Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  191
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.12.2012
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

- Podoba mi się nowy gimmick Rybacka. Zastanawia mnie tylko, czy nie lepiej byłoby mu zmienić strój ringowy, bardziej pasujący do obecnej postaci.

 

No i znowu dostaniemy Skipa Sheffielda. Naprawdę tego chcesz? W sumie to sam się zastanawiam, kiedy pojawi się w kowbojskim kapelusiku... Oby nigdy.

Nie chcę ani gościa w majtach, ani kowboja. Myślałem raczej nad kimś na kształt drwala, właśnie walczącego w krótkich dżinsach i czymś bez rękawków. Tylko boję się, czy nie wyszłoby to zbyt pedalsko :D

44775659151dfd1ab60abe.jpg


  • Posty:  266
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.01.2010
  • Status:  Offline

- Podoba mi się nowy gimmick Rybacka. Zastanawia mnie tylko, czy nie lepiej byłoby mu zmienić strój ringowy, bardziej pasujący do obecnej postaci.

 

No i znowu dostaniemy Skipa Sheffielda. Naprawdę tego chcesz? W sumie to sam się zastanawiam, kiedy pojawi się w kowbojskim kapelusiku... Oby nigdy.

Nie chcę ani gościa w majtach, ani kowboja. Myślałem raczej nad kimś na kształt drwala, właśnie walczącego w krótkich dżinsach i czymś bez rękawków. Tylko boję się, czy nie wyszłoby to zbyt pedalsko :D

 

Rodzina Wayatt, matadorzy, drwal... Brakuje jeszcze Indianina ;)

Stay negative

132907833053c542ed6bddd.jpg


  • Posty:  2 885
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  24.05.2008
  • Status:  Offline

Okej, Heyman face turn i co dalej? Brock Lesnar, nagle miał by zostać osamotniony? Jasne, nie pojawia się zbyt często, ale przecież to nie trzymało by się kupy. Jedyną opcja jak by było można to załatwić jest feud Punk i Heyman vs Brock Lesnar, ale to nie ma sensu.
W segmencie z ostatniego RAW gdy Punk złapał Heymana za kołnierz ten zaczął się wydzierać "To nie był mój pomysł, to Brock!" Wiem że pewnie pachniałoby to Twice In A Lifetime ale Lesnar mógłby być wkurzony że w rzeczywistości Heyman jest c***ą która w obliczu zagrożenia dupy zwala wszystko na innych. To już mógłby być jakiś powód do konfliktu między nimi...

 

Dwa. Co z Axelem? Przecież jeżeli Heyman go zostawi na pastwę losu, to Axel zginie i znajdzie się daleko w otchłani. Po co WWE dawało by dla Paula Axela na kilka miesięcy, żeby później z niego zrezygnować? To nie ma sensu.
Też się nad tym zastanawiałem i nasuwa mi się jedno: przyjęcie do Rodziny. Jak pisałem już wcześniej, niby na przeszkodzie stoi niedawny feud z Curtisem ale w końcu Triple H po turnie nie jest już tym samym człowiekiem co kiedyś (zresztą brata się z Ortonem z którym w przeszłości też toczył potężne waśnie)...

 

Trzy. Jak wyobrażacie sobie uśmiechniętego (tak, to WWE, tutaj face oznacza bycie uśmiechniętym i lojalnym) Heymana, który wspierał by Punka? Na prawdę, nie mogę sobie wyobrazić Paula Heymana, mistrza heelowych przemówień wszech czasów w roli dobrego wujka CM Punka, więc jak dla mnie opcja 'faceturn + Heyman' jest nierealna.
A kto powiedział że Paul miałby być 100 % facem? Skoro CM Punk będąc facem, przejawia często heelowe zapędy (vide: segment z obrażaniem fana na jednej z ostatnich RAW) to czemu Paul nie mógłby robić tego samego (np wygłaszając jakieś śmieszne i oczerniające heelów proma)? Mi taki tweenerowy (z odchyleniem face'owym) Heyman bardzo by pasował. Zresztą pamiętasz Miza z początków jego face turnu? Też był arogancki i wyniosły jak przedtem...

 

Obejrzymy, zobaczymy.

Dokładnie :)

 

[ Dodano: 2013-08-28, 11:06 ]

Na lodzie zostałby Axel i/albo Brock (a przecież ten drugi musi mieć kogoś w narożniku na WM 30),
Nie przesadzajmy... Jakoś po rozstaniu z Heymanem 10 lat temu Brock był bez managera i jako tako sobie radził. Nie róbmy z Lesnara takiego kaleki, który bez Heymana nigdzie sobie nie da rady (może ma on go jeszcze trzymać za rękę gdy uprawia on seks z Sable? :twisted: )

  • Posty:  203
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.06.2011
  • Status:  Offline

Ja mam jeden problem. Tak jak normalnie coś takiego mi nie przeszkadza, bo to w zupełności normalne, tak teraz nie podoba mi się, że historia McMahonów i Bryana, a historia Punka z Axelem i Heymanem (można tu wrzucić każdy inny story) to zupełnie dwa inne światy. Z jednej strony Triple H, tyran, który robi z zawodnikami co mu się podoba i wszyscy odczuwają tego konsekwencje, a z drugiej strony Punk, który w ogóle tego nie odczuwa. Nie chodzi mi o to, by mieszać Punka, Heymana i Axela w ten story, tylko o to, żeby bardziej pokazać tą coraz większą tyranię Tripla, który nie pojawia się i rządzi tylko przy okazji segmentów z Bryanem/Ortonem, tylko cały czas coś miesza, nawet w innych feudach. Ostatnio coś takiego mieliśmy bodajże z Nexusem, który się nie pierdzielił i niszczył uczestników zupełnie innych story.

Podobało mi się na przykład to, co zrobił HHH z Zigglerem tydzień temu, jak ten pierwszy dostał handicap za psioczenie na szefa.


  • Posty:  26
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.08.2013
  • Status:  Offline

http://24.media.tumblr.com/4f25cd96dc5ecfb241a2286bef975cd0/tumblr_ms7mblddBc1s6jv20o1_500.png

 

Trzy. Jak wyobrażacie sobie uśmiechniętego (tak, to WWE, tutaj face oznacza bycie uśmiechniętym i lojalnym) Heymana, który wspierał by Punka? Na prawdę, nie mogę sobie wyobrazić Paula Heymana, mistrza heelowych przemówień wszech czasów w roli dobrego wujka CM Punka, więc jak dla mnie opcja 'faceturn + Heyman' jest nierealna.
A kto powiedział że Paul miałby być 100 % facem? Skoro CM Punk będąc facem, przejawia często heelowe zapędy (vide: segment z obrażaniem fana na jednej z ostatnich RAW) to czemu Paul nie mógłby robić tego samego (np wygłaszając jakieś śmieszne i oczerniające heelów proma)? Mi taki tweenerowy (z odchyleniem face'owym) Heyman bardzo by pasował. Zresztą pamiętasz Miza z początków jego face turnu? Też był arogancki i wyniosły jak przedtem...

Jasne, ale przypomnij sobie Punka, gdy był już pełnoprawnym facem. Był taki czas, że zaczął być z lekka monotonny i większość chciała zmiany. Wtedy w porównaniu do heelowych prom wypadał blado.

To, że Punk czasami wychodził za skrypt to prawda, ale on w porównaniu do Heymana ma nieporównywalnie większą pozycję w federacji i może na to sobie pozwolić. Zresztą tweener w WWE to tylko przejściowa faza zawodnika, który ma przejść face/heel turn. Na dłuższą metę nie ma tweenerów.

 

Kolejna sprawa, którą warto poruszyć to pas WHC. Jedynie co mi przychodzi na myśl to przeklnąć i splunąć. No kurwa, jak można tak lekceważyć drugi co do ważności pas w federacji? Dlaczego WWE serwuje nam zazwyczaj jeden lub dwa ciekawe feudy, a reszta to gówno i nuda? Przecież zarówno Del Rio i RVD to znakomici zawodnicy. RVD to klasa sama w sobie. Del Rio też pokazał, że potrafi wiele. Co stoi na przeszkodzie, aby wykręcić trzeci dobry feud, podgrzać atmosferę i pokazać widzom, że każdy musi się liczyć z pasem WHC. No ale beka. Będzie tak samo jak z Christianem i Zigglerem. Poprzeszkadzają sobie w kilku walkach, napiszą coś na Twitterze i koniec, po feudzie.

Nie wiem dlaczego CT stosuję politykę, że maksymalnie dwie walki muszą być dobrze podbudowane (oprócz największych gal w roku, ale rzadko to się zdarza). Jeżeli dali by czas dla każdego pasa, pozwolili na wymiany słowne za mikrofonem, jakieś akcje w postaci zaatakowaniu na backstage itd itp.

Ale po co? Lepiej zrobić zajebisty feud z pasem WWE, troszkę mniej uwagi skupić na drugiej walce, a o reszcie zapomnieć jak najszybciej. I jaki jest w tym sens? Wyobraźcie sobie porządnie podbudowany feud o pas Stanów Zjednoczonych. Wyobraźcie sobie, że każdy dyskutuje i czeka na walkę z pasem WHC (Z PASEM, KTÓRY KIEDYŚ BYŁ MAIN EVENT).

Cieszę się, że mamy fajny main event, ale oprócz niego nie mamy kompletnie nic. Jeżeli oglądamy RAW to w zasadzie ciekawi nas początek, czasami coś tam ze środka i koniec, czyli gdzieś 30 minut show. I gdzie w tym sens? Nie lepiej było by dać po te kilka minut dla każdego z zawodników, rozkręcić jakiś fajny feud, fajnie go przemyśleć? Mając 3 godzinne RAW i SmackDown mogli by zdziałać cuda.


  • Posty:  2 317
  • Reputacja:   54
  • Dołączył:  02.07.2013
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Nie chodzi mi o to, by mieszać Punka, Heymana i Axela w ten story, tylko o to, żeby bardziej pokazać tą coraz większą tyranię Tripla, który nie pojawia się i rządzi tylko przy okazji segmentów z Bryanem/Ortonem, tylko cały czas coś miesza, nawet w innych feudach. Ostatnio coś takiego mieliśmy bodajże z Nexusem, który się nie pierdzielił i niszczył uczestników zupełnie innych story.

Mi się właśnie wydawało, że atakowali prawie każdego na raw .( jobberów, nic nieznaczacych w tym story np: tatsu czy inny bourne) Nawet wrestlerom sd się obrywało big show, ziggler kofi. Patrząc na to zinnej strony. Po co mieli atakować wszystkich, skoro dążyli do bycia na szczycie i zupełnej dominacji(obijanie byle kogo im tego z pewnościa nie dało, marnowanie cennego czasu )

Przyznam jednak, że też lekko irytuje mnie sytuacja w której feud na lini punk-heyman dzieje sie jakby w kompletnie innym świecie. Teraz to by się przydał podział na brandy, bo tak całe wwe musi być zwiazane z wojną vinca familly i ich przeciwnikami. To mi za bardzo nie odpowiada, gdyż obawiam się, iż do samej wm, wszystkie wydarzenia związane będą z tą właśnie wojną(co bardzo przypomina mi sytuacje z tna czy wcw) :mad:

Co do raw, było słabe, segment brayana z ortonem i jego autkiem, to tak naprawdę jedno co bardziej zapamiętałałem. Niestety , tylko i wyłącznie z powodu,,zobaczenia go drugi raz''. Z zmienionym aktorem, który wcześniej był czarny...Najlepszy okres w karierze kofiego...

163870508457e2d890447a3.jpg


  • Posty:  2 885
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  24.05.2008
  • Status:  Offline

To, że Punk czasami wychodził za skrypt to prawda, ale on w porównaniu do Heymana ma nieporównywalnie większą pozycję w federacji i może na to sobie pozwolić. Zresztą tweener w WWE to tylko przejściowa faza zawodnika, który ma przejść face/heel turn. Na dłuższą metę nie ma tweenerów.
Heyman ma mniej do powiedzenia niż Punk? Przecież to legenda ECW, jeden z najbardziej charyzmatycznych managerów w historii! Przecież facet bookował (podobno) ostatnio starcie z Lesnarem (które wyszło świetnie) a także wyszedł poza skrypt podchwytując temat grubego fana podniesiony przez Punka. Czy to naprawdę świadczy o jego niskiej pozycji? Śmiem szczerze wątpić. Gdybyś to np pisał o Zebie Colterze to mógłbym uwierzyć, ale jestem pewny że Heyman bankowo ma również wysoką pozycję w fedce... Moim zdaniem nie mielibyśmy się co martwić o poziom jego prom, gdyż pewnie dalej masakrowałby (tym razem heelów) na majku...

  • Posty:  3 709
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.10.2010
  • Status:  Offline

Początkowy segment wydawał mi się bardzo podobny do zeszłotygodniowego, ale być może było to spowodowane tym samym składem i tak samo mocnym tyłkolizaniem Ortona przez Triple H. Jak słucham tego co on teraz mówi to brzmi to tak, jakby miał zaraz odłożyć mikrofon i przystąpić do innych czynności. Orton dostaje samochód i cieszy się jak dziecko, a przecież zarabia tyle kasy, że w dowolnej chwili mógłby iść do salonu i kupić sobie trzy takie od razu.

 

Fandango vs Rhodes Walka była bo był gong na początek i tyle. W sumie nawet nieźle wymyślili powrót Rosy, bo przynajmniej dało się zauważyć że wróciła.

 

Fandango & Sandaw vs Miz & Rhodes Na pewno lepsza walka niż poprzedniczka, ale również bez rewelacji. Myślałem że Miz trochę ponaśladuje Fandango również w ringu, albo chociaż pokona go leg dropem, ale tak się jednak nie stało. Teraz feud Miza z tancerzem z racji strojów wygląda prawie jak Taker vs Fake Taker.

 

Punk vs Axel Bardzo dobrze wykorzystany czas, bo najpierw dostaliśmy całkiem niezłą walkę, a potem z racji wygranej Punka miało dojść do jego starcia z Haymanem, ale wiadomo było że tak się nie stanie. Obili Punka dość solidnie, ale to jak Paul uderzał kijem poza ringiem woła o pomstę do niebios. Było ewidentnie widać jak uderza w stół komentatorski…

 

Brie vs Natalya JoJo nie zesrała się na Summer Slam, więc dali jej kolejną szansę, którą dobrze wykorzystała. Walka krótka i bez emocji, ale speach AJ był bardzo dobry. Nieźle pojechała wszystkim Total Divaskom.

 

RVD vs ADR W ogóle mi się ta walka nie podobała, więc nie mam co o niej napisać. Może tylko tyle że Ricardo został wyrzucony przez jednego pajaca, a teraz pląta się przy drugim. Taki z niego pajac friendly…

 

Christian vs Orton Bez rewelacji, ale dało się obejrzeć w całości. Wiedziałem że Christian nie może wygrać z twarzą federacji, ale przez dłuższy czas walka przebiegała w taki sposób, że można było uwierzyć że jednak da radę. Randy zaczyna stosować hellowe zagrywki co bardzo do niego pasuje i nie jest już aż tak bezbarwny jak wcześniej.

 

Titus vs Swagger Nie mam już siły ani zdrowia oglądać porażek Real Americans. Nawet swojemu kumplowi Young załatwił wygraną dzięki niedawnemu ujawnieniu. Starcie nie było złe, ale co z tego jak zamiata się pod dywan Swaggera i Cesaro.

 

Gountlet Match Pierwsza walka z Rollinsem całkiem dobra. A dwie kolejne bez historii bo trwały bardzo krótko. Co do tego co się stało po walce, to WWE chyba przestało być PG, skoro promuje terror i wymuszanie na pracownikach posłuszeństwa :D

28054889252fa02dfba372.jpg


  • Posty:  2 317
  • Reputacja:   54
  • Dołączył:  02.07.2013
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Moim zdaniem nie mielibyśmy się co martwić o poziom jego prom, gdyż pewnie dalej masakrowałby (tym razem heelów) na majku...

Widziałeś kiedyś face-owego paula?(jeśli takowy w ogóle był) Skąd wiesz, że równie by był aż tak fenomenalny? Bo dobry to by był na pewno. Ja tam bym nie chciał dobrego Heymana...

163870508457e2d890447a3.jpg


  • Posty:  2 885
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  24.05.2008
  • Status:  Offline

TakerFanKrk napisał/a:

Moim zdaniem nie mielibyśmy się co martwić o poziom jego prom, gdyż pewnie dalej masakrowałby (tym razem heelów) na majku...

 

Widziałeś kiedyś face-owego paula?(jeśli takowy w ogóle był) Skąd wiesz, że równie by był aż tak fenomenalny? Bo dobry to by był na pewno. Ja tam bym nie chciał dobrego Heymana...

Tak, na One Night Stand 2005 (rolę heeli grali obecni na trybunach zawodnicy WWE)

 


  • Posty:  26
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.08.2013
  • Status:  Offline

To, że Punk czasami wychodził za skrypt to prawda, ale on w porównaniu do Heymana ma nieporównywalnie większą pozycję w federacji i może na to sobie pozwolić. Zresztą tweener w WWE to tylko przejściowa faza zawodnika, który ma przejść face/heel turn. Na dłuższą metę nie ma tweenerów.
Heyman ma mniej do powiedzenia niż Punk? Przecież to legenda ECW, jeden z najbardziej charyzmatycznych managerów w historii! Przecież facet bookował (podobno) ostatnio starcie z Lesnarem (które wyszło świetnie) a także wyszedł poza skrypt podchwytując temat grubego fana podniesiony przez Punka. Czy to naprawdę świadczy o jego niskiej pozycji? Śmiem szczerze wątpić. Gdybyś to np pisał o Zebie Colterze to mógłbym uwierzyć, ale jestem pewny że Heyman bankowo ma również wysoką pozycję w fedce... Moim zdaniem nie mielibyśmy się co martwić o poziom jego prom, gdyż pewnie dalej masakrowałby (tym razem heelów) na majku...

Heyman to najbardziej wybitny menadżer w historii federacji, legenda ECW, w sumie masz rację, może z lekka mnie poniosło. Zwracam honor. ;)

 

TakerFanKrk napisał/a:

Moim zdaniem nie mielibyśmy się co martwić o poziom jego prom, gdyż pewnie dalej masakrowałby (tym razem heelów) na majku...

 

Widziałeś kiedyś face-owego paula?(jeśli takowy w ogóle był) Skąd wiesz, że równie by był aż tak fenomenalny? Bo dobry to by był na pewno. Ja tam bym nie chciał dobrego Heymana...

Tak, na One Night Stand 2005 (rolę heeli grali obecni na trybunach zawodnicy WWE)

 

Oglądałem ten segment jakiś czas temu. Tak swoją drogą dziwnie się ogląda na zawodników mających w łapie piwo. W dzisiejszych czasach WWE to coś nie do przyjęcia.


  • Posty:  2 885
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  24.05.2008
  • Status:  Offline

Heyman to najbardziej wybitny menadżer w historii federacji, legenda ECW, w sumie masz rację, może z lekka mnie poniosło. Zwracam honor. ;)
Spoko, ja się nie gniewam ;)

 

Oglądałem ten segment jakiś czas temu. Tak swoją drogą dziwnie się ogląda na zawodników mających w łapie piwo. W dzisiejszych czasach WWE to coś nie do przyjęcia.

Fakt może czasy nie takie co kiedyś, ale jednak kiedyś Paul Heyman grał face'a ;) Może nie strzelałby prom tak ostrych jak na powyższym filmiku, ale myślę że spokojnie odnalazłby się w dzisiejszych czasach jako "dobry"(nie sądzę żeby odwrócił swoje speechy o 180 stopni)- dlatego nie ma powodu by załamywać ręce na wieść o jego face turnie.

  • Posty:  26
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.08.2013
  • Status:  Offline

Heyman to najbardziej wybitny menadżer w historii federacji, legenda ECW, w sumie masz rację, może z lekka mnie poniosło. Zwracam honor. ;)
Spoko, ja się nie gniewam ;)

 

Oglądałem ten segment jakiś czas temu. Tak swoją drogą dziwnie się ogląda na zawodników mających w łapie piwo. W dzisiejszych czasach WWE to coś nie do przyjęcia.

Fakt może czasy nie takie co kiedyś, ale jednak kiedyś Paul Heyman grał face'a ;) Może nie strzelałby prom tak ostrych jak na powyższym filmiku, ale myślę że spokojnie odnalazłby się w dzisiejszych czasach jako "dobry"(nie sądzę żeby odwrócił swoje speechy o 180 stopni)- dlatego nie ma powodu by załamywać ręce na wieść o jego face turnie.

Jasne, Paul Heyman poradził by sobie nawet w roli tajskiej prostytutki czy polskiego farmera, bo to wszechstronny i niesamowicie utalentowany aktor. Jeżeli Heyman miał by przejść face turn, nadal był by epicki przy mikrofonie i poprowadził by Punka po pas WWE na WM'ce to jestem za. Nie pozostaje nam nic innego jak czekać na rozwój wydarzeń.


  • Posty:  2 885
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  24.05.2008
  • Status:  Offline

Swoją drogą gdy jesteśmy przy Heymanie to uświadomił mi on to jak bardzo upadła komentatorka w obecnych czasach... Czy ktoś wyobraża sobie dzisiaj podobną sytuację między Colem a Lawlerem? :roll: Głowy skłaniają się do ukłonów przed Paulem-po prostu mistrz (jednocześnie żałuję że tak rzadko dziś jest wykorzystywany na komentarzu)

 

PS. siedzi jak luzak, nogi na monitorku :D

 

http://www.youtube.com/watch?v=OP7r0d5AUSc


  • Posty:  367
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.12.2012
  • Status:  Offline

Swoją drogą gdy jesteśmy przy Heymanie to uświadomił mi on to jak bardzo upadła komentatorka w obecnych czasach... Czy ktoś wyobraża sobie dzisiaj podobną sytuację między Colem a Lawlerem? :roll: Po prostu głowy skłaniają się do ukłonów przed Paulem-po prostu mistrz (jednocześnie żałuję że tak rzadko dziś jest wykorzystywany na komentarzu)

 

PS. siedzi jak luzak, nogi na monitorku przy normalnej pozycji JR-a

 

 

 

 

Oczywiście że WWE nigdy nie zgodziłoby się na coś takiego a dlaczego? bo 1/3 widzów to dzieciaki w przedziale wiekowym 8-12. Wystarczy cofnąć się wstecz do Royal Rumble 2011, Kevin Nash powraca do WWE, komentatorzy się zachwycają ale Matt Striker postanowił że doda jeszcze większej atmosfery mówiąc "HOLY SHIT" i gdzie teraz jest Matt? W obecnych czasach rola komentatorów ogranicza się do: WWE APP, Podawanie ważnych informacji o zawodnikach, radowaniu się przy efektownej zmianie mistrza i na koniec "Vintage (Tu podaj imię wrestlera)"

66487669857979e1f5d8b5.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Giero
      Za nami kolejny epizod WWE Friday Night SmackDown w drodze do Night of Champions 2025. Przedstawiamy podsumowanie najważniejszych wydarzeń z tego show. Jeszcze przed SmackDown ringowy debiut dla WWE zaliczył… Hikuleo. Co warto podkreślić, właśnie pod tym ringname’em. Pokonał Kita Wilsona, a walka została nagrana w ramach Main Event. John Cena nie miał dziś łatwego życia. Dwukrotnie doszło do bójki mistrza WWE z Ronem Killingsem. Najpierw Ron zaatakował Johna, gdy skonfrontował się z Codym Rhodesem, Randym Ortonem i LA Knightem, a potem, gdy Cena miał potyczkę słowną z CM Punkiem. W efekcie za tydzień dojdzie do rewanżu Killingsa z Ceną na SmackDown. Tego wieczora miały miejsce po dwie walki w ramach pierwszej rundy King Of The Ring 2025 i Queen Of The Ring 2025. U mężczyzn Randy Orton pokonał Aleistera Blacka, Carmelo Hayesa i LA Knighta. Z kolei Cody Rhodes wyszedł zwycięsko ze starcia z Andrade, Damianem Priestem i Shinsuke Nakamurą. Natomiast u kobiet awansowała Jade Cargill po wygranej nad Michin, Nią Jax i Piper Niven. Później Alexa Bliss triumfowała w pojedynku z Albą Fyre, Candice LeRae oraz Charlotte Flair. Skrót gali:
    • Bastian
      Cena za tydzień walczy na tygodniówce z R-Truthem Ronem Killingsem, niedawno wygrał brawl... Cuda, cuda ogłaszają!  Tyle było narzekania, że Jasiu obija się na tej swojej pożegnalnej trasie, a na tym SD był w obrazku chyba z godzinę  Ostatni run już na półmetku, a generalnie jest dość biednie. 5 starów od 48-letniego Ceny się nie spodziewałem, ale liczyłem chociaż, że jako heel będzie smacznie gotować na majku, a od kilku tygodni Jaś tylko stoi, robi głupie miny i słucha, tak jak Punka na tej gali. Napisałbym wręcz, że John Cena wykręcił najbardziej rozczarowujący powrót roku w WWE, ale są z nami jeszcze Charlotte Flair i Alexa Bliss  Szczególnie córka Rica mocno zawodzi. Zaczęło się od niezbyt dobrze odebranego przez fanów zwycięstwa w Royal Rumble, potem na szczęście jobbnęła Tiffany na WM41. Teraz nie ma na nią pomysłu, na Bliss zresztą też, więc prawdopodobnie obie panie zmierzą się ze sobą na Evolution. Czy Tiffy Time z pasem mistrzowskim może dobiec końca? To raz. Czy możemy odsunąć Stratton od Jax? To dwa. Za długo to trwa, tu powinien wjechać prokurator z zakazem zbliżania się.   Żeby nie było, że tylko narzekam, poziom walk eliminacyjnych KOTR nie schodzi poniżej solidności. Z koroną mam ten problem, że potencjalny zwycięzca musi do niej pasować. Taki Zayn czy Orton u mężczyzn nie pasują za cholerę, ale taka Jade Cargill u kobiet jak najbardziej.  Uroczy był w ME moment, kiedy Cody Rhodes wyciągnął stół z logiem SlimJim. Poczciwi Amerykanie na trybunach liczyli, że "American Nightmare" robi to dla nich, bo przecież przy każdej walce krzyczą "we want tables". Tymczasem Cody - jak przystało na wzorową twarz korporacji - zrobił lokowanie produktu, samemu lądując na SlimJim Table  
    • Kaczy316
      Pierwsze SD po Money In The Bank! Naomi z walizeczką, Cena dalej z mistrzostwem, Cody dalej bez mistrzostwa, jak to wypadnie?! Zobaczmy!   Zaczynamy od naszego The Last Real Championa Johna Ceny! Ciekawe co nam powie, pewnie to samo co cały czas od czasu heel turnu, zwróci się do fanów powie jakie to jest łatwe dzięki nim i tyle, chyba, że przerwie mu Punk albo Cody, ale zobaczymy. No mówi na początek, że nie było nikogo, nie ma obecnie i nigdy nie będzie drugiego Johna Ceny, mówi o tym jak wykorzystywał swoją pozycję do wszystkiego co ma teraz w sumie tak w skrócie można powiedzieć, mówi o wyborze swoich opponentów w trakcie runu pożegnalnego, mówi, że sprowokował Punka do bycia hipokrytą, bo ten chcę zdobyć ten tytuł, przynajmniej tak to zrozumiałem i jeszcze o Sethie, który nie scash inuje na nim walizki, ale nie ogarnąłem z jakiego powodu, ale wyłapałem "Because he will be only champion" jakoś tak czyli, że będzie tylko mistrzem? Nie ogarnąłem zbytnio, później trochę jeszcze mówi, że nie ma nikogo, kto by mógł trzymać ten tytuł...ponownie, interesujące, a wszystko przerywa Kodeusz! Cody nazywa go geniuszem że zrobił wszystko co powinien, żeby być tutaj gdzie jest teraz, a potem zastanawia się jaki to plan z tym, że Cody przypiął go na środku tego ringu w ostatnią sobotę? Ulala Kodeusz w sumie sam odpowiedział na to pytanie mówiąc, że nie jest częścią jego planu....to On jest częścią planu KODEUSZA! Jednak wszystko przerywa Randy Orton! Który wspomniał historię z Backlash, a następnie słyszymy, że nieważne kto jest lub będzie mistrzem, to on zdobędzie tytuł i zrobi wszystko, żeby to uczynić, nawet rozwali Rhodesa, którego traktuję jak swojego brata. LA KNIGHT IS HERE! No no robi się co raz lepiej. Gadanko kolejne gadanko, Knight twierdzi, że plan Johna Ceny na pewno nie zakładał jego, a potem, że pokona wszystkich obecnych tutaj w ringu i odbierze to co jest jego, ale problem w tym, że nigdy do niego nie należał ten tytuł niestety xD. Cena miał to gdzieś i sobie po prostu wyszedł śmiejąc się, ale od tyłu zaatakował go Ron Killings! Generalnie ciężko coś powiedzieć o tym segmencie, nie był to za bardzo budujący feudy segment, chociaż feud Rona i Ceny lekko podbudował tym atakiem, ale jeśli chodzi o część mówioną to bardzo podbudowało turniej King Of The Ring, także taki miał cel ten segment i wyszło naprawdę spoko.   Lecimy z pierwszym Fatal 4 Wayem od strony SD w ramach turnieju King Of The Ring! W przeciwieństwie do Raw to dzisiaj zobaczymy wszystkie 4 Fatal 4 Waye, 2 od męskiego rosteru i 2 od kobiecego, oj będzie ciekawie! Black vs Carmelo vs Orton vs Knight, czy to może się nie udać? Powiem tak nieważne też kto tu wygra to będę zadowolony, sami świetni zawodnicy, chociaż Orton chyba by najbardziej pasował, w sumie widziałbym finał właśnie Rhodes vs Orton, a taki może być, bo obaj są po przeciwnej stronie drabinki, ale wracając do F4W to liczę na świetny pojedynek! Prawie 16,5 minuty niesamowitego pojedynku oj tak dwie reklamy były, ale odbiór walki dalej był bardzo dobry, mega podobały mi się to, że wszyscy próbowali dość często wykonywać swoje finishery ostatecznie nieudanie, ale bardzo dobrze to wyglądało, było kilka miłych spotów dla oka jak Jumping Neckbreaker od Knighta na Ortonie, który już prawie wykonał podwójne Spike DDT, w sumie nie wiem jak to się do końca nazywa, ale głównie dlatego, że to ma chyba wiele nazw albo po prostu każdy mówi na to inaczej, kiedyś było Second Rope DDT, teraz Spike DDT, kiedyś jeszcze chyba było Hangman DDT czy jakoś tak, przynajmniej w grach WWE xD, albo spot końcowy z Frog Splashem dla Knighta i w tym samym czasie cyk RKO dla Melo, oj fajna walka naprawdę fajna i Ponton wygrywa! Jego potencjalne starcie z Rhodesem co raz bliżej, a no i Knightowi przeszkodziła stajnia Setha oczywiście, przydałaby się jej jakaś nazwa, Bronson zrzucił Knighta z narożnika, a młody Steiner jak zasadził mu Speara no no, czyli to oznacza Zayn vs Orton w półfinale, no Zayn ma dość marne szansę moim zdaniem xD, ogólnie poznaliśmy tajemniczego uczestnika i tak czułem, że po utracie pasa to może być Jey Uso i faktycznie tak jest tylko nie wiem czy to zbotchowali, że teraz pokazali, bo wydaję mi się, że raczej byłoby ciekawe zaskoczenie jakby wszedł tajemniczy uczestnik i byłby to Jey Uso, ale zaraz.....czyżbyśmy mieli dostać Cody vs Jey w jednym z półfinałów? Oj ale bym chciał taka waleczka historycznie by siedziała.   Jacob Fatu wbija na ring! Oj tak chętnie zobaczę co tam nam powie po swoim odwróceniu się od Solo! No mówił o tym, że Solo uważa, że Jacob byłby nikim gdyby nie On i to jest też główny powód dla którego odwrócił się od Solo na Money In The Bank, trochę pomówił jeszcze i na Titantronie Solo bije mu brawo, a potem powiedział, że na Money In The Bank Jacob popełnił wielki błąd, lecz jest w stanie mu go wybaczyć i potem jeszcze mówi, że to on stworzył Jacoba odkąd go sprowadził do federacji. Mówi, że za tydzień będzie czekał na środku ringu z otwartymi ramionami dla Jacoba, ale ten oczywiście będzie musiał powiedzieć 4 słowa "I Love You Solo" No i oczywiście, żeby Jacob pamiętał, że Solo go wciągnął w ten świat i może go z niego wyrzucić oj czuję mocny pop dla Jacoba za tydzień kiedy będzie udawał, że chcę wybaczenia, ale jak dojdzie do mówienia tych słów to usłyszymy I....HATE YOU SOLO! Oj tak ale zamarkuje wtedy nawet ja sam! Krótki, ale treściwy segment, za tydzień może być dłuższy, przyjemnie prowadzony jest na razie ten feud, nie zaczynamy od nienawiści tylko tak spokojnie z wyczuciem, fajnie to wygląda.   Na backu The Secret Hervice podaję telefon Nickowi, gdzie Green dzwoni do niego na wideo rozmowie i prosi o przełożenie jej walki na przyszły tydzień, bo akurat nie ma jej w Lexington xD, a Aldis standardowo nie przystał na to i zamiast Green to w tej walce zobaczymy Albe Fyre, czyli Flair to wygrywa pewnie xD szkoda, chociaż jeszcze Alexa ma jakieś szansę w tej walce, jednak nie zdziwi mnie finał Jade vs Charlotte w tym turnieju. Zelina chcę Giulii tylko nie ma jej dzisiaj, szkoda, więc może w przyszłym tygodniu spotkają się face to face tylko pytanie czy w walce czy w segmencie, no zobaczymy.   Kolejny Fatal 4 Way tym razem w ramach turnieju Queen of The Ring Jade vs Nia vs Michin vs Piper, ogólnie poza Jade to nie widzę tutaj innej zwyciężczyni, niby Nia mogłaby....ale po co? xD Jade lepszy wybór, a walka no wydaję mi się, że dupy nie urwie, dość specyficznie dobrany skład, akurat pod wygraną Jade. Kurde powiem tak, walka była i tak lepsza niż się spodziewałem i nawet nieźle się ją oglądało, prawie 13 minut fajnego pojedynku, bardzo przyjemny sojusz Jax z Piper i to na prawie cały pojedynek, Jade fajnie tu wyglądała, a Michin była kukiełką do bicia i generalnie ten booking naprawdę był dobry i wpasował się do tego pojedynku, także brawa dla Pań i dla bookerów, bo mi się to dobrze oglądało, Jade ostatecznie wygrywa i dobrze, lepszej opcji tutaj nie było. Cargill vs Perez, jeśli Naomi tu się nie wtrąci, a raczej tego nie zrobi, bo wydaję mi się, że jak Jade zdobędzie tytuł to od razu poleci cash in, to Roxanne pewnie odpada z turnieju w półfinale i tak jest to wysokie miejsce top 4.   Oj tak i o wilku mowa NAOMI! Zobaczmy co nam powie Ms. Money In The Bank! Widać, że Naomi nie zapomina, bo z tego co mówi to Stratton z walizką przeszkadzała jej w zdobyciu tytułu od Jax w tamtym okresie, mówiąc wprost to nie pamiętam, może i tak było, a jeśli tak to fajnie, że o tym wspominają, a Naomi jest tu teraz po zemstę! Jednak wszystko przerywa Tiffany! Która trochę prowokuję do cash inu Naomi, ale też mówi, że jest "same old Naomi" czyli że cały czas gada, ale nic nie robi. Naomi w sumie ma rację, bo powiedziała, że nie będzie cash inowała teraz tylko wtedy, kiedy Stratton nie będzie się spodziewała no i tak powinno być, tak powinni robić posiadacze walizek, bo na tym to powinno polegać, a następnie mówi, że chcę zmienić życie Tiffany w piekło! Podoba mi się ta Naomi, tak dobrze się ją ogląda, kurde i niech ktoś mi powie, że to był zły wybór, wygląda jak typowa wariatka i wiedźma, niesamowicie się to ogląda, a w ringu.....znowu Nia Jax atakuję Tiffany, co jest, ja ten feud oglądam od pół roku....kiedy to się skończy? Ile razy Tiffany musi pokonać Jax? Ale to jest bez sensu xD Jeszcze na Evolution dajmy im pojedynek, bo czemu nie xD. Naomi myślała o cash inie, ale Nia szybko odwiodła ją od tego pomysłu xD.   Na backu ustalone zostało, że MCMG dzisiaj zajmą się Wyattami i ta walka jest teraz! MCMG vs Wyatt Sicks! Może być ciekawie. 9,5 minuty przyjemnego pojedynku kolejnego, tag teamy na SD nie schodzą poniżej pewnego poziomu i cały czas bardzo dobrze się je ogląda no niestety Motor City Machine Guns nie podołali zadaniu jakie im wyznaczono i nie rozprawili się z W6, bo przegrali cały pojedynek i lecimy dalej z tym ciekawym story, Wyatt Sicks świetnie się ogląda.   Cena na backu pyta się Jimmy'ego w dosadny sposób czy widział R-Trutha, a potem czy widział Rona Killingsa xD, a następnie wspomniał, żeby powiedział im obu, że spotkają go w ringu, kurde zobaczymy dzisiaj Cenę dwukrotnie w ringu? Wooooow, czy to się zalicza jako dwie daty? Nie no raczej nie, ale śmiesznie by to wyszło wtedy xD. Cena w ringu! Johnik mówi, że R-Truth przekracza linie i ciekawie się zapowiada, bo mówi, że to czas na rozmowę i na walkę, więc walczmy teraz! Jednak wszystko przerywa CM Punk! Który mówi o nie szanowaniu innych i że John jest zmęczony brakiem szacunku, a tak naprawdę to fani są zmęczeni brakiem szacunku, a potem daję Cenie szansę, żeby dał ludziom to czego chcą i dał im szczęśliwe zakończenie! Fajna jest ta próba zwrócenia Johna na właściwe tory, interesująco się to ogląda, a Cena się jedynie pyta czemu po czym dodaję, że mistrzostwo to jest jedyne co się liczy, Punk coś tam pogadał i faktycznie ma rację, brzmi jak PG John Cena xd, z kolei Cena brzmi jak...CM Punk, gość, który chciał zrujnować wrestling w sumie to ma sens, Punk faktycznie chciał upadku tego biznesu przecież po odejściu i znienawidził na pewnym etapie swojego życia wrestling, to ma sens i Cena chcę zrobić to samo co Punk kiedyś czyli opuścić ten biznes z tytułem. CM Punk totalnie zmiażdżył Lidera Cenation na mikrofonie przynajmniej moim zdaniem, ale no Punk to jest kozak to nic dziwnego, bardzo fajny segmencik i kurde no tak chciałbym tego Punka z tytułem, chciałbym, żeby rozwalił Cenę oj chciałbym tak samo jak chciałem, żeby Ponton to zrobił xD i skończy się pewnie tak samo jak z Pontonem, ostatecznie po wyjściu Punka mamy Rona Killingsa, który atakuję znowu Johna! Aż zapomniałem o nim praktycznie xD.   Ulala Cena vs Ron Killing w przyszłym tygodniu? Kurde co jest, Cena zawalczy na tygodniówce? xDDD Co tu się dzieję.   Pora na drugi Fatal 4 Way od strony Pań w ramach Queen Of The Ring! Alexa vs Charlotte vs Alba vs Candice, no tutaj wydaję mi się, że Charlotte to wygra, ale Bliss też ma szansę, nikogo innego nie widzę, jednak po składzie uważam, że ta walka powinna być lepsza niż poprzedni F4W kobiet, który mimo wszystko ostatecznie też wyszedł solidnie. Po około 11 minutowej walce wygrywa Alexa Bliss, kurde to jednak moja teoria poszła się walić można powiedzieć, ale to dobrze, nikt już nie chcę Charlotte, szczególnie po tym co pokazała w drodze do WM i na samej WM, chociaż trzeba przyznać, że teraz jest już lepiej, trochę wróciła do formy mam wrażenie albo powoli wraca, ciekawa końcówka, walka spoko taka standardowa, dobrze się oglądało, ale to był bardziej chaotyczny booking mam wrażenie, a na poprzedni F4W babek był jakiś pomysł co było widać i mimo wszystko to pierwsze starcie bardziej mi siadło pomimo, że obydwa były bardzo dobre, cieszę się wygraną Alexy, fajnie to wyszło, chociaż nie wiem czy nie planowali czegoś w stylu, że odliczenie do 3 i klepnięcie od Alby miało być w tym samym momencie, ale to byłoby ciężkie do zrobienia, więc chyba nie było to w planach, ale nie wiem, brawa dla Alexy!   Podoba mi się to teasowanie, że kiedyś w końcu Punk i Cody spotkają się w ringu jeden na jednego i nawet Cody wspomniał o tym, że nie mogą siebie nawzajem zawsze omijać, ja mam hype na to starcie jak kiedyś do niego dojdzie, bo jest naprawdę fajnie teasowane w przyszłości, lubię takie rzeczy tak samo jak kiedyś Jey vs Sami lub Jey vs Cody czy Sami vs Cody, to są starcia, które nie są obecnie planowane, ale kiedyś może do nich dojść i będą to naprawdę fajne momenty.   Next Week: Randy Orton vs Sami Zayn półfinał turnieju King Of The Ring zapowiada się bardzo dobrze oj tak. Alexa Bliss vs zwyciężczyni ostatniego Fatal 4 Wayu kobiet, który odbędzie się na Raw i to też będzie półfinał turnieju tylko Queen Of The Ring, oj czuję, że dostaniemy Alexa vs Stephanie, ale by siedziało! R-Truth vs John Cena no no tylko czemu to R-Truth jest jak to Ron Killings? xD Ale w tym wydaniu ten pojedynek może być dużo ciekawszy. Tyle, uważam, że zapowiada się kolejny dobry odcinek niebieskiej tygodnióweczki.   Czas na main event! Cody vs Priest vs Nakamura vs Andrade, no wydaję mi się, że poza Rhodesem i Priestem to nie ma tutaj innych faworytów, a że Priest leci ponoć na tytuł US, chociaż dziwne to trochę jest, bo zapowiadał się feud Damiana z Jacobem o ten tytuł, a ostatecznie pociągnęli za sznurek z feudem z Solo, więc nie wiem jak to będzie planowane, ale zobaczymy, na razie może nas czekać świetna ringowo waleczka, kolejna w ramach tego pięknego turnieju King Of The Ring! Wooooow co to był za pojedynek, mówiąc wprost to gdybym nie znał pozycji Nakamury i Andrade to bym pomyślał, że dosłownie każdy może wygrać to starcie, każdy zawodnik został tutaj świetnie zabookowany, ringowo było niesamowicie, naprawdę bardzo dobry pojedynek i najlepszy chyba z dzisiejszego show, Cody Rhodes wygrywa i leci dalej! Kurde w jednym turnieju możemy dostać Cody vs Jey, a w finale Cody vs Sami lub Cody vs Orton, albo.....JEY VS SAMI! Kurde Jey vs Sami teraz jak tak o tym pomyślałem, ale by siadło oj tak, kurde tyle potencjalnie świetnych opcji! Ale wracając do walki to naprawdę świetna lekko ponad 17 minutowa walka, bardzo dobrze się oglądało brawa dla Kodeusza i dla Panów oraz dla bookerów!   Plusy: Segment otwierający Bardzo dobry pojedynek pomiędzy Blackiem, Carmelo, Ortonem i Knightem Segment Jacoba i Solo i spokojne prowadzenie feudu O dziwo bardzo przyjemna walka Jade vs Nia vs Piper vs Michin Przyjemny segmencik Naomi, Tiffany i potem niestety Nii Jax MCMG vs Wyatt Sicks i całe story z tag teamami na SD Bardzo dobry segment Ceny z Punkiem Alexa vs Charlotte vs Alba vs Candice i wygrana Bliss! Main event   Minusy: Ile można ciągnąć Nia vs Stratton?   Podsumowanie: Powiem tak, skupili się prawie w 100% na turniejach KOTR i QOTR i wyszło to bardzo dobrze cztery co najmniej bardzo dobre Fatal 4 Waye, z odpowiednimi wynikami, a im dalej w turnieju tym będzie tylko lepiej, a przynajmniej na razie tak to wygląda, Sami vs Orton i potencjalne Cody vs Jey to będą mega mocne półfinały, a potem świetny finał oj tak, ale wracając do tego odcinka to wszystko tutaj mi siadło poza tym, że kontynuujemy feud Nia vs Tiffany bez sensu, ale no niech będzie, reszta była bardzo dobra bądź świetna, wszystko grało i buczało no tak samo jak Raw tak ten odcinek SD był jednym z najlepszych w tym roku zdecydowanie, wszystko miało sens, znaczenie i feudziki mocno podbudowane, a wykonanie co najmniej bardzo dobre w każdym aspekcie.
    • KyRenLo
      Prawidłowo. Twoja kolej.
    • PTW
      OFICJALNY PLAKAT IN DA HOUSE! Każda kolejna gala podnosi poprzeczkę i przynosi jeszcze więcej emocji. Tym razem nie będzie inaczej, bo szykujemy dla Was bardzo specjalny wieloosobowy mecz - niech złoto będzie dla Was podpowiedzią :) Od poniedziałku ruszamy z konkretami, ale zanim to nastąpi zapraszamy jutro i w niedzielę do Kozłowa od10:00 w celu przetestowania ringu wzmocnionego po ostatniej gali ^_^ LET'S GO! Przeczytaj wpis na oficjalnym fanpage PTW.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...