WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia

[hadaszyszek]

Nie mówię, że Punk powinien wylecieć na pysk (na to WWE nie może sobie obecnie pozwolić), ale jeżeli nie był to work, to zawieszenie i strata pasa (jakaś mocna reakcja pokazująca, że Fedka wstydzi się za czyn swojego pracownika i nie ma zamiaru temu pobłażać) - byłyby pożądane, jeżeli Vince nie chce wyjść na hipokrytę (który uczy młodych jednego, a u siebie w firmie pozwala na drugie). Co innego robić różne głupoty, które łatwo wyciszyć i zamieść pod dywan, a co innego przyjebać - i to nie słusznie - jakiemuś kolesiowi, live, przed kamerami.

Jak dla mnie to właśnie taka głupota (tylko że uchwyciła ją kamera), którą dużo prościej zamieść pod dywan niż się wszystkim wydaje. Poza tym podejrzewam, że Vince ma w dupie to, na kogo wyjdzie - wszystko rozbija się o to, by biznes się kręcił i kasa się zgadzała. Można udać, że całej sytuacji nie było i tyle - Punk raz (no, dwa razy) przyjebał jakiemuś kolesiowi na widowni, koniec historii. Przecież nie jebnął mu pasem w twarz, a potem nie zaczął kopać gdy ten zwijał się z bólu na ziemi. Okej, zgadzam się, czyn trochę bardziej ekstremalny niż splunięcie na kogoś gumą poza kamerami, ale czy taki bardzo nie do zatuszowania? Ja się przyznaje bez bicia, że gdy oglądałem RAW, nawet tego nie zauważyłem.

 

Damn, ta federacja wykreśliła ze swojej historii jednego z najlepszych technicznie wrestlerów jakich miała, który walczył im w main eventach PPV o złoto i zrobiła to jak gdyby nigdy nic, przechodząc do porządku dziennego i udając, że tak naprawdę człowiek, na którym ci zarabiali kupę forsy, a który koniec końców zapierdolił swoją rodzinę i się powiesił nigdy nie istniał. TO jest dopiero wyczyn. I niby miałaby sobie nie poradzić z Punkerem, który się komuś odwinął w prowokującym go tłumie? Wystarczy, że WWE nie będzie o tym wspominało i wszystko ucichnie za maks dwa tygodnie. A że Vince wyjdzie na hipokrytę? Przed kim? Dzieciakami? Większość to marki, które prawdopodobnie nawet tego incydentu nie zauważyły. Smartami? No to faktycznie zniszczy sobie u nich swoją jakże cenną reputację .

 

I może właśnie dla tego, Vince wpadł na tak szatański pomysł z workiem- nie workiem, o którym wrestlingowy świat będzie mówił i się nim napędzał? Zobacz co się dzieje u nas na Forum... Jeżeli to był faktycznie work - to zdecydowanie zdaje egzamin, a zainteresowanie WWE wzrasta (co się stanie z Punkiem? Czy straci pas? Itp.)

Trudno mi uwierzyć w tak genialnie zagranego worka. Nie chcę się bawić tutaj w detektywa (pozdro Alert! ), ale naprawdę to wyglądało na zwykły spontan. Ochrona po prostu nie zareagowała na czas, a fani - wychodząc z założenia, że Punk jest cipą, bo tak jest przedstawiany - sobie go popychali ile wlezie, aż w końcu ten nerwowo nie wytrzymał i się odwinął przypadkowemu gostkowi, na którego wcześniej nawet nie spojrzał. Federacja o tym stara się w ogóle nie wspominać i udaje, że sprawy nie ma (przynajmniej na ten moment) - to również wskazuje na to, że to nie jest work. I jak napisałem wyżej, wystarczy przeczekać w takim stanie parę dni/tygodni i wszyscy już o tym zapomną .

 

Oczywiście, można poczekać do następnego RAW i zobaczyć, co się stanie i czy przypadkowo uderzony fan nie znajdzie nagle storyline'owego poparcia u Różowego. Chociaż mi się w to wierzyć nie chce - WWE jest, z całym szacunkiem, za głupie w chwili obecnej (Creative Team się tam sypie jak domek z kart wnosząc z newsów), by zaplanować taką intrygę, po prostu .

[kr3cik-bmc]

Nie zastanawialiście się czasem, że Punk zamiast oddawać pasa to jobbnie na jakiejś tygodniówce (w końcu ostatnio jakoś nie kozaczy w ringu) i dostanie jakąś finansówkę? Oddanie pasa w takiej sytuacji (Cena kontuzjowany, brak innego ME do pasa) byłoby co najmniej dziwne.

[Mejfen]

Jeżeli to był work, to wpadli na genialny pomysł, jak wyjść z kryzysu. Wzbudzili tysiące kontrowersji i myślę, że oglądalność na najbliższym RAW będzie naprawdę wysokie. Jeżeli to nie był work to jest to dobra sytuacja, aby CT wykorzystali ten incydent jako część storyline'u i w nagrodę dla poszkodowanego dali mu możliwość wystąpienia w telewizji u boku Jana Niezbędnego na najbliższym RAW. Mam troszeczkę wątpliwości do tego czy Punk poczułby się tak swobodny w czynach aby odepchnąć gościa, odwrócić się i jeszcze mu zainkasować strzał w mordę. Wszystko okaże się za kilka dni.

[-Raven-]

Poza tym podejrzewam, że Vince ma w dupie to, na kogo wyjdzie - wszystko rozbija się o to, by biznes się kręcił i kasa się zgadzała. Można udać, że całej sytuacji nie było i tyle - Punk raz (no, dwa razy) przyjebał jakiemuś kolesiowi na widowni, koniec historii.

 

No właśnie. Jeżeli biznes ma się kręcić a kasa zgadzać, to starzy musze chętnie przyprowadzać swoje pociechy na show Vince’a i wydawać tam swoją kasiorę (a jak wiadomo, na srulach ostatnio McMahon trzepie największą forsę). Nie wiem czy ta chęć będzie wciąż taka sama, jeżeli idzie w świat jasny przekaz, że w WWE można za nic dostać wpierdol od zawodnika, który później nadal sobie biega w najlepsze z najważniejszym pasem, a jego pracodawca nie wyciąga wobec niego żadnych poważniejszych konsekwencji (a przynajmniej tak to wygląda dla postronnego obserwatora)… Taki rodzic może sobie zadać pytanie jaki to przykład dla jego dziecka i czy warto je jednak zabierać w takie miejsca, które chyba jednak do końca bezpieczne nie są.

To nie Orton plujący gumą na jakąś smarkulę po gali, co widziała tylko grupka najbardziej hardkorowych fanów. To facet, który bez powodu dał po ryju fanowi na oczach kamer. Nie żyjemy w próżni i rodzice także oglądają z dzieciakami gale, przeglądają neta, czy śledzą wiadomości w TV. Wbrew pozorom nie tak łatwo będzie coś takiego zamieść pod dywan, bo prosty przekaz już poszedł w świat i kwestia teraz, jak rodzice „najlepszych klientów Vince’a” to przyjmą. Będąc McMahonem, wcale nie miałbym tego tematu w dupie, tak jak to kreślisz, bo bardzo łatwo mógłbym się na czymś takim przejechać właśnie finansowo.

 

A że Vince wyjdzie na hipokrytę? Przed kim? Dzieciakami? Większość to marki, które prawdopodobnie nawet tego incydentu nie zauważyły. Smartami? No to faktycznie zniszczy sobie u nich swoją jakże cenną reputację .

 

Chociażby przed kontrkandydatami politycznymi Lindy McMahon („Pani McMahon, jak to jest, ze jeden z pracowników Pani męża, pobił bez powodu fana na gali, a cały czas oglądamy go jako main eventera – czyli wizytówkę Federacji – i osobę będącą promowaną najważniejszym pasem w Federacji?”, „Eeeee, Yyyyyy… Wiecie Państwo, mąż nie może sobie teraz pozwolić na stratę tak długo i mocno promowanego zawodnika jak Brooks, a poza tym – tamtemu chłopakowi przecież nic się nie stało, połamał sobie tylko okulary… O co tyle krzyku?” ) i rodzicami tychże Dzieciaków, którzy to decydują czy ich pociechy będą zasilać show McMahona, a co za tym idzie – zostawiać w skarbcu Vince’a, ciężko zarobione dukaty swoich rodziców. Z tymi osobami i ich zdaniem chyba Vinnie musi się jednak liczyć, nie?

 

Oczywiście, można poczekać do następnego RAW i zobaczyć, co się stanie i czy przypadkowo uderzony fan nie znajdzie nagle storyline'owego poparcia u Różowego. Chociaż mi się w to wierzyć nie chce - WWE jest, z całym szacunkiem, za głupie w chwili obecnej (Creative Team się tam sypie jak domek z kart wnosząc z newsów), by zaplanować taką intrygę, po prostu

 

Też proponowałbym poczekać jeszcze 1-2 RAW i wtedy jasno będzie widać, czy to work czy nie. Jeżeli przez najbliższe np. 2 RAW temat nie będzie w ogóle poruszany (czyli WWE przeprosiło i uważa sprawę za zamkniętą, zamiatając ją pod dywan), Cena nie będzie przywoływał postaci tego fana w dopierdalankach w stronę Punka, a WWE nie będzie puszczało jakichś powtórek tego zdarzenia i nabierze wody w usta na temat tego incydentu – będziemy mieć potwierdzenie, że to faktycznie jednak poniosło Brooksa.

Co do impotencji „Kreatywnych”, to pamiętajmy, że cały czas nie dostaliśmy jeszcze tego szumnie zapowiadanego „storyline’u roku” (tak jak było to w zeszłych latach z Nexusem, czy Punkiem-Buntownikiem), o którym mówiło kilka miesięcy wstecz samo WWE… Pamiętaj Had, że Vince’a i Społkę stać raz do roku na mega-erekcję, pomimo ogólnorocznej impotencji CT. Być może właśnie jesteśmy jej świadkami…

 

Nie zastanawialiście się czasem, że Punk zamiast oddawać pasa to jobbnie na jakiejś tygodniówce (w końcu ostatnio jakoś nie kozaczy w ringu) i dostanie jakąś finansówkę? Oddanie pasa w takiej sytuacji (Cena kontuzjowany, brak innego ME do pasa) byłoby co najmniej dziwne.

 

A może powinni mu odebrać miejsce parkingowe na 2-3 dni? Facet jebnął niewinnemu kolesiowi, na oczach kamer, a Ty chciałbyś (o ile to nie work) żeby podłożyli go na Smacku w non title’u jakiemuś Rybackowi i kazali przekazać 1/20 comiesięcznej wypłaty na cele charytatywne? Jeżeli faktycznie Punkera poniosło, to utrata pasa, pushu i konkretna kara finansowa (ale taka, którą porządnie odczuje człowiek zarabiający takie pieniądze jak Brooks) - powinny być najmniejszą karą jaka go spotka. I piszę to wyłącznie z punktu widzenia Szefostwa, a nie swojego, bo wg mnie (jako fana), skoro gnojki się pchały do zawodnika z łapami, to sami są sobie winne (a kolo, który dostał za niewinność – miał po prostu pecha. Ryzyko zawodowe, jeżeli się podchodzi tak blisko heela) i ja (fan) za cholerę bym nie chciał ani zmiany Mistrza, ani też odebrania pushu Brooksowi.

Co do Jaśka, to bez przesady. Na luzie może przejąć pas i to byłaby też nienajgorsza część kary dla CM’a (gdyby musiał czysto jobnąć z pasa na HIAC, w walce z „nie do końca sprawnym” Ceną). Janusz szybko przechodzi rehabilitację i niedługo po HIAC powinien być fizycznie całkowicie sprawny, a więc tytuł teoretycznie mógłby przejąć. Problemem jest raczej mocne wypalenie Janusza i to, że zaczyna sobie momentami nie radzić ze spoczywającą na nim presją (dlatego właśnie potrzebuje wziąć obecnie wolne).

[hadaszyszek]

Taki rodzic może sobie zadać pytanie jaki to przykład dla jego dziecka i czy warto je jednak zabierać w takie miejsca, które chyba jednak do końca bezpieczne nie są. [...] Nie żyjemy w próżni i rodzice także oglądają z dzieciakami gale, przeglądają neta, czy śledzą wiadomości w TV. Wbrew pozorom nie tak łatwo będzie coś takiego zamieść pod dywan, bo prosty przekaz już poszedł w świat i kwestia teraz, jak rodzice „najlepszych klientów Vince’a” to przyjmą.

A ja dalej mimo wszystko uważam, że sytuacje, w których rodzic wyłącznie z tego powodu zdecydowałby się zrezygnować z zabrania swojej pociechy na jakąś galę byłyby stosunkowo marginalne. Zresztą, nie ten szczyl, to inny. Większość ludzi chodzi ze swoimi smarkaczami na WWE nie wiedząc pewnie nawet na co się tak dokładnie wybiera, albo mając tylko jakąś bardzo ogólną tego świadomość. Poza tym, zadawanie sobie pytania "jaki to przykład dla mojego dziecka i czy warto je zabierać w takie miejsca" w kontekście tak prymitywnej rozrywki jaką jest wrestling wydaje mi się co najmniej śmieszne . Jeżeli rodzic nie będzie chciał pójść z dzieciakiem, to może mu przeszkodzić nawet coś tak oczywistego, jak obecność przemocy w tej rozrywce (jaka by ona nie była). Po prostu, nie dramatyzowałbym tak osobiście z tego jednego powodu, który na moje oko jest dość sztucznie rozdmuchiwany i nie robił z igieł wideł. Na razie o tym całym incydencie rozpisuje się jedynie Internet (i to też w zdecydowanej większości na stronach poświęconych stricte wrestlingowi) oraz jedna dziennikarka, która próbuje z niego zrobić (dość nieudolnie raczej) jakąś tanią sensację w swojej stacji. Być może tylko ja tak to widzę, ale naprawdę powątpiewam, by w szerszym kontekście wyskok Brooksa miał jakkolwiek poważniej zagrozić wizerunkowi federacji McMahona, która zresztą może się przecież 'poszczycić' w swojej historii gorszymi rzeczami.

To facet, który bez powodu dał po ryju fanowi na oczach kamer.

Znaczy się, ja tam osobiście parę tych powodów dostrzegam (debilna publika, nieudolna ochrona) .

Chociażby przed kontrkandydatami politycznymi Lindy McMahon

Podobno Linda i Vince prowadzą zupełnie niezwiązane ze sobą działalności . Okej, wszyscy wiemy jak naprawdę jest, ale kontrkandydaci jeżeli już chcieliby się dopierdolić do dablju, to mogliby wspomnieć chociażby o Benoit'cie, który byłby wg mnie dużo poważniejszym pociskiem w stronę pani Mac. Bo czy facet, który sprzedał jeden cios prowokującej go publice (co było i tak dość mało widoczne) rzeczywiście jest aż taką wielką sensacją? Może zabrzmi to dziwnie, ale śmiem powątpiewać. Federacja przeprosiła, przyznała się do błędu, być może nawet zafundowała poszkodowanemu (co zwykle się w takich przypadkach robi) jakieś "pocieszenie" w postaci darmowych wejściówek na jakaś galę i tyle, koniec tematu.

Co do impotencji „Kreatywnych”, to pamiętajmy, że cały czas nie dostaliśmy jeszcze tego szumnie zapowiadanego „storyline’u roku” (tak jak było to w zeszłych latach z Nexusem, czy Punkiem-Buntownikiem), o którym mówiło kilka miesięcy wstecz samo WWE… Pamiętaj Had, że Vince’a i Społkę stać raz do roku na mega-erekcję, pomimo ogólnorocznej impotencji CT. Być może właśnie jesteśmy jej świadkami…

Nexus było pierdolnięciem... na początku, wytracając z każdą kolejną galą swój impet. A Punk-Buntownik zrodził im się z przypadku tak naprawdę, bo gdyby poziom proma wygłoszonego przez Brooksa w LA był niezadowalający, to dziś prawdopodobnie CM'a u Vince'a nawet by nie było. Niby jak WWE chce, to potrafi, ale muszą temu sprzyjać też pewne okoliczności. Nie zdziwiłbym się osobiście, gdyby tym ich wielkim storylinem tego roku był w ich zamyśle letni feud Huntera z Lesnarem, który przecież tak zjawiskowo udało im się przeprowadzić .

Edytowane 12 Października 2012 przez hadaszyszek

[Kejrol]

A czy tym tegorocznym pierdolnięciem nie okazał się heel turn Punka?

[-Raven-]

Poza tym, zadawanie sobie pytania "jaki to przykład dla mojego dziecka i czy warto je zabierać w takie miejsca" w kontekście tak prymitywnej rozrywki jaką jest wrestling wydaje mi się co najmniej śmieszne

 

Nie, skoro WWE kreuje się na Federację wpajającą dzieciakom pewne fundamentalne wartości, a jej pracownicy - robią na wizji coś wprost odwrotnego i - w oczach przeciętnego widza - nie zostają za to jakoś specjalnie ukarani.

 

-Raven- napisał/a:

To facet, który bez powodu dał po ryju fanowi na oczach kamer.

 

Znaczy się, ja tam osobiście parę tych powodów dostrzegam (debilna publika, nieudolna ochrona) .

 

Nie, bo Brooks przyjebał nie temu, który do niego startował z łapami, tak więc poszkodowany wyłapał faktycznie za nic (z jego strony nie było żadnej agresji w stronę CM'a).

 

Federacja przeprosiła, przyznała się do błędu,

 

Really? Czytałeś to oświadczenie? Dla mnie to była bardziej szopka mówiąca o tym, że cyt: "ochroniarze nie dopełnili swoich obowiązków zapewniając CM Punkowi ochronę po wejściu na widownię, a dodatkowo mistrz był prowokowany przez fanów, wyzywany i kilkakrotnie uderzony i pchnięty, w tym raz po nerkach." itp. wymówki z dupy, a nie przyznanie wprost, że ich pracownik dał ciała i Federacja za to właśnie przeprasza. Przeprosiny samego Punka to już w ogóle był kabaret, a ich konkluzja wyszła taka, że Brooks przeprasza, bo żałuje, że zajebał nie temu któremu powinien był pierdolnąć

 

A czy tym tegorocznym pierdolnięciem nie okazał się heel turn Punka?

 

Ja w tym roku u Vince'a czegoś godnego tego miana, jeszcze nie widziałem.

[hadaszyszek]

Nie, skoro WWE kreuje się na Federację wpajającą dzieciakom pewne fundamentalne wartości, a jej pracownicy - robią na wizji coś wprost odwrotnego i - w oczach przeciętnego widza - nie zostają za to jakoś specjalnie ukarani.

Jakby to Jasiu zrobił, to by było gorzej. Punk jest heelem i takie zachowanie akurat u niego można dość łatwo wytłumaczyć, przynajmniej środowisku tych mniej ogarniętych fanów (a o nich w dużej mierze się rozchodzi).

tak więc poszkodowany wyłapał faktycznie za nic (z jego strony nie było żadnej agresji w stronę CM'a).

Co nie jest równoznaczne z tym, że Punk kompletnie bez żadnego powodu zaczął machać rękami. Nie staram się go jakoś strasznie usprawiedliwiać, ale gdyby publika (ogólnie) zachowywała się normalnie, to do niczego by pewnie nie doszło.

Really? Czytałeś to oświadczenie? Dla mnie to była bardziej szopka mówiąca o tym, że cyt: "ochroniarze nie dopełnili swoich obowiązków zapewniając CM Punkowi ochronę po wejściu na widownię, a dodatkowo mistrz był prowokowany przez fanów, wyzywany i kilkakrotnie uderzony i pchnięty, w tym raz po nerkach." itp. wymówki z dupy, a nie przyznanie wprost, że ich pracownik dał ciała i Federacja za to właśnie przeprasza. Przeprosiny samego Punka to już w ogóle był kabaret, a ich konkluzja wyszła taka, że Brooks przeprasza, bo żałuje, że zajebał nie temu któremu powinien był pierdolnąć

"WWE regrets that proper security measures were not in place, and CM Punk apologizes for reacting in the heat of the moment."

"Unfortunately, I lashed out in the heat of the moment and I apologize. I’m really just glad nobody was hurt."

Okej, wymówka jest, a typowego "przyznania się do błędu" nie ma, ale to nie znaczy, że Punk nie wywiązał się z podstawowego obowiązku samego "przeproszenia" za ten incydent, pomimo sugerowania, że to nie była do końca jego wina (z czym się zresztą osobiście zgadzam jak mam być szczery).

 

Widocznie patrzymy na tę sytuację inną miarą, ale jak dla mnie by "uratować wizerunek WWE", Vince wcale nie musi się pozbawiać jednego ze swoich najbardziej utalentowanych main eventerów (tym by było natychmiastowe zawakowanie pasa i odebranie mu pushu), bo po prostu ten wizerunek aż tak bardzo nie ucierpiał (to nie jest coś, co miałoby dogłębnie zjebać McMahonowi wszystkie obecne plany i obniżyć dochody o 200%), a wszystko i tak rozejdzie się po kościach. Tym bardziej w sytuacji, kiedy prawdziwych osób potrafiących sprzedawać gale jest w chwili obecnej jak na lekarstwo, a federacja przeżywa kryzys, z jakim desperacko musi się jak najszybciej uporać.

[kr3cik-bmc]

Taki rodzic może sobie zadać pytanie jaki to przykład dla jego dziecka i czy warto je jednak zabierać w takie miejsca, które chyba jednak do końca bezpieczne nie są.

 

Ja wiem, że Ameryka to inna kultura, ale rodzice powinni w pierwszej kolejność zadać sobie pytanie jaki to przykład dla dziecka, gdzie półnadzy faceci w ciasnych gatkach "leją" się po mordzie? To może od razu niech zabiorą je do baru z walkami półnagich lasek w kisielu, bo tam to najwyżej dostaną "odplaskiem" pomarańczowej galaretki, co można by uznać za gratyfikację.

 

A może powinni mu odebrać miejsce parkingowe na 2-3 dni? Facet jebnął niewinnemu kolesiowi, na oczach kamer, a Ty chciałbyś (o ile to nie work) żeby podłożyli go na Smacku w non title’u jakiemuś Rybackowi i kazali przekazać 1/20 comiesięcznej wypłaty na cele charytatywne?

 

Nie jedno ale 2-3 miejsca parkingowe! Wiesz ile taki autobus zajmuje miejsca?

Wybacz, ale HIAC jest dopiero za 3 tygodnie, więc to ZDECYDOWANIE za dużo, żeby wtedy ukarać Punka. Do tego czasu 3/4 osób zapomni o tym a jedynymi którzy będą o tym pamiętać, będą nadopiekuńczy rodzice i polityczni przeciwnicy Lindy, którym będzie wisiało czy go potem ukarali czy nie, bo ładnie na spotach będzie wyglądało jak Punk napierdala leżącego fana na schodach, by potem zostawić go nieprzytomnego podczas tratowania przez innych faców którzy chcą dotknąć złego idola milionów przed telewizorami.

[Ronnie]

Kurczę, akcja którą było widać przez 2 sekundy RAW, interesuje ludzi bardziej niż Brodus i dojrzewanie Little Jimmy'ego ! Vince musi zachodzić w głowę, co też takiego ludzie widzą w prawdziwym laniu się po mordzie w wrestlingu ?

[kr3cik-bmc]

Ja tego na RAW nawet nie zauważyłem, dopiero po oglądnięciu wlazłem na forum a tu nagle dowiaduję się, że CM Punk ma jaja jako heel Vince robi produkt dla dzieci, więc stawia się w ich sytuacji. Dlatego bardziej go interesuje lil'Jimmy czy funkosourus. Choć sam przyznał, że trzeba uważać jak mówisz fuc...funkadactyls

[iwulBRAND]

Ej zapominacie o jednym ważnym fakcie. Według kayfabe, w walce liczą się umiejętności i szczęście, a nie poparcie zarządu. Stąd też utrata pasa na HiAC nie pokaże rodzicom i dzieciom że "ale ten Punk niedobry, stracił pas za bicie fanów" tylko raczej "ale ten Punk słaby zawodnik, a ten Ryback/Cena jest świetny że odebrał mu pas po rocznym trzymaniu go". Jak dla mnie to obecne oświadczenie WWE wyczerpało limit oficjalnej kary, a resztę załatwią na zapleczu - zapewne jakaś kara finansowa, lub odebranie przywilejów w stylu ekskluzywnego busa, opłacania hoteli itp. Skoro nakręcili już Punkowi feud z Rockiem, widać że jest jakiś booking długoterminowy i zapewne w głowach kreatywnych, a może na papierze jest już mnóstwo pomysłów na WM29, w których na pewno Punk odgrywa poważną rolę. Ciekawe że plotki o możliwości przełamania streaku przez Punka pojawiły się dopiero PO tym incydencie a nie przed nim.

 

Analizując całą sytuację, mogę dostrzec, że Punk był strasznie macany przez fanów, a około 30 sekund przed atakiem na fana poważnie zatoczył się na schodach. Myślę, że to doprowadziło go do utraty nerwów, mógł obawiać się o własną karierę - upadek ze stromych schodów grozi różnymi złamaniami - nogi, ręki, karku, a żadne nie wróżyło dobrze dla jego pracy. Cały czas nie wykluczam możliwości że WWE sprowokowało całą sytuację, nawet nie podstawiając planta, lecz ograniczając ochronę Punka, wiedząc że dojdzie do jakiegoś burdelu, co przełoży się na zainteresowanie produktem, szczególnie przy ratingach śmigających w dół. W końcu, nie ważne jak o tobie mówią, ważne żeby mówili. Do tego raczej wrestlerzy byli instruowani jak się zachować w razie naruszenia ich nietykalności, nie wierzę, po prostu nie wierze, że cżłowiek który tyle lat pracował na swoje marzenia, dopuściłby się takiej agresji dosłownie na oczach szefa, gdyby wiedział że grozi mu za to naprawdę coś wielkiego.

[jojo]

Moim zdaniem nie ma opcji, żeby to był work, bo po prostu za mało pokazali Punka. Tak jak pisaliście tego prawie nie było widać w TV, co można zobaczyć tutaj: http://www.youtube.com/watch?v=2TjCRV0QNYA&feature=related Wiadomo, nie jest to jakość HD na 40 calach, ale mimo wszystko w zasadzie można pomyśleć, że Punk kogoś tam popchał i tyle.

 

Ogólnie to nie wiem czy nie lepiej dla nas fanów, żeby Punk stracił pas na HiaC albo SS i to najlepiej na rzecz Ceny... Czemu?? Bo wtedy prawdopodobnie będzie to oznaczać walkę Punk vs Rock na WM-ce i wygraną Punka w RR Matchu.

 

Ogólnie, to jestem ciekawy jak to pchną w kierunku WM-ki czy pójdą na Punk vs Rock czy na Rock vs Cena, bo co chwile są zmienne info co do tego. Raz się mówi, że niby Vinnie chce na pewno Cene z Rockiem, bo to się dobrze sprzedało i liczy, że tak też będzie teraz. Ostatnio z kolei było info, że wiele osób na zapleczu uważa, że walka walka z WM-ki 28 była faktycznym "Once in a lifetime" i że m.in. dlatego Vince nie ukarze Punka, bo chce go ostro pushować na WM-ce. W sumie chyba wszyscy wolelibyśmy W ME WM-ki 29 Punka, bo mogłoby to wyjść świetnie. Ostry heelowy Punk + Rock... Z drugiej strony rewanż też bym kupił, pod warunkiem, że byłby bardziej ostry, a nie jakieś śpiewanie piosenek przez Rocka i śmianie się co 5 sekund przy jakiś debilnych chantach. Jednak trzeba też pamiętać, że na pewno łatwiej im będzie gdzieś upchnąć Punka niż Cena. Bo mimo wszystko CM, w jakiejś mniej ważnej walce specjalnym zaskoczeniem nie będzie, a Cena w powiedzmy 3 czy 4 w kolejności walce, to byłoby "coś". Choć moim zdaniem tak czy tak miazgą byłoby wrzucenie tej 3-jki do Triple Threat Matchu. 3 obecnie najgorętsze nazwiska w tym biznesie, do tego cała trójka miażdży na micu....

 

Poza tym nie zgadzam się z wieloma opiniami, więc trochę sobie pocytuję.

 

Jak dla mnie to obecne oświadczenie WWE wyczerpało limit oficjalnej kary, a resztę załatwią na zapleczu - zapewne jakaś kara finansowa, lub odebranie przywilejów w stylu ekskluzywnego busa, opłacania hoteli itp. Skoro nakręcili już Punkowi feud z Rockiem, widać że jest jakiś booking długoterminowy i zapewne w głowach kreatywnych, a może na papierze jest już mnóstwo pomysłów na WM29, w których na pewno Punk odgrywa poważną rolę. Ciekawe że plotki o możliwości przełamania streaku przez Punka pojawiły się dopiero PO tym incydencie a nie przed nim.

 

Zauważ, że nigdzie nie było mowy o przełamaniu streaku, tylko o jego walce z Takerem na WM-ce. Pewnie dlatego, że jeszcze z Grabarzem nie walczył, a na samego Punka zbytnio nie mają pomysłu(jeżeli nie popchną go w kierunku Rocka). Tyle, w przełamanie streaku wątpię, bo skoro nie przełamał go Trajpel, a na WM-ke XXX będą szykowali prawdopodobnie Cena vs Taker i SCSA vs Punk i to na tym oprą jubileuszową galę. Według mnie walka Ceny z Takerem straciła by jakieś 50%, Grabarz wcześniej przegrałby z Punkiem

 

No właśnie. Jeżeli biznes ma się kręcić a kasa zgadzać, to starzy musze chętnie przyprowadzać swoje pociechy na show Vince’a i wydawać tam swoją kasiorę (a jak wiadomo, na srulach ostatnio McMahon trzepie największą forsę). Nie wiem czy ta chęć będzie wciąż taka sama, jeżeli idzie w świat jasny przekaz, że w WWE można za nic dostać wpierdol od zawodnika, który później nadal sobie biega w najlepsze z najważniejszym pasem, a jego pracodawca nie wyciąga wobec niego żadnych poważniejszych konsekwencji (a przynajmniej tak to wygląda dla postronnego obserwatora)… Taki rodzic może sobie zadać pytanie jaki to przykład dla jego dziecka i czy warto je jednak zabierać w takie miejsca, które chyba jednak do końca bezpieczne nie są.

To nie Orton plujący gumą na jakąś smarkulę po gali, co widziała tylko grupka najbardziej hardkorowych fanów. To facet, który bez powodu dał po ryju fanowi na oczach kamer. Nie żyjemy w próżni i rodzice także oglądają z dzieciakami gale, przeglądają neta, czy śledzą wiadomości w TV. Wbrew pozorom nie tak łatwo będzie coś takiego zamieść pod dywan, bo prosty przekaz już poszedł w świat i kwestia teraz, jak rodzice „najlepszych klientów Vince’a” to przyjmą. Będąc McMahonem, wcale nie miałbym tego tematu w dupie, tak jak to kreślisz, bo bardzo łatwo mógłbym się na czymś takim przejechać właśnie finansowo.

 

Mówisz tak, jakby to dziecaki były jedynymi widzami a tak nie jest. Weź pod uwagę, że na galę nie przyjdzie np. 50 dzieciaków z rodzicami, ale w przypadku zawieszenia Punka nie przyszłoby 100 smartów, którzy przyjdą na Raw tylko dla Punka. Poza tym moim zdaniem demonizujesz to wszystko. Jak już pisałem, tego w TV nie było prawie widać, a piszesz tak, jakby Punk z narożnika zrobił dropkicka jakiemuś fanowi przy ringu i byłoby to na największym zoomie kamery. Poza tym myślisz, że ci wszyscy rodzice nie mają co robić i jedyne co robią to szukają informacji o tym, że CM Punk zajebał jakiemuś fanowi... Przecież wrestling to nie jest sport narodowy w Stanach, a zwykłe Raw, to nie WM-ka, to nie Superbowl, to nawet nie mecz NHL czy NBA.

 

Odnośnie kampani Lindy, to co to zmieni czy powiedzmy WWE zawiesiłoby na miesiąc Punka czy nie?? Trochę by komicznie wyglądało, jakby ktoś wyskoczył z tekstem: " Co pani powie na to, że zawodnik WWE uderzył fana", a ona by odpowiedziała: "Uderzył, ale poniósł konsekwencje, został zawieszony i stracił pas, no i już nie jest Main Eventerem, teraz walczy o pas Interkontynentalny". Naprawdę myślisz, że tam ktokolwiek będzie się przejmował tym czy Punk jest dalej na szczycie czy nie??? poza tym ja tam nie widzę różnicy czy kibica uderza główna gwiazda czy zawodnik pokroju Kingstona, bo tak czy tak ucierpiał kibic.

 

A może powinni mu odebrać miejsce parkingowe na 2-3 dni? Facet jebnął niewinnemu kolesiowi, na oczach kamer, a Ty chciałbyś (o ile to nie work) żeby podłożyli go na Smacku w non title’u jakiemuś Rybackowi i kazali przekazać 1/20 comiesięcznej wypłaty na cele charytatywne? Jeżeli faktycznie Punkera poniosło, to utrata pasa, pushu i konkretna kara finansowa (ale taka, którą porządnie odczuje człowiek zarabiający takie pieniądze jak Brooks) - powinny być najmniejszą karą jaka go spotka. I piszę to wyłącznie z punktu widzenia Szefostwa, a nie swojego, bo wg mnie (jako fana), skoro gnojki się pchały do zawodnika z łapami, to sami są sobie winne (a kolo, który dostał za niewinność – miał po prostu pecha. Ryzyko zawodowe, jeżeli się podchodzi tak blisko heela) i ja (fan) za cholerę bym nie chciał ani zmiany Mistrza, ani też odebrania pushu Brooksowi.

Co do Jaśka, to bez przesady. Na luzie może przejąć pas i to byłaby też nienajgorsza część kary dla CM’a (gdyby musiał czysto jobnąć z pasa na HIAC, w walce z „nie do końca sprawnym” Ceną). Janusz szybko przechodzi rehabilitację i niedługo po HIAC powinien być fizycznie całkowicie sprawny, a więc tytuł teoretycznie mógłby przejąć. Problemem jest raczej mocne wypalenie Janusza i to, że zaczyna sobie momentami nie radzić ze spoczywającą na nim presją (dlatego właśnie potrzebuje wziąć obecnie wolne).

 

Nie wiem czy Cena jest w takiej dobrej formie, bo z jakiś tydzień temu były newsy, że nawet jezeli Cena wystąpi na HiaC, to przegra ipotem dalej będzie odpoczywał... Nie zdziwiłbym się nawet, gdyby go wycofali do samego RR i zrobili shockera i dlai mu wygrać RR Match.

[pawesz]

Widzę, że dyskusja w pełni. Przypadkiem (bo moim zdaniem to na pewno nie był work) Punk sprawił, że o produkcie Vinca rozmawia i dyskutuje cały wrestlingowy świat. Rozmawiamy już o tym przeszło tydzień co sprawi, że widownia następnego Raw będzie o wiele większa niż ostatnio. I nowymi widzami nie będą dzieci, tylko smarci którzy będą chcieli zobaczyć czy WWE będzie ukrywać to co zrobił Punk, czy CM'a spotkają jakieś konsekwencje lub czy WWE zachowa się tak jakby do niczego nie doszło.

 

I właśnie dlatego Vince nie ukaże Punka lub ukarze go w ten sposób, że zamieni mu papier w toalecie na mniej gładki... Vinciak widzi co się dzieje, że Punk zapewnił mu rozgłos, który przyniesie więcej smartów na Raw, którzy przyniosą mu pieniądze. A jeśli kaska się zgadza to Mr.WWE na pewno ten "wypadek" jakoś wykorzysta a nie będzie udawał, że tego nie widział.

[Mejfen]

Racja, przez jeden głupi incydent WWE nie przekreśli swoich planów dotyczących Punka na ostatnie miesiące przed najważniejszym wydarzeniem roku. Poza tym, to po części wina WWE, gdyż to oni powinni zadbać o to aby ich pracownik czuł się w pełni bezpieczny po tym jak napisali mu w scenariuszu, ze ma uciec na trybuny. Umyślnie bądź nie - Punk przyczynił się do tego, że produkt Vince'a zyska dużą oglądalność na najbliższym RAW.