WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia

[ResQ]

Bez przesady. Bądźmy realistami, to WWE. Wątpię żeby tą "bombą" był debiut zawodnika z FCW. Czytałem gdzieś, że Vince ma na to RAW dużo więcej ciekawych niespodzianek, ale wie o nich tylko kilka osób i w tym może coś być. Czuję, że może to być powrót jakiegoś konkretnego zawodnika i nie na określoną liczbę występów, ale na pełny etat. Spytacie zapewne - kto? Odpowiem - nie wiem. Jestem przekonany, że wróci Goldberg, ale to pewnie nie on. A może tą "bombą" będzie to ogłoszenie The Rocka. Mówił, że ma chrapkę na pas WWE i raczej nie rzucałby słów na wiatr. Jak dla mnie 2 najprawdopodobniejsze warianty to:

 

a) Powrót jakiegoś zawodnika na pełny etat. Oczywiście ów zawodnik to nie jakiś no name, ale konkretna postać.

 

b) Ogłoszenie części planów na Wrestlemanię. Śmierdzi mi tu Johnsonem walczącym o WWE Title w Main Evencie, ew. początek jakiegoś długoterminowego programu.

 

Na to RAW będę czekał z większą niecierpliwością niż na każde PPV w tym roku razem wzięte. Summerslam też zapowiada się całkiem fajnie biorąc pod uwagę możliwości ułożenia świetnej karty. W WWE potrzebny jest teraz jakiś nowy storyline, lub coś co mocno odświeży tą federację bo mam wrażenie, że bookerzy wyczerpali już wszystkie swoje pomysły i teraz wszystko tworzą bez zbędnego zaangażowania.

[Enigmatic_One]

Powrót jakiegoś zawodnika na pełny etat. Oczywiście ów zawodnik to nie jakiś no name, ale konkretna postać.

 

No jasne ! Przecież wróci Gillberg ! Albo Brutus Beefcake !

 

Dlaczego nie może być to Ambrose ? Śmiem twierdzić, że Dean mógłby spokojnie od razu wskoczyć w Upper Midcard, a potem pewnie zginie na Superstars jak członkowie Nexusa, bo gdzie oni teraz są ? Tarver zwolniony, Sheffield gra cyborga, Young tuła się z jakającym się murzynem, Otunga chodzi z termosem, Wade nie wraca, bo nie ma na niego pomysłu, a Slater i Gabriel są main eventerami ... na NXT i Superstars. Opcja B jest bardziej prawdopodobna, tylko ja bym tu bardziej upatrywał SCSA.

[Kejrol]

Bez przesady. Bądźmy realistami, to WWE. Wątpię żeby tą "bombą" był debiut zawodnika z FCW. Czytałem gdzieś, że Vince ma na to RAW dużo więcej ciekawych niespodzianek, ale wie o nich tylko kilka osób i w tym może coś być. Czuję, że może to być powrót jakiegoś konkretnego zawodnika i nie na określoną liczbę występów, ale na pełny etat. Spytacie zapewne - kto? Odpowiem - nie wiem. Jestem przekonany, że wróci Goldberg, ale to pewnie nie on. A może tą "bombą" będzie to ogłoszenie The Rocka. Mówił, że ma chrapkę na pas WWE i raczej nie rzucałby słów na wiatr. Jak dla mnie 2 najprawdopodobniejsze warianty to:

 

Napewno wróci wiele star-powerowych wrestlerów (tymbardziej, że połowa już jest zapowiedziana ), ale będzie to tylko w ramach specjalnych, gościnnych wystąpień. Fedka musi teraz stworzyć nowy storyline i ogólnie kolejną bombę z pierdolnięciem. Najlepiej z uwzględnieniem nowego, perspektywicznego wrestlera. Ambrose jest kompetentym wrestlerem z zajebistymi umiejętnościami aktorskimi (szczególnie jak zobaczyłem jego proma z federacji niezależnych to opadła mi szczęka), świetnie odgrywa swój - zajebisty zresztą - gimnick, no i to nie przypadek, że jako jedyny nie został wdrożony z FCW do nowego NXT (choć był najbardziej propsowany w rozwojówce). Oznacza to wyłącznie to, że chcą go rzucić na głębokie wody. Sam Punk ponoć wspominał w dość enigmatyczny sposób, że Dean będzie "tajną bronią". Dla mnie to oznacza, że przeciwieństwie do większość debiutantów, Ambrose dostanie mega push na samym starcie z rozpisanym storyline'm.

[Slawex]

Undertaker jest zapowiedziany na 1000 raw? bo na necie są różne informacje

[Pavlos]

Undertaker jest zapowiedziany na 1000 raw? bo na necie są różne informacje

Tak, jest.

 

Przemowa CM Punk'a

No tak na początek może to się wydawać dziwne, że usłyszą to od kogoś "Straight Edge", ale kocha Las Vegas. Ma z nim wiele miłych wspomnień. Rok temu, gdy stał na scenie otrzymał prawdziwą bombę od publiki. otworzył swój umysł, rozpoczynając rewolucje. Powiedział, że jest najlepszy i dowiódł tego. Pokonał każdego kto stanął na przeciw niemu w tym Bryan'a w zeszłą noc. Był także bardzo niezdecydowany sędzia, który nie mógł się zdecydować czy stanąć po stronie Brooks'a, czy przeciw niemu. To śmieszne, że wszystko zaczęło się rok temu w tym mieście. Za tydzień tysięczny odcinek RAW, który będzie jak pierwszy. Wtedy na nim też był ktoś kto wygląda, mówi, gra, myśli jak Punk, jednak nigdy nie był mistrzem przez 8 miesięcy. Za tydzień CM ma zamiar zjawić się w ringu i stanąć na tysięcznym odcinku jako mistrz. Wszystko przerywa Big Show. To była bardzo poruszająca historia, ale oboje wiedzą, że mało brakowało, a to właśnie duży był, by posiadaczem walizki. Była ona w jego zasięgu, lecz jak zwykle Cena zjawia się w odpowiednim miejscu i czasie. Gdyby Show miał kontrakt, zainkasował, by go właśnie teraz. Punk nie chodził, by już z pasem i nim szpanował. Brooks przerywa. "Tak, nie chodził, bym z pasem, bo byś mnie pokonał". Show mówi o byciu o włos od wygrania walizki. Rzeczywiście był o włos od wygrania, ale końskich butów i granatów ręcznych (???). Zrobił to, co robi zawsze - rozpierduchę w ringu, ale i tak przegrał. Ma wszystko żeby być mistrzem, rozmiary i siłę, ale przegrał. Dlatego ktoś jak Punk ma rozmiar, szacunek ludzi i tytuł mistrzowski. Show swój duży, gruby kontrakt, którego nikt nie szanuje. Olbrzym zapewnia, że ludzie na pewno nie szanują Punk'a skoro nie szanują nawet siebie. Jeśli straci pas np. jutro to w ciągu tygodnia znajdą sobie nowego idola. Show wie, że nie szanują go i nie interesuje go to. Oboje wiedzą, że Punk nie jest wyjątkowy tylko kolejnym kołem zębatym w maszynie, a federacja kręci się tylko wokół jednej osoby... . CM jest mistrzem WWE. Show, nie. On jest tylko będącym pod czyjąś władzą, co prawda trzepiącym niezłą kasę, kimś kto jest tu tylko po to, aby być gigantem. To opinia Brooks'a. John Cena jest teraz posiadaczem walizki i dzisiaj, gdy Show znokautuje podczas dzisiejszej walki Straight Edge Warrior'a, możliwe, że ten pożegna się z pasem.

 

Pierwsza walka - Kofi Kingston & R - Truth vs Tytus O' Neil & Darren Young

Cała walka po stronie mistrzów. Nawet odwrócenie uwagi sędziego nie pomogło.

 

Bryan wciąż próbuję przebłagać AJ. Przeprasza za wszystko ,co od niego uświadczyła od WM. Tak się zajął Punk'iem i pasem, że pozwolił AJ odejść. To był błąd i teraz chce jej powiedzieć, że... nie wiemy, co, bo zjawia się Eve. W związku z tym, że tydzień temu Bryan ją wystawił podczas walki poszła na skargę do zarządu i dzisiaj mamy Tag Team między Bryan'em i AJ, a Eve i kimś kogo wybierze sama. Gdyby nie walka z Show'em to bym powiedział, że CM Punk. Bryan na koniec całuje AJ w policzek i co chciał jej powiedzieć dowiemy się po walce. Takie sytuacje były w WWE od zawsze, a teraz raptem zarząd zlitował się nad panią Torres? Zapowiada się ciekawie, więc już wybaczę.

 

Druga walka - Zack Ryder vs Alberto Del Rio

Zack nie zadał rywalowi nawet ciosu. Gdy Alberto znów stara się uszkodzić rękę, BOOYAKA BOOYAKA! Tak, tak Mysterio powraca. Od razu wrzawa wsród dzieci. Najśmieszniejsze jest to, że nie usłyszałem żadnego męskiego głosu. Cóż w sumie też się cieszę. Lubie go.

 

Trzecia walka - Heath Slater vs RIKISHI

Mamy przypomnienie wszystkich walka Slater'a z legendami. Kto będzie następny? Slater wie, że dzisiaj również ktoś się zjawi, nie jest głupi. No i mamy powrót części Too Cool. Po łatwym zwycięstwie taniec z synami, czyli The Usos.

 

Czwarta walka - Eve Torres & The Miz vs AJ & Daniel Bryan

Więc Miz. Znów panowie tylko na początku, a cała walka praktycznie poświęcona Div'om. Atak AJ na Miz'a. Widać, że dziewczyna się nie boi. Jeden z ciekawszych charakterów wśród Div i chyba w ogóle jaki mieliśmy w ostatnich latach w WWE. Z pomocą Bryan'a AJ przypina Eve przez Roll Up. Po walce wyznaje jej miłość i oświadcza się. Nawet kupił jej pierścionek. AJ zgadza się. No, zobaczymy, jak dalej, czy to już koniec spraw sercowych w WWE.

 

Piąta walka - Jack Swagger vs Ryback

Cole mówił, że Swagger chce przerwać swoją serie porażek. Myślałem, że może dzisiaj wygra. Taaa... Indyk też myślał... . O tyle, że nawet się nie zaczęło, bo All american American rzucił się bez ostrzeżenia. Dostał, ale poobijał Ryback'a. To już coś.

 

Przemowa Dolph'a Ziggler'a

Jak każdy wie, kontrakt MiTB zawsze udawało się zainkasować. Oznacza to, że patrzymy na przyszłego WHC. Zainkasuje walizkę na Sheamus'ie i będzie największym mistrzem w historii. Lepszy od Bret'a Harth'a, Stone Cold'a, Rock'a. Będzie kradł każde show i zunifikuje tytuły. Wszystko przerywa Jericho jednak za nim coś powiedział, od razu reaguje Ziggler. Nie tym razem, chociaż raz nie jest teraz jego czas. To czas Dolph'a. On wygrał w niedzielę. Y2J nie. Nigdy nie wygrał walizki. Nie wygrał nic odkąd wrócił. Jak zamierza nas ratować? Gdzie jest ten koniec świata? Gdzie jest ten najlepszy na świecie w tym, co robi? To, co udało mu się zrobić to przegrać. Nikt nie zmarnował tylu okazji, co Jericho. Ten z kolei troszeczkę wkurzony częstuje Dolph'a Codebreaker'em.

 

Szósta walka - Brodus Clay vs JTG

JTG pojawia się po pewnej nieobecności, by zajobbować, ale ile już takich razy było nie tylko z nim.

 

siódma walka - CM Punk vs Big Show

spodziewałem się Punk'a odbijającego się od Show'a przez 10 minut, a następnie jakiegoś cudnego zwycięstwa np. po High Kick'u coś w tym stylu. Walka skończona po dyskwalifikacji, gdy Punk przerwał pin kładąc nogę na linie. Show bardzo chce chyba, aby Brooks stracił pas. Zjawia się Cena. Ma coś do powiedzenia jednak szybko przerywa mu duży. Wszyscy wiedzą, ze chce zainkasować walizkę, więc niech nie czeka. Zjawia się sędzia, więc będzie głupcem jeśli nie wykorzysta okazji. ludzie nie szanują go ani nikogo, więc niech ich nie słucha. oni nie szanują nawet siebie. Niech popatrzy na Punk'a, jaki jest słaby. nigdy nie będzie miał łatwiej żeby wygrać ten pas. Niech zrobi to dla siebie. Cena oczywiście odmawia. Daję tydzień na przygotowanie się do walki życia Brooks'owi. Na tysięcznym RAW przekonamy się kto rzeczywiście jest najlepszy. Ma zamiar wykorzystać na nim walizkę. A jego dzisiejsze ogłoszenie to walnięcie walizką w łeb Show'a. Cóż za niespodzianka... .

 

I znów praktycznie tylko segmenty warte uwagi. Walki to zapychacze czasu. Tylko pojedynek mieszanych TT mnie przykuł. No i zawsze miło zobaczyć starą twarz. Rikishi się zestarzał. Ciekawi mnie jak to będzie w poniedziałek. Być może Punk idzie na najdłuższego posiadacza w historii, a Cena stanie się pierwszym, który nie wykorzystał walizki. Jego pozycji to nie zaszkodzi. Oby tylko nie inkasował czysto i bez problemu.

[ResQ]

Undertaker jest zapowiedziany na 1000 raw? bo na necie są różne informacje

Tak, jest.

 

Undertaker nie jest oficjalnie zapowiedziany na RAW. Z newsów wynika, że jest 50% szans, że będzie, ale też 50% szans, że nie będzie.

 

 

Ambrose jest kompetentym wrestlerem z zajebistymi umiejętnościami aktorskimi (szczególnie jak zobaczyłem jego proma z federacji niezależnych to opadła mi szczęka), świetnie odgrywa swój - zajebisty zresztą - gimnick

 

Ale to co napisałeś to Twoje zdanie. Skąd możesz wiedzieć, że Vincent sądzi tak samo?

 

 

Jak dla mnie, rozpoczynanie jakiegoś dogłębnego storyline'u z nowym i kompletnie nieznanym szerszej publiczności wrestlerem (mówię tutaj o tej widowni WWE, która zapewne nawet nie wie, że istnieje coś takiego jak FCW, a jest jej w USA zapewne sporo) jest wręcz wielce nieopłacalne. Tysięczny odcinek RAW powinien skupiać się na tym co już się zdarzyło. Podkreślić i przypomnieć to, co najbardziej zapadło w pamięci publiczności. O to właśnie chodzi WWE bo przecież ta cała akcja z Tout była po to, żeby ludzie wyrazili swoje najlepsze chwile z RAW, a nie to czego oczekują w przyszłości. Wracając do Takera który oficjalnie nie jest zapowiedziany na RAW to jednak powinien się tam pojawić. To chyba obecnie najstarsza osoba z rosteru, która pamięta jeszcze czasy sprzed powstania RAW i jego obecność powinna być tam w 100% potwierdzona, a tak nie jest. Zależy czy mają pomysł jak go wykorzystać na Summerslam czy nie. Obecnie Vince traktuje jego powroty na takiej zasadzie, że jeśli już wraca to od razu zapowiedziana jest walka. Szkoda.

 

gimnick

 

gimmick*

[Pavlos]

Undertaker jest zapowiedziany na 1000 raw? bo na necie są różne informacje

Tak, jest.

 

Undertaker nie jest oficjalnie zapowiedziany na RAW. Z newsów wynika, że jest 50% szans, że będzie, ale też 50% szans, że nie będzie.

 

Różne źródła, różnie podają. Nie chce nikogo wprowadzać w błąd, ale słyszałem wielokrotnie, że jest już w gronie pewniaków, którzy mają być specjalnymi gośćmi tego RAW.

Edytowane 19 Lipca 2012 przez Pavlos

[ResQ]

To źle słyszałeś. Dla niektórych może być pewniakiem, dla niektórych nie. Oficjalnie WWE go nie zapowiedziało, że będzie na RAW i ja się tego trzymam, bo ostatnio jest taki okres, że może im strzelić do głowy nawet taki botch jak jego nieobecność. Już pisałem, że taka gwiazda jak on to obowiązek, ale w WWE jest człowiek, który lubi mieszać... Vince McMahon się zwie...

[Pavlos]

bo ostatnio jest taki okres, że może im strzelić do głowy nawet taki botch jak jego nieobecność.

 

No własnie. Więc mógł być pewniakiem nie tylko "dla niektórych", ale i w WWE mogło być pewne jednak znów coś się zdarzyło, co wtrąciło nutę niepewności dlatego nie zapowiedzieli oficjalnie.

[Ronnie]

Ciekawe tylko co robiłby Taker na tym RAW ? Ja osobiście stawiam na jakieś tarcia z HBK i HHH, lub zwykłe promo dotyczące historii RAW, które ktoś przerwie i oberwie Tombstona

[Varchlak]

Ale to co napisałeś to Twoje zdanie. Skąd możesz wiedzieć, że Vincent sądzi tak samo?

 

Pewnie stąd, że Ambrose zdaniem chyba każdego usera jest ultra zajebisty dlatego, że nie ma go w NXT, dlatego że KAŻDY na zapleczu WWE go chwali i także dlatego, że na 99.99% zadebiutuje na 1000 RAW. Bądźmy szczerzy, Ziggler, Cody, Barret - To jest niewątpliwie przyszłośc fedki, te osoby będą wielokrotnymi posiadaczami pasów, ale Ambrose... To nawet nie jest inna liga, to jest inny sport. Ten człowiek jest niesamowity.

 

No własnie. Więc mógł być pewniakiem nie tylko "dla niektórych", ale i w WWE mogło być pewne jednak znów coś się zdarzyło, co wtrąciło nutę niepewności dlatego nie zapowiedzieli oficjalnie.

 

To, że on będzie to tylko i wyłącznie plotki fanów. WWE nigdzie go nie zapowiedziało, i wydaje mi się że koledzie właśnie chodziło o to, czy federacja oficjalnie go zapowiedziała na tysięczne RAW. Chodzi dużo plotek że będzie, no ale serio nie warto wierzyć w to, co wypisują ludzie na necie

[Pavlos]

Oczywiście, że to mogą być tylko plotki. Mówię jedynie, co mogło by być jeśli rzeczywiście

WWE chce Taker'a na to RAW.

[TakerFanKrk]

Ciekawe tylko co robiłby Taker na tym RAW ? Ja osobiście stawiam na jakieś tarcia z HBK i HHH, lub zwykłe promo dotyczące historii RAW, które ktoś przerwie i oberwie Tombstona

Pewnie pokazałby się na rampie/titantronie albo w ogóle nie musiałby się pojawiać,wystarczy że światła by zgasły, zagrałoby entrance theme a publika miałaby pełne gacie

[maly619]

Ciekawe tylko co robiłby Taker na tym RAW ? Ja osobiście stawiam na jakieś tarcia z HBK i HHH, lub zwykłe promo dotyczące historii RAW, które ktoś przerwie i oberwie Tombstona

 

Jeśli Taker się pojawi, to na pewno w kontekście jego potencjalnej walki na SummerSlam. Wątpię, żeby miał tylko się pokazac, bez powodu.

[Adrian!]

E tam, równie dobrze może pojawić się bez powodu, bo wydaje mi się, że WWE chciałoby, gdyby ktoś taki jak Undertaker pojawił się na tym specjalnym odcinku RAW nawet jeżeli miałby potem zniknąć na kolejne pół roku. Może pojawić się w ringu jakiś pizdoheel typu Heath Slater, chwilę pogada, potem zgaśnie światło, pojawi się Taker i wykona mu Tombstone, po czym wyjdzie na zaplecze.

 

A tak w ogóle, to wydaje mi się, że Taker był zapowiadany na tą gale tzn. jego postać przewinęła się w jakiejś reklamówce dotyczącej tysięcznego odcinka (było to na tym live SD), no ale zobaczymy.