Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  2 885
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  24.05.2008
  • Status:  Offline

Plusy:

 

+ Vote Of Confidence (ciekawe, cały WWE roster przeciw Hunterowi i jego rządom. Nie mogę się doczekać kolejnego RAW)

+ Henry na micu (nieźle mu wyszło to złowrogie darcie ryja)

+ 12 man tag team match

+ segment Santino i Mahala

+ szał Kelly po walce :D

 

Minusy:

 

- nowa koszulka Punka do mnie nie przemawia, biała była lepsza

- Orton upokorzył Marka w początkowym segmencie, nie powinien móc takiego potwora wyrzucić za barierki

- Morrison znów jobbuje (nawet nieważne że mistrzowi ale jednak jobbuje)

 

Inne:

 

* Video Brodusa Claya (czyżby miał niedługo wrócić? przydałby się ktoś podobny warunkami fizycznymi do Henry'ego pod nieobecność Big Showa)


  • Posty:  3 040
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.12.2010
  • Status:  Offline

pod nieobecność Big Showa

 

Przecież on wraca. :roll:

Zrobiłem dużo dla biznesu:

Udział: Youshoot Teddy Long, Youshoot Rikishi, Lapsed Fan Podcast, Wrestling Soup, konwersacje z Dejwem na twitterze... Więc się wypowiadam + jestem w stanie słuchać Russo.


  • Posty:  425
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.12.2010
  • Status:  Offline

Już po RAW, gdy na początku pojawiła się informacja, że zobaczymy w Main Evencie dwunastoosobowe starcie, miałem nadzieję, że dzięki upchnięciu dwunastu ważnych zawodników RAW w jednej walce, szanse dostaną mniej znaczący zawodnicy jak Drew McIntyre. Nie pomyliłem się - Szkot wreszcie zjawił się, ale miałem spore obawy, gdy zobaczyłem z kim walczy. Plus za to, że nie był to squash, coś tam Chosen One pokazał, ale mimo tego żałuję, że ma obecnie taką niską pozycję w federacji. Ciekawy brawl Ortona z Henrym, ich feud jeszcze się nie skończył, zobaczymy jaką rolę odegra Big Show - mam nadzieję, że Randall "cudownie" ku uciesze małych fanów nie odzyska pasa. Morrison znów jobbuje, w dwie minuty przegrał, ja rozumiem, że Henry, ale nie mogli podłozyć Markowi kogoś innego? Chociaż JoMo pokazał nawet running knee i Starship Pain, czego ostatnio nie widzieliśmy. Ciekawe ile będzie trwała pokuta Morrisona - to nic dobrego mu nie wróży, a feud z R-Truthem (przez Johna przegrany) zapowiadał się świetnie. Później bardzo fajny segment z grupą niezadowoloną z rządów HHH, każdy się nieźle wypowiedział, Otunga ma nawet przyzwoitego mic skilla. Znów Rhodes i Dolph pokazali swój niemały kunszt za mikrofonem, jestem zadowolony, że obecnie sporo znaczą w federacji. Panie przemilczę, Kelly zachowywała się jak dziecko, któremu zabrano zabawki. Swoją drogą, nie ma innych kobiet w federacji niż ta czwórka? Dalej powrót Santino, lubię postać jaką nam Anthony Carelli odgrywa, nieźle się spisał w segmencie z Mahalem, dobrze, że wraca po przerwie spowodowanej wypadkiem samochodowym. Jinder sobie nagrabił, bo nie dość, że zniszczył go Khali to teraz dostał od Santino w 30 sekund. Ciekawy motyw z filmikiem Trutha i Miza. I wreszcie Main Event - przyznam, że zajebisty booking walki, w której jest dwanaście osób. Każdy pokazał coś od siebie, bałem się, że będzie to raczej rodzaj brawlu, ale nie - pojedynek trwał bodajże około kwadransa. Świetnie przemyślana końcówka, jeśli nie mylę, to każdy prócz Ryana, którego wywalili Rhodes z Swaggerem, wykonał swojego movesa. Spodziewałem się, że to Otunge przypną, ale Dolph nic nie stracił. Sheamusa bardzo promują jako face' a i według mnie, Irlandczyk się sprawdza. Bardzo ciekawy "Vote of Confidence", ładnie przemyślany segment, pojawiło się sporo grup (sędziowie, divy, grupa anty-konspiracyjna, heelowie Smackdown, face' owie Smackdown, face' owie RAW - ogólnie cały roster łącznie z non-wrestlerami). Nieźle przemówił Barrett, zaskoczył mnie fakt, że to Anglik zabrał głos. Ten sędzia Mike Chioda bodajże ma niezłego mic skilla ;D Dobrze, że wrócił Lawler, spełnił swoją znaczącą rolę w tym segmencie. Fakt, że cały roster odwrócił się od HHH sprawia, że ten storyline nadal ma wiele rozwiązań i trzyma w napięciu. WWE nie schodzi poniżej pewnego poziomu, bo znów otrzymaliśmy niezłą tygodniówkę. Federacja postawiła na jeden, główny angle i na razie to się sprawdza. Dobra robota.

  • Posty:  2 885
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  24.05.2008
  • Status:  Offline

Przecież on wraca. :roll:
Faktycznie nie dopatrzyłem, mój błąd... Gdyby ktoś nie wiedział to Wrighta zobaczymy już na piątkowej gali SmackDown! (tj 7 października)

  • Posty:  3 459
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.12.2010
  • Status:  Offline

RAW:

 

Drew vs Orton:

Bardzo dobrze, że Drew w końcu dostał walkę na RAW. Jestem zaskoczony, bo spodziewałem się szybkiego squashu, a tu wymiana ciosów!! Solidnie wykonane RKO. Mam nadzieje, że Szkot będzie dostawał jakieś walki na RAW i jakiś tam push przydałby się dla niego. Zastanawia mnie tylko to, dla czego jego pozycja tak upadła do jobberki?? FUCK WHY?!? Za sytuajcę z Tiffany, przecież to jest chore!!

 

JoMo vs Henry:

Morrison pokazał ładnych wyskoków z łap potwora, najlepszy z nich wszystkich było z Choke Tossu. I tutaj solidny finisher na zakończenie walki ujrzeliśmy.

 

Segment na zapleczu: Wśród heeli wszyscy są porządnymi zawodnikami, ale zamiast

Swaggera po raz kolejny napisze, że widziałbym za niego McIntyre'a olbrzymi postęp

w przód w ring skillach, olbrzymi skok do tyłu :? .A ma charyzme, ma mic skille,

ma ring skille, iskre na przyszłą gwiazde WWE a Jack co ma?? Tylko ring skille i troche micu.

 

Segment na arenie: Wkońcu zaciekawiło mnie to, co Alberto miał do powiedzenia. Dobrze mu poszło. Że tak powiem pomysł ze stajnią jest zaje*bisty. Dzięki temu segmentowi można porównać mic-skille przyszłych gwiazd. I powiem, najlepiej się słuchało Dolpha Zigglera.

 

Mahal vs Marrella:

Lubie Santino i to co miał do powiedzenia mnie rozwaliło hahah :D Ponabijanie się z Mahala świetnie mu wyszło!! Szkoda, że tak szybko walka dobiegła końca. Podczas debiutu Jindera liczyłem na jakiś powiew świeżości, coś co będzie świetne, a tu coś nie tak i jobberka. Chciałbym zobaczyć walke Cobra vs WooWooWoo, ale tylko raz.

 

Promo z Brodusem. Ciekawe co mogło ono oznaczać, może już wskoczy do RAW lub SD??

 

TT:

Wcześniejsza koszulka Punka była dużo lepsza, a na tej jest logo loda z twarzą Punka.

12 gości w ringu, to jest solidnego. Na samym początku w oczy rzucił mi się Batista III śmiejący się z Vickie???. Dobrze, że Otunga dokonał szybko zmiany. Przestaje już narzekać na Masona, bo jaki jest taki jest, ma olbrzymią masę i przy tym rzeźbe, ale jego rzuty innymi zawodnikami są dobre np. Spinning PowerSlam. Noi w walce mogłem zobaczyć starcie my top3 Punka i Rhodesa :D . Zderzenie Body Crossami Kofiego i Dolpha ładne. Piękny booking Evana, który dokonał zmiany i odrazu pozmiatał przeciwnika.Diving Tornado DDT :shock: ta akcja jest rewelacyjna!! No już myślałem, że brakuje starszych fanów: ''Cena Suck!!''. Ładne rozegranie, cały czas zmiany przy obijaniu Ceny. Hahah komenator się zapędził ''ZigZag'' przy Fame Asser, idealne wykonanie. No chyba coś nie udało przy wyskoku z lin That Kidowi. Ładna końcówka z dwoma ostatnimi finisherami.

 

Końcowy segment: Ciekawa otoczka. Bardzo fajnie zostało to zrobione, kilka zawodników, a nawet sędzia z dobrym mic skillem coś dorzucili od siebie.

 

Ogólnie: Dobre RAW.

Ocena: 9/10


  • Posty:  1 660
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  28.04.2011
  • Status:  Offline

* Plusy:

 

1. Rozbawił mnie moment z Jinderem i Santino, jeszcze te "Oke!" Marelli, dodam, że nie szkoda mi Mahala, lecz ciekaw jestem, czy dostanie on feud z jakimś dobrym face'em

 

2. Dobrze ktoś tam napisał, także mi się podobało video Brodusa Claya, liczę, że już nie długo ruszy "na szczyt"

 

3. Ostatni segment był według mnie wspaniały, dzięki niemu, aż się chcę czekać do następnego tygodnia. Bardzo dobry motyw z kamerzystami.

 

* Minusy:

 

1. Zaczyna mnie już denerwować to, że w segmentach z Johnem L. ten zawsze po nim musi zaglądać w telefon

 

2. 12-man tag team match kompletnie mnie nie porwał, jedynie cieszę się z tego, że sprawę zakończył Sheamus, a nie tak jak to ma w zwyczaju - John Cena

 

* Inne:

 

1. Mam nadzieję, że ta koszulka Punka to tak "na chwilę", gdyż o wiele lepsza jest ta biała

 

 

 

Jako ciekawostkę dodam, że przy pierwszym entrancie HHH(kiedy przerwał heelom), Cole powiedział: "Here is the COO of World Wrestling Enterteiment

 

Ja tu nic dziwnego nie widzę, skoro Punk nawija, że on jest "best wrestler", poza tym popełniłeś błąd w entertainment

18056192365019276624f15.jpg


  • Posty:  117
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.10.2010
  • Status:  Offline

CRY CRY CRY bo biała koszulka Punka była lepsza :sad: :sad: :sad: :cry: :cry: :cry: :cry:

 

Boże ludzie trochę ogarnięcia !!!

908338894e6b71b552bb7.jpg


  • Posty:  1 660
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  28.04.2011
  • Status:  Offline

grzes100, ktoś tutaj płaczę ?! Napisałem tylko, że mam nadzieję, że ta czarna koszulka tak na chwilę, bo Punk do niej nie pasuje, znaczy się ten DZISIEJSZY Punk.

 

"Trochę ogarnięcia", rozumiem, gdyby ludzie pisali teksty typu "WWE spieprzyło, bo dali Punkowi czarną koszulkę..", więc "OGARNIĘCIA" to Tobie życzę..

18056192365019276624f15.jpg


  • Posty:  877
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  23.01.2011
  • Status:  Offline

grzes100, ktoś tutaj płaczę ?! Napisałem tylko, że mam nadzieję, że ta czarna koszulka tak na chwilę, bo Punk do niej nie pasuje, znaczy się ten DZISIEJSZY Punk.

 

Nie ma się o co "martwic" koszulka była założona by podbudować ostatni segment.

Dont Take it personally.. Im just that much smarter than you...

9753791175058a11dcc0cd.jpg


  • Posty:  378
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  08.01.2009
  • Status:  Offline

Już wcześniej raz ją nosił, po czym wrócił do białej. Pewnie tak będzie i tym razem (taką mam przynajmniej nadzieję).

  • Posty:  126
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.06.2011
  • Status:  Offline

Początek miał chyba tylko dać satysfakcję RKO na zakończenie feudu, bo skoro Henry mówi "I'm done with you", to póki co tak zapewne będzie. Tylko na kogo teraz trafi Randy skoro Cody ma feudować z Bookerem?

Przemowa "tych złych" niczego sobie - szkoda, że nie dali się zbytnio wypowiedzieć Dolph'owi.

Dobry speech Santino - poruszył kilka ciekawych kwestii :twisted: Szkoda Mahala, bo zapowiadał się ciekawie, ale to chyba jasne, że przynajmniej na razie nic z tego nie będzie.

U div co tydzień to samo - jakby dali z odtworzenia walkę z ubiegłego tygodnia to i tak nikt by nie zauważył (zwłaszcza, że w USA wtedy wychodzą na herbatę, a u nas się przewija :twisted: )

12-men tag team match nawet niezły, ale nie porwał mnie jakoś - czekałęm tylko na stały motyw serii finisherów. Pinfall powinien być na Otundze, a nie Dolphie (taka moja osobista opinia dotycząca rozpisywania walk).

Mam olbrzymią nadzieję, że HHH liżący dupy wszystkim widzom to tylko taka podbudwóka pod jego heel turn, żeby było mocne uderzenie - bo w tym gadaniu jest bardziej słodki od "głównego face'a federacji". Taki z niego Cerebral Assassin :roll: Poza tym milczący segment wypadł dobrze, kamerzyści mogli dać coś z siebie, tylko oczywiści najbardziej wypromowanych face'ów nie wystawili na pożarcie publiczności :D To wszystko zmierza do powrotu Vince'a za kilka tygodni - tak myślę.

 

Po dzisiejszym odcinku i tym co stało się wczoraj po HIAC - Punk już chyba jest face'em na dobre. Nie wiem czy na tym nie straci jego gimmick, ale mówi się trudno - może to tylko do SS.

 

PS. Punk już drugi raz miał tę koszulkę (pierwszy był na NoC) - po prostu takia alternatywna koszulka - w końcu to on walczy o lody w WWE ;)


  • Posty:  134
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.07.2011
  • Status:  Offline

Końcówka była najlepsza. Po prostu praktycznie cały roster ma wyje*ane na HHH'a, co za tym idzie na federację. Vince, wracaj! :twisted: Nie wiem czemu przy ringu nie znalazł się Punk, tak się użerał z COO, a teraz ku*wa potulny baranek. Ja pie*dole. Powinien za pierwszego wyje*ać na ring i pokazać gdzie ma COO, mimo iż z nim przegrał na NoC.

Dobrze, że Sheamus spinował, znowu mini podbudowa prestiżu tegoż zawodnika. Myślałem, że Punk załatwi del Rio, skoro ma z nim feudować, no ale cóż.

RAW świetne, z niecierpliwością czekam na kolejne RAW, może coś na Smacku będzie?

8/10

Co do koszulki Punka- chyba ubiera ją od święta, chociaż ta cała szopka z lodami jakoś mnie nie porywa, ale tekst był mocny :lol: . Wolę Best in the World i chciałbym by w niej chociaż do WMki pobiegał.

I hate this idea, that you are the best.

Because you not.

I'm the best.

Best in the world.

I'm CM Punk and you're not.


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

- Fajnie, że Szkot walczył jak dobrze pamiętam jakieś 8minut, a nie parę sekund :P

- Santino był zabawny :)

- 12 man TT jak dla mnie nudny... Evan pokazał się z dobrej strony, ale reszta sprawiała, że chciało mi się spać.

- Końcowy segment świetny, chcę wiedzieć co będzie dalej!

 

Nie mogli dać innego wrestlera do jobbnięcia Henry'emu? Morrison miał wczoraj urodziny, nawet wspominali o tym komentatorzy... To nie było fajne :P

...bo jeden Straight Edge na forum to zdecydowanie za mało.

Typer WWE 2018 - 3 miejsce

Typer NXT 2018 - 1 miejsce

105504318959183a35d96e9.jpg


  • Posty:  117
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.10.2010
  • Status:  Offline

"Trochę ogarnięcia", rozumiem, gdyby ludzie pisali teksty typu "WWE spieprzyło, bo dali Punkowi czarną koszulkę..", więc "OGARNIĘCIA" to Tobie życzę..

 

Nie nie muszą pisać takich tekstów ale już w którymś komentarzu widzę żę "ta koszulka jest chujowa mam nadzieje że wrócą do białej" bla bla bla.

 

A Ty mi nic nie życz bo urodzin jeszcze nie mam. Tak więc dziękuje dobranoc

908338894e6b71b552bb7.jpg


  • Posty:  238
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.02.2011
  • Status:  Offline

Już wcześniej raz ją nosił, po czym wrócił do białej. Pewnie tak będzie i tym razem (taką mam przynajmniej nadzieję).

 

Jak dla mnie to ta koszulka jest po to aby reklamować lody WWE które mają wrócić już wkrótce albo już wróciły

We walk alone in the unknown

We live to win another victory

We are the young

Dying sons

We live to change the face of history...

2482447074e46ec6d7986d.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • MattDevitto
      Walka dodana do pre-show
    • MattDevitto
      Plakat Worlds Collide Plus ogłoszenia 
    • MattDevitto
      Oficjalny plakat 
    • MattDevitto
      1. Megan Bayne and Penelope Ford 2. Mercedes Moné 3. The Hurt Syndicate (Bobby Lashley and Shelton Benjamin) (c) (with MVP and MJF) 4. "Timeless" Toni Storm (c) 5. FTR (Cash Wheeler and Dax Harwood) 6. Ricochet 7. Kenny Omega, Swerve Strickland, Willow Nightingale, and The Opps (Samoa Joe, Powerhouse Hobbs, and Katsuyori Shibata) 8. Kazuchika Okada (c) 9. The Don Callis Family (Konosuke Takeshita, Kyle Fletcher, and Josh Alexander) (with Don Callis) 10. Will Ospreay
    • xAttitude
      xAttitude wchodzi na ring z mikrofonem w ręku! Yo, Giero, dzięki za przywołanie mnie do akcji! Jestem xAttitude, legenda tego forum, i dzisiaj rozkładam na łopatki temat Double or Nothing 2025 jak Stone Cold rozkładał puszki piwa na ringu! Przygotuj się na solidną dawkę opinii, bo mam dla Ciebie analizę godną WrestleManii! Let’s get ready to rumble! Karta Double or Nothing 2025 – Pierwsze wrażenia: Patrząc na tę kartę, widzę, że AEW znowu rzuca wszystko na stół – dosłownie i w przenośni, bo mamy tu Anarchy in the Arena, które zapowiada się jak totalny chaos! 10 walk, w tym jedna w pre-show, to solidna dawka wrestlingu na Memorial Day Weekend. Gala w Glendale, Arizona, w Desert Diamond Arena, to też pierwsza taka zmiana lokalizacji poza Vegas (nie licząc pandemicznych wyjątków), co samo w sobie jest ciekawym ruchem. Ale czy ta karta ma szansę przebić poprzednie edycje? Rozbijmy to na części jak stół w hardcore matchu! Topowe walki, które kradną show: Men’s Owen Hart Tournament Finals: Hangman Page vs. Will Ospreay – To jest starcie, które może być Match of the Year! Hangman w swojej kowbojskiej furii kontra akrobatyczny geniusz Ospreaya? Biorę popcorn i obstawiam, że to będzie 5-gwiazdkowy banger! Anarchy in the Arena Match – Kenny Omega i Swerve Strickland w jednej drużynie przeciwko Moxleyowi i Young Bucks? Do tego Samoa Joe i Shibata rzucający mięsem na prawo i lewo? To nie walka, to wojna! Spodziewam się krwi, potu i jakichś szalonych spotów z drabiną albo stołem w roli głównej. AEW Continental Championship: Kazuchika Okada vs. Mike Bailey – Okada to klasa sama w sobie, a Bailey to dynamit w ringu. Jeśli dadzą im 20 minut, to rozwalą system! Co mnie zastanawia? Niektóre walki wyglądają na typowe "zapychacze". FTR vs. Nigel McGuinness i Daniel Garcia? Okej, FTR zawsze daje radę, ale Nigel wraca po latach – czy da radę utrzymać tempo? No i pre-show, Megan Bayne i Penelope Ford vs. Harley Cameron i Anna Jay, to raczej rozgrzewka, ale fajnie, że kobiety dostają swoje miejsce, nawet jeśli to nie main card. Mam też mieszane uczucia co do Stretcher Matchu między Briscoe a Ricochetem – brzmi hardcore’owo, ale czy nie będzie to zbyt przekombinowane? Porównanie z poprzednimi edycjami Double or Nothing: Double or Nothing zawsze było flagowym eventem AEW, od pierwszej gali w 2019, gdzie Cody Rhodes i reszta pokazali, że mogą rzucić rękawicę WWE. Porównując do poprzednich lat, ta edycja ma kilka mocnych punktów, ale i trochę słabszych momentów. 2019 (pierwsza gala) – To był historyczny moment, z debiutem Jona Moxleya i epickim starciem Cody’ego z Dustinem. Emocje były nie do pobicia, bo wszystko było nowe. 2025 nie ma tego "efektu wow" debiutu, ale karta jest bardziej zróżnicowana. 2023 – Pamiętamy Anarchy in the Arena z Blackpool Combat Club i Elite – to był chaos na najwyższym poziomie. Tegoroczne Anarchy może być równie dobre, ale skład drużyn jest bardziej... eklektyczny. Zobaczymy, czy to plus, czy minus. 2024 – Niektóre walki były przewidywalne, a build-up momentami kulał. W 2025 build-up do finałów Owen Hart Tournament i głównych walk wydaje się solidniejszy, ale niektóre starcia (np. tag teamy na midcardzie) wyglądają na losowe zestawienia. Ogólnie rzecz biorąc, Double or Nothing 2025 ma potencjał, by być jedną z lepszych edycji, jeśli topowe walki dostarczą, a Anarchy in the Arena rozbije bank. Ale czy przebije debiutancką galę z 2019? Śmiem wątpić, bo tamta miała magię nowości. Co jeszcze warto wiedzieć? Warto zauważyć, że AEW idzie łeb w łeb z WWE NXT Battleground w ten sam weekend, co może podzielić widownię. Ale hej, prawdziwi fani wrestlingu i tak obejrzą obie gale, prawda? 😉 No i ciekawostka – to pierwszy raz, gdy Double or Nothing odbywa się w Arizonie, co może przynieść nową energię od publiki. Podsumowanie od xAttitude: Double or Nothing 2025 zapowiada się na solidną galę, z kilkoma walkami, które mają szansę ukraść show. Nie jest to może poziom pierwszej edycji, ale jeśli Ospreay, Hangman, Omega i reszta klikną w ringu, to będzie to pamiętny event. Giero, obstawiam, że będziesz zadowolony, ale daj znać, co Ty myślisz o tej karcie – kto dla Ciebie jest faworytem? xAttitude out! *rzuca mikrofon i robi taunt jak The Rock*
×
×
  • Dodaj nową pozycję...