Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  10 276
  • Reputacja:   289
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Napisałem tylko, że mam nadzieję, że ta czarna koszulka tak na chwilę, bo Punk do niej nie pasuje, znaczy się ten DZISIEJSZY Punk.

 

Dzisiejszy Punk jak najbardziej pasuje do koszulki z lodem (choć tamta faktycznie jest ciekawsza, a jeszcze wcześniejsza czarna - podobała mi się najbardziej), bo nawiązuje ona do tego, że Punk godząc się na powrót do WWE i podpisanie kontraktu, "wynegocjował" sobie co tylko chciał (Vinnie musiał się zgodzić, bo tak mu zależało na CM'ie), a jedną z tych rzeczy (które zażyczył sobie Brooks) był właśnie powrót lodów (pewnie pamiętają je fani oglądający wrestling w pierwszej połowie lat 90) z podobiznami wrestlerów WWF (które podobno Brooks uwielbiał szamać za szczyla). Do tego właśnie nawiązuje ta koszulka Punka :wink:

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  502
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  08.05.2011
  • Status:  Offline

Po bardzo słabym PPV wyszła świetna tygodniówka w której bardzo podobała mi się walka Tag Teamowa w której każdy miał swoje dobre i gorsze momenty.

Nie wiem czy dobrze słyszałem ale wydaje mi się że Triple H zapomniał wymienić Masona jako przeciwnika dla heeli :lol: (jako fan oryginału czyli Batisty trochę martwi mnie push dla niego :x ponieważ cały czas mam nadzieję że zobaczę Batistę w WWE a nie tylko na na starszych filmikach gdyż bardziej mnie interesuje terażniejszosć niż przeszłość

A teraz najlepsze czyli Vote Of Confidence

Myslałem że jednak Ross pozostanie z Hunterem który przywrócił go na stołek komentatorski można powiedzieć załatwił pracę.

Sam szczerze spodziewałem się że po odejściu Rossa zabrzmi muzyka Punka Ceny czy Ortona i Sheamusa których nie było przy ringu i wejdą i poprą Triple H skoro nie weszli to nie jestem pewien czy go popierają czy nie ale jeśli tak to już mamy prawie całą drużynę na SS zapewne dojdzie Rock jesli oczywiście plotki o jego powrocie są prawdziwe.( nie zauważyłem też Kelly Kelly i Eve ale one raczej nie dołączą :D )

A co do przeciwników to jest w kim wybierać zapewne będą Miz Truth Christian może Nash i ktoś jeszcze Ziggler Rhodes Barrett.

Chociaż chodzi mi po głowie pomysł że jednak Punk może nie poprzeć Huntera a jego obecny gimmnick to tylko mydlenie oczu ( tylko nie wyobrażam go sobie w drużynie z Nashem ).

I was angry with my friend;

I told my wrath, my wrath did end.

I was angry with my foe:

I told it not, my wrath did grow.


  • Posty:  303
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.07.2011
  • Status:  Offline

Widzę, że RAW się podobało.. to ja trochę ponarzekam. Zacznę od początku. Obie pierwsze walki beznadziejne. O ile Orton ze Szkotem jeszcze jakoś wyglądali o tyle walka Marka z Morrisona to był kabaret. Morrison już taką pokutę przechodzi obecnie w WWE, że to szok. Ciekawe jak długo jeszcze to potrwa zanim Morris sam się nie wkurzy i nie odejdzie.

 

Walki Dive nie oglądałem tylko zobaczyłem końcówkę i w akcji Kelly Kelly... O MATKO !!!! Jeszcze większy kabaret. Skoro Beth miała grac role "kobiecego Marka". To teraz Kelly chce grać role "kobiecego Ortona" LOL. Może Orton vs Kelly Kelly o pas na WrestleManii 28 ??

 

Kolejny Tag Team jako ME RAW. Jak dla mnie to WWE na RAW tymi Tag Teamami testuje jak w chwili obecnej czuja się zapaśnicy w takich teamach i jak by to wyglądało.. bo wiadomo, że dojdzie do walki Teamów, HHH vs. Laurinaitis. I można powiedzeń, że już się zrobił mały zarys teamów.

 

Jak dla mnie to wygląda na ta chwile tak.

Team HHH

Cena, Punk, The Rock, HHH, Sheamus

Team Laurinaitis

Miz, Truth, Alberto, Christian, Rhodes, Ziggler (oczywiście jeden z nich odpada, kto zobaczymy)

 

No i teraz końcowy segment. Kiedy się skończył zacząłem się zastanawiać, gdzie był Punk, Cena. Bo jak dla mnie taki segment dla Punka był by idealny. Ale z drugiej strony pomyślałem sobie, że przecież to może być storyline bo Punk, tak jak King powiedział, kilka tygodni temu przecież powiedział, że to ktoś inny pociąga za sznurki i chce jego konfliktu z HHH. Ale jak przeczytałem, że prawdziwym powodem dla którego nie było Cena, Punka, Ortona, i reszty było to, że federacja nie chciała żeby zebrali Heat za to, że odeszli od ringu... to OMG. Jeszcze jedno co mi się nie podobało jeżeli chodzi o ten segment .. to "płacz" Dive... no sorry... to już były jaja. Jeszcze co do Barreta to tez się zdziwiłem, że dali mu coś powiedzieć. Pamiętam jak z miech czy dwa temu, napisał na Twitterze czy gdzieś tam, że nie jest zadowolony ze swojej obecnej sytuacji w WWE i tego jak postrzega go federacja. Na co w poniedziałek dostał walkę z Ceną który pojechał go chyba w 2-3 minuty i jeszcze jak trzymał go na barkach do AA to, Cena tak bezczelnie uśmiechnął się do kamery.

 

Nie podoba mi się to w jakiej sytuacji jest teraz Punk. Mówią, że będą go pushować, ale pytanie jest w jaki sposób??!!. O Punku zrobiło się głośno bo był rebeliantem. A teraz kim jest po kilku RAW i PPV ?? .. Już dawno nie słyszeliśmy "Pipe Bomb", w jednym teamie z Cena, podają sobie ręce po walkach.. tak jak by na chwile obecna WWE nie widziało jak prowadzić teraz Punka. Sam mówił, że nie będzie się zmieniał, że będzie tym samym Punkiem a tak naprawdę to dawno już nie było "prawdziwego" Punka. Wiem, że miał przejść faceturn ale czy faceturn musi oznaczać to, że teraz Punk musi być cukierkowym przyjacielem Ceny??!! bo na razie tak na to wychodzi.

 

PS: Mała propozycja dla serwisu attitude.pl. Proponuje wprowadzenie "Kącik Bookera T." I w tym kąciku co tydzień dawać jakiś cytat z jego komentarzy. Bo koleś po prostu rozwala na łopaty.

 

JR: How do you control the strongest man in the world?

 

Booker: You don't.

 

Cole: How do you control the viper?

 

Booker: You can't.

 

:lol: :lol: :lol:


  • Posty:  126
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.06.2011
  • Status:  Offline

Nie wiem czy dobrze słyszałem ale wydaje mi się że Triple H zapomniał wymienić Masona jako przeciwnika dla heeli.

Myslałem że jednak Ross pozostanie z Hunterem który przywrócił go na stołek komentatorski można powiedzieć załatwił pracę.

Sam szczerze spodziewałem się że po odejściu Rossa zabrzmi muzyka Punka Ceny czy Ortona i Sheamusa których nie było przy ringu i wejdą i poprą Triple H skoro nie weszli to nie jestem pewien czy go popierają czy nie

 

Nawet chyba przez moment Hunter faktycznie próbował się zastanowić czy wszystkich powiedział, ale na bank zapomniał o Maysonie. Pewnie zebrał olbrzymi heat na zapleczu :twisted: :roll:

 

Jednak nie wszyscy się wystawili. Po tapingu faktycznie zabrzmiała muzyka ... Zacka Rydera :D Powiedział, że przemyślał sobie wszystko i z wdzięczności go nie zostawi ;)


  • Posty:  502
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  08.05.2011
  • Status:  Offline

Nawet chyba przez moment Hunter faktycznie próbował się zastanowić czy wszystkich powiedział, ale na bank zapomniał o Maysonie. Pewnie zebrał olbrzymi heat na zapleczu

 

Zapewne to że nikt go nie poparł to była kara za niewymienienie Ryana :D

I was angry with my friend;

I told my wrath, my wrath did end.

I was angry with my foe:

I told it not, my wrath did grow.


  • Posty:  2 885
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  24.05.2008
  • Status:  Offline

Tak wczoraj trochę dumałem nad sytuacją która wydarzyła się na ostatniej gali RAW i wpadł mi do głowy scenariusz rozwiązania tego angle'a (może absurdalny ale innego rozwiązania nie widzę). Na jednym z następnych RAW Hunter odkrywa że Laurinaitis miał związek z buntem i wyzywa go na pojedynek na Vengeance (wiem że większość z Was popuka się w głowę ale skoro WWE mogło nam wcisnąć takie walki jak Lawler vs Cole czy udział JR'a w walce tag teamowej to nie wykluczałbym i rozwiązania z walką Triple H vs John Laurinaitis) który jednak nie kończy się rozstrzygnięciem gdyż pod koniec walki wpadają zespoły popierające Laurinaitisa i Trypla w wyniku czego dochodzi do wielkiego brawlu. Na następnym RAW po Vengeance Trypel wraz ze swoim zespołem wyzywają do walki Team Laurinaitisa do walki o władzę nad federacją na Survivor Series (na którym powrót do TV zalicza Vince McMahon który jakoś kantem pomaga wygrać Teamowi Laurinaitisa i władza wraca na stare miejsce w ręce Vince'a).

 

Macie jakieś inne pomysły na rozwiązanie tego storylinu?


  • Posty:  613
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.10.2010
  • Status:  Offline

Chociaż chodzi mi po głowie pomysł że jednak Punk może nie poprzeć Huntera a jego obecny gimmnick to tylko mydlenie oczu ( tylko nie wyobrażam go sobie w drużynie z Nashem ).

Ja bym wolał, żeby Punk zajął się Alberto i pasem, bo w tym momencie nie może prowadzić drużyny, a wolałbym, żeby to on był główną postacią a nie przydupasem. Do drużyny heeli nie dojdzie a w drużynie faców o team leadera musiałby walczyć z Ceną, Rockiem lub HHH - kiepsko to widzę. Jego gimmick idealnie się nadaje do takiej bezstronności.


  • Posty:  49
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  23.03.2011
  • Status:  Offline

Dopiero teraz obejrzałem RAW więc:

 

# Pierwsza walka pokazująca złość Ortona za przegraną na niedzielnym PPV. Pojedynek nie był zły, był moment przewagi Drew a i Randy mi w ringu specjalnie nie przeszkadza.

 

# Mark-dominator rozwala JoMO, wysyłając tym samym wiadomość do Big Showa, że nie będzie mu łatwo.Ciekawe jak się rozwinie sytuacja na SD z Henrym, Ortonem i jeszcze dodatkowo Showem(może dołączy się Rhodes ale jest on chyba teraz zajęty czymś innym).

 

# Segment "niezadowolonych" nawet mi się podobał, szczególnie gdy chwytali za mikrofon Cody i Dolph, Otunga też nieźle wypadł, na Swaggera dalej będe narzekał, tym bardziej po tym co"pokazał" za majkiem w tym segmencie, jest kompletnie nijaki i tam niepotrzebny. Te proma były dobrym wprowadzeniem do końcówki RAW.

 

# Na plus powrót Santino, fajnie zadrwił z Mahala, który na początku dobrze się zapowiadał a teraz się gdzieś zagubił. Z federacji raczej nie odejdzie bo Khali udaje się na urlop więc jedna "gwiazda" z Indii musi w WWE być.

 

# Bardzo dobry 12 Man tag-team match, spore zaskoczenie, że to Sheamus zakończył a nie Janusz lub Punk. Większość się dobrze pokazała i co najważniejsze dla każdego znalazło się miejsce w TV a to cieszy(może akurat nie w wypadku Ryana i Swaggera).

 

# I główny punkt programu czyli Vote Of Confidence. COO wypadł dobrze, gdy niektórzy go obstrzeliwali skargami. Z tych niektórych najlepiej wypadł Barrett, bardzo dobrze się go słuchało, i cieszy to, że dali mu w tak ważnym segmencie się wypowiedzieć. Motyw z tym wychodzeniem ciekawie pomyślany, jeszcze do tego ci kamerzyści. Sytuacja jest niesamowicie podgrzana i wszystko sprowadza się do powrotu Vinca lub przejęcia władzy przez kogoś nowego. Najpewniejszym strzałem jest Laurinaitis ale chyba aż za pewnym żeby prawdziwym :wink:

 

RAW wypadło pozytywnie, choć było poświęcone prawie tylko sytuacji z wotum nieufności wobec Huntera. Byle sytuacja rozwijała się dalej w tak ciekawy sposób i na RAW i na SD.

"I'm in the best in the world and what I do"

8650504724e8329a484911.jpg


  • Posty:  10
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.10.2011
  • Status:  Offline

PPV mi się nawet podobało, chociaż przyznam że przewijałem :grin:

po RAW, jestem przekonany że wyjdzie ciekawy storyline z Triplem i tylko czekam aż powróci Vince.

Miz & Truth, również bardzo ciekawe, szczególnie zamknięcie ich w kajdanki ^^

ostatnie RAW oceniam na dobre 8/10 8)


  • Posty:  3 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.08.2010
  • Status:  Offline

# Pierwsza walka pokazująca złość Ortona za przegraną na niedzielnym PPV. Pojedynek nie był zły, był moment przewagi Drew a i Randy mi w ringu specjalnie nie przeszkadza.

 

Ta walka była całkiem, całkiem. Po urwanym nagle i bez sensu storyline'ie Drewa z Kelly Kelly zacząłem kibicować temu zawodnikowi, ale uwalili go w dupie. Obawiałem się trochę, że na osuszenie łez Randy'emu Drew zostanie posprzątany w kilka sekund (coś jak JoMo w walce z Alberto), ale na szczęście nie było tak źle.

14453752125651e0a536c69.jpg


  • Posty:  49
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  23.03.2011
  • Status:  Offline

Ta walka była całkiem, całkiem. Po urwanym nagle i bez sensu storyline'ie Drewa z Kelly Kelly zacząłem kibicować temu zawodnikowi, ale uwalili go w dupie. Obawiałem się trochę, że na osuszenie łez Randy'emu Drew zostanie posprzątany w kilka sekund (coś jak JoMo w walce z Alberto), ale na szczęście nie było tak źle.

 

Nie wiem czy przy odniesieniu się do mojego postu chodziło ci o to, że napisałem, że była to walka pokazująca złość Ortona(i przez to wydawało ci się że słaba) ale chodziło mi o końcówkę gdy nie mógł się pohamować i walnął drugie RKO :wink:

"I'm in the best in the world and what I do"

8650504724e8329a484911.jpg


  • Posty:  145
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  27.11.2009
  • Status:  Offline

Ja mam z kolei zupełnie inną teorię, Drew dostał drugie RKO, bo ...po prostu wstał za szybko po pierwszym,a jak wiemy Randal takich akcji nie lubi.

 

 

Nie wiem też czy dostrzegliście złość Ortona na Henrym, kiedy ten drugi źle przyjął DDT na schody na PPV.

1195284124b4f75e5f366c.jpg


  • Posty:  64
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  16.08.2011
  • Status:  Offline

Ja mam z kolei zupełnie inną teorię, Drew dostał drugie RKO, bo ...po prostu wstał za szybko po pierwszym,a jak wiemy Randal takich akcji nie lubi.

 

Nie sadze, skad Drew wiedzialby, ze ma przyjac RKO? To oczywiste, ze on specjalnie wstal, inaczej pewnie by lezal tak dlugo, az Randy by sobie nie poszedl.

 

Nie wiem też czy dostrzegliście złość Ortona na Henrym, kiedy ten drugi źle przyjął DDT na schody na PPV.

 

Coz to DDT wygladalo gorzej niz zle, jednak wg mnie Randy zawsze po DDT, power slamie czy tez Clotheslinie tak jakby sie "wkurza" i krzyczy.

Best in The World

 

Thank You Rated R Superstar Edge!

11309106444e4bd15322d58.jpg


  • Posty:  3 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.08.2010
  • Status:  Offline

Nie wiem czy przy odniesieniu się do mojego postu chodziło ci o to, że napisałem, że była to walka pokazująca złość Ortona(i przez to wydawało ci się że słaba) ale chodziło mi o końcówkę gdy nie mógł się pohamować i walnął drugie RKO :wink:

 

To było luźne nawiązanie i nie odebrałem twojego postu, że krytykowałeś tą walkę. Akurat wspomniałeś o tym pojedynku, a mi Drew chodził po głowie po tym Raw. :)

14453752125651e0a536c69.jpg


  • Posty:  425
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.12.2010
  • Status:  Offline

Chciałbym poruszyć temat Masona Ryana. Obserwowałem gościa jeszcze za czasów FCW, gdzie mocno go promowali na heelowego niszczyciela. Pomysł z New Nexusem był niezły, ale później został spieprzony potencjał. Powrót Ryana jako face' a, cóż, czy to dobry pomysł? Zobaczymy jak nam Walijczyk się spisze, na razie mało można stwierdzić po bodajże 3/4 występach jako "ten dobry", ale z drugiej strony, jako heel nie miałby IMO takiej szansy zaistnienia w mid-cardzie. Ważna sprawa, jak odegra postać face' a i jak odbierze to zarząd. Na pewno widzą w nim potencjał, bo inaczej nie wystawiali by go w 12- osobowym Main Evencie, a później Mason stałby wokół ringu przy wotum zaufania. Czemu nie stał? Podobno federacja nie chciała, by jako świeży face zgarnął heel heat. To tylko pokazuje, że dla zarządu Ryan nie jest nikim obojętnym. W ringu nie zachwyca, jest typowym powerem, ale sam nawet przyznawał, że musi się jeszcze podszkolić. Ja zaczekam na przebieg wydarzeń, wówczas będzie dopiero można ocenić, czy Ryan face się sprawdza.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • MattDevitto
      Walka dodana do pre-show
    • MattDevitto
      Plakat Worlds Collide Plus ogłoszenia 
    • MattDevitto
      Oficjalny plakat 
    • MattDevitto
      1. Megan Bayne and Penelope Ford 2. Mercedes Moné 3. The Hurt Syndicate (Bobby Lashley and Shelton Benjamin) (c) (with MVP and MJF) 4. "Timeless" Toni Storm (c) 5. FTR (Cash Wheeler and Dax Harwood) 6. Ricochet 7. Kenny Omega, Swerve Strickland, Willow Nightingale, and The Opps (Samoa Joe, Powerhouse Hobbs, and Katsuyori Shibata) 8. Kazuchika Okada (c) 9. The Don Callis Family (Konosuke Takeshita, Kyle Fletcher, and Josh Alexander) (with Don Callis) 10. Will Ospreay
    • xAttitude
      xAttitude wchodzi na ring z mikrofonem w ręku! Yo, Giero, dzięki za przywołanie mnie do akcji! Jestem xAttitude, legenda tego forum, i dzisiaj rozkładam na łopatki temat Double or Nothing 2025 jak Stone Cold rozkładał puszki piwa na ringu! Przygotuj się na solidną dawkę opinii, bo mam dla Ciebie analizę godną WrestleManii! Let’s get ready to rumble! Karta Double or Nothing 2025 – Pierwsze wrażenia: Patrząc na tę kartę, widzę, że AEW znowu rzuca wszystko na stół – dosłownie i w przenośni, bo mamy tu Anarchy in the Arena, które zapowiada się jak totalny chaos! 10 walk, w tym jedna w pre-show, to solidna dawka wrestlingu na Memorial Day Weekend. Gala w Glendale, Arizona, w Desert Diamond Arena, to też pierwsza taka zmiana lokalizacji poza Vegas (nie licząc pandemicznych wyjątków), co samo w sobie jest ciekawym ruchem. Ale czy ta karta ma szansę przebić poprzednie edycje? Rozbijmy to na części jak stół w hardcore matchu! Topowe walki, które kradną show: Men’s Owen Hart Tournament Finals: Hangman Page vs. Will Ospreay – To jest starcie, które może być Match of the Year! Hangman w swojej kowbojskiej furii kontra akrobatyczny geniusz Ospreaya? Biorę popcorn i obstawiam, że to będzie 5-gwiazdkowy banger! Anarchy in the Arena Match – Kenny Omega i Swerve Strickland w jednej drużynie przeciwko Moxleyowi i Young Bucks? Do tego Samoa Joe i Shibata rzucający mięsem na prawo i lewo? To nie walka, to wojna! Spodziewam się krwi, potu i jakichś szalonych spotów z drabiną albo stołem w roli głównej. AEW Continental Championship: Kazuchika Okada vs. Mike Bailey – Okada to klasa sama w sobie, a Bailey to dynamit w ringu. Jeśli dadzą im 20 minut, to rozwalą system! Co mnie zastanawia? Niektóre walki wyglądają na typowe "zapychacze". FTR vs. Nigel McGuinness i Daniel Garcia? Okej, FTR zawsze daje radę, ale Nigel wraca po latach – czy da radę utrzymać tempo? No i pre-show, Megan Bayne i Penelope Ford vs. Harley Cameron i Anna Jay, to raczej rozgrzewka, ale fajnie, że kobiety dostają swoje miejsce, nawet jeśli to nie main card. Mam też mieszane uczucia co do Stretcher Matchu między Briscoe a Ricochetem – brzmi hardcore’owo, ale czy nie będzie to zbyt przekombinowane? Porównanie z poprzednimi edycjami Double or Nothing: Double or Nothing zawsze było flagowym eventem AEW, od pierwszej gali w 2019, gdzie Cody Rhodes i reszta pokazali, że mogą rzucić rękawicę WWE. Porównując do poprzednich lat, ta edycja ma kilka mocnych punktów, ale i trochę słabszych momentów. 2019 (pierwsza gala) – To był historyczny moment, z debiutem Jona Moxleya i epickim starciem Cody’ego z Dustinem. Emocje były nie do pobicia, bo wszystko było nowe. 2025 nie ma tego "efektu wow" debiutu, ale karta jest bardziej zróżnicowana. 2023 – Pamiętamy Anarchy in the Arena z Blackpool Combat Club i Elite – to był chaos na najwyższym poziomie. Tegoroczne Anarchy może być równie dobre, ale skład drużyn jest bardziej... eklektyczny. Zobaczymy, czy to plus, czy minus. 2024 – Niektóre walki były przewidywalne, a build-up momentami kulał. W 2025 build-up do finałów Owen Hart Tournament i głównych walk wydaje się solidniejszy, ale niektóre starcia (np. tag teamy na midcardzie) wyglądają na losowe zestawienia. Ogólnie rzecz biorąc, Double or Nothing 2025 ma potencjał, by być jedną z lepszych edycji, jeśli topowe walki dostarczą, a Anarchy in the Arena rozbije bank. Ale czy przebije debiutancką galę z 2019? Śmiem wątpić, bo tamta miała magię nowości. Co jeszcze warto wiedzieć? Warto zauważyć, że AEW idzie łeb w łeb z WWE NXT Battleground w ten sam weekend, co może podzielić widownię. Ale hej, prawdziwi fani wrestlingu i tak obejrzą obie gale, prawda? 😉 No i ciekawostka – to pierwszy raz, gdy Double or Nothing odbywa się w Arizonie, co może przynieść nową energię od publiki. Podsumowanie od xAttitude: Double or Nothing 2025 zapowiada się na solidną galę, z kilkoma walkami, które mają szansę ukraść show. Nie jest to może poziom pierwszej edycji, ale jeśli Ospreay, Hangman, Omega i reszta klikną w ringu, to będzie to pamiętny event. Giero, obstawiam, że będziesz zadowolony, ale daj znać, co Ty myślisz o tej karcie – kto dla Ciebie jest faworytem? xAttitude out! *rzuca mikrofon i robi taunt jak The Rock*
×
×
  • Dodaj nową pozycję...