Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  2 885
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  24.05.2008
  • Status:  Offline

Walka Sandowa z Codim miała na celu chyba zakończenie ich feudu. Damien dostał dwa razy w pape i w mojej opinii nie ma sensu tego ciągnąć.
Jednak mnie się wydaję że jeszcze zrobią tę ich walkę na NoC o walizkę którą Sandow w ostateczności wygra jednocześnie kończąc ich program. Z drugiej strony od kończenia feudów bardziej nadają się PPV niż żeby zrobić to na zwykłej tygodniówce... Cóż, trzeba poczekać na Smacka żeby się upewnić.

  • Posty:  876
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.02.2012
  • Status:  Offline

I sprawdziło się to, że Orton z pasem to na chwilę obecną lepsze rozwiązanie niż Bryan. Dziwnie się oglądało to połączenie McMahonów z Ortonem, mając na uwadze, co się między nimi działo przed laty, ale było to coś nowego, świeżego i nie można na to narzekać. Bryan, jeśli będzie postawiony sam przeciwko całej czwórce, otrzyma ogromny push, moim zdaniem wyjdzie na tym lepiej niż z pasem: będzie walczył z samą górą, nic większego stworzyć mu nie mogli.

 

Zgodnie z przypuszczeniami drogę po pasy tag teamów rozpoczynają PrimeTime Players, zastanawiam się, czy odbiorą je Shield czy jeszcze trochę czasu to potrwa nim sięgną po te złota, niemniej jednak czekają ich złote czasy. Cena znika na dłuższy okres czasu i to będzie wielki test dla kreatywnych, którzy nie będą mogli cały czas opierać swojego produktu na Jasiu. Czyżby powrót Johna to kolejna "niespodzianka" na Royal Rumble? Oby nie skończyło się tak, jak w 2008 :wink:

 

Show skradł dla mnie Teddy Long, który w końcowym segmencie klaskał jak idiota w każdej możliwej okazji :D

 

Taki apel na koniec - zwolnijcie Sin Carę. Facet jest beznadziejny, nie nadaje się nawet do jobbowania.

Two things are infinite: the universe and human stupidity; and I'm not sure about the universe.

11985408557829e91eb351.jpg


  • Posty:  1 541
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  28.06.2009
  • Status:  Offline

I sprawdziło się to, że Orton z pasem to na chwilę obecną lepsze rozwiązanie niż Bryan. Dziwnie się oglądało to połączenie McMahonów z Ortonem, mając na uwadze, co się między nimi działo przed laty, ale było to coś nowego, świeżego i nie można na to narzekać. Bryan, jeśli będzie postawiony sam przeciwko całej czwórce, otrzyma ogromny push, moim zdaniem wyjdzie na tym lepiej niż z pasem: będzie walczył z samą górą, nic większego stworzyć mu nie mogli.

 

Pomyślałem o tym samym. Teraz tak się bratają, a wcześniej Orton każdego z osobna upierdzielił w głowę, no poza Stephanie, ale z tą też miał grubo na pieńku. Rozwaliło mnie totalnie to, gdy Stefcia przytuliła się tak serdecznie z Randym. :D Teraz trochę fantasy bookingu. Wymarzona stajnia: Orton, Shield i Curtis Axel. Szkoda, że to na tą chwilę jest nierealne, a tą piątkę zobaczymy być może tylko na Survivor Series, o czym wspomniał ktoś kilka postów wyżej.


  • Posty:  876
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.02.2012
  • Status:  Offline

Co do potencjalnej stajni, to nie wiem czy w ogóle taka powstanie, ale jeśli tak, to moja pierwsza refleksja była następująca - wszyscy posiadacze tytułów mistrzowskich w WWE są obecnie heelami. Jakoś w trakcie Raw naszła mnie refleksja, że mogliby wszystkich ze złotem połączyć w jeden twór. Wtedy byłaby oczekiwana przez wielu potężna, heelowa stajnia, która zgarnia wszystko :D

 

Generalnie największym plusem tej historii jest to, że WWE nie uratuje John Cena, przynajmniej w początkowej fazie. Nie zrobi też tego Jericho (Save Us, Y2J :D), dlatego pojawia się potrzeba stworzenia nowego bohatera. Punk zajęty jest Axelem, Sheamus kontuzjowany, Big Show się mimo wszystko nie nadaje do głównego konfliktu w WWE, dlatego też otwiera to furtkę dla Bryana, który może zyskać naprawdę bardzo, bardzo dużo.

Edytowane przez demku
Two things are infinite: the universe and human stupidity; and I'm not sure about the universe.

11985408557829e91eb351.jpg


  • Posty:  4 432
  • Reputacja:   2
  • Dołączył:  02.04.2012
  • Status:  Offline

Przemowa John'a Cena'y

Pół roku. Przyda się przerwa od niego dłuższa niż tydzień, ale po miesiącu pewnie będę tęsknił. :roll:

 

Skoro Cena udaje się na półroczny odpoczynek to boję się czy nie podkusi ich by wrócił niespodziewanie podczas Royal Rumble 2014 z numerkiem 30 i jeszcze na dodatek je wygrał (powtórzyliby motyw sprzed pięciu lat z edycji 2008 ale mogą się na to pokusić bo mało kto pewnie jeszcze to pamięta) :cry:

 

W zeszłym roku wygrał Royal, więc chyba możemy być spokojni, aczkolwiek mogą chcieć żeby dogonił Stone Cold'a. :?

 

Segment z Daniel'em Bryan'em i Stephanie McMahon

Liczyłem na jakiś konflikt w rodzinie. Stephanie przybiegnie do Hunter'a z pretensjami itp. Ja widać ta staje po stronie męża. Słowa szefowej dosyć mocne i właściwie brakowało mi tu tylko czegoś więcej od Daniel'a. Można było jej ładnie przygadać kiedy powiedziała, że pas nie jest dla każdego. :twisted:

 

Pierwsza walka - Cody Rhodes vs Damien Sandow

Kontynuacja bardzo jednostronnego feud'u. Nawet przyjemnie mi się oglądało pojedynek, gdzie nie bło już tak łatwo Rhodes'owi, ale ostatecznie sobie radzi. Ładny Roll - up na koniec. :)

 

Przemowa Paul'a Heyman'a

Oczywiście nie mogło zabraknąć go, napawającego się wygraną Brock'a. Gadka pełna przechwałek, ale jego słuchać mogę. :D

 

Siostrzyczki chyba nie przeżyją bez zaczepek. :roll:

 

Druga walka - The Funkadactyls vs AJ & Layla

Pierwsza porażka drużyny AJ i Layla'i. Zdarza się. :roll:

 

Trzecia walka - The Shield vs Dolph Ziggler

Wyzwanie dla Dolph'a, ale nie sprostał. Całkowita dominacja stajni. Chciałem zobaczyć ich w komplecie w ringowej akcji, ale nie wiem czy chciałem masakry Ziggler'a. Z jednej strony to dobrze, bo Shield było ostatnio bezbarwne. Don't mess with Hunter! :twisted:

 

Czwarta walka - Sin Cara vs Alberto Del Rio

Nie rozumiem tego człowieka. Czy w Meksyku też miał tyle kontuzji? Coś musi siedzieć w jego głowie. Bycie w WWE go przerasta.

 

Ricardo i RVD? Nie widzi mi się to. Naprawdę chciałem żeby powrócił jako zawodnik. :(

 

Piąta walka - The Real Americans vs Prime Time Players

PTP wygrywa i zaczyna drogę do Face turn'u. Szkoda jedynie, że z powodu orientacji Darren'a. :roll:

 

Shield po raz drugi? Z Show'em będzie trudniej.

 

Ryback rules in locker room! :lol:

 

Szósta walka - Big Show vs The Shield

Z większymi trudnościami, ale jednak. :D Chyba sobie wybłagałem więcej "Tarczy" w ringu. :P

 

Przemowa CM Punk'a

Znowu utyka? Mogliby tym razem inny uraz wymyślić. Nie przeszkadza nam to w brawl'u. Z łatwością rozwala Axel'a. Jeśli to oznacza run po IC to z młodego Perfect'a chyba ojca nie będzie.

 

Siódma walka - R - Truth vs Bray Wyatt

Wyatt sam postanowił zabrać się za nową owieczkę zatem liczyłem, że pokażę się z lepszej strony niż na PPV. Lepiej było, bo zdominował. To koniec przygody z Kane'm?

 

Ósma walka - The Usos vs Heath Slater & Jinder Mahal

Jinder w ringu? Jakaś odmiana. Gdyby tylko miało to jakiekolwiek znaczenie... . :roll:

 

Dziewiąta walka - The Miz vs Wade Barrett

Fandango w końcu przechodzi do czynów. Koniec z tańcowaniem na zapleczu i mamy feud. Cieszę się z tego, bo wykorzystywanie jego postaci do segmentów było trochę bezsensowne. Teraz przynajmniej powalczy z Miz'em.

 

Koronacja Randy'iego Orton'a na mistrza WWE

Sporo spodziewało się powrotu Evolution. Razem z Hunter'em Heel'ami zostaje reszta rodzinki i Orton. Shield pewnie pomogło dlatego, że szefostwo tak powiedziało, ale i tak jakoś pachnie mnie to czymś większym ala Corporation. Zapowiada się dla mnie mega ciekawie. Ten scenariusz być może potrwa nawet do WM'ki. :D

 

RAW ze słabszymi i bardzo mocnymi momentami.

Typerowa zabawa:

I miejsce - Liga Mistrzów 2015/2016

III miejsce (Ex æquo z użytkownikiem filomatrix) - Euro 2016

III miejsce - Euro 2012

6476255635741dfcc53660.jpg


  • Posty:  237
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  07.02.2012
  • Status:  Offline

Zgodnie z przypuszczeniami drogę po pasy tag teamów rozpoczynają PrimeTime Players

 

Raczej Big Show, który został dzisiaj zniszczony i Henry będą następnymi pretendentami, i pewnie odbiorą pod koniec roku te pasy Shield. Zaś jako rywala dla Deana, upatrywałbym Zigglera.

 

Zamiast Evolution volume 2, dostaniemy pewnie Corporation volume 2. Nie bez powodu były zabiegi Corporation Makower. Teraz Orton będzie pełnił rolę dawnego Rocka, czyli będzie Corporation Championem. Nie powiem, że to mnie nie cieszy, wręcz przeciwnie - zadowala. Teraz dostaniemy Bryana goniącego za pasem WWE. Zostanie jeszcze bardziej pokochany, a Orton znienawidzony. Nie wiem jak zostanie poprowadzony konflikt między McMahonami, jak obaj są w jednej drużynie.

 

Ogólnie Raw na plus. Zawsze tygodniówka po PPV trzyma poziom. Mam nadzieję, ze następne będą równie dobre jak to.

106454733352d6a8573c2d7.jpg


  • Posty:  4 432
  • Reputacja:   2
  • Dołączył:  02.04.2012
  • Status:  Offline

Nie wiem jak zostanie poprowadzony konflikt między McMahonami, jak obaj są w jednej drużynie.

Ten konflikt raczej został zażegnany. Vince był przeciwnikiem Bryan'a od początku, a Hunter stał się teraz, a więc skoro są już tego samego zdania to raczej nic nie będzie. Chyba, że Vince'owi z czasem zrobi się żal Daniel'a i przejdzie na jego stronę.

Typerowa zabawa:

I miejsce - Liga Mistrzów 2015/2016

III miejsce (Ex æquo z użytkownikiem filomatrix) - Euro 2016

III miejsce - Euro 2012

6476255635741dfcc53660.jpg


  • Posty:  1 775
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.07.2011
  • Status:  Offline

Pavlos, albo w Tryplu odrodzi się tyran i Winc nagle zda sobie sprawę jakiż on [HHH] jest zły.

 

Obejrzałem sobie promo Los Matadores i generalnie jaj oni nie urywają, mimo że wiem że to Primo i Epico są w przebraniu, to mam wrażenie że będą jeszcze gorsi niż byli przedtem (a to już coś), natomiast jest jedna rzecz która mnie nieco niepokoi - czy tylko ja mam wrażenie że oficjele Dabju chcą przekierunkować chanty Ole! z Ex-Generico na tag team? Sami Zayn jest kanadyjsko-arabską postacią i hiszpańsko-języczne chanty są im pewnie nie na rękę, a ponieważ matadorzy i Ole! potrzebują się nawzajem, w Dabju mogą chcieć trochę namieszać (sprawiając że najmocniejszy atut Samiego zostanie mu zabrany)


  • Posty:  685
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.03.2013
  • Status:  Offline

Nie wiem jak zostanie poprowadzony konflikt między McMahonami, jak obaj są w jednej drużynie.

 

 

Przyjmując, że konflikt ma się zakończyć na wrestlemanii takie działanie ma sens. Będzie to zamrożenie konfliktu wewnątrz rodzinki a wszystko będzie się kręciło wokół Bryana goniącego za złotem. Jeżeli tylko zacznie się droga do WM konflikt w rodzince na nowo się rozpocznie.


  • Posty:  3
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  08.07.2013
  • Status:  Offline

Moje pierwsze spostrzeżenie jest takie, że osoby klaskające w końcowym segmencie będą po stronie heeli w tym wypadku jest to Long i Madox. Feud między elitą rządzącą, a Brayanem ma naprawdę wielki potencjał i czekam z niecierpliwością na kolejne raw. To, że teraz Vince i Hunter stoją po jednej stronie nie znaczy, że cały czas tak będzie. Widzę taką przyszłość, że w drodze do WM Vince wpada w konflikt z HHH i na WM jest walka Hunter vs człowiek Vince'a (pewnie Rock) o władze a drugą walką na WM bym widział Orton vs Bryan, Bryan który wciąż goni za złotem ;)

  • Posty:  3 709
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.10.2010
  • Status:  Offline

Początkowy segment moim zdaniem stał na wysokim poziomie. Cena trochę pogadał, wyjaśnił powód swojej przerwy i pokazał łokieć. Łokieć, który wyglądał naprawdę strasznie, prawie jak drugi biceps. Bryan ze Stephanie też dobrze się spisali, a Stefcia ewidentnie przeszła na złą stronę mocy, bo w swojej wypowiedzi broniła tego co wczoraj zrobił HHH. Ciekawe jak się to dalej potoczy skoro Bryan został wyprowadzony przez ochronę.

 

Cody vs Sandaw Znowu fundują nam ich walkę. Nie jest to para, której walki chciałbym oglądać dwa dni pod rząd. Ringowo starcie było nawet dobre, ale Cody i Damien są dla mnie tak nieciekawi że musze się mocno powstrzymywać żeby nie przewijać ich walk. Dodatkowo wydajemy się że Cody chyba popsuł mounsolta, bo rzadko widuję takie, po którym przeciwnik nie upada.

 

Naomi & Cameron vs Layla & AJ Walka totalnie do niczego. Takie starcia nie nadają się do TV, ale wiadomo że kobiety też trzeba pokazać.. Ale one nie muszą wcale dobrze się prezentować. Layla dała się odklepać, więc teraz AJ może być na nią złą. Chociaż dopiero co zostały psiapsiułami.

 

Ziggler vs Shield Jaki sens ma robienie tego typu walki? Czy chcą pokazać że Shield to kozaki które umieją pokonać Zigglera, czy też chcą wykreować Dolpha na takiego, który nie boi się walczyć nawet z najgroźnieszymi rywalami. Co do samej walki to Dolph przez większość czasu było obijany i poza tym nic ciekawego się nie stało.

 

Sin Cara vs Alberto Botch Cara i już. A zestawienie Ricardo I RVD to jakiś poroniony pomysł.

 

PTP vs Real Americans Jakiego innego wyniku mogłem się tutaj spodziewać, jak mogłem myśleć że WWE nie będzie przyjazne dla Darrena i nie da mu wygrać i prawie nie dać się obić. Poziom starcia zadowalający, ale wynik już nie, bo znowu się podkłada nie tych co trzeba. I publika teraz głośno reaguje na Darrena, a kiedyś to nie było na niego prawie reakcji.

 

Show vs Shield Tarcza dostała drugą walkę tego wieczoru i znowu wygrała, jednak tym razem z większymi problemami, bo jednak przeciwnika mieli o wiele trudniejszego. Tyle że i tak niewiele im to daje, bo znowu we trzech pokonali jednego.

 

Punk vs Axel Walczyli bez sędziego i od razu lepiej się to oglądało. W ogóle jak dla mnie walka gali, bo naprawdę dużo się działo ciekawego, pomimo że nie było to oficjalne starcie. Jak się tyle dzieje poza ringiem co tutaj, to mam prawo być zadowolony.

 

Truth vs Wayatt Bray zaliczył debiut ringowy na RAW i od razu zwycięski. Nic ciekawego się nie działo, z resztą nie jestem fanem tej stajni.

 

Usos vs Slater & Mahal Kiepska walka. Właściwie już zapomniałem co się w niej działo, bo chyba nic ciekawego się nie stało. Takie nudy to na ME wyrzucać a nie na RAW nas tym męczą…

 

Wade vs Miz Walka nawet zjadliwa, ale bez fajerwerków. W sumie to był ME gali, choć odbywał się przed segmentem koronacji. Wychodzi na to że Miz wrócił do ME.

 

Wszyscy męczą Bryana, a Tryplak współpracujący z Tarczą to rozwiązanie z dupy, bo oni mieli z nikim nie współpracować.

28054889252fa02dfba372.jpg


  • Posty:  191
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.12.2012
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

To, że teraz Vince i Hunter stoją po jednej stronie nie znaczy, że cały czas tak będzie.
Dokładnie. Finał story odbędzie się prawdopodobnie dopiero na WM-ce, do której pozostało jeszcze dużo czasu. HHH zdąży się jeszcze odwrócić od McMahona (czy też odwrotnie).

Moje podejście do nowego The Corporation? Bomba. Serio, moim zdaniem to zapowiada się na coś równie dobrego jak story Punka 2 lata temu. O ile nie lepszego. Dokładnie taki typ heelowania lubię najbardziej. Członkowie stajni (jeśli mogę to tak nazywać) nie są na pierwszy rzut oka źli. Jednak nie cofną się przed niczym, co zadziała na korzyść biznesu.

Zarówno Randy, jak i Bryan bardzo dużo na tym story zyskają. Viper był ostatnio najwyżej midcarderem (jednak nadal z ogromnym star-powerem), myślę, że w najbliższych miesiącach zostanie mu przywrócony dawny blask. Heelowy blask.

Natomiast Danielson? Brak czołowych babyface'ów może spowodować, że to on przejmie ich miejsce, szczególnie biorąc pod uwagę pop, jaki niewątpliwie zdobędzie po atakach ze strony Korporacji. A później już nikt nie będzie miał wątpliwości co do tego, że jest Main-Eventerem z prawdziwego zdarzenia.

Zastanawia mnie tylko kto stanie po stronie Smoka. Ziggler? Giganci? Shane? :wink:

I jeszcze jedno - Ghostwriter kiedyś mówił, że Triple H vs Daniel Bryan w ME Wrestlemanii to Fantasy Booking. A co teraz powiesz Niepoprawnemu Optymiście? ;)

44775659151dfd1ab60abe.jpg


  • Posty:  80
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  01.10.2012
  • Status:  Offline

Według mnie w najbliższym czasie będzie wyglądać to tak...Corporation z Tryplakiem na czele będzie siać zniszczenie. Wicuś widząc jak jego zięciunio się sprawdza, będzie chciał oddać mu fedkę i w tym momencie wkracza Shane który staje po stronie Danielka i dalej to ciągniemy...trochę fantasty booking ;D


  • Posty:  960
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.12.2010
  • Status:  Offline

Brak czołowych babyface'ów może spowodować, że to on przejmie ich miejsce

 

Pewnie masz rację. Mnie ciekawi, czy stanie się z nim to samo co z innymi face'ami. Chodzi mi o to, że po pewnym czasie nawet Punk jako babyface był ciężki do wytrzymania. Mam nadzieję, że takie 100% bejbi - fejsowanie nie pogrzebie Dragona.

1161423919541b3db89050d.jpg


  • Posty:  1 775
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.07.2011
  • Status:  Offline

Tatanka, rozbudujmy twoje pytanie na to "kto pomoże Dragonowi" - czy Dabju przypadkiem nie szarpnie się na zrobienie nowego Four Horsemen z Bryanem na czele (na wwe.com kiedyś napisali artykuł o "fantasy" ówczesnych wersjach wielkich stajni). Daniel walczący o pas WWE, Ziggler o pas WHC, Rhodes jako alternatywa na mistrza HW + pierwszy lepszy powerhouse jako enforcer. Czterech stosunkowo młodych ludzi głównie kojarzonych z przyszłością idzie walczyć o życie z wszechpotężną biurokracją - kto tego nie kupi. Jeśli Dabju zabraknie argumentów na promowanie DB jako loner'a typu SCSA, to jestem niemal pewien że Four Horsemen odżyje w nowych, młodych wcieleniach.

 

Co jest fajne w tym story to to że można z tego pójsć na milion róznych ścieżek.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • GGGGG9707
      Czyli Cody wygrywa KOTR aby na SummerSlam walczyć z Ceną a Killings na NOC lub następnym SNME
    • Giero
      7 czerwca, w nocy z soboty na niedzielę polskiego czasu odbyła się gala WWE Money In The Bank 2025 w Intuit Dome. Przedstawiamy podsumowanie najważniejszych wydarzeń z tego show. Na otwarcie dostaliśmy kobiecy Money in the Bank Ladder Match. Zwycięsko wyszła z niego Naomi, pokonując Alexę Bliss, Giulię, Rheę Ripley, Roxanne Perez i Stephanie Vaquer. Naomi może teraz zrealizować kontrakt z walizki na dowolnej mistrzyni. Dominik Mysterio w dość krótkiej, ale intensywnej walce pokonał Octagona Jr i obronił WWE Intercontinental Championship. Sam pojedynek potwierdzono nieco wcześniej, podczas Worlds Collide. Becky Lynch pokonała Lyrę Valkyrię i przejęła WWE Women’s Intercontinental Championship. Valkyria po walce nie wytrzymała i zaatakowała Becky. Następnie przeszliśmy do męskiego Money in the Bank Ladder Match. Tu triumfował Seth Rollins, drugi raz w karierze zdobywając kontrakt. W walce brali jeszcze udział Andrade, El Grande Americano, LA Knight, Penta oraz Solo Sikoa. W decydujących momentach Bronson Reed i Braun Breakker próbowali pomóc Rollinsowi. Z odsieczą Solo przybyli Jacob Fatu oraz JC Mateo. Potem jednak ostatecznie Jacob i tak odwrócił się od Sikoi i zaatakował go. W main evencie Cody Rhodes i Jey Uso wygrali z Johnem Ceną oraz Loganem Paulem. Niespodziewanie doszło do… powrotu R-Trutha, który zaatakował Cenę. Skrót gali
    • Giero
      Za nami historyczna, wspólna gala AAA i WWE – Worlds Collide 2025. Przedstawiamy podsumowanie tego show. Po krótkiej, oficjalnej ceremonii otwarcia fanów przywitał legendarny Rey Mysterio. Podkreślił, jak dumny jest z bycia częścią ewolucji Lucha Libre. Przemowę wygłosił mieszając język hiszpański i angielski. Następnie przywitał uczestników pierwszej walki. Aero Star, Mr. Iguana i Octagon Jr. pokonali Lince’a Dorado, Cruza Del Toro oraz Dragona Lee. Ważne wydarzenia miały miejsce po walce – Dominik Mysterio obserwował ją jako widz, a następnie prowokował luchadorów. To przerodziło się w bójkę Dominika i Octagona. Zdenerwowany Mysterio zaproponował Octagonowi… pojedynek o Intercontinental Championship na późniejszym Money in the Bank. Lola Vice i Stephanie Vaquer pokonały Chik Tormentę oraz Dalys. Legado del Fantasma pokonali zespół złożony z El Hijo de Dr. Wagner Jr., Pagano i Psycho Clowna. Ethan Page obronił NXT North American Championship w pojedynku z Je’Vonem Evansem, Laredo Kidem i Reyem Fenixem. W walce wieczoru po świetnym pojedynku El Hijo del Vikingo obronił AAA Mega Championship przeciwko Chadowi Gable. Skrót gali
    • Bastian
      Money in the Bank kobiet - widząc, ile czasu są w ringu Perez i Giulia, pewne było, że z walizką do domu wróci ktoś inny. Mało było Vaquer, nie oglądałem Worlds Collide, może TT Match z jej udziałem kosztował trochę zdrowia. McAfee podczas słynnej akcji "La Primery" równie mocno spermiarski jak Booker T 😀  Naomi z walizką, więc rosną akcje... Cargill i Belair. 😀 O samej walce nic, bo szału nie było. 😀  Dom Mysterio vs Octagon - chcieliście 5 walk, no to macie 😀 Wujek Hunter dał starcie rodem z rozpisanego na kolanie Smackdown, gdzie emocji było tyle, ile 5 starów w karierze Jindera Mahala 😀  Lyra Valkyria vs Becky Lynch - w ringu źle nie bylo, ale ta stypulacja to jawny spoiler wyniku końcowego. Becky kolekcjonuje pasy jak Charlotte mężów, feud bedzie kontynuowany, można rozpisać kolejne brawle na tygodniowkach i zaraz SummerSlam, Bożenko... Money in the Bank mężczyzn - bylo nieźle, kilka spoko akcji z drabinami, ale stało się to, czego się obawiałem. Interwencje z zewnątrz, dobrze, że chociaż Reigns, Punk i Zayn zostali w domu. Fatu zaatakował Solo, lepiej byłoby chyba na odwrót, gdyby Jacob był w MITB, a Solo zabrał mu zwycięstwo. Rollins z walizką, cash in na 99 proc. na Uso. Cody Rhodes & Jey Uso vs John Cena & Logan Paul - spodziewałem się mizernej walki, ale pod koniec zrobiło się nieźle, były bumpy na stołach. Wrócił R-Truth, czyżby był to casus ubiegłorocznej WM, gdzie po oburzeniu fanów to nie Rock, a Rhodes walczył z Romanem?  😀 Cena przypięty, Cody może śmiało próbować odzyskać WWE Title. Jaś powinien w sumie też rozprawić się z Truthem. Te tarcia Ceny z Loganem świadczą o tym, że to chyba Paul będzie tym, który przywróci Jasia na jasna stronę mocy. Dobry wybór, publika nie znosi Logana, będzie feta jak mu Cena sprzeda AA. Reasumując, gala na kolana nie rzucila. Brakowało przede wszystkim walk mistrzowskich, dających cień nadziei, że jedna z walizek będzie zrealizowana jeszcze na MITB.  
    • GGGGG9707
      Na drabinie też...   Gala słaba dla mnie, ciężko się WWE ostatnio ogląda patrząc co się dzieje i biorąc pod uwagę ich decyzje. W skrócie : 1) MITB kobiet : świetna walka, bardzo mi się podobała ale nie przepadam za Naomi także nie jestem tylko zadowolony z wyniku (chciałem każdego oprócz Naomi i Ripley) ale walka była bardzo dobra 2) Dom : nie potrzebna walka, dobrze że Dom obronił 3) Lyra : Nie chcę Becky z pasem bo robi się z niej druga Charlotte i nie mogę się do niej przekonać od czasu powrotu. Walka piękna ale jak pisałem wcześniej dla mnie to było Backlash 2.0, pewnie będzie rewanż który też będzie świetny ringowo ale przydałoby się jakieś 2 out of a 3 falls czy coś 4) MITB : poza śmieszkowaniem (nie lubię jak się z ważnej walki parodie robi bo to zabija całą wiarygodność) na początku, czy Solo przez całą walkę czy Penta i Almas na drabinie (co mi się bardzo nie podobało bo to psuło walkę) to walka była bardzo fajna aż do końcówki... Jak weszła ekipa Rollinsa to już wiedziałem że zdemolują wszystkich i Rollins wygra (chyba że Punk i Zayn przyjdą) i zdziwiłem się że tak nie było. Brawo dla Fatu za zdemolowanie Solo, to było dobre. Za to to co dla mnie zabiło całą walkę i sprawiło że uważam ją za jedną z najgorszych MITB matchy to końcówka... Gable dostaje Spear od Breakker'a i leży prawie 10 min i już nie wstaje ??? Tak samo inni uczestnicy!!! Martwi po jednym finisherze ale ściema, przecież to nie ma żadnego sensu. Jedynie local hero się przebudził choć Americano przed nim oberwał. Myślałem że wszyscy wrócą do walki i jakoś sprytem Rollins wygra a nie tu każdy po 1 finisherze drużyny Rollinsa leży martwy do końca. Zwycięzca najgorszy z możliwych (razem z Andrade), nie lubię jak ME i byli mistrzowie zdobywają walizkę. Przecież Rollins równie dobrze może sobie KOTR wygrać i walczyć o pas na SummerSlam bądź tak po prostu TS dostać. Przecież on już zaczął feud z Jey'em (który mam wrażenie ma 5 feudów jednocześnie) 5) ME sobie darowałem. Po tym co widziałem wcześniej na tej gali + skład tej walki (Cody i Cena ok ale Jey nie na swoim miejscu a ten ostatni intruz w tej federacji) to wyłączyłem 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...