WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia

[damiandziki]

A jego TERAŹNIEJSZA pozycja federacji, to że jest w ME Wrestlemanii to z czego się niby wzięła. To ta sama sytuacja co w przypadku Hogan - Rock. Przeszłość i teraźniejszość federacji w epickim starciu.

[ArriS]

damiandziki koledze chyba chodziło o to, że Cena to obecny pracownik WWE. Stała postać, koleś który jest co tydzień na RAW, a jakby trzeba to i na SD też by był. Z kolei Rock, też produkt WWE, ale nie jest już czynnym wrestlerem i nie ma go ciągle w tv i po samej WMce nie będzie się pojawiał dość często. Raz na pół roku. W kontekście tego wiadomo, że w Miami postawią na Cene. Nie mogą uwalić swojej gwiazdy na rzecz kogoś, kto pojawi się od czasu do czasu. Rock wypromował się w WWE, ale nie jest już czynnym zawodnikiem tej federacji i chyba to miał na myśli Alien_Deg.

[damiandziki]

damiandziki koledze chyba chodziło o to, że Cena to obecny pracownik WWE. Stała postać, koleś który jest co tydzień na RAW, a jakby trzeba to i na SD też by był. Z kolei Rock, też produkt WWE, ale nie jest już czynnym wrestlerem i nie ma go ciągle w tv i po samej WMce nie będzie się pojawiał dość często. Raz na pół roku. W kontekście tego wiadomo, że w Miami postawią na Cene. Nie mogą uwalić swojej gwiazdy na rzecz kogoś, kto pojawi się od czasu do czasu. Rock wypromował się w WWE, ale nie jest już czynnym zawodnikiem tej federacji i chyba to miał na myśli Alien_Deg.

 

Jeżeli o to chodziło koledze, to to w pełni rozumiem.

[N!KO]

* - Mile otwarcie z Michaelsem, ale zanim doszedl do meritum, to potrafil kilkukrotnie przynudzic. Na plus postawa HHH, ktory odkad wszedl, stal jak na sciecie. Jedyne co mi nie pasuje to to, ze ta cala historia potoczyla sie tak, ze HBK nie bedzie mial problemu odliczyc przyjaciela. Gdyby nie doszlo do tej szopki miedzy nimi, i weszli jak przyjaciele, to mogloby zmylic markow, i pozwolic im uwierzyc, ze streak sie konczy. Tylko jak wtedy by w to wkrecili Shawna...?

* - Swietny title-run Swaggera! Zapamietamy z niego... ... porazke z Marella. Sepleniacy sie powinien cos zrobic ze swoja postacia.

* - Dla tych ktorzy narzekali na promo The Rocka - tj. maja zbyt wysokie nadzieje z kazdym jego wystepem - teraz powinni byc usatysfakcjonowani. Pierwsza lekcja z Bostonu, to jeden z lepszych segmentow ostatnich czasow Druga tez trzymala wysoki poziom, i to taki Rock sprawil, ze mu markowalem. Wszystko doprowadzilo do finalu - nie mowie o najslabszej lekcji 3 - w ktorym lokalny bohater zostal wygwizdany

* - Ryder pozazdroscil bylemu partnerowi i chodzi z laska. Dajcie wiecej czasu Hawkinsowi!

* - Promo Jasia - w pustej arenie - mnie troche zawiodlo tym razem. Pomysl byl w porzadku, sceneria kopala jaja, ale tresc nikogo nie zachwyci

* - Nowa koszulka Miza na plus... tylko pomyslu na zawodnika brak

[xAzaroth]

W tym okresie czasu, Raw jest za krótkie, bo na jakich feudach się nie skupić, inne cierpią. Świetne segmenty z Hunterem i HBK, ale gorsze niż Rocka z Johnem, które notabene jest dla mnie ciekawszy w tym feudzie. Boli mała ilość czasu na Raw, bo pozostałe feudy się rozkręcić nie mogą, ciekawi mnie tylko, co się stanie na SD w związku z feudem GM.

[Schoop]

- Fajnie, że HBK otworzył RAW. Segment oczywiście przyzwoity, ale ja czuję przez skórę, że Shawn będzie chciał jednak przekręcić Takera na WM'ce. Skoro w tym roku ma pokazać jak wielką mocą dysponuje, to sytuacja wymaga jakiegoś zagrania ze strony Michaels'a.

 

- Santino mistrzem US. Tego komentować nie będę nawet...

 

- Zack wrócił, i dał się znów zakręcić Eve, która pewnie będzie nim manipulować.

 

- Nauczyłem się dziś więcej historii, niż przez cały pobyt w szkole. Dzięki Rock.

 

- Cene na krzesełku pominąłem. Nie kupuje takiego ckliwego gadania o tym jaki jest jego cel na WrestleMani

 

- Jeśli koszulka Miz'a przyjedzie do Polski, to zapewne wróci ze mną ze zlotu. Swoją drogą fanklub N!KO powinien mu taką sprawić .

 

- Wrócił Rock i moim zdaniem to on dziś był lepszy w tej konfrontacji. Ostentacyjne pisanie na nadgarstku przez Jasia, było ani trochę śmieszne, a wręcz lekko żenujące.

[przemo1674304333]

Witam wszystkich użytkowników forum z racji tego, że jest to mój pierwszy post

Lekcje Historii wg Rockiego udowodniły malkontentom, że wciąż za majkiem jest jednym z najlepszych ever, zniszczyło mnie zwłaszcza porównanie frotki do gadżetów transwestytów:) Promo Johna natomiast było dobrze pomyślane, ciekawa sceneria itd tylko sam John wyszedł trochę na jakąś ofiarę losu, która musi walczyć o być albo nie być, nie wiem albo to tylko moje odczucie. Btw Czy nie wydawało się Wam, że John czytał "z czapki"? Santino ucieszył mnie jako nowy US Champion, bo patrząc na status tego pasa w obecnej chwili jak najbardziej jest on na odpowiednim poziomie wypromowania, a napewno na dużo wyższym niż Swagger, męczy mnie tylko przeczucie, że na następnym Smacku Mr Excitement jakimś kantem pozbawi Santino pasa. Co do walki tagteamowej to zdziwiło mnie odliczenie Punka przez Jericho pewnie chodziło o podpromowanie Chrisa w oczach marków i zasianie niepewności co do wyniku na WM. Ogólnie Raw powyżej przeciętnej.

[plkd]

Na następne RAW zostało zapowiedziane, że Rock da koncert, a Cena będzie rapował - mam nadzieję, że rap Johna dorówna temu z poprzedniego roku. Rocky również pojawi się na każdym RAW do WrestleManii (pierwotnie miał ominąć jedną tygodniówkę).

[demku]

Chanty "tooth fairy" mnie zdemolowały Zajebista publika, bo feud naprawdę może być ciekawszy, gdy nie jedzie się na jednego wrestlera, a sika na każde słowo drugiego, tylko czasami pojedzie się jednemu, a czasami coś negatywnego na temat drugiego. Oby nie był to tylko jednorazowy przypadek. Ciężko porównywać, kto wypadł lepiej - zawsze zestawiając jednego, kto jedzie po przeciwniku z osobą, która opowiada o celach, marzeniach, górą będzie ten pierwszy. Większym wyznacznikiem było twarzą w twarz w ringu i nie powiedziałbym, by tam Cena został zmieciony przez Rocka. Obaj (moim zdaniem) wypadli bardzo fajnie.

 

Szkoda tylko, że WWE Title jest na trzecim miejscu - między HHH vs. Taker a właśnie Rock vs. Cena. Z racji tego, że Rock jest zapowiedziany na praktycznie każde (lub każde po prostu) Raw do WM, można się spodziewać, że właśnie tak się będzie kończyła każda tygodniówka, zatem mało realne, by Jericho vs. Punk doczekało się promocji na należytym poziomie.

[DaanQ]

Witam ^^.

Raw byĹo w miare . ;9

Tylko nudzi juĹź Rock vs. Cena na majku ; /

Cena naprawde robi zaje*iste promo tej walki ale wiÄcej uwagi powinni dostac Y2J i CM Punk bo w tej chwili kaĹźdy jest zapatrzony na Rock'yego i Cene , Ĺźe nawet nie wiedzÄ kto walczy o pas WWE ;/

Niepotrzebne byĹo teĹź zmienianie wĹasciciela pasa US ;9

Po co ? Jeszcze gdyby dali komus kto ma Move - Set , Micka itd to dali go Santino ? WTF

Szczerze nienawidzÄ tego wrestlera i mam nadzieje , Ĺźe Swagger mu odbierze i zacznie siÄ nimi feud o pas US bo lepszego rozwiÄzania w tej chwili nie widzÄ

Ale tak Raw przyzwoite widac rozpoczyna siÄ feud Kane vs. Orton Fajnie by byĹo gdyby podczas tego feudu Randy przeszedĹ Heel Turn ale znajÄc WWE bÄdzie tak jak z Christian'em czyli co tydzien RKO i na PPV Orton zgarnia wszystko i nici z Heel Turn'u

Jeszcze na koniec o HBK'u ; D

Ciesze siÄ , Ĺźe zostaĹ sÄdziÄ specjalnym tylko by z tego nie wynikĹa poraĹźka Deadmana ;(

Nie widzÄ sensu 'psucia' takiej serii i miejmy nadzieje , Ĺźe HHH jest mÄdry i nie bÄdzie dawaĹ sobie odebrac serii Taker'a na ktĂłrÄ Andrzej noo prawie poĹowe swojego Ĺźycia spÄdziĹ ; p

Ale ogĂłlnie to ciekawie zapowiada siÄ ta walka tylko by byĹa jeszcze Main Event'em a tak nie bÄdzie pewnie ;(

Raw oceniam na 7/10

To by byĹo na tyle ;D

[jakub97sc]

Raw było świetne. Naprawdę jedno z fajniejszych emisji w ostatnim czasie:

*Na początek należy pochwalić publikę za znakomite reakcje i głośne chanty.

*Lekcje historii by The Rock. Pomysł na takie coś już jest świetny, a w wykonaniu Rocka było to coś znakomitego. Po pierwszej lekcji miałem taką bekę, że omal nie spadłem z krzesła. Druga też świetna, trzecia lekko spuściła z tonu.

*Za to promo Ceny w pustej hali mnie nie przekonało. Było raczej o własnych ambicjach i bez żadnego zrywu, więc nie bardzo mi podeszło.

*HBK wypadł elegancko. Momentami zaczynał przynudzać, ale całość przyjemna. No i końcówka najważniejsza, czyli Special Guest Referee: Shawn Michaels. Jest to na pewno extra dodatek i zaczną się spekulacje, czy pomoże przyjacielowi, czy raczej będzie chciał go udupić. Znakomita podbudowa tego feudu, jednak ja już za bardzo jestem przekonany do tego, że jeśli Cena nie przełamie streaku, to nikt tego nie zrobi.

*Za to feud o główny pas zszedł na daleki plan. Wygląda na to, że jedyna rzecz, która będzie przyciągać widzów na ten pojedynek to nazwiska. W końcu pojedynek Best In The World jest z pewnością przez wielu wyczekiwany, ale brak jakiegokolwiek rozwinięcia przed walką. Oby ich starcie w ringu było bardziej emocjonujące niż sam match na Wrestlemanii.

*Santino zdobywa pas. A więc US Championship zostało wplątane do feudu Teddy'ego i Johna. Zapewne Laurinaitis wystawi któregoś ze swoich wojowników do walki z Santino na WM. Błagam, niech to będzie Otunga, bo tytuł midcardowy dla Dolpha lub Del Rio byłby żałosnym wyjściem.

*Divy jak zwykle. Wkurza mnie to, że Eve, która gra teraz tą złą wchodzi do ringu z bananem na twarzy. Ona powinna teraz kokietować panów. Wtedy na bank uwiarygodniłaby się w swojej roli. Ryder wrócił i aż dziw bierze, jaki pop dostał skurczybyk. Chyba nawet The Great One nie dostał takiej owacji.

*Najpierw gadka Ceny - ciekawa. Wchodzi The Rock i...szczerze mówiąc wkurzały mnie przerwy między jego wypowiedzami. Rozumiem, że to wszystko było po to, żeby publika mogła się wygwizdać na Cenę, ale w moim odczuciu wyglądało to tak, jakby Rocky zapominał tekstu. Obaj na pewno nie przynudzali, a chanty publiki były dodatkowym smaczkiem.

Podsumowując: RAW było naprawdę jednym z lepszych epizodów w ostatnich tygodniach. Widać, że Road To Wrestlemania naprawdę nabiera tempa. Za tydzień koncert Rocka i rap Ceny a także konfrontacja Michaelsa z Undertakerem. Oj, będzie się działo

[interfan]

Niepotrzebne było też zmienianie własciciela pasa US ;9

Po co ? Jeszcze gdyby dali komus kto ma Move - Set , Micka itd to dali go Santino ? WTF

Szczerze nienawidzę tego wrestlera i mam nadzieje , że Swagger mu odbierze i zacznie się nimi feud o pas US bo lepszego rozwiązania w tej chwili nie widzę

 

Kurde nie wiem jak inni, ale osobiście uważam, że Santino to jeden z najlepszych przy micu z obecnego rosteru, a Swagger oprócz plucia nic nie umie robić. WWE udowodniło na EC, że warto postawić na Santino, bo zyskuje on duży pop, ma dobre mic skillsy i walczyć też potrafi. Taki pas US u Santino mnie cieszy, bo nie podobało mi się jego ciągłe jobbowanie, gdyż gdyby wwe chciałoby go tylko lepiej zabookować, to zobaczyłbyś, że santino jest dobrym wrestlerem. Swagger był mistrzem chyba przez kilka miesięcy, ale nikt ciekawego z jego title runu nie pamięta, bo poprostu jest kiepski, a gdyby nie Vickie i Dolph przy nim to nikt nie zwracałby na niego większej uwagi.

[DaanQ]

Niepotrzebne byĹo teĹź zmienianie wĹasciciela pasa US ;9

Po co ? Jeszcze gdyby dali komus kto ma Move - Set , Micka itd to dali go Santino ? WTF

Szczerze nienawidzÄ tego wrestlera i mam nadzieje , Ĺźe Swagger mu odbierze i zacznie siÄ nimi feud o pas US bo lepszego rozwiÄzania w tej chwili nie widzÄ

 

Kurde nie wiem jak inni, ale osobiĹcie uwaĹźam, Ĺźe Santino to jeden z najlepszych przy micu z obecnego rosteru, a Swagger oprĂłcz plucia nic nie umie robiÄ. WWE udowodniĹo na EC, Ĺźe warto postawiÄ na Santino, bo zyskuje on duĹźy pop, ma dobre mic skillsy i walczyÄ teĹź potrafi. Taki pas US u Santino mnie cieszy, bo nie podobaĹo mi siÄ jego ciÄgĹe jobbowanie, gdyĹź gdyby wwe chciaĹoby go tylko lepiej zabookowaÄ, to zobaczyĹbyĹ, Ĺźe santino jest dobrym wrestlerem. Swagger byĹ mistrzem chyba przez kilka miesiÄcy, ale nikt ciekawego z jego title runu nie pamiÄta, bo poprostu jest kiepski, a gdyby nie Vickie i Dolph przy nim to nikt nie zwracaĹby na niego wiÄkszej uwagi.

 

 

Rozumiem , kaĹźdy ma inne zdanie .

Jedni wolÄ Szwagra inni Santino .

Mnie osobiscie nie przypadĹ do gustu Move-Set Santino bo jest do du*py(bez urazy dla fanĂłw*.*) , ChociaĹź jeĹźeli Santino ma wnieĹc oĹźeĹşwienie do tego pasa to jestem za .

Jeszcze gdyby byĹ feud z Szwagrem oczywiscie potem Szwagier Win New US Champ *.* , to mogĹoby byÄ ciekawie i moĹźe walki o pas US wkoĹcu nabraĹy tego czegos .

[PiTeRo]

@Stivier

 

Chill...Just chill. US to przedmiot do promowania wrestlera. Swagger to za przeproszeniem gówno, a nie pro wrestler. Co z tego ze ma umiejętności ringowe. To nie są zapasy amatorskie. W pro wrestlingu trzeba umieć jedną podstawową rzecz - Entertaining. Wystarczy to, a o ring skille nie trzeba się martwić (ale też do pewnego stopnia). Santino nie dość, że jest jednym z lepszych ringowo to jeszcze dorzuca fajne funny speeche (jeżeli nie przesadzają z niektórymi "żartami").

 

Osobiście wolę Santino, bo zawsze mieć takich zawodników przy pasie, niż nic nie znaczących zawodników jak Swagger czy Zeke. Jeżeli koleś nie jest over z fanami to jest nikim. Tak jak w przypadku Rocka w 1996 roku Patterson powiedział. "Nie ważne, że krzyczą Rocky Sucks, ważne, że krzyczą Twoje imię" Del Rio dla mnie nigdy się nie wyróżnił. Mic okej, Ring okej, ale odgrywanie gimmicku troche gorzej i właśnie to było czynnikiem tego, że Del Rio nie wygrał na WM. Podczas Attitude Ery 3/4 low carderów mimo, że nie dostawało należnego im czasu na antenie to było w cholere over. Wchodził Al Snow - publika na nogach, wchodzili ICP - publika też zachwycona (chyba był motyw, ze tak machali rękoma). A co jest dzisiaj? Wchodzi Del Rio - 70% ludzi to mało obchodzi. Podczas początkowego runu po returnie D-Bryan też miał prawie żadną reakcje. To właśnie podstawa. Trzeba mieć wyrazisty gimmick i coś sobą reprezentować. Taki Drew McIntyre za czasów swej świetności jako IC (do czasu kiedy nie przegrał) to nawet był wyrazisty jako szkocki mega agresor.

[8693]

5.03.2012:

 

1.: I właśnie ze względu już nawet na opener muszę sobie zrobić wolnę od oglądania bynajmniej RAW. US belt sprowadzony aż tak nisko, że nowym mistrzem jest Włoch. A przecież mało kiedy ten zawodnik pokazywał się czy na RAW czy na SD. Jeśli tak ma być to niech zunifikują pasy mid cardowe na korzyść Cody'ego i niech robią przyzwoite feudy o niego a nie tak jak to się stało teraz z pasem US... Ryder, Swagger, Marrella . Ale pomijając strzał w stopę WWE akcja poza ringiem była dość fajna w trakcie walki.

 

Piszę tylko to dla tego, że nie tak dawno Santino jobbował (żeby ktoś nie myślał, że go hejtuję), ale co jeszcze do Włocha (gimmicku) jako new champa niech to zwiastuje u niego heel-turn!

 

2.:Wejście Jericho mnie już zaczyna irytować, ale to mały szczegół... Ładny pomysł na walkę, gdzie w jednej z drużyn znaleźli się dwaj zawodnicy z dość ciekawą pomiędzy sobą historią z NXT sezonu 1. Ale feudu o miano The Best In World kompletnie nie rozumię przecież jest dużo tego typu zawodników, którzy mogliby być zamiast Chrisa np.RVD kiedyś był świetny i Edge. Wiem, że to niemożliwe ale przecież byli lepsi niż Lion Tammer według mnie. Zapewne napisze ktoś co ja pier**lę w tej chwili odpowiadam, że sam nie wiem, ale jakoś coś mi tam niepasuje a co to sam nie wiem.

 

WTF?! Miz wraz z Truthem zjechani w kilka sekund...

 

No i posłuchałem przez chwilę Ceny jak na niego przystało bardzo ładne promo. Odpowiednia reakcja na pojawienie się Rocky'ego wielkiego szału ktowie jakiego nie było przy wejściu. Po woli prędzej to Johnson przejdzie ten heel-turn niż Cena... Jak tak będzie dalej.

 

Obejrzałem to co mnie najbardziej ciekawiło i tak nie podobało się mi to.