Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  877
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  23.01.2011
  • Status:  Offline

a w ringu cały czas potrafi sporo (o ile nie rozpisują go po macoszemu) pokazać (pamiętasz jego walki np. z Christianem?).

To jak to w końcu jest? Tak jak piszesz - czasu w TV mu nie brakowało, czy tak jak pisałeś wcześniej - Swagger z pasem U.S. zupełnie przestał być pokazywany w TV?

 

W ringu potrafi sporo i tego mu odebrać się nie da, choć czasem robi strasznie schematycznie walki. Czasu mu nie brakowało przed zdobyciem pasa US, od momentu gdy dołączyła się do niego Vicki był praktycznie wszędzie i do zaprezentowania swoich umiejętności dawano mu czas, ale jakiegoś większego szału nie zrobił. Może też - jak piszesz - z racji tego, że w tym trójkącie pierwsze skrzypce grał Ziggi.

 

Nie. Zack był wówczas promowany na mocnego mid cardera i miał całą publiczność po swojej stronie (był zajebiście over z fanami), dlatego strata pasa U.S. na rzecz Rydera - wcale nie była pokazem, że Vince ma go w dupie. Stawiam, że gdyby Zack nie stracił pasa - nadal byłby mocno rozpisywany i tytuł wcale by nie stracił na wartości. Tragedia zaczęła się dopiero później, kiedy pas przejął Swagger, a później Marella.

 

Oczywiście, że Ryder był mocno rozpisywany i nie chodziło mi o to, że strata title na rzecz Zacka to było pokazanie, że McMahon ma w dupie "srebro". Ale bardziej chodziło mi o jego title-run podczas, którego został całkowicie zniszczony przez Kane'a (by uwiarygodnić Czerwonego jako równego przeciwnika do Ceny) i na dokładkę przegrał tytuł w czasie "kontuzji" by publiczność jeszcze bardziej znienawidziła Ace'a.

 

Teoretycznie w tym momencie powinienem skończyć z Tobą dyskusję, bo skoro pokazujesz, że jeżeli Federacja zaczęłaby szmacić NAWET złoto (bo taki mieliby kaprys) dając go osobom pokroju Mahala czy DiBiasego - to byłbyś w stanie to kupić bez większego szemrania, to jaki sens ma ta rozmowa?

 

Nie, nie bez szemrania, ale jeśli federacja zechce sobie szmacić nawet "złoto" to ja nic na to nie mogę, prócz wylewaniem nikogo nie obchodzących żali na forum, a Vince i tak zrobi co będzie chciał. Ale gdy już szmaci te World Title i nie zanosi się by coś się zmieniło (tak jest teraz z U.S. title) to ja wole dać (wbrew logice oraz jego pierwotnym założenia) tytuł komediantowi, który nigdy Main Eventerem nie będzie, ale zaprezentuje i zaciekawi mnie swoja postacią. Choć rozumiem Twój punkt widzenia i fakt, że po takiej zmianie pas jest na całkowitym dnie, to wole patrzeć na wygłupy Włocha niż przewijać (lub wcale nie widzieć) poważnego i nudnego jak flaki z olejem Jacka. Nie mówię, że to jest dobre wyjście. Po prostu subiektywna (może i trochę głupia) opinia.

 

żeby jakiś User, którego wcześniej miałem za dość oblatanego w temacie,

 

Yes! Yes! Yes! Yes! Yes! Yes! :lol:

 

Cały czas usiłuję zrozumieć jak to możliwe, żeby jakiś User, którego wcześniej miałem za dość oblatanego w temacie, może wprost twierdzić, że ogólnie to gówno go obchodzi co się dzieje z pasami w Federacji i jeżeli "góra" postanowi je zeszmacić (nawet "złoto") - to trudno i nie ma się co przejmować :shock: po prostu jest to dość... "oryginalna" postawa, jak na kogoś, kto jest fanem wrestlingu (a więc powinno mu zależeć na jego jakości).

 

Przecież nie będę płakał z tego powodu... Gówno mnie obchodzi co federacja robi z pasami, które nic nie znaczą, belt o dużym prestiżu to inna sprawa. Gdyby federacja postanowiła zeszmacić "złoto" to na początku tez urządziłbym taką krucjatę jak w tej chwili Ty, ale po pewnym czasie przyzwyczaiłbym się do zaistniałej sytuacji ("złoto" gówno znaczy) i wtedy posiadacz World Title byłby dla mnie mało ważny.

Odcinający się już od tej dyskusji - czy nie uważasz, że mniejsza ilość tytułów polepszyła by jakoś konfliktów? Teraz wszystko opiera się na zasadzie od PPV do PPV praktycznie bez żadnej historii, a bez title można byłoby liczyć na większą pomysłowość "kreatywny", bo przecież spór musi się o coś toczyć. Chciałbym poznać Twoje zdanie na ten temat, oczywiście jeśli to nie problem.

 

Nie wiem, czy pierwsze zdanie to miał być żart, ale wcześniejsze teksty sprawiają, że trudno mi to określić jednoznacznie :lol: Cały pic w tym, ze Ty dostając od Vince'a na talerz gówno - pałaszujesz je ze smakiem, nawet nie zastanawiając się, czemu zamiast tego McMahon nie poczęstuje Cię "soczystym stekiem". Ja nie mam zamiaru łykać wszystkiego jak leci i skoro uważam się za fana wrestlingu, to nie będę brał na klatę decyzji, które wg mnie - szkodzą temu biznesowi. Jasne - mogę sobie co najwyżej ponarzekać, bo McMahon zrobi i tak swoje, ale przynajmniej nie będę w milczeniu biernie akceptował każdej kretyńskiej decyzji "kreatywnych" w WWE (a za taką uważam szmacenie jednego z głównych pasów).

 

Nie to nie był żart. :wink: Skoro ja wiem, że tego "soczystego steku" nie dostanę to jaki sens ma żalenie się, że się go nie dostało? Oczywiście mogę to robić, ale czy to sprawi, że jednak mi go dadzą? Raczej nie. Rozumiem, że ktoś się może wkurwić tym, że teraz dostaje się "chleb ze smalcem" (w przypadku Włocha), choć niedawno dostawało się "kawior" (w przypadku Zigglera), ale trzeba pamiętać, że w przypadku Swaggera nie dostawało się nic, choć zawsze istniała szansa, że ten "kawior" kiedyś przyniosą.

Dont Take it personally.. Im just that much smarter than you...

9753791175058a11dcc0cd.jpg


  • Posty:  10 275
  • Reputacja:   289
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Przecież nie będę płakał z tego powodu... Gówno mnie obchodzi co federacja robi z pasami, które nic nie znaczą, belt o dużym prestiżu to inna sprawa. Gdyby federacja postanowiła zeszmacić "złoto" to na początku tez urządziłbym taką krucjatę jak w tej chwili Ty, ale po pewnym czasie przyzwyczaiłbym się do zaistniałej sytuacji ("złoto" gówno znaczy) i wtedy posiadacz World Title byłby dla mnie mało ważny.

 

I w tej kwestii się różnimy, bo ja nigdy nie akceptuję tego typu gównianych zagrań i zawsze będę głośno mówił, że to kop w jaja dla tego biznesu. Bo co to by była za Federacja, gdzie główne pasy (włącznie ze złotem) gówno by znaczyły, a fani (Twojego pokroju) mieliby wyjebane na jej Mistrzów? Dla mnie byłby to słaby żart a nie Federacja.

 

Odcinający się już od tej dyskusji - czy nie uważasz, że mniejsza ilość tytułów polepszyła by jakoś konfliktów? Teraz wszystko opiera się na zasadzie od PPV do PPV praktycznie bez żadnej historii, a bez title można byłoby liczyć na większą pomysłowość "kreatywny", bo przecież spór musi się o coś toczyć. Chciałbym poznać Twoje zdanie na ten temat, oczywiście jeśli to nie problem.

 

Wiesz, uważam, że dopóki są 2 brandy, to mimo wszystko powinny być dwa "złota" dla main eventerów i dwa "srebra" dla rokujących na więcej uper-midcarderów. I nie uważam żeby pasy były przeszkodą dla realizacji ciekawszych storyline'ów. Bo cóż szkodzi tu pas? Tytuł w tle może jeszcze tylko bardziej podnieść rangę danego storyline'u. Osobiście trudno mi sobie wyobrazić jakiś pomysł "kreatywnych", który natrafiłby na przeszkody w realizacji, tylko z tego powodu, że dany wrestler jest obecnie Mistrzem. Cały problem w tym, aby "góra" potrafiła rozdzielać pasy pomiędzy odpowiednie osoby i rozsądnie promowała swoich Champów, bo w WWE to różnie w tej kwestii bywa - i to jest prawdziwym problemem, a nie zbyt duża ilość pasów (na tak bogaty roster, ilość pasów wg mnie wcale nie jest zbyt duża. Przynajmniej tych męskich).

 

Skoro ja wiem, że tego "soczystego steku" nie dostanę to jaki sens ma żalenie się, że się go nie dostało? Oczywiście mogę to robić, ale czy to sprawi, że jednak mi go dadzą? Raczej nie.

 

Wiesz, gdyby faktycznie taka bierna akceptacja wszystkiego stała się powszechna, to Vince serwowałby nam najgorsze knoty (bo po co się wysilać, skoro głupi fani łykną WSZYSTKO?), bez nadziei na jakieś lepsze zmiany. McMahon - jak przystało na biznesmana - musi się choć trochę liczyć ze zdaniem swojego targetu, a im więcej osób nie będzie bezkrytycznie łykało każdego shitu, jaki on zapodaje (i wyrażało swój krytyczny osąd choćby w necie, czy nawet odpowiednio zachowując się na galach) - tym większe szanse na jakąś poprawę produktu. Teoretycznie Vinnie to monopolista w mainstreamie i może mieć wyjebane na wszystko, ale przykład Rydera jasno pokazuje, że fani - także Ci w internecie - mogą mieć niemały, choćby nawet i pośredni wpływ, na decyzje podejmowane w Connecticut.

Jasne, że można powiedzieć, iż głosy kilku Płaczków-Polaczków w necie, nigdy nie zostaną nawet zauważone przez kogokolwiek z WWE mającego "decyzyjną moc", ale gdyby każdy Internauta na świecie podzielał takie zdanie ("chuj tam, to przecież Fedka Vince'a - niech więc robi sobie co chce!"), to taki Ryder (opieram się na jego przykładzie, bo jest on obecnie najbardziej wyrazisty) już dawno otrzymałby od WWE nie push, a życzenia powodzenia w dalszej karierze poza McMahonlandią.

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  877
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  23.01.2011
  • Status:  Offline

I nie uważam żeby pasy były przeszkodą dla realizacji ciekawszych storyline'ów. Bo cóż szkodzi tu pas?

 

Pasy nie szkodzą. Chodziło mi o to, że gdyby było ich mniej to "kreatywni" musieliby bardziej główkować nad przyczynami sporów między wrestlerami. Teraz większość nie ma w sobie żadnej historii i jak już pisałem opiera się to na zasadzie od PPV do PPV. Pierwszy tydzień - wygranie shota, drugi tydzień - atak heela na face'a, trzeci tydzień - atak face'a na heela, czwarty tydzień - segment z podpisywaniem kontraktu (itp.) zakończony brawlem, PPV - zakończenie feudu. Może wtedy bardziej wrestling upodobniłby się do "Mody na Sukces" ale byłoby przynajmniej ciekawie...

 

na tak bogaty roster, ilość pasów wg mnie wcale nie jest zbyt duża. Przynajmniej tych męskich

 

Damskich mamy jeden... Choć faktycznie... Na divy to i tak za dużo.

 

Jasne, że można powiedzieć, iż głosy kilku Płaczków-Polaczków w necie, nigdy nie zostaną nawet zauważone przez kogokolwiek z WWE mającego "decyzyjną moc", ale gdyby każdy Internauta na świecie podzielał takie zdanie ("chuj tam, to przecież Fedka Vince'a - niech więc robi sobie co chce!"), to taki Ryder (opieram się na jego przykładzie, bo jest on obecnie najbardziej wyrazisty) już dawno otrzymałby od WWE nie push, a życzenia powodzenia w dalszej karierze poza McMahonlandią.

 

No, ale chyba nie myślisz, że ktoś z WWE śledzi nasze forum... Choć od przeglądania tych największe w Stanach Vince na pewno ma swoich ludzi, co nie oznacza, że internauci mają jakiś duży wpływ na federacja. Sądzę, że raczej musi to być coś mega słabego i powszechnie zjechanego by WWE zauważyło, że to się ludziom nie podoba i postanowiło to zakończyło. Natomiast inne wtopy, które też powszechnie się ludziom nie podobają, ale przechodzą stosunkowo bez echa, nie są nawet brane pod uwagę. Co do Rydera - uważam, że McMahon wyczaił na tym sporą kasę i dlatego postanowił podpushować Zacka. Gdyby federacja wcześniej (nim zdobył taką widownie) skapnęła się, że WooWooWoo robi coś takiego w internecie to z momentu kazała by mu zwinąć interes albo nawet pożegnałaby się z nim. Zwłaszcza, że w pierwszych odcinkach nawet się z WWE nabijał.

Dont Take it personally.. Im just that much smarter than you...

9753791175058a11dcc0cd.jpg


  • Posty:  789
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.09.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Ja nie mam zamiaru łykać wszystkiego jak leci i skoro uważam się za fana wrestlingu, to nie będę brał na klatę decyzji, które wg mnie - szkodzą temu biznesowi.
trzeba by sprecyzowac co rozumiesz pod pojęciem biznes.

 

biznes jako korporację WWE? Sami to robią sobie i ustanowienie Marelli champem nic ich nie bedzie kosztowalo, malo tego, kazdy dzieciak teraz bedzie patrrzyl jak tu pojsc na gale (z rodzicem) czy kupic PPV (rodzice), a to oznacza albo buyrate, albo popcorn, lody, koszulki i pamiatki z gali + koszt biletu. Moim zdaniem nic nie szkodzi ta decyzja.

 

Biznes jako szeroko pojęty wrestling? - a co to szkodzi X-division Champowi w TNA?

 

prośba: opamiętajcie sie bo z tego cytowania selektywnego zaraz wyjdą Wam posty na cala strone. Odpuscilem sobie temat na 2 strony Waszych wypocin i nadal wiem o czym mowicie. Znaczy - cos nie tak w tej dyskusji.

|tak jakbyscie zaczeli od zawodów, kto wybuduje lepszy zamek z piasku, a teraz tylko "rzucali sie" tym piachem.

 

 

Na koniec dodam od siebie: run Marelli z pasem ocenie za dwa miesiące, czyli jak sie juz zapewne skonczy, i co dalej z Marellą bedzie. Byc moze - choc bardzo na to nie licze - ale byc moze to jakis dluzszy storyline.

 

 

 

co do ilosci pasów - również mam wrazenie ze są one tylko po to zeby kreatywni nie musieli za bardzo sie wysilac przy tworzeniu konfliktów.

"Plaga dysleksji wśród mlodzieży, jest tylko, uprawomocnioną lekarskim stemplem, plagą lenistwa umysłowego"

 

"Kwestię wolności w internecie można włożyć Ad ACTA" - 25 January 2012

 

Now Heaven Has Some LATINO HEAT

1326192738437791faa06bf.gif


  • Posty:  631
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  25.09.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

 

Pasy nie szkodzą. Chodziło mi o to, że gdyby było ich mniej to "kreatywni" musieliby bardziej główkować nad przyczynami sporów między wrestlerami. Teraz większość nie ma w sobie żadnej historii i jak już pisałem opiera się to na zasadzie od PPV do PPV. Pierwszy tydzień - wygranie shota, drugi tydzień - atak heela na face'a, trzeci tydzień - atak face'a na heela, czwarty tydzień - segment z podpisywaniem kontraktu (itp.) zakończony brawlem, PPV - zakończenie feudu. Może wtedy bardziej wrestling upodobniłby się do "Mody na Sukces" ale byłoby przynajmniej ciekawie...

 

Jak dla mnie gdyby było mniej pasów a więcej feudów o pietruszkę, to opierałyby się one na schemacie: 2 tydzień i 3 tydzień na zmianę w różnych kolejnościach :) Już teraz mamy wiele takich feudów: większość mini-konfliktów midcardowych w stylu Mahal vs Dibiase, Hunico vs DiBiase, czy na wyższym szczeblu takie spięcia jak Kane vs RKO


  • Posty:  359
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.09.2011
  • Status:  Offline

Catarax, kiepsko u Ciebie z logiką. Za to już nie przepraszaj, ale następnym razem pomyśl. Uwaga: teraz są dwa brandy i dwie duże tygodniówki. Po połączeniu brandów zostaje jeden brand, ale wciąż dwie duże tygodniówki. Co to oznacza? Brawo - zwiększony czas antenowy dla jednego brandu. Zobacz, jak wyglądało WWE przed podziałem na brandy, a najlepiej przed Invasion, a wtedy wszystko stanie się dla Ciebie jasne.

 

I tak nie miałem zamiaru. Napisałem, ze "system" z 1 rosteren i 1 tygodniowka mógłby funkcjonować na tle tego co jest obecnie, a ty teraz piszesz o funkcjonowaniem 1 rosteru z 2 tygodniowkami.


  • Posty:  10 275
  • Reputacja:   289
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Pasy nie szkodzą. Chodziło mi o to, że gdyby było ich mniej to "kreatywni" musieliby bardziej główkować nad przyczynami sporów między wrestlerami. Teraz większość nie ma w sobie żadnej historii i jak już pisałem opiera się to na zasadzie od PPV do PPV. Pierwszy tydzień - wygranie shota, drugi tydzień - atak heela na face'a, trzeci tydzień - atak face'a na heela, czwarty tydzień - segment z podpisywaniem kontraktu (itp.) zakończony brawlem, PPV - zakończenie feudu. Może wtedy bardziej wrestling upodobniłby się do "Mody na Sukces" ale byłoby przynajmniej ciekawie...

 

Ale cały pic polega na tym, że kreatywnym bulą taką kasę nie za to, aby ułatwiać im życie (chociaż dla mnie właśnie większa liczba pasów jest ułatwieniem im roboty, bo mogą zawsze sklecić feud z tytułem w tle, lub bez), eliminując pasy, które wg mnie - nadal są w Fedce potrzebne (do promowania wrestlerów), ale za to, żeby ruszali tymi zakutymi łbami i wymyślali ciekawe storyline'y, tak z pasem w tle, jak i bez. Likwidacja pasów, żeby ułatwić życie kreatywnym, to tak jakby ograniczyć przepisami liczbę samochodów na ulicach aby zmniejszyć liczbę wypadków - zamiast lepiej edukować kierowców i egzekwować przestrzeganie przepisów.

 

Damskich mamy jeden... Choć faktycznie... Na divy to i tak za dużo.

 

Coś mi się pojebało z TNA i pasami tagowymi Div (które są tam zbędne) :wink: Jeden pas dla kobiet w WWE powinien jednak być, skoro Vince zdecydował się utrzymać tą dywizję.

 

No, ale chyba nie myślisz, że ktoś z WWE śledzi nasze forum... Choć od przeglądania tych największe w Stanach Vince na pewno ma swoich ludzi, co nie oznacza, że internauci mają jakiś duży wpływ na federacja. Sądzę, że raczej musi to być coś mega słabego i powszechnie zjechanego by WWE zauważyło, że to się ludziom nie podoba i postanowiło to zakończyło.

 

Chodziło mi o to, co napisałem wcześniej. Gdyby każdy Internauta wyszedł z założenia, że "Eee tam, tutaj nikt z WWE bankowo nie zagląda" i przyklepywał w necie pojebanym pomysłom Vince'a, to ten karmiłby nas jeszcze większym gównem, coraz bardziej przekonany, że cokolwiek by pojebanego nie wymyślił - debile i tak to łykną bez szemrania. Czasami więc warto jednak postękać, nawet i w necie :wink:

 

trzeba by sprecyzowac co rozumiesz pod pojęciem biznes.

 

Biznes = wrestling prezentowany przez WWE. Nie ten "aspekt finansowy", przekładający się na Dolary Vince'a, ale sama istota wrestlingu, która rządzi się pewnymi zasadami, których nie powinno się łamać, bo wtedy np. wychodzi karykaturalny twór, gdzie pasy nic nie znaczą, a fani przyjmują to jako coś naturalnego.

 

co do ilosci pasów - również mam wrazenie ze są one tylko po to zeby kreatywni nie musieli za bardzo sie wysilac przy tworzeniu konfliktów.

 

Odkąd sięgam pamięcią, w federacjach mainstreamowych zawsze były przynajmniej 3 pasy: złoto, srebro i "tytuł dwójek" (skoro WWE ma wielki roster i 2 brandy, to logicznym jest, że każdy z nich posiada swój zestaw, z tym, że McMahon kładzie lachę na tagi, które praktycznie są już w zaniku - tak więc zostawił tylko jeden "tytuł dwójek" na dwa brandy). Uważasz, że taki podział wymyślono lata temu, tylko po to, aby odciążyć kreatywnych?

Poza tym - obecnie na WrestleManii z 3 zapowiedzianych walk o tytuły, tylko jedna obrona pasa jest feudem "typowo o pas", bo Sheamus wygrał Royal Rumble i jest to naturalna kolej rzeczy. Storyline pomiędzy Punkiem i Jericho (z pasem w tle) toczy się o to, kto jest Best In The World, a Big Show mający zmierzyć się z Codym, także nie umiera z pożądania jego IC Title'a.

Pasy z pewnością ułatwiają kreatywnym robotę, ale nie mówmy, ze cały czas odwalają oni schemat: "Ty masz tytuł, który jak chcę! Będziemy o niego walczyć!", bo to jednak chyba spore uproszczenie.

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  877
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  23.01.2011
  • Status:  Offline

Ale cały pic polega na tym, że kreatywnym bulą taką kasę nie za to, aby ułatwiać im życie (chociaż dla mnie właśnie większa liczba pasów jest ułatwieniem im roboty, bo mogą zawsze sklecić feud z tytułem w tle, lub bez)

 

O to też mi chodziło - utrudnienie. "gdyby było ich mniej to "kreatywni" musieliby bardziej główkować nad przyczynami sporów między wrestlerami."

 

Jak dla mnie gdyby było mniej pasów a więcej feudów o pietruszkę, to opierałyby się one na schemacie: 2 tydzień i 3 tydzień na zmianę w różnych kolejnościach :) Już teraz mamy wiele takich feudów: większość mini-konfliktów midcardowych w stylu Mahal vs Dibiase, Hunico vs DiBiase, czy na wyższym szczeblu takie spięcia jak Kane vs RKO

 

Dlatego też nie jestem tego rozwiązania do końca pewny. Federacja na takie feudy nie ma całkowicie pomysłu. Dobrze jest to pokazane na przykładzie Kane - Orton gdzie wrestlerzy ze szczytu federacji (czyli powinno to być coś ważnego) spór na WM'KE (!) prowadzą o to, że Czerwony zaatakował Ranalla na przywitanie - większej głupoty nie mogli wymyślić.

 

Jeden pas dla kobiet w WWE powinien jednak być, skoro Vince zdecydował się utrzymać tą dywizję.

 

Oczywiście, że powinien być. To był żart z mojej strony. :wink:

 

Poza tym - obecnie na WrestleManii z 3 zapowiedzianych walk o tytuły, tylko jedna obrona pasa jest feudem "typowo o pas", bo Sheamus wygrał Royal Rumble i jest to naturalna kolej rzeczy.

 

Jak jeszcze na normalnych PPV spór tylko o pas można przeżyć to WM'ka jest na tyle prestiżową galą, że z finałem na niej takie konflikt nie powinny mieć absolutnie miejsca. Natomiast feud o WHC nie dość, że jest traktowany strasznie po macoszemu i historii tam moje oko nie dostrzegło to jeszcze star power samych zawodników ssie tak mocno jak chyba nigdy w historii. Zwycięzca Royal Rumble przecież z miejsca nie jest skazany na sztampowy spór wyłącznie o pas, gdyby Y2J zgarnął zwycięstwo w Battle Royalu to przecież jego feud historie odpowiednią by miał.

Dont Take it personally.. Im just that much smarter than you...

9753791175058a11dcc0cd.jpg


  • Posty:  10 275
  • Reputacja:   289
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

-Raven- napisał/a:

 

Ale cały pic polega na tym, że kreatywnym bulą taką kasę nie za to, aby ułatwiać im życie (chociaż dla mnie właśnie większa liczba pasów jest ułatwieniem im roboty, bo mogą zawsze sklecić feud z tytułem w tle, lub bez)

 

 

O to też mi chodziło - utrudnienie. "gdyby było ich mniej to "kreatywni" musieliby bardziej główkować nad przyczynami sporów między wrestlerami."

 

Teoretycznie - zapewne masz rację w tej kwestii, ale praktycznie - dobry Creative Team potrafi klecić ciekawe storyline'y tak z pasem, jak i bez niego, w tle. Kwestia tylko, aby ktoś odpowiednio pogonił ich do roboty, aby nie szli po najmniejszej linii oporu. Wg mnie - nie trzeba zaraz likwidować pasów, tylko zwiększyć wymagania (Vince) wobec kreatywnych.

 

Jak jeszcze na normalnych PPV spór tylko o pas można przeżyć to WM'ka jest tak prestiżową gale, że takie konflikt nie powinny mieć absolutnie miejsca. Natomiast feud o WHC nie dość, że jest traktowany strasznie po macoszemu i historii tam moje oko nie dostrzegło to jeszcze star power samych zawodników ssie tak mocno jak chyba nigdy w historii. Zwycięzca Royal Rumble przecież z miejsca nie jest skazany na sztampowy spór wyłącznie o pas, gdyby Y2J zgarnął zwycięstwo w Battle Royalu to przecież jego feud historie odpowiednią by miał.

 

Akurat tutaj w 100-u procentach jestem w stanie kupić banalny storyline "masz pas - a ja go właśnie chcę". Jest to ta jedyna sytuacja, gdzie wygrany Turnieju RR rzuca wyzwanie któremuś mistrzowi o pas i cały feud rozbija się o to, że jeden chce to złoto, a drugi nie chce mu go oddać. W końcu zwycięzca Royal Rumble dostaje z automatu shota o tytuł mistrzowski, tak więc logicznym jest, że najbardziej zależy mu na złocie (wobec czego budowany jest z reguły feud) a nie na jakichś innych sprawach, gdzie tytuł jest tylko dodatkiem.

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  877
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  23.01.2011
  • Status:  Offline

Teoretycznie - zapewne masz rację w tej kwestii, ale praktycznie - dobry Creative Team potrafi klecić ciekawe storyline'y tak z pasem, jak i bez niego, w tle. Kwestia tylko, aby ktoś odpowiednio pogonił ich do roboty, aby nie szli po najmniejszej linii oporu. Wg mnie - nie trzeba zaraz likwidować pasów, tylko zwiększyć wymagania (Vince) wobec kreatywnych.

 

Tak, tylko ostatnimi czasy takich feudów raczej nie potrafią skleić (ostatni to chyba na MitB). Unifikacja to może trochę zbyt odważny ruch, ale gwarantowałby, że takiego pójścia na łatwiznę byłoby zdecydowanie mniej - musieliby się postarać żeby feud przeszedł. Po tym co oglądam, muszę przyznać, że McMahon ma strasznie niskie te wymagania i chyba nawet użytkownicy piszący swój własny booking by im sprostali (nie ujmując ich twórczości :wink: ).

 

Akurat tutaj w 100-u procentach jestem w stanie kupić banalny storyline "masz pas - a ja go właśnie chcę". Jest to ta jedyna sytuacja, gdzie wygrany Turnieju RR rzuca wyzwanie któremuś mistrzowi o pas i cały feud rozbija się o to, że jeden chce to złoto, a drugi nie chce mu go oddać. W końcu zwycięzca Royal Rumble dostaje z automatu shota o tytuł mistrzowski, tak więc logicznym jest, że najbardziej zależy mu na złocie (wobec czego budowany jest z reguły feud) a nie na jakichś innych sprawach, gdzie tytuł jest tylko dodatkiem.

 

Szkoda tylko, że między Bryanem, a Celtem nawet taki konflikt nie istnieje, bo w tym story nie dzieje się nic. Ja byłbym wstanie kupić takie storyline gdyby zwycięzca RR podchodził do tego jak do spełnienia marzenia z dzieciństwa - "od dziecka chciałem zdobyć mistrzostwo świata na WrestleManii" i takie podobne pierdoły. Tu natomiast tego nie ma. Ponadto nie uświadczyliśmy nawet głupiego brawlu, segmentu między tą dwójką razem w ringu (podpisywanie kontraktu czy coś), czy jakiś ataków (typu zdzielenie pasem po łbie). Nic! Absolutnie nic...

Dont Take it personally.. Im just that much smarter than you...

9753791175058a11dcc0cd.jpg


  • Posty:  37
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  16.07.2009
  • Status:  Offline

*- U kobiet naprawdę dużo już widziałem, ale Eve zajebała tak żałosnego botcha, że w pierwszej piątce najgorszych bym go umieścił... Serio? Zawodowa wrestlerka nie potrafi przypiąć z zaskoczenia przeciwnika? To najwięksi amatorzy potrafią... TAkie coś nie ma prawa dziać się w największej federacji świata! Nawet jeśli jest to zlewana przez wszystkich damska dywizja!

 

a teraz wytłumacz nam na czym polegał ten botch, bo chyba oprócz Ciebie nikt go nie zauważył . o ile w ogóle był taki :)


  • Posty:  6 708
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

I tak nie miałem zamiaru. Napisałem, ze "system" z 1 rosteren i 1 tygodniowka mógłby funkcjonować na tle tego co jest obecnie, a ty teraz piszesz o funkcjonowaniem 1 rosteru z 2 tygodniowkami.

 

Nie "teraz piszę", tylko piszę zawsze. Albo inaczej: zawsze, gdy piszę o połączeniu brandów, to właśnie to mam na myśli. To, czyli jeden roster i dwie duże tygodniówki, bo tak było było przed podziałem na brandy (i zdaje się, że każdy zwolennik połączenia ma na myśli to samo). Nie wiem, czy o tym wiesz, bo sprawiasz wrażenie, jakby nie mieściło Ci się w głowie, że można prowadzić te same feudy i walczyć o te same pasy aż dwa razy w tygodniu. A jednak jest to możliwe. Powrót do jednej tygodniówki nie wchodzi w grę, więc włączanie tego tematu do dyskusji nie ma sensu.

1005187806541accfacb3d6.jpg


  • Posty:  877
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  23.01.2011
  • Status:  Offline

a teraz wytłumacz nam na czym polegał ten botch, bo chyba oprócz Ciebie nikt go nie zauważył . o ile w ogóle był taki :)

 

Nie ma sprawy, spróbuje Wam (Tobie? Chyba, że masz rozdwojenie jaźni czy też korzysta z Twojego konta więcej niż jeden człowiek :wink: ) to wytłumaczyć. :) Eve próbowała przejść do pinu z zaskoczenia, ale nim zdążyła wykonać ruch w jego stronę to nogi pani Fox opadły już na matę (normalny człowiek w takim momencie przyjebałby przeciwnikowi, a nie leżał jak wryty), z racji czego Torres musiała je podciągać jedną ręką i przy nie stawiającej żadnego oporu (a nawet widocznie pomagającej przeciwniczce) Alicii wyglądało to przekomicznie - bardzo jestem zdziwiony, ze tego nie zauważyłeś, bo wydawało mi się, że było to widoczne nawet dla laika. Natomiast sam pin nie wyglądał lepiej i Foxówna zachowywała się tak jakby ją przynajmniej 200 kilogramowy głaz przygniótł - nie wykonywała żadnych ruchów by się wyswobodzić. Strasznie śmiesznie i nierealistycznie to wyglądało... Choć teraz gdy ponownie sobie to obejrzałem, nie nazwałbym tego jednym z najgorszych jakie mi było ujrzeć na oczy - stawiam, że wtedy przeze mnie przemawiały emocję (na świeżo). Tak samo nie mam pojęcia czemu uznałem to za botch ze strony Eve, a nie Alicii... Możliwe, że chodziło mi wtedy o kompletny brak kreatywności ze strony pani Torres, ale nie jestem pewny... :wink:

Czemu nikt tego nie zauważył? Być może dlatego, że 90% użytkowników przewija ringowe wyczyny pięknych niewiast z WWE.

Dont Take it personally.. Im just that much smarter than you...

9753791175058a11dcc0cd.jpg


  • Posty:  1 470
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.07.2008
  • Status:  Offline

Czemu nikt tego nie zauważył?

Widziałem, ale to dziewczyny w mainestreamie... jesteśmy wyrozumiali i nie będziemy kamieniować Eve za coś takiego. Ale za bycia ladacznicą federacji, JAK NAJBARDZIEJ!!!! :twisted: :twisted:

Roots Rock Reggae

Odpowiedz mi kim jestem!?!

173694779448d910b615175.jpg


  • Posty:  87
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  31.05.2010
  • Status:  Offline

Ha, wiedziałem, że to co Cena powiedział do Rocka odnośnie notatek na dłoni było poza skryptem - mina Rocka była jak najbardziej naturalna, zdziwiona, nie wiedział co zrobić. Odnosząc się do dzisiejszego newsa :)

8937594774fac0f0ee7a5f.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Polecana zawartość

    • WWE Backlash 2025
      Dyskusje na temat wydarzenia WWE Backlash 2025!
        • Dzięki
      • 32 odpowiedzi
    • WWE WrestleMania 41
      Spekulacje i dyskusje na temat największego wydarzenia wrestlingowego roku - WrestleManii 41!
        • Dzięki
      • 147 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Zapraszamy do dzielenia się wrażeniami z Monday Night Raw na Netflix!

      W tym wątku użytkownicy forum dyskutują na temat czerwonego brandu od 2010 roku. Pozostaw swoją cegiełkę w temacie, zawierającym 17,9 tyś. odpowiedzi i 2,9 mln wyświetleń. :)
      • 18 048 odpowiedzi
    • New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna
      Miejsce na ogólne dyskusje związane z New Japan Pro Wrestling.
      • 713 odpowiedzi
    • Kobiecy Pro Wrestling
      Ogólne dyskusje na temat pro wrestlingu w wykonaniu płci pięknej.
        • Lubię to
      • 107 odpowiedzi
    • TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce w dedykowane ogólnym dyskusjom na temat TNA/Impact Wrestling!

       

      Wczorajszy IMPACT właśnie się ściąga, więc opinia w późniejszym terminie
        • Lubię to
      • 9 352 odpowiedzi
    • AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
        • Lubię to
      • 147 odpowiedzi
    • AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 1 187 odpowiedzi
    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 606 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 896 odpowiedzi

  • Najnowsze posty

    • Attitude
      Nazwa gali: DDT Dramatic Dreams! Vol. 12 ~ Give It To The Clouds The Mountain Cuckoo ~ Data: 17.05.2025 Federacja: DDT Pro Wrestling Typ: Online Stream Lokalizacja: Osaka, Japan Arena: Sumiyoshi Civic Center Format: Taped Data emisji: 20.05.2025 Platforma: Wrestle Universe Karta: Wyniki: Powiązane tematy: Independent Zone
    • Attitude
      Nazwa gali: NJPW TAMASHII: Mayhem Data: 16.05.2025 Federacja: New Japan Pro Wrestling Typ: Event Lokalizacja: Auckland, New Zealand Arena: Māngere Arts Centre Karta: Wyniki: Powiązane tematy: New Japan Pro Wrestling - dyskusja ogólna
    • GGGGG9707
      Myślę że zrozumieli swoje błędy i drugi run będzie lepszy. Cody na pewno na to zasługuje bo mimo że jego run mi się nie podobał to dalej uważam, że to nie jego wina i jeszcze dostanie porządny run.
    • Giero
      Po ostatnim odcinku AEW Dynamite jasne stało się, że na Double or Nothing 2025 zobaczymy walkę Anarchy In The Arena pomiędzy teamem Swerve’a Stricklanda a The Elite i Death Riders. Nie było jednak pewne, kto wystąpi w tym pojedynku przez szerokie pole możliwości. „Fightful” poinformował w piątek o prawdopodobnym składzie tego starcia. W drużynie Stricklanda powinniśmy zobaczyć Samoa Joe, Powerhouse Hobbsa, Kenny’ego Omegę… i Willow Nightingale. Tym samym po drugiej stronie będą: Young Bucks, AEW World Champion Jon Moxley, Gabe Kidd oraz Marina Shafir – ze wzięciem pod uwagę opcji powiększenia drużyn do sześciu osób w każdej. AEW Double or Nothing już 25 maja. Dzisiaj na AEW Collision: – Megan Bayne vs. Anna Jay – Upamiętnienie Steve’a “Mongo” McMichaela – Rocky Romero, Lance Archer i Trent Beretta vs. Bandido, Tomihiro Ishii i Brody King – Mike Bailey vs. Blake Christian – Chicago Street Fight: Big Bill i Bryan Keith vs. Gates of Agony – #1 Contender’s Match for AEW Tag Team Championship: Dustin Rhodes i Sammy Guevara vs. Cru – Powerhouse Hobbs vs. Wheeler Yuta
    • Attitude
      Nazwa gali: WWE Speed #74 Data: 16.05.2025 Federacja: World Wrestling Entertainment Typ: Online Stream Lokalizacja: Greensboro, North Carolina, USA Arena: Greensboro Coliseum Format: Taped Data emisji: 21.05.2025 Platforma: X Komentarz: Corey Graves Karta: Wyniki: Powiązane tematy: World Wrestling Entertainment - dyskusje ogólne WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
×
×
  • Dodaj nową pozycję...