Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  4 870
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.01.2007
  • Status:  Offline

Właśnie moim zdaniem połączenie rosterów, to okazja, do większej swobody w tworzeniu storylinów i tworzenia ich w większej ilości (bo przecież teraz każdy feud trzeba, albo wypadałoby pokazywać dwa razy w tygodniu). A połączenie pasów? Tutaj popis mogliby dac bookerzy, którzy musieliby tworzyc ciekawe storlyline'y nie oparte o pasy.

  • Posty:  359
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.09.2011
  • Status:  Offline

Jak dla mnie najlepszą opcją byłaby taka jak w WCW. Czyli 2 show ale dla jednego rosteru. Jest 5 pasow, ale o nie mogą walczyć wszyscy, a nie tylko goście z danego show.

 

Unifikacji bym nie chciał. Bo to by oznaczało wypieprzenie 1/3 z obecnych zawodników.. takim A-Ry'om, czy Swagger'om trudniej byłoby się wybić. Nie no, nie wiem jakby to wyglądało, ale obecny podział jest dobry. Przepraszam, byłby dobry gdyby WWE potrafiło zachować równowagę między brandami, a nie lepszych zawodników, lepsze story pchać na Raw..


  • Posty:  19
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.10.2011
  • Status:  Offline

A ja uważam że połączenie rosterów to zła idea. Co oni kurde nie mają pomysłów? Z resztą 7 mistrzów(WWE, WHC, IC, US, TT, Divas) w jednym programie i tylu zawodników na raz? Nie to lipa.... Przenikanie ok. Ale nie łączenie! W sumie gdy tak się stanie to o najważniejszy pas to chyba cena vs. orton będzie trwało wiecznie. Ja jestem przeciw... Niebieska gala ma urok... :D

 

Z NXT już powoli robi się mały roster. Tam można wrzucać tych Tajlerów Reksów albo innych jego pokroju.

Eh quo vadis WWE? :roll:

Never thought I would be here, so high in the air:

This is my unanswered prayer.

Defined by another, so much wasted time,

Out of the darkness, each breath that I take will be mine


  • Posty:  67
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.08.2010
  • Status:  Offline

pamiętam WWF z siedmioma pasami (WWF, Intercontinental, European, Hardcore, TT, Lightheavyweight i Women's) i jednym rosterem. jakoś wszystko dobrze się układało i pasowało (ba, jak zaczął się story z inwazją WCW/ECW dosżły jeszcze 4 pasy). Moim zdaniem to co robią to przygotowanie to połączenia brandów. i mam nadzieje, że tak będzie, bo w zasadzie już mamy połączone brandy. co do unifikacji pasów, to po co? Taker zdobędzie w przyszłym roku na WrestleManii pas Heavyweight i z nim odejdzie po prostu. Intercontinental zostanie jako pas nr 2. jeśli chodzi o pas US to już stracił na wartości moim zdaniem i będzie odpowiednikiem European z czasów attitude. Starczy przywrócić Cruiserweight i znajdzie się zatrudnienie dla paru małych low/mid-carderów. a co do rosteru i ewentualnych zmian to nie będe tęsknił za wrestlerami, których i tak nie ma w telewizji lub pojawiają się jako tło, np. podczas walkoutu. ewentualnie kiedy ruszy WWE Network będą mogli przywrócić Sunday Night Heat czy inne Velocity i tam ich wstawiać. Tapingi nargywać przed RAW i SmackDown. reasumując przewiduje, że oficjalne połączenie brandów nastąpi po WrestleManii (wtedy pewnie też ogłoszą powstanie telewizji). tak na chłopski rozum. Edytowane przez wookkash

  • Posty:  49
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  23.03.2011
  • Status:  Offline

- Pierwszy segment Raw na pewno jeden z ciekawszych w historii i który ja jako fan z małym doświadczeniem na pewno zapamiętam na długo. Podobał mi się w nim Triple H, pokazał, że ma tych "niezadowolonych" w dupie i nie będzie się nimi przejmował. Gdy przyszedł Vince bałem się, że zwolni Huntera i znowu zacznie rządzić, ponieważ Tryplak na tym stanowisku dobrze wypada i miło się go ogląda. Punk dalej pokazuje na micu coś wspaniałego i za każdym razem jak widzę go z mikrofonem to morda mi się cieszy :wink:

 

- Co do Johna L. to pewnie będzie nam serwował nam typowe heel'owe zagrywki jako GM z czego się nie specjalnie cieszę bo gościa nie trawię. Możliwe, że sytuacja z wysyłaniem sms się rozwiąże i ktoś od strony Laurinaitis'a zaszczyci nas swoją obecnością, prawdopodobnie Nash bo nie widać ani słychać o kimś innym, nowym.

 

- Walka Ortona z Henry'm podpowiada nam czym się panowie teraz zajmą. Randy-Cody, co na plus i Mark-Big Show, co już niekoniecznie. Papierowa torba na głowie Żmiji była zaskoczeniem. Żeby Randall dał sobą tak pomiatać :twisted:

 

*Fajny śmiech Rhodes'a :P

 

- Walka 3vs3 nie zachwyciła, oglądałem ją po łebkach i o wiele bardziej wolałbym zwykły Tag Team match pomiędzy Air Boom a chłopakami Vicky. Pojawił się Ryan i Otunga, choć ten drugi mi za bardzo nie przeszkadzał bo było go mało, to Mason niestety był tam główną postacią i jeszcze spinował Ziggler'a, Really?

 

- Obydwa Main Eventy były przyjemne dla oka, i szkoda, że ten pierwszy był nie za długi. Alberto i Punk w ringu według mnie do siebie pasują i chciałbym zobaczyć w przyszłości ich dłuższy konflikt. Po raz kolejny WWE się pośpieszyło i można to jedynie tłumaczyć tym, że szybko chcieli tej walki tag team na kolejnym PPV( Ciekawe kiedy rozpadną się Dolph i Swagger bo są już spory kawałek czasu :P ) Nie zmienia to jednak faktu, że na ten pojedynek, jeżeli go zapowiedzą, będę czekał z niecierpliwością. A i jeszcze jedno, pod koniec RAW wrócił na stary The Game(czytaj:nie w gajerze)

 

- RAW z początku ciekawe i niecodzienne, później jednak zaliczyło mały powrót do owej codzienności. Było to jedno z lepszych czerwonych tygodniówek w ostatnim czasie.

"I'm in the best in the world and what I do"

8650504724e8329a484911.jpg


  • Posty:  359
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.09.2011
  • Status:  Offline

Plusy:

- początkowy segment, czyli od początku do "walki" Sheamusa z Ceną (btw. speech Johna nie był taki zły jak go przedstawiacie)

- John Laurinaitis jest wg mnie świetnym heelem i odgrywanie gm'a - skurwy***a świetnie mu idzie.. może kiedyś dorówna Bischoff'owi :D

- Cole świętujący wyrzucenie Rossa, Michael jest świetny i nie wyobrażam sobie zestawienia komentatorów bez Michaela. :D

 

Minusy:

- Randy prawie sobie poradził z mistrzem World Heavy i Int w pojedynkę.. no i dodam, że już nie czuć Marka jako destroyera na jakiego był promowany, chociaż mam nadzieję że to jednorazowy odskok od bookingu Marka.

- Theme AirBoom.. Wrestling idzie w pop. Żenua.

- Mason Ryan.. nie widzę w nim perspektywicznego zawodnika, może się mylę, chodź wątpię.

- Robienie z zawodników ciot.. narzekali na rządy Tripel H'a. ale ten chaos w żaden sposób ich nie dotknął. :roll:

- Poza ME walki totalnie ssały.

 

Inne:

- Jeśli walka tt na ppv będzie miała schemat taki jak na tygodniówkach to ja się potnę.. zresztą nie ja jeden. :D

- John Cena jako pretendent, miałem to dać do minusów, ale tak naprawdę nie ma innego kandydata na walkę o pas.

- Koniec z buntowniczym Punki'em.. sorry, ale jak teraz będzie walczył po stronie HHH'a o odzyskanie posady dla niego to ja przestaję kupować jego postaci. Sam przed NoC zaproponował, że na szali walki będzie posada Huntera a teraz (prawdopodobnie) będzie walczył po jego stronie.

 

Ogólnie Raw dobre - dużo się działo, ale szału nie było.


  • Posty:  425
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.12.2010
  • Status:  Offline

RAW:

Jestem bardzo zadowolony, że storyline nabiera tempa. Zajebisty początek, fajny segmencik, ale coś czułem, że może wrócić Vincuś i się nie pomyliłem. Gdy powiedział, że RAW nie może rządzić nikt z rodziny McMahonów, miałem w głowie myśl o HBK czy SCSA, ale szybko zostały porzucone i w sumie bez szoku, Laurinaitis jako GM to dobry wybór, jeśli chodzi o storyline, bo samego pana Vice President of Talent Relations nie mogę zdzierżyć. Niezły motyw z witaniem przez nowego GM'a zawodników wchodzących do budynku, komicznie wyglądał Sin Cara, w swetrze i masce xD Tekst Morrisona zajebisty, ale już wtedy wiedziałem, że dla Johna szykuje się kolejny wp***dol. Nie pomyliłem się, Christian szybko go pojechał, plus, że po Spearze. Od razu jak jesteśmy przy grupie anty-HHH to można powiedzieć, że przyzwoity six-man tag team match z udziałem Dolpha, Swaggera i Otungi. Przewidywałem pin na Davidzie po Shooting Star Press, ale widzę, że ostro promują Ryana, nie wiem czy na Vengeance dostaniemy starcie o pasy tag-team, czy Ziggler vs Mason o US. Przyznam, że całkiem mi się podoba ten Ryan, nieźle mu idzie odgrywanie swojej postaci, aczkolwiek na razie pokazuje sporo botchy, tak jak dzisiaj z Powerslamem w narożniku. Na plus niezła kontra z Double Knee na Powerbomb, ale obawiam się, że Bourne mógł doznać urazu. Henry-Orton, na serio się bałem, że Randy czysto pojedzie Heńka po arkejoł, dobrze, że wbił Rhodes, ogólnie Orton kompletnie zdetronizowany, rzadko mamy okazję widzieć coś takiego. Walka World Strongest Man vs World' s Largest Athlete na Vengeance oficjalna, ale czuję, że Heniek obroni pas, bo inaczej całe jego promowanie straciłoby sens. Rhodes vs Orton - to także raczej ujrzymy na PPV. Kobiet wyjątkowo nie przemilczę, plus, że wreszcie znaleźli także inne panie na RAW, choć wynik był z góry znany. Wreszcie Main Event, powrót Awesome Truth oczywiście na plus, fajnie było znów usłyszeć ich "riiiiiimix". Spodziewałem się, że Albercik oleje Punka, ale fajnie, że HHH wbił na koniec, ogólnie tak myślałem, że dobrze byłoby zrobić tag-team match na Vengeance, najlepiej Tornado Falls Count Anywhere i miałem rację, choć na razie bez stypulacji. To RAW trzeba zaliczyć na ogromny plus, bowiem storyline nabrał rozmachu, zmienił tor, ale nadal jest zajebisty i o to chodzi. Bardzo dobre czerwone show, czekam na Smackdown!


  • Posty:  3 348
  • Reputacja:   305
  • Dołączył:  21.03.2011
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Jeśli połączą rostery, to prędzej czy później będzie to musiało spowodować unifikację pasów, bo tak jak mówisz, byłoby tego zbyt wiele.

 

 

Jak na tak duży roster po połączeniu to 2 główne pasy i 2 midcarderowe jak dla mnie były by w sam raz. Pas WHC mógłby wtedy być dawanym wrestlerom heavyweight z krwi i kości a pas WWE zawodnikom pokroju Alberto Del Rio, Miz itp.

Najdłużej panujący w historii Attitude Mówi Typer Champion of the world!!!

1. Miejsce - Typer AEW 2020

1. Miejsce - Typer AEW 2021

2. Miejsce - Typer WWE 2020

3. Miejsce - Typer Mistrzostw Świata 2014

3. Miejsce - Typer Ligii Europy 2014/2015

156429637657b4c00661021.jpg


  • Posty:  234
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  16.01.2011
  • Status:  Offline

To co dzieje się z Markiem jest typowe dla heela który zdobył głowny pas. Staje się powoli Cipowaty. Na HiaC bez problemu wybił się po aRKejOł, a teraz na tyle stracił przytomność, że nie zauważył, że przerwali walkę :D

 

To samo zresztą dzieje się z del Rio. Przed zdobyciem pasa gadał prawię co galę, a teraz? Wchodzi, dostaje wpierdol i ucieka.

 

Takie niestety jest WWE. Heele, którzy zdobywają najważniejszy pas momentalnie stają się cipami (u Henryego to trwa dłużej bo i wypromowanie było dość potężne).

 

Przywołali też na RAW postać komputerowego GM, może chcą coś z nim zrobić. Swoją drogą jest to kolejne dziwne zachowanie WWE. Na WM-ce anonimowy GM zmienia wynik walki tylko po to, żeby po 3 miesiącach już nikt o nim nie pamiętał.

 

Bourne chyba naprawdę coś sobie zrobił, nie wyglądało to za ciekawie, uderzenie bardzo mocne i Mason wygladał na zaskoczonego po walce.


  • Posty:  430
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.06.2010
  • Status:  Offline

To co dzieje się z Markiem jest typowe dla heela który zdobył głowny pas. Staje się powoli Cipowaty. Na HiaC bez problemu wybił się po aRKejOł, a teraz na tyle stracił przytomność, że nie zauważył, że przerwali walkę :D

 

Ja bym tak łatwo Henrego nie skreślał ,jeszcze nie teraz.

Nie po to zrobili takiego terminatora,by nagle to skreślać.Tak samo można gdybać,że będzie z nim tak jak z Ortonem ,gdy walczył o Pas na Raw w zeszłym roku.Każdy się nim jarał ,a po drafcie jest masakra.

Ale face to face ,ma łatwiejsza rolę ,ale nie wierze aż,że WWE to zepsuje i nie wykorzystają Marka do końca.


  • Posty:  19
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.10.2011
  • Status:  Offline

Ja bym tak łatwo Henrego nie skreślał ,jeszcze nie teraz.

 

Co prawda to prawda ale raczej gwiazda HoP wygasa... Do TLC utrzyma pas na którym pewnie go straci... Zobaczymy teraz to w ogóle nie wiadomo co nowego dadzą w tym WWE

Never thought I would be here, so high in the air:

This is my unanswered prayer.

Defined by another, so much wasted time,

Out of the darkness, each breath that I take will be mine


  • Posty:  3 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.08.2010
  • Status:  Offline

Niesamowicie uśmiałem się na początku RAW, zwłaszcza, gdy HHH kazał Punkowi być komentatorem. Wzrok Punka, gdy HHH pokazuje mu stół, był jak u dziecka, które dostaje na gwiazdkę swój wymarzony prezent :D Genialne to było.

 

Czytam tego typu opinie i nie wierzę... O ile ten segment był niezły (pomysł, że HHH zmontuje show z trzema wrestlerami) to już zachowanie Brooksa, który się cieszy, że dostanie od pana prezesa stół komentatorski, a twardziele zostaną na ringu (no bo Jasiu i rudy to ringowi wirtuozi i niszczyciele, a Punk głównie w gadce dobry) było moim zdaniem do dupy.

 

Z zażenowaniem obserwuję to co ostatnio dzieje się z Punkiem. Jobbnął Hunterowi i zamiast dalej fikać to stał się jego pieskiem. Teraz ma robić z nim w tag-teamie przy czym główną gwiazdą w tym wszystkim jest HHH. To on pinuje, to jego muzyczkę zapuszczają, to jego łapie kamera, a Brooks kręci się jak smród po gaciach (patrz: main event ostatniego Raw). Jasne, że bycie w tag-teamie ze znanym i wypromowanym to szansa na promocję. Ale jeszcze większą promocją jest skopanie takowemu dupy. A jak skończył się feud Brooksa z zięciem McMahona - wszyscy wiemy. Oczywiście jeszcze pozostają nadzieje, że obaj panowie skoczą sobie do gardeł i Punk wyrówna rachunki. Ale to tylko nadzieje, bo na razie mamy to, co mamy.

 

Dalej - wg nieoficjalnych informacji to Punk miał mieć feud z Del Rio o pas a nie Janusz. I tutaj mam mieszane uczucia. Z jednej strony chciałbym, żeby Punk kręcił się koło pasa a z drugiej twierdzę, że mógłby zdobyć go dopiero na WrestleManii (po wcześniejszym tryumfie na Royal Rumble). Nie stoi to na przeszkodzie temu, żeby niszczył kolejnych rywali na kolejnych ppv. A ostatnio... w..ol od HHH, w..ol od del Rio na HiaC (Janusz wyszedł na kozaka, a Punk na ofiarę podstępnie obitą przez arystokratę, który robi na co dzień za cipo-heela). Wg mnie - nie ma się czym podniecać jeżeli chodzi o booking Brooksa. Umiejętności to on zawsze miał, ma i będzie mieć, ale co z tego skoro bookują go tak a nie inaczej.

14453752125651e0a536c69.jpg


  • Posty:  4 870
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.01.2007
  • Status:  Offline

Ghostwriter, ja akurat doceniłem kunszt Punka i to jak to wszystko rozegrał. Oczywiście, też wolałbym, żeby był heelem (chyba najbardziej na forum ubolewałem nad tym, że Punk staje się facem), miał w dupie Trypla i dalej prowadził z nim feud, a nie nagle stawał się ego przydupasem.

Chociaż nie powiem, Punk tłumaczący się dlaczego tam jest, mnie przekonał i kupiłem to. Nie zmienia to jednak faktu, że wolałbym oglądać Punka dalej robiącego rewolucję.


  • Posty:  3 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.08.2010
  • Status:  Offline

Ghostwriter, ja akurat doceniłem kunszt Punka i to jak to wszystko rozegrał. Oczywiście, też wolałbym, żeby był heelem (chyba najbardziej na forum ubolewałem nad tym, że Punk staje się facem), miał w dupie Trypla i dalej prowadził z nim feud, a nie nagle stawał się ego przydupasem.

Chociaż nie powiem, Punk tłumaczący się dlaczego tam jest, mnie przekonał i kupiłem to. Nie zmienia to jednak faktu, że wolałbym oglądać Punka dalej robiącego rewolucję.

 

Jasne, że CM Punk ma umiejętności aktorskie godne pochwały (jak na wrestlera). Ale nawet one nie obronią go przed pomysłami w stylu "Prezes rzuca ci ochłap, a ty masz się cieszyć". Sam nie wiem co Brooks mógłby lepszego zrobić z tym fantem. Ale to co zobaczyłem wcale mnie nie zachwyciło (zatem mnie nie kupił). Gdyby Al Pacino miał zagrać Królewnę Śnieżkę to wspaniała gra też by go nie obroniła.

 

Nie pisałem, że wolałbym, żeby Punk był heelem. Oczywiście Punk jako heel był znakomity. Ale przy jego gabarytach w Vinnielandzie skazany był na granie cipy. Zatem faceturn był niejako światełkiem w tunelu. Zwycięstwa nad Januszem to było coś wspaniałego. Ale później zaczęło być gorzej. Niech Punk będzie sobie tym face'm. Ale niech bookują go na gościa, który jest w stanie skopać tyłek najlepszym, a nie wyznaczają mu miejsce w szeregu takimi akcjami jak te z Hunterem. Komu jak komu ale podbudówka w postaci wygranych na ppv i różnych kozackich zagrywek mu nie zaszkodzi. A takowych w ostatnim czasie po prostu nie ma. Zachodnie portale donoszą, że taki booking spowodowany jest tym, że kreatywni wymyślili sobie, że przegrane Punka będą wzbudzać współczucie ludzi i przez to będą go jeszcze bardziej lubić. Przyznam, że większej głupoty nie słyszałem (nawet w WWE).

14453752125651e0a536c69.jpg


  • Posty:  1 660
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  28.04.2011
  • Status:  Offline

Ile trwała ta walka ?

 

Nawet nie minutę.

18056192365019276624f15.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Kaczy316
      Nie zrobiłem żadnych predykcji ani nic, ale brak czasu zrobił swoje i zwyczajnie zapomniałem też przez większość dnia xD, ale no zobaczmy jak wyszło to Saturday Night's Main Event!   1.Seth Rollins & Bron Breakker vs CM Punk & Sami Zayn, Tag Team Match Kurde no zaczynamy mocno z grubej rury, chyba walka na którą najbardziej czekam i jest ona w openerze, mówiąc wprost ciężko tutaj mi przewidzieć kto to wygra, bo może trochę rzeczy się wydarzyć, Seth i Bron raczej nie powinni przegrywać swojego pojedynku, a z drugiej strony Punk też nie powinien teraz przegrywać, ale no jest tutaj Sami Zayn do przypięcia, a może Sami tutaj turnie? Nie chciałbym, ale też słyszałem takie spekulacje, niemniej jednak liczę na bardzo dobry pojedynek, tacy zawodnicy powinni mi to zapewnić, przed walką oficjalną jeszcze mamy lekki brawl. Lekko ponad 13 minut pięknego pojedynku i świetnego openeru, dodać pół minuty brawlu z przed oficjalnego rozpoczęcia to ponad 13,5 minuty świetnego pojedynku i na sam koniec dostajemy powrót Bronsona Reeda, który pomaga Sethowi i Breakkerowi! Dzięki czemu stajnia Rollinsa odnosi pierwsze zwycięstwo! Oj tak tego to się nie spodziewałem mówiąc wprost, kompletnie zapomniałem o nim, ale też nie myślałem, że po tym co zrobił Sethowi przed kontuzją to nagle do niego dołączy, niemniej jednak stajnia się buduję i wygląda mocno! Mega dobry pojedynek, nie było żadnej przerwy w walce, cały czas akcja, to mi się podoba!   2.Zelina Vega vs Chelsea Green, Women's United States Championship Singles Match Meh walka, która nigdy już nie powinna się odbyć, ale niech będzie, zobaczmy co Panie wykręcą. Zelina botch 619 xDDD. No i walka dostała dokładnie tyle ile powinna lekko ponad 5 minut, nie widziałem sensu umieszczania tutaj tej walki, nawet nie ma co się rozpisywać można spokojnie skipnąć, nie była to bardzo zła walka czy coś, ale totalnie zbędna.   Ulala zapowiedź walki na Worlds Collide Gigachad vs El Hijo Del Vikingo to będzie świetna walka, trzeba obejrzeć. Ulala zapowiedź kolejnego Saturday Night's Main Event oraz Evolution! Kolejno 12 i 13 Lipca, będzie co oglądać!   3.John Cena vs R-Truth, Singles Match Oj tak kolejny pojedynek, który może być ciekawy, to comedy match raczej będzie, chętnie go zobaczę! Truth wchodzi przy Theme Songu Ceny i w jego koszulce, ogólnie w jego gearze xDDD, no tak jak myślałem, leci pod komedie i o to chodzi, tak to miało od początku wyglądać, to mi się podoba, Cena wkurzony atakuję Trutha jeszcze przed walką! Ale tak jak się spodziewałem kiedy ujawnili plakat tej gali to będzie starcie dwóch twarzy Johna i faktycznie nam to dali xDDD. Prawie 4,5 minuty pojedynku comedy matchu no co tu dużo mówić, spodziewałem się takiej walki i nie jest to wielki minus, chociaż można było z tego więcej śmiechu wycisnąć, fajna końcówka, spodziewałem się, że Cena po oddaniu pasa zarąbie Low Blowa xD, a po walce cyk jeszcze to uderzenie tytułem czyli jego nowy finisher, ja się dobrze bawiłem na tej walce i wiedziałem, że tak to może wyglądać.   Cena i Jey na backu no nieee, Oni naprawdę idą w to, oni idą w ten Six Man Tag Team Match na Money In The Bank xDDD Cena, Travis i Logan vs Cody i The Usos ewidentnie xDDDD.   4.Drew McIntyre vs Damian Priest, Steel Cage Match Dobra została nam niecała godzina gali i dwie walki, a to może być showstealer, zobaczmy jak wyjdzie, ale liczę, że dobrze i ciekawi mnie czy to ostatnia walka czy dostaniemy jeszcze starcie tej dwójki na np. Money In The Bank lub Night Of Champions, w sumie ja bym już zakończył ten feud i posłał Drew na główny tytuł, chociaż nie zdziwię się jak czekają z tym dopiero do SummerSlam i tak może być, ale walka powinna oddać. Tutaj też jeszcze przed walką mamy atak i to Drew na Priesta. Prawie 12,5 minuty walki no z tym atakiem przed walką to prawie 13 minut walki i to bardzo dobrej walki kurde, aż nie wiem, który pojedynek mi bardziej pasował, zarówno opener jak i ten Steel Cage to były bardzo dobre pojedynki, ale mówiąc wprost chyba opener u mnie lekko wygrał, ogólnie Street Fight z WM mi się bardziej podobał, ale ten Steel Cage też był super, Priest wygrywa po Con Chair To po którym Drew leżał jakby był martwy, pięknie to wyglądało, a Priest spokojnie sobie wyszedł z klatki, dobra czyli to raczej jeszcze nie koniec tej rywalizacji raczej, czuję Priesta w Ladder Matchu o walizkę i powracającego Drew, który zrzuca go z drabiny oj tak, ale zobaczymy, pojedynek bardzo dobry.   5.Jey Uso vs Logan Paul, World Heavyweight Championship Singles Match No i pora na ostatni pojedynek dzisiejszego wieczoru! Walka o tytuł Wagi Ciężkiej pomiędzy Jeyem i Loganem, to powinna być naprawdę dobra walka, więc lecimy z tym! Jey raczej na spokojnie tutaj obroni. No oficjalnie walka trwała prawie 10 minut i była też bardzo dobra, ale jak dla mnie za krótka, w sensie main event i walka o główny tytuł powinna trwać raczej dłużej, a tutaj no dostaliśmy jak dla mnie dość krótki pojedynek, ale no jest jak jest pojedynek też był bardzo fajny i przyjemny, ale dalej chyba zostaję przy tym, że opener był najlepszym pojedynkiem, chociaż zarówno opener jak i Steel Cage i main event były na bardzo zbliżonym poziomie, ale coś wybrać trzeba, pod koniec walki Cena wyciągnął sędziego z ringu i zaatakował Jeya, ale CODY RHODES IS BACK! Oj tak Cody uratuj nas przed rujnowaniem wrestlingu! No i po cały zamieszaniu Jey wygrywa pojedynek, ciekawy zamysł, myślałem, że nie zdecydują się tutaj na powrót Kodeusza, ale jednak i dobrze to wyszło, czy po walce Cody zapowiedział Tag Team Match na Money In The Bank? Czyli jednak zwykły Tag Team i nie Six Man? No to już lepiej brzmi, ale przez te 2 tygodnie może się jeszcze trochę zmienić, chociaż liczę, że jednak zostaną przy zwykłym Tag Team Matchu.   Match Of The Night: 1.Seth Rollins & Bron Breakker vs CM Punk & Sami Zayn, Tag Team Match   Plusy: Opener i powrót Bronsona Reeda John Cena vs R-Truth Steel Cage Match Main event i powrót Cody'ego Rhodesa!   Neutral: Women's United States Championship Match   Podsumowanie: Mówiąc wprost to większych minusów tej gali nie widziałem, chyba, że walkę o tytuł Women's United States zaliczy do minusów co by mnie nie zdziwiło, dla mnie to zła walka nie była, jednak po prostu zbędna na takim evencie, dodana na szybko i widać, że rozpisana też na szybko, aby coś było, na reszcie pojedynków bawiłem się bardzo dobrze, poziom typowy dla Saturday Night's Main Event, nawet trochę wyżej, bo dostaliśmy powroty Bronsona i Rhodesa, ja jestem zadowolony z gali i jak ktoś chcę obejrzeć samą akcję ringową to może ograniczyć się do openera, Steel Cage Matchu i main eventu, ale ja jestem zadowolony z całego eventu, spoko wyszedł.
    • Attitude
      Nazwa gali: WWE Speed #75 Data: 23.05.2025 Federacja: World Wrestling Entertainment Typ: Online Stream Lokalizacja: Savannah, Georgia, USA Arena: Enmarket Arena Publiczność: 6.792 Format: Taped Data emisji: 28.05.2025 Platforma: X Komentarz: Corey Graves Karta: Wyniki: Powiązane tematy: World Wrestling Entertainment - dyskusje ogólne WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
    • Attitude
      Nazwa gali: Marigold Shine Forever ~A Glorious Celebration~ Data: 24.05.2025 Federacja: Dream Star Fighting Marigold Typ: Pay Per View Lokalizacja: Tokyo, Japan Arena: Yoyogi National Gymnasium #2 Publiczność: 2.450 Format: Live Platforma: Wrestle Universe Komentarz: Haruo Murata, Miki Motoi, Michiko Omukai, NOSAWA Rongai, Chigusa Nagayo & Rossy Ogawa Karta: Wyniki: Powiązane tematy: Kobiecy Pro Wrestling - dyskusje
    • Attitude
      Nazwa gali: WWE Saturday Night's Main Event #39 Data: 24.05.2025 Federacja: World Wrestling Entertainment Typ: TV-Show Lokalizacja: Tampa, Florida, USA Arena: Yuengling Center Format: Live Platforma: NBC Komentarz: Michael Cole & Pat McAfee Karta: Wyniki: Powiązane tematy: World Wrestling Entertainment - dyskusje ogólne WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
    • Kejrol
      1. Anna Jay and Harley Cameron 2. Jamie Hayter 3. The Hurt Syndicate (Bobby Lashley and Shelton Benjamin) 4. "Timeless" Toni Storm  5. FTR (Cash Wheeler and Dax Harwood) 6. Ricochet  7. Kenny Omega, Swerve Strickland, Willow Nightingale, and The Opps (Samoa Joe, Powerhouse Hobbs, and Katsuyori Shibata)  8. Kazuchika Okada 9. The Don Callis Family (Konosuke Takeshita, Kyle Fletcher, and Josh Alexander)  10. Will Ospreay  
×
×
  • Dodaj nową pozycję...