WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia

[PH93]

Jak najbardziej serio. Sam nie rozumiem tych narzekań na to RAW zwłaszcza , że ja też jadę ostatnio po RAW i na prawdę nie nastawiałem się na jakąś super tygodniówkę. Weż mi wytłumacz, czemu to RAW było takie tragiczne?

-Powrót Takera był zrobiony w kapitalnym stylu i nie rozumiem tych narzekań - chcieliście, żeby jakieś promo wygłaszał? - na jaki temat niby?, powrócił i po prostu dał sygnał, że jest chętny na wyzwania i będzie bronił streaku.

-Sam turniej też jak najbardziej na plus - bo dodaje realizmu. Nie może być zawsze tak że ktoś ma jakiś niesamowity powód by walczyć z Takerem jak HHH i HBK. Tu po prostu wychodzili czołowi goście federacji bez zaplanowanej walki na WM i korzystają z okazji.

-Promo Rocka z Ceną było dobra a gdyby nie wzgląd na poprzedni rok to było by mega dobre - nie wiem czy wiecie kim jest Lance Armstrong - ale słowa Rocka zapewniam was ze były mega niepoprawne politycznie co w WWE jest rzadkością.

-Ringowo też było dobrze.

-Cały klimat gali był zajebisty - wystrój i muzyka.

-Legendy oglądało mi się tez spoko.

-Smaczki jak zachowania Bryana i Punka.

Na prawdę czuć było, że to jest RAW przed WM. Prosiłbym N!KO byś pisał posty wieczorem - bo na twoim poście większość ocenia gale na plus lub minus zmieniając jedynie zdania. , bo na prawdę nie chce mi się wierzyć, że wszyscy są na nie.

[Ghostwriter]

PH - Ja jestem w gronie malkontentów, a postu N!KO nawet nie czytałem. Wystarczy mi, że widzę jego mordę za każdym razem, gdy przeglądam tematy.

 

Natomiast masz rację PH, że logo świetne. Łezka się w oku kręci.

[kr3cik-bmc]

-Powrót Takera był zrobiony w kapitalnym stylu i nie rozumiem tych narzekań - chcieliście, żeby jakieś promo wygłaszał? - na jaki temat niby?, powrócił i po prostu dał sygnał, że jest chętny na wyzwania i będzie bronił streaku.

Alternatywna wersja: Wychodzą na ring i narzekają jacy oni biedni i źli, że nie mają walki na WMce, że z chęcią skopią komuś tyłek teraz na gali. Wychodzi Vickie robi F4W. Wygrywa Punk, skacze po narożnikach z radości, gasną światła wychodzi Calaway, gasną światła ponownie - koniec odcinka. Znacznie lepsze to niż przerwanie wejścia Takera wejściówką RAW.

-Sam turniej też jak najbardziej na plus - bo dodaje realizmu. Nie może być zawsze tak że ktoś ma jakiś niesamowity powód by walczyć z Takerem jak HHH i HBK. Tu po prostu wychodzili czołowi goście federacji bez zaplanowanej walki na WM i korzystają z okazji.

To była jedna walka, a nie turniej. Z ciekawości zobaczyłbym taki mini turniej z tabelką np. Beat the clock - zwycięzca +1pkt, 1vs1 +1pkt pinfall/dq/countout +2 submission i fatal4way na koniec +2pkt.

-Promo Rocka z Ceną było dobra a gdyby nie wzgląd na poprzedni rok to było by mega dobre - nie wiem czy wiecie kim jest Lance Armstrong - ale słowa Rocka zapewniam was ze były mega niepoprawne politycznie co w WWE jest rzadkością.

Nie chcę nic mówić, ale słyszałem te gadki już rok temu. Co do Lance'a to wiem kim jest i szkoda, że tylko jemu się oberwało w tej aferze kolarskiej, bo kolejni zawodnicy wcale tak bardzo nie odstawali kiedy wygrywał, co jest podejrzane.

- Ringowo też było dobrze.

Teraz to powinni z tym uważać, bo pokazali, że ostatnia walka Punk vs Cena stała na poziomie WM-ki i patrząc przez ten pryzmat to dostaniemy słabszy pojedynek Jasia z Rockiem.

[qoute]-Cały klimat gali był zajebisty - wystrój i muzyka.

Tutaj to kwestia gustu.

-Legendy oglądało mi się tez spoko.

No tylko szkoda, że w kółko te same ;] No jedynie NAO i DiBiase rzadko oglądaliśmy przy takich powrotach gwiazd z przeszłości.

-Smaczki jak zachowania Bryana i Punka.

No, ale to dostajemy co tydzień właściwie

Na prawdę czuć było, że to jest RAW przed WM.

W zasadzie to tylko dlatego, że wszyscy zainteresowani wyszli na ring i coś tam posioczyli o swoich przeciwnikach.

 

Postów Niko nawet nie czytałem, bo długie a ja zmęczony byłem wieczorem

[N!KO]

Na prawdę czuć było, że to jest RAW przed WM. Prosiłbym N!KO byś pisał posty wieczorem - bo na twoim poście większość ocenia gale na plus lub minus zmieniając jedynie zdania. , bo na prawdę nie chce mi się wierzyć, że wszyscy są na nie.

 

Nie da rady. Mamy niepisana umowe z Ravenem, ze ja wpadam pierwszy, a on konczy dyskusje Swoja droga, to zauwazylem to juz jakies pare lat temu. Wy myslicie, ze czemu nie lubicie Sheamusa? Mi to nie przeszkadza. We the People!

[-Raven-]

Tylko wiesz Raven, że w okolicach RR prawdopodobnie nie wiedzieli jeszcze czy Taker wystąpi na WM'ce. Ostateczna decyzja zapadła pewnie dopiero w okolicach jego wystąpienia na live eventcie. Nie zmienia to faktu, że dało się to lepiej wymyślić nawet podczas tego RAW, ale ktoś kreatywny stwierdził, że taki powrót sam się obroni i ludzie kupią taki start feudu.

 

Kurczaku, przecież to wrestling. Byłbyś bardzo zdziwiony, gdyby teraz Punk wyjechał z tekstem, że właśnie udało mu się zdobyć nagranie z niezależnej kamery (z walki podczas RR) i Rocka atakował tam Taker a nie Tarcza?

Poza tym, uważam że Vince już od dawna wiedział, że Grabarz zawalczy z WM-ce, tylko czarowali tak fanów, co by podbudować napięcie.

[Alert]

gdyby teraz Punk wyjechał z tekstem, że właśnie udało mu się zdobyć nagranie z niezależnej kamery (z walki podczas RR) i Rocka atakował tam Taker a nie Tarcza?

 

Spróbujmy zabawić się w "kreatywnych" i rozpisać storyline Taker vs Punk. Twoja wersja jest taka, że Taker "atakuje" Punka podczas RR. To ja mam pytanie, dla czego Taker miał by atakować Punka podczas RR ?? Wstał rano w dzień gali i stwierdził "hmm zaatakuje Punka dzisiaj na RR żeby stracił pas który ma od 400+ dni bo zachciało mi się z nim walczyć na WM" ?. Ten powód jest mniej więcej na tym samym poziomie co obecny Punka "bo on chce się zemścić na ludziach".

 

Ja już bym wolał gdyby zostawili Punka mistrzem aż do WM. I na RAW po EC, Punk wygłosił by promo na którym na przykład stwierdził by, że niema już w tej federacji osoby która mogła by zagrozić jego runowi z pasem. I w tym momencie Taker mu przerywa i nawet niech będzie,że to Taker jest tym który chce walczyć z Punkiem więc stawia na szali swój Streak kontra title run Punka. I mamy ME WM, który nie był by taki oczywisty w przewidzeniu. Niektórzy by mówili, że Punk przegra bo to Streak, ale z drugiej strony Taker mistrzem WWE skoro walczy raz do roku ??. No ale skoro Taker nie może zostać mistrzem to może jednak Punkowi uda się przerwać Streak ??.

 

No ale zamiast czegokolwiek kreatywnego dostajemy wersje w której Vince biegnie do Takera przed RAW i mówi "- hey Taker dzisiaj masz powrót, wyjdź na rampę i stój tam przez chwile. - A mam coś zrobić coś powiedzieć? - Nie tylko stój przez chwile aż ludzie zaczną twetować, później puścimy intro i coś wymyślimy."

[Croos]

Powrót Undertakera- Powiem tak, nie wiem co kreatywni myśleli sobie gdy wpadli na tak genialny pomysł ale ja tego nie kupuje, Grabarz wchodzi, rozkłada ręce to sobie myślę że wejdzie do ringu i wygłosi promo co było moim ostatnim pomysłem gdy nad tym myślałem dzień wcześniej...I co dostajemy? pojawia nam się logo WM XXIX i leci czołówka...Serio? taki problem dać Takera w bardziej sensownym momencie jak na przykład wtrącenie się do proma Brooksa albo zaatakowanie go po walce?...No i jeszcze ta publika

 

Promo CM Punka- Przegrywam pas przez was to teraz zabiorę wam to co kochacie...Streak Undertakera, no powiało grozą...Wychodzą Orton, Show i Sheamus i od razu wiadome było co się stanie później...Fatal 4 way w ME? dla mnie spoko

 

Antonio Cesaro vs Ryback- Przewinąłem do końcówki, Mark Henry vs Ryback- myślę że to mogło by się sprawdzić bo Henry to jednak lepsza opcja niż jak wcześniej zakładano Big Show.

 

Mark Henry vs Zack Ryder- Zack znowu się podkłada, walka przewinięta.

 

Dolph Ziggler vs The Miz- Flair w narożniku The Miza to pomyślałem że może coś się stanie ciekawego i może Miz nie wygra przez jakieś zamieszanie poza ringiem ale myliłem się, The Miz znów wygrywa.

 

Wymiana zdań przez Cene i The Rocka- Gdzie jest ten Rock z dawnych lat? bo ten nim nie jest.

 

Swagger vs Jim Duggan- Mimo ostatnich wydarzeń Jack nadal ma niezły push, zaczynam myśleć że może nawet wygra ten pas na WM'ce i ponosi go do Extreme Rules chociaż martwi mnie ta walizka Zigglera, jak tak dalej pójdzie to Dolph jej nie wykorzysta do Money in the bank 2013.

 

Prime time Player vs Team Hell No- Liczyłem na to że z Milion Dollar Manem w narożniku pokonają mistrzów tag team.

 

Brodus Clay, Tensai & Honky Tonk Man vs 3MB- Wynik oczywisty ale przynajmniej gitara poszła.

 

Kofi Kingston vs Fandango- Jeszcze poczekamy na debiutancką walkę FaaaaanDaaaaanGOOO.

 

Przemowa HHH- Standardowe wyzwanie Lesnara by ten zawalczył z Tryplakiem na WM'ce

 

Wade Barrett vs Alberto del Rio- Del Rio wygrywa co raczej zaskoczeniem nie było.

 

Primo & Epico vs New Age Outlaws - Oh, you didn't know? :3

 

Fatal 4 Way Main Event- No proszę, urodziny Mae, Punk mógł jeszcze zdmuchnąć świeczki na torcie ...GTS, Punk przypina i mamy kolejną walkę na WrestleManii, Na koniec Wychodzi Grabarz i show kończy się wymianą spojrzeń.

[PH93]

Zdajecie sobie sprawę, że im wasze plany na walkę Takera z Punkiem są ambitniejsze i kreatywniejsze tym mniej realne ? - a przecież chyba tego szukamy w tym biznesie? - czepianie się tego jak zaczętą program Punka z Takerem na WM jest moim zdaniem dowalaniem sie na siłę do WWE...

Vince poszedł po najmniejszej linii i dzięki temu bynajmniej dla mnie jest to (Taker vs Punker na WM) do kupienia. Pisałem już wcześniej i się powtórzę, ale ile można robić walkę z Takerem z niesamowitych powodów (HBK kończy karierę, HHH kończy ere! -) ? WWE bardzo mądrze zrobiło rozpisując quasi-turniej gdzie zawodnicy walczą bo po prostu chcą złamać streak, chcą być pierwszymi którym się tu uda a dodatkowo na ten moment nie mają walki = proste i logiczne.

 

 

 

Alternatywna wersja: Wychodzą na ring i narzekają jacy oni biedni i źli, że nie mają walki na WMce, że z chęcią skopią komuś tyłek teraz na gali. Wychodzi Vickie robi F4W. Wygrywa Punk, skacze po narożnikach z radości, gasną światła wychodzi Calaway, gasną światła ponownie - koniec odcinka. Znacznie lepsze to niż przerwanie wejścia Takera wejściówką RAW.

 

Bez sensu...co ma Taker w takiej sytuacji do wygranej Punka ? - jasne możemy w tym wypadku zakładać, że będzie chciał walczyć z nim, ale to już w ogóle jest zaczęcie programu z dupy. Tak przynajmniej Punker ma powód - wygrał przywilej do udziału w jednej z najważniejszych walk w karcie.

[Grigorij]

(...)

proste i logiczne.

 

No tak, ale wygląda jakby feud był "pisany na kolanie" w kiblu tuż przed RAW.

[kr3cik-bmc]

...bynajmniej dla mnie jest to (Taker vs Punker na WM) do kupienia.

http://d24w6bsrhbeh9d.cloudfront.net/photo/6647963_700b.jpg

 

Alternatywna wersja: Wychodzą na ring i narzekają jacy oni biedni i źli, że nie mają walki na WMce, że z chęcią skopią komuś tyłek teraz na gali. Wychodzi Vickie robi F4W. Wygrywa Punk, skacze po narożnikach z radości, gasną światła wychodzi Calaway, gasną światła ponownie - koniec odcinka. Znacznie lepsze to niż przerwanie wejścia Takera wejściówką RAW.

 

Bez sensu...co ma Taker w takiej sytuacji do wygranej Punka ? - jasne możemy w tym wypadku zakładać, że będzie chciał walczyć z nim, ale to już w ogóle jest zaczęcie programu z dupy. Tak przynajmniej Punker ma powód - wygrał przywilej do udziału w jednej z najważniejszych walk w karcie.

Dla mnie 400+ dni jako champ jest lepszym powodem niż to, że HHH przegrał z Takerem, więc Calaway chce jeszcze raz go pokonać.

[-Raven-]

-Raven- napisał/a:

 

gdyby teraz Punk wyjechał z tekstem, że właśnie udało mu się zdobyć nagranie z niezależnej kamery (z walki podczas RR) i Rocka atakował tam Taker a nie Tarcza?

 

 

Spróbujmy zabawić się w "kreatywnych" i rozpisać storyline Taker vs Punk. Twoja wersja jest taka, że Taker "atakuje" Punka podczas RR. To ja mam pytanie, dla czego Taker miał by atakować Punka podczas RR ?? Wstał rano w dzień gali i stwierdził "hmm zaatakuje Punka dzisiaj na RR żeby stracił pas który ma od 400+ dni bo zachciało mi się z nim walczyć na WM" ?. Ten powód jest mniej więcej na tym samym poziomie co obecny Punka "bo on chce się zemścić na ludziach".

 

Proponuję czytać dokładnie i ze zrozumieniem, a przede wszystkim - całość dyskusji pomiędzy mną i Kurczakiem:

 

Pomysł na podbudowę walki Takera i Punka na WM'ce - wręcz żałosny. Na poczekaniu wymyśliłbym coś choć trochę ciekawszego, a przynajmniej mniej sztampowego. Zagrałbym tak, że Punk - wiedząc o nieobecności Takera - utrzymywałby, że podczas jego walki z Rockiem (RR), to nie Taracza atakowała Dwayne'a (kiedy zgasło światło w stylu DeadMana), a właśnie Grabarz (Punk puściłby tu jakieś sfabrykowane filmiki z kamery w podczerwieni, czy coś w ten deseń, pokazujące Takera ), przez co finalnie stracił on (Brooks) pas i teraz - w ramach zadośćuczynienia - żąda dopisania go do walki o tytuł Cena vs. Rock na WrestleManii. Jojczyłby tak przez kilka tygodniówek, aż w końcu Taker pojawiłby się, żeby zamknąć gębę oszczercy i zapewnić CM'owi walkę na największym PPV roku. Rozwiązanie może jakieś mega-finezyjne nie jest, ale i tak zawsze lepiej niż myk: "ty masz streak, a ja Ci go chcę przerwać, na złość ludziskom".

[PH93]

Dla mnie 400+ dni jako champ jest lepszym powodem niż to, że HHH przegrał z Takerem, więc Calaway chce jeszcze raz go pokonać.

Nie rozumiem co to ma do rzeczy?

[kr3cik-bmc]

Dla mnie 400+ dni jako champ jest lepszym powodem niż to, że HHH przegrał z Takerem, więc Calaway chce jeszcze raz go pokonać.

Nie rozumiem co to ma do rzeczy?

Bo mówisz, że Taker nie miałby powodu wyjść i dążyć do walki z Punkiem. Tak samo nie miał powodu rok temu. Dla mnie 400+ dni bycie championem > wygrana nad HHH.

[PH93]

To że zrobili debilizm rok temu miałoby usprawiedliwiać debilizm w tym roku? To chyba dobrze, że nie powtórzyli tego motywu z HHH? w tym roku, tylko zrobili to co zrobili.

Lol. przecież ja o czym innym pisze. a ty mi z tym wyjezdzasz : )

[Alert]

Proponuję czytać dokładnie i ze zrozumieniem, a przede wszystkim - całość dyskusji pomiędzy mną i Kurczakiem:

 

Przeczytałem twoje posty w całości zanim napisałem swojego. I dalej nie zmienia to jednego faktu na który zwróciłem uwagę. Dla czego Punk który z Takerem od kilku lat niema nic wspólnego miał by wybrać właśnie Takera jako osobę która miała by być na tej taśmie i "interweniować" w jego meczu z Rockim ?? Czy wybrał by Takera tylko dla tego, że go niema ?? czy dla tego, że zgasło światło ?? Bo równie dobrze Punk mógłby "użyć" innych osób. Na przykład takich które chciały by żeby przegrał i to już miało by większy sens. Niż to, że Punk losowo akurat oskarża Takera za przegraną i teraz będzie walczył o Streak.

 

 

Zdajecie sobie sprawę, że im wasze plany na walkę Takera z Punkiem są ambitniejsze i kreatywniejsze tym mniej realne ? - a przecież chyba tego szukamy w tym biznesie?

 

Od kiedy ambitniejsze i kreatywniejsze plany nie mogą być realne ??

Ja tu nie oczekiwałem, że ich sotryline zacznie się po tym jak Taker porwie siostrę Punka żeby złożyć ją w ofierze.

 

Tak przynajmniej Punker ma powód - wygrał przywilej do udziału w jednej z najważniejszych walk w karcie.

 

Powód Punka jest taki, że chce na złość zrobić ludziom i pokonać Streak a nie to, że wygrał walkę. Walka była konsekwencją tego, że Punk powiedział, że chce walczyć z Takerem a nie powodem.