WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia

[Anapolon]

Zapomniałem dodać: co to miało być z Punkiem i del Rio? Na siłę próbują zrobić feud, ale średnio to wygląda. Po co się wbijał del Rio?(Bo mu kazali ). Miał jakiś sensowny cel? Interwencja w walkę musi równać się walce na PPV?

 

Ty słuchasz co oni mówią ? Stypulacja walki Punka z Markiem mówiła, że jeśli CM wygra dostanie title shota na SS na pas arystokraty, Del Rio zainterweniował by właśnie ta walka się nie odbyła.

[mrelloziom]

Na +:

- Promo Rocka - nie powaliło, ale zawsze coś. Troszkę dziwne, że na samym początku, ale cóż.

 

- Sytuacja między Punkiem a Alberto - nawet nieźle to wyszło i napewno podkręci to trochę ich feud na który chwilowo chyba nikt nie ma pomysłu.

 

Na - :

 

- zdecydowanie za dużo Muppetów - nie wiem nie kręciły mnie one i przewinąłem chyba wszystkie segmenty z nimi.

 

- czemu Ryder tyle razy wygrywa z Zigglerem - ja rozumiem, że chcą go wypromować, ale dajcię spokój. Ryder pokonał go już z 345435 razy, a kiedy przyszło co do czego to przegrał. Poza tym Ziggler to materiał na me, co pokazują szczególnie jego proma w z true long island story (są zajebiste).

 

- Kompletnie martwa publika - tak naprawdę reagowali tylko na walkę Zigglera z Ryder'em i Ceny z Mizem

[MJ]

Blaze, lepiej popraw zanim hadaszyszek przyleci

 

Ee tam, po paru takich akcjach, pan od "Raportu Miesiąca" sobie widać odpuścił

 

Evan Bourne zawieszony:

 

WWE has announced that tag team champion Evan Bourne has been suspended for 30 days.

 

The official statement from the WWE website reads:

 

"In accordance with its Talent Wellness Program, WWE has suspended Matthew Korklan (Evan Bourne) for 30 days effective immediately for his first violation of the company’s policy."

 

Bourne and his tag team partner Kofi Kingston lost non-title matches on both Friday's SmackDown and Monday's RAW.

 

______________________________________________

 

Plusy:

 

* Wymuszenie walki o pas przez CM Punka

 

* Mecz tag teamowy, myślałem, że AirBoom i tutaj będzie triumfowało, ale na szczęście tak się nie stało. Plus, do tego znak na stroju Wade'a, się zdziwiłem, ale szacunek za to

 

* Już ostateczne na to wychodzi promo Brodusa Claya, już za tydzień zawita w głównym rosterze, na pewno zobaczymy go w meczu na Survivor Series

 

Minusy:

 

* Zack Ryder pokonuje mistrza, Dolpha Zigglera. Cieszę się, że to nie był mecz o tytuł

 

* Segmenty z muppetami, jakoś mnie nie śmieszyły

 

* Ogólnie końcówka RAW

 

* Niepotrzebna walka Santino z Jackiem Swaggerem

 

Inne:

 

* Promo The Rocka jakoś mnie nie porwało, pewne było, że przyjmie "zaproszenie"

[PH93]

Promo The Rocka jakoś mnie nie porwało, pewne było, że przyjmie "zaproszenie"

A właśnie nie dla każdego było to pewne.Ja myślałęm ze WWE zagra na nosie smartom i mimo tych spoilerowych plakatów i zapowiedzi specjalnie zrobi "mini program" w którym The Rock dopiero w osotatniej chwili się zgodzi...początkowe minuty proma dały mi na to nadzieje

[Dawid1122]

czemu Ryder tyle razy wygrywa z Zigglerem - ja rozumiem, że chcą go wypromować, ale dajcię spokój. Ryder pokonał go już z 345435 razy

 

Hmm... 1 vs 1 to byl chyba 1 raz.

 

Co do Raw slabe, nie zachwycilo, moze ze wzgledu na to, ze muppety zajely 1/4 czasu. Na plus na pewno Punk, ten tekst "Amigo, can you hear me" (czy jakos podobnie) zniszczyl mnie I w sumie to byl najciekawszy punkt tego Raw

[Anapolon]

A właśnie nie dla każdego było to pewne.Ja myślałęm ze WWE zagra na nosie smartom i mimo tych spoilerowych plakatów i zapowiedzi specjalnie zrobi "mini program" w którym The Rock dopiero w osotatniej chwili się zgodzi...początkowe minuty proma dały mi na to nadzieje

 

Ja uważałem, że People's Champ przekręci ten pojedynek na standardowy Surivor Series Match zwłaszcza jak Rocky powiedział, że może go w twarz uderzyć przy zmianie. Takie rozwiązanie było by o niebo ciekawsze i wiązało by się z choć małym zaskoczeniem oraz dawało by szanse podkręcić feud przeciwników Miami gdy zostali by w tym matchu we dwoje i któryś musiał by się zmienić.

 

Mick Foley was pulled from advertisements for the 11/14 three hour edition of WWE Raw, there are still plans to feature him on the show, and it will likely be in a referee capacity.

 

It's also being said that there is a good chance Foley will be appearing at Survivor Series, as he is working a comedy gig just 6 blocks away from Madison Square Garden at midnight on the night of the PPV.

 

Mam nadzieje, że ten pan też coś namiesza.

[Ghostwriter]

Po takich RAW ja to zastanawiam się "Rany... co ja oglądam". Powodem mojego zażenowania były Muppety. Ciężko zdzierżyć. Do tego mistrz WWE pojechany gładko przez Big Showa, nieprzytomny, gnębiony przez Punka jak jakiś cipas. Wspaniały booking czołowych heeli federacji.

[Majster]

Mick Foley was pulled from advertisements for the 11/14 three hour edition of WWE Raw, there are still plans to feature him on the show, and it will likely be in a referee capacity.

 

It's also being said that there is a good chance Foley will be appearing at Survivor Series, as he is working a comedy gig just 6 blocks away from Madison Square Garden at midnight on the night of the PPV.

 

Mam nadzieje, że ten pan też coś namiesza.

 

Z tego co pisali na WWE.com, ma powrócić pas Hardcore, więc może to on go przywróci.

[Anapolon]

Z tego co pisali na WWE.com, ma powrócić pas Hardcore, więc może to on go przywróci.

 

Mógł by wystąpić z Hardcore title na ramieniu, został by zaatakowany przez Awesome Truth i wbił by np.Christian korzystając z zasady 24/7 zdobył pas.Przy okazji Captain Charisma by mógł mieć w każdej chwili "One more match".

[Sebu]

Słyszałem już mnóstwo prom The Rocka i z przykrością stwierdzam, ze nigdy nie zanudził mnie tak jak wczorajszą gadką. Nie kupuje klepania w kółko o tym samym, znudziły mi się już teksty o małych dzieciach kochających Cenaminatora. To było... słabe i mam nadzieję, że w przyszłości juz się nie powtórzy, bo jeszcze wyjdzie na to, że będę kibicował Jaśkowi w tym feudzie.

 

Jedynym plusem tego RAW był chyba zdecydowanie za krótki segment między Punkiem i Del Rio. Świetny pomysł z "wymuszeniem" walki na Survivor Series, mina ADR po oblaniu wodą bezcenna. Arystokrata jest skazany na porażkę z Brooksem, jak nie na Survivor Series, to na TLC. A wtedy się zacznie... jestem ciekaw ilu antyfanów w czasie swojego title-runu zyska CM.

[suszi]

Raw ogladnalem z lekki poslizgiem norma jak sie niewoliniczo pracuje

 

Co do RAW to niestety , co do muppetow sie zgodzic musze byli w ogole niepotrzebni , no moze poza kawalkiem z santino (szkoda mi goscia sa duzo slabsi ringowo od niego a nie graja takich ofiar losu jak on , no coz gimmicki komediowe nigdy do mnie nie przemawialy)

 

Dalej walka Swaggera no nie trawie goscia ma takie potezne zaplecze a jest poprostu sierota nie wykorzystal swojego runu z pasem WHC , robia go na pseudo Kurta (za co kurt powinien go strzelic prosto w pysk)

 

Promo Rocka jak dla mnie dobre moze stac go na wiecej , ale i wyszedl z twarza w stosunku do feudu i zawalczy na SS czego chciec wiecej jako fan wrestlingu ery attitiude z checia poogladam peoples championa w ringu znowu , o ile ten nie zdziadzial calkowicie w ten czas lepiej by sie sprawdzil w roli jakiegos hosta od czasu do czasu walacego dobre promo , szkoda niszczyc gwiazde lat 90

 

Cm punk wychodzil w koszulce z motywem japonskim (nie wiem bo w puro nie siedze okazyjne walki jakies death matche , ma to zwiazek z jakimis wydarzeniami z tego swiata ? ktos obeznany mogl by przytoczyc takie zjawisko?)

 

Dalej w sumie dzialo sie niewiele , poza Zigglerem narzekacie ze Rider wygral , a co ziggler na tym ucierpial ? Bo ja tego tak nie odczuwam , raczej nie ucierpial na tej porazce. Rider moze byc nie lubie takich gimmickow juz bardziej do mnie przemawial wczesniejszy gimmick A-ry (takiego shining boys-a z koledzu -- pisownia zamierzona ) i to denerwujace Woo Woo Woo tak nasladujace Ricka Flaira w moim odczuciu , ze odpycha mnie ten czlowiek ringowo zle nie jest ale ten gimmick przemilcze

 

Standardowo jeszcze powiem o tym ze , Shameus w roli Face-a sprawdza sie duzo lepiej jak za Hellowania i mysle ze cyrk u vinca widzi to doskonale , bo raz po raz staje w obronie i czysci ring niczym cena ( i moze wlasnie po hell turnie johna o ile taki kiedykolwiek nastapi wlasnie rudy moglby przejac paleczke nieustraszonego rudego poskramiacza hellow )

 

Slowem zakonczenia Raw slabe glownie przez te wszechobecne pluszaki 4-/10

Naciagane glownie przez promo Rocka

[E_9]

Opinia może będzie trochę naciągana, bo oglądałem porządnie zruszony, ale dzisiaj na trzeźwo analizując to co widziałem mogę faktycznie stwierdzić, że było to najgorsze RAW od bardzo długiego czasu, takiego badziewia dawno nie widziałem, fuck.

 

 

Przede wszystkim te pluszaki... do cholery, przecież to ma być rozrywka dla dorosłych, a wrestlerzy to poważni faceci... aż żal ściska w tyłku, że TNA nie może przygotować konkretniejszego programu.

 

Proma The Rocka... to na pewno był on? Promo jak na jego poziom baardzo przeciętne. Mam nadzieję, że przed samym SS i WM będzie już tylko lepiej, bo taki Dwayne mnie po jakimś czasie zanudzi.

 

Cena sam niszczy ekipę Awesome Truth.... w takim razie co będzie na SS?

 

Oglądam walkę Alberto z Showem, oglądam, zaczynam się wkręcać i nagle bum... Knockout Punch i Del Rio leży i kwiczy. Bajkowo promowany mistrz.

 

Pierwszy plus! Braawo... CM i motyw ze zmuszaniem Albercika do walki, świetny. Tak prowadzonego Punka nadal można spokojnie kupić i dalej podziwiać.

 

Divy pominięte.

 

 

To tyle, co pamiętam to napisałem, ale myślę, że niczego świetnego nie ominąłem. Reasumując... "no ja ciesz nie pierd*le".

[Wojtax]

Cena sam niszczy ekipę Awesome Truth.... w takim razie co będzie na SS?

Proste... Dominacja heeli przez 90 % walki a potem nagły zryw faców i Rock i Cena wygrywają ku uciesze fanów...

 

Co do RAW słabe, jedyne plusy to Punk wymuszający walkę o pas i Wade ze znakiem powstania.

[Kejrol]

+ Hate me now, ale podobaly mi sie muppety jako goscie i niektore segmenty z nimi, ale to moze z czystego sentymentu

+ Punk wymuszajacy walke o pas (jakos mialem przedsmak, ze wraca ten Brooks sprzed paru miesiecy)

+ zmartwychwstanie Wade'a, ciesze sie, mam nadzieje, ze cos grubszego dla niego szykuja

+ video hype o Brodusie, licze, ze zrobia z niego zajebistego monster heela

 

- jobbowanie Del Rio, ktory jest mistrzem Raw

- niski poziom walk, zadna mnie nie porwala

- feud komentatorow to syf, ze ja pierdole, mam nadzieje, ze szybko go zaniechaja

 

/ Promo Rocka (wogole w 2011 ani razu mnie nie rozbawil, brakuje mi starego Rocka) mnie nie porwalo specjlanie jakos, ale potem jak wyskoczyl z tym by dzieciarnia, fani Ceny tak sie nie cieszyli i zaczal ich parodiowac to mnie rozjebalo

[N!KO]

Plusy:

* - Powrot Nasha mnie cieszy. Szkoda, ze przyszlosci bede go musial znosic w ringu, ale mam nadzieje, ze nadrobi to za mikrofonem.

* - Brodus Clay jest specjalny. Oby WWE nie zapomnialo tych slow przy jego drodze na szczyt i starciu z takim Jasiem.

 

Minusy:

* - Prawie cale RAW moglbym tu umiescic, bo sie nie samowicie wynudzilem... Zawsze gdy gala odbywa sie poza USA, to mam wrazenie, ze jest jakas uboga. Ciezko mi sie nawet sluchalo poczatkowego segmentu, a wcale nie uczestniczyli w nim slabi mowcy.

 

Inne:

* - Moze jest wczesnie, ale upewnijcie mnie ... czy Morrison wygral?!

* - Okladka Kelly szalu nie robi.