Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  369
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.05.2009
  • Status:  Offline

DAMN! Hadaszyszek aleś sobie heatu narobił... :lol:

 

Chłopaki mają rację, bo "grubasy" mają racje bytu we wrestlingu taką samą jak rozwalanie stołu komentatorów.

 

Odnośnie Brodusa to przecież jest to typowa oldschoolowa droga, którą przebyli wszyscy obiecujący debiutanci jeszcze pare lat temu (np. Wladimir Kozlow - ciche wejście, push kick, z bańki, finisher). Nie ma się więc czemu dziwić, że użyto tą formułę.

 

Co do jego gimmicku - przecież to nie jest wieczne do jasnej ciasnej! Przecież za jakiś czas ktoś może Funksaurusa pojechać i wkurzyć i heelturn gotowy.

 

I teraz Cię Hadaszyszek uświadomię 8) - grubasy są w ringu po to, aby w efektowny sposób pokazać brutalną siłę, co jest jedną z podstaw wrestlingu.

 

UWIELBIAM Power wrestlerów i Yokozuna czy koks Goldberg byli moimi ulubieńcami w latach 90-tych i jestem z tego dumny :)

 

Nie przesadzajmy też ze zbytnim pushem dla "grubasów" : Big Show czekał 9 lat, Henry 13 lat. Przy takim drewniaku Ortonie, to oni są jobberami z Montany...

 

Mark Henry bardzo dobrze pokazał się w swoim heelturnie i naprawde był przekonywującym rozpierdalaczem a że durnym bookerom zachciało się pojedynku gigantów i deprecjacji wartości Megaheela Marka H. to już inna bajka.

 

Wracając do Broadusa to nie rozumiem tylko jednego, dlaczego nie pozostał on ochroniarzem Alberto, by potem przejść faceturn, albo odłączyć się od niego i być solowym heelem. Pojawiał się i znikał i debiutował 2 miesiące... takie to głupie było...

I'm the Nonsense Connoisseur 4 LIFE

 

DRINK UNTIL YOU SINK!

 

Facel Vega 62' - Real Gangsta Ride

3072429474c657d5bdd659.jpg


  • Posty:  1 184
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.06.2009
  • Status:  Offline

Ok mozna ich nazywac grubasami ale po nich jezdzic nie mozna tak robic moze waza 160+ no ale potrafia zrobic show np.Mark Henry wielki Monster Hell rozwalał wszystkich szczerze dałbym mu jeszcze World Title ale dał innego oponenta wtedy byłoby ciekawie bo przyznam ze do Vengeance pozniej było juz nudno patrzcie jeszcze na Umage swietny wrestler dawał sobie bardzo dobrze rade a z tym grubasem to mi bardziej chodziło o jezdzenie ich przez userow ludzie troche szacunku

 

Nie miej mi tego za złe, ale czy wiesz, że wrestling jest "reżyserowany"? Możliwe, że wiesz, ale forma w jakiej to napisałeś "kazało" mi o to zapytać... ;)

 

A co do pojazdów na Panów z większą tkanką tłuszczową, ja tu nie zauważyłem nikogo obrażającego ich od tej strony, wybacz.


  • Posty:  10 275
  • Reputacja:   289
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

cóż, pewnie teraz dostaniemy od CT spektakl pt. jak zrobić by Hunter walczył z Takerem? Takerem grabarzem czy Takerem Bikerem (pytanie jak doczepiane włosy zachowają się podczas walki...)

 

ale tak mi przeszło przez myśl, po tym klepaniu po plecach, kto inny mógłby walczyć z Takerem... Kane, easy chocie, ale pomysł jest inny - otóż jest powiedziane, że zwyciężca RRM może wybrać title match do wyboru w ME W28 - WWE title lub WHC. Ale dlaczego miałby nie wybrać shoota na streak Deadmana? Story pod to łatwo sprzedać - Sheamus jest młody, ma długa karierę przed sobą, jeszcze zdąży być mistrzem, ale to jest ostatnia szansa na streak. Ja w każdym razie takie ambitne wyzwanie u Rudego bym kupił, o ile byłoby dobrze rozpisane.

 

Gdyby to przeszło, odpada jeden title shot, więc któryś mistrz jest wolny. Ostatnio znowu widziałem newsy o unifikacji, więc czemu nie zrobić unifikacji WWE title i WHC Punk vs Bryan vs Jericho. Storyline sam się pisze - Best wrestler in the world vs The best of IWC and Indys vs The one that is the best at what he does + Jericho to ten, który jako pierwszy zunifikował pasy pokonując Rock'a i Austina jednej nocy. Ew. Dopisać Zigglera jako przyszłego najlepszego na świecie, ale dla niego zawsze zostaje MiTB. Three way dance w tym składzie kupuje w ciemno - zresztą przedsmak CT idiotycznie dał za darmo wczoraj na Raw (jak można champ vs cham w środku gali za darmo puszczać jestem aż zdegustowany).

 

Cena vs. Rock, generation vs generation, attitude vs attitude, na razie nie mam większych zastrzeżeń pod podgrzewania starcia, mi sie proma na RR podobały, ale były troche za długie

 

W przypadku unifikacji i walki Sheamus vs Taker zostaje bez walki Kane i Orton - ostatnio czytałem wypowiedź Ortona, że chętnie popracował by z Kane'm w masce - czemu nie na na WM28? Storyline pt. embrace the hate i powrót Ortona psyhola? Też do rozpisania...

 

Co zostaje?

Cody vs Foley - czemu nie, jeżeli dla Cody'iego ma to być breakthrough jak dla Edge'a, jestem za

Big Show vs Shaq

Beth vs Kharma

MiTB (10 osobowy, Miz, Henry, Christian, Kofi, Barrett, Clay może ADR, Truth Swagger Ziggler jeśli nie będą mieli innych walk + dopełnienie)

 

8 powyższych i jako 9ty Swagger vs R-Truth o US Title albo HHH vs Ziggler, jeżeli Vince uzna, że nie może byc WM'ki bez Trypla i za mało star power już jest nawet pod feud HHH Ziggler dało by się jakieś story wymyslić

 

Vrooth poprosił mnie o ocenę jego pomysłów odnośnie WM, tak więc wyołany do odpowiedzi, stwierdzam co następuje:

 

Powiem tak - pomysł by zwycięzca Royal Rumble zamiast walki o pas wybrał walkę o streak jest deko z kosmosu (nikt mu nie daje takiego wyboru. Może wybrać wyłącznie między "złotami"). To tak samo słabe jakby ktoś mający walizeczkę MITB chciał wjechać do ringu i zainkasować ją na Mistrzu IC - po prostu kłóci się to z samą koncepcją. Zwycięzca Royal Rumble ma walczyć o "złoto" na WrestleManii. Period.

Jeżeli już chciałbyś uderzać w tym kierunku, to ja bym prędzej widział to w ten sposób, że Sheamus zrzeka się wygranej walki o pas (to byłby dopiero szok dla marków :D ) i rzuca wyzwanie Takerowi, waląc promo, że Mistrzów HW czy WWE było już wielu, a streaku jeszcze nie przerwał NIKT, tak więc dla niego to jest własnie największy prestiż i priorytet (he, he - jeszcze lepsze jajca byłyby jakby Sheamu np. przehandlował walkę o pas z kimś, kto miałby zagwarantowaną walkę z Takerem na WrestleManii. Fajnie można by było zmylić fanów i wymienić miejscami wrestlerów :D ).

 

Pomysł dotyczący unifikacji pasów WWE i HW mi się nie podoba (jak już, to Jericho czy Zigglera bym tam z pewnością nie wciskał). Walka pewnie byłaby zajebista (między Punkiem i Bryanem, choć wątpię, że Daniel dotarga pas do WrestleManii. Zbyt słabym jest Mistrzem, by dostać tak ważny spot na WM-ce), ale nie powinno się unifikowac tych pasów dopóki nadal są dwa rostery. Takie jest moje zdanie w tej kwestii.

 

Walka Ortona z Kane'em byłaby jak najbardziej spoko. Tym bardziej, że BRM jest obecnie mocno rozpisywany, a jeszcze nie miał okazji powalczyć z Randalem. Pewnie Orton przetrzepałby dupsko zamaskowanemu, ale przy mocnym bookingu Jacobsa, mogłoby to być dość ciekawe zestawienie.

 

Cody vs. Foley - dla mnie świetny pomysł. Jeżeli Mick tylko zrobi formę, to wypromowałby Rhodesa 10 razy bardziej niż jego walka z Goldustem. Tym bardziej, że Foley zawsze ładnie potrafi podciągnąć rywala w ringu i sprawić, by na jego tle - wypadł jeszcze lepiej. Poza tym, Rhodes dopisałby sobie pojechane legendarne nazwisko do CV. Dać im jeszcze tylko jakiś hardcore'owy gimmick match i będzie ciekawie :wink:

 

Big Show vs. Shaq - zło konieczne. Tyle na ten temat.

 

Beth vs, Kharma - jak najbardziej. Z chęcią obejrze starcie dwóch najsilniejszych obecnie wrestlerek u McMahona. Tym bardziej, że każda z nich potrafi zrobić dobre widowisko.

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  72
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  07.09.2008
  • Status:  Offline

-Raven-,

 

Właśnie dlatego, że nikt jeszcze nie zrezygnował świadomie z title shot'a dla czegoś znacznie ważniejszego było by to nie dość, że ciekawe, to jeszcze nowe :) koncepcję można nagiąć, liczy się story :)

 

Unifikacja byłaby niejako koniecznością, skoro Shaemus miałby walczyć z Takerem, ale do takiego składu: Punk Bryan Jericho łatwo dałby się ułożyć scenariusz i o to mi głównie chodziło. Obecnie też nie uważam, że przy dwóch roster'ach byłby to rozsądny pomysł, ale idealnie pasowałby do danej chwili.

 

Oczywiście, że to, co CT wymyśli, może być różne od mojego pomysłu, i chciałbym zaznaczyć, że tylko pomysłu. Jednak nie wiem jak inni, ja tam chciałbym zobaczyć Sheamus'a wychodzącego na Raw po EC i rzucającego wyzwanie Takerowi :)


  • Posty:  10 275
  • Reputacja:   289
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Oczywiście, że to, co CT wymyśli, może być różne od mojego pomysłu, i chciałbym zaznaczyć, że tylko pomysłu. Jednak nie wiem jak inni, ja tam chciałbym zobaczyć Sheamus'a wychodzącego na Raw po EC i rzucającego wyzwanie Takerowi :)

 

Niestety, obawiam się że Sheamus, ze swoją obecną pozycją, byłby wyłącznie kolejnym numerem na liście "załatwionych na WrestleManii" Takera. Dla mnie jedyną osobą, która spowodowałaby, że choć trochę mógłbym zamarkować, że streak pójdzie się kochać - jest Jasiek. Po prostu nie chce mi się wierzyć, że Vince nie zmontuje nam takiej walki na WrestleManii i obstawiam, że Janusz jest przewidziany jako oponent Takera na jego ostatniej WM-ce (może tej za rok?), przed odejściem na emeryturę (żeby niepewność była jeszcze większa, czy nie nastąpi tutaj "zmiana warty").

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  914
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  31.08.2005
  • Status:  Offline

Naprawdę nie rozumiem dlaczego jesteście aż tak pewni, że to Rudy wystąpi 1 na 1 z mistrzem na WM. Bywały przecież wcześniej walki o spot na największej gali roku i różnie to wyglądało. Trzeba to wziąć pod uwagę. Całkiem możliwe, że Vince jeszcze czymś nas zaskoczy. Co do Codiego to wolałbym zobaczyć walkę tag team z jakimś heelem przeciwko... Bookerowi T i Golddustowi. Myślę, że ta walka miałaby rację bytu zarówno storylinowo jak i ze star powerem. Do tego mamy gwarantowane genialne komediowe segmenty! :twisted: Takie coś osobiście by mi się podobało. Co do pojedynku Shaqa z Showem, może wyjść totalny niewypał i tak też pewnie będzie. Szkoda, że nie powtórzą sukcesu Taylora i Bam Bema.

8363302634890420816486.jpg


  • Posty:  35
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.02.2012
  • Status:  Offline

Ja myslę , że nasz Szajbus (z całym szacunkiem) dopiero nam powie po EC ,albo na EC kogoś zaatakuje.

A co do Raw. To teraz na każdym będzie HHH i Undertaker. Patrzenie na siebie minutami, gadanie..

Tak jak rok temu, tyle tylko, że teraz to Taker, jest chętny na ten pojedynek tak jakby.


  • Posty:  3 459
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.12.2010
  • Status:  Offline

Ja myslę , że nasz Szajbus (z całym szacunkiem) dopiero nam powie po EC ,albo na EC kogoś zaatakuje.

 

Aha... wygranie Walizki a walki Royal Rumble to nie jest to samo :wink: Jeśli byś nie wiedział... Więc jak może Sheamus kogoś zaatakować i w jakim celu skoro on wygrał RR i ma walkę z panem X jako Main Event na Wrestlemani.


  • Posty:  17
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.11.2011
  • Status:  Offline

No właśnie o to chodzi, że zaatakował by tego pana "X" by pokazać, że to z nim ma zamiar zmierzyć się na Wrestlemanii. Osobiście w coś takiego wątpię, bo Fella jest face'm, więc raczej by to nie pasowało.

  • Posty:  126
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.06.2011
  • Status:  Offline

Dobrze, że zeszliście z tematu tego RAW, bo właśnie obejrzałem RR i poniedziałkową galę, zacząłem czytać komentarze do obu gal i oczom nie mogłem uwierzyć, przy okazji cały czas chwytając się za głowę. To jednak prawda, że pełno jest sadomasochistycznych fanów main streamu. :shock: Gdzie nie zerknąłem - narzekanie na wszystko i wszystkich. "Nie, nie będę tego oglądał", "Chyba muszę przerwać oglądanie tego shitu na jakiś czas", "Trzeba od tego odpocząć". Postanowienia - a la te noworoczne :twisted: Na prawdę nikt nie karze nikomu tego oglądać.

 

Patrzę na komentarze dt. RAW i co widzę? "Do dupy ten atak Chrisa na Punku. Co to miało znaczyć? Przecież to takie sztampowe". Kilkanaście stron wcześniej obrzucaliście błotem WWE, bo Jericho wracając do federacji nie zatatakował Punka tylko wszedł i wyszedł! Błagam Was - więcej dystansu do tego biznesu.

 

Mi też nie podoba się, że proma nijak się mają do rzeczywistości, a Jericho miał swój koniec świata na Royal Rumble inspirowany końcem świata w Twardogórze. Ale jakie te proma teraz mają znaczenie? Mam nadzieję, że feud z Punkiem będzie prowadzony ciekawie i nie tak sztampowo jak się zaczął. Szukanie 100% logiki w wrestlingu jest jak szukanie Yeti. Podobno gdzieś się ukrywa...

 

Pozostaje jeszcze sprawa Undertakera i Triple H'a. Dziwnie to na pierwszy rzut oka rozwiązali, ale w sumie nie wiemy o co tam chodziło. Więc może lepiej poczekać, aż WWE znów nas zaskoczy jakimś dziwnym wytłumaczeniem, żebyście mogli ponarzekać :twisted:


  • Posty:  35
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.02.2012
  • Status:  Offline

Ja myslę , że nasz Szajbus (z całym szacunkiem) dopiero nam powie po EC ,albo na EC kogoś zaatakuje.

 

Aha... wygranie Walizki a walki Royal Rumble to nie jest to samo :wink: Jeśli byś nie wiedział... Więc jak może Sheamus kogoś zaatakować i w jakim celu skoro on wygrał RR i ma walkę z panem X jako Main Event na Wrestlemani.

 

Atakując zawodnika dla różnicy "Y" pokaże kogo chce mieć na Main Event'cie.

Więc podpisuje się podtym co napisał kolega po tobie ;P .

 

[ Dodano: 2012-02-03, 14:39 ]

Ja myslę , że nasz Szajbus (z całym szacunkiem) dopiero nam powie po EC ,albo na EC kogoś zaatakuje.

 

Aha... wygranie Walizki a walki Royal Rumble to nie jest to samo :wink: Jeśli byś nie wiedział... Więc jak może Sheamus kogoś zaatakować i w jakim celu skoro on wygrał RR i ma walkę z panem X jako Main Event na Wrestlemani.

 

Atakując zawodnika dla różnicy "Y" pokaże kogo chce mieć na Main Event'cie.

Więc podpisuje się podtym co napisał kolega po tobie ;P .


  • Posty:  373
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  25.07.2011
  • Status:  Offline

Patrzę na komentarze dt. RAW i co widzę? "Do dupy ten atak Chrisa na Punku. Co to miało znaczyć? Przecież to takie sztampowe". Kilkanaście stron wcześniej obrzucaliście błotem WWE, bo Jericho wracając do federacji nie zatatakował Punka tylko wszedł i wyszedł! Błagam Was - więcej dystansu do tego biznesu.

 

Mi też nie podoba się, że proma nijak się mają do rzeczywistości, a Jericho miał swój koniec świata na Royal Rumble inspirowany końcem świata w Twardogórze. Ale jakie te proma teraz mają znaczenie? Mam nadzieję, że feud z Punkiem będzie prowadzony ciekawie i nie tak sztampowo jak się zaczął. Szukanie 100% logiki w wrestlingu jest jak szukanie Yeti. Podobno gdzieś się ukrywa...

 

Dokładnie. Ja łyknę wszystko, nawet pospolity i zwyczajny feud o pas byle by tylko na największej gali WWE zobaczyć bardzo dobry pojedynek Punka z Y2J. Szukanie nie wiadomo jakiego wielkiego przesłania w powrocie Jerycha jest bez sensu. Po prostu wrócił facet który uważał się za najlepszego na świecie skopać tyłek kumuś kto teraz uważa się za best in the world. I tyle.

==Break the Walls Down==

13131994854e2d396000ad8.jpg


  • Posty:  101
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.01.2011
  • Status:  Offline

Tak apropo End of the world. Po upływie czasu doszedłem do wniosk, że to nic nie znaczyło. Te hasła. End of the world to po prostu był powrót Jericho i tyle. Dziwne że powrócił jako face i sie cieszył z fanami, a ostatnio z dupy stał sie heel'em bo nie dość że zaatakował Punka to jeszcze uśmiechał się jak heel, przed przerwą po punt kicku Ortona.

  • Posty:  373
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  25.07.2011
  • Status:  Offline

Tak apropo End of the world. Po upływie czasu doszedłem do wniosk, że to nic nie znaczyło. Te hasła. End of the world to po prostu był powrót Jericho i tyle. Dziwne że powrócił jako face i sie cieszył z fanami, a ostatnio z dupy stał sie heel'em bo nie dość że zaatakował Punka to jeszcze uśmiechał się jak heel, przed przerwą po punt kicku Ortona.

 

Moim zdaniem drażnił fanów tym swoim wchodzeniem i nic nie mówieniem. Wiemy wszyscy po co Jericho wrócił. Wrócił by kręcić się wokół pasa WWE i walczył z Punkiem. Ktoś z nich musi być tym złym. Punk dopiero co przeszedł face turn więc wychodzi na to, że heelem jest Y2J zwłaszcza, że na przerwę odchodził jako ten zły.

==Break the Walls Down==

13131994854e2d396000ad8.jpg


  • Posty:  1 047
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.04.2010
  • Status:  Offline

ostatnio z dupy stał sie heel'em bo nie dość że zaatakował Punka to jeszcze uśmiechał się jak heel

 

A czy kiedykolwiek ktoś został heelem normalnie? Bo przecież atak na Tag Team partnera to też z dupy jest bo przecież mogliby jeszcze walczyć w TT razem. To wszystko ma swoje podstawy. Później wyjaśni się dlaczego Y2J zaatakował Punka. Pewnie chodzi o Best in the World ale może WWE coś jeszcze ma zaplanowane. Byliśmy z tygodnia na tydzień coraz bliżej rozpoczęcia ich feudu i właśnie się to rozpoczęło.

WWE by Pinio 2k17

Fan CM Punk'a od początku przygody z WWE!

KNEES 2 FACES

10206473354f8c156432932.gif

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Polecana zawartość

    • WWE Backlash 2025
      Dyskusje na temat wydarzenia WWE Backlash 2025!
        • Dzięki
      • 32 odpowiedzi
    • WWE WrestleMania 41
      Spekulacje i dyskusje na temat największego wydarzenia wrestlingowego roku - WrestleManii 41!
        • Dzięki
      • 147 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Zapraszamy do dzielenia się wrażeniami z Monday Night Raw na Netflix!

      W tym wątku użytkownicy forum dyskutują na temat czerwonego brandu od 2010 roku. Pozostaw swoją cegiełkę w temacie, zawierającym 17,9 tyś. odpowiedzi i 2,9 mln wyświetleń. :)
      • 18 049 odpowiedzi
    • New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna
      Miejsce na ogólne dyskusje związane z New Japan Pro Wrestling.
      • 713 odpowiedzi
    • Kobiecy Pro Wrestling
      Ogólne dyskusje na temat pro wrestlingu w wykonaniu płci pięknej.
        • Lubię to
      • 107 odpowiedzi
    • TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce w dedykowane ogólnym dyskusjom na temat TNA/Impact Wrestling!

       

      Wczorajszy IMPACT właśnie się ściąga, więc opinia w późniejszym terminie
        • Lubię to
      • 9 352 odpowiedzi
    • AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
        • Lubię to
      • 147 odpowiedzi
    • AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 1 187 odpowiedzi
    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 606 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 896 odpowiedzi

×
×
  • Dodaj nową pozycję...