Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  244
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.11.2010
  • Status:  Offline

Co do Curtisa Axela to ja gościa nie kupuję.Spodziewałem się po nim trochę więcej , na micu całą brudną robotę wykonuje Paul Heyman , a jeżeli chodzi o walki to nie są to walki wysokich lotów.

Co do Daniela Bryana to myślę że jeżeli na Summerslam Bryan nie dostanie pasa to WWE strzeli sobie w stopę.Co by Bryan nie robił publika i tak go kupuje.Bryan teraz jest na wyraźnej fali i drugiej takiej szansy może nie być na wykreowanie gwiazdy , tak jak udało się wykreować CM Punka.Oczywiście Bryan nie wygra przez submission ale może wygrać czysto pojedynek pinem po jakiejś morderczej walce.Wtedy po walce wpada Orton z walizką , inkasuje ją na Bryanie i mamy długo oczekiwany heelturn Apex Predatora.Według mnie tak może wyglądać końcówka main-eventu Summerslam.

165537016952a258451c0fc.jpg


  • Posty:  1 184
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.06.2009
  • Status:  Offline

Curtis to nic innego jak zwykły gość w slipach, którego pod swoje skrzydła dostał Heyman... a problem leży tu po stronie WWE, bo Axel ma tyle historycznych motywów, które można wykorzystać, że gość wcale nie byłby jedynie szarakiem pod skrzydłami geniusza. Sam Heyman go nie uratuje i łódka z pushem wkrótce odpłynie... a szkoda, bo budując gościa na motywach z przyszłości i mając już bardzo dobry ring-skill (btw. kto mu zmienił finisher?) oraz kapitalnego menago dostajemy gotowy materiał na przyzwoite wzmocnienie rosteru. A póki co tego nie robią...

 

Spokojnie, Cesaro zostanie w końcu doceniony... tylko muszą znaleźć pomysł na jego postać. Wszyscy widzą co potrafi w ringu, ale najbardziej zastanawia mnie opinia ludzi, którzy twierdzą, że Antonio nie ma nawijki na majku... dlaczego więc fani RoH i sceni niezależnej uważają, że mic-skille, których Cesaro nie ma, miał wcześniej Claudio? :roll:


  • Posty:  257
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  17.10.2010
  • Status:  Offline

Problem Curtisa Axela polega na tym, że gość nie ma charyzmy(przynajmniej jej nie pokazał). Możesz mieć jako menedżera samego Adolfa Hitlera, a i tak będziesz nikim jeśli sam nie porwiesz tłumu. Brock Lesnar nie musi mówić wiele, a szacunek ludzi ma i chcą go oglądać. Punk + Heyman=Prawdziwa bomba. A Axel nie ma ani charakteru, wygórowanych ring skillów czy chociażby wyglądu. Paul robi co może, nie zawodzi ale to wiele nie da jeśli publika nie chce oglądać zawodnika. Powinni zabrać się za jego postać z innej strony, może tak jak pisał poprzednik.. Od strony historycznej. W każdym razie kreowany jest tak samo jak Michael McGillicutty, tylko że u boku Heymana i z delikatnym pushem.

 

W każdym razie, ja go nie kupuje.

Zapraszam na fanpage! Jeśli możesz, zostaw like'a. Dzieki!

 

Sadiztik Fanpage


  • Posty:  3 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.08.2010
  • Status:  Offline

Co do Danielsona to ja bym na Twoim miejscu Ghost nie był taki pewien.

 

Pewny to ja nigdy - jak już wspominałem - nie będę w 100 procentach. Ale biorąc pod uwagę wszystkie argumenty, które już przytaczałem (i ważąc je z kontrargumentami, które oczywiście są jak najbardziej sensowne) wydaje mi się, że Danielson zdobędzie pas. Jeżeli stałoby się inaczej, to skrzywdziliby nie tylko Bryana, ale i Cenę (biada temu, który pokona Danielsona - a zwłaszcza w walce o najważniejszy pas federacji). Nie wspominając o kopie w twarz publiczności. I ONI to wiedzą. ;)

 

Ogólnie to wazelina poleci, ale czasem wracam by poczytać właśnie posty Raven'a i Ghost'a

 

Słodź dalej! Moje ego nie będzie miało ci tego za złe. :twisted:

 

Ghost'a, którego dawno nie widziałem z resztą.

 

Nigdzie nie poszedłem. Ja tam Atti trzymam się niczym HBK ringu podczas Royal Rumble matchu w 1995 roku. :twisted:

14453752125651e0a536c69.jpg


  • Posty:  257
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  17.10.2010
  • Status:  Offline

Ale biorąc pod uwagę wszystkie argumenty, które już przytaczałem (i ważąc je z kontrargumentami, które oczywiście są jak najbardziej sensowne) wydaje mi się, że Danielson zdobędzie pas.

 

Ja mam nieodparte wrażenie, że Danielowi na drodze po pas stanie Orton i po PPV bedziemy mieli kontynuacje feudu, po którym ewentualnie Dragon dostanie złoto.

Zapraszam na fanpage! Jeśli możesz, zostaw like'a. Dzieki!

 

Sadiztik Fanpage


  • Posty:  3 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.08.2010
  • Status:  Offline

Ja mam nieodparte wrażenie, że Danielowi na drodze po pas stanie Orton i po PPV bedziemy mieli kontynuacje feudu, po którym ewentualnie Dragon dostanie złoto.

 

On mu nie stanie na drodze tylko mu pas odbierze jak już. To baaardzo realny scenariusz, którego nie odrzucam. Ja po prostu twierdzę, że Danielson (raczej) przejmie pas od Johna Ceny, a to co się stanie później, to na dwoje babka wróżyła. Może pocieszy się nim 18 sekund, a może Kreatywni wybiorą jakieś bezpieczniejsze rozwiązanie i Danielson straci pas jakoś później. W ogóle może to być podobna historia jak z CM Punkiem. Jego pierwszy run trwał bodaj miesiąc. Też miał rywala Cenę i gościa z walizką. Cena zapewne będzie niańczył Bryana jak za pamiętnego storyline'u Brooksa.

14453752125651e0a536c69.jpg


  • Posty:  10 278
  • Reputacja:   293
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

ale najbardziej zastanawia mnie opinia ludzi, którzy twierdzą, że Antonio nie ma nawijki na majku... dlaczego więc fani RoH i sceni niezależnej uważają, że mic-skille, których Cesaro nie ma, miał wcześniej Claudio? :roll:

 

Spokojnie E_9. Pamiętam jak dziś, kiedy jako jeden z niewielu, po debiucie Danielsona w WWE, przekonywałem niedowiarków, że Dragon ma bardzo dobre mic skillsy i w Indys kręcił majkowo publiką jak bączkiem. Większość mainstreamowców podchodziło do moich wypocin z duża pobłażliwością, bo Mcmahon nie dawał się Danielowi wykazać w tej materii i faktycznie Bryan niewiele wówczas pokazywał ze swej słynnej w RoH nawijki. Przyszedł jednak czas, kiedy Vinnie mu zaufał i co? Dzisiaj w mic skillsy Daniela nie wątpi już chyba nikt :wink: Z Cesaro w przyszłości powinno być podobnie (a jeszcze bardziej z Hero, który swojego tag partnera z KoW zjadał w tej materii z butami).

 

Ale biorąc pod uwagę wszystkie argumenty, które już przytaczałem (i ważąc je z kontrargumentami, które oczywiście są jak najbardziej sensowne) wydaje mi się, że Danielson zdobędzie pas. Jeżeli stałoby się inaczej, to skrzywdziliby nie tylko Bryana, ale i Cenę (biada temu, który pokona Danielsona - a zwłaszcza w walce o najważniejszy pas federacji). Nie wspominając o kopie w twarz publiczności. I ONI to wiedzą. ;)

 

Ja też tak sądzę i tak obstawię w typerze, choć jednak gdzieś mi się tam kołacze niewielki cień wątpliwości, że WWE może chcieć "zaskoczyć" fanów w tak kijowy sposób i podłożyć jednak Dargona BezCennemu (byłbym spokojniejszy gdyby Daniela cały czas kreowali na underdoga, a oni zaczęli ostatnio robić z niego za bardzo kozaka)...

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  3 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.08.2010
  • Status:  Offline

Pamiętam jak dziś, kiedy jako jeden z niewielu, po debiucie Danielsona w WWE, przekonywałem niedowiarków, że Dragon ma bardzo dobre mic skillsy i w Indys kręcił majkowo publiką jak bączkiem. Większość mainstreamowców podchodziło do moich wypocin z duża pobłażliwością, bo Mcmahon nie dawał się Danielowi wykazać w tej materii i faktycznie Bryan niewiele wówczas pokazywał ze swej słynnej w RoH nawijki.

 

Oj tak. Sam jak sobie przypomnę głupoty, które wypisywałem na temat Danielsona za czasów Nexus, to mam ochotę zapaść się pod ziemię. Chociaż wynikało to z tego, że nie znałem Bryana z czasów RoH, nie znałem go w ogóle ("co to za pokurcza na ring wpuścili?") i w ogóle niewiele wiedziałem, bo dla mnie wrestling zatrzymał się w drugiej połowie lat 90. Na swoje usprawiedliwienie mam jednak to, że już w chwili, gdy Bryan dzierżył walizkę, a później heelował z pasem, to już wiedziałem (mimo tego, że federacja na maksa chujowo go prowadziła), że gość ma majkowy potencjał, chociaż nawet wtedy wiele osób na forum narzekało na te elementy Danielsona. Swoją drogą - nadal uważam, że Bryan to nie jest jakiś top jeżeli chodzi o majkskille w WWE. Pod tym względem taki CM Punk zjada Danielsona na śniadanie. Bryan nadrabia otoczką, świetnie odgrywanym gimmickiem, niebywałą umiejętnością odnalezienia się nawet w najgorszej sytuacji.

14453752125651e0a536c69.jpg


  • Posty:  1 184
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.06.2009
  • Status:  Offline

Bryan to zaskoczył po pamiętnych 18 sekundach dosłownie wszystkim... nawet mnie, osobę, która jakimś mega-markiem Bryana nie jest, ale jest "fanatykiem" postaci Danielsona (move-set mieszanych sztuk walki, które sam przyswajam jako hobby to dla mnie był praktycznie ideał). Spodziewałem się, że Dragon zaskoczy w końcu na majku (co jak -Raven- wspomniał widzieliśmy już w RoH), a w ringu zacznie niesamowicie błyszczeć (u Vince'a wyglądało to nieźle, teraz jak dali mu trochę swobody to na standardy WWE wygląda to kapitalnie), ale osobiście nie miałem pojęcia, że Danielson to taki świetny aktorzyna! Gość w segmentach robił niesamowitą robotę i momentami ustawiałem go na samym szczycie w tej materii, Mizaniny i inne gwiazdy "12 Rund" mogłyby się tego od "koziołka" uczyć... dostaliśmy więc kompletny materiał na gwiazdę w WWE.

 

Co do planów na SSlam... WWE nie jest "zadżumione" tak jak niektórym się wydaje, Bryan ten pas wygra. Zastanawia mnie tylko to, ile ten pas potrzyma. Najbardziej obawiam się właśnie walizki i Ortona po morderczym ME, ale to równie dobrze może być strzał w stopę. Jeżeli skończyłoby się to odzyskaniem pasa jak w przypadku CM Punka i konkretnym runem, przyjmuję to. Tyle, że cash-in Randalla skończyłby się pewnie też i turnem, więc heelowy Orton pas pewnie by trochę potrzymał... później zacznie nam się sezon na WM'kę, a tam Dragon pasa raczej nie zgarnie. Najbardziej prawdopodobny wydaje mi się więc run trwający 2-3 miesiące i wtedy feud z Ortonem... czyżby syndrom Benoit i run na odczepnego dla fanów?


  • Posty:  257
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  17.10.2010
  • Status:  Offline

Niech pierwszy rzuci kamieniem ten, który wątpi w skille na mic'u Danielsona. Długi czas nie miał okazji by sie pokazać, ale odkąd Vince dał mu kredyt zaufania to nie zawodzi. :wink: Dragon to jest taka zapchajdziura, w co go nie wkręcą to pasuje. Myślę, że jako champion dobrze by sobie poradził. Wątpie tylko w jakiś dłuższy run bo w kolejce po pas stoi Orton, a i jeszcze niedługo Punk zacznie stukać do drzwi. Tylko Phill pewnie jeszcze będzie prowadzić feud z Axelem po walce z Brockiem. Już teraz wiemy, że ten fight nie obejdzie się bez osób trzecich.

Zapraszam na fanpage! Jeśli możesz, zostaw like'a. Dzieki!

 

Sadiztik Fanpage


  • Posty:  244
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.11.2010
  • Status:  Offline

Wątpie tylko w jakiś dłuższy run bo w kolejce po pas stoi Orton, a i jeszcze niedługo Punk zacznie stukać do drzwi. Tylko Phill pewnie jeszcze będzie prowadzić feud z Axelem po walce z Brockiem. Już teraz wiemy, że ten fight nie obejdzie się bez osób trzecich.

 

 

Punk jeszcze długo nie będzie kręcił się wokół pasa.Moim zdaniem najwcześniej zacznie się kręcić w okolicach Elimination Chamber.No chyba że wygra Royal Rumble Match.

165537016952a258451c0fc.jpg


  • Posty:  960
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.12.2010
  • Status:  Offline

Nigdy nie wiadomo jak to będzie z tym pasem. Niestety słabą stroną WWE jest to, że praktycznie nie promują nowych zawodników... Od 2011 tylko 6 zawodników było mistrzami WWE, z czego : Miz już raczej do Main Eventów się nie dostanie, Rock był tylko żeby podpromować WM, a i Rey zbyt dużej szansy na tytuł nie ma. Zostaje nam trójka : Punk, Cena i Del Rio. Niedługo będzie można prawdopodobnie dodać do listy posiadaczy pasa Bryana i Ortona. I tutaj pojawia się już kwestia Punka, bo możliwe, że trudno im go będzie utrzymać z dala od pasa. Chociaż ja bym wolał, żeby narazie o niego nie walczył, a zrobił to dopiero w ME WrestleManii. Pytanie tylko czy Wąs dałby "nie swojemu" zawodnikowi Main Event jubileuszowej gali :roll: ?

1161423919541b3db89050d.jpg


  • Posty:  257
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  17.10.2010
  • Status:  Offline

Punk jeszcze długo nie będzie kręcił się wokół pasa.Moim zdaniem najwcześniej zacznie się kręcić w okolicach Elimination Chamber.No chyba że wygra Royal Rumble Match.

 

Dlaczego nie? Punk był jednym z najlepiej prezentujących się mistrzów. Miał zajebiście długi running z pasem i nikomu się to nie nudziło. Myślę, że jeśli Punk załatwi swoje porachunki z Lesnarem i Axel'em to upomni się o pas. A z Lesnarem feud długo nie potrwa ze względu na ograniczoną liczbę występów w kontrakcie Bestii.

 

Inną sprawą są moje obawy w przypadku wygranej Danielsona. Czy WWE nie wpadnie czasem na pomysł żeby go obrócić na ciemną stronę mocy. Dlaczego? Daniel nie ma warunków fizycznych by pokonać każdego na czysto. :wink: W końcu zacznie kantować i znowu poleci na pysk.

Zapraszam na fanpage! Jeśli możesz, zostaw like'a. Dzieki!

 

Sadiztik Fanpage


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Vince sprzedaje w telewizji to, o co został posądzony w licznych newsach - nie jest fanem Bryana. Dorzucenie czynnego McMahona w ten feud, zwiększa szansę Daniela, na co wszyscy się nastawiają. Nie mówie, że naprawdę jest inaczej i Vince uwielbia Danielsona, ale pewne jest to, że biznes stoi u niego na pierwszym miejscu - co nie raz udowadniał - a najlepszym biznesem dla WWE, jest zmiana mistrza na SummerSlam. Takie Corporate Makeover, tylko potwierdzają tę teorię - nie wierzą w niego, chcą go usilnie zmienić (możliwe, że zgolić brodę), co im się nie uda, itd. Jak inaczje mogłoby się to skończyć, jak nie heroicznym triumfem ku uciesze praktycznie wszystkich? Bardzo łatwo zrobić z niego tego mistrza, który tydzień później wyjdzie i powie, żeby nikt Wam nie mówił, że czegoś nie jesteście w stanie zrobić :wink: To czy pojawi się Orton i zbierze MEGA heat, to już inna bajka. Tego nie rozpatruje, bo zyskają przy obu rozwiązaniach.

 

Shield pokonuje Henryego i Usos? Big Show jest gotowy do powrotu! A na SummerSlam Liga Sprawiedliwych Dzentelmenów już nie będzie miała tyle szczęścia.

 

Battleground, to jedna z bardziej kiczowatych nazw PPV, jakie w życiu słyszałem. Za rok nie powinno istnieć.

 

Ziggler vs Langston, Kaitlyn vs AJ - czyli jednak Mixed Tag na SummerSlam. Szkoda, że znowu wkręcili kobiety do walki Dolpha na dużej scenie. Szkoda, że Langston nie dostanie swojej szansy, jaką mu obiecywali od jakiegoś czasu - miał walczyć z Henrym. Dla mnie na takim rozwiązaniu nikt nie zyskuje. Wzrastają tylko szansę heelowej ekipy (Kailtyn zostanie spinowana)

 

Christian najwyraźniej okaże się pretendentem do pasa Del Rio. Z RVD był ten komfort, że promocji nie potrzebował żadnej. Tutaj już trzeba trochę czasu, żeby sprzedać to WWE Universe. Ja wiem, że ludzie lubią Kryśke - ja sam go bardzo lubie - ale tak naprawdę jest pretendentem ściągnietym z powietrza, na szybko. Miało to wyglądać inaczej - miał walczyć z Ambrosem - i nie ma wątpliwości, że jest tam tylko po to by jobbnąć/zabić czas. Zestawienie spoko. Na pewno lepsze ringowo od RVD vs Del Rio, ale trzeba tam kilku mocnych segmentów. Mają czas, mam nadzieję, że wykorzystają go należycie.

 

Mam nadzieje, że Waylon Mercy wyzdrowieje do czasu największej gali lata, bo walka z Kanem nie może czekać. Oby tylko nie chciał go nawrócić, bo choć to pomysł nienajgorszy, tak jeszcze na to za wcześnie.

 

Nastawcie się na więcej czasu antenowego Div w najbliższym czasie. Jeśli Total Divas odniesie sukces - a co za tym idziei ten target przełączy się zobaczyć RAW czy SmackDown - to nastolatki będą chciały głównie oglądać bohaterki tamtego show. To powód rozpisanej na kolanie, nędznej walki Natalyi z Bellą.

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  2 317
  • Reputacja:   54
  • Dołączył:  02.07.2013
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

RAW dziś było przyzwoite.Początkowy segment jak i me zdecydowanie na plus.Dobra walka del rio vs christian.Dziwi mnie że teraz po face turnie Rhodes wygrywa wszystko co chce.Mogli by po mału wprowadzać wyzej a nie dawać mu teraz kolejno wszystkich do obijania.Chociaż fajnie, że feud członków rhodeschollars cały czas sie rozwija rozwija i przynajmniej w moim odczuciu jest najlepszym z tych , które wwe serwuje nam dzisiaj. Jak się okazało najlepsze co spotkało ten team, to jego rozwiązanie.Na raw znowu nie było sheamusa, oby tak zostało.Swoja drogą ktoś jescze widział napis rudy na jednym z transparentów. :lol: Niw wiem czy dojdzie do tej walki Henry/Show vs Shield.Obecnie wwe promuje tyle walk, że spokojnie można by było na ss zobaczyć ich z dziesięć.Dlatego powrót wla jest narazie niepotrzebny.Największym minusem tej gali jest dla mnie ciągłe powtarzanie ,,best friend'', które użyte było w prawie każdym segmencie, czy walce...

163870508457e2d890447a3.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • CzaQ
      1. Solo Sikoa vs. LA Knight vs. Penta vs. Seth Rollins vs. Andrade vs. El Grande Americano - Money in the Bank ladder match for a men's championship match contract 2. Alexa Bliss vs. Roxanne Perez vs. Rhea Ripley vs. Giulia vs. Naomi vs. Stephanie Vaquer - Money in the Bank ladder match for a women's championship match contract 3. Cody Rhodes and Jey Uso vs. John Cena and Logan Paul - Tag team match 4. Lyra Valkyria (c) vs. Becky Lynch - Last Chance match for the WWE Women's Intercontinental Championship If Lynch loses, she can no longer challenge for the title for as long as Valkyria is champion. If Valkyria loses, she will be forced to raise Lynch's hand and acknowledge Lynch as the better woman.
    • CzaQ
      MITB facetów - kurde zaskakujący skład - byłem pewny, że znajdzie się Jimmy Uso oraz/albo Sami Zayn i byliby dla mnie pewniakami, bo goniliby za Geyem Uso i pasem WHC, bo Cena jest nietykalny na ten moment. A tak? Mamy : - Andrzeja z Meksyku, który wrócił do WWE i mógł sobie wysępić jakiś pas przy negocjacjach, - Pente, który robi jakąś furore, ale szans nie ma za bardzo. Musi jeszcze odpłacić frycowe za bycie w AEW o wiele bardziej niż Adrade. - Solista Sikacz, który może zrobić ciekawy myk i wykorzystać waliche na... mistrzu US Jakubie Grubasie, bo WHC jest na RAW, a na Cene jest za cieńki w uszach. - LA Knight - fajna i słuszna opcja, ale czy W pójdzie na to? Ostatnio bardziej wkurwiają z wynikami niż cokolwiek.  - El Grande Americano - eee też ciekawa opcja, nie wykluczam, ale widzę bardziej gagowe zdjęcie maski na PPV i szok toż to Chad Gable! - Seth... z takimi plecami ma szansę, ale dla mnie to głupota, bo on o pas może zawsze z marszu lecieć w dodatku walizkę już miał, a ja nie lubię takiego marnotrastwa.  Szczerze? Jak dla mnie najlepszą opcją byłoby jakby ktoś wypadł z walki z powodu niespodziewanego ataku i zastąpił go ktoś inny bardziej użyteczny kto by wygrał. Oby nie Wujek Howdy, który miał na pieńku z Chadem.  Jeśli miałby stawiać to jednak Seth wygra. Choć widzę Knighta z neseserem, pasuje mu do rączki  A sama walka na spokojnie powinien być git.    MITB kobiet - trochu wyjebane. Mistrzyniami są Stratna oraz Karetka. Uczestnicy :  - Alexa Bliss z nowymi cycorami - nie niemożliwe, ale jej niepotrzebne.  - Roxanne Perez - do niedawna w NXT. Świeża krew dla obu mistrzyń. - Giulia - za cieńka w uszach. - Vanquer - ma coś w sobie, może? Kto wie. - Rhea - raczej bez szans. Co za dużo to niezdrowo. Niech da szanse innym. - Naomi - niestety bardzo możliwa opcja. W inkasacji będzie jej przeszkadzać Jade, aż w końcu Glow zdobędzie pas, a Jade uzyska przez to title shot i singlowy run jak już ją pokona.    Becky vs Lyra o pas IC kobiet Jak dla mnie stypulacja to jawny spojler wygranej Rudej. Już na poprzednim PLE obstawiałem jej wygraną, ale uratowali się DQ żeby nie zmienić mistrzyni. Teraz już to nie przejdzie, bo Beczka będzie szła po Grand Slam Championa kobiet.    Tagi Logan i Cena vs Cody i Jey Szkoda strzępić ryja. Na ostatnim SD górowali źli. Tym razem face'owie powinni sobie odbić i to będzie jedna z nielicznych porażek Ceny w tym roku.    Prócz walk o walizki to szykuje się stypa. 
    • IIL
      Logika podpowiada, aby nie liczyć na jakiś nie wiadomo kosmos ze względu na to, że minęło już tyle lat, ale z drugiej strony Kenny i Okada wciąż potrafią dowieźć w ringu na najwyższym poziomie.  Omega po ponad rocznej przerwie ze względu na poważne problemy zdrowotne był niezłym znakiem zapytania, ale oceny jego występów mówią same za siebie: Dwie walki ponad 9/10 i cztery na ponad 8/10 w tym ponad cztery 5-stary WON Okada jest ostatnio często krytykowany za przystopowanie w ringu: Jednak jego walka w finale Continental Classic 2024 była mocarna (9.36/10 na cagematch, 5-star 1/4 dla WON).  Można tutaj zrobic argument, że Ospreay robi z każdym robotę i ciągnie ich do góry. Wydaje mi się jednak, że Okada po prostu zwolnił ze względu na wpasowanie się w swój heelowy charakter i gdy trzeba, wciąż potrafi dodcisnąc gazu. Kenny wyciąga oponentów podobnie jak Ospreay zresztą, no i... jest tu taka historia między nimi pisana głównie przez akcje w ringu, że mimo astronomicznych oczekiwań jestem o i ch walkę na All In spokojny. Bardzo płynnie rozumieli się w ringu, mieli tę tak zwaną chemię i to przez walki, a nie segmenty czy proma zrobili z tego spektakl, który ruszył biznes wrestlingowy poza monopolem na tyle, że doprowadził do postawienia konkurenta dla WWE.    Okada ma sporo świeżości do zaproponowania w tej serii ze względu na występy w heelowej roli. Będzie się to świetnie komponować z Omegą sprzedającym obijanie bebechów (co będzie na maxa wiarygodne).  Oceny walk całej serii:   Warto sobie odświeżyć:   To akurat najmocniejsza walka kobiet jaką AEW ma w zapasie. Mone z gimmickiem kolektora pasów i Storm jako główna mistrzyni Womens champ w ich first time ever matchu nadaje się właśnie na galę formatu All IN. Toni tutaj powinna wygrać.    Hangman powinien jak najbardziej dostać drugi run z pasem, ale chyba lepszym momentem dla mnie byłaby obrona i zrzucenie tytułu na rzecz powracającego Darby Allina. Mam nadzieję, że Darby po powrocie zostanie wrzucony od razu w main event. 
    • Kaczy316
      1. LA Knight 2. Roxanne Perez 3. Cody Rhodes and Jey Uso 4. Lyra Valkyria (c)  
    • Bastian
      1. Seth Rollins 2. Roxanne Perez 3. Cody Rhodes & Jey Uso 4. Becky Lynch
×
×
  • Dodaj nową pozycję...