Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  303
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.07.2011
  • Status:  Offline

Trochę dziwne,że Sheamus udający GM Vickie jest żałosny a Y2J udający Bookera jest zabawny.

A co w tym dziwnego ?? Przecież to był Rudy.

 

Promo otwierające dobre. I ciesze się, że w końcu Heyman "przypomniał" sobie o Punku.

 

Dodanie stypulacji(jak dla mnie trochę dziwnej, i Vince który dostał baty od Brocka strasznie szybko zgodził się na tą stypulację) jest zostawieniem sobie furtki. I czuje, że po tym PPV będzie już znana cała "główna" karta WM. A ta furtka dotyczy oczywiście Takera. Jeżeli nie miało by dojść do pojedynku pomiędzy Takerem a Punkiem (trzymam kciuki żeby nie doszło) to Brock może wpaść podczas pojedynku i stanąć na przeciw Rocka wszyscy będą się spodziewali tego, że on zaatakuje Rockiego a w tym momencie Brock "popycha" Punka, DQ Rocka i tak Rock idzie na Brocka a Punk z Cena w ME.

 

Co do Rocka. JEST WRÓCIŁ !!! JEST MISTRZ NA RAW.. na całe 8 minut na ostatni segment 3 godzinnego RAW. ehhh

 

Nasze Tęczowe trio walczy z 3MB przed PPV żeby się "podbudować" ?? :roll:

 

Kane przegrywa walkę o wejście do komory ale znowu dostaje mecz ?! wow

 

Y2J i Daniel Bearden dali ładnie rade i szkoda, że WWE nie daje takich starć na PPV.

 

Antonio Cesaro rozwalający Miza o barierę, pokazał się kolejny już raz z mocnej strony i muszę przyznać wyglądało to epicko.

 

Shield musi zacząć regularnie występować a nie tylko okładać w tedy możemy o czym rozmawiać.

 

Barrett dostaje baty od młodego an zapleczu, hmmm co za kozak. Żeby tylko nie prze kozaczył na starcie.

 

Ogólnie to RAW jeżeli chodzi o całość(niektóre segmenty i niektóre walki) to było chyba najlepsze RAW przed PPV do dłuższego czasu.


  • Posty:  191
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.12.2012
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Powiem szczerze, że RAW mnie jakoś nie porwało. Na plus zdecydowanie trzeba zaliczyć walkę Jericho z Bryanem, a na minus przegraną Zigglera z Kanem.

Myślę, że Triple Threath na Wrestlemanii (o pas Wagi Ciężkiej) jest dobrym pomysłem, ale jeśli Jericho przegra w Komorze, to jesteśmy głęboko. No bo jaki inny scenariusz można wymyślić?

Co do Takera, to w sumie jeśli ma powrócić, to rzeczywiście lepiej w niedzielę niż na ostatnim RAW. Punk prowadzi jeszcze feud z Rockiem, a lepiej zakończyć jeden przed rozpoczęciem drugiego

44775659151dfd1ab60abe.jpg


  • Posty:  172
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.05.2010
  • Status:  Offline

Jak The Rock ma cały czas pojawiać się na parę minut będąc mistrzem, to ja dziękuje. Mam nadzieje że dodanie stypulacji zwiastuje 3 pas WWE dla Punka...

1822912563511427a3754ee.jpg


  • Posty:  1 184
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.06.2009
  • Status:  Offline

RAW jak RAW...

 

 

Ale The Rocka pojawiającego się na kilka minut nie strawię. "Look, The Rock, WWE Champion is here tonight", da hell what? Powiem szczerze, takich cudów jak zachwycanie się samym pojawieniem mistrza na tygodniówce jeszcze nie widziałem w WWE, parodia. Co do samego Dwayne'a to miło mi się słuchało pierwszej połówki speechu, ale czy większość czasu nie powinna być poświęcona na budowę storyline'u? Kuleje ten punkt strasznie, kuleje.

 

Vince faktycznie czyta Attitude! :twisted: Kilkakrotnie apelowałem o Giant Swing w WWE i się doczekałem. Cesaro kapitalnie zniszczył Mizanina, czekam jeszcze tylko na ich ostatnią walkę i kolejnego pretendenta dla Szwajcara... czyżby Swagger i turn po EC? Po cholerę nazywano by go teraz "Real American"? Jak ulał pasuje do obecnego mistrza US...

 

 

Ciekawie się zapowiada walka w komorze... chociaż śmierdzi w tym przypadku (jak już pisaliście) wygraną Jericho i wykorzystaniem walizki przez Dolpha na Alberto (który wygrałby walkę, ale po niej zostałby brutalnie zniszczony). Tylko czy taka zmiana mistrza przed WM'ką jest nam potrzebna?

 

Cena i przyjaciele przed samym PPV przeganiają 2 tygodnie pod rząd The Shield z areny? Promocjo! Jak się masz? Chciałbym wierzyć, że to zwiastuje fartowną wygraną "tarczy"na EC, ale to kompletnie niemożliwe. Poza tym, oby newsy o walce w stalowej konstrukcji na zasadach podobnych do War Games się sprawdziły, inaczej mogę tej walki nie strawić.

 

Nie wiem jak innym, ale cholernie mi się podoba budowanie feudu Barretta z Bo Dallasem. Tak się powinno również zaczynać większe storyline'y. Brawo za inicjatywę, ciekawe tylko kiedy młody Rotunda dostanie walkę o pas i ją wygra?

 

 

Przed nami PPV i oby później było już tylko ciekawiej.


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Punk i Heyman fajnie wypadli w pierwszym segmencie. Podczas przytulania ten pierwszy miał wzrok mówiący "wszystko zgodnie z planem", lol.

 

Fajnie się ogląda, jak Henry niszczy. Szczególnie jeśli jest tam Kłoda i Horni. Boli tylko zapowiedź walki na SD, widzieliśmy to już kilka razy...

 

Jericho i Bryan dali ładny pokaz, choć mogli dostać więcej czasu. Tym bardziej że na ich częstsze spotkania w ringu chyba nie ma co liczyć.

[a co do segmentu z Y2J na backu - kiedy Teddy szeptał Bookerowi do ucha, na pewno powiedział "TT playa" albo "vs the Undertaker" :D czekam na mema]

 

Tego pana, co szedł ze Swaggerem, nie znam. Ale segment był ciekawy. Real Americans? Dajcie Jackowi theme Hogana, będzie wywoływał większy heat.

 

Antonio załatwił Miza fajna akcją, z tego co widzę to jakiś jego znak rozpoznawczy z niezależnej. Mnie się podoba.

 

Shield - Ambrose powinien być sam i jako psychol, Rollins musi jeszcze poćwiczyć micskille ale jest na dobrej drodze, a Reigns tylko krzyczał w randomowych momentach... Za tydzień żegnamy grupę. I co dalej? Zaryzykowałbym walkę o kontrakt WWE między tą trójką na WM.

 

Dlaczego Kane dostaje kolejną szansę? I dlaczego push Zigglera to cholerna parabola?

 

Miło mi się słuchało The Rocka. Wiem, że facet powinien być na każdej tygodniówce, walczyć nie tylko na PPV, dostawać więcej czasu na RAW - zgadzam się. Ale te 10minut, które miał, wykorzystał w niezły sposób.[i ten drobny smaczek, musiało coś być o Jarretcie w Nashville] I na koniec Punk góruje - czyli nie ma szans?

[gdyby Rock stracił pas przez interwencję kogoś z zewnątrz, to Triple Threat na WM i Jaś pinuje Punka - nie ma Twice In A Lifetime, Rock nadal nad Ceną, pas wraca do "prawowitego" właściciela... wolę to niż 1vs1, mimo jobbowania Brooksa]

Edytowane przez aRo

...bo jeden Straight Edge na forum to zdecydowanie za mało.

Typer WWE 2018 - 3 miejsce

Typer NXT 2018 - 1 miejsce

105504318959183a35d96e9.jpg


  • Posty:  4 432
  • Reputacja:   2
  • Dołączył:  02.04.2012
  • Status:  Offline

Przemowa Paul'a Heyman'a

Fajny segment. Pogadał o swojej pracy, czasach ECW, wspomniał o title run'ie Sammartino. Moment z Punk'iem również. Dobry motyw z chęcią odejścia. Oboje zagrali dobrych kumpli. Po raz kolejny widać, że czarne charaktery też mają uczucia. :twisted:

 

Pierwsza walka - The Great Khali vs Mark Henry

Henry rozwala bez problemu Khali'ego i przy okazji karła. :twisted:

 

Jericho nawet rozbawił mnie, gdy udawał Booker'a, natomiast Vince o mało mnie nie przyprawił o zawał. Na początku głos, jak zamaskowanego psychola polującego na nastolatków. :D

 

Druga walka - Daniel Bryan vs Chris Jericho

Dobra walka, zakończona Codebreaker'em (głowa Daniel'a z dala od kolana Chris'a, ale i tak nieźle wyglądało ;) ) którą wygrywa Y2J i zawalczy w komorze. TAK! :D

 

Trzecia walka - 3MB vs Sheamus, Ryback & John Cena

Walka zupełnie niepotrzebna. Mam nadzieję, że Shield wygra na EC.

 

Przemowa Big Show'a

Duży wbija, nokautuje Striker'a i na początek chce coś powiedzieć, ale ostatecznie rezygnuje.

 

Czwarta walka - Zack Ryder vs Jack Swagger

Jack wygrywa z łatwością. Po jego stronie Zeb Coulter.

 

Ziggler w EC jeśli pokona Kane'a. Obu lubię, ale jak najbardziej chce Dolph'a w komorze.

 

Piąta walka - The Miz vs Cody Rhodes

Potwierdza się to, co mowiłem, czyli feud Miz'a z Antonio.

 

Szósta walka - Brodus Clay & Tensai vs Primo & Epico

Przynajmniej Tensai sobie powygrywa... . :roll:

 

Przemowa The Shield

Nie wiem, czy Reigns robi to specjalnie, ale sprawia wrażenie przez te miny jakby niezwykle ciężko było mu mówić. Ambrose wypada nieźle, a do Rollins'a też nie mam za bardzo uwag. Nie jest tak wiarygodny, jak Dean, ale nie jest źle.

 

Siódma walka - Damien Sandow vs Alberto Del Rio

Widać, że WWE bardziej polega na Cody'm. To promo przed samą walką, jak wtedy kiedy debiutował pokazuje, że Damien wraca do punktu wyjścia. Taka próby podtrzymania jego postaci, żeby nie odszedł w zapomnienie całkowicie.

 

Ósma walka - Kofi Kingston vs Wade Barrett

Wade wygrywa dzięki, trochę brudnej zagrywce. Jako mistrz interkontynentalny na pewno potrzebował zwycięstwa, zwłaszcza po akcjach z Bo. :roll:

 

Dziewiąta walka - Kane vs Dolph Ziggler

Od samego początku słychać było dopingujących Ziggler'a. Jak wspomniałem wolałem tutaj, aby zdecydowanie wygrał Dolph. Nie wiem czemu trzymają w miejscu Ziggler'a. ilekroć może wznieść się wyżej to znów się cofa. Może, naprawdę trzymają nas w niepewności, aż do WM, gdzie zainkasuje walizkę.

 

Przemowa The Rock'a

Rock nie wypadł najgorzej. Punk przy pomocy Paul'a częstuje go GTS i zabiera pas. Na EC wygra Rock'y to pewne.

 

Nie porwało mnie to RAW, choć, jak zwykle parę dobrych momentów było.

Typerowa zabawa:

I miejsce - Liga Mistrzów 2015/2016

III miejsce (Ex æquo z użytkownikiem filomatrix) - Euro 2016

III miejsce - Euro 2012

6476255635741dfcc53660.jpg


  • Posty:  434
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.02.2012
  • Status:  Offline

- Heyman od wielu tygodni potwierdza, że jest najlepszym managerem w WWE jeśli nie w całym biznesie. A słodzenie sobie na wzajem z Cm Punkiem było mistrzowskie :D I jeszcze ten uścisk i płacz :D

 

- Dominacji Henry'ego ciąg dalszy - dobrze go prowadzą i pokazują jako monstera. Karła mógł sobie odpuścić bo znaczy on mniej niż zero.

 

- Stypulacja doda na pewno trochę dramaturgii w meczu na EC ale i tak nie należy mieć złudzeń co do zwycięzcy. Vince mógłby podkładać głosy w horrorach :twisted:

 

- Jericho od powrotu jest w formie i daje niezłe walki. Ciągle ma coś do zaoferowania i szkoda, że jego obecność w przeciągu roku jest dosyć periodyczna bo mógłby mieć jakiś fajny program w okresie posuchy.

 

- Grupa Terminatorów kontra 3MB... Trochę tak po ludzku szkoda mi rockmanów :D No ale chyba nikt więcej im nie obiecywał niż jobberka :P

 

- Milczący i rozwalający wszystkich i wszystko Big Show. W bezpośredniej konfrontacji z Alberto dostaje po tyłku ale nadrabia to nokautując rzeszę innych osób.

 

- Swagger znów dostaje managera - chyba nie za bardzo wierzą w jego charyzmę i mic skile (wcześniej miał Vickie). Swoją drogą myślałem, że rdzenni mieszkańcy (native jak powiedział Swagger) to Indianie a nie konserwatywni biali starsi panowie z wąsem ;)

 

- Cesaro pięknie pozamiatał Mizem podłogę i nie tylko. Pisałem wielokrotnie pozytywne opinie o jego postaci a lista tych powiększa się z każdym jego występem. Przyjemnie się ogląda jego postać.

 

- Nie wiem co oprócz mięśni widzą w Reignsie bo wyraźnie odstaje. Cały czas wypada jakby był spięty i wtedy ujawnia swoje braki. Może gdyby jak z Rybackiem pozwolili mu swobodniej mówić (a nie niczym nieuzasadnione i dziwne krzyki) to wypadł by lepiej. The Shield dostało to o co prosiło i uciekli z podkulonymi ogonami... Może jest to jakiś promyk nadziei w myśl zasady kto dostaje przed PPV to na nim wygrywa (ew. nie przegrywa)?

 

- Damien po Rhodes Scholar nie pnie się w górę a raczej spada. A szkoda. Może i w okresie przed WM nie chcą mu niczego poważnego dawać bo mają ważniejsze sprawy.

 

- Barret wygrywa z Koffim ale o to ostatnio nie trudno bo Kingston po RR (a i trochę przed) wtapia prawie wszystko. Wade do tej pory za dużo przegrał by go traktować jako poważnego mistrza i pewnie w niedługim czasie Bo przejmie pas.

 

- W komorze będą Daniel i Kane, więc należy przyszykować się na kolejną dawkę zgrzytów i nieporozumień między tą dwójką. Samo EC zapowiada się nieźle bo nie ma 1 lidera-pewniaka a na tygodniówkach poświęcali dużo czasu na walki i segmenty na pokazanie starań by dostać się do środka co uwiarygodnia ten pojedynek.

 

- Przemowa Rocka nie była zła ale King i Cole drażnili niesamowicie... Niech im wyłączają mikrofony na czas prom face'ów bo te podśmiechujki przez całą wypowiedź były denne. A potem muszą tłumaczyć się na Twitterze, że to ich naprawdę śmieszy... Ostatnie słowo na tym RAW należało do Punka i świetnie razem z Paulem się spisali. Oby na EC doszło do czegoś co doprowadzi do czegoś innego niż twice in lifetime.

 

RAW miało swoje plusy i minusy. Paul i Brooks jak zwykle byli najjaśniejszym punktem show. Nieźle też postarali się z promocją walki o shota na WHC w komorze, co sumarycznie miało chyba więcej czasu niż końcowy segment z The Rockiem (a przecież WHC należy do SmackDown :P). Cesaro dołożył swoje 3 grosze, Jericho dał fajną walkę a ostatni segment mimo wspomnianych wyżej rzeczy, które mnie irytowały, był ciekawy. Reszta albo nijaka albo mi się nie podobała.

"Suffering is the result of the game, Victory at the cost of pain"

  • Posty:  3 040
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.12.2010
  • Status:  Offline

Katastrofalnie na ten moment prezentuję się sytuacja Reya Mysterio - jeszcze około 2-3 lata temu (szczególnie w czasie feudu z Jericho) ten facet imponował w WWE i nie tyle dzieci sobie nie wyobrażały fedki Vince'a bez niego co smarci w tym ja. Po tym jak dziś się dowidziałem, że doznał kolejnej kontuzji w piątek z Henrym i nie zawalczy w EC, na WM prawdopodobnie też, jego powrót na RR okazał się kompletnie bezcelowy tym bardziej ze ta gala pokazała jak żle się Reya ogląda w ringu. Nie spodziewałem się, że kontuzje mogą aż tak zjebać karierę w ringu bo Rey widać, że się meczy w ringu, każde jego akcje przynoszą mu ból (na RR' po skoku z lin niemal zwijał się z bólu) a co najważniejsze publika na niego nie-reaguje w ogóle, już nawet dzieci tak nie srają na jego widok - przypomnę tylko zerową reakcje na jego osobę zarówno na Slammy' jak i RR' gdzie jedynie pyro zrobiło mu pierdolnięcie. Szkoda chłopa, ale niech już powoli kończy przygodę z WWE a znając tendencje fedki z Connecticut do szybkiego nadawania statusu HoF byłym gwiazdom (Edge w 2012) pewnie dostał by się do HoF w 2014 roku na WM 30 co oczywiście będzie zasłużone.

Zrobiłem dużo dla biznesu:

Udział: Youshoot Teddy Long, Youshoot Rikishi, Lapsed Fan Podcast, Wrestling Soup, konwersacje z Dejwem na twitterze... Więc się wypowiadam + jestem w stanie słuchać Russo.


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Tego pana, co szedł ze Swaggerem, nie znam.

 

Dutch Mantel. Stary wyga, ktory moze byc Wam znany z tego, ze... czesto o nim piszą :wink: Był gwiazdą w latach 80-tych. W imperium Vince'a, był wykorzystywany w roli managera (Uncle Zebekiah), w WCW w roli komentatora, a w TNA siedział na zapleczu. Pomógł wielu gwiazdą tego biznesu... ale głównie jako mentor, a nie wielki manager. Czy będzie kluczem do powrotu na szczyt Swaggera? Wątpie. Wolałem orła :wink:

 

Tutaj klasyczny materiał, w którym przy okazji, zobaczycie jak kiedyś wyglądał JBL (debiutancki gimmick). Zresztą, z takimi klimatami kojarzy się Dirty Dutch. Daleko Swaggerowi, do takiego wizerunku.

 

 

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  689
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.09.2012
  • Status:  Offline

- segment Heymana i Punka podobał mi się. Gdyby Brock nie miał walczyć z Tryplakiem to byłby to idealny moment do zaczęcia feudu Lesnara z Brooksem...a tak, popatrzyliśmy tylko sobie na wymianę uprzejmości i uścisków.

 

- Henry od powrotu to jest mój mistrz. Oby tak dalej go prowadzili.

 

- dziwi mnie, że pominąłem ten segment na zapleczu i pamiętam tylko tekst Jericho. No, ale to była 7 rano, więc czuje się usprawiedliwiony.

 

- walka Jericho z Bryanem świetna i pełna emocji. Pozostaje żałować, jeśli Chris nie przedłuży kontraktu po WM. W tej formie ogląda się go wybornie. Nie zapominam o Bryanie, który razem z partnerem utrzymywał wysoki poziom walki.

 

- bezsensowne pojawienie się Big Showa tylko po to, aby coś tam chciał pobrzdąkać, a wcześniej znokautował Strikera.

 

- po co ta walka Terminatorów z 3MB?

 

- Swagger szybko składa Rydera, co podoba mi się. Menager? Dziwna postać, a ich wspólne promo pozostawia wiele domysłów.

 

- Miz za ostatni bocz powinien zostać teraz zeszmacony, pozbawiony swojego MizTV i jobbować na rzecz lepszych. Naprawdę, widzę w tej postaci pewnego rodzaju wypalenie. Zapomniałem również o Flairze, który powinien towarzyszyć Zigglerowi zamiast jego zabawnej świty. Sama walka z Codym była słaba i w ogóle jej nie pamiętam - zapadł mi tylko w pamięci moment, w którym Cesaro włączył się do pojedynku zakończonego przez DQ.

 

- będę kibicował tag teamowi Tensai i Brodus. Cóż, musieli wybrać jakąś opcję nowych mistrzów zamiast Rey'a oraz Sin Cary czy Rhodes Scholars. Nie widzę w nich innej roli, jak team rozpierdalatorów. No i heel turn by się przydał ...

 

- w przemowie The Shield, speech żadnego z nich wybitnie mnie nie porwał. Ciężko podniecać się Ambrose'm po waszych opiniach, kiedy ogląda się jego niezły występ i nic pozatym... Tarcza jest szmacona i na EC nie spodziewam się jakiegoś wyrównanego pojedynku.

 

- Damien vs. del Rio - Sandowa należy jakoś uruchomić, jeśli jego postać ma jeszcze coś znaczyć. Świetne przemowy nie zastąpią wyników, a tych brak na wysokim szczeblu.

 

- Barrett potrafi nawet wygrać pojedynki po ataku zaserwowanym przez młodziaka... szkoda tylko, że prawdopodobnie są to pojedyncze przebłyski kończącego się reignu Brytyjczyka z pasem.

 

- brygada tym razem nie ingerowała tak mocno, jak w walce Steel Cage z Ceną. Nie zmienia to faktu, że Ziggler po raz kolejny przegrywa. A może to tylko zapowiedź tego, że na EC wykorzysta walizkę ;)?

 

- Rock sobie jakieś żarciki poopowiadał, co nie było "elektryzujące publiczność",a jedynie wprawiająca ją w pozytywne wibracje. CM Punk znowu przystępuje do brawlu, z którego przyszedł zwycięsko z pomocą Heymana. Ktoś ma jeszcze wątpliwości, kto wygra WWE Title match w niedziele ;) ?

 

Odcinek gorszy od kilku poprzednich ale wciąż trzymający wyższy poziom niż te z końcówki 2012. Pozostaje tylko czekać na niedzielne show.


  • Posty:  1 184
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.06.2009
  • Status:  Offline

Nikt chyba jeszcze tego nie wspomniał... nie wiem czy to było przypadkowe, ale dlaczego kamera co chwilę najeżdżała w początkowym segmencie z przytulaniem na CM Punka, który miał wzrok skurczybyka, któremu Heyman był tylko potrzebny do pomocy podczas runu z pasem? Wyglądało to jak typowa szydera, podczas której Brooks robi Heymana w balona z tą całą przyjaźnią.

 

Nie chcę się bawić w detektywa, ale jakby WWE przyśpieszyło nam akcję z feudem Punk vs Lesnar to byłbym cholernie zadowolony... szkoda, że to pewnie tylko domysły.


  • Posty:  203
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.06.2011
  • Status:  Offline

Również to zauważyłem i jeśli Punk miałby mieć feud z Lesnarem, to już poukładałem sobie w głowie, jak by to wyglądało:

 

Punk wykorzystuje Heymana tylko po to, żeby utrzymywać się jako WWE Champion i robi go ciągle w konia udając, że się przyjaźnią, a Brock, który chce strzec swojego mentora przed tym co dla niego złe (atak na Vinca, gdy ten chciał zwolnić Paula) dowiaduje się o tym, Heyman przechodzi na stronę Lesnara i mamy gotowy feud.Punk mógłby się wypierać, że to wszystko kłamstwa i on naprawdę jest przyjacielem Paula, jednak Lesnar wie swoje i pokazuje różne dowody przeciw niemu.

W sumie to mogłoby doprowadzić do domniemanego faceturnu Brocka i zarazem Heymana.


  • Posty:  3 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.08.2010
  • Status:  Offline

Nikt chyba jeszcze tego nie wspomniał... nie wiem czy to było przypadkowe, ale dlaczego kamera co chwilę najeżdżała w początkowym segmencie z przytulaniem na CM Punka, który miał wzrok skurczybyka, któremu Heyman był tylko potrzebny do pomocy podczas runu z pasem? Wyglądało to jak typowa szydera, podczas której Brooks robi Heymana w balona z tą całą przyjaźnią.

 

Nie chcę się bawić w detektywa, ale jakby WWE przyśpieszyło nam akcję z feudem Punk vs Lesnar to byłbym cholernie zadowolony... szkoda, że to pewnie tylko domysły.

 

Akurat jestem w trakcie oglądania RAW. Podczas tego segmentu też naszła mnie myśl o wcześniejszym feudzie Punk vs. Lesnar. Ten fragment jakby naturalnie łączył się z tym, co przeczytaliśmy w newsach. Ale na to chyba nie ma co liczyć przed WM-ką. Już rozpoczęli story, w którym Lesnar poturbował McMahona i tylko wyczekiwać aż wpląta się w to wszytko Triple H. Teoretycznie jednak nic nie stoi na przeszkodzie, żeby skończyło się na tym poturbowaniu Vince'a (dopóki nie ma HHH, to nie ma feudu) i rozpocząć storyline z "Paul Heyman guys". Teoretycznie. Bo jakoś nie chce mi się wierzyć, żeby zdecydowali się na taki ruch - nawet jeżeli Taker rzeczywiście nie da rady wykurować się do WM-ki.

14453752125651e0a536c69.jpg


  • Posty:  3 040
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.12.2010
  • Status:  Offline

W takim przypadku jestem za tym by Undertaker nie pojawił się na Wrestlemanii - aż dziw bierze, że wypowiadam takie słowa, ale potencjalna walka HHH vs Lesnar z wzniesieniem tego pierwszego ku niebiosom zajebistości robi swoje. : )

Zrobiłem dużo dla biznesu:

Udział: Youshoot Teddy Long, Youshoot Rikishi, Lapsed Fan Podcast, Wrestling Soup, konwersacje z Dejwem na twitterze... Więc się wypowiadam + jestem w stanie słuchać Russo.


  • Posty:  3 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.08.2010
  • Status:  Offline

W takim przypadku jestem za tym by Undertaker nie pojawił się na Wrestlemanii - aż dziw bierze, że wypowiadam takie słowa, ale potencjalna walka HHH vs Lesnar z wzniesieniem tego pierwszego ku niebiosom zajebistości robi swoje. : )

 

Nawet jak Phenom się nie pojawi na WM-ce (w sumie ja to przeboleję), to mam takie przeczucie, że Vince będzie chciał i tak doprowadzić do walki HHH vs. Lesnar (co też ciężko mi przeżyć), a Brooksowi znajdą kogoś innego.

14453752125651e0a536c69.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • CzaQ
      1. Megan Bayne and Penelope Ford vs. Anna Jay and Harley Cameron - Tag team match 2. Jamie Hayter vs. Mercedes Moné - 2025 Women's Owen Hart Foundation Cup Tournament Final The winner earns an AEW Women's World Championship match at All In. 3. The Hurt Syndicate (Bobby Lashley and Shelton Benjamin) (c) (with MVP and MJF) vs. The Sons of Texas (Dustin Rhodes and Sammy Guevara) - Tag team match for the AEW World Tag Team Championship 4. "Timeless" Toni Storm (c) (with Luther) vs. Mina Shirakawa - Singles match for the AEW Women's World Championship 5. FTR (Cash Wheeler and Dax Harwood) (with Stokely) vs. Daniel Garcia and Nigel McGuinness - Tag team match 6. Mark Briscoe vs. Ricochet - Stretcher match 7. Kenny Omega, Swerve Strickland, Willow Nightingale, and The Opps (Samoa Joe, Powerhouse Hobbs, and Katsuyori Shibata) vs. Death Riders (Jon Moxley, Claudio Castagnoli, Marina Shafir, and Wheeler Yuta) and The Young Bucks (Matthew Jackson and Nicholas Jackson) - Anarchy in the Arena match 8. Kazuchika Okada (c) vs. "Speedball" Mike Bailey - Singles match for the AEW Continental Championship 9. The Paragon (Adam Cole, Kyle O'Reilly, and Roderick Strong) vs. The Don Callis Family (Konosuke Takeshita, Kyle Fletcher, and Josh Alexander) (with Don Callis) - Trios match 10. "Hangman" Adam Page vs. Will Ospreay - 2025 Men's Owen Hart Foundation Cup Tournament Final The winner earns an AEW World Championship match at All In.
    • Attitude
    • Attitude
      Nazwa gali: NJPW Best Of The Super Junior 32 - Dzień 9 Data: 24.05.2025 Federacja: New Japan Pro Wrestling Typ: Online Stream Lokalizacja: Himeji, Hyogo, Japan Arena: Arcrea Himeji Publiczność: 1.136 Format: Live Platforma: NJPWWorld.com Karta: Wyniki: Powiązane tematy: New Japan Pro Wrestling - dyskusja ogólna
    • Aigor
      1. Megan Bayne and Penelope Ford vs. Anna Jay and Harley Cameron - Tag team match   2. Jamie Hayter vs. Mercedes Moné - 2025 Women's Owen Hart Foundation Cup Tournament Final The winner earns an AEW Women's World Championship match at All In.   3. The Hurt Syndicate (Bobby Lashley and Shelton Benjamin) (c) (with MVP and MJF) vs. The Sons of Texas (Dustin Rhodes and Sammy Guevara) - Tag team match for the AEW World Tag Team Championship   4. "Timeless" Toni Storm (c) (with Luther) vs. Mina Shirakawa - Singles match for the AEW Women's World Championship   5. FTR (Cash Wheeler and Dax Harwood) (with Stokely) vs. Daniel Garcia and Nigel McGuinness - Tag team match   6. Mark Briscoe vs. Ricochet - Stretcher match   7. Kenny Omega, Swerve Strickland, Willow Nightingale, and The Opps (Samoa Joe, Powerhouse Hobbs, and Katsuyori Shibata) vs. Death Riders (Jon Moxley, Claudio Castagnoli, Marina Shafir, and Wheeler Yuta) and The Young Bucks (Matthew Jackson and Nicholas Jackson) - Anarchy in the Arena match   8. Kazuchika Okada (c) vs. "Speedball" Mike Bailey - Singles match for the AEW Continental Championship   9. The Paragon (Adam Cole, Kyle O'Reilly, and Roderick Strong) vs. The Don Callis Family (Konosuke Takeshita, Kyle Fletcher, and Josh Alexander) (with Don Callis) - Trios match   10. "Hangman" Adam Page vs. Will Ospreay - 2025 Men's Owen Hart Foundation Cup Tournament Final The winner earns an AEW World Championship match
    • MattDevitto
×
×
  • Dodaj nową pozycję...