WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia

[TakerFanKrk]

Oj czepiacie się dalibyście pomarzyć trochę Wiem, że to nie możliwe. Ale pomyślałem sobie, że fajnie by było gdyby WWE zdobyło się na tak "gruby" ruch. No bo co za problem odbębnić fałszywy pogrzeb, co za problem porobić zdjęcia. W dzisiejszych czasach robi się większe numery do filmów, a pamiętajmy, że WWE to w gruncie rzeczy serial. Potrafili wysadzić samochód McMahona, potrafili wjechać ciężarówką w inne auto, potrafili zrzucić człowieka z wielkiej klatki, a nie będą potrafili uśmiercić jednego z bohaterów? Tak...wiem, że to inna "era"...ale pomarzyć zawsze można

No niby masz rację ale myślisz że Bearer tyle czasu ukrywałby się (zawsze jest możliwość że mogliby mu paparazzi/fani zrobić zdjęcie np pod domem czy gdzieś indziej i cały plan poszedłby w łeb)?

[TheBeast]

Ukrywanie się jest proste, zresztą to tylko 3 tygodnie. Skoro udało im się niepostrzeżenie przetransportować Jericho na tegoroczne RR to ukrywanie Bearera przez 3 tygodnie to raczej nie problem. Zresztą...wg story by nie żył, raczej paparazzi nie sterczeli by przy jego domu z myślą, ze zaraz wyjdzie

[Bullinho]

- Jasio zaczynający RAW znowu daje dupy po całości. Segment uratowało PTP, chociaż ta krótka walka była już bezcelowa.

 

- mamy oficjalną zapowiedź usunięcia ze składu Rybacka i jego szybką wygraną z jobberem Otangą. Zdecydowanie wolę starcie gigantów, aniżeli kolejną walkę Wędkarza z Tarczą.

 

- dzisiaj nastąpiła jeszcze większa żenada z FandanGOGO, niż wcześniej.

 

- Sandow vs. R-Truth - fajnie Truth odgryzł się Damienowi. Sandow uciekający z ringu - lipa. Rozumiem, że ciągnęły go siostry Bella i chciał jedną zabrać Cody'emu, który - jak tak dalej pójdzie - będzie uczestniczył w czworokącie z siostrami i Kaitlyn.

 

- Taker wraca, coś tam powiedział... żonglerka Punka całkiem fajnie wyszła. Zapewne moment, aby opuścić urnę był celowy. Jestem jednak daleko od zachwytów nad tym segmentem.

 

- no i zaczyna się kolejna szopka z przebierającą się w stroje wrestlerów AJ. To było fajne za pierwszym razem.

 

- Cody z del Rio zasłużenie dostali duzo czasu. Bardzo dobrze to wyglądało, a zakończenie brawlem - jeszcze lepsze. Czekam jednak na coś, co odmieni feud mistrza ze Swaggerem.

 

- 2MB znowu jobbują. Slaterowi starczy już tej "promocji" w zamian za jobbowanie przed/podczas RAW 1000th.

 

- Ziggler znowu wygrywa i dostajemy zapowiedź walki na WM. Po co ona jest? Dobrze wiemy - odciągnięcie uwagi od walizki Dolpha. Myślę, że wykorzystanie jej może nastąpić zaraz po wygranej Swaggera - krótki run Jacka z pasem będzie dla niego karą za wybryki z używkami w tle.

 

- Jericho prezentuje świetną formę i szkoda byłoby marnować jego postać w pojedynku z tancerzem. Sam Triple Threat wyszedł dobrze, chociaż ciąganie Miza w okolicach midcardowych pasów jest dla mnie nieznośne.

 

- pojazd po Stefci ? Już słyszałem coś podobnego w lipcu zeszłego roku Torturowanie wyszło świetnie i sponiewieranie go wzmocni tylko feud Tryplaka z Brockiem. Co do gimmicku i stypulacji zaskoczenia nie ma. Od tego momentu, wynik tej walki wcale nie jest dla mnie tak pewny, jak może się wydawać.

 

Tygodniówka bardzo słaba, do tego atmosfera na trybunach bardzo piknikowa. Oby było już tylko lepiej do WM.

[B-Side]

- PTP i Cena. WTF? Co to było? Nowe wcielenie Titusa to pomyłka kompletna, 0 reakcji na nich a John zwycięża by pokazać, że jest gotowy na WM Nie ma Rocka i w jego miejsce taki shit dają? Paaaanie idź pan w...

 

- Squash na Otundze, krótki, poprawny speech i zapowiedź walki na WM. Na razie całość trzyma się kupy i jest całkiem OK. Tylko nieco po macoszemu przenieśli wędkarza z 1 walki do drugiej. Ryback mówiąc "this is you" przy finisherze zaspoilerował nieco wydarzenia z Wrestlemanii. Wiadomo, że teraz MUSI wykonać Shell Shocked jeżeli chce zajść wyżej.

 

- Fail z muzyką Kinga

 

- Fandango dostaje specjalne fatałaszki przy wejściu, sylwetkę ze świec i ogólnie dostaje mnóstwo czasu na wejściówkę. Gdy porównać to do obcinania wejściówki Zigglera i tego ile czasu dostaje Show Off to nóż się otwiera w kieszeni. Nie wiem po co taki idiotyzm promują. Aby nie być do końca nieobiektywnym i jechać to z góry na dół (choć zasłużył na to w dużym stopniu) to napiszę, że przynajmniej publika na niego reaguje jak na heela przystało.

 

- Sandow nie grzeje już tak jak pół roku temu. Decyzja o połączeniu go z Rhodes przystopowała nieco obydwu. W dywizji Tagów nic nie zwojowali a solowo teraz stoją niżej niż wcześniej. Damien ucieka przed R-Truhtem a Rhodes usilnie brnie w love story z Kaitlyn...

 

- Poszli w dobrym kierunku z Punkiem. Jest arogancki i drwi ze świętości Takera. Zabawa urną i jego promo bardzo przypadło mi do gustu. Jadą na wózki jakim jest śmierć Paula ale wychodzi im to dobrze Na razie ten feud ze wszystkich na WM jest najlepiej prowadzony.

 

- AJ próbuje mieszać, więc Ziggler i Big E kontra Hell NO przestaje być odległym pomysłem i spekulacją. Chcą jak najwięcej wycisnąć z tej walki i zadowolić całą czwórkę. No w zasadzie piątkę bo panna Lee na pewno odegra tam ważną rolę

 

- Nawet fajna walka Cody'iego z Del Rio. Rest holdy nieco spowolniły pojedynek ale ogólnie był niezły. Obaj mają podobny styl w ringu a nawet niektóre akcje prawie takie same (disaster kick np. albo moonsault) i całkiem przyzwoicie sprzedali mecz. Końcówka powinna być nieco bardziej dramatyczna to wtedy ocena byłaby jeszcze lepsza. Ameryka Jacka Swaggera przypadła mi do gustu ale jeszcze bardziej sprzedawanie kontuzji przez Ricardo Nowa wersja theme'u czyli przyspieszenie starej gorsza od poprzedniej, odziera z godności i arystokratycznego wejścia Meksykanina.

 

- Orton i Sheamus vs 3 MB było wałkowane tyle razy, że już dawno odpuściłem sobie oglądanie takich starć. Jedyne co z tego wynikło to to, że Show zapełnił miejsce po wędkarzu co zaskoczeniem nie było.

 

(Ta piosenka I'm coming home to oficjalny theme Wrestlemanii? Słabe to - brzmi jak opener/outro jakiegoś podrzędnego serialu obyczajowego a nie hymn największej gali wrestlingowej w roku. Powinny być fajerwerki, power, wóda, dziwki, koks, lasery a zamiast tego jakaś tam sobie słaba melodyjka...)

 

- Czemu Ziggi Koffiego nie mógł normalnie pokonać? Obecnie Kingston nic nie znaczy, jobbował w ostatnim czasie dużo a Dolph wychodzi na takiego co nic nie potrafi ugrać bez czyjejś pomocy. Pasy zmienią właścicieli na największej gali w roku? Oby tak, choć team Zigglera i E wybitnie się nie prezentuje ale nie będzie lepszego miejsca na rozpad Hell NO niż właśnie WMka.

 

- W walce o IC każdy zaprezentował się dobrze. Przed długi okres Barret jako heel utrzymywał się w ringu a Miz i Y2J na zmianę go obijali. Było kilka fajnych trójkowych akcji i dużo near falli a całość oglądało się bardzo dobrze. Panowie utrzymali mecz w fajnym tempie i mieli fajny time'ing kiedy wchodzili by przerwać submission czy skontrować przeciwnika. Strasznie długo o tej walce pamiętać się nie będzie ale była to jedna z lepszych walk na tygodniówkach od pewnego czasu.

 

- No holds barred + kariera na szali. Nawet, nawet. Można było liczyć coś bardziej wymyślnego ale i tak jestem usatysfakcjonowany. Heyman bardzo dobrze odegrał swoją rolę a także Brock i HHH. Tekst o Stephani był całkiem zabawny Końcówka RAW szokująca nie była ale pokazała, że może być ciekawie w tym feudzie.

 

RAW było powyżej średniej w porównaniu do normalnego stanu ale jak na okres przed WM było średnio. Największy plus to Taker - Punk. Obaj są bardzo przekonywujący i dobrze się to ogląda. Lesnar vs HHH jest poprawnie ale geniusz i gra aktorska Heymana mogą nieco polepszyć jeszcze ten feud. Inne pozytywne rzeczy to: 1 walka fajna (Cody - Rio) 1 bardzo fajna (IC), Swagger znów w natarciu, Hell No oficjalnie mają zajęcie na WM, Ryback - Henry mimo nagłej i mało zrozumiałej decyzji wypadło OK. Na minus Cody, Sandow, Bellas i Kaitlyn (nic ciekawego się nie wydarzyło i pewnie nie wydarzy) i Fandango vs Jericho. O tym drugim sączyłem już dużo jadu na forum i nie chce mnie się pisać kolejnych paszkwili Rozumiem promowanie nowych wrestlerów ale co takiego Curtis zrobił, że miałby dostać walkę na WM? Przecież to jobber niemiłosierny, parę razy na SD się chyba tylko pokazał O promocji Rock vs Cena nie ma co pisać bo ta prawie nie istnieje. Nie da się zbudować feudu tylko za pomocą Johna, który na domiar złego dziś wypadł słabo. Coraz gorzej ta walka się prezentuje co jest poniekąd paradoksem...

 

P.S. Komentatorzy chwalili się tym, że sala wypełniona po brzegi i komplet biletów wyprzedali ale publika mizernie dopingowała.

[Pavlos]

Przemowa John'a Cena'y

Cena zmienia koszulkę w czasie "drogi do WM"? Ciekawe czemu nie poczekał do PPV.

Kolejna gada przerwana przez PTP. Jasio radzi sobie z Darren'em.

 

Pierwsza walka - David Otunga vs Ryback

Ryback pokazuje swoją siłę i zawalczy na WM z Henry'm.

 

Segment z Fandagoo i Natalya'ą

"Almost", a zatem już niedługo możemy się spodziewać pierwszej walki tego "tancerza". Tylko niech to nie będzie na WM z Y2J.

 

Druga walka - R-Truth vs Damien Sandow

Sandow ucieka i Truth wygrywa przez wyliczenie. Pierwsze zwycięstwo od czasu kontuzji, a Sandow nie został przypięty, więc wilk syty i owca cała.

 

Kaitlyn gasi Bella'ski i jej związek z Cody'm na razie daleki.

 

Powrót Undertaker'a

A raczej powrót jego głosu. W końcu po roku go słyszę. Bardzo fajny segment. Taker sprawia sprawę jasno, Punk sprawił, że teraz to osobista sprawa, a ten wciąż naśmiewa się z Bearer'a i nie szanuje urny.

 

Trzecia walka - Primo & Epico vs Team Hell No!

AJ próbuje zapobiec zwycięstwu mistrzów i prawdopodobnie dostaniemy na WM ich walkę z Dolph'em i Big E.

 

Eh...

Chyba Y2J zmierzy się, jednak z Fandagoo.

 

Czwarta walka - Cody Rhodes vs Alberto Del Rio

Muzyka ADR przerobiona. Teraz jest jeszcze bardziej latynoska i mi się osobiście podoba.

Atak po walce Swagger'a. Ricardo znowu w gipsie?

 

Piąta walka - Randy Orton & Sheamus vs Heath Slater & Drew McIntyre

Walka bez komentarza.

Shield po raz pierwszy tchórzy.

 

Szósta walka - Dolph Ziggler vs Kofi Kingston

Ziggler jedzie rywala (dzięki E ), a Team Hell No! wyzywa dwójkę. Kolejna walka na WM oficjalnie potwierdzona.

 

Siódma walka - Intercontinental Championship: The Miz vs Wade Barrett © vs Chris Jericho

Walka dobra, ale głównie toczyła się przeciw Y2J i Miz'owi. Ten pierwszy bardziej zabookowany i spisał się dobrze. Bez dramaturgii, bo zwycięzca wiadomy z góry.

 

Podpisanie kontraktu między Triple H i Brock'iem Lesnar'em

Najlepszy moment gali. Paula słuchało się naprawdę świetnie. Dostał po dupie, ale i czego chciał. Kariera HHH na szali i znamy stypulację - No Holds Barred. W sumie bez niespodzianki. Pomarzyć o tym 3 Stages of Hell można było. Nie jestem pewien wyniku, ale wątpię, że Hunter definitywnie po porażce skończył, by ringową przygodę.

 

W tym tygodniu słabo.

[Ronnie]

Rozumiem promowanie nowych wrestlerów ale co takiego Curtis zrobił, że miałby dostać walkę na WM? Przecież to jobber niemiłosierny

 

Racja, Curtis to jobber, ale dla WWE FanDanGoGo to już nie stary Johnny, tylko nowy wrestler Mnie też ten gimmick się nie podoba, ale dałbym mu już tą walkę na Wrestlemanii, niech się chłopak wykaże. Co by nie mówić exCurtis jest jednak wrestlerem lepszym niż taki Ryback czy Sheamus, więc ja tam nie wybrzydzam, lepiej żeby WWE promowało jego niż np. Masona Ryana.

[Sir Vade Ancelot]

PS. a wyobraźmy sobie taką akcję. Walka na WM. Sędzia jakoś oberwał i leży nieprzytomny. Punk uderza UT urną, UT leży, sędzia wstaje, wszyscy mówią "O ja pierd....., koniec streaku" i nagle GONG....Wchodzi Paul Bearer jako, że z zaświatów, Punk przerażony, wstaje UT, piledriver, koniec walki....czy to nie było by coś MEGA?

 

Żarty żartami, ale szczerze to ja bym się nie zdziwił gdyby zrobili story z duchem Bearera. WrestleMania 29 - Punk po obiciu Takera urną chce na nim wykonać GTS, aż tu nagle słychać ''Oh Nooo''. Brooks rozgląda się po arenie, po czym Taker wykonuje na nim Tombstone Pilderiver, wygrywa i słychać ''Oh Yesss''. I tak oto WWE sprzedałoby ducha Paula Bearera pomagającemu Undertakerowi wygrać .

 

Potrafili wysadzić samochód McMahona, potrafili wjechać ciężarówką w inne auto, potrafili zrzucić człowieka z wielkiej klatki, a nie będą potrafili uśmiercić jednego z bohaterów? Tak...wiem, że to inna "era"...ale pomarzyć zawsze można

 

Tu nawet nie chodzi o to, że to inna ''era'' ale o to, że nie wystarczyłoby uśmiercić bohatera ale bohatera i aktora. Czyli oprócz zdjęć z pogrzebu potrzeba by podrobić akt zgonu, trzymać ''nieżywego'' w domu ( albo w piwnicy, żeby nikt go nie zauważył ) i przekonać wszystkich, że nieboszczyk to nieboszczyk. Prędzej spodziewam się powrotu attitude ery niż takiego story.

 

A tak na poważnie: myślisz że specjalnie organizowano by prawdziwy pogrzeb (są w necie fotki pokazujące Henry'ego niosącego trumnę)?

 

Henry? Jeżeli chodzi o to ( http://3.bp.blogspot.com/-bMCtPa71kTA/UE-bHa10gII/AAAAAAAAFGE/jmodJHMb6sw/s1600/henrypallbearer.jpg ) zdjęcie, to pochodzi ono z pogrzebu Michaela Clarka Duncana sprzed pół roku.

 

Co do samej walki: ciekawe, czy to będzie mecz w stylu CMLL/AAA, czy raczej WWE.

 

Wrestlemania to event z pod szyldu WWE więc raczej druga opcja. Chciałbym takie coś zobaczyć, ale wtedy możliwe, że Taker, Rey i może HHH zakończyli by karierę jednego dnia...chyba, że Hunter przegra na tegorocznej WM'ce.

[TakerFanKrk]

Dla zainteresowanych znalazłem zdjęcia CM Punka z piątkowego House Show RAW w Bridgeport, Connecticut. Punk pojawił się wraz z Undertaker'ową urną (towarzyszył mu Paul Heyman)

 

 

 

http://www.pwmania.com/artman/wp-content/gallery/cmpunk-urn/002.jpg

 

http://www.pwmania.com/artman/wp-content/gallery/cmpunk-urn/003.jpg

 

http://www.pwmania.com/artman/wp-content/gallery/cmpunk-urn/004.jpg

 

http://www.pwmania.com/artman/wp-content/gallery/cmpunk-urn/001.jpg

[nightwatcher]

Jeśli dobrze kojarzę, to ostatni Impact też rozpoczął się screen'em In memoriam of William Moody. Więc jeśli faktycznie uśmiercenie Bearer'a byłoby workiem, to zbierałbym szczękę z podłogi i bił brawo WWE.

Póki co, ciężko mi w to uwierzyć.

[Arkao]

Jeśli narzekacie na FanDanGo i nie chcecie jego walki z Chrisem na WM to radzę wam nie oglądajcie następnego SmackDown.

[E_9]

Mam mieszane uczucia po tym RAW...

 

 

Głupszego powodu do wyrzucenia Rybacka z walki drużynowej nie było? Oczywistym było, że na WM dostaniemy Henry vs Ryback, ale mogli to rozpisać po ludzku... kreatywność! Jak się masz?

 

Segment Punka z urną to jeden z akcentów, które mnie jeszcze trzymają przy oglądaniu WWE... koleś czego się nie dotknie to zamienia to w złoto. Opieranie feudu o śmierć byłego menagera Takera jest okej i skoro rodzina Bearera pozwoliła podobno na wykorzystywanie takich akcentów to aż prosi się o segment, w którym Heyman wyjdzie przebrany za ŚP Paula, a Punk będzie naśladował Takera.

 

Tak w ogóle, ludzie, proszę Was bardzo... bez obrazy, ale większej głupoty niż wymyślanie teorii spiskowych na temat śmierci Bearera nie widziałem...

 

Fajny segment z Tryplakiem i Heymanem... dla mnie to była mieszanka idealna, bo lubię wkurzonego i złego HHH'a (tęskno za jakiego starym, heelowym gimmickiem) oraz uwielbiam gadającego Heymana, który jest wręcz do "zjedzenia". Czekam na dalszy rozwój sytuacji.

 

Mistrza znowu nie ma na tygodniówce? Kończmy tą komedię w ME Wrestlemanii i Dwayne niech wraca do filmów... trudno się nie dziwić oburzeniem na zapleczu.

 

Fajna walka o IC Title... dobre tempo, dużo near-falli, mi się podobało. Szkoda tylko, że po tym RAW można wywnioskować, że Wade pociągnie feud z Mizaninem, a Jericho pójdzie w stronę Fandoskiego.

 

Dobrze, że próbują coś robić z promocją walki o pasy drużynowe... szmulowaty gimmick AJ można w tym feudzie fajnie wykorzystać, dziewczyna może fajnie namieszać w miłosnych segmentach, które ostatecznie skłócą Team Hell-No.

 

 

Ogólnie, słabiutkie RAW z dobrymi akcentami. Powiem wam szczerze, że po tym jak TNA zaserwowało nam 2 dobre gale, które przypominały stary, uwielbiany wrestling to ciężko ogląda mi się WWE.

[Alert]

Czytałem już raport, że niektórym na zapleczu nie podobało się to co zrobił Punk.(czuje, że to ci sami co na wszystko narzekają pewnie jakaś jobbernia która zaraz będzie płakać, że nie dostanie $$$ za WM). I jestem ciekaw co by było gdyby Paul nie umarł i musieli by zrobić ten program który mieli rozpisany, jestem ciekaw jak bardzo "dobry" by to był program.

Fajnie, że ten feud nabrał trochę sensu. Szkoda tylko, że dzięki nieszczęśliwemu zbiegowi okoliczności a nie kreatywności WWE.

Nie podoba mi się jedno, że Punk jestem tym który próbuje "coś" robić, natomiast Taker po prostu jest. Na tym RAW powiedział trzy zdania które tak uczciwe jaj nie urwały. Ja wiem, że to jest jego rola po prostu być. No ale mnie się to do końca nie podoba.

 

Jeżeli Justin LaBar dostaje więcej czasu antenowego niż mistrz WWE wiec, że coś jest nie tak z twoim produktem.

Cena jest już gotowy na WM ?? nieźle, zajęło mu to tylko dwa lata.

 

No trzeba przyznać, że Ziggler faktycznie awansuje w hierarchii. Najpierw 6pac na ostatniej WM teraz TagTeam, to za rok Ziggi dostanie solowy pojedynek.

 

Jak Y2J przegra z FireMeGo na WM to razem z resztą emerytów może zrobić sobie przerwę. Z całym szacunkiem do kolesia ale żeby nie wygrać ani jednego PPV od roku. Fajnie, że chce pomóc "młodszym" ale bez przesady, nawet taki Y2J potrzebuje wygranej.

 

Publiczność skandowała USA ?? Swagger ulubieńcem publiczności ??

A tak na marginesie dobrze by było gdyby WWE więcej nie wracało tam z programem, publika była "bardzo dobra".

 

Jesli jednak zabraknie na WMce takiego Miza, to bede z WWE dumny.

No ale po tym jak się skończył ten pojedynek na RAW to chyba sam w to nie wierzysz ?!

I obawiam się, że taki Miz z "błogosławieństwem" Ricka może przez przypadek wygrać ten pas.

 

 

Już zamiast tej stypulacji o karierę wolałem ten ze Stephanie.

Uwaga Spoiler WM

Tripl uderza Brocka młotkiem raz, dwa, trzy ding ding ding.

 

Mam bardzo dobry pomysł dla WWE na WM30. Zrobić ME, The Rock vs HHH vs Taker vs Brock. Trzech przegranych kończy ringową karierę, dosłownie bez żadnych tam powrotów "One more time".

[Edgar]

No ale po tym jak się skończył ten pojedynek na RAW to chyba sam w to nie wierzysz ?!

I obawiam się, że taki Miz z "błogosławieństwem" Ricka może przez przypadek wygrać ten pas

 

W tym momencie mamy 7 pojedynków więc bardzo prawdopodobne, że Miza nie ujrzymy w głównej karcie, byłbym za tym aby(jeżeli już ma wystąpić) to tylko w Pre-Show. Patrząc na obecna kartę nie zdziwiłbym sie gdyby pojedynek Jericho z Fandangoo również się tam nie zmieścił. Jakoś będzie trzeba te divy przemycić i to one raczej będą miały ostatnią walkę.

[PH93]

Jak Y2J przegra z FireMeGo na WM to razem z resztą emerytów może zrobić sobie przerwę. Z całym szacunkiem do kolesia ale żeby nie wygrać ani jednego PPV od roku. Fajnie, że chce pomóc "młodszym" ale bez przesady, nawet taki Y2J potrzebuje wygranej.

 

Co tam Summerslam...

 

Nie widzę innej możliwości niż wygrana Fandango w walce z y2j na WM.

[Killaz]

Chris powrocil do WWE tylko jedynie by wypromowac gwiazdy tak wiec nie oczekujcie ze bedzie wygrywal wazne starcia. Powinniscie sie jednak cieszyc bo to co robi teraz Chris bardzo malo legend potrafi. Taki Rock np tez powrocil by promowac ale tylko i wylacznie siebie oraz swoje filmy. Widac ze Y2J kocha to co robi i nalezy mu sie za to wielki szacunek a ten drugi kocha jedynie byc tym najwazniejszym i zeby ludzie go kochali za nic nie robienie. Peoples Champ? To czemu nie pokazuje sie na kazdym Raw oraz na ani jednym House Showie? Nie bedzie sobie przeciez rak brudzil. Nienawidze Rocka i mam nadzieje ze zaniedlugo odejdzie z WWE co jak na razie niestety nic nie zwiastuje.