Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  145
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.02.2013
  • Status:  Offline

A propo Wyatt Family, może mi ktoś podać tak mniej więcej moment, w którym puścili ich promo, bo to przypadkowo ominąłem :) ?

  • Posty:  685
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.03.2013
  • Status:  Offline

  Jack Doomsday napisał(a):

Wiadomo może co się działo podczas ME, żę cała widownia była "rozkojarzona" innym wydarzeniem?

 

 

Z tego co mówią newsy to kilka osób na widowni zachowywało się agresywnie. Początkowo wyglądało to niewinnie ale później doszło do bójki w które udział brali udział i policjanci i ochroniarze.

 

Jeżeli chodzi o Raw.

Promo Wyatt Family to był dla mnie jeden z lepszych momentów gali. Na plus to, że zostawiają mu gimmick z NXT, na plus także to, że nie zadebiutuje sam ale z Rowanem i Harperem. Najlepszym wyjściem byłoby gdyby weszli do rosteru jako heelowie, jednak coś mi mówi, że niedługo będziemy czekali na konfrontacje rodzinki z The Shield.

 

  Cytat
A propo Wyatt Family, może mi ktoś podać tak mniej więcej moment, w którym puścili ich promo, bo to przypadkowo ominąłem ?

 

Ich promo miało miejsce pomiędzy segmentem Axela i Harta a walką Celtic Vaipers z Rhodes Scholars.

 

Druga rzecz na którą warto zwrócić uwagę to segment The Shield jak i sama walka. Panowie już nie raz pokazali, że potrafią zrobić świetną walkę, która jest zawsze ozdobą gali. Poniżej pewnego poziomu nie schodzą.

Dla Hell No nie widać większych celów dlatego w najbliższym czasie można spodziewać się ich rozpadu. Cały czas jestem pod wrażeniem Bryana i jestem pewien, że jest gotowy na bycie mistrzem. Liczę na to, że to on wygra czerwoną walizkę i wykorzysta ją na Cenie.

 

Three stages of hell napewno będzie lepszym rozwiązaniem niż Ambulance Match. Nie często widujemy tego typu stypulacje i jestem ciekawy jak wypadną. ni Ryback ani Cena do geniuszy nie należą ale to pozwoli zakryć ich braki.

 

  Cytat
Wędkarz złamie Ceną stół i na koniec możliwe, że obaj zamkną się w ambulansie (jakby nie spojrzeć - tego jeszcze nie było).

 

Nie rozumiem po co niby mieliby to robić. Na Extreme Mieliśmy już jeden remis i niepotrzebna będzie druga tego typu sytuacja. Moim zdaniem walka na Payback powinna kończyć ich feud.


  • Posty:  103
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.03.2010
  • Status:  Offline

RAW obejrzane wiec pora coś naskrobać...

 

Nic mnie tak nie ucieszyło jak promo The Waytt Familly. Bardzo dobrze że nie zmieniają nic w ich rewelacyjnym gimnicku, i że raczej zadebiutują całą trójką. Czekam na nich z niecierpliwością.

 

Plotki o feudzie Punka i Axela się sprawdzają. Ciekawi mnie tylko czy Punk zawalczy z Jericho czy zastąpi go Axel ale dla mnie pewne jest że CM będzie miał pretensje do Heymana o ustawienie mu meczu na Payback.

 

The Shield kolejny raz dają świetną walkę. Ale główna role odegrał w niej Bryan. Z tygodnia na tydzien robi się coraz bardziej Stiffowy a to może się podobać. Mam nadzieje na jego wielki push po rozpadzie Hell No i być może walkę z Zigglerem na Summerslam o ile ten drugi przetrzyma pas tyle czasu.

 

Big E przegrywa przez AJ. Ciekawe czy to zapoczętuję odłączenie go od Zigglera.

 

RAW całkiem strawne. Na takie tygodniówki moge poświęcić swój czas.


  • Posty:  4 432
  • Reputacja:   2
  • Dołączył:  02.04.2012
  • Status:  Offline

Przemowa John'a Cena'y

Three Stages of Hell match to rozwiązanie jakiego szczerze się nie spodziewałem. Zaskoczenie pozytywne, jak najbardziej. :D Tables, Ambulance w jednym. Ciekawe rozwiązanie. Myślę, że coś fajnego mogą wykręcić. Nie pasuje mi trochę ten Lumberjack. Kojarzy mi się głównie Diva'mi. :lol: Mogliby zrobić Last Man Standing na ostatni Stage przykładowo.

Curtis dostaje walkę z Jasiem. Ciekaw jestem rezultatu.

 

Pierwsza walka - Alberto Del Rio vs Big E Langston

Mały feud'zik trwa. Oboje mają po wygranej. Del Rio wygrywa, a AJ psioczy na E. Zaczynają go turn'ować?

 

Just Kane? Oj, nawet ja sobie wypraszam. :x

 

Druga walka - US Championship: Dean Ambrose © vs Kofi Kingston

Znośny pojedynek z wiadomym rezultatem.

 

Trzecia walka - Tag Team Championship: The Shield vs Team Hell No!

Znowu świetna walka między nimi. Bryan robi się co raz ostrzejszy, szybszy. To mi się podoba. :D

 

Znowu głosowanie? Meh... .

 

Czwarta walka - Wade Barrett vs Fandango

Zabierzcie ten pas Wade'owi. To nie ma sensu... .

 

Jest Shawn. Jest "You screw Breth!". Widać, niektórzy nie wybaczą HBK'jowi.

 

Piąta walka - 3MB vs Tons of Funk & The Great Khali

Tancerze i Hindus ośmieszają rywali. Przewijamy dalej... .

 

Highlight Reel

Segment wypadł dobrze. Y2J vs Punk na Payback? Dom Punk'a, ale jestem nie mal pewny, że pojawi się Curtis. Byłbym za kolejnym starciem Chris'a z Brooks'em o ile wykręcili, by niezły pojedynek.

 

Szósta walka - Kaitlyn & Natalya vs The Bella Twins

Urodziny nie były wystarczającym powodem, aby dać wygrać Kaitlyn. WWE bardzo musi zależeć na bliźniaczkach. Albo na ich walorach. :lol: 8)

 

Curtis nie potrzebuje rad od jakiegoś tam Hart'a. :roll:

 

Siódma walka - Team Rhodes Scollars vs Randy Orton & Sheamus

Wiadomo... .

 

Hsusky Harris powraca, ale nie sam tylko z braciszkami. The Wyatt Family zagości w komplecie i do tego bez zmiany wizerunku. Uważam, że wyjdzie to na dobre. Bezsensu byłoby zatrudnianie całej trójki i zmiana Gimmick'u. Powiedział "nadchodzimy", więc chyba kogoś ze sobą przytarga. Promo klimacik miało. ;)

 

Ósma walka - Curtis Axel vs John Cena

Przewidywalne pojawienie się Ryback'a i atak na Jasia. Widząc karetkę byłem tego pewien.

 

W tym tygodniu nawet sporo ciekawych rzeczy.

Typerowa zabawa:

I miejsce - Liga Mistrzów 2015/2016

III miejsce (Ex æquo z użytkownikiem filomatrix) - Euro 2016

III miejsce - Euro 2012

6476255635741dfcc53660.jpg


  • Posty:  2 028
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.12.2012
  • Status:  Offline

Otwierające promo, tak jak w przypadku któregoś segmentu z Henrym i Matthewsem, było jedynie przypomnieniem zasad 3 Stages of Hell, dużo lepszy wybór gimmick matchu niż sam Ambulance, zamiast Lumberjacku wolałbym jednak nawet głupi No Dq, byleby tylko mogli pookładać się różnymi akcesoriami.

Sama pogadanka drętwa, juz miałem ją skrytyować, jednak na końcu zjawił się Heyman i jego nowy guy, co uratowało segment.

 

Big E i Alberto dostają kolejny pojedynek, nawet mnie to nie razi, wychodzą one bardzo pożądnie, na plus fakt, że Duży (jeszcze) nie odklepał Armbara, a to jak się z niego wydostaje przyspaża mu renomy i sprzedaje go jako na prawdę silnego. Po walce foch na AJ - czyżby początek końca tej stajni?

 

Bryan z Kanem znowu, po chyba 10 miesiącach takich segmentów potrafili rozbawić, swoje 5 minut dostał też gospodarz, Bret Hart :>

http://iv.pl/images/74705439956673837179.png

 

Ambrose i Kofi znowu świetnie się zgrali, widać, że Bambo potrafi pracować na prawdę z różnymi charakterami zawodnika, walka nieco gorsza niż na PPV, ale na pewno warta obejrzenia...Co innego Tag Team titles rematch, który przebił pojedynek z Extreme Rules, dobrze, że 3/4 czasu w ringu dostał Bryan, jest rozpisywany coraz mocniej, co zwiastuje skok w hierarchii, być może jeszcze tego lata.

 

Miz sędzią specjalnym...muszę przyznać, że gdy trzymają go "z dala" od wrestlingu, wychodzi obronną ręką, najpierw SCF na Barrecie, potem Summer Rae pinuje Curtisa :twisted:, trzeba pochwalić wszystkich za ten segmencik. Coraz bliżej 3-way matchu na Payback, ostatnie dni Barretta z tytułem.

 

A co to za kloszard? Ah, to najlepszy wrestler w historii Shawn Michaels :D

 

Tons of Funk & Khali vs 3MB - segment na zapleczu, walka i występy artystyczne po skwituję jednym zdaniem: Please, STOP THE PAIN :cry:

 

W Highlight Reel panowie zainteresowali mnie swoją rozmową, lekko naciągany motyw z "Punk siedzi na dupie przed telewizorem, więc już nie jest Best in the World, dlatego wyzywam go na pojedynek, wygrany może używac tego catchphrase'u", przykmnę oko na ten motyw przewodni, ponieważ bardziej interesuje mnie, co stanie się potem:

a) Punk nie raczy się pojawić, zastąpi go Axel

b) całe story bedzie ciągnął Heyman, Punk pojawi się dopiero przed samym pojedynkiem na PPV, ku uciesze tysięcy fanów w Chicago.

 

Promo rodziny Wariatów - wreszcie, kolejna dominująca stajnia nadchodzi, tak na marginesie - kiedyś debiutowali razem - Michael McGillicutyy i Husky Harris, teraz pojawiają się w niewielkim odstępie czasowym z dużo większym pierdolnięciem niż poprzednio.

 

Sheamus i Orton znowu w tagu - czyżby kolejni rywale Shield? W sumie nie ma co z nimi zrobić, a Wins nie pozwoli by dwa takie nazwiska spędziły PPV w domu.

 

Main event najpierw zasysał, potem nikt na niego nie zwracał uwagi, ciekawe czym zainteresowani byli fani, myślałem, że pojawieniem się na zapleczu karetki, ale ta chyba nie była widoczna z miejsc na widowni, Axel znowu wygrał przez wyliczenie, Ryback powinien zbesztać Cenę tak jak tydzień temu Zacka, CT chyba przygotowuje nas do tego, że Skip nie jest niezniszczalny.

 

Ogólnie całkiem przyjemne RAW, cieszę się, że nie stracili poziomu i wczorajsza gala nie odstała wyraźnie od tej dzień po PPV, jak to ma w zwyczaju robić WWE.

 

Walka gali: Hell No vs Shield

Segment gali: Hell No i Bret Hart na zapleczu

Moment gali: Summer pinuje Fandango

 

 

  Cytat
P.S. Gdyby była taka możliwość, proponuje AM Live - Payback. Myślę że Chicago Crowd nie da znudzić się prowadzącym, a i mamy kilka bardzo fajnych pojedynków w karcie

 

Również miałem pytać, czy w najbliższym czasie dostaniemy jakiś komentarz live do gali, dołączam się do prośby Jacka, widownia nie zawiedzie, oby pojedynki też, a przekonywująca liczba komentarzy na pewno zmotywuje redaktórów do działania :roll:

Rocznikowo miała 15

13616784565a4bd060e41e5.jpg


  • Posty:  689
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.09.2012
  • Status:  Offline

- Cena daje całkiem dobre promo, które przerwał mu Ryback. Ryback heel jest znośny za mikrofonem i widać, że popracował w tej kwestii. Nowa stypulacja wcale mnie tak nie cieszy, bo i tak wszystko zakończy się Ambulance Matchem...

 

- tym razem to del Rio wygrywa na wizji. Walka była poprawna i żałuję nieco, że Big E nie wykonał małego slama po podniesieniu del Rio zapinającego balachę. Sam moment, kiedy Langston kłóci się z AJ dosyć ciekawy.

 

- starcie Ambrose vs. Kingston było bardzo dobre, ale powinno być ostatnim, jeśli chodzi o rywalizację o pas US. Czas na nowego rywala dla Ambrose'a - może sturnowany Big E? Interwencja nastąpiła tylko po to, aby doprowadzić już do rewanżowego meczu o Tag Team Titles.

 

- pierwsza część walki była bardzo dobra, w drugiej - coś uciekło i nie oglądało mi się już tego tak dobrze. Zakończenie żadne inne, niż spinowany Bryan. Mam nadzieję, że i te teamy powoli kończą swoją potyczkę między sobą (domyślam się, że w grę jeszcze wchodzi walka na Payback).

 

- to, że Miz przyjmie rolę sędziego było do przewidzenia - zresztą, nie robił tego po raz pierwszy. Sama walka jakoś tam wyglądała i była tylko po to, aby podkreślić feud pomiędzy tą trójką o pas. Oczywiście, The Miz musiał dołożyć swoje trzy grosze i odpłacić się Barrett'owi, jednak atak na Fandango i odliczenie go bardzo przypadło mi do gustu :D

 

- następna walka jest najgorszym g*wnem, jaki mogliśmy zobaczyć na tym RAW. Rozumiem, że ktoś tam miał urodzinki, ale większego dna już nie mogli stworzyć. Jeśli chodzi o tych cyrkowców, to powinni zostawić ich jako segment na zapleczu.

 

- WWE świetnie podgrzewa atmosferę przed galą w Chicago. Walka Punka z Jericho na tym PPV? Ani trochę w to nie uwierzyłem, bo nie wierzę, że zestawiliby tak po prostu walkę Brooksa bez jego pojawienia się na RAW... O tym, jaki przewiduję scenariusz napisałem w temacie o Payback i myślę, że Axel wystąpi w miejsce byłego mistrza WWE. Bardziej - prócz samej walki, gdzie Jericho powinien znowu jobbnąć - ciekawi mnie to, co pokażą nam po niej.

 

- Kaitlyn w nowym wdzianku wygląda masakrycznie, bo jest zbyt dużych rozmiarów. Bella Twins już jakiś czas nie widziałem w ringu, ale ich wygrana była do przewidzenia.

No i bliźniaczki lepiej śpiewają od Great Khaliego, ale czy to jest jakaś niespodzianka???

 

- tragedią było również zestawienie Sheamus/Orton z Rhodes Scholars. Jedyne, czego zabrakło mi w walce, to "RKO out of nowhere", bo poza tym niczym mnie nie zaskoczyła. Sandowa - jak dalej nie mogłem oglądać - tak dalej nie cierpię.

 

- w międzyczasie, push na Curtisa jest konkretny, gdyż dają mu porozmawiać z Hartem. Axel, jako heel, zlewa go ciepłym moczem jak należy.

 

- ostatnia walka była - pod względem ringowym - w porządku. Panowie nie dostali dużo czasu, bo musiał pojawić się Ryback i odwrócić uwagę Ceny od młodego Perfecta. Hennig zalicza kolejne zwycięstwo z topowym face'm WWE i nie ważne, że następuje to przez count-out.

 

Pierwsza część show była rewelacyjna i takiego RAW oczekuję co tydzień. Od felernej walki pajaców, coś się zepsuło i dalsze oglądanie nie było już smaczne. A szkoda, bo mogło być całkiem pozytywnie.


  • Posty:  3 459
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.12.2010
  • Status:  Offline

RAW obejrzane, a więc do rzeczy... Nie wiem ile razy jeszcze zobaczymy starcie Big E vs del Rio, ale mam nadzieję, że nie tyle co Ziggler vs Kingston. Gdy AJ wyskoczyła z pretensjami do Big E za to, że przegrał, to miałem nadzieję, że się jej jakoś odwdzięczy za to, ale jeszcze chwila i tak czy siak do tego dojdzie... Segment na zapleczu rozjebał mnie na łopatki, ''You just Kane'' :twisted: ... Walka o US Championship bardzo się mi spodobała. Cieszę się z tego, że Ambrose czysto, bez pomocy z zewnątrz pojechał Kingstona, który z tego właśnie powodu zostanie odsunięty na jakiś czas od mid-cardowego mistrzostwa i bardzo dobrze... Walka o pasy TT również mi się podobała. Była bardzo ciekawa, dobra oraz z ciekawym zakończeniem, którym było durne nieporozumienie pomiędzy Teamem Heel No. Bryan po przygodzie z Kanem może mieć ciekawy gimmick, małego skurwysyna :twisted: ... Pierwszy raz usłyszałem theme song Barretta (wcześniej nie miałem zamiaru) i powiem, że jest zajebisty, ale zupełnie do tego, bezbarwnego zawodnika nie pasuje, prędzej dałbym go Rybakowi, aha i mogliby ten dupny początek usunąć. Walka z sędziom specjalnym, Mizem była tak głupia, że aż śmieszna... Do walki 3MB z Olbrzymami powinni dorzucić jeszcze Rydera i Marrellę i mielibyśmy komplet gimmickowych idiotów w jednej walce. Gdyby mi Kłoda zaśpiewał ''Happy birthday to you'' to spaliłbym się ze wstydu, a nie cieszył :shock: A ona sama piękny prezent dostała od federacji :twisted: ... Cieszę się, że za niedługo Wyatt Family zawiatają w MR, a co do walki Celtic Vipers vs Rhodes Scholars mam tylko jedno pytanie, To w końcu ono się rozpadło czy jeszcze nie?... Axel w ME RAW jeszcze raz, gdzie wygrywa z Ceną poprzez Count-Out, bardzo fajnie! :)

 

 

PS... I co do walki o pasy TT, to coś mi mówi, że Shield zmierzą się o nie z Rudym i Ortonem, a to może wyjść na dobre albo na złe. Na dobre, ponieważ Randy być może przejdzie heel-turn, a na złe, bo możemy dostać nowym mistrzów TT, bo w czyste zwycięstwo akurat tutaj Shieldsów nie wierzę. Chociaż mogą skorzystać z trzeciego członka Shield, który odwróci uwagę sędzi...


  • Posty:  13
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.11.2012
  • Status:  Offline

3 stages of hell to coś co chcę obejrzeć! Ciulowy lumberjack match, ale myślę, że jak będzie pare interwencji z zewnątrz to będzie git. :smile:

 

Walki Shieldsów jak zwykle na dobrym poziomie, Bryan podoba się coraz bardziej, segment z zaplecza potrafił rozbawić :grin:

 

Zaczyna się koniec Team Hell No, Kingston ostatni raz dostał Shota o US, pewnie na PPV będzie Shield vs Celtic Vipers, ciekawe jak podłoża ich tym razem, i czyżby mieli być Tag Teamem?

 

Akurat cały segment z Mizem, Maserakiem i Barret Bagaż zasługuje na pochwałę, pinowanie przez Summer genialne :D

 

Punk vs Jericho? Segment bardzo fajny, ale ja to widze tak.

 

- Faktycznie dochodzi do walki w Chicago, Punk przegrywa za sprawą Axela, z którym będzie miał feud. A podstawy do feudu to akurat sa w tym przypadku banalne, ja jestem lepszym Paul Heyman Guy'em, bo to, bo tamto.

 

- Punk powie 'Taki ch*j', nie ma mnie, a Paul ustawiasz walkę. Ty głupia bambaryło, niech walczy twój drugi Guy, Axel. I tym sposobem Jericho jobbnie Curtisowi na PPV. Tylko co wtedy z Punkiem?

 

I to była częśc RAW która mógłbym oglądać ZAWSZE na tak dobrym poziomie. Potem akurat wszystko zjechało w dół, począwszy od pajaców, diw, aż do walki nieistniejącego-walczącego Tag Teamu Scholarsów z dwoma nudziarzami :roll:

 

Curtis wygrywa przez Count-Out, czyli małe Deja Vu z zeszłego tygodnia. Props za to, dosyć realistycznie wyglądały te ciosy od Rybacka, ale poświęcił bym sie na jakieś Shell Shocke'd czy coś, bo jasiek siedzący na rampie był już na wrestlemani 28 :-)

 

Rodzina wariatów się zbliża, YES, YES, YES!


  • Posty:  55
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.03.2012
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Oj średnio w tym tygodniu.Wyraźnie brak rywalizacji o złoto Smackdown,pozostaje tylko czekać na poprawę stanu zdrowia Show Off'a.Co zasługuje na pochwałę,to rozbudowanie Ambulance matchu na 3 stages of hell.Nie spodziewałem się,że Jaś będzie w stanie mnie tak mile zaskoczyć.Liczę na strawne starcie podczas Payback.Big E znów zmaga się z meksykaninem,tym razem bez rewelacji,najwidoczniej nie dane jest mu tapować po Armbarze (co jego pracodawca niestety robi nagminnie).Ambrose z Kofim po raz kolejny nie zawiedli,nie przebili ER,ale pozostawili dobre wrażenie.Shieldsy bronią pasy,finisz jak dla mnie głupi.Można było dać im czyste zwycięstwo skoro tak czy siak Hell NO traci prawo rewanżu.(chyba,że chcą podciągnąć to do Payback). Wade dostaje nowy titantron,który tym razem wyraźniej podkreśla jego narodowość.Jednak powinien zacząć żegnać się z mistrzostwem,Fandango nadchodzi : )). Wyczuwam 3 way dance na Payback (Y).Nawet w domowym zaciszu podczas urodzin Nattie nie dane było wygrać,to smutne.Sheamus po raz kolejny brata się z Randallem,czyżbyśmy widzieli nowych pretendentów do TT titles? Czemu by nie? ME dupy nie urwał,Curtis miał swoje momenty..i znów odniósł jakże znaczące zwycięstwo. Ciekawi mnie czy Punk vs Jericho rzeczywiście będzie miało miejsce na czerwcowej gali.Mam nadzieję,że tak bo tym panom wychodzą pierwszorzędne walki.Chyba,że pójdą po najmniejszej linii oporu i Curtis Axel dostanie pierwszą walkę na ppv.

75945941651e276ca67216.jpg


  • Posty:  373
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.08.2010
  • Status:  Offline

Rodzinka świrusów debiutuje niebawem na RAW i to jest bardzo dobra nowina, jednak ja się w tym przypadku pytam - z kim mają walczyć? 2 najmocniejsze punkty aktualnego show - Heymans Guys i Shield są heelami. Teraz dochodzi Wyatt Family których nie wyobrażam sobie w roli face'ów. Do grupy dorzućmy jeszcze Rybacka i teraz zestawmy ich z... no właśnie - Szejmus, Orton i Cena. Troszkę mnie ta sytuacja zastanawia i z uwagą zaczynam wypatrywać face-turnu (Big E idzie turn i na main event? :P jestem za) bądź powrotu.

 

Co do reszty show, było dosyć przyzwoicie. Zaś to nieporozumienie na ringu, które każdym wstrząsnęło, wydaje mi się być akcją zastępczą na miejsce segmentu z Hunterem, którego dzięki o niebiosa, nie doczekaliśmy się.

Sytuacja z Punkiem wydaje mi się takim lekkim podgrzewaniem jego powrotu. Całość powoli będą rozkręcać i ciągnąć przez kilka gal (licząc te i po Payback) dając nam w końcu gdzieś tak pod koniec czerwca niezłe boom! :)

Curtis Axel... no właśnie... ja osobiście tego jegomościa za cholerę nie kupuję i mam nadzieje, że sytuacja wyklaruje się i kolejne pojedynki toczyć będzie w środku karty, do czasu aż nie rozkręci się odpowiednio (Chyba nie zrobią z niego gwiazdy na siłę, bo ma u boku Heymana?).


  • Posty:  17
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.04.2013
  • Status:  Offline

Napewno zmiana stypulacji jest dobra. No ale dla mnie przewidywalna. Zwyciestwo Jaśka w lumberjack match, Rybacka w tables no i zamknięcie Rybacka w Ambulansie.

 

Co do Punka to możliwości dla mnie są dwie:

A) Punk pojawia sie na samym PPV i walczy z Jericho.

B) Axel zastępuje Punka i w końcówcwe Punk atakuje Heninga

Bo jakoś niechce mi sie wierzyc żeby Punk nie wystąpił w swoim rodzinnym mieście.

 

Dobrą wiadomością jest tez debiut rodzinki :razz: Ciekawe w jakiej formie zadebiutują :twisted:


  • Posty:  4 870
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.01.2007
  • Status:  Offline

Co do Wyatt Familiy, to czy oni są tak walnięci jak w promie pokazanym na RAW :D ? Niesamowite wrażenie na mnie zrobili, a że nie oglądam NXT, chciałbym ich bliżej poznać. Może macie jakieś ciekawe, godne polecenia fragmenty gal NXT, które pokażą mi dokładnie na czym polega ta cała rodzinka ;) I mówię tu dużo bardziej o segmentach niż o walkach ;)

  • Posty:  1 184
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.06.2009
  • Status:  Offline

  maly619 napisał(a):
Co do Wyatt Familiy, to czy oni są tak walnięci jak w promie pokazanym na RAW :D ? Niesamowite wrażenie na mnie zrobili, a że nie oglądam NXT, chciałbym ich bliżej poznać. Może macie jakieś ciekawe, godne polecenia fragmenty gal NXT, które pokażą mi dokładnie na czym polega ta cała rodzinka ;) I mówię tu dużo bardziej o segmentach niż o walkach ;)

 

Nie przypominam sobie żadnego segmentu z udziałem całej rodzinki... 2-ka podopiecznych to raczej tylko uzupełnienie geniuszu Wyatta (warto też odnotować niezłe aktorstwo Harpera). Jeżeli chcesz konkretnie sobie to przybliżyć to do zaoferowania mam walki Wyatta (i to jak w nich wygląda jako postać) oraz pojedyncze proma tego samego gościa. Jeżeli nie uda Ci się tego znaleźć na yt, odezwij się... ;)

 

Warty uwagi debiut Wyatta (od 22min z kawałkiem):

 


  • Posty:  1 775
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.07.2011
  • Status:  Offline

mały619, przede wszystkim musisz odnaleźć walki Braya z Yoshim Tatsu w całej rozciągłości. Wyatt zwykle przed walką coś mówi, a na pewno po walce również. Przede wszstykim pierwsza walka z Tatsu dostarczyła segment w którym Bray bawi się psychologiczne gierki ze swoimi "synkami" za porażkę w turnieju TT NXT.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Attitude
      Nazwa gali: WWE Main Event Tapings Data: 13.06.2025 Federacja: World Wrestling Entertainment Typ: Event Lokalizacja: Lexington, Kentucky, USA Arena: Rupp Arena Karta: Wyniki: Powiązane tematy: World Wrestling Entertainment - dyskusje ogólne WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
    • Attitude
      Nazwa gali: WWE Friday Night SmackDown #1347 Data: 13.06.2025 Federacja: World Wrestling Entertainment Typ: TV-Show Lokalizacja: Lexington, Kentucky, USA Arena: Rupp Arena Format: Live Platforma: USA Network Komentarz: Joe Tessitore & Wade Barrett Karta: Wyniki: Powiązane tematy: World Wrestling Entertainment - dyskusje ogólne WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
    • Giero
      Za nami kolejny epizod WWE Friday Night SmackDown w drodze do Night of Champions 2025. Przedstawiamy podsumowanie najważniejszych wydarzeń z tego show. Jeszcze przed SmackDown ringowy debiut dla WWE zaliczył… Hikuleo. Co warto podkreślić, właśnie pod tym ringname’em. Pokonał Kita Wilsona, a walka została nagrana w ramach Main Event. John Cena nie miał dziś łatwego życia. Dwukrotnie doszło do bójki mistrza WWE z Ronem Killingsem. Najpierw Ron zaatakował Johna, gdy skonfrontował się z Codym Rhodesem, Randym Ortonem i LA Knightem, a potem, gdy Cena miał potyczkę słowną z CM Punkiem. W efekcie za tydzień dojdzie do rewanżu Killingsa z Ceną na SmackDown. Tego wieczora miały miejsce po dwie walki w ramach pierwszej rundy King Of The Ring 2025 i Queen Of The Ring 2025. U mężczyzn Randy Orton pokonał Aleistera Blacka, Carmelo Hayesa i LA Knighta. Z kolei Cody Rhodes wyszedł zwycięsko ze starcia z Andrade, Damianem Priestem i Shinsuke Nakamurą. Natomiast u kobiet awansowała Jade Cargill po wygranej nad Michin, Nią Jax i Piper Niven. Później Alexa Bliss triumfowała w pojedynku z Albą Fyre, Candice LeRae oraz Charlotte Flair. Skrót gali:
    • Bastian
      Cena za tydzień walczy na tygodniówce z R-Truthem Ronem Killingsem, niedawno wygrał brawl... Cuda, cuda ogłaszają!  Tyle było narzekania, że Jasiu obija się na tej swojej pożegnalnej trasie, a na tym SD był w obrazku chyba z godzinę  Ostatni run już na półmetku, a generalnie jest dość biednie. 5 starów od 48-letniego Ceny się nie spodziewałem, ale liczyłem chociaż, że jako heel będzie smacznie gotować na majku, a od kilku tygodni Jaś tylko stoi, robi głupie miny i słucha, tak jak Punka na tej gali. Napisałbym wręcz, że John Cena wykręcił najbardziej rozczarowujący powrót roku w WWE, ale są z nami jeszcze Charlotte Flair i Alexa Bliss  Szczególnie córka Rica mocno zawodzi. Zaczęło się od niezbyt dobrze odebranego przez fanów zwycięstwa w Royal Rumble, potem na szczęście jobbnęła Tiffany na WM41. Teraz nie ma na nią pomysłu, na Bliss zresztą też, więc prawdopodobnie obie panie zmierzą się ze sobą na Evolution. Czy Tiffy Time z pasem mistrzowskim może dobiec końca? To raz. Czy możemy odsunąć Stratton od Jax? To dwa. Za długo to trwa, tu powinien wjechać prokurator z zakazem zbliżania się.   Żeby nie było, że tylko narzekam, poziom walk eliminacyjnych KOTR nie schodzi poniżej solidności. Z koroną mam ten problem, że potencjalny zwycięzca musi do niej pasować. Taki Zayn czy Orton u mężczyzn nie pasują za cholerę, ale taka Jade Cargill u kobiet jak najbardziej.  Uroczy był w ME moment, kiedy Cody Rhodes wyciągnął stół z logiem SlimJim. Poczciwi Amerykanie na trybunach liczyli, że "American Nightmare" robi to dla nich, bo przecież przy każdej walce krzyczą "we want tables". Tymczasem Cody - jak przystało na wzorową twarz korporacji - zrobił lokowanie produktu, samemu lądując na SlimJim Table  
    • Kaczy316
      Pierwsze SD po Money In The Bank! Naomi z walizeczką, Cena dalej z mistrzostwem, Cody dalej bez mistrzostwa, jak to wypadnie?! Zobaczmy!   Zaczynamy od naszego The Last Real Championa Johna Ceny! Ciekawe co nam powie, pewnie to samo co cały czas od czasu heel turnu, zwróci się do fanów powie jakie to jest łatwe dzięki nim i tyle, chyba, że przerwie mu Punk albo Cody, ale zobaczymy. No mówi na początek, że nie było nikogo, nie ma obecnie i nigdy nie będzie drugiego Johna Ceny, mówi o tym jak wykorzystywał swoją pozycję do wszystkiego co ma teraz w sumie tak w skrócie można powiedzieć, mówi o wyborze swoich opponentów w trakcie runu pożegnalnego, mówi, że sprowokował Punka do bycia hipokrytą, bo ten chcę zdobyć ten tytuł, przynajmniej tak to zrozumiałem i jeszcze o Sethie, który nie scash inuje na nim walizki, ale nie ogarnąłem z jakiego powodu, ale wyłapałem "Because he will be only champion" jakoś tak czyli, że będzie tylko mistrzem? Nie ogarnąłem zbytnio, później trochę jeszcze mówi, że nie ma nikogo, kto by mógł trzymać ten tytuł...ponownie, interesujące, a wszystko przerywa Kodeusz! Cody nazywa go geniuszem że zrobił wszystko co powinien, żeby być tutaj gdzie jest teraz, a potem zastanawia się jaki to plan z tym, że Cody przypiął go na środku tego ringu w ostatnią sobotę? Ulala Kodeusz w sumie sam odpowiedział na to pytanie mówiąc, że nie jest częścią jego planu....to On jest częścią planu KODEUSZA! Jednak wszystko przerywa Randy Orton! Który wspomniał historię z Backlash, a następnie słyszymy, że nieważne kto jest lub będzie mistrzem, to on zdobędzie tytuł i zrobi wszystko, żeby to uczynić, nawet rozwali Rhodesa, którego traktuję jak swojego brata. LA KNIGHT IS HERE! No no robi się co raz lepiej. Gadanko kolejne gadanko, Knight twierdzi, że plan Johna Ceny na pewno nie zakładał jego, a potem, że pokona wszystkich obecnych tutaj w ringu i odbierze to co jest jego, ale problem w tym, że nigdy do niego nie należał ten tytuł niestety xD. Cena miał to gdzieś i sobie po prostu wyszedł śmiejąc się, ale od tyłu zaatakował go Ron Killings! Generalnie ciężko coś powiedzieć o tym segmencie, nie był to za bardzo budujący feudy segment, chociaż feud Rona i Ceny lekko podbudował tym atakiem, ale jeśli chodzi o część mówioną to bardzo podbudowało turniej King Of The Ring, także taki miał cel ten segment i wyszło naprawdę spoko.   Lecimy z pierwszym Fatal 4 Wayem od strony SD w ramach turnieju King Of The Ring! W przeciwieństwie do Raw to dzisiaj zobaczymy wszystkie 4 Fatal 4 Waye, 2 od męskiego rosteru i 2 od kobiecego, oj będzie ciekawie! Black vs Carmelo vs Orton vs Knight, czy to może się nie udać? Powiem tak nieważne też kto tu wygra to będę zadowolony, sami świetni zawodnicy, chociaż Orton chyba by najbardziej pasował, w sumie widziałbym finał właśnie Rhodes vs Orton, a taki może być, bo obaj są po przeciwnej stronie drabinki, ale wracając do F4W to liczę na świetny pojedynek! Prawie 16,5 minuty niesamowitego pojedynku oj tak dwie reklamy były, ale odbiór walki dalej był bardzo dobry, mega podobały mi się to, że wszyscy próbowali dość często wykonywać swoje finishery ostatecznie nieudanie, ale bardzo dobrze to wyglądało, było kilka miłych spotów dla oka jak Jumping Neckbreaker od Knighta na Ortonie, który już prawie wykonał podwójne Spike DDT, w sumie nie wiem jak to się do końca nazywa, ale głównie dlatego, że to ma chyba wiele nazw albo po prostu każdy mówi na to inaczej, kiedyś było Second Rope DDT, teraz Spike DDT, kiedyś jeszcze chyba było Hangman DDT czy jakoś tak, przynajmniej w grach WWE xD, albo spot końcowy z Frog Splashem dla Knighta i w tym samym czasie cyk RKO dla Melo, oj fajna walka naprawdę fajna i Ponton wygrywa! Jego potencjalne starcie z Rhodesem co raz bliżej, a no i Knightowi przeszkodziła stajnia Setha oczywiście, przydałaby się jej jakaś nazwa, Bronson zrzucił Knighta z narożnika, a młody Steiner jak zasadził mu Speara no no, czyli to oznacza Zayn vs Orton w półfinale, no Zayn ma dość marne szansę moim zdaniem xD, ogólnie poznaliśmy tajemniczego uczestnika i tak czułem, że po utracie pasa to może być Jey Uso i faktycznie tak jest tylko nie wiem czy to zbotchowali, że teraz pokazali, bo wydaję mi się, że raczej byłoby ciekawe zaskoczenie jakby wszedł tajemniczy uczestnik i byłby to Jey Uso, ale zaraz.....czyżbyśmy mieli dostać Cody vs Jey w jednym z półfinałów? Oj ale bym chciał taka waleczka historycznie by siedziała.   Jacob Fatu wbija na ring! Oj tak chętnie zobaczę co tam nam powie po swoim odwróceniu się od Solo! No mówił o tym, że Solo uważa, że Jacob byłby nikim gdyby nie On i to jest też główny powód dla którego odwrócił się od Solo na Money In The Bank, trochę pomówił jeszcze i na Titantronie Solo bije mu brawo, a potem powiedział, że na Money In The Bank Jacob popełnił wielki błąd, lecz jest w stanie mu go wybaczyć i potem jeszcze mówi, że to on stworzył Jacoba odkąd go sprowadził do federacji. Mówi, że za tydzień będzie czekał na środku ringu z otwartymi ramionami dla Jacoba, ale ten oczywiście będzie musiał powiedzieć 4 słowa "I Love You Solo" No i oczywiście, żeby Jacob pamiętał, że Solo go wciągnął w ten świat i może go z niego wyrzucić oj czuję mocny pop dla Jacoba za tydzień kiedy będzie udawał, że chcę wybaczenia, ale jak dojdzie do mówienia tych słów to usłyszymy I....HATE YOU SOLO! Oj tak ale zamarkuje wtedy nawet ja sam! Krótki, ale treściwy segment, za tydzień może być dłuższy, przyjemnie prowadzony jest na razie ten feud, nie zaczynamy od nienawiści tylko tak spokojnie z wyczuciem, fajnie to wygląda.   Na backu The Secret Hervice podaję telefon Nickowi, gdzie Green dzwoni do niego na wideo rozmowie i prosi o przełożenie jej walki na przyszły tydzień, bo akurat nie ma jej w Lexington xD, a Aldis standardowo nie przystał na to i zamiast Green to w tej walce zobaczymy Albe Fyre, czyli Flair to wygrywa pewnie xD szkoda, chociaż jeszcze Alexa ma jakieś szansę w tej walce, jednak nie zdziwi mnie finał Jade vs Charlotte w tym turnieju. Zelina chcę Giulii tylko nie ma jej dzisiaj, szkoda, więc może w przyszłym tygodniu spotkają się face to face tylko pytanie czy w walce czy w segmencie, no zobaczymy.   Kolejny Fatal 4 Way tym razem w ramach turnieju Queen of The Ring Jade vs Nia vs Michin vs Piper, ogólnie poza Jade to nie widzę tutaj innej zwyciężczyni, niby Nia mogłaby....ale po co? xD Jade lepszy wybór, a walka no wydaję mi się, że dupy nie urwie, dość specyficznie dobrany skład, akurat pod wygraną Jade. Kurde powiem tak, walka była i tak lepsza niż się spodziewałem i nawet nieźle się ją oglądało, prawie 13 minut fajnego pojedynku, bardzo przyjemny sojusz Jax z Piper i to na prawie cały pojedynek, Jade fajnie tu wyglądała, a Michin była kukiełką do bicia i generalnie ten booking naprawdę był dobry i wpasował się do tego pojedynku, także brawa dla Pań i dla bookerów, bo mi się to dobrze oglądało, Jade ostatecznie wygrywa i dobrze, lepszej opcji tutaj nie było. Cargill vs Perez, jeśli Naomi tu się nie wtrąci, a raczej tego nie zrobi, bo wydaję mi się, że jak Jade zdobędzie tytuł to od razu poleci cash in, to Roxanne pewnie odpada z turnieju w półfinale i tak jest to wysokie miejsce top 4.   Oj tak i o wilku mowa NAOMI! Zobaczmy co nam powie Ms. Money In The Bank! Widać, że Naomi nie zapomina, bo z tego co mówi to Stratton z walizką przeszkadzała jej w zdobyciu tytułu od Jax w tamtym okresie, mówiąc wprost to nie pamiętam, może i tak było, a jeśli tak to fajnie, że o tym wspominają, a Naomi jest tu teraz po zemstę! Jednak wszystko przerywa Tiffany! Która trochę prowokuję do cash inu Naomi, ale też mówi, że jest "same old Naomi" czyli że cały czas gada, ale nic nie robi. Naomi w sumie ma rację, bo powiedziała, że nie będzie cash inowała teraz tylko wtedy, kiedy Stratton nie będzie się spodziewała no i tak powinno być, tak powinni robić posiadacze walizek, bo na tym to powinno polegać, a następnie mówi, że chcę zmienić życie Tiffany w piekło! Podoba mi się ta Naomi, tak dobrze się ją ogląda, kurde i niech ktoś mi powie, że to był zły wybór, wygląda jak typowa wariatka i wiedźma, niesamowicie się to ogląda, a w ringu.....znowu Nia Jax atakuję Tiffany, co jest, ja ten feud oglądam od pół roku....kiedy to się skończy? Ile razy Tiffany musi pokonać Jax? Ale to jest bez sensu xD Jeszcze na Evolution dajmy im pojedynek, bo czemu nie xD. Naomi myślała o cash inie, ale Nia szybko odwiodła ją od tego pomysłu xD.   Na backu ustalone zostało, że MCMG dzisiaj zajmą się Wyattami i ta walka jest teraz! MCMG vs Wyatt Sicks! Może być ciekawie. 9,5 minuty przyjemnego pojedynku kolejnego, tag teamy na SD nie schodzą poniżej pewnego poziomu i cały czas bardzo dobrze się je ogląda no niestety Motor City Machine Guns nie podołali zadaniu jakie im wyznaczono i nie rozprawili się z W6, bo przegrali cały pojedynek i lecimy dalej z tym ciekawym story, Wyatt Sicks świetnie się ogląda.   Cena na backu pyta się Jimmy'ego w dosadny sposób czy widział R-Trutha, a potem czy widział Rona Killingsa xD, a następnie wspomniał, żeby powiedział im obu, że spotkają go w ringu, kurde zobaczymy dzisiaj Cenę dwukrotnie w ringu? Wooooow, czy to się zalicza jako dwie daty? Nie no raczej nie, ale śmiesznie by to wyszło wtedy xD. Cena w ringu! Johnik mówi, że R-Truth przekracza linie i ciekawie się zapowiada, bo mówi, że to czas na rozmowę i na walkę, więc walczmy teraz! Jednak wszystko przerywa CM Punk! Który mówi o nie szanowaniu innych i że John jest zmęczony brakiem szacunku, a tak naprawdę to fani są zmęczeni brakiem szacunku, a potem daję Cenie szansę, żeby dał ludziom to czego chcą i dał im szczęśliwe zakończenie! Fajna jest ta próba zwrócenia Johna na właściwe tory, interesująco się to ogląda, a Cena się jedynie pyta czemu po czym dodaję, że mistrzostwo to jest jedyne co się liczy, Punk coś tam pogadał i faktycznie ma rację, brzmi jak PG John Cena xd, z kolei Cena brzmi jak...CM Punk, gość, który chciał zrujnować wrestling w sumie to ma sens, Punk faktycznie chciał upadku tego biznesu przecież po odejściu i znienawidził na pewnym etapie swojego życia wrestling, to ma sens i Cena chcę zrobić to samo co Punk kiedyś czyli opuścić ten biznes z tytułem. CM Punk totalnie zmiażdżył Lidera Cenation na mikrofonie przynajmniej moim zdaniem, ale no Punk to jest kozak to nic dziwnego, bardzo fajny segmencik i kurde no tak chciałbym tego Punka z tytułem, chciałbym, żeby rozwalił Cenę oj chciałbym tak samo jak chciałem, żeby Ponton to zrobił xD i skończy się pewnie tak samo jak z Pontonem, ostatecznie po wyjściu Punka mamy Rona Killingsa, który atakuję znowu Johna! Aż zapomniałem o nim praktycznie xD.   Ulala Cena vs Ron Killing w przyszłym tygodniu? Kurde co jest, Cena zawalczy na tygodniówce? xDDD Co tu się dzieję.   Pora na drugi Fatal 4 Way od strony Pań w ramach Queen Of The Ring! Alexa vs Charlotte vs Alba vs Candice, no tutaj wydaję mi się, że Charlotte to wygra, ale Bliss też ma szansę, nikogo innego nie widzę, jednak po składzie uważam, że ta walka powinna być lepsza niż poprzedni F4W kobiet, który mimo wszystko ostatecznie też wyszedł solidnie. Po około 11 minutowej walce wygrywa Alexa Bliss, kurde to jednak moja teoria poszła się walić można powiedzieć, ale to dobrze, nikt już nie chcę Charlotte, szczególnie po tym co pokazała w drodze do WM i na samej WM, chociaż trzeba przyznać, że teraz jest już lepiej, trochę wróciła do formy mam wrażenie albo powoli wraca, ciekawa końcówka, walka spoko taka standardowa, dobrze się oglądało, ale to był bardziej chaotyczny booking mam wrażenie, a na poprzedni F4W babek był jakiś pomysł co było widać i mimo wszystko to pierwsze starcie bardziej mi siadło pomimo, że obydwa były bardzo dobre, cieszę się wygraną Alexy, fajnie to wyszło, chociaż nie wiem czy nie planowali czegoś w stylu, że odliczenie do 3 i klepnięcie od Alby miało być w tym samym momencie, ale to byłoby ciężkie do zrobienia, więc chyba nie było to w planach, ale nie wiem, brawa dla Alexy!   Podoba mi się to teasowanie, że kiedyś w końcu Punk i Cody spotkają się w ringu jeden na jednego i nawet Cody wspomniał o tym, że nie mogą siebie nawzajem zawsze omijać, ja mam hype na to starcie jak kiedyś do niego dojdzie, bo jest naprawdę fajnie teasowane w przyszłości, lubię takie rzeczy tak samo jak kiedyś Jey vs Sami lub Jey vs Cody czy Sami vs Cody, to są starcia, które nie są obecnie planowane, ale kiedyś może do nich dojść i będą to naprawdę fajne momenty.   Next Week: Randy Orton vs Sami Zayn półfinał turnieju King Of The Ring zapowiada się bardzo dobrze oj tak. Alexa Bliss vs zwyciężczyni ostatniego Fatal 4 Wayu kobiet, który odbędzie się na Raw i to też będzie półfinał turnieju tylko Queen Of The Ring, oj czuję, że dostaniemy Alexa vs Stephanie, ale by siedziało! R-Truth vs John Cena no no tylko czemu to R-Truth jest jak to Ron Killings? xD Ale w tym wydaniu ten pojedynek może być dużo ciekawszy. Tyle, uważam, że zapowiada się kolejny dobry odcinek niebieskiej tygodnióweczki.   Czas na main event! Cody vs Priest vs Nakamura vs Andrade, no wydaję mi się, że poza Rhodesem i Priestem to nie ma tutaj innych faworytów, a że Priest leci ponoć na tytuł US, chociaż dziwne to trochę jest, bo zapowiadał się feud Damiana z Jacobem o ten tytuł, a ostatecznie pociągnęli za sznurek z feudem z Solo, więc nie wiem jak to będzie planowane, ale zobaczymy, na razie może nas czekać świetna ringowo waleczka, kolejna w ramach tego pięknego turnieju King Of The Ring! Wooooow co to był za pojedynek, mówiąc wprost to gdybym nie znał pozycji Nakamury i Andrade to bym pomyślał, że dosłownie każdy może wygrać to starcie, każdy zawodnik został tutaj świetnie zabookowany, ringowo było niesamowicie, naprawdę bardzo dobry pojedynek i najlepszy chyba z dzisiejszego show, Cody Rhodes wygrywa i leci dalej! Kurde w jednym turnieju możemy dostać Cody vs Jey, a w finale Cody vs Sami lub Cody vs Orton, albo.....JEY VS SAMI! Kurde Jey vs Sami teraz jak tak o tym pomyślałem, ale by siadło oj tak, kurde tyle potencjalnie świetnych opcji! Ale wracając do walki to naprawdę świetna lekko ponad 17 minutowa walka, bardzo dobrze się oglądało brawa dla Kodeusza i dla Panów oraz dla bookerów!   Plusy: Segment otwierający Bardzo dobry pojedynek pomiędzy Blackiem, Carmelo, Ortonem i Knightem Segment Jacoba i Solo i spokojne prowadzenie feudu O dziwo bardzo przyjemna walka Jade vs Nia vs Piper vs Michin Przyjemny segmencik Naomi, Tiffany i potem niestety Nii Jax MCMG vs Wyatt Sicks i całe story z tag teamami na SD Bardzo dobry segment Ceny z Punkiem Alexa vs Charlotte vs Alba vs Candice i wygrana Bliss! Main event   Minusy: Ile można ciągnąć Nia vs Stratton?   Podsumowanie: Powiem tak, skupili się prawie w 100% na turniejach KOTR i QOTR i wyszło to bardzo dobrze cztery co najmniej bardzo dobre Fatal 4 Waye, z odpowiednimi wynikami, a im dalej w turnieju tym będzie tylko lepiej, a przynajmniej na razie tak to wygląda, Sami vs Orton i potencjalne Cody vs Jey to będą mega mocne półfinały, a potem świetny finał oj tak, ale wracając do tego odcinka to wszystko tutaj mi siadło poza tym, że kontynuujemy feud Nia vs Tiffany bez sensu, ale no niech będzie, reszta była bardzo dobra bądź świetna, wszystko grało i buczało no tak samo jak Raw tak ten odcinek SD był jednym z najlepszych w tym roku zdecydowanie, wszystko miało sens, znaczenie i feudziki mocno podbudowane, a wykonanie co najmniej bardzo dobre w każdym aspekcie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...