Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  408
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.09.2011
  • Status:  Offline

Do 1000 RAW podchodziłem z dużym dystansem, mimo iż przyznam że udzielały mi się emocje, z zaciekawieniem oczekiwałem głównie na powroty dawnych gwiazd, ludzi których widziałem setki razy i którym towarzyszy mnóstwo wspomnień, a których teraz rzadko mogę zobaczyć.

Kto nie oglądał, nie czytać, po będę pisał o wynikach

 

 

 

 

-Pre Show na YT, hmmm zdziwienie, mimo zapowiedzi nic takiego nie było

-Powrót DX, DX to DX, uwielbiam tych facetów, 5 osobowy skład, z pewnością na plus

-Rey Mysterio, Sin Cara and Sheamus vs. Chris Jericho, Dolph Ziggler and Alberto Del Rio, fajny pomysł, szczególnie zestawienie razem Reya i Sin Cary. Szkoda że współpracę obu panów, która mogłaby być bardzo efektowna zastępiono dalszym pushem dla Sheamusa. Szkoda, ale pewnie fanom Sheamusa mogło się podobać. Aha, Jericho podobno po face turnie, a w teamie heeli? :o

-Charlie Sheen- raczej jako taki sobie przerywnik

-Jack Swagger vs. Brodus Clay- hmmm? To rozumiem jako żart, nawet obecność Foleya w postaci Dude Love'a nie przemawia za taką walką na 1000 RAW.

-Ślub AJ i Bryana- niespodzianka, mimo iż wspominałem że AJ może zrobić w wała Bryana, motyw z AJ jako GM nie kupuje, chyba wszyscy oczekiwaliśmy kogoś innego w tej roli, ale cóż, jest zaskoczenie, nie jest jakoś tragicznie, może kogoś zachwyciło :)

-Punk/Bryan/Rock- albo czarny wyszczupla, albo Rock schudł ;D Rocky na Royal Rumble, i tutaj mamy coś ciekawego, podoba mi się to, ale przeczuwam... Title Run Rocka z pasem, od RR aż do WMki :P

-Miz z pasem-w końcu, kuwa w końcu jakiś heel z pasem!!! :D Duży plus za to dla WWE, gratki. mam nadzieje że zaczyna się znowu jakiś push dla Miza, i nie będzie więcej podkładać się z Funkozaurusami etc.

-Triple H/Lesnar- mam słabość do Lesnara, jako do gościa z mojego ulubionego UFC, i co by nie mówić zawsze robi na mnie wrażenie, mam nadzieję że nie przegra kolejnej walki, po niepotrzebnej porażce z Ceną, feud z Triple H powinien podbudować Lesnara, a nie ego Tryplaka. Motyw na plus.

-Santino&Hoornswoogle-eksportowa para WWE :P

-Slater vs Lita- no do wuja władka, dlaczego takich Div już nie ma w WWE :( Lita <3 Twist of Fate na RAW :) Fajny motyw, na plus.

-Kane i Taker <3 co tu dużo mówić, Brothers of Destruction, łezka w oku się kręci :)

-Cena vs Punk, słabe w cholerę, chyba że WWE wyciągnie z tego jakiś storyline, ale obawiam się że Rock który na RAW jest od święta do RR się nie pojawi, a będziemy znosić dobrego Cenę z "tym złym" Punkiem. Mimo to Heelturn Punka na duży plus, w końcu będzie się działo wokół niego, w końcu to on, a nie taki Big Show będą w main eventach RAW.

Mojej osobie się podobało, może pare słabszych elementów było, ale tego można było się spodziewać. Na minus motyw z GMem, sama walka w main evencie, a na plus DX, Miz, Lita, BoD. Zagadka na temat super letniego storyline'u pozostaje zawodem, bo nic takiego nie ma miejsca. Dziękuję za uwagę, pozdrawiam, na zakończenie jedna uwaga, możecie pisać że jestem hejterem, ze szukam pierdół, ale ludzie pokroju Lity, DX, BoD, jak dla legendy, to oni samą obecnością "kupują" tysiące fanów, to dla nich ogląda(ło) się wrestling, to oni powodują ciarki na ciele, chciałbym żebyśmy za pare lat o obecnych gwiazdach mogli powiedzieć to samo, ale wystarczy zestawić obecne Tag Teamy z DXami czy BoD, lub Divy z Litą czy Trish.

 

 

 

PS. Stone Cold też był na gali, dowód :D

http://desmond.imageshack.us/Himg213/scaled.php?server=213&filename=scsa.jpg&res=landing

 

Edytowane przez Napoleoni

  • Posty:  65
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.11.2011
  • Status:  Offline

Yeah Heel Turn Punka! :twisted:

532485321503f300829810.jpg


  • Posty:  960
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.12.2010
  • Status:  Offline

1000 RAW za nami, i muszę przyznać - nie zawiodłem się. Widać, że WWE jak chce, to może. No ale od początku. Sorki, jeśli pochrzanię kolejność, lub o czymś zapomnę. Jedziemy. Otwierający segment z DX miło mi się oglądało, no, może pod koniec trochę zaczęło mi się dłużyć. Ogólnie jednak na plus. Dalej był chyba mecz tagów 6 osobowych. Naszła mnie taka refleksja, że mistrz WHC upadł dość nisko, walcząc w takiej walce. Może mam takie wrażenie tylko dlatego, ze nie lubie rudzielca. Nie wiem. Miz nowym IC Champem. Ja tam za Mike'm nie przepadam, wolę CC. Ciekawe czy Christian odbębni rewanż na RAW/SD czy poczeka do SamerSmalca. Wydaję mi się, że później był ten caly ślub, więc wypada coś o nim powiedzieć. Wypadło wmiarę ok, choć spodziewałem się, że to raczej Daniel odwróci się od AJ. Przy okazji trzeba też powiedzieć o nowym GM RAW i SD! Czyli AJ. Kurczę, coś mi się wydaję, że to może być niewypał. Jednak wolę nią od Longa, który póki co znika z telewizji. Uff... Następnie mamy segmencik z Punkerem, kRockiem i Danielem. Niezły, ale przewidywalny. Właściwie, to dlazcego Rock argumentował to, że Bryan nie jest najlepszy tym, żę w St. Louis zdobył swój pierwszy pas ?Dalej była reklama maskotek i Squash Brodusa. Nieźle, że zaczynają już Szwagrowi liczyć jego loosing streak. Na plus w tej walce nowe stroje Naomi i Cameron :twisted: Segment z Trajpelem, Stefcią i Heymanem wypadł przyzwoicie. Ten feud mnie jednak kompletnie nie rusza, nie czuję, że to starcie będzie epickie ( :roll: ) . Czekałem na segmencik z Heathem i się doczekalem. Tym razem walka z Litą, liczyłem na SCSA. Poskładali Slatera ładnie. No i dochodzimy do wisienki na torcie zwanym " RAW 1000" czyli walki o pas Doblju Doblju I. Sama walka nic wielkiego nie pokazala, spodziewałem się interwencji Showa, bo coś go zabrakło na tym RAW. Najpierw postrzelił Jaśka z łapy, i zwiał. Punk, jako ten dobry miał wątpliwości czy go przypinać. Zdecydował się trochę za późno, i chyba właśnie wtedy ponownie przybył Największy gru... atleta świata. Tym razem DQ, czyli pewna walka Punk vs. Cena na SS. Prawdopodobnie dodadzą też Showa. No i wreszcie interwencja Rocka. Najpierw się wkurzyłem, bo myślałem, że RAW zakończą jego nutą, a tutaj taka niespodzianka. Heel turn Punka !! To, że po ataku na Rocka clotheslinem nie zwiał od razu, daje nadzieję na to, że poprowadzą jego postać lepiej. Co jeszcze ? Rock dziwnie sprzedaje ciosy Punka, zwłaszcza GTS. Czy Punk ma paralizator w kolanie ? Bo Great One wyglądał na sparaliżowanego, ledwo się czołgając. Cieszy mnie ten Turn, bo Punk jako ciapciak publiki już mi się przejadł. Kto wie, moze całkowitego turnu nie będzie, i poprzestaną na tweenerze, jak Czerwiec/Lipiec ubiegłego roku ? Jestem za. Raw oceniam na solidne 9/10.

 

Aha, jeszcze jedna rzecz. Dlaczego właściwie Rock, tak z dupy może sobie zapowiadać walkę o pas WWE gdzie chce i kiedy chce ? Nie łapię tego.

1161423919541b3db89050d.jpg


  • Posty:  86
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.04.2012
  • Status:  Offline

Dobra, RAW obejrzane, nie żałuje, ale gdyby nie opener i ME, to ta gala była by totalną słabizna, jaką WWE prezentuje co tydzień. Ale dobra, skupie się na plusach.

 

*Opener bardzo fajny, przyjemnie słuchało się każdego członka DX. Wejściówka fajna, niestety zassała publika. Podobało mi się, że najpierw wbił tylko Hunter i HBK, na Ircu poruszenie, że tylko ta dwójka się pojawiła, a tutaj Shawn nas pięknie strollował Sandow tak że na plus, jego majk stoi na bardzo dobry poziomie. Szkoda że dostał takie bęcki, no ale to chyba nikogo nie dziwi biorąc pod uwagę to, jakie legendy stały w tym ringu.

 

*Od teo pory całe RAW, aż to powrotu Takera ssało, i jedynym fajnym momentem był króciótki segment z DX i zdobycie pasa przez Miza.

 

*Powrót Takera, a dokładniej BOD. Sam powrót w sobie był kiepski, no sory, ale tak epicki tag team rozwala Jobberów? No dobra, kit już z tym, tylko ja sobie jakoś tego nie wyobrażam, no bo Taker raczej się nie będzie pojawiał co tydzień. Martwię się, że to mógł być tylko jednorazowy powrót, obym się mylił, bo było to przyjemne.

 

*ME i transformacja, z jak dla mnie strasznie nudnego już Punka, w zajebistego Straight Edge Warriora. To troszkę też zostało zrypane, bo od początku walki Punk heelował, i domyśliłem się, że będzie Turn. Bardzo fajnie że czysto pojechał Rocka, oby to była zapowiedź najbardziej dominującego heela jakiego ta organizacja widziała, a nie cipy jaką był jeszcze półtora roku temu. No cóż, to na duży plus.

 

Czyli jak pisałem na początku, 2 dobre segmenty, epickie ME, zmiana pasa IC + ogólna chujowizna jaką Dablju serwuje dało nam nawet strawną galą. Niestety, teraz każde RAW będzie trwało 3 godziny, o tym się nie będę rozpisywał, odsyłam do felietonu Kendricka bo mam takie samo zdanie. Było nieźle, mogło byc o wiele lepiej 6/10. Ahh tak, boże zapomniał bym - Lita i jej pięęęęęęęęęęęękne cycuszki, aż muszę dac oczko w górę i będzie 7/10

 

Ps. Ahh tak, AJ nowym generalnym menadżerem. Who Cares? Not me.

Rozpierdolił mnie jeszcze koleś krzyczący TNA xD

Edytowane przez Varchlak

  • Posty:  1 009
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.04.2011
  • Status:  Offline

Ogólnie gala była okej. Reunion DX bardzo fajny. Super było zobaczyć starych dobrych dziadków w ringu po raz pierwszy razem od 12 lat. Ciekawy segment z tego wyszedł i jak Sandow wszedł to jeszcze bardziej się tam porobiło. Trochę szkoda, że X-Pac robił tam za kukłę, bo ani to nie uderzył ani słowem się odezwał (no może potem te jedno zdanie, ale to strasznie mało).

 

6 Men Tag. Walka strasznie krótka i nie wiem czy czasem Mysterio nawet aktywnie nie brał udziału w walce. Szkoda, że to się kończy w taki nędzny sposób, bo walka nawet się nie rozkręciła i świeży Jericho został oszołomiony przez poślisgnięcie się z lin na tyle, żeby poleżeć kilka sekund i oberwać kopnięcie.

 

Ślub - Slick? Who Cares? To nawet nie było ani trochę śmieszne, ale przyznam, że trochę się uśmiałem, jak zobaczyłem syna Mae Young. AJ Gm'em RAW i SD (przynajmniej takie były zapowiedzi, że mają obu wybrać)? To jest bullshit. Nie dość, że face'owa diva, to do tego ktoś kto nie ma za grosz charyzmy do takich posad. AJ już pod koniec feudu Bryana i Punka była nudna i ciężko strawna swoim marnym aktorstwem.

 

Laser HEY!Man i Trajpel czyli pół łysy pan mówiący o tym jak dzieci Trajpela będą się za niego wstydziły. Trochę to naciągane, bo doszło do tego, że to Paul zdecydował czy Brock będzie walczyć, bo on sam został poniżony. To tak jakby Stephanie decydowała czy mąż ma jej dziś pomóc gotować, bo jutro jest środa i ma spotkanie w biurze WWE. Nie podobało mi się to jak HHH poskładał Borka. Jak Lesnar wracał to rozkładał Cenę jak chciał i walka na ER pokazała, że Next Big Thing to zupełnie inna dywizja i Cena wygrał tylko dzięki zasadom walki. Tutaj Hunter nawet nie był w tarapatach i gładko skontrował napór potwora z UFC. Nie podoba mi się to, że storyline już ma w sobie kilka ważnych segmentów, dziś doszło do konfrontacji fizycznej, a do PPV nadal kilka tygodni i muszą to jakoś dalej ciągnąć.

 

Powrót Brothers Of Destruction. Pierwsza reakcja? Super. Bardzo dobrze, że dali Takera do tego segmentu. Bardzo ładnie podsumowało to historię pomiędzy tymi dwoma panami.

 

SLATER TIME! Czyli najbardziej wyczekiwany segment. Przy tej wielkiej scenie i tych wszystkich ekranach przy wejściu Slatera wyglądało to jakby Heath wchodził na swoją walkę życia o jakiś pas wagi ciężkiej. W sumie to była jego walka życia, gdyż nie można mu tego już teraz odebrać - był co-main eventem tysięcznego odcinka RAW. Co do całego segmentu. Wchodzi lita - :grin: . Wchodzi APA - 8) :D :grin: i buzia mi tak się rozszerzyła, że musiałem się opanowywać od markowania, bo przecież to 4 nad ranem była. Wszystko spoko, fajnie, zajebisty sell Slatera przy clotheslinie, ale pozostaje jedna, a właściwie 2 niewyjaśnione sprawy.

 

1. STONE COLD STEVE AUSTIN - GREAT JOB. Obniżyłeś sobie reputację, którą budowałeś przez tyle lat. Big Let Down. Nie chce wychodzić na wielkiego smarka, ale ten pan to jest coś więcej niż Pan. To Ikona, Legenda, człowiek, który niemalże nową wiarę stworzył. Nie pojawił się na największym RAW w historii. Sory chłopie, ale w tym momencie straciłeś dla mnie (w sumie pewnie nie tylko dla mnie) co najmniej 40% z respektu jakim ciebie darzyłem.

 

2. STEVE BLACKMAN - Tutaj nie ma już takiego wielkiego let downu, ale został on zapowiedziany, a na dodatek sam zamieścił taki tweet.

 

Steve Blackman ‏@Steve_Blackman

See you in 3 hours

 

Steve to dla mnie więcej niż zwykły wrestler. On jest niesamowitym człowiekiem. Zna się na MMA jak mało kto w Pro Wrestlingu. Do tego jego ring skille były na bardzo dobrym poziomie. Rozrywkę dostarczał co również na plus, ale najważniejsza rzecz, to jego ogólna postawa w WWF. Ten człowiek jako wrestler był niczym stal nierdzewna. Najlepszy hardcore champion, który był naprawdę hardkorowy. Niektórzy go nazywają Chukiem Norrisem Pro Wrestlingu i ja się zgadzam, ale z jego strony let down.

 

No i main event, czyli coś na co wszyscy czekali po ciągłym przypominaniu. Walka była wooooolna. CM Punk od początku zagrywał jak heel. Potem wbiegł Big Show i miałem nadzieję, że już drugi raz nam nie zagości w ringu, ale jednak zagościł i CENA PRZEPIERDO*IŁ waliche! CO ZA BULLCRAP. W ten sposób? Takim problemem było jakieś niecelowe wykantowanie Ceny i zamienienie tego później w coś zamierzonego? Po tym jak Rocky wbiegł (ja nadal oczekiwalem Stone Colda i jakiś atak na Punka i ustawienie walki na WM29) i zaczął sprzątać Showa, ale tutaj Punk skacze i voila - heel turn. Ale na co to komu? To miał być ten wielki angle? Who cares? Lesnar z Trajplem i tak są na main evencie Summerslam, więc teraz ten turn dużo nie daje, bo Punk nie jest najważniejszy na RAW. Do tego nie wiadomo, czy będzie ta walka z Rockiem na RR (co ja siebie oszukuje, jasne, że dostaniemy CM vs The Rock).

 

Gala w zliczeniu co do oczekiwać i realnego rezulatu wychodzi gdzieś 4/6, gdyż brakowało kilku legend i końcówka była nie taka jaką większość oczekiwała.

 

Tak Cena wygrał, ale przeje*ał walizke jako pierwszy w historii, bo Big Showowi coś się wymyśliło, żeby go zaatakować. Trochę to przykre, bo teraz wychodzi na to, że każdy mógł sobie ochronić cashowanie walizki w taki lamerski sposób.

Edytowane przez PiTeRo

48798430952f294e69c1e4.jpg


  • Posty:  408
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.09.2011
  • Status:  Offline

czyli wielki letni storyline wyszedł na jaw, szykujmy się na feud Bryan-Sheen :smile:

 

A tak serio, wychodzi na to że letni feud to feud Lesnar-Triple H, plus Cena-Punk, na RR, Punk vs Rock, względnie Cena vs Punk vs Rock, AJ jako GM, nie kupuje, dla mnie najgorszy element tej gali, ale ogólnie udane, czy nawet bardzo udane, mimo iż nie jestem w stanie pojąć tej AJ...


  • Posty:  1 615
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.02.2006
  • Status:  Offline

Pozdrawiam serdecznie osobę, która wpadła na pomysł turnu Punka. W końcu zrobienie takiego czegoś osobie, która jest w swojej absolutnej życiówce, stała się czołowym facem federacji, to dla niej publika przychodzi na galę, dostaje regularnie największy pop na hali - ma 100% sens, co nie? Rozumiem, że na RR mamy praktycznie zaklepane Punk vs Rock ale geez, jedno z najgłupszych posunięć WWE od dawna. Jak chcieli czymś zaskoczyć to czysta porażka Jasia byłaby bardzo na miejscu.

 

Sama gala nie urosła do swojego hypu ale i tak oglądało się przyjemnie. Nie wiem czemu nie użyli Stone Colda tylko jeśli rzeczywiście był gdzieś w pobliżu, dziwna sprawa. Teraz przed WWE ciężkie zadanie by co tydzień wypełniać jakoś te 3 godziny - przygotujmy się na masę bezsensownych walk tag-team.


  • Posty:  19
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  17.03.2011
  • Status:  Offline

Heel turn Punka to najlepsze co mogli zrobic, przeciez ten Punk byl nudny i szczerze powoli go zaczynalem nie lubic, no ale heel turn i oby wrocil do saviora tylko nie cipowatego, i niech zrobi jakas stajnie, juz nawet ma gotowego Ambrose, jeszcze kilku z nowego sezonu NXT i by bylo cos nawet lepszego od Nexus'a.

  • Posty:  78
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.07.2012
  • Status:  Offline

No pewnie, bo każdy heel turn Punka ma od razu oznaczać założenie stajni... Ludzie ogarnijcie się. A co do Ambrose'a to śmieje się z osób, które pisały, że jego debiut na #RAW1000 to rzecz pewna na 100%. I co? I CO?! Jajco. Po raz kolejny spaliliście się na tym bo Vince nie będzie sobie zaprzątał głowy FCW podczas gdy ma do przygotowania historyczny odcinek swojego show. Samo RAW wyszło całkiem fajnie. Oczywiście teraz widać, że było mocno przehype'owane, ale WWE ma obecnie okres, w którym niezbyt cokolwiek im wychodzi więc taka gala była potrzebna. Piszecie, że miał być storyline lata, a nie dostrzegacie tego, że tym storylinem moze być heel turn CM Punka. Narazie trzeba się wstrzymać z ocenianiem tego jako dobry ruch lub zły. Trzeba poczekać co z tego wyjdzie, ale teraz sądzę, że za szybko to on tego pasa nie straci i czeka nas konfrontacja CM Punk vs The Rock na Royal Rumble 2013.
It’s Time, Once Again, to Get Aboard the Ho Train!

214441016350278cafd9acb.jpg


  • Posty:  244
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.02.2006
  • Status:  Offline

Czasem aż żal czytać te wasze lamenty - Przy edictie posta, mocno popieram swojego przedmówcę. To może być storyline tego lata.

A wracając do waszych wypowiedzi.

CM Punk jako face - lipa bo stał się nudny, przewidywalny i włazi w dupę WWE universe.

CM Punk jako heel - lipa bo miał być główną twarzą federacji i ludzie go cheerują i w ogóle.

Fakt, może i podczas tej walki fani byli bardziej za Phillem niż za Jaśkiem, ale szczerze powiedziawszy to Punk raczej nigdy nie stałby się twarzą federacji pokroju Ceny - tak jak Eve powiedziała w pewnym segmencie że nawet jako WWE champion został przyćmiony przez takich zawodników jak Lesnar czy The Rock, i właśnie TO wydaję mi się (podkreślam WYDAJĘ mi się) podstawą pod jego turn.

Można było przeczytać o jego wpisach na tweeterze gdzie cytował stare fragmenty swojego proma w ROH. Samo jego zachowanie gdzie olał centralnieee AJ po walce z Bryanem świadczyło w pewien sposób że to nie ten sam CM Punk którego znamy.

Ja się cieszę na jego turn. A już na pewno na jego ewentualny feud z Rockiem - podstawy są i będzie na pewno lepszy niż powtórka Jaśko/Dwayne z WM.

 

Co do AJ to też nie rozumiem tych narzekań. Long jest nudny a jeśli miałbym słuchać "Excuse Me" w wykonaniu Vickie przez następne, dajmy na to, pół roku, to chyba bym się pochlastał.

Jestem zdania że trzeba najpierw zobaczyć AJ w tej roli, a dopiero potem brać się za ocenę.

Większość narzeka że WWE ciągle powtarza się pomysłach, a jak już jest coś nowego, to jest "BEEE" bo nie tego się spodziewaliście.

 

Olbrzymi "+" za heel turn CM Punka i danie roli general managera AJ Lee.

Edytowane przez sPX
Bring back Sinn Bodhi!

12349846194ddaab2b512c5.jpg


  • Posty:  876
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.02.2012
  • Status:  Offline

Patrząc na to Raw z punktu widzenia oczekiwań przed galą - nie było tak różowo. Dla mnie Raw numer 1000 było ważne tylko z jednego punktu widzenia - nowy GM. Tymczasem okazało się, że jest to... AJ. Sama AJ jest w porządku, ale to miłosne story już na MitB bywało uciążliwe, natomiast ci postanowili to jeszcze przedłużyć (bo nie wierzę, że tak to się skończy). Wrócił stary Hunter i poskładał Lesnara, Heyman dostał od... Steph, wrócił Taker (co dobrze), ale było to takie wymuszone moim zdaniem, byle go jakoś wepchnąć. Jericho po zeszłym tygodniu potwierdził, że nie potrafi wygrać już czegokolwiek, a Punk przechodzi heel turn... po co? Dla mnie bez sensu - po pierwsze, rok temu dopiero stał się tym dobrym. Po drugie - wiadomo, jak heele są traktowani w WWE i znowu wróci ucieczka, kombinowanie - bo nie wierzę, że zrobią z niego kogoś, kto będzie walczył uczciwie, nie kombinował.

 

Strasznie się zawiodłem na tym ogłoszeniu stałego GM-a. Na plus na pewno powrót Trish, APA, wspomniany Taker, Steph (która wciąż wygląda lepiej niż 95% obecnego rosteru div), Lita też pokazała, że "she still got it".

Two things are infinite: the universe and human stupidity; and I'm not sure about the universe.

11985408557829e91eb351.jpg


  • Posty:  2 107
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.01.2005
  • Status:  Offline

Olbrzymi balonik z napisem 1000 pękł i niestety nie tak to wszystko miało wyglądać.

 

Parę pozytywów(DX), pare negatywów(ahh ten Trypel rozpisujacy się na Conana Barbarzyńcę w segmencie z Lesnarem), ogólem jak na ten cały hype to poniżej oczekiwań.

Ślub totalnie spalony, bo jaki cel miałby Bryan w ożenku z AJ i każdy oczekiwał grubego pocisku z jego strony, a tu tymczasem totalnie "z dupy" AJ objawia się jako GM. W ogóle co to za wymówka: "powiedziałam TAK, ale nie Tobie i to komuś innemu" - OJ(a)P(ierdole) ;P

 

Slater po raz kolejny bęcki, tylko nie zrozumiałem po co przywrócili JBL`a do jego pozycji z APA, przecież jako Layfield notował lepsze dni w federacji, no ale to takie drobnostki akurat.

 

Rock? Bez większych rewelacji, ale źle na pewno też nie było.

 

Turn Punka? Ani ziebi, ani chłodzi, za dużo w sumie tego było(jego turnów) w ciągu ostatnich paru lat, żeby się przejąć czy znowu będzie odgrywał rolę dobrego czy złego.

Edytowane przez Ceglak
Bryan Alvarez: 'what the hell is CRIMSON, what that has got to do with Amazing RED?'

11779036984f6668615c651.jpg


  • Posty:  959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  08.03.2008
  • Status:  Offline

AJ Lee jako GM ?? Ok, nie jest źle :) W końcu kogo oczekiwaliście ?? Stone Colda ? The Rocka ? bez jaj forumowicze. Cieszcie się, że nie dostaliśmy kolejnego Mike Adamle :lol:

Fajnie zobaczyć stare gwiazdy jak np. Lita, X-Pac, czy Road Dogg, bo nie występują oni z taką częstotliwością jak np. Roddy Piper. Na minus brak przede wszystkim Edga i Stone Colda. Swoją drogą ciekawa rzecz z tym SCSA, bo jak tak popatrzeć, to z kim on miałby się skonfrontować ?? Być może zdecydował się na przylot w ostatniej chwili i nie mieli go jak wykorzystać.

Jednak ja najbardziej czekałem na Takera :D Fakt faktem cały segment wyszedł średnio, bo brakowało w nim takiej spójności. W pewnym momencie odnosiłem wrażenie, że czekają na coś stojąc bezradnie w ringu.

Miz zdobywa pas IC. TRAGEDIA! Raz, że tym samym stał się kolejnym Triple Crown Championem, a po drugie... w ogóle będzie biegał zaś z pasem. Mam nadzieję, że tym samym Christian wróci do walk o złoto, bo jak nie to zaś utknie w Midcardzie.

Cena przepieprzył walizkę... YES YES YES! Oczywiście nie mógł tego przegrać czysto, ale jednak jest pierwszą osobą w historii i dobrze :D Heel turn Punk'a hmmm... być może stanie się "bad ass'em", którego będzie kupowała publiczność, a co za tym idzie może wróci do swoich "Pipebomb". Swoją drogą spełniły się jego zapowiedzi o "demonach z przeszłości", o których pisał na tweeterze.

 

RAW całkiem przyjemne (poza cholernymi reklamami co chwile - oglądałem live), ale mam wrażenie że za dużo zaplanowali jak na jedną noc i niektóre segmenty z braku czasu wyszły słabo. Jak dla mnie -8/10. Zobaczymy co wykombinują za tydzień...

"The Lone Wolf"

 

III miejsce - Typer WWE 2011

III miejsce - Typer WWE 2015

164733627454c4fd317ad52.jpg


  • Posty:  75
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  17.06.2011
  • Status:  Offline

RAW obejrzane... pierwsze RAW od dawien dawna, które nie oglądałem na przewijaku.

 

Kapitalne otwarcie show. Nic więcej nie trzeba dodawać. Aha... Czy tylko ja po słowach "czy nie było nas więcej" od The Game'a myślałem, że zaraz wyskoczą jak Filip z Konopii z Hornswogglem :roll: ?

 

Slater! Fantastycznie sprzedał Closeline'a JBLa. Szczerze mówiąc banan nie schodził mi z twarzy, gdy oglądałem cały segment. Cytując Suprona - to nie lada gratka dla fanów wrestlingu i szkoda że większość z tych legend znam tylko z pobranych "prehistorycznych" gal i nie mogłem śledzić ich karier tydzień po tygodniu, wtedy na pewno emocje byłyby u mnie większe.

 

Gaduła zdobywa IC. Może być ciekawie.

 

Na plus zaskoczony jestem ślubem Danielsona i AJ. Nastawiałem się na wydłużanie tego na siłę (pamięta ktoś ślub EY i ODB z TNA?) i głupoty typu AJ zastanwiąjąca się 10 minut czy powiedzieć 'tak', a tymczasem nie było tak zle, odbębnili to stosunkowo w krótkim czasie z czego bardzo się raduję. Zmarszczyłem się za to słysząc, że AJ będzie przy władzy. Dalej będe musiał oglądać jej kicanie wokół zawodników, marne aktorstwo, dziwną mimikę twarzy... fuck. Cenie ją za to, jaką jest wrestlerką, ale denerwuje mnie, gdy miesza się w coś innego niż dywizja kobiet. Choć lepsza ona niż Long.

 

Bardzo przyjemnie na mikrofonie pokazał się Rock. Pogadanka Heymana i państwa Levesque - też jak najbardziej na plus, tyle, że jak na moje to za dużo było o dzieciach, a za mało o Lesnarze.

 

Punk turnuje... ok, nie powiem, żebym nie był zaskoczony - mogli darować sobie moment, gdy Punk lampił się jak Show demoluje Zielonego i nie kwapił mu się pomóc, bo człowiek już wtedy wiedział co się święci - ale nie wiem, czy lepiej nie byłoby zostawić go jako face'a. No ale jak widać potrzebowali czegoś "dużego" na zamknięcie tysięcznego RAW. Liczę teraz bardzo na jakieś ciekawe story, bo potencjał jest ogromny. Sama walka ospała. Zupełnia inna od ich potyczek sprzed roku.

Edytowane przez Peck

17284474305040b4340db5a.jpg


  • Posty:  303
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.07.2011
  • Status:  Offline

WHAT A FUCKING BULLSHIT !!!

 

Vince pewnie pluje sobie w brodę, że RAW jest live. Bo o kur*** jakie to było gówno. Tak pompowali balonik tak miało być ekstra a tak naprawdę to te 3 godziny były tak zmarnowane, że mała bania. I aż strach pomyśleć, że teraz RAW będzie 3 godziny.

 

Ale jedziemy od początku. Zastanawiałem się czy "powrót" DX skończy się tylko na tej dwójce. No na szczęście zrobili miła niespodziankę i cała piątka się tam znalazła. Ale od tego momentu wszystko idzie w diabli.

 

Rock jest moim ulubionym wrestlerem, ale ten jego powrót nie był jakiś zajebisty. Nie wiem co jest z nim, ale czy to naprawdę tak trudne użyć zdania "It doesn't matter" ?? Nie pamiętam kiedy ostatni raz tego użył, nawet chyba w całym rocznym fuedzie z Ceną tego ani razu nie użył. Zastanawiałem się czy doda siebie do RR, no dostaje walkę na tej gali zobaczymy niby miał wystąpić dwa razy, po RR jest jeszcze EC, zobaczymy czy zdobędzie pas na RR czy na EC.

 

Wszystkie walki to były dna totalne już nawet nie mowie o ME bo jak dla mnie to była najgorsza walka tych dwóch panów. Już nie mówiąc o tym, że ME podczas historycznego 1000 RAW kończy się DQ :?

 

No i najważniejsze .. gwóźdź do trumny, czyjej ?? zobaczymy.

 

Heel turn Punka !!

Tutaj zacytuje klasyka:

 

Ja pier*, kur**

 

WWE ma problem z tym, że Heele dostają pop a Face heat(muszą edytować dziwek). Co robi WWE żeby tą sytuacje naprawić ?? Dają kolesiowi, który jako jedyny Face dostaje największy pop, heel turn. Really ?? really ??

Wiem, że to co oglądamy to jest wrestling i w tym "sporcie" logika jest na ostatnim, jeżeli w ogóle jest, miejscu. Ale ja się pytam. Jaki jest sens tego, że Punk właśnie teraz przechodzi heel turn ?? Jeszcze co, może na każdym RAW będzie teraz wychodził i się skarżył, że nienawidzi publiki i miał dość tego, że musiał się uśmiechać ?? Oczywiście zaatakował Rocka więc będzie płakał, że on musi codziennie walczyć a Rock od tak sam dodaje siebie do walki podczas PPV RR. Ale to dalej nie tłumaczy niczego.

Rozumiem, że chcieli zrobić coś szokującego, ale jest mały problem. Bo na przykład ja nie byłem w szoku takim "OMG to jest zajebiste, niesamowite". Ja byłem w szoku takim "Coo?? Punk przechodzi heel turn ?? ale gówno".

 

PS: Mam nadzieje, że teraz już nikt nie powie, że Cena przejdzie heel turn, bo mając dwóch obecnie faceów federacji, i chcąc zrobić coś szokującego to heel turn przechodzi Punk a nie Cena.

 

 

Jako, że za chwile wylęgnie się całe stado ludzi z tekstem "heel Punk jest lepszy". To od razu mówię, że ja też uważałem, że Punk trzymając ten pas tak długo utknął w miejscu jeżeli chodziło o jego postać. Ale nie trzeba było mu robić heel turnu z dupy tylko zabrać pas i zrobić go bardziej agresywnym facem tyle.

 

Fajna ciekawostka, zobaczcie jak ładnie WWE "ukryło" to, że Cena zjebał walizkę !! Nawet komentatorzy po pojedynku, nic kompletna cisza o tym. Tylko teraz jakiś mały artykuł się pojawił na WWE żeby tą sytuacje sprostować bo oczywiście na wizji tego nie wytłumaczyli. Ciekawe, taki historyczny moment pierwsza osoba która przejebała walizkę i nic. Brawo WWE brawo.

 

A jeszcze wracając do Kapitana Logiki to widać, że go zwolnili z WWE. Bo ciekawa sytuacja, Punk sprzedaje to, że ze smutkiem musi przypinować Cena który dostał baty od Showa, ale minute później już przechodzi heel turn bez problemu. A i jeszcze Córunia może obrażać dzieci Heymana ale on ich dzieci już nie ?? Taaa !! huraaaa dla Kapitana Logiki !!

 

Aaa jeszcze zapomniałem wspomnieć o jednej sprawie. Vinc pociągał wszystkie sznurki żeby każdego sprowadzić.. to kur*** gdzie jest Stone Cold ?? Po mimo tego, że kręci kolejny film który trafi bez pośrednio na DVD to bez kitu ale kto jak kto.. żeby SCSA się nie pojawił na takim RAW to jedna z większych zbrodni w dziejach ludzkości. Nie wiem czyja to jest wina ale to zbrodnia.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Polecana zawartość

    • WWE Backlash 2025
      Dyskusje na temat wydarzenia WWE Backlash 2025!
        • Dzięki
      • 32 odpowiedzi
    • WWE WrestleMania 41
      Spekulacje i dyskusje na temat największego wydarzenia wrestlingowego roku - WrestleManii 41!
        • Dzięki
      • 147 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Zapraszamy do dzielenia się wrażeniami z Monday Night Raw na Netflix!

      W tym wątku użytkownicy forum dyskutują na temat czerwonego brandu od 2010 roku. Pozostaw swoją cegiełkę w temacie, zawierającym 17,9 tyś. odpowiedzi i 2,9 mln wyświetleń. :)
      • 18 051 odpowiedzi
    • New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna
      Miejsce na ogólne dyskusje związane z New Japan Pro Wrestling.
      • 713 odpowiedzi
    • Kobiecy Pro Wrestling
      Ogólne dyskusje na temat pro wrestlingu w wykonaniu płci pięknej.
        • Lubię to
      • 107 odpowiedzi
    • TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce w dedykowane ogólnym dyskusjom na temat TNA/Impact Wrestling!

       

      Wczorajszy IMPACT właśnie się ściąga, więc opinia w późniejszym terminie
        • Lubię to
      • 9 352 odpowiedzi
    • AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
        • Lubię to
      • 147 odpowiedzi
    • AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 1 187 odpowiedzi
    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 606 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 896 odpowiedzi

  • Najnowsze posty

    • Bastian
      Milutko, że Roxanne Perez weszła do MITB, i to kosztem Becky Lynch, która - jak widać - nadal będzie tłuc się z Valkyrią. Przyjemna walka Irlandki, Prodigy i Natalyi. Ripley kontra cudem uratowana przed zwolnieniem Zoey Stark i wracająca po 100 latach przerwy Kairi Sane. Kto to ugra, ciekawe...  Stark w pierwszej walce od 100 lat i jeszcze kontuzja, pech...  Rhea wygrywa, oprócz niej w MITB Bliss, Perez, być może Flair. Walizka pasuje do Roxanne idealnie, a wygrana w takim składzie to już byłby potężny kop dla niej. Jak już się tak rozpływam nad Perez to czas na łyżkę dziegciu w tej beczce miodu. Nie wiem, czy jej obecność w Judgment Day to dobry pomysł. Wygląda to na potencjalny face turn Liv Morgan po powrocie i feud z RP, choć uważam, że po tej jej roli w filmie, dobrą opcją byłby helowy gimmick Hollywood Morgan. No i JD do rozpadu, z tej stajni już się chyba nic nie wyciśnie. Dużo o paniach, bo u panów nuda i dłużyzna. 150 osób kręci się wokół Jeya i WHC, podobnie z tą nową stajnią Rollinsa. Śmierdzi to finałem i War Games.  Rusev niedawno zadebiutował, a już znika na tygodnie. Jak już nie było na niego pomysłu i miał od początku być jednym z wielu to mogli z niego zrobić np. przydupasa helowego Ceny, przynajmniej Jaś odhaczyłby kolejny punkt obowiązkowy w byciu tym złym.   
    • Kaczy316
      Lecimy z ostatnim Monday Night Raw przed Saturday Night's Main Event!   Zaczynamy od Loganika uuuu no czyli zaczynamy dość dobrze. Myślałem, że to będzie jakieś mocne dobre promo, a tutaj typowo heelowe i nic ciekawego, w sensie mówi do publiczki to czego ona nie chce zbytnio czyli, że wygra tytuł, że pokona Jeya i zdobędzie tytuł World Heavyweight i zrobi to 12 lat szybciej niż Jey, na szczęście wszystko przerywa Gunther! Nie wiem, dziwny był ten segment, Gunther mówił coś o braku szacunku do niego ze strony Logana Paula, dobrze, że na koniec wbił Jey Uso i wywalił Superkicka dla Paula, Logan mnie na micu strasznie nudzi przez dłuższy czas, gość wbija i jedynie mówi to co publice się nie podoba i zwraca się głównie do publiki, takie zagrywki działają na początku, ale szybko się nudzą przynajmniej mi, segment dobry, ale dziwny dla mnie.   Giulia na SD to Roxanne oficjalnie na Raw! Ulala i od razu walka kwalifikacyjna do walki o walizkę! Dwie walki dzisiaj kwalifikacyjne kobiet, Roxanne vs Becky vs Natalya oraz Rhea vs powracająca Kairi Sane! vs Zoey Stark ulala będzie się działo! Na Backu Jey spotyka Heymana i Paul fajnie tutaj wypadł, jak praktycznie zawsze w sumie.   Pentagon i Styles vs JD McDonagh i Balor, to może być bardzo dobry pojedynek. Lekko ponad 17 minut genialnego starcia, kurde aż sam nie wierzę, że to starcie było na Raw i wyszło tak niesamowicie, ciężko dzisiaj będzie to przebić, AJ i Pentagon wyglądają bardzo dobrze jako Tag Team i ciekawi mnie czy pociągną to dalej, ja bym zobaczył takie połączenie na dłużej zdecydowanie, ale niestety Pentagon i Styles przegrywają, bo Gigacha.....znaczy El Grande Americano znowu atakuję naszego kochanego Luchadora i Balor z JD wygrywa i nawet Finn zdobywa pin ulala, ale walka genialna polecam mega.   Rollins na backu ostrzega w pewnym sensie Logana i wspomina WM 39, że możemy dostać powtórkę z tej WM tylko tym razem z tytułem World Heavyweight ON THE LINE!   Pierwsza walka kwalifikacyjna dzisiaj! Becky vs Natalya vs Roxanne Perez! Liczę oczywiście na Perez i mam nadzieję, że się nie zawiodę! Kurde no kolejna świetna walka 14,5 minuty bardzo dobrego starcia, które oglądało się z mega przyjemnością i mamy powrót Lyry, która przeszkodziła Becky w wygraniu tego starcia i to tak mocno, Becky próbowała wrócić do walki, a Lyra NIE NIE NIE WRACAJ TU KOLEŻANKO! I cyk nawalanka, ale ten feud mi się podoba Lyra jest obecnie tak genialna do oglądania, a Roxanne sobie wygrywa i jest w walce o walizkę! Jak dla mnie to powinna to wygrać, mam nadzieję, że tak się stanie.   Sami na backu sobie gada z Jeyem. Ulala Akira dostanie Ruseva, a wbija jeszcze Gigachad i American Made dostanie szansę na walkę o tytuły World Tag Team za tydzień, dobre wieści, a Gigachad jest wkurzony trochę, bo Julius i Brutus coś dostali, a On z Ivy nic i chcę coś od Pearca, ale ostatecznie nic nie dostaję.   Sheamus vs Grayson, walka raczej poprzednich nie pobiję, ale też może być mega przyjemna. CO JEST Austin Theory dostał najlepszą reakcje swojego życia przy walce, w której nawet nie uczestniczy xDDDD On w ogóle dostał jakąkolwiek reakcję od jakichś dwóch lat xDDD szkoda tylko, że nie wiem za co, bo była reklama i po reklamie nagle słyszę głośne chanty "Austin Theory" xD. Prawie 12 minutowa walka, która była tak samo bardzo dobra i mega przyjemna do oglądania, kolejna tygodniówka na której walki oddają i to niesamowicie, czekam na kolejne pojedynki, Sheamus tutaj wygrywa, a Theory ma beke, że jego ziomek obrywa xD, ajj fajnie się oglądało dzisiaj Austina.   Co to za jakiś wywiad z no namem. No teraz mamy prawilny wywiad z Guntherem, znaczy miał być, ale od razu wbił Seth Rollins, ale Seth nas okłamał, mówił, że Gunther był bardzo dobrym Championem, no niestety nie był Seth nie był. No lekka kłótnia się wywiązała z tego.   Pora na kolejną walkę kwalifikacyjną! Rhea vs Zoey vs powracająca Kairi Sane! Oj kolejny pojedynek, co może oddać zdecydowanie! Kairi imo tutaj mogłaby wygrać, Ripley ta walizka byłaby tak samo potrzebna jak Becky, One tego nie potrzebują i w walce też nie muszą być. Kurde początek walki i jedna z pierwszych walk Zoey i już wypadła z akcji i to chyba był wypadek przy pracy i jakaś prawdziwa kontuzja, nie wyglądało to na nic planowanego, po reklamach mamy już jedynie walkę pomiędzy Ripley i Kairi, dalej to może być dobra walka, ale szkoda Stark, ale no cóż zdarzają się wypadki. No po prawie 10 minutowej walce wygrywa Ripley, dobry pojedynek, ale widać, że Panie były trochę pogubione, ale no nic dziwnego, walka po prostu była w porządku jak na to co się stało, wydaję mi się, że Kairi miała to wygrać, ale jak Zoey odpadła to nie chcieli podkładać Ripley, chociaż może się mylę.   Co jest? Roxanne Perez w Judgment Day? Kurde ciekawie się zapowiada, Balor wprowadza nową zawodniczkę do formacji i to akurat kobietę pod nieobecność Liv oj coś czuję, że Morgan nie będzie zadowolona, Roxanne nawet dała prezenty swoim nowym przyjaciołom, ale Raquel dalej się to nie podobało.   Next Week: Kolejne walki kwalifikacyjne do Money In The Bank Ladder Matchy, no właśnie dzisiaj żadnych walk męskich nie było o dołączenie do tego Ladder Matchu, może za tydzień będą. Akira Tozawa vs Rusev, no może być niezły comedy match xD. Ulala American Made vs The New Day vs War Raiders o pasy World Tag Team, zapowiada się dobrze. Kolejne Raw zapowiada się w porządku, w sumie poza Triple Threatem o tytuły World Tag Team to jest po prostu ok, szczególnie, że walk kwalifikacyjnych jeszcze nie znamy to ciężko coś powiedzieć.   Lecimy z main eventem! Jey Uso vs Bron Breakker! No Ci Panowie dawali bangerki w walkach o IC Title, więc teraz też na to liczę! Prawie 16 minut tak samo bardzo dobrego pojedynku pod koniec oczywiście Heyman zaczął się wtrącać i nawet chciał się bić z Uso xD, śmiesznie to wyglądało, ale ostatecznie Seth zaatakował poza ringiem Jeya i mamy DQ, pojedynek naprawdę fajny i przyjemny, atak na Jeya kontynuowany, ale na ratunek wbija Sami Zayn! Seth i Bron gotowi, a Zayn niepewny, lecz pojawia się też CM Punk! Mamy spory brawl, a Jey był w ringu i jeszcze Logan na sam koniec go rozwalił xD, fajna walka, feudy podbudowane, czekam na Saturday Night's Main Event!   Plusy: Segment otwierający Pentagon i AJ vs Finn Balor i JD McDonagh Roxanne vs Becky vs Natalya Waller vs Sheamus i przyjemna postać Austina Ripley vs Kairi Main event   Podsumowanie: Oj to Raw walkami stało zdecydowanie, każda walka poza tą gdzie Zoey musiała zostać wycofana z walki to były na co najmniej bardzo dobrym bądź świetnym poziomie, ale Rhea vs Kairi mogły dać gorszy pojedynek, bo trochę się pozmieniało i trzeba było improwizować i tak bardzo dobrze z tego wyszły, bo to, że walka była gorsza niż reszta nie znaczy, że była zła, bo była dobra, ogólnie fajne Raw, ostatnio te tygodniówki są świetne dla mnie i tą też polecam, to widzimy się na SD i na Saturday Night's Main Event!
    • Attitude
      Nazwa gali: WWE Monday Night RAW #1669 Data: 19.05.2025 Federacja: World Wrestling Entertainment Typ: Online Stream Lokalizacja: Greenville, South Carolina, USA Arena: Bon Secours Wellness Arena Format: Live Platforma: Netflix Komentarz: Michael Cole & Pat McAfee Karta: Wyniki: Powiązane tematy: World Wrestling Entertainment - dyskusje ogólne WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
    • CzaQ
      Po wyborach, więc politycznie     Również gratulacje dla Adriana Zandberga :       
    • Attitude
      Nazwa gali: Panther Promotion / CMLL Data: 18.05.2025 Federacja: Panther Promotion Typ: Event Lokalizacja: Reynosa, Tamaulipas, Meksyk Arena: Arena Coliseo Reynosa Karta: Wyniki: Powiązane tematy: Lucha Libre - dyskusje ogólne
×
×
  • Dodaj nową pozycję...