Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  11
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.11.2012
  • Status:  Offline

-Powrót Takera zrobiony kompletnie do dupy.Nie wiem pod wpływem czego bookerzy i Vince byli gdy to rozpisali,ale musi to byc mocny towar.Nie mam pojęcia co to było,myślałem że wejdzie do ringu i da jakiś speech a nie tej stanie na rampie,podniesie łapki i tyle.Nie za fajne to było,zresztą późniejszy motyw z tym Fatal-4-Way matchem też mi się nie podobał,bo to wyglądało trochę jak jakiś mecz o pretendenta,wiem że Streak jest ważny,ale robienie walki praktycznie o contendera do walki z Taker'em nie podoba mi się,zawsze wolałem jak Taker dostawał rywala bez żadnego pieprzenia,a nie że trzeba do tego specjalną walkę zrobic.

 

-Ustalmy sobie gdzie jest w chwili obecnej Mr.Money in the Bank Dolph Ziggler.Nie oszukujmy się,Ziggler jest w dupie,i nie zanosi się żeby szybko stamtąd wyszedł.Mimo że ja chciałem jeszcze z 2 miesiące temu żeby Ziggy tą walizkę zainkasował,to teraz tego wogóle nie chce,bo jest tak nisko że nikt nie kupiłby go jako wiarygodnego mistrza.Chłopak ostatnio moczy wszystko,i z ciekawości nawet sprawdziłem sobie kiedy Dolph ostatnio wygrał coś,nie licząc tego zwycięstwa na Elimination Chamber z Kofim którego nie należy traktowac jako poważnego rywala,więc sprawdziłem kiedy Ziggy ostatnio coś wygrał i było to na Raw 21 stycznia,i to jest nasz przyszły mistrz wagi ciężkiej.DAMN.

 

-Rock i Cena,segment mnie znudził,nie wiem co się stało z tym Rockiem i z tym Ceną którzy rok temu jechali sobie od dziwek itd.a teraz nagle Dwayne mówi jaki to Johnny nie jest wspaniały.Are you serious bro ?Niby pocisk Rocka po Armstrongu ciekawy ale jednak po tej dwójce ja oczekuję o wiele więcej.

 

-Swagger niszczący legendy,podobało mi się to,mimo że walka Jack vs Alberto na WM to nie jest to co ja chcę zobaczyc,to jednak jak już to dostaje to nie będe narzekał bo o poziom ringowy nie ma się co martwic a i za mikrofonem za sprawą Zeba Coltera jest bardzo fajnie.

 

-Speech Tryplaka,szczerze podobał mi się najbardziej na całej gali,nie wiem czemu,ale ja osobiście czułem w końcu jakąś atmosferę WrestleManii,mimo że był to stosunkowo krótki speech,to jednak bardzo fajny według mnie,i mam nadzieję na jakiś No Holds Barred Match na WrestleManii,i myślę że tam może się polac trochę krwi,po tym co widzieliśmy tydzień temu na Raw

 

-Main Event,cóż,nie czułem przy tej walce żadnych emocji,po prostu wiedziałem że Brooks to wygra,chociaż przy końcowym RKO dla Sheamusa trochę zadrżałem że mogą jednak dac Ortonowi wygraną,ale na szczęście tak się nie stało,no i to już oficjalne że na WM dostaniemy Punka i Undertaker'a,jednak ciekawi mnie czy dostaną jakąś stypulację na Największej ze Scen,bo nie wiem czy w zwykłej walce Phil na tyle pociągnie Undertaker'a by wyszło z tego coś dobrego,chociaż może Taker jest w lepszej formie niż na to wygląda,no zobaczymy,już tylko 34 dni do WrestleManii

 

Old School Raw nie najlepsze,jakoś to z 2010 roku podobało mi się bardziej,może dlatego że tam był ten angle z Ceną i Nexus,ale do cholery,jesteśmy na Road to WrestleManii a Raw prezentuje taki poziom.Nie jest najlepiej.

119904213651c1f6afb19ff.jpg


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Otoczka show - oglądało się to lepiej niż samą czerwień. Trochę barwniej, barierki lepsze. Niby same pierdółki, ale to bardzo miły powiew świeżości z każdej strony.

 

Taker na start?

CM Punk wygłosił speech, który zaprowadził go do walki ze streakiem. Potem okazało się, że jednak F4W. I tu dałem cień szansy Rudemu... Durny pomysł, ale to się dało zrobić.

 

Ryback vs Henry? Skoro sobie odpuścili Showa, to może być. Nie powalą na kolana, ale i tak obejrzę.

 

Ziggler ciągle przegrywa. Pewnie to po to, żeby wywołać "wielkie zaskoczenie" kiedy zainkasuje walizkę... Miz denerwuje. Ale fajnie, że choć się Flair pojawił.

 

Rock i Cena - może na początku ciut za słodko, ale potem było naprawdę OK. Jedna uwaga - skoro to old-school, to było dać wyjść Cenie jako Doktor i pocisnąć Johnsona rymami.

 

Swagger składa trójkę Hall Of Famerów. Nadal nie czuję, że facet jest gotowy na WHC.

 

DiBiase jako manager PTP? Jednak nic z tego. Bryan mnie rozbawił na koniec z tym banknotem :D

 

Honky Tonk Man - publika ma go gdzieś. Mnie się podobało.

 

Z tym Fandango to przeginają. Choć wg zasady "heel ma wnerwiać ludzi" to jest baaaaaaaaardzo OK.

 

HHH zapowiada rewanż z Lesnarem. Oby walka poszła mu lepiej, niż przemowa. #JayDobs

 

Champions of the WOOOOOOOOOORLD! Chyba mój ulubiony moment tej tygodniówki :P

 

Mae Young ma 90 urodziny. Kiedy kamerzysta pokazał przy niej Marka Henry'ego, to poważnie zacząłem się o nią bać xD Jednak przyłączył się do świętowania...

 

...honor ratuje Punk. 4 Way ciut za krótki. No i końcówka mogła być bardziej emocjonująca. Wygrywa pewniak.

[niby fajnie, że Taker zmierzy się z Punkiem, ale lekko się uczepię kolejnej powtórki - fakt, że to było już dawno, ale ci panowie trochę ze sobą walczyli i na WM nie dostaniemy prawie niczego nowego]

...bo jeden Straight Edge na forum to zdecydowanie za mało.

Typer WWE 2018 - 3 miejsce

Typer NXT 2018 - 1 miejsce

105504318959183a35d96e9.jpg


  • Posty:  4 870
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.01.2007
  • Status:  Offline

Rzeczywiście powrót Takera dziwny. Po prostu pojawił się i tyle. Szkoda, bo liczyłem na więcej.

 

Klasyczne intro nie zrobiło na mnie jakiegoś wielkiego wrażenia, ale to dlatego, że lata 80te to kompletnie nie moje klimaty. Nawet nie wiem, czy to intro jest nowocześniejszą wersją tego klasycznego, ale jeśli tak, to pewnie osoby które go znają będą zadowolone.

 

Po tym rzut oka na halę, no i wygląda to fajnie. Najbardziej podobają mi się jednak te klasyczne, metalowe barierki za ringiem. Zawsze mi się podobały, bo też akcje związane z nimi wyglądają mocniej.

 

W końcu przechodzimy do gali. Pojawiają się Punk, Orton, Show i Sheamus, no i każdy chce walki z Takerem. Nie rozumiem mówienia, że było to z dupy. Akurat dla mnie logiczne jest to, że każdy chciałbym z nim walczyć, w końcu to legenda, a złamanie streaku to taki jakby wyższy cel o którym każdy marzy. I fajnie, że dostaliśmy fatal 4 way match, bo Punk wygrywając go trochę się podbudował.

 

Henry vs Ryback? A więc może Ryback dostanie swój WM moment z kimś "cięższym". Oczywiście nie będzie to tak duży moment jak w przypadku, gdyby był to Show z pasem, ale zawsze coś. A mówiąc szczerze, na walkę Henrego z Rybackiem czekałbym bardziej niż na walkę Show vs Ryback. Henry jednak jest większym niszczycielem i ogląda się go o wiele przyjemniej niż Showa.

 

Przegrana Zigglera boli, ale jeśli przy Mizie pojawia się Flair i do tego jest to klasyczne RAW, to można się było tego spodziewać. Niestety... Mam tylko nadzieję, że Flair nie pojawi się na WMce przy Mizie, zwłaszcza jeśli ten będzie mieć walkę z Cesaro.

 

Słodko pierdzący Cena i słodko pierdzący Rock? Masakra... :roll: Do WMki jeszcze dużo czasu, więc to musi się zmienić, bo na czym oni chcą to budować? Tak to oni tego nie sprzedadzą, a do tego potwierdzą nam, że Twice in a Lifetime było bez sensu pomysłem stworzonym tylko dlatego, żeby Cena w końcu wygrał.

Ok, pod koniec nie było już aż takiego wzajemnego poklepywania się po plecach, ale jednak to nie ta nienawiść jaka biła z tych panów rok temu. Tutaj widać ten wzajemny respekt i to mi przeszkadza.

Jeszcze jedna sprawa, z całego segmentu między Rockiem i Ceną zapadły mi w głowie słowa Ceny, który mówi, że pokonał już każdego i pozostał tylko The Rock. A Taker ;)? Może po wygranej z The Rockiem na WM, na następnym RAW dostaniemy już zapowiedź walki wieczoru WMki 30?

 

Wejście Punka podczas śpiewania Sto Lat Mea Young było genialne :D

Tak jak pisałem, Punk wygrywa walkę wieczoru, co było to przewidzenia. Dobrze jednak, że taka walka się odbyła, a co najważniejsze, Punk wygrał ją czysto.

 

Ogólnie RAW było bardzo przeciętne. Tak właściwie, to poza zatwierdzeniem walki Punka i Takera nie stało się nic ciekawego w kwestii podbudowy WMki. Jak na razie nie wygląda to dobrze i mam nadzieję, że ruszą z kopyta z podbudową.


  • Posty:  4 432
  • Reputacja:   2
  • Dołączył:  02.04.2012
  • Status:  Offline

RAW w stylu old school'owym i już na początku widzimy, że plotki o wyglądzie sceny z lat 2004 - 06 to plota. Czasy dużo wcześniejsze. Oczywiście dla to mnie dobry pomysł. Te stare intra mają urok. :)

 

Powrót UNDERTAKER'A

To jest powrót? Wyszedł, rozłożył ręce i tyle? Oj WWE... . :evil:

 

Przemowa CM Punk'a

Punk stracił szansę bycia w ME WM przez publikę? Lubie go słuchać, ale powoli robi się to nudne, że każde jego wystąpienie opiera się wyłącznie na narzekaniu. :/ Punk chce pozostać w świetle reflektorów, Randy, Sheamus i Show o sobie przypomnieć, więc biorąc obecną sytuację to decyzja o Fatal 4 Way jest sensowna, ale nie zmienia to faktu, że rzeczywiście mogli jakoś rozwinąć bardziej sytuację z Punk'iem i Taker'em (bo raczej nikt inny nie wygra :roll: ).

 

Pierwsza walka - Antonio Cesaro vs Ryback

Zatęskniliście za motywami Szwajcarii to macie nową koszulkę. ;) Niestety podłożony przeciwnikowi.

 

Druga walka - Mark Henry vs Zack Ryder

Przewinąłem te parę sekund.

 

Trzecia walka - Dolph Ziggler vs The Miz

Rick Flair w narożniku Miz'a. Tym razem plotki nie kłamały. Oznacza to również porażkę Ziggler'a i do tego dochodzi.

 

"Argument - kontrargument" między John'em Cen'ą i The Rock'iem

Walka wieczoru największej gali w roku, między legendą, a twarzą federacji, a my dostajemy pojedynek słowny na ciekawe argumenty:

- Ja wygram!

- Nie ja!

 

Czwarta walka - Jack Swagger vs "Hacksaw" Jim Duggan

Czyli legendy dostają bańki. :twisted:

 

Piąta walka - Prime Time Players vs Team Hell No!

Million Dollar Man w narożniku mistrzów, którzy i bez niego byli, by faworytami.

 

Szósta walka - Brodus Clay, Tensai & Honky Tonk Man vs 3MB

Szkoda gadać... .

 

Siódma walka - Kofi Kingston vs Fandago

Chyba trochę poczekamy na jego pierwszą walkę. :roll:

 

Przemowa Triple H

The Game znowu powraca i chce Lesnar'a na WM. Odpowiedź od Brock'a w prawdopodobnie w przyszłym tygodniu i powinna być ciekawsza niż to całe RAW, jak dotąd... .

 

Nagranie Shield. Tęskniłem za tymi nagraniami i chyba jest to najlepszy moment tej gali, co świadczy, że old school oznacza dzisiaj wielkie g***o. :/

 

Ósma walka - Wade Barrett vs Alberto Del Rio

Meksykanin górą.

 

Dziewiąta walka - Primo & Epico vs NEW AGE OUTLAWS

Rozgrzali publikę przed pojedynkiem, a potem gładko wygrali. Mimo, że nie byli w ringu 14 lat widać, że coś tam pamiętają i wciąż mają charyzmę. :D

 

Dziesiąta walka - CM Punk vs Big Show vs Randy Orton vs Sheamus

Zagrywka z urodzinami Mae. :twisted:

Walka średnia. Brook's wygrywa i liczę, że na WM dostaniemy dobry pojedynek, a jest szansa. ;)

 

Miało być ciekawie, a wyszła lipa.

Typerowa zabawa:

I miejsce - Liga Mistrzów 2015/2016

III miejsce (Ex æquo z użytkownikiem filomatrix) - Euro 2016

III miejsce - Euro 2012

6476255635741dfcc53660.jpg


  • Posty:  191
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.12.2012
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Raw należało do tych z gatunku średnich.

Powrót Takera w taki, a nie inny sposób mnie trochę zdziwił. Później stwierdziłem jednak, że chyba miało to jakiś sens. Wykorzystanie legend nie było zbyt dobre, ale zawsze mogło być gorzej. Starcie słowne Rocka i Ceny dało się obejrzeć, jednak jak wspomniał Pavlos, była to bardziej przepychanka słowna. Rock jest sporo ciekawszy, gdy mówi sam.

No i Main Event - walka mogła być, wynik oczywiście przewidywalny. Ciekaw jestem, jak dalej potoczy się ten feud

44775659151dfd1ab60abe.jpg


  • Posty:  10 276
  • Reputacja:   289
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Online
  • Urządzenie:  Windows

dobrze że wygrał z Zigglerem bo mu bardziej się przyda promocja teraz, Ziggler narazie i tak chyba nie ma żadnego feudu (nie ogladam smackdown to nie wiem ;d).

 

Serio lepiej, że wygrał kolo, który błąka się w mid card'dzie i stanowi mięso armatnie dla Cesaro, niż Ziggler, który finalnie zainkasuje w końcu walizkę i sięgnie po Złoto? (nie po to Cena nie wykorzystał walizki, żeby teraz Ziggi zrobił to ponownie). Kogo lepiej podbudowywać - przyszłego main eventera, czy zawodnika, który ostatnio na dobre utknął w mid cardzie?

 

Pomysł na podbudowę walki Takera i Punka na WM'ce - wręcz żałosny. Na poczekaniu wymyśliłbym coś choć trochę ciekawszego, a przynajmniej mniej sztampowego. Zagrałbym tak, że Punk - wiedząc o nieobecności Takera - utrzymywałby, że podczas jego walki z Rockiem (RR), to nie Taracza atakowała Dwayne'a (kiedy zgasło światło w stylu DeadMana), a właśnie Grabarz (Punk puściłby tu jakieś sfabrykowane filmiki z kamery w podczerwieni, czy coś w ten deseń, pokazujące Takera :D ), przez co finalnie stracił on (Brooks) pas i teraz - w ramach zadośćuczynienia - żąda dopisania go do walki o tytuł Cena vs. Rock na WrestleManii. Jojczyłby tak przez kilka tygodniówek, aż w końcu Taker pojawiłby się, żeby zamknąć gębę oszczercy i zapewnić CM'owi walkę na największym PPV roku. Rozwiązanie może jakieś mega-finezyjne nie jest, ale i tak zawsze lepiej niż myk: "ty masz streak, a ja Ci go chcę przerwać, na złość ludziskom".

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  2 885
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  24.05.2008
  • Status:  Offline

* Zawiódł mnie wystrój hali. Miałem nadzieję na arenę w klimatach Ery Attitude ala RAW IS WAR a dostałem dokładnie taką jak na ostatnim OldSchool... Szkoda (także w moim przekonaniu błędem było dawanie Takera na sam początek gali)

 

* Lawler przywdział to słynne czerwone wdzianko w którym komentował walki za czasów Attitude Ery :)

 

* Brooks wygłosił całkiem nieźle promo ale naprawdę nie mieli lepszego pomysłu żeby rozpocząć feud z Takerem? Odebraliście mi pas to ja odbiorę Wasz ukochany streak (jeśli już to Punk mógł powiedzieć że ma gdzieś pas a bardziej prestiżową rzeczą dla niego jest pokonanie Undertakera- a tu chodzi tylko o zrobienie na złość fanom :roll: )?

 

* Rozwalił mnie mentalnie Bryan biorąc po walce tego dolara ;)

 

* Ryback vs Henry na WrestleManii? Nie spodziewam się fajerwerków ale to już lepsze niż gdyby Jericho musiał jobbnąć Skipowi

 

* Cena i Rock niestety mnie nie porwali. Powiedzieli co mieli powiedzieć i to by było na tyle... Jakoś mnie to Twice In Lifetime ni ziębi, ni grzeje

 

* Fajnie Swaggera zabookowali w "walce" z Dugganem (zamiast bawić się z dziadkiem to od razu położył wszystkich deską)

 

* Fandango znów nie debiutuje a ja mam przed oczami migawki minifeudu Mr Kennedy'ego z Chimelem o godne zapowiadanie go (analogiczna sytuacja z Robertsem)

 

* Triple H dał przyzwoity speech podszyty przesłankami osobistymi (wiadomo teścia trzeba pomścić). Ja także jak niektórzy stawiam na No Holds Barred (dało mi to do myślenia gdy Hunter wypomniał w promie zeszłotygodniowe krwawienie Brocka)

 

* Miło zobaczyć New Age Outlaws po 13 latach w ringu. Road Dogg, you still got it!

 

* Fajnie zabookowali Punka w ME (spokojnie czekał poza ringiem na próbę pinu niż samemu spróbować powalczyć ;) ). Punk vs Taker oficjalnie zapowiedziane. Jest to moja walka numer 1 na WMce do obejrzenia. Mam także nadzieję że przez te 4 tygodnie zrobią jakąś porządną podbudowę (w tym konfrontację na mikrofonie)

 

[ Dodano: 2013-03-05, 21:34 ]

Może po wygranej z The Rockiem na WM, na następnym RAW dostaniemy już zapowiedź walki wieczoru WMki 30?
Ja także mam nadzieję że za rok WWE się postara i zorganizują walkę Takera z Ceną (do której i tak powinno dojść: na jubileuszowej WrestleManii z numerkiem 30) która powinna być ostatnim pojedynkiem Deadmana w karierze (a Cena to przeciwnik przy którym wątpliwości co do zachowania streaku byłyby spore więc emocje mielibyśmy gwarantowane: wszyscy zachodziliby w głowę czy Jasiek złamie streak i jednocześnie przejdzie ten długo oczekiwany od ponad dekady heel turn :) )

 

Inna sprawa to to iż powinni to zakończyć na okrągłej liczbie (gdy Taker dobijał do 20-0). 22-0 jakoś nie wyglądałoby za ładnie...


  • Posty:  434
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.02.2012
  • Status:  Offline

- Początek z grubej rury. Za każdym razem jak słyszę wejściówkę Takera i widzę jego entrance to cieszę się jak głupi. W końcu to jeden z moich ulubionych wrestlerów :) Ucinanie wejściówki może najlepsze nie było ale co mieli pokazać w telewizji jak Taker bez słowa czy gestu po prostu idzie za kulisy? Dali na początek wiadomość, że będzie bronił streaku na WM i tyle. Nie było to najgorsze z możliwych rozwiązań

 

- Punk bez kozery ogłasza co będzie robił na Wrestlemanii. Dochodzi Orton, Show i rudy i mamy fatal 4 way z wielkim spoilerem bo wiadomo, że Punk wygra. Nie było to złe rozwiązanie, starali się zachować jakieś pozory ale widać gołym okiem, że naprędce chcieli zacząć program na WM. 5 tygodni tylko zostało, więc nie było sensu przedłużać tego kto porwie się na streak.

 

- Cesaro przez Swaggera stracił swój antyamerykański gimmick i powrócił do szprechania w pięciu językach. Nie wiem, co im nakazało lekko wyboczyć jego postać. Nie może być dwóch heeli gdzie każdy z nich kocha USA na swój własny sposób? Zawsze musi być face vs heel? Nawet nie musieliby mieć teraz programu ale np. po faceturnie jednego byłoby to wskazane. Z góry zakładałem jego porażkę z Rybackiem dzisiaj ale po uppercutcie zamarkowałem nieco :oops: niestety skończyło się źle dla Antonio, choć sam przebieg walki pokazał go raczej w dobrym świetle.

 

- Henry vs Ryback? Widać, że nawet przez takie pierdoły jak wymiana spojrzeń chcą sobie zostawić otwartą furtkę co należy im zapisać na plus. Jeżeli Skip nie pójdzie na The Shield (raczej nie pójdzie) to jest już jakiś zalążek story. Ich feud mnie nie porwie bo nie lubię wielkich ścierających się mas mięśni i tłuszczu w ringu ale dla WWE Universe może być ciekawy zwłaszcza mając na uwadze to, że Henry to monster heel pełną gębą i bardzo dobrze wypada. Ryder jest dalej tam gdzie powinien.

 

- Miz z Flairem jakoś nie zawładnęli publicznością. Reakcja na nature boya na wejściu była niezła ale gdy Miz próbował go naśladować publika średnio reagowała. Jako mnie nie przekonywał ale teraz mnie irytuje. Ziggler to już po raz "enty" wtapia mimo swojej grupy (po co mu ona?). Jego ilość porażek i sposób w jaki przegrywa przywodzi mi na myśl story z TNA z AJem... Może tylko usypiają naszą czujność by potem znikąd zainkasował walizkę?

 

- Ależ to było głębokie :lol: Mówię tu o wymianie zdań i myśli filozoficznych między Rockiem a Ceną. Z Armstrongiem rzeczywiście nieźle mu pocisnął i dzięki temu zostanie to jakoś zapamiętane. Ogólnie dobrze się ich słuchało mimo słodkiego tonu wypowiedzi i kreowanie się obu na herosów. Feud jeszcze nie rozkręcił się na dobre (szkoda, że potem będzie via satellite) i jeszcze wszystko przed nami. Oczekuję, że będzie przynajmniej tak ciekawie jak rok temu.

 

- "Powroty" te same od dwóch lat. Nie było czasu zatęsknić i nie grzeją one w ogóle. Na wielki plus to, że Swagger dokonał anihilacji emerytów. Świetnie prowadzą jego postać. Głosowałem na niego w głosowaniu do wrestlera miesiąca i nie żałuję. W marcu pewnie Del Rio wejdzie mu trochę za skórę by nie wyglądało to jednostronnie i na WM może być ciekawie bo Jack ma szanse na złoto i to całkiem realne. Jeszcze raz brawo dla WWE za podjęcie ryzyka z nowym gimmickiem i konsekwencje w tym.

 

- Nie dziwię się Danielowi :D 315 złotych piechotą nie chodzi :twisted:

 

- Tensai transformuje w Clay'a, squash, Salter okazuje się użyteczny jako mięso armatnie. Tyle na ten temat.

 

- Fandango nie zaszczycił nas debiutem. Naprawdę wielka szkoda... Głupkowaty projekt do odstrzału, który mam nadzieję szybko porzucą. Z tego wszystkiego najlepsza partnerka Curtisa.

 

- HHH w tej fryzurze to napakowany Kazarian z większym nosem :P Ogłosił wiadome zrobił to nawet w miarę ciekawy sposób.

 

- Całkiem fajne promo The Shield. Reings i Rollins się poprawili. Przynajmniej za tym razem wypadli całkiem przyzwoicie.

 

- Del Rio powalczył sobie z Barretem w słabym pojedynku a Swagger stał i się przyglądał. Mogli nieco bardziej podgrzać atmosferę poprzez np. próbę odwrócenia uwagi.

 

- New Age Outlaws dali naprawdę fajną walkę, która bardziej podobała mnie się niż Hell NO vs PTP. Czas okazał się być dla nich łaskawy. Ciągle mają świetny kontakt z publiką.

 

- Stało się to co miało się stać ale bookowanie Punka tragiczne. Wręcz komiczne było jak uciekał na czworaka jak przestraszone dziecko, które coś zepsuło i boi się gniewu rodziców. Fatal 4 way nie był ciekawy bo prawie cały czas były 2 osoby w ringu i słabo wykorzystano potencjał tego gimmick matchu. Przynajmniej po GTS Punk zwyciężył i powinni ten finisher mocnno promować by podczas walki z Takerem można było uwierzyć, że po nim Deadman ulegnie (taaa jasne:P). Po walce przynajmniej stał jak chłop z jajami i był przeciwieństwem tego do czego nas przyzwyczaili ostatnimi czasy - cipo heel.

 

Oldschoolowe RAW uważam za udane. Spodobało mnie się to, że WWE na poważnie podeszło do tematu. Zmieni wystrój hali (barierki, elementy dekoracji) oprawę graficzną i audio (muzyka w przerywnikach to miód dla uszu a nie to co obecnie jakaś miałka pseudo-rapowo-popowe kawałki, których słuchać się nie da). Zadbali o szczegóły i fajnie to wyszło. Walki nie porwały ale za to segmenty i wydarzenia w dużym stopniu to zrekompensowały.

 

P.S. Undertaker ma najlepsze wejście EVER!

"Suffering is the result of the game, Victory at the cost of pain"

  • Posty:  67
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.08.2010
  • Status:  Offline

Rhodes i Sandow rzucili wyzwanie New Age Outlaws i być może Gunn i Road Dogg pojawią się na następnym RAW. oby! myślicie, że istnieje szansa na to, że kreatywni pociągną ten temat i dadzą, bądź co bądź, wiekowym już chłopakom title shota na WM? kurcze, jestem ich fanem od zawsze i nie miałbym nic przeciwko. po latach nadal wzbudzają pozytywne reakcje fanów, którzy dalej pamiętają ich wejściowe promo i recytują głośno razem z nimi. Bryan i Kane niedługo pewnie i tak stracą pasy. New Age Outlaws "still got it" imho. są prawdziwym tag teamem, trzymają poziom, mogliby nieco podnieść poziom całej dywizji. obaj mają kontrakty z WWE i obaj są w formie. tak na dobrą sprawę PRAWDZIWYCH tag teamów jest jak na lekarstwo. Bryan i Kane to Bryan i Kane. nie zrozumcie nie źle, bawię się świetnie patrząc na nich, ale odczuwam, że pomysły sie kończą. z pozostałych PTP wg mnie mają chemię potrzebną tag teamowi (a Titus wielokrtnie wywoływał uśmiechna mojej twarzy). moooooże jeszcze Brodus i Sweet T. tak ich oglądałem ostatnimi czasy i coś w nich jest. podobnie jak swego czasu Too Cool w połączeniu z Rikishim. wracając do brzegu. New Age Outlaws zdobywają pasy na WM i trzymają je do SummerSlam, a tam walka z PTP. jestem za. Vince niech dzwoni, mogę mu to rozpisać w ładny feud.

  • Posty:  2 885
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  24.05.2008
  • Status:  Offline

Titleshot dla Degeneratów? Czemu nie, po tym co zaprezentowali na RAW Doggy z Assem jestem za (danie im Tag Team Championships byłoby swoisym podziękowaniem Outlawsom za te wszystkie lata: poza tym skoro Rock może nosić pas WWE to czemu Gunn z Jamesem nie mogą ponosić pasów drużynowych? Pokazali że mimo upływu lat nadal dobrze się ruszają). Ja osobiście dałbym im pasy na ten jeden, ostatni ich run, niech sobie potrzymają do Extreme Rules albo Paybacku (a Kane i Bryan mieliby już otwartą drogę do dokończenia feudu między sobą) :)

  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Rhodes i Sandow rzucili wyzwanie New Age Outlaws i być może Gunn i Road Dogg pojawią się na następnym RAW. oby! myślicie, że istnieje szansa na to, że kreatywni pociągną ten temat i dadzą, bądź co bądź, wiekowym już chłopakom title shota na WM?

 

Sporo osób w szatni, jest mocno niepocieszona, że gwiazdy pokroju Rocka, Jericho czy Lesnara, zabiorą im miejsce na WrestleManii. Rok ciężkiej pracy, a na największą wypłatę się nie łapiesz. To bolesne w tym biznesie. Jeśli oficjele, dorzuciliby tam New Age Outlaws, to chyba byśmy mieli jakiś bunt wśród wrestlerów. Jeszcze te kosmiczne nazwiska, można wytłumaczyć promocyjnie. NAO, to by był kontrowersyjny pomysł. Dywizja ma się kiepsko, ale chyba nie AŻ tak kiepsko. Jeśli mieliby być dodatkiem, w jakiejś większej walce - 3, 4 teamy - to spoko, choć mówie to bez przekonania. Myśle, że na Capitol Punishment, czy innym nic nie wartym PPV, ich obecność byłaby strawna. Od WM-ki, trzymać ich z daleka. A mówie to, jako człowiek, który lubi ten duet. Vince musiałby upaść na głowię, żeby się na to zgodzić. Ale już chyba tam nie wszystko jest w porządku, skoro feud CM Punka i Takera, wystartował tak, jak to było pokazane wczoraj...

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  759
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.12.2010
  • Status:  Offline

Pomysł na podbudowę walki Takera i Punka na WM'ce - wręcz żałosny. Na poczekaniu wymyśliłbym coś choć trochę ciekawszego, a przynajmniej mniej sztampowego. Zagrałbym tak, że Punk - wiedząc o nieobecności Takera - utrzymywałby, że podczas jego walki z Rockiem (RR), to nie Taracza atakowała Dwayne'a (kiedy zgasło światło w stylu DeadMana), a właśnie Grabarz (Punk puściłby tu jakieś sfabrykowane filmiki z kamery w podczerwieni, czy coś w ten deseń, pokazujące Takera :D ), przez co finalnie stracił on (Brooks) pas i teraz - w ramach zadośćuczynienia - żąda dopisania go do walki o tytuł Cena vs. Rock na WrestleManii. Jojczyłby tak przez kilka tygodniówek, aż w końcu Taker pojawiłby się, żeby zamknąć gębę oszczercy i zapewnić CM'owi walkę na największym PPV roku. Rozwiązanie może jakieś mega-finezyjne nie jest, ale i tak zawsze lepiej niż myk: "ty masz streak, a ja Ci go chcę przerwać, na złość ludziskom".

 

Tylko wiesz Raven, że w okolicach RR prawdopodobnie nie wiedzieli jeszcze czy Taker wystąpi na WM'ce. Ostateczna decyzja zapadła pewnie dopiero w okolicach jego wystąpienia na live eventcie. Nie zmienia to faktu, że dało się to lepiej wymyślić nawet podczas tego RAW, ale ktoś kreatywny stwierdził, że taki powrót sam się obroni i ludzie kupią taki start feudu.

The man with two personalities

6939757594f665b525713a.jpg


  • Posty:  3 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.08.2010
  • Status:  Offline

Chciałbym napisać, że jest chujowo, ale stabilnie, ale wydaje mi się, że WWE raczy nas coraz gorszą sztampą.

 

Nie jarał mnie feud Ceny z Rockiem roku temu, a dzisiaj mamy dno kompletne. Przykro mi to przyznać, ale gadka The Rocka nad dzień dobry tak mnie odepchnęła, że przewinąłem do wejścia Janusza. A podczas wymiany zdań obydwu panów zapuściłem sobie Atti i nawet napisałem jednego posta. Bo samo oglądanie tego "srututut szanuję cię drogi przeciwniku, ale to ja wygram" na trzeźwo jest ponad moje siły. Poza tym lekarz zalecił mi unikać wzruszeń...

 

W przypadku weteranów można akurat napisać, że było chujowo, ale stabilnie. Po prostu odkurzyli swój standardowy zestaw: grupę panów i jednej starszej pani, którzy to zawsze chętnie przyjadą. A propos weteranów - zakupiłem sobie ostatnio książkę Jima Duggana, którego lubiłem za młodu. Kasa tak sobie wydana, bo Hacksaw rozpływa się głównie w słodyczy. Natomiast prawidłowo wykorzystali Jima do walki ze Swaggerem - też patriotyczny gimmick. Mógł Jack przylać Dugganowi dechą mocniej za tę kiepską książkę. :P

 

No i w końcu "powrót" Undartakera. Zjebali to po całości. Oczami wyobraźni widzę jak to się stało, że zobaczyliśmy, to co zobaczyliśmy. Możliwe, że ktoś wpadł na pomysł, żeby od razu nie robić pierdolnięcia, ale żeby podgrzewać atmosferę. Zatem na jednym RAW Taker wyścibił nos z szatni, a za tydzień w końcu coś (być może) powie. A że nad speechem Takera trzeba trochę pomyśleć, to Kreatywni uznali, że takie minimalistyczne rozwiązanie będzie połączeniem przyjemnego z pożytecznym.

 

Co do rozpoczęcia feudu przez Punka, ("Odebraliście mi pas, to ja teraz odbiorę streak Undertakerowi") to jedzie mi tu właśnie takim szybkim i nieprzemyślanym budowaniem feudu. Być może jest to związane z tym, że Kreatywni długo nie byli pewni czy Phenom wróci i zakładali prędzej triple threat Cena vs. The Rock vs. CM Punk. Ale też skoro istnieje jakakolwiek możliwość, że Phenom jednak wróci i będzie walczył z Brooksem, to - do diabła - należałoby już wcześniej zacząć kminić jak będzie wyglądał ten feud i przygotować jakiś fajerwerk na dzień dobry, a nie takie sranie po ścianie. A może po prostu lepszego pomysłu nie mieli. Tym gorzej.

 

I teraz przypominam sobie te posty, w których ludzie pisali "Spokojnie... Zacznie się road to WrestleMania i będzie ciekawiej". Ja widzę to tak: jest ciekawiej, bo wróciły nazwiska (Rock, Lesnar, Taker), ale feudy na razie nie porywają (tak naprawdę jest cieniutko), a na WM-ce mamy starcie będące rewanżami względnie świeżych walk (Rock vs. Cena, HHH vs. Lesnar) i których wynik jest łatwy do przewidzenia. Po prostu obejrzymy jak Janusz i Trypel odbijają sobie wcześniejsze jobbnięcia.

 

I byłbym zapomniał... Ryberg groźnie spojrzał na Marka Henry'ego i vice versa. Jeżeli dojdzie do feudu i walki obydwu panów na WM-ce, to z satysfakcją odnotowuję, że przewidziałem ją już kilka miesięcy temu. Chociaż wtedy przekonywałem, że Ryback mógłby odesłać The World's Strongest Mana na emeryturę, natomiast obecnie o ewentualnym końcu kariery tego drugiego żadnych informacji nie ma. Tak czy siak - ciekawe, czy Skip wykona na rywalu swój finisher. :D

14453752125651e0a536c69.jpg


  • Posty:  3 040
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.12.2010
  • Status:  Offline

Zacznę od tego, że uwielbiam RAW typu Old School! - te barierki, ten theme, te pyro! Nie rozumiem dlaczego WWE nie korzysta z tych starych themów RAW które prezentują się 100x lepiej niż obecne typu "Tonight is The Night" (na prawdę?) i dodają klimatu gali.

 

Wow-początek wyznaczył od razu dobry poziom tygodniówki - obraz Takera na tle loga WM był przekozacki.

 

Wreszcie po kilku latach program Undertakera prowadzący do Wm wygląda tak jak powinien, czyli gwiazdy rywalizują o szanse na walkę z Takerem...argumentując swoję zalety, a nie tak jak z HHH - jestem Hunter i mam szanse z tobą wygrać, więc będe walczył co z tego, że inni też czekają na taką okazje - to dodaje realizmu. Fajnie też, że WWE nie podało wszystkiego od razu na tacy i można było mieć wątpliwości czy Punker faktycznie będzie walczył o przerwanie streaku.

 

Proma Cena vs The Rock, Lesnar vs HHH jasno wskazują, że od tego tygodnia promocja WM rusza z kopyta i bez problemu można oglądać RAW w całości.

 

 

Potencjalna Walka Henry vs Ryback na papierze wygląda kozacko.

 

Boli mnie to, że Ric Flair stoi w złym kornerze w walce The Miz vs Ziggler - czasem mam wrażenie, że WWE specjalnie robi na odwrót niż powinno być...bo tak - Miz proszę cię umrzyj. Najlepsze jest to, że współpraca podczas walki na lini Ziggi - Flair była lepsze niż Miz - Flair. Końcówka oczywiście zniszczyła system - dla mnie Flair mógłby 30 minut robić overselling a ja bym to kupił.

 

 

W tym roku promujemy walkę Ceny z The Rockiem na patosie i będzie poważniej - jestem za bo przecież powtórka z docinania sobie z 2012 roku była by bezsensu. Walka i tak nie powinna mieć miejsca ale jak tak dalej ją poprowadzą to będzie znośna.

 

Dzięki Bogu - Sweet T nie nosi juz lateksu!

 

Ja gimmick Fan Dan Gooo - jak najbardziej kupuję, bo traktuję go komediową. Wszystko było Ok po za tym, że Curtis zapominał co chwila o akcencie "zniewieściałego"

 

HHH pierdolił niemiłosiernie - masakra. Te jego prom było kierowane do ludzi z jakiegoś Matrixa - bo kto to kupi? - to wszystko słyszałem przed SS' -booring!

 

The King of Burying is back.

 

 

A bym zapomniał D Bryan skrał show podpieprzeniem kasy a Punk go przebił olaniem Mea Young - no miód i maliny.

 

 

Raw było mocne - jak zresztą można było się spodziewać po Old school. Podczas tych 2h bawiłem się tak samo świetnie jak na meczu Manu z Realem.

Brawo WWE.

Zrobiłem dużo dla biznesu:

Udział: Youshoot Teddy Long, Youshoot Rikishi, Lapsed Fan Podcast, Wrestling Soup, konwersacje z Dejwem na twitterze... Więc się wypowiadam + jestem w stanie słuchać Russo.


  • Posty:  613
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.10.2010
  • Status:  Offline

PH: serio? :D

 

To Raw chyba było gorsze niż poprzednie. Poza małymi smaczkami jak olanie przyjęcia Mae nie było nic ciekawego.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Attitude
      Nazwa gali: TNA Under Siege 2025 Data: 23.05.2025 Federacja: Total Nonstop Action Wrestling Typ: Online Stream Lokalizacja: Brampton, Ontario, Kanada Arena: CAA Centre Format: Live Platforma: TNA+ Komentarz: Matthew Rehwoldt & Tom Hannifan Official video: Karta: Wyniki: Powiązane tematy: TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
    • Attitude
      Nazwa gali: TNA Countdown To Under Siege 2025 Data: 23.05.2025 Federacja: Total Nonstop Action Wrestling Typ: Online Stream Lokalizacja: Brampton, Ontario, Kanada Arena: CAA Centre Format: Live Platforma: YouTube.com Komentarz: Matthew Rehwoldt & Tom Hannifan Official video: Karta: Wyniki: Powiązane tematy: TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
    • Jeffrey Nero
      1. Megan Bayne and Penelope Ford 2. Mercedes Moné 3. The Hurt Syndicate (Bobby Lashley and Shelton Benjamin) (c) (with MVP and MJF) 4. "Timeless" Toni Storm (c) 5. FTR (Cash Wheeler and Dax Harwood) 6. Ricochet 7. Kenny Omega, Swerve Strickland, Willow Nightingale, and The Opps (Samoa Joe, Powerhouse Hobbs, and Katsuyori Shibata) 8. Kazuchika Okada (c) 9. The Don Callis Family (Konosuke Takeshita, Kyle Fletcher, and Josh Alexander) (with Don Callis) 10. Will Ospreay
    • -Raven-
      1. Megan Bayne and Penelope Ford 2. Mercedes Moné 3. The Hurt Syndicate (Bobby Lashley and Shelton Benjamin) (c) (with MVP and MJF) 4. "Timeless" Toni Storm (c) 5. FTR (Cash Wheeler and Dax Harwood) 6. Ricochet 7. Kenny Omega, Swerve Strickland, Willow Nightingale, and The Opps (Samoa Joe, Powerhouse Hobbs, and Katsuyori Shibata) 8. Kazuchika Okada (c) 9. The Don Callis Family (Konosuke Takeshita, Kyle Fletcher, and Josh Alexander) (with Don Callis) 10. Will Ospreay)  
    • CzaQ
      1. Megan Bayne and Penelope Ford vs. Anna Jay and Harley Cameron - Tag team match 2. Jamie Hayter vs. Mercedes Moné - 2025 Women's Owen Hart Foundation Cup Tournament Final The winner earns an AEW Women's World Championship match at All In. 3. The Hurt Syndicate (Bobby Lashley and Shelton Benjamin) (c) (with MVP and MJF) vs. The Sons of Texas (Dustin Rhodes and Sammy Guevara) - Tag team match for the AEW World Tag Team Championship 4. "Timeless" Toni Storm (c) (with Luther) vs. Mina Shirakawa - Singles match for the AEW Women's World Championship 5. FTR (Cash Wheeler and Dax Harwood) (with Stokely) vs. Daniel Garcia and Nigel McGuinness - Tag team match 6. Mark Briscoe vs. Ricochet - Stretcher match 7. Kenny Omega, Swerve Strickland, Willow Nightingale, and The Opps (Samoa Joe, Powerhouse Hobbs, and Katsuyori Shibata) vs. Death Riders (Jon Moxley, Claudio Castagnoli, Marina Shafir, and Wheeler Yuta) and The Young Bucks (Matthew Jackson and Nicholas Jackson) - Anarchy in the Arena match 8. Kazuchika Okada (c) vs. "Speedball" Mike Bailey - Singles match for the AEW Continental Championship 9. The Paragon (Adam Cole, Kyle O'Reilly, and Roderick Strong) vs. The Don Callis Family (Konosuke Takeshita, Kyle Fletcher, and Josh Alexander) (with Don Callis) - Trios match 10. "Hangman" Adam Page vs. Will Ospreay - 2025 Men's Owen Hart Foundation Cup Tournament Final The winner earns an AEW World Championship match at All In.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...