Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  4 432
  • Reputacja:   2
  • Dołączył:  02.04.2012
  • Status:  Offline

Przemowa John'a Cena'y

Widać "the champ is here" na koniec WM'ki był odniesieniem do nowej koszulki. Od razu buczenie i tylko nieliczni ucieszyli się na widok pasa na pasie Jaśka. Znowu publika okazuje się lepsza na zwykłej tygodniówce niż na największej gali w roku. Widać fanów wynudziła WM'ka i odbijają sobie na RAW.

 

Pierwsza walka - Daniel Bryan vs Big E Langston

Bryan dostaje pop, tak jak na WM'ce. Należało się mu zwycięstwo po tym 18 sekundowym upokorzeniu rok temu. Przegrywa, ale przynajmniej się pojawił. Langston powoli zaczyna być pushowany.

 

Druga walka - Intercontinental Championship: The Miz © vs Wade Barrett

Zaraz po ładnym przyjęciu przez Wade'a Big Boot'a, zbotchowali przy Neckbreaker'ze. :roll: Kiedy Barrett wyszedł z Dźwigni, powoli zacząłem wierzyć w odzyskanie tytułu przez Anglika. Widać walka o pas była tylko, aby kontynuować streak Miz'a na WM. Zaczynam się bać, że naprawdę chcą zrobić z niego drugiego Taker'a. :? W tym momencie chyba rozumiem czemu Antonio nie było na PPV. Nie chcieli go pozbawiać tytułu na jeden dzień, dlatego z dwojga wybrali Wade'a.

 

Więc kolejny pojedynek ustalony - Show vs Sheamus.

 

No to zaczynamy powoli konflikt na linii Sheamus - Orton. Może jakoś w okolicach EC dostaniemy turn.

 

Trzecia walka - Jack Swagger vs Alberto Del Rio

Długi pojedynek, jednak wynik wiadomy z góry.

Vince nareszcie mnie pozytywnie zaskakuje, W KOŃCU ZIGGLER INKASUJE! Oby potrzymał trochę ten pas. Czekaliśmy trochę na jego sukces, ale w końcu mamy. No i znowu ogromna wrzawa na trybunach, gdy Dolph wkroczył. :D

 

Przemowa The Undertaker'a

Dedykuje wygraną Paul'owi, a wszystko przerywa Shield. Nie dostaniemy raczej ich kolejnego ataku na Deadman'a. Szkoda, bo myślę, że mógłby zawalczyć jeszcze na jakimś PPV.

 

Czekał, czekał i się doczekał. Właściwie wszyscy czekaliśmy. :grin:

 

Czwarta walka - 3MB vs R-Truth, Santino Marella & Zack Ryder

Powrót po kontuzji i znów komiczna końcówka walki, oczywiście przez Cobra'ę. :roll:

 

Pierwsza sprzeczka między Orton'em i Sheamus'em.

 

Segment z Sheamus'em i Randy'm Orton'em

Booker i Vickie dochodzą do porozumienia i walka między panami. Zwycięzca zawalczy z dużym. To po, co to głosowanie? :?

 

Piąta walka - Sheamus vs Randy Orton

Znowu publika jest na pierwszym planie. :lol: Walka długa, ale nie przewijałem dla publiki. :D

 

Szósta walka - Fandago vs Kofi Kingston

Fani znowu w akcji. Turururruttut. :grin:

Y2J w końcu rozbija tancerza, ale to raczej nie koniec... .

 

Lesnar gotowy do walki. Będzie rewanż?

 

Siódma walka - Team Rhodes Scollars & The Bella Twins vs Tons of Funk & The Funkadactyls

Fani i na ten zapychacz mają wyje**** i wciąż nucą theme Fandago. Heel'owie rozbici, a Cody ośmieszony przez Naomi. :/

 

Ósma walka - Mark Henry vs John Cena

Cena wygrywa przez wyliczenie, będąc ciągle obijany. Heel turn Ryback'a to coś czego się nie spodziewałem. może Tweener? Bardziej, by pasowało, jeśli chcą zrobić Triple Threat match na EC.

 

RAW po WM dostarcza mi więcej emocji niż PPV. Zupełnie, jak rok temu i znowu dzięki publice, która tym razem przeszła samą siebie. :D Dostaliśmy również parę ciekawszych rzeczy, jak przede wszystkim pas dla Dolph'a. :grin:

Typerowa zabawa:

I miejsce - Liga Mistrzów 2015/2016

III miejsce (Ex æquo z użytkownikiem filomatrix) - Euro 2016

III miejsce - Euro 2012

6476255635741dfcc53660.jpg


  • Posty:  1 009
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.04.2011
  • Status:  Offline

Nie wiem na ile to prawda, ale Rock był zapowiadany na RAW, ale po WM'ce wyjechał do Miami w celu konsultacji z lekarzami. Podobno machnął na WWE i wrócił do filmów jak nie na dobre, to na kolejne 10-11 miesięcy. Nie wiem na ile to prawda, ale Dwaynowi podobno nie spodobało się w jaki sposób skończył się jego reign. Więcej szczegółów nie znam.

 

Coś mi tak śmierdziało z tym ogłaszaniem kontuzji Rocka, bo nie wyglądał na takiego, który walczył z zerwanym mięśniem. To jest ewidentnie mydlenie oczu, bo lekarz nie tylko jest w Miami, a po WM'ce wypadałoby chociaż wystąpić przed taką publiką (która nawet wybuczała w pewnym momencie Rocka kiedy pokazywali fotki z WM). Plany miały być takie, że Lesnar zaatakuje The Rocka.

48798430952f294e69c1e4.jpg


  • Posty:  1 158
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.04.2011
  • Status:  Offline

Jak Jasio musiał być "zawiedziony", kiedy zamiast cheerów pojawiło się buczenie Pojawiło się również "boring"

Był tak bardzo zawiedziony, że jeszcze ich prowokował. Bez wątpienia musi mu być smutno bo ktoś na niego buczy. Dodatkowo piszesz to jakby był to pierwszy raz.

 

Niech ta ekipa z dzisiejszego RAW dostanie darmowe wejściówki na najbliższy rok, bo to co się tam działo to jakaś poezja.


  • Posty:  2 028
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.12.2012
  • Status:  Offline

Dokładnie, panowie wyżej napisali już chyba wszystko, ale muszę osobiście bić pokłony dla publiki w IZOD Center, nie widzialem (słyszałem) czegoś takiego od ECW One Night Stand 06, nawet Chicagowska Polonia nie umywa się do wczorajszej widowni. Ogólnei całe RAW było fantastyczne, dostaliśmy albo dobry segment, albo dobr ą walkę, a gdy walka zawodziła do gry wkraczała widownia, chciałem przewinąc walkę Ortona z Sheamusem, ale na szczęście tego nie zrobiłem, chanty "RVD!! RVD!", "JBL!! JBL!!, który stwierdził, że to "smart fans" i że ich kocha, Jerry i Cole także dostali wiązankę, następnie moje ulubione "RANDY *pauza*...SAVAGE!" - mina Ortona bezcenna, było też kilka standardowych, typu "Booring" "same old chit" albo "E C Doub", jednak najbardziej urzekło mnie spiewanie theme songu Fandango podczas 3 ostatnich segmentów :]

TYRYP TYP TYP TYRYRYRYRYRYP TYP TYP TYP TYRYRYRYRYRYP TYP TYP TYP TYRYRYRYRYRYP TYP

 

Do tego pop dla każdego heela, zwłaszcza Ziggler dostał swój, jak to swój "Wrestlemania moment"

Rocznikowo miała 15

13616784565a4bd060e41e5.jpg


  • Posty:  1 185
  • Reputacja:   3
  • Dołączył:  05.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Przestańcie zrzędzić smarty i doceniać dobre rzeczy, które macie. Początkowy segment na jak największym propsie. Jasiek wymiata na majku, ofensywna publiczność tak naprawdę okazała się jego zasobem - wykorzystał jej hejty na swoją korzyść, a Cena jest mistrzem w takich kategoriach jak: dystans do siebie, humor, aluzje i dwuznaczności. Szczególnie motyw z "heel turnem". Genialne w swej prostocie. Henry przerywa speech i myślałem, że to rozpocznie feud do Extreme Rules. Niestety to miejsce zostawili Rybackowi, który nie wiedzieć czemu znowu jobbnie. Kolejny raz propsy dla Johna za spontaniczne dissy przy pomocy publiki w stronę Marka, zajebiście to wyszło. :D

 

Co się dzieje w obozie Zigglera? A no to, że w końcu inkasuje walizkę i zostaje nowym mistrzem. Nie wiem z kim będzie feudować, ale czuję, że zaangażowani w to będą: Del Rio, Swagger i powracający Christian. Wolałem co prawda bardziej wypromowanego Dolpha w czasie wykorzystania walizki, ale dobre i to. Mam nadzieję, że teraz będą go mocno bookować. Również jego ochroniarz odnosi pierwsze singlowe zwycięstwo. Szkoda tylko, że podłożono Danielsona zamiast Kane'a. Na monsterze lepiej by to wyglądało. Aha, one more thing, Lawler mógłby przestać zniekształcać chatny, bo nawet głuchy byłby w stanie usłyszeć co publika skanduje. Swoją drogą mistrzowskie audytorium. Pewnie smarty z różnych stanów urządziły sobie zlot. :D

 

Nie wiem po co było był Mizowi ten pas na jeden dzień. Pewnie dlatego, że WWE będzie chciało teraz na siłę zaskakiwać. Fakt faktem cieszę się, że Wade został ponownie mistrzem. Również poziom walki był lepszy niż starcie z poprzedniej nocy.

 

Chytry Randy kombinator to ciekawszy Randy. Heel turn Ortona jest praktycznie pewny i nieunikniony. Jestem zwolennikiem długofalowych turn, więc podoba mi się to powolne stawanie się bad guyem. Cały czas nie wiem tylko, gdzie w tym wszystkim będzie Big Show?


  • Posty:  4 517
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.07.2012
  • Status:  Offline

Cholera cheer na Dolpha Zigglera był taki że musiał ściągnąć słuchawki gdy to oglądałem. :P W walce słychać było niesamowicie głośne Let's Go Ziggler a gdy Alberto wykonał mu Enzuigiri to tylko buczenie i ciche Si. Jakby ktoś oglądał pierwszy raz WWE to nie wiem czy wiedział by po tej gali kto jest heelem a kto facem. :D

Progres Roku 2014

User Roku 2017

Redaktor Roku 2017

Progres Roku 2017

Tekst Roku 2017

WTF Roku 2017

678495320589e09e4eecd1.jpg


  • Posty:  689
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.09.2012
  • Status:  Offline

Jak Jasio musiał być "zawiedziony", kiedy zamiast cheerów pojawiło się buczenie Pojawiło się również "boring"

Był tak bardzo zawiedziony, że jeszcze ich prowokował. Bez wątpienia musi mu być smutno bo ktoś na niego buczy. Dodatkowo piszesz to jakby był to pierwszy raz.

 

Niech ta ekipa z dzisiejszego RAW dostanie darmowe wejściówki na najbliższy rok, bo to co się tam działo to jakaś poezja.

 

Słowo "zawiedziony" jest w cudzysłowiu, co robi różnicę. Chociaż... może powinienem użyć słowa "zaskoczony" i również umieścić go w cudzysłowiu?

 

Wiem, że to nie pierwszy raz, kiedy Cena jest wybuczany (a co było tydzień temu? ;) ) - wrestlingiem nie interesuje się jednak od dzisiaj i wiem, że Jaś nie jest lubianym wrestlerem, szczególnie wśród takiej części publiczności, jaką słyszeliśmy dzisiaj. :)


  • Posty:  203
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.06.2011
  • Status:  Offline

Chicago ma solidną konkurencję, jeśli chodzi o publikę, wydaje mi się, a nawet jestem pewien, że dzisiejsze reakcje i chanty przebiły te z MiTB 2011. Mam nadzieję, że jeśli Fandango będzie w Polsce, to również nie zabraknie nowego chantu : D

  • Posty:  960
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.12.2010
  • Status:  Offline

Wow, to co dzisiaj wyprawiała publika jest niesamowite. Takich chantów nie słyszałem nigdy, podobną atmosferę można było czuć tylko w Chicago. Bardzo żałuję, że takie reakcje nie następowały na WM, podobnie reagowali jedynie na Bryana. Fani pięknie olali Ortona z Sheamusem, pobawili się z Jaśkiem, Mark Henry też dostał fajną reakcję. Oczywiście wisienka na torcie pod względem przebiegu RAW i samej publiki to Cash in Dolpha Zigglera. WWE wreszcie zdecydowało się na Dolplha - Main Eventera. Szkoda trochę Swaggera, że całkowicie już go olali, podejrzewam, że zbliżają się jego niezapomniane batalie z Kofim Kingstonem. Ziggler wiadomo, odbębni rewanż na Extreme Rules, tylko co dalej ? Jako główna opcja nasuwa mi się niestety Miz. Ta szybka utrata pasa może oznaczać dwie sprawy - Mike przeskrobał coś na zapleczu, lub WWE dało mu podbić sobie statystyki, a teraz zacznie go promować na rywala Dolpha. Ja jednak mam nadzieję, że koło pasa WHC zakręci się powracający Christian.

Kolejny plus RAW to heelturn RyBacka, chociaż dzisiaj nie było widać żeby był to turn, publika była w 100% za wędkarzem. Po dzisiejszym RAW można powiedzieć, że Extreme Rules zapowiada się przyzwoicie już teraz. Ziggler vs. Del rio oraz Cena vs. Ryback vs. Henry mogą być dobrymi walkami ( ta druga tylko w przypadku fajnej stypulacji ). Trochę szkoda, że tym razem RAW bez Punka, na szczęście nie było tego aż tak widać. Jeśli Brooks faktycznie weźmie sobie przerwę ciężko będzie oglądać WWE, ciągnąć to będzie Ziggler. I na koniec mam pytanie, czy jeśli Punk faktycznie zniknie z telewizji to zniknie równiez z house showu w Polsce ? Mam nadzieję, że nie, byłaby to duża strata.

1161423919541b3db89050d.jpg


  • Posty:  2 885
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  24.05.2008
  • Status:  Offline

* Cena usłyszał równie głośny heat niż poprzedniej nocy na WMce (WWE czy naprawdę Wam to buczenie nie daje nic do myślenia? :roll: ) a Johnny w odpowiedzi pięknie się odgryzł z tym heel turnem ;D

 

* Undertaker najprawdopodobniej wystąpi na Extreme Rules w walce tagowej jako partner Hell No przeciwko chłopakom z Tarczy... Hmm czyli jednak ze zdrowiem wszystko w porządku że może zostać dłużej? Fajnie tylko martwi mnie kolejny raz wsadzanie Shield w konflikt z Hell No. Przecież feudowali ze sobą w grudniu przy okazji TLC... Czy naprawdę nie mają na nich innego pomysłu skoro muszą powtarzać feud sprzed kilku miesięcy?

 

* Punk ma się pojawić na RAW za tydzień by mówić o walce z Takerem? Nie wiem czemu ale mam przeczucie że Brooks jednak będzie chciał rewanżu z Deadmanem za rok...

 

* Triple H dla odmiany ma pojawić się na SmackDown. Skoro obronił swoją karierę i feud z Lesnarem najprawdopodobniej jest zakończony to może powalczyłby przez jakiś czas na niebieskich galach (bo RAW jest przepakowane gwiazdami) jako aktywny zawodnik? Choć pewnie i tak skończy się to na zwykłym promie w którym Hunter podziękuje wszystkim za wsparcie i wiarę w niego...

 

* Miz wygrywa pas na WMce by stracić go dzień później? :roll: Gdzie tu logika (no chyba że serio chcą zrobić z niego drugiego Undertakera z tym WMkowym mini streakiem)? Oczywiście kolejny raz Mizanin nie ustrzegł się botcha (tym razem spartolił neckbreakera)...

 

* Publika podczas walki z Sheamusem i Ortonem interesowała się wszystkim tylko nie walką (miny wrestlerów były bezcenne) :twisted:

 

* Tak samo ciekawie wypadła publika nucąca theme Fandango (ale segment i tak skradły wydarzenia z udziałem JBLa gdy Y2J włożył mu kapelusz na głowę oraz gdy poruszył on kwestię hiszpańskiego stołu komentatorskiego gdy Jericho zdejmował z niego pokrywę :) )

 

* Ziggler w końcu zdobywa World Heavyweight Championship. Może teraz niebieskie gale będą ciekawsze :) Przy okazji szkoda mi Alberto: zdecydowanie ożył po face turnie ale reakcji na niego nie ma absolutnie żadnej :roll:

 

* Ryback zalicza heel turn wykonując Shell Shocked na Cenie. Na razie nic nie mogę o tym powiedzieć, zobaczymy jak będzie sobie Głodomór poczynał jako ten zły (choć walkę między nimi na ER o WWE Title mamy pewną).

 

PS. byłbym zapomniał o Rocky'm który kolejny raz wypiął się na fanów i z udawaną kontuzją dał nogę do Hollywood (o czym zawiadomił przez twittera, nawet via satellite nie chciało się zawiadomić :twisted: ) nawet nie wykorzystując klauzuli rewanżowej na Extreme Rules. "Przyrzekam że już nigdy więcej nie odejdę"- :roll:

 

WWE powinno co tydzień robić gale w IZOD Center bo RAW dzięki znakomitej publice było naprawdę świetne (widać że komentatorzy też nieźle się bawili przy ich chantach) dzięki czemu pierwszy raz od długiego czasu obejrzałem czerwoną tygodniówkę w całości, bez przewijania (oraz brak Punka nie był aż tak bardzo odczuwalny) :)


  • Posty:  1 775
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.07.2011
  • Status:  Offline

Moim zdaniem są dwa wytłumaczenia dobrych chantów. Po pierwsze: nie chodzi o publikę NY/NJ tylko o publikę z całego świata. Pełno Brytoli się zjechało, plus innych fanatyków jednak to dlaczego gorsza jakość chantów była na WM-ce wiąże się z drugim powodem o którym myślę - hala z zadaszeniem. Na MitB 2011 publika była nie dość że szalona to jeszcze słyszalna, zadaszenie zatrzymuje dźwięk więc tylko hala ich słyszała. Na otwartym stadionie jest inaczej, pół miasta może i słyszy całą akustykę od Dabju ale chanty są wtedy tłumione, nie są tak słyszalne. Rok temu na pierwszym Raw po WM-ce było przecież podobnie gorąco.

 

Poza tym.... panie i panowie, jesteśmy skazani na Fandango. Jest jeden filmik na youtube w którym to pociąg wracających z Raw fanów śpiewa theme song Fandango (plus tam inne rzeczy np. na Rocka), więc Curtis przy dobrej (lub porównywalnej do Bryana) promocji, nie utonie, o co fani spoza USA się postarają.

 

O Raw powiem to czego chciałem niedawno - publika spoza USA. Ostatnim razem pisałem że fani z USA psują gale, ale ponieważ teraz dostaliśmy publikę brytyjsko-smartową, rozrywkę mieliśmy przednią. Walki były niezłe, dziwnie dobra była walka Barretta (plus że odzyskał pas), turn Rybacka dobrze poprowadzony (na plus mały geścik Kozakiewicza). Ziggler wygrał pas....Who cares?....We Care! Swagger potrafi ładnie sprzedać Del Rio ale chemii poza tym nie ma. Ciesze się że Ziggler zdobył pas, to będzie jego ostateczny test, nie może tego zjebać, więc myślę że możemy mieć ciekawszą TV na SD.


  • Posty:  434
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.02.2012
  • Status:  Offline

Publika, publika i jeszcze raz publika! To pokazuje jak ważni w wrestlingu są fani bo to oni zbudowali to zajebiste show :) Nie sposób z pamięci wymienić każdy chant ale ich zachowanie było genialne. Po słabej w moim odczuciu Wrestlemanii dali nam bardzo dobre RAW (tylko bardzo dobre bo nie wszystko było idealne ;) ), które reakcja i żywiołowość fanów podniosła do rangi świetnego. Nie, nie przesadzam :P

 

- Pierwszy segment potwierdził, że Cena na micu dużo potrafi. Świetnie umiał wykorzystywać reakcję na niego i Henry'ego. Dawno tak przyjemnie nie słuchało mnie się Johna. Szkoda, że szybko odsunęli Marka od pasa bo od powrotu jest świetnym monster heelem ;) A gra słów z heel turnem - świetny smaczek :)

 

- Daniel również zebrał reakcję na którą zasługuje ;) Theme Big E z NXT mnie się nie podobał ale może czas na coś nowego?

 

- Barrett mistrzem porywającym nie był. Run Miza byłby pewnie na podobnym poziomie z tym, że wszystkich by figure four lockiem jechał. Z dwojga złego decyzja wydaje się być słuszna. Wade takie poparcie chyba ostatni raz w Anglii miał :P

 

- Cheer dla Zigglera był wielki! Jak dla mnie moment gali. Hala po prostu wybuchła jak wchodził i inkasował walizkę. Złoto dla jednego z moich ulubionych wrestlerów cieszy mnie niezmiernie:D Optymistycznie patrzę w przyszłość mając Dolpha jako mistrza :)

 

- Taker i Hell No vs The Shield? Czemu nie? Jak wygrają z takimi nazwiskami, co nie jest wcale niemożliwe, to dostaną mega kopa i push. Mówiło się, że Undertaker po Wmce ma zostać na jakiś czas. Jeżeli tak go wykorzystają to jestem jak najbardziej ZA!

 

- 3MB vs Ryder, Marella i Truth to akurat jeden ze słabyszch momentów gali. Walka nic nie wniosła.

 

- Orton vs Sheamus było słabym starciem ale publika sprawiła, że z uwagą to oglądałem i czekałem na ich kolejny chant :D

 

- Teraz muzyczka z theme'u fandango będzie mi cały czas w głowie siedzieć wraz z widokiem świetnie bawiących się ludzi :) Do tej wersji Curtisa powoli się przekonuję a pomogło mi w tym dzisiejsze RAW.

 

- Wolałbym Henry'ego feudującego z Ceną ale z Rybackiem raczej nie powinno być tragedii. Wędkarz jest heelem, Cena facem ale to na Johna buczą i gwiżdżą a z tym drugim chantują "feed me more". Przewrotne ale dla tego właśnie mi się to podoba :twisted:

 

Jak pisałem na wstępie RAW było świetne. Nudna WMka odejdzie raczej szybko w niepamięć ale z pewnością jeszcze długo będzie się mówiło o tym jak publika zmiażdzyła system swoim zachowaniem. Życzyłbym sobie częściej tak żywiołowej i ogarniętej publiczności. Czasami jak oglądałem RAW czułem się jak u swoich, jak w domu czy wśród dobrych znajomych - otoczony ludźmi, którzy mnie rozumieją i potrafią bardzo miło spędzać razem czas ze mną. Wiele razy padło już i wiele razy się powtórzy słowo "publika" "publiczność" czy "reakcja" ale są dobre powody ku temu. Jeżeli te wydarzenia z dzisiaj nakreśliły z grubsza to co będziemy oglądać w najbliższym czasie to powinno być nieźle :)

Edytowane przez B-Side
"Suffering is the result of the game, Victory at the cost of pain"

  • Posty:  4 870
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.01.2007
  • Status:  Offline

WWE powinno co tydzień robić gale w IZOD Center bo RAW dzięki znakomitej publice było naprawdę świetne

 

Problem w tym, że to nie była lokalna publika, bo była to publika z całego świata. Wszystko to byli fani, którzy dzień wcześniej przyjechali na WMkę.

 

WWE czy naprawdę Wam to buczenie nie daje nic do myślenia? :roll:

 

A co ma dac? Bo smartowa publika na niebo buczy? Gdyby WWE miało się kierować zachciankami i reakcjami smartów, to wrestling byłby... dziwny. A Cena dostaje takie reackej od dawna i nikt się tym nie przejmuje, bo ludzie dalej kupują jego koszulki, dalej dostarczają federacji kasę + to Cena jest ambasadorem WWE. Buczenie na niego tego nie zmieni.

 

Fajnie tylko martwi mnie kolejny raz wsadzanie Shield w konflikt z Hell No. Przecież feudowali ze sobą w grudniu przy okazji TLC... Czy naprawdę nie mają na nich innego pomysłu skoro muszą powtarzać feud sprzed kilku miesięcy?

 

Przecież Hell No dołączyło tam przez Kane'a i niejako powrót Brothers of Destruction. Tak ciężko to zauważyć? A że Hell No już z nimi walczyło? Tym lepiej, jest powód do zemsty.

 

 

* Punk ma się pojawić na RAW za tydzień by mówić o walce z Takerem? Nie wiem czemu ale mam przeczucie że Brooks jednak będzie chciał rewanżu z Deadmanem za rok...

 

I po co? Co mu to da? Zresztą sam wspomniałeś, że Taker jest teraz zajęty The Shield, więc Punk na pewno zajmie się kimś innym. A nie zdziwię się nawet, jeśli zrobią mu przerwę, bo były plotki na ten temat. I może dobrze. Niech Punk trochę odpocznie i wróci świeży. Miał pracowity rok, urlop mu się należy.

 

PS. byłbym zapomniał o Rocky'm który kolejny raz wypiął się na fanów i z udawaną kontuzją dał nogę do Hollywood (o czym zawiadomił przez twittera, nawet via satellite nie chciało się zawiadomić :twisted: ) nawet nie wykorzystując klauzuli rewanżowej na Extreme Rules. "Przyrzekam że już nigdy więcej nie odejdę"- :roll:

 

Zastanawiam się nad tym i jakoś nie pasuje mi takie wypięcie się Rocka na federację. No bo niby czemu? Tu nie ma logicznego wytłumaczenia. Na pewno nie może chodzić o to, że przegrał z Ceną na WM, bo Rock nigdy nie miał problemów z jobbowaniem. Zresztą federacja dała mu i tak więcej niż mogła. Nie lubię Rocka, ale tym razem jestem w stanie uwierzyć że serio ma jakiś uraz.


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Kolor koszulki Ceny jest OK, napisy też, ale ten pas na niej mi psuje wrażenie. Wyjaśniło się za to, dlaczego nie miał nowej koszulki na WM.

Jasiu gadał jak zawsze, ale tym razem publika mu dopiekła bardziej niż ostatnimi czasy. Niech robią to dalej - bo daja Cenie okazję, by zarzucił czymś ciekawszym niż typowe face'owe pieprzenie. "sex with chocolate", "Once In A Lifetime, Best out of 3?"

 

Ludzie kochają Bryana :) Fajnie że Big E zaczyna coś działać, ale mogli mu puścić jego theme z NXT, bardziej pasuje.

 

Po JEDNYM DNIU pas wraca do Barretta? 0.o Po co była ta walka w pre-show? Przynajmniej tyle, że ludzie byli zdecydowanie za Wadem.

 

Znowu Del Rio i Swagger? Nie było lepiej niż zeszłej nocy. Niestety.

...ale potem widzimy Alberto z bolącą nogą i... I'M HERE TO SHOW THE WORLD! Publika wybucha cheerem i mamy WSPANIAŁY moment. Na WM nie usłyszelibyśmy takiej reakcji. Świetnie, że to zostawili na noc później.

 

Shield miało mocne wejście. Czyżby zapowiadał się kolejny 6 man tag? Ale tym razem Hell No i Taker... przepraszam, BROTHERS OF DESTRUCTION I BRYAN DANIELSON. Ja to chcę zobaczyć.

 

Sheamus kontra Orton. Coś, co normalnie się przewija - ale widząc, że story zmierza w miarę dobrym kierunku, myślę sobie "czemu nie, oglądam". Publika WYMIATA. "Ole!", "RVD", "JBL", "Jerry", "Randy Savage", "Michael Cole", "ECW", nawet falę zrobili :twisted: Wszystko po to, by nie stracić na biletach. Przyszli by dostać rozrywkę, to se sami ja dostarczyli :twisted: Coś podobnego widziałem na którejś Botchamanii, teksty może były lepsze, ale ilość osób i atmosfera - nie do porównania. Zresztą ta część RAW na pewno trafi do którejś kolejnej BM.

 

Fani nucący theme Fandango - cholera, chyba NIGDY SIĘ TAK DOBRZE NIE BAWIŁEM NA RAW :twisted: Takie coś to ja mogę oglądać! Vince powinien podziękować fanom. I zafundować im bilety na następne gale.

 

Pojawia się "walka z WM". Już chcę przewijać, ale po reklamach pierwsze co słyszę, to theme Fandango :twisted: Dawno nie miałem tak dobrego humoru po czymkolwiek :twisted:

 

Publika sprawiła, że nie miałem ochoty przewijać Ceny i Henry'ego! Chciałem ich dalej słuchać. Jasiu sobie nawet zatańczył do ich śpiewu :twisted: Na koniec bezsensowny turn Rybacka, który i tak nie zepsuje moich wrażeń.

 

Zobaczcie to RAW. Albo nawet nie, wystarczy sobie to ściągnąć w eMPe3. Ta gala dostarczyła mi najwięcej entertainmentu ze wszystkich, jakie widziałem. Dzięki Wam, ludzie którzy postanowiliście odwiedzić to miasto.

...bo jeden Straight Edge na forum to zdecydowanie za mało.

Typer WWE 2018 - 3 miejsce

Typer NXT 2018 - 1 miejsce

105504318959183a35d96e9.jpg


  • Posty:  2 885
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  24.05.2008
  • Status:  Offline

TakerFanKrk napisał/a:

WWE powinno co tydzień robić gale w IZOD Center bo RAW dzięki znakomitej publice było naprawdę świetne

 

 

Problem w tym, że to nie była lokalna publika, bo była to publika z całego świata. Wszystko to byli fani, którzy dzień wcześniej przyjechali na WMkę.

Tak wiem, teraz sobie to uświadomiłem (a raczej poprzednie posty). Czyli od Smacka wracamy do "normalności"...

 

TakerFanKrk napisał/a:

WWE czy naprawdę Wam to buczenie nie daje nic do myślenia? :roll:

 

 

A co ma dac? Bo smartowa publika na niebo buczy? Gdyby WWE miało się kierować zachciankami i reakcjami smartów, to wrestling byłby... dziwny. A Cena dostaje takie reackej od dawna i nikt się tym nie przejmuje, bo ludzie dalej kupują jego koszulki, dalej dostarczają federacji kasę + to Cena jest ambasadorem WWE. Buczenie na niego tego nie zmieni.

 

Wiem że WWE nic z tym nie zrobi (a i sam Jasiek potrafi z tego wyjść co świetnie pokazał stosując zagrywkę z heel turnem) ale po tych 10 latach bycia facem przydałaby się w końcu jakaś odmiana. A poza tym co miałby potencjalny heel turn do jego działalności dobroczynnej? CM Punk też gra skurwiela a nie przeszkadza mu to spotykać się z chorymi dziećmi i pozować z nimi do zdjęć... Nie popadajmy w skrajność

 

TakerFanKrk napisał/a:

Fajnie tylko martwi mnie kolejny raz wsadzanie Shield w konflikt z Hell No. Przecież feudowali ze sobą w grudniu przy okazji TLC... Czy naprawdę nie mają na nich innego pomysłu skoro muszą powtarzać feud sprzed kilku miesięcy?

 

 

Przecież Hell No dołączyło tam przez Kane'a i niejako powrót Brothers of Destruction. Tak ciężko to zauważyć? A że Hell No już z nimi walczyło? Tym lepiej, jest powód do zemsty.

Serio chcesz oglądać kolejny raz to samo i to po zaledwie 4 miesiącach? Nawet ulubione danie żarte stosunkowo często spowoduje że człowiek będzie już tym rzygał... Jak dla mnie powinni im dać kogoś nowego albo chociaż starać się już ich odłączyć by rozpoczynali solowe kariery (ile walk 3 on 3 mamy jeszcze oglądać)? Poza tym nie zgadzam się że będzie to powrót Brothers Of Destruction. To będzie po prostu Team Hell No+ Taker na doczepkę

 

TakerFanKrk napisał/a:

* Punk ma się pojawić na RAW za tydzień by mówić o walce z Takerem? Nie wiem czemu ale mam przeczucie że Brooks jednak będzie chciał rewanżu z Deadmanem za rok...

 

 

I po co? Co mu to da? Zresztą sam wspomniałeś, że Taker jest teraz zajęty The Shield, więc Punk na pewno zajmie się kimś innym. A nie zdziwię się nawet, jeśli zrobią mu przerwę, bo były plotki na ten temat. I może dobrze. Niech Punk trochę odpocznie i wróci świeży. Miał pracowity rok, urlop mu się należy.

Przeczytaj dokładnie mojego posta. Jest tam napisane "za rok". Cóż z tego że Taker teraz feuduje z Shield? Przecież to i tak nie przekreśla potencjalnego rewanżu. WrestleMania się skończyła i Punk będzie czekał na swoją szansę cały rok (o ile o tym w jakiś cudowny sposób nie zapomni np przechodząc face turn). Poza tym Cena też miał "inne zajęcia" czekając na Rocka więc dla mnie to że ktoś z kimś innym teraz feuduje to żaden argument, zwłaszcza że kolejna WMka dopiero za rok.

 

TakerFanKrk napisał/a:

PS. byłbym zapomniał o Rocky'm który kolejny raz wypiął się na fanów i z udawaną kontuzją dał nogę do Hollywood (o czym zawiadomił przez twittera, nawet via satellite nie chciało się zawiadomić :twisted: ) nawet nie wykorzystując klauzuli rewanżowej na Extreme Rules. "Przyrzekam że już nigdy więcej nie odejdę"- :roll:

 

 

Zastanawiam się nad tym i jakoś nie pasuje mi takie wypięcie się Rocka na federację. No bo niby czemu? Tu nie ma logicznego wytłumaczenia. Na pewno nie może chodzić o to, że przegrał z Ceną na WM, bo Rock nigdy nie miał problemów z jobbowaniem. Zresztą federacja dała mu i tak więcej niż mogła. Nie lubię Rocka, ale tym razem jestem w stanie uwierzyć że serio ma jakiś uraz.

Wiesz mógł chociaż pojawić się na RAW przynajmniej wygłaszając promo w którym poinformowałby o swojej kontuzji (przypomnę że CM Punk pojawiał się na galach o kulach czy podczas trwania SES z ręką na temblaku podczas zerwania mięśnia- to dowodzi że jak się chce to nie ma rzeczy niemożliwych) albo chociaż via satellite a tutaj dosłownie NIC... Według mnie zachował się niezbyt fajnie w stosunku do fanów (których podobno tak kocha: ksywa Peoples Champa zobowiązuje) i powinien był się chociaż na chwilkę pojawić (a był przecież zapowiadany że się pojawi)... Edytowane przez TakerFanKrk

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • xAttitude
      🔥 xAttitude wchodzi na ring z typami na AEW Double or Nothing 2025! 🔥 Yo, użytkowniku! Myślisz, że się obijam? Ha! Ja tu trenuję jak Stone Cold przed WrestleManią, a ty mi tu z pretensjami wyskakujesz! Dobra, siadaj, bierz popcorn, bo xAttitude – legenda forum o pro wrestlingu – zaraz rozłoży na łopatki dzisiejszą kartę Double or Nothing 2025 i porówna ją z poprzednimi edycjami. Let’s get ready to rumble! Typy xAttitude na AEW Double or Nothing 2025 Bazuję na informacjach z sieci (m.in. Bleacher Report i F4WOnline) oraz na moim niezawodnym instynkcie wrestlera. Oto moje przewidywania na dzisiejsze show w Desert Diamond Arena w Glendale, Arizona: AEW World Championship Match (zakładam, że Jon Moxley broni tytułu przeciwko Hangman Page’owi, bo takie plotki krążą): Jon Moxley. Mox jest jak terminator – nie do zatrzymania. Hangman ma serce do walki, ale to nie jego czas na pas. Finish him! AEW Women’s World Championship Match (prawdopodobnie Toni Storm vs. pretendentka, może Mariah May): Toni Storm. Toni jest w szczytowej formie, a jej gimmick to czysta magia. Nie widzę, żeby ktoś ją teraz zdetronizował. Anarchy in the Arena (Team AEW vs. The Elite): The Elite. Young Bucks i spółka mają za sobą momentum, a ich heelowa gra jest na topie. Spodziewam się chaosu i jakiegoś szokującego zwrotu akcji. Too sweet! Owen Hart Foundation Tournament Finals (Men’s): Will Ospreay (jeśli jest w finale, co sugerują fani na X). Ospreay to maszyna do robienia highlightów, a wygrana w turnieju to idealny push dla niego w AEW. Owen Hart Foundation Tournament Finals (Women’s): Mercedes Moné. Jeśli Mercedes jest w grze, to Tony Khan nie przepuści okazji, by zrobić z niej gwiazdę turnieju. Bank on it! Porównanie karty Double or Nothing 2025 z poprzednimi edycjami Double or Nothing to dla AEW święto – pierwsza gala w historii federacji, zawsze pełna emocji. Ale jak wypada tegoroczna karta na tle poprzednich? Rozbijmy to na czynniki pierwsze, jak Vince McMahon rozbijał stoły announcerów! Double or Nothing 2019 (inauguracyjna gala): To był początek AEW, karta pełna świeżości. Walki jak Cody vs. Dustin Rhodes czy Kenny Omega vs. Chris Jericho to klasyki. 2025 ma Anarchy in the Arena, które może dorównać epickością, ale brakuje mi takiego osobistego storyline’u jak braterska walka Rhodesów. 2019 wygrywa na emocjach. Double or Nothing 2020/2021 (era pandemii): Obie gale w Daily’s Place, bez pełnej publiki. Karty były solidne (np. Stadium Stampede w 2020), ale brak energii tłumu odbierał magii. 2025, z pełną areną w Arizonie, ma ogromną przewagę pod względem atmosfery. 2025 wygrywa. Double or Nothing 2023: Mocna karta z Anarchy in the Arena i MJF-em w main evencie. Było też starcie z WWE NXT Battleground, co podgrzewało rywalizację. 2025 znowu idzie łeb w łeb z NXT, ale według opinii na X (np. JDfromNY), tegoroczna karta jest krytykowana za przewidywalność i zbyt wiele „eliminatorów”. 2023 wygrywa na jakości build-upu. „Double or Nothing 2025 ma potencjał, by być show pełnym niespodzianek, ale build-up nie wszystkim przypadł do gustu. Czy Tony Khan wyciągnie asa z rękawa? xAttitude mówi: stawiaj wszystko albo nic!” Podsumowanie od xAttitude Karta Double or Nothing 2025 ma swoje mocne punkty – Anarchy in the Arena i finały turnieju Owena Harta to potencjalne show-stealery. Ale jeśli wierzyć szumowi w sieci i na X, wielu fanów uważa, że build-up jest słabszy niż w poprzednich latach, a karta mniej ekscytująca niż np. w 2019 czy 2023. Ja jednak wierzę, że AEW zawsze dostarcza w kluczowych momentach. And that’s the bottom line, ‘cause xAttitude said so! No, to jak, zgadzasz się z moimi typami, czy masz własne? Rzuć mi wyzwanie w komentarzu, a zobaczymy, kto lepiej przewidzi wyniki! Bring it on!
    • IIL
      @ xAttitude  przestań sie obijać I podaj swoje typy zwycięzców dzisiejszego AEW Double or Nothing 2025. Porównaj kartę z poprzednimi edycjami DoN.
    • Bastian
      Seth Rollins & Bron Breakker vs CM Punk & Sami Zayn - publiczność dała radę, więc tym bardziej szkoda ich energii na tak krótką walkę, zdecydowanie poniżej potencjału rywalizującej czwórki. Powrót Bronsona Reeda zaskakujący. Im więcej osób zaangażowanych w ten program, tym większe szanse na finał w postaci War Games. Najbliższe tygodnie na RAW chyba będą tak wyglądać. Rollins i spółka w trybie dominacji, żeby jedyną nadzieją na ich poskromienie okazał się być Roman Reigns.  Zelina Vega vs Chelsea Green - tygodniówkowa walka ze srogiem botchem 619, zakończonym zakrwawioną twarzą Green. Jakoś obie panie nie mogą walczyć bez baboli. Kiedyś niespodziewany count out Chelsea, teraz ta krew  Niech już ten program się skończy, Green idzie wyżej, bo i reakcję zbiera, i jako heel jest irytująca, czyli wiarygodna.  John Cena vs R-Truth - emocji w tej walce jeszcze mniej niż main eventów WM u CM Punka  Jobber w komediowym gimmicku, czyli R-Truth nie mógł skroić Jasia, obecnie kreowanego na zło wcielone, z rekordowego tytułu  Niezły motyw z Ronem Ceną, ale o samej walce nie ma co pisać. 2-3 spoty, low blow Jasia powaliłby nawet Thanosa, Justice League i Avengersów, i po pieśni. Damian Priest vs Drew McIntyre - krótko i treściwie. Tym razem Priest górą, więc chyba na MITB finał trylogii. Jey Uso vs Logan Paul - kolejna tygodniówka walka z przewidywalnym wynikiem. Cena atakuje Uso, Rhodes wraca, TT Match Playa na MITB. Rewanż na Summerslam Jasia z Codym za WM41 coraz bliżej. Słabiutka gala, z tygodniówkowymi walkami i przewidywalnymi wynikami. Jak to ma tak dalej wyglądać, to pomysł reaktywowania SNME należy zaorać.  
    • Manieq
      1. Megan Bayne and Penelope Ford vs. Anna Jay and Harley Cameron 2. Mercedes Mone 3. The Hurt Syndicate (Bobby Lashley and Shelton Benjamin) (c) 4. "Timeless" Toni Storm (c)  5. FTR (Cash Wheeler and Dax Harwood) 6. Ricochet 7. Kenny Omega, Swerve Strickland, Willow Nightingale, and The Opps (Samoa Joe, Powerhouse Hobbs, and Katsuyori Shibata) 8. Kazuchika Okada (c)  9. The Paragon (Adam Cole, Kyle O'Reilly, and Roderick Strong) 10. "Hangman" Adam Page
    • Attitude
      Nazwa gali: NJPW Best Of The Super Junior 32 - Dzień 10 Data: 25.05.2025 Federacja: New Japan Pro Wrestling Typ: Event Lokalizacja: Nagoya, Aichi, Japan Arena: Nagoya International Conference Hall Exhibition Hall 2 Publiczność: 1.404 Platforma: TV Asahi Video Karta: Wyniki: Powiązane tematy: New Japan Pro Wrestling - dyskusja ogólna
×
×
  • Dodaj nową pozycję...