...

Szykuje sie bardzo udana jesien i wreszcie na ss dostaniemy prawdziwy feud(przygotowany solidnie a nie tak jak w poprzednich latach na odczep,w pośpiechu). :P

163870508457e2d890447a3.jpg


  • Posty:  408
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.09.2011
  • Status:  Offline

O dziwo, ogólnie jestem zadowolony z RAW. Mimo iż sama sytuacja z pasem jest przebanalnym rozwiązaniem i mnie ta historia nie jara, to reszta na plus. Bryan, wybaczcie za szczerość, ale ani mnie chłodzi ani grzeje, w Hell No był wyrazisty, był mocny jako psychol, był mocny jako face, a teraz? Jest fejsem walczącym z korporacją, ale przez miotanie nim na zasadzie dostaje oklep, potem świętuje, dostaje oklep, znowu świętuje rozmienia się na drobne jego osobę. Orton miał być mocnym heelem o czym pisałem po gali, ale samo pojechanie Miza to nie wszystko. Zagrania z krzesełkiem-dobry pomysł, taki heel musi mieć jakiś "punishment finisher". Połowa walk z dupy, po jaką cholere robić kolejną walkę Usosów, Zigglera z Ambrose... Kto dla ADR dowiemy sie pewnie na SD. Dusty dobrze to zagrał, wydaje mi się że kilka razy ostro wyszedł za skrypt, a sama sytuacja mocno wypromuje Codyego.

 

Czekamy na Team który pokona korporacje. Cody, Goldust, Dusty-taki team prognozują na amerykańskich forach. Szkoda że Ted odszedł, bo też by się tutaj nadawał. Ja osobiście widzę też Zigglera obok Codyego i Goldusta, walczącego z Shield. Namnożyło nam się tych teamów, Usosi czekają na sensowny push od dawien dawna, PTP z gejem w składzie też źli nie są. A przecież swoje powinni też dostać bladnący ostatnio Wyatt. Matadorzy będą coś czuje odkryciem najbliższego czasu w WWE jeśli ich dobrze się rozegra. Dlaczego? Theme i gimmkick wpadają w ucho/oko, nie zdziwi mnie głośne "Ole, Ole" na każdej z gal.


  • Posty:  1 184
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.06.2009
  • Status:  Offline

Całkiem niezłe RAW...

 

 

The Big Guy! Już jakiś czas temu pisałem, że heelowy Ryback odżył na nowo i jako postać ma się dobrze. W pojedynkę był bardzo zjadliwy, teraz mając u boku Heymana możemy otrzymać kolejną masę dobrej rozrywki, ja już chcę to oglądać! Mam też nadzieję, że ta hybryda to ostatni gwizdek dla Curtisa, który nadal jest nędzny i jego postać ani trochę nie ruszyła z miejsca...

 

 

Tak jak przewidywałem w temacie o NoC, pas został Bryanowi zabrany i powodem był fast-count. Nic nadzwyczajnego, nic genialnego, gwarancja kolejnego pojedynku Orton vs Bryan na PPV...

 

Co do Ortona, cholernie mi się spodobał pomysł na ten segment z zaplecza, gdzie Stefka przypomniała o feudzie z okolic WM 25. Psychiczny Randall to najlepsze jego oblicze (obok Legend Killera) i gwarancja niezłego aktorstwa, liczę na dalszy ciąg...

 

Dusty jak zwykle dał radę na majku, a segment ze zniszczeniem go przez Big Slowa jeszcze bardziej podnosi ciśnienie na powrót najmłodszego Rhodesa... cholernie mnie ciekawi czy tego nie zepsują, bo to materiał na świetne story.

 

 

Jak już wspomniałem, przyzwoite RAW, żeby to upchać w 1,5 h to drugi tydzień z rzędu dostalibyśmy bardzo dobrą tygodniówkę.


  • Posty:  3 459
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.12.2010
  • Status:  Offline

1.Ciekawy pomysł z odebraniem pasa Bryanowi, który osttatnio zaczął mnie cholernie nudzić i który ma już dwa title reigny z tym pasem na swoim koncie. Ciekawy pomysł, ponieważ na najbliższej gali, Battleground może zostać zorganizowany o niego turniej. Finałowa dwójka jest z góry znana, Żmija i Smok, ale przynajmniej będzie ciekawie, bo lubię oglądać turnieje ala King Of The Ring.

 

2.Miło było zobaczyć powracającego na jedną galę, Dusty'ego Rhodesa, który wygłosił bardzo ładne promo. Segment z jego udziałem podobał się mnie... I mam pewne odczucia, że to całe story zakończy się tym, czego Goldust od WWE oczekuje, czyli walką braci na WM... Co nie znaczy, że chcę, aby Cody ponownie przechodził turn i wcale tak nie musi być, bo możemy otrzymać starcie face vs face (chociaż do WM jeszcze kupa

czasu, ale z drugiej strony Team Hell No przetrwał rok, który zleciał jak z bata strzelił).

 

3.Fajny pomysł z zniszczeniem Miza przed jego widownią przez Ortona, co znacznie wzmocniło postać Vipera po porażce z Bryanem na NOC... Co prawda w moim odczuciu było to lekko naciągane, ponieważ działo się to tuż obok rodziców Miza, którzy z tego względu, że ich syn może skończyć marnie, nie próbowali nic zdziałać, a przyglądali się temu jakby Randall niszczył takiego Tensaia :? ...Ale ok.

 

4.Co do story ''Paul Heyman Guys'' odnoszę wrażenie, że Axel się odwróci od Paula i przejdzie face turn, ponieważ ten będzie zajmował się swoim nowym klientem... Będzie go zachwalał, wierzył w niego kompletnie zapominając o swoim drugim pupilu, który w końcu nie wytrzyma i go zaatakuje lub coś mu słownie dojebie... Pierwsza opcja atakuje i feuduje z Rybackiem, po czym dowiemy się jaki los spotka Axela- czy spadek do Mid Cardu czy też do jobberki. Druga opcja to dojebanie, po czym Ryback go atakuje i koniec będzie taki sam... Już nawet pojawił się mi przed oczyma obraz pokazujący drugą opcję :twisted:


  • Posty:  344
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  01.01.2013
  • Status:  Offline

Raw dużo lepsze po ppv od samej gali ppv pod względem reakcji publiczności,ale to już standard w tym roku w WWE.

 

Mam wrażenie,że te nabijanie cyferek przy ilości reignów z pasem WWE Bryana jest celowe.Nie wiem tylko jaki ma WWE w tym cel.Sam początkowy segment Raw wypadł nieźle.Motyw z zabraniem pasa naprawdę ciekawy chociaż dosyć popularny,ale denerwuje same jego rozwiązanie z faworyzowaniem przez sędziego face'a.

 

Dusty Rhodes wraca,wciąż potrafi świetnie gadać za mikrofonem.Program z rodziną Rhodesów może zakończyć się na WM-ce walką tego bardziej lubianego z braci Cody'iego z tym,który cały czas stoi w cieniu i frustracja z tego powodu może doprowadzić do jego turnu.WWE z Big Showem po kontuzji Henrego obudziło się z ręką w nocniku,bo pierwotnie wydaje mi się,że miał być cały czas facem walczącym z Shield,ale w wyniku kontuzji jego niedoszłego TT partnera WWE upchało go jako giganta przeciąganego do ,,korporacji''.Myślę,że uda im się w końcu go przeciągnąć,by znowu po jakimś czasie odwrócić go,aby walczył przeciwko Mcmahonom i ,,korporacji''.

 

 

Prawda jest taka,że dopóki Shield się nie rozpadnie,dopóty Wyatt Family nie dostanie należytego pushu,bo po prostu główny storyline zabiera zbyt dużo czasu,aby znaleźć go dla kolejnej heelowej stajni.Ogólnie winieta/promo Wyattów było zjadliwe,ale po jakimś czasie może się znudzić.

 

Takiego Ortona powinniśmy oglądać od początku reignu z pasem WWE,brutala z psychologicznymi zagrywkami.Same zniszczenie Miza przed publicznością z jego miasta i samą rodziną może być pretekstem do odwrócenia jego postaci po powrocie z przerwy co nie jest złym pomysłem,gdyż jako face już wypalił się.Jedynym minusem będzie to,że wciąż będzie się gnieździł w midcardzie,bo wyżej nie ma miejsca.

 

 

Ryback nowym ,,Paul Heyman Guy'em.'' to nie jest zły pomysł w szczególności,że Axel nie wypalił.Możliwe nawet,że to właśnie Ryback odbierze przekrętem pas IC od Curtisa,a samego Joe puszczą wolno z nowym face'owym obliczem,które w końcu odwróci się od Paula E.Jedyną obawą przed tym połączeniem było to,że po połączeniu z Heymanem mogli zabić gimmick ,,Bully'ego'' Rybacka,jednak tak się nie stało i będzie mógł kontynuować to co już udało mu się stworzyć przed sojuszem z Heymanem i spółką.Co dalej z Rybackiem po walce z Punkiem?Walka z Goldbergiem na WM-ce jest mało realna,realna wydaje się inna walka w której WWE może widzieć duży zysk,a jest nią walka Ryback-Lesnar,jednak face turn Lesnara będzie równał się z brakiem zjadliwości bestii bo nie umie ona dobrze gadać.Sam feud mógłby się sprzedać,ale pytanie co potem z Lesnarem.

 

 

Ta seria walk Bryana z The Shield powoli zaczyna denerwować,chociaż na poziom ringowy nie można narzekać.Interwencja face'ów była głupia z uwagi na to,że The Shield to tylko 3 osoby i ratunek ze strony około 10 osób tylko po to,żeby uratować tą 1 osobę z rąk Ortona i tarczowników jest nielogiczna.Dlaczego wcześniej nie przybiegli na ratunek tylko akurat teraz?Ratunek miałby sens gdyby atakujących było więcej lub podobnie z ilością jak ratujących.Była to zbyt wczesna interwencja i protest z uwagi na to,że korporacja nie urosła jeszcze zbytnio w siłę pod względem władzy i ilości.

1 miejsce w typerze Ligi Europejskiej 2013/14

  • Posty:  4 432
  • Reputacja:   2
  • Dołączył:  02.04.2012
  • Status:  Offline

Segment z Daniel'em Bryan'em

Czekałem z zaciekawieniem na RAW i reakcje zapewne wściekłego zarządu na wygraną Daniel'a. Za szybkie liczenie rzuciło się w oczy na PPV i pas zostaje odebrany. Dziwi mnie tylko, że Hunter go zabrał i nie oddał Orton'owi.

 

Cała sytuacja na zapleczu sprawia, że nie jestem pewny, co do dalszych, dobrych stosunków na linii Hunter-Orton.

 

Pierwsza walka - Dean Ambrose © vs Dolph Ziggler

Wygrał. To pozytywna niespodzianka. Szkoda, że nawet rozpisują go na gorszego, który w większości obrywa. :/

 

Stephanie i Hunter nie dają spokoju Show'owi... .

 

Druga walka - Fandango vs R-Truth

"Tancerz" musiał sobie odbić porażkę na PPV i Smack'a. :roll:

 

Przemowa DUSTY'NA RHODES'A

Powrót legendy. Zasmucony ojciec chciałby coś wtrącić. Bardzo fajny segment i wymiana zdań ze Stephanie. Dusty zagrał dobrze. Show zmuszony do znokautowania Hall of Famer'a. Małżeństwo chce zniszczyć olbrzyma psychicznie i wprowadza całkowitą dyktaturę. Bardzo przekonywujący scenariusz. :D

 

Trzecia walka - Brie Bella & The Funkaductyls vs Layla, Aksana & Alicia Fox

Tym razem Cameron w ringu, a Natalya obserwuje ze stołu komentatorskiego z okiem na AJ. Widzę, że dostanie też shot'a na pas.

 

Czwarta walka - Damien Sandow vs Rob Van Dam

Wynik bez niespodzianki.

 

Hunter zwalnia sędziego. Znowu mnie nie zaskoczyliście.

 

Piąta walka - Randy Orton vs The Miz

Świrnięty Randy powraca! Nareszcie! :D Mam nadzieję, że jeszcze trochę pozostanie... niebezpieczny dla otoczenia.

Btw. Naciąganie z rodzicami. Który ojciec, by się tylko przyglądał. :roll:

 

Przemowa Paul'a Heyman'a

No to widać, że Paul znalazł sobie kolejnego i chyba jedynego Guy'a. To może być ciekawe, ale co teraz z Curtis'em?

 

Szósta wala o tytuł pretendentów nr. 1 do pasów Tag Team: The Usos vs Tons of Funk vs The Real Americans

Nieźle się oglądało. Liczyłem na "patriotów" do samego końca i wyglądało naprawdę wyrównanie, ale mogłem się spodziewać wygranej Usos. Dziwi mnie brak PTP. Koniec pushu dla odważnego homo?

 

Wyatt znowu straszy. I nic po za tym. :/

 

Siódma walka - Roman Reigns vs Daniel Bryan

Wsparcie na zapleczu dla Daniel'a i Orton przy ringu szepczący do ucha reszcie Shield'ów. Nie, nie mam podejrzeń tak tylko... .

O ile atak spodziewany to pomoc ze strony zaplecza już nie aż tak. Więc, jednak motyw z rewolucją. Shield'ów jest tylko troje, a więc Hunter musi coś wymyślić. Zdaje mi się, że ten program potrwa do Survivor Series albo jeszcze dalej. Nie widzę lepszej opcji na tradycyjne Elimination match'e.

 

Po raz kolejny RAW miażdży PPV. :roll:

Typerowa zabawa:

I miejsce - Liga Mistrzów 2015/2016

III miejsce (Ex æquo z użytkownikiem filomatrix) - Euro 2016

III miejsce - Euro 2012

6476255635741dfcc53660.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Giero
      Za nami kolejny epizod WWE Friday Night SmackDown w drodze do Night of Champions 2025. Przedstawiamy podsumowanie najważniejszych wydarzeń z tego show. Jeszcze przed SmackDown ringowy debiu dla WWE zaliczył… Hikuleo. Co warto podkreślić, właśnie pod tym ringnamem. Pokonał Kita Wilsona, a walka została nagrana w ramach Main Event. Nie miał łatwego życia John Cena. Dwukrotnie doszło do bójki mistrza WWE z Ronem Killingsem. Najpierw Ron zaatakował Johna, gdy skonfrontował się z Codym Rhodesem, Randym Ortonem i LA Knightem. Potem, gdy Cena miał potyczkę słowną z CM Punkiem. W efekcie za tydzień dojdzie do rewanżu Killingsa z Ceną na SmackDown. Tego wieczora miały miejsce po dwie walki ramach pierwszej rundy King Of The Ring 2025 i Queen Of The Ring 2025. U mężczyzn Randy Orton pokonał Aleistera Blacka, Carmelo Hayesa i LA Knighta. A Cody Rhodes wyszedł zwycięsko ze starcia z Andrade, Damianem Priestem i Shinsuke Nakamurą. Natomiast u kobiet awansowała Jade Cargill po wygranej nad Michin, Nią Jax i Piper Niven. Z kolei Alexa Bliss triumfowała w pojedynku z Albą Fyre, Candice LeRae oraz Charlotte Flair. Skrót gali
    • Bastian
      Cena za tydzień walczy na tygodniówce z R-Truthem Ronem Killingsem, niedawno wygrał brawl... Cuda, cuda ogłaszają!  Tyle było narzekania, że Jasiu obija się na tej swojej pożegnalnej trasie, a na tym SD był w obrazku chyba z godzinę  Ostatni run już na półmetku, a generalnie jest dość biednie. 5 starów od 48-letniego Ceny się nie spodziewałem, ale liczyłem chociaż, że jako heel będzie smacznie gotować na majku, a od kilku tygodni Jaś tylko stoi, robi głupie miny i słucha, tak jak Punka na tej gali. Napisałbym wręcz, że John Cena wykręcił najbardziej rozczarowujący powrót roku w WWE, ale są z nami jeszcze Charlotte Flair i Alexa Bliss  Szczególnie córka Rica mocno zawodzi. Zaczęło się od niezbyt dobrze odebranego przez fanów zwycięstwa w Royal Rumble, potem na szczęście jobbnęła Tiffany na WM41. Teraz nie ma na nią pomysłu, na Bliss zresztą też, więc prawdopodobnie obie panie zmierzą się ze sobą na Evolution. Czy Tiffy Time z pasem mistrzowskim może dobiec końca? To raz. Czy możemy odsunąć Stratton od Jax? To dwa. Za długo to trwa, tu powinien wjechać prokurator z zakazem zbliżania się.   Żeby nie było, że tylko narzekam, poziom walk eliminacyjnych KOTR nie schodzi poniżej solidności. Z koroną mam ten problem, że potencjalny zwycięzca musi do niej pasować. Taki Zayn czy Orton u mężczyzn nie pasują za cholerę, ale taka Jade Cargill u kobiet jak najbardziej.  Uroczy był w ME moment, kiedy Cody Rhodes wyciągnął stół z logiem SlimJim. Poczciwi Amerykanie na trybunach liczyli, że "American Nightmare" robi to dla nich, bo przecież przy każdej walce krzyczą "we want tables". Tymczasem Cody - jak przystało na wzorową twarz korporacji - zrobił lokowanie produktu, samemu lądując na SlimJim Table  
    • Kaczy316
      Pierwsze SD po Money In The Bank! Naomi z walizeczką, Cena dalej z mistrzostwem, Cody dalej bez mistrzostwa, jak to wypadnie?! Zobaczmy!   Zaczynamy od naszego The Last Real Championa Johna Ceny! Ciekawe co nam powie, pewnie to samo co cały czas od czasu heel turnu, zwróci się do fanów powie jakie to jest łatwe dzięki nim i tyle, chyba, że przerwie mu Punk albo Cody, ale zobaczymy. No mówi na początek, że nie było nikogo, nie ma obecnie i nigdy nie będzie drugiego Johna Ceny, mówi o tym jak wykorzystywał swoją pozycję do wszystkiego co ma teraz w sumie tak w skrócie można powiedzieć, mówi o wyborze swoich opponentów w trakcie runu pożegnalnego, mówi, że sprowokował Punka do bycia hipokrytą, bo ten chcę zdobyć ten tytuł, przynajmniej tak to zrozumiałem i jeszcze o Sethie, który nie scash inuje na nim walizki, ale nie ogarnąłem z jakiego powodu, ale wyłapałem "Because he will be only champion" jakoś tak czyli, że będzie tylko mistrzem? Nie ogarnąłem zbytnio, później trochę jeszcze mówi, że nie ma nikogo, kto by mógł trzymać ten tytuł...ponownie, interesujące, a wszystko przerywa Kodeusz! Cody nazywa go geniuszem że zrobił wszystko co powinien, żeby być tutaj gdzie jest teraz, a potem zastanawia się jaki to plan z tym, że Cody przypiął go na środku tego ringu w ostatnią sobotę? Ulala Kodeusz w sumie sam odpowiedział na to pytanie mówiąc, że nie jest częścią jego planu....to On jest częścią planu KODEUSZA! Jednak wszystko przerywa Randy Orton! Który wspomniał historię z Backlash, a następnie słyszymy, że nieważne kto jest lub będzie mistrzem, to on zdobędzie tytuł i zrobi wszystko, żeby to uczynić, nawet rozwali Rhodesa, którego traktuję jak swojego brata. LA KNIGHT IS HERE! No no robi się co raz lepiej. Gadanko kolejne gadanko, Knight twierdzi, że plan Johna Ceny na pewno nie zakładał jego, a potem, że pokona wszystkich obecnych tutaj w ringu i odbierze to co jest jego, ale problem w tym, że nigdy do niego nie należał ten tytuł niestety xD. Cena miał to gdzieś i sobie po prostu wyszedł śmiejąc się, ale od tyłu zaatakował go Ron Killings! Generalnie ciężko coś powiedzieć o tym segmencie, nie był to za bardzo budujący feudy segment, chociaż feud Rona i Ceny lekko podbudował tym atakiem, ale jeśli chodzi o część mówioną to bardzo podbudowało turniej King Of The Ring, także taki miał cel ten segment i wyszło naprawdę spoko.   Lecimy z pierwszym Fatal 4 Wayem od strony SD w ramach turnieju King Of The Ring! W przeciwieństwie do Raw to dzisiaj zobaczymy wszystkie 4 Fatal 4 Waye, 2 od męskiego rosteru i 2 od kobiecego, oj będzie ciekawie! Black vs Carmelo vs Orton vs Knight, czy to może się nie udać? Powiem tak nieważne też kto tu wygra to będę zadowolony, sami świetni zawodnicy, chociaż Orton chyba by najbardziej pasował, w sumie widziałbym finał właśnie Rhodes vs Orton, a taki może być, bo obaj są po przeciwnej stronie drabinki, ale wracając do F4W to liczę na świetny pojedynek! Prawie 16,5 minuty niesamowitego pojedynku oj tak dwie reklamy były, ale odbiór walki dalej był bardzo dobry, mega podobały mi się to, że wszyscy próbowali dość często wykonywać swoje finishery ostatecznie nieudanie, ale bardzo dobrze to wyglądało, było kilka miłych spotów dla oka jak Jumping Neckbreaker od Knighta na Ortonie, który już prawie wykonał podwójne Spike DDT, w sumie nie wiem jak to się do końca nazywa, ale głównie dlatego, że to ma chyba wiele nazw albo po prostu każdy mówi na to inaczej, kiedyś było Second Rope DDT, teraz Spike DDT, kiedyś jeszcze chyba było Hangman DDT czy jakoś tak, przynajmniej w grach WWE xD, albo spot końcowy z Frog Splashem dla Knighta i w tym samym czasie cyk RKO dla Melo, oj fajna walka naprawdę fajna i Ponton wygrywa! Jego potencjalne starcie z Rhodesem co raz bliżej, a no i Knightowi przeszkodziła stajnia Setha oczywiście, przydałaby się jej jakaś nazwa, Bronson zrzucił Knighta z narożnika, a młody Steiner jak zasadził mu Speara no no, czyli to oznacza Zayn vs Orton w półfinale, no Zayn ma dość marne szansę moim zdaniem xD, ogólnie poznaliśmy tajemniczego uczestnika i tak czułem, że po utracie pasa to może być Jey Uso i faktycznie tak jest tylko nie wiem czy to zbotchowali, że teraz pokazali, bo wydaję mi się, że raczej byłoby ciekawe zaskoczenie jakby wszedł tajemniczy uczestnik i byłby to Jey Uso, ale zaraz.....czyżbyśmy mieli dostać Cody vs Jey w jednym z półfinałów? Oj ale bym chciał taka waleczka historycznie by siedziała.   Jacob Fatu wbija na ring! Oj tak chętnie zobaczę co tam nam powie po swoim odwróceniu się od Solo! No mówił o tym, że Solo uważa, że Jacob byłby nikim gdyby nie On i to jest też główny powód dla którego odwrócił się od Solo na Money In The Bank, trochę pomówił jeszcze i na Titantronie Solo bije mu brawo, a potem powiedział, że na Money In The Bank Jacob popełnił wielki błąd, lecz jest w stanie mu go wybaczyć i potem jeszcze mówi, że to on stworzył Jacoba odkąd go sprowadził do federacji. Mówi, że za tydzień będzie czekał na środku ringu z otwartymi ramionami dla Jacoba, ale ten oczywiście będzie musiał powiedzieć 4 słowa "I Love You Solo" No i oczywiście, żeby Jacob pamiętał, że Solo go wciągnął w ten świat i może go z niego wyrzucić oj czuję mocny pop dla Jacoba za tydzień kiedy będzie udawał, że chcę wybaczenia, ale jak dojdzie do mówienia tych słów to usłyszymy I....HATE YOU SOLO! Oj tak ale zamarkuje wtedy nawet ja sam! Krótki, ale treściwy segment, za tydzień może być dłuższy, przyjemnie prowadzony jest na razie ten feud, nie zaczynamy od nienawiści tylko tak spokojnie z wyczuciem, fajnie to wygląda.   Na backu The Secret Hervice podaję telefon Nickowi, gdzie Green dzwoni do niego na wideo rozmowie i prosi o przełożenie jej walki na przyszły tydzień, bo akurat nie ma jej w Lexington xD, a Aldis standardowo nie przystał na to i zamiast Green to w tej walce zobaczymy Albe Fyre, czyli Flair to wygrywa pewnie xD szkoda, chociaż jeszcze Alexa ma jakieś szansę w tej walce, jednak nie zdziwi mnie finał Jade vs Charlotte w tym turnieju. Zelina chcę Giulii tylko nie ma jej dzisiaj, szkoda, więc może w przyszłym tygodniu spotkają się face to face tylko pytanie czy w walce czy w segmencie, no zobaczymy.   Kolejny Fatal 4 Way tym razem w ramach turnieju Queen of The Ring Jade vs Nia vs Michin vs Piper, ogólnie poza Jade to nie widzę tutaj innej zwyciężczyni, niby Nia mogłaby....ale po co? xD Jade lepszy wybór, a walka no wydaję mi się, że dupy nie urwie, dość specyficznie dobrany skład, akurat pod wygraną Jade. Kurde powiem tak, walka była i tak lepsza niż się spodziewałem i nawet nieźle się ją oglądało, prawie 13 minut fajnego pojedynku, bardzo przyjemny sojusz Jax z Piper i to na prawie cały pojedynek, Jade fajnie tu wyglądała, a Michin była kukiełką do bicia i generalnie ten booking naprawdę był dobry i wpasował się do tego pojedynku, także brawa dla Pań i dla bookerów, bo mi się to dobrze oglądało, Jade ostatecznie wygrywa i dobrze, lepszej opcji tutaj nie było. Cargill vs Perez, jeśli Naomi tu się nie wtrąci, a raczej tego nie zrobi, bo wydaję mi się, że jak Jade zdobędzie tytuł to od razu poleci cash in, to Roxanne pewnie odpada z turnieju w półfinale i tak jest to wysokie miejsce top 4.   Oj tak i o wilku mowa NAOMI! Zobaczmy co nam powie Ms. Money In The Bank! Widać, że Naomi nie zapomina, bo z tego co mówi to Stratton z walizką przeszkadzała jej w zdobyciu tytułu od Jax w tamtym okresie, mówiąc wprost to nie pamiętam, może i tak było, a jeśli tak to fajnie, że o tym wspominają, a Naomi jest tu teraz po zemstę! Jednak wszystko przerywa Tiffany! Która trochę prowokuję do cash inu Naomi, ale też mówi, że jest "same old Naomi" czyli że cały czas gada, ale nic nie robi. Naomi w sumie ma rację, bo powiedziała, że nie będzie cash inowała teraz tylko wtedy, kiedy Stratton nie będzie się spodziewała no i tak powinno być, tak powinni robić posiadacze walizek, bo na tym to powinno polegać, a następnie mówi, że chcę zmienić życie Tiffany w piekło! Podoba mi się ta Naomi, tak dobrze się ją ogląda, kurde i niech ktoś mi powie, że to był zły wybór, wygląda jak typowa wariatka i wiedźma, niesamowicie się to ogląda, a w ringu.....znowu Nia Jax atakuję Tiffany, co jest, ja ten feud oglądam od pół roku....kiedy to się skończy? Ile razy Tiffany musi pokonać Jax? Ale to jest bez sensu xD Jeszcze na Evolution dajmy im pojedynek, bo czemu nie xD. Naomi myślała o cash inie, ale Nia szybko odwiodła ją od tego pomysłu xD.   Na backu ustalone zostało, że MCMG dzisiaj zajmą się Wyattami i ta walka jest teraz! MCMG vs Wyatt Sicks! Może być ciekawie. 9,5 minuty przyjemnego pojedynku kolejnego, tag teamy na SD nie schodzą poniżej pewnego poziomu i cały czas bardzo dobrze się je ogląda no niestety Motor City Machine Guns nie podołali zadaniu jakie im wyznaczono i nie rozprawili się z W6, bo przegrali cały pojedynek i lecimy dalej z tym ciekawym story, Wyatt Sicks świetnie się ogląda.   Cena na backu pyta się Jimmy'ego w dosadny sposób czy widział R-Trutha, a potem czy widział Rona Killingsa xD, a następnie wspomniał, żeby powiedział im obu, że spotkają go w ringu, kurde zobaczymy dzisiaj Cenę dwukrotnie w ringu? Wooooow, czy to się zalicza jako dwie daty? Nie no raczej nie, ale śmiesznie by to wyszło wtedy xD. Cena w ringu! Johnik mówi, że R-Truth przekracza linie i ciekawie się zapowiada, bo mówi, że to czas na rozmowę i na walkę, więc walczmy teraz! Jednak wszystko przerywa CM Punk! Który mówi o nie szanowaniu innych i że John jest zmęczony brakiem szacunku, a tak naprawdę to fani są zmęczeni brakiem szacunku, a potem daję Cenie szansę, żeby dał ludziom to czego chcą i dał im szczęśliwe zakończenie! Fajna jest ta próba zwrócenia Johna na właściwe tory, interesująco się to ogląda, a Cena się jedynie pyta czemu po czym dodaję, że mistrzostwo to jest jedyne co się liczy, Punk coś tam pogadał i faktycznie ma rację, brzmi jak PG John Cena xd, z kolei Cena brzmi jak...CM Punk, gość, który chciał zrujnować wrestling w sumie to ma sens, Punk faktycznie chciał upadku tego biznesu przecież po odejściu i znienawidził na pewnym etapie swojego życia wrestling, to ma sens i Cena chcę zrobić to samo co Punk kiedyś czyli opuścić ten biznes z tytułem. CM Punk totalnie zmiażdżył Lidera Cenation na mikrofonie przynajmniej moim zdaniem, ale no Punk to jest kozak to nic dziwnego, bardzo fajny segmencik i kurde no tak chciałbym tego Punka z tytułem, chciałbym, żeby rozwalił Cenę oj chciałbym tak samo jak chciałem, żeby Ponton to zrobił xD i skończy się pewnie tak samo jak z Pontonem, ostatecznie po wyjściu Punka mamy Rona Killingsa, który atakuję znowu Johna! Aż zapomniałem o nim praktycznie xD.   Ulala Cena vs Ron Killing w przyszłym tygodniu? Kurde co jest, Cena zawalczy na tygodniówce? xDDD Co tu się dzieję.   Pora na drugi Fatal 4 Way od strony Pań w ramach Queen Of The Ring! Alexa vs Charlotte vs Alba vs Candice, no tutaj wydaję mi się, że Charlotte to wygra, ale Bliss też ma szansę, nikogo innego nie widzę, jednak po składzie uważam, że ta walka powinna być lepsza niż poprzedni F4W kobiet, który mimo wszystko ostatecznie też wyszedł solidnie. Po około 11 minutowej walce wygrywa Alexa Bliss, kurde to jednak moja teoria poszła się walić można powiedzieć, ale to dobrze, nikt już nie chcę Charlotte, szczególnie po tym co pokazała w drodze do WM i na samej WM, chociaż trzeba przyznać, że teraz jest już lepiej, trochę wróciła do formy mam wrażenie albo powoli wraca, ciekawa końcówka, walka spoko taka standardowa, dobrze się oglądało, ale to był bardziej chaotyczny booking mam wrażenie, a na poprzedni F4W babek był jakiś pomysł co było widać i mimo wszystko to pierwsze starcie bardziej mi siadło pomimo, że obydwa były bardzo dobre, cieszę się wygraną Alexy, fajnie to wyszło, chociaż nie wiem czy nie planowali czegoś w stylu, że odliczenie do 3 i klepnięcie od Alby miało być w tym samym momencie, ale to byłoby ciężkie do zrobienia, więc chyba nie było to w planach, ale nie wiem, brawa dla Alexy!   Podoba mi się to teasowanie, że kiedyś w końcu Punk i Cody spotkają się w ringu jeden na jednego i nawet Cody wspomniał o tym, że nie mogą siebie nawzajem zawsze omijać, ja mam hype na to starcie jak kiedyś do niego dojdzie, bo jest naprawdę fajnie teasowane w przyszłości, lubię takie rzeczy tak samo jak kiedyś Jey vs Sami lub Jey vs Cody czy Sami vs Cody, to są starcia, które nie są obecnie planowane, ale kiedyś może do nich dojść i będą to naprawdę fajne momenty.   Next Week: Randy Orton vs Sami Zayn półfinał turnieju King Of The Ring zapowiada się bardzo dobrze oj tak. Alexa Bliss vs zwyciężczyni ostatniego Fatal 4 Wayu kobiet, który odbędzie się na Raw i to też będzie półfinał turnieju tylko Queen Of The Ring, oj czuję, że dostaniemy Alexa vs Stephanie, ale by siedziało! R-Truth vs John Cena no no tylko czemu to R-Truth jest jak to Ron Killings? xD Ale w tym wydaniu ten pojedynek może być dużo ciekawszy. Tyle, uważam, że zapowiada się kolejny dobry odcinek niebieskiej tygodnióweczki.   Czas na main event! Cody vs Priest vs Nakamura vs Andrade, no wydaję mi się, że poza Rhodesem i Priestem to nie ma tutaj innych faworytów, a że Priest leci ponoć na tytuł US, chociaż dziwne to trochę jest, bo zapowiadał się feud Damiana z Jacobem o ten tytuł, a ostatecznie pociągnęli za sznurek z feudem z Solo, więc nie wiem jak to będzie planowane, ale zobaczymy, na razie może nas czekać świetna ringowo waleczka, kolejna w ramach tego pięknego turnieju King Of The Ring! Wooooow co to był za pojedynek, mówiąc wprost to gdybym nie znał pozycji Nakamury i Andrade to bym pomyślał, że dosłownie każdy może wygrać to starcie, każdy zawodnik został tutaj świetnie zabookowany, ringowo było niesamowicie, naprawdę bardzo dobry pojedynek i najlepszy chyba z dzisiejszego show, Cody Rhodes wygrywa i leci dalej! Kurde w jednym turnieju możemy dostać Cody vs Jey, a w finale Cody vs Sami lub Cody vs Orton, albo.....JEY VS SAMI! Kurde Jey vs Sami teraz jak tak o tym pomyślałem, ale by siadło oj tak, kurde tyle potencjalnie świetnych opcji! Ale wracając do walki to naprawdę świetna lekko ponad 17 minutowa walka, bardzo dobrze się oglądało brawa dla Kodeusza i dla Panów oraz dla bookerów!   Plusy: Segment otwierający Bardzo dobry pojedynek pomiędzy Blackiem, Carmelo, Ortonem i Knightem Segment Jacoba i Solo i spokojne prowadzenie feudu O dziwo bardzo przyjemna walka Jade vs Nia vs Piper vs Michin Przyjemny segmencik Naomi, Tiffany i potem niestety Nii Jax MCMG vs Wyatt Sicks i całe story z tag teamami na SD Bardzo dobry segment Ceny z Punkiem Alexa vs Charlotte vs Alba vs Candice i wygrana Bliss! Main event   Minusy: Ile można ciągnąć Nia vs Stratton?   Podsumowanie: Powiem tak, skupili się prawie w 100% na turniejach KOTR i QOTR i wyszło to bardzo dobrze cztery co najmniej bardzo dobre Fatal 4 Waye, z odpowiednimi wynikami, a im dalej w turnieju tym będzie tylko lepiej, a przynajmniej na razie tak to wygląda, Sami vs Orton i potencjalne Cody vs Jey to będą mega mocne półfinały, a potem świetny finał oj tak, ale wracając do tego odcinka to wszystko tutaj mi siadło poza tym, że kontynuujemy feud Nia vs Tiffany bez sensu, ale no niech będzie, reszta była bardzo dobra bądź świetna, wszystko grało i buczało no tak samo jak Raw tak ten odcinek SD był jednym z najlepszych w tym roku zdecydowanie, wszystko miało sens, znaczenie i feudziki mocno podbudowane, a wykonanie co najmniej bardzo dobre w każdym aspekcie.
    • KyRenLo
      Prawidłowo. Twoja kolej.
    • PTW
      OFICJALNY PLAKAT IN DA HOUSE! Każda kolejna gala podnosi poprzeczkę i przynosi jeszcze więcej emocji. Tym razem nie będzie inaczej, bo szykujemy dla Was bardzo specjalny wieloosobowy mecz - niech złoto będzie dla Was podpowiedzią :) Od poniedziałku ruszamy z konkretami, ale zanim to nastąpi zapraszamy jutro i w niedzielę do Kozłowa od10:00 w celu przetestowania ringu wzmocnionego po ostatniej gali ^_^ LET'S GO! Przeczytaj wpis na oficjalnym fanpage PTW.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...