Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  1 009
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.04.2011
  • Status:  Offline

  Adi341 napisał(a):
Po tym jak obejrzałem Money in the Bank i reakcje na Punka na niego w walce z Ceną to na trzeźwo patrząc teraz, to Punk nie mógł tego przegrać. To samo na One Night Stand 06 z RVD. Wrestlemania 28 jak wiemy odbędzie się w rodzinnym mieście The Rocka, więc patrząc na wydarzenia z przeszłości, to wcale nie byłbym taki pewien tego, że Cena wyjdzie z areny jako zwycięzca.

 

To nie ma nic do rzeczy. Na WM18 publika była za Hoganem, a ten przegrał, z prostego powodu - był starą generacją wrestlingu.

48798430952f294e69c1e4.jpg


  • Posty:  430
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.06.2010
  • Status:  Offline

  W4F napisał(a):
  Adi341 napisał(a):
Po tym jak obejrzałem Money in the Bank i reakcje na Punka na niego w walce z Ceną to na trzeźwo patrząc teraz, to Punk nie mógł tego przegrać. To samo na One Night Stand 06 z RVD. Wrestlemania 28 jak wiemy odbędzie się w rodzinnym mieście The Rocka, więc patrząc na wydarzenia z przeszłości, to wcale nie byłbym taki pewien tego, że Cena wyjdzie z areny jako zwycięzca.

 

To nie ma nic do rzeczy. Na WM18 publika była za Hoganem, a ten przegrał, z prostego powodu - był starą generacją wrestlingu.

 

Rock jest starą generacją ,ale nie jest stary ...problem Rocka tkwi w tym,że wypiął się na WWE po WM 20 ,bo dalej mógł walczyć nawet do dzisiaj.Między Punkiem a Rockiem i tymi pojedynkami jest taka różnica ,że Punk jest AKTYWNYM WRESTLEREM,a Rock ma to po prostu w dupie i olał biznes,który go wypromował.I dalej masz wątpliwości ,co do zwycięstwa Ceny?


  • Posty:  437
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.09.2010
  • Status:  Offline

a nie sądzicie że jeśli w Miami cała publiczność będzie za Rock'iem jak było z Punkiem w Chicago, to może to trochę zepsuć że tak powiem, 'założenie tej walki' ?
BULLET CLUB FO FO FO FOR LIVE

171853244354245ca8e4f56.jpg


  • Posty:  430
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.06.2010
  • Status:  Offline

  fifka napisał(a):
a nie sądzicie że jeśli w Miami cała publiczność będzie za Rock'iem jak było z Punkiem w Chicago, to może to trochę zepsuć że tak powiem, 'założenie tej walki' ?

 

Ale dlaczego WWE ma dawać wygrać Rockowi,po tym jak ich olał ? To WWE potrzebuje Rocka,nie on ich i po to jest ta walka ,żeby "przekazal paleczke" .Po walce zapewne podadzą sobie ręce i to wszystko.


  • Posty:  3 040
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.12.2010
  • Status:  Offline

Nie gdyż założenie tej walki jest podobne jak w starciu Hogan vs Rock czyli publika za starszym (patrz Rock) ale wygrywa młodszy (patrz Cena).Całuski i zgoda... powiem ci nawet ze specjalnie WM będzie w Miami by jeszcze to podbudować.

Zrobiłem dużo dla biznesu:

Udział: Youshoot Teddy Long, Youshoot Rikishi, Lapsed Fan Podcast, Wrestling Soup, konwersacje z Dejwem na twitterze... Więc się wypowiadam + jestem w stanie słuchać Russo.


  • Posty:  10 282
  • Reputacja:   297
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Ghost, szczerze mówiąc ja też uważam że na WM'ce nie powinno się wciskać do walki Jaśka i Rocka - nikogo więcej. Ta walka to zbyt duży, historyczny "kaliber" żeby go rozmieniać na drobne, robiąc z niego triple threat. Poza tym - Punka wolałbym zobaczyć na WM'ce w jakimś singlowym starciu, chociażby z Takerem lub o "złoto".

Co do feudu Janusza i Johnsona, to jest chujowy i będzie chujowy (zresztą feud Grabarza i Huntera tez ssał pałkę a jak wyszła sama walka - wszyscy wiemy :wink:), bo nie da się wykręcić cudów z Rockiem, który wpada do WWE od święta, a całą resztę odwala na twitterach, facebookach, chatach, GG, mailach i chuj wie czym jeszcze :roll: Nie zmienia to faktu, że walka powinna być naprawdę dobra i ja jestem wręcz o tym przekonany. WWE potrafi nadrabiać nawet 3/4 bookingiem, jeżeli walka jest odpowiednio "ważna", a starcie Cenaminatora z Rockiem, będzie z gatunku tych "najważniejszych", tak więc bankowo będziemy mieli festiwal near falli, przełamywania finisherów, stosowania finisherów przeciwnika i liczne zmiany przewag. Nie wierzę żeby Vince zjebał tak ważne, historyczne starcie. Z gorszych wrestlerów niż Cena czy Rock (przy obecnej formie) WWE za pomocą świetnego bookingu wyciskało 200% normy i stawiam, że tutaj będzie podobnie. Reasumując, powiem tak - jestem całkowicie spokojny o poziom tej walki (może później będę to odszczekiwał, ale na chwilę obecną tak właśnie to widzę). Poza tym - gdzie odbywa się WrestleMania? W Miami... Gdzie Cena będzie z samego założenia (Johnson będzie walczył niczym Punk w Chicago) znienawidzony przez publikę... Jeżeli weźmiemy to pod uwagę, ogólne mega-uwielbienie Rocka przez fanów oraz podniosłość tej walki i samej WrestleManii, to czy może być lepszy moment na ten cholerny heelturn Janusza, na który tak wszyscy czekamy? Zawsze można pomarzyć... :wink:

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  3 040
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.12.2010
  • Status:  Offline

  Cytat
Jeżeli weźmiemy to pod uwagę, ogólne mega-uwielbienie Rocka przez fanów oraz podniosłość tej walki i samej WrestleManii, to czy może być lepszy moment na ten cholerny heelturn Janusza, na który tak wszyscy czekamy? Zawsze można pomarzyć.

 

Niestety obawiam się ze pewniejszy jest uścisk dłoni,buziak i przekazanie schedy i wszystkich określeń Johnowi Cenie.Tylko wtedy WWE będzie musiało wprowadzić mecze 1 vs 2 jeśli będzie walczył John. :twisted:

Zrobiłem dużo dla biznesu:

Udział: Youshoot Teddy Long, Youshoot Rikishi, Lapsed Fan Podcast, Wrestling Soup, konwersacje z Dejwem na twitterze... Więc się wypowiadam + jestem w stanie słuchać Russo.


  • Posty:  10 282
  • Reputacja:   297
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

  PH93 napisał(a):
Niestety obawiam się ze pewniejszy jest uścisk dłoni,buziak i przekazanie schedy i wszystkich określeń Johnowi Cenie.Tylko wtedy WWE będzie musiało wprowadzić mecze 1 vs 2 jeśli będzie walczył John. :twisted:

 

Tylko to zakończenie jest tak banalnie oczywiste, że łudzę się, iż Vince - który ostatnio lubi nas zaskakiwać - zaskoczy i tym razem, nie dopuszczając do kolejnej, słodkiej do wyrzygania, telenoweli.

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  3 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.08.2010
  • Status:  Offline

Wiesz Raven… w całej tej sprawie sporym argumentem na „tak” dla tej walki jest to, że odbędzie się ona w Miami (przyznam, ze cały czas o tym zapominam). Należy się więc spodziewać mega-heatu dla Janusza (heat będzie pewnie bardziej w ziemię wgniatający niż w Chicago podczas MitB) i rodzi się (po raz kolejny) nadzieja na heel-turn Cenaminatora. Gdy do tego dorzucimy to, co ostatnio dzieje się z Punkiem i nadzieje związane z tym, że to on zostanie twarzą federacji (znowu wraca nasza rozmowa na pw) szanse na heel-turn rosną. Ale po tym co widzę od czasu swojego powrotu do oglądania wrestlingu - jakimś wielkim optymistą w tym względzie po prostu nie potrafię być. Cena jest symbolem wszystkiego tego, czego nie lubię w dzisiejszym WWE. Nie mam nic do tego zawodnika, świetnie gra swoją rolę, ma świetnie mic sille i charyzmę - ale sposób w jaki go prowadzą nuży mnie.

 

Ciągnąc dalej tą swoją pesymistyczną wizję - zakładam, że walka ta jest po to, żeby przypieczętować dominację Ceny w dzisiejszym WWE jak to miało miejsce kiedyś w przypadku Rocka, a nie żeby zrobić totalny zwrot w tym, co się dzieje w związku z tym zawodnikiem (to byłby także mocny zwrot w polityce federacji). I zakładając nawet, że ta walka będzie dobra (booking o którym piszesz) to jednak nie zakładam, że będę podskakiwać przy near fallach tak jak podczas walki Takera z Hunterem, gdzie stawką był streak. Wtedy samą walką obaj zawodnicy zdołali mnie przekonać, że streak jest zagrożony - chociaż przed starciem wydawało mi się to niemożliwe. Czy podczas tej walki uwierzę, że Cena może przegrać? Czy Ty uwierzysz? Dzisiaj twierdzę, że nie ma bata, żebym dał się wkręcić. Może odszczekam to już po tej walce. Zresztą nawet gdybym dał się wkręcić - to na zwycięstwie Rocka nie zależy mi tak jak na utrzymaniu streaku przez Undertkaera. To już kwestia moich własnych gustów, wartości itp.

 

Co do CM Punka to - tak jak już pisałem - zdaję sobie sprawę, że jestem odosobniony w tym swoim fantasy bookingu. Ale raczej pozostanę przy swoim zdaniu.

14453752125651e0a536c69.jpg


  • Posty:  1 615
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.02.2006
  • Status:  Offline

  Ghostwriter napisał(a):
Należy się więc spodziewać mega-heatu dla Janusza (heat będzie pewnie bardziej w ziemię wgniatający niż w Chicago podczas MitB)

Nie jest to fizycznie możliwe :) Ja rozumiem dlaczego wielu walka Ceny z Rockiem może nie grzać, to samo było w końcu w przypadku starcia Great One z Hoganem. Feud był przeciętny, Terry już wtedy ledwo się ruszał, jednak to właśnie wielkość nazwisk + rewelacyjna publiczność robiąca mega klimat sprawiła, że to starcie wiele osób wymienia jako jedno z najlepszych w historii. To samo będzie i na Wrestelamanii 28, to będzie epokowe wydarzenie na które fani czekali od minimum 5 lat.


  • Posty:  10 282
  • Reputacja:   297
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

  Ghostwriter napisał(a):
Wtedy samą walką obaj zawodnicy zdołali mnie przekonać, że streak jest zagrożony - chociaż przed starciem wydawało mi się to niemożliwe. Czy podczas tej walki uwierzę, że Cena może przegrać? Czy Ty uwierzysz?

 

Nie, na chwilę obecną - nie wierzę, ale podczas walki Huntera z Takerem, także nie wierzyłem w przerwanie streaku (dawałem max 5% szans na to, że Trypel odwali taki numer i zabokuje sobie zwycięstwo) a sama walka, mimo to, potrafiła mnie całkowicie porwać. Myślę, że podczas pojedynku Ceny z Rockiem będzie podobnie. Szanse Rocka oceniam tu także na jakieś max 5%, ale jednak nie zapominam też, że to WWE, a Vince uwielbia zaskakiwać swoich fanów i w McMahonlandii nie można być niczego na 100% pewnym. Przynajmniej ja się tak oszukuję :wink:

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  67
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.05.2011
  • Status:  Offline

  -Raven- napisał(a):
Punka wolałbym zobaczyć na WM'ce w jakimś singlowym starciu, chociażby z Takerem lub o "złoto".

 

Tez myslalem nad tym w ten sposob , mianowicie punk walczacy w obecnym gimmiku z Takerem (w koszulce Best in the World ) bylby realnym zagrozeniem napewno realniejszym niz jakiś barrett w obecnej formie :twisted: jest tutaj maly szkopul ktory mi nie daje spokoju , wydaje mi sie ze punk bedzie ciagnal komedie z nashem , hhh i bog wie kim jeszcze do samej WM-ki i tam to sie zakonczy mysle nad jakims sensownym wplataniem w to wszystko foleya ktory wraca do wwe cos mi sie dziwnie wydaje ze opowie sie po ktorejs ze stron i feud bedzie kontynuowany , swoja droga ostatnio cos czytalem tutaj ze chlopaczki z Roh maja sie pojawic na tygodniowkach , watpie aby wrzucili ich na tak gleboka wode i dolaczenie do cm-a , mozliwosci jest wiele wszystko bedzie mialo jakis zarys juz niebawem

11741049974e04ef586db54.jpg


  • Posty:  3 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.08.2010
  • Status:  Offline

  suszi napisał(a):
  -Raven- napisał(a):
Punka wolałbym zobaczyć na WM'ce w jakimś singlowym starciu, chociażby z Takerem lub o "złoto".

 

Tez myslalem nad tym w ten sposob , mianowicie punk walczacy w obecnym gimmiku z Takerem (w koszulce Best in the World ) bylby realnym zagrozeniem napewno realniejszym niz jakiś barrett w obecnej formie :twisted: jest tutaj maly szkopul ktory mi nie daje spokoju , wydaje mi sie ze punk bedzie ciagnal komedie z nashem , hhh i bog wie kim jeszcze do samej WM-ki i tam to sie zakonczy mysle nad jakims sensownym wplataniem w to wszystko foleya ktory wraca do wwe cos mi sie dziwnie wydaje ze opowie sie po ktorejs ze stron i feud bedzie kontynuowany , swoja droga ostatnio cos czytalem tutaj ze chlopaczki z Roh maja sie pojawic na tygodniowkach , watpie aby wrzucili ich na tak gleboka wode i dolaczenie do cm-a , mozliwosci jest wiele wszystko bedzie mialo jakis zarys juz niebawem

 

CM Punk byłby obecnie rzeczywiście najpoważniejszym kandydatem do przerwania streaku Phenoma (obok Janusza), tzn. można byłoby uwierzyć w 19-1. Sam byłbym w rozdarciu jeżeli doszłoby do tej walki - z jednej strony jestem zwolennikiem potrzymania passy przez Takera, a z drugiej - nie chciałbym, żeby CM Punk przegrał na kolejnej WM-ce. Tak czy siak Brooks jest jedynym wrestlerem, który jest godny wygranej z Phenomem. Nie chciałbym też, żeby Taker walczył z kimś z kim już mierzył się na WM-ce (np. z Markiem Henrym).

 

A temat Wade'a chyba umarł śmiercią naturalną.

14453752125651e0a536c69.jpg


  • Posty:  10 282
  • Reputacja:   297
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

  Ghostwriter napisał(a):
CM Punk byłby obecnie rzeczywiście najpoważniejszym kandydatem do przerwania streaku Phenoma (obok Janusza), tzn. można byłoby uwierzyć w 19-1.

 

Dokładnie! A więc i emocje byłyby najwyższych lotów. CM to właśnie to "nowe" przed którym wszyscy rysują świetlaną przyszłość u McMahona i jeżeli ktoś (patrząc realnie) miałby pokonać Takera na WM'ce, to właśnie tego typu postać (tak samo jakby w dawnym okresie na WM'ce do walki z Grabarzem postawili Lesnara. Wówczas także byłaby ogromna niepewność co do wyniku, tym bardziej że Vince miał co do niego ogromne plany i pushował go na maksa). Osobiście nie sądzę, aby streak został przerwany kiedykolwiek, ale CM w walce z DeadMan'em, to byłaby dramaturgia najwyższych lotów i ja bym chętnie coś takiego obejrzał (tym bardziej, że Markowi już bliżej jak dalej do zawieszenia butów na kołku).

 

  Ghostwriter napisał(a):
Nie chciałbym też, żeby Taker walczył z kimś z kim już mierzył się na WM-ce (np. z Markiem Henrym).

 

Henry, Barrett czy nawet Orton - to tylko (jak dla mnie) kolejne nazwiska, które zostałyby dopisane do streaku Grabarza. Ciekawa walka (pod kątem samego ringowego pojedynku) mogłaby być jeszcze z face'owym Sheamusem, chociaż to - jak dla mnie - byłaby i tak tylko formalność dla Takera.

 

  Ghostwriter napisał(a):
Czy podczas tej walki uwierzę, że Cena może przegrać? Czy Ty uwierzysz?

 

Tak sobie właśnie o tym dzisiaj myślałem... I powiem Ci, że teoretycznie - choć nie daje temu zbyt wielkich szans na powodzenie - byłoby to możliwe, o ile łączyłoby się z heelturnem Janusza. Rock wygrywa czysto w Miami (Vinnie robi mu przez to pałkę, aby Johnson jeszcze wrócił do WWE od czasu do czasu, czarując łykających każde gówno marków, że wrestling jest dla niego nadal ważniejszy niż aktorstwo :twisted: Poza tym - McMahon funduje smartom największe zaskoczenie roku, czyli mamy opcję: wilk syty i owca cała :wink:). Cena wkurwiony przegraną, masakruje Dwayne'a po porażce, na oczach tysięcy jego ziomków z Miami, przechodząc błyskawiczny i totalny heelturn. Rock oczywiście żąda zemsty, pojawia się w WWE ponownie np. na Summer Slam (do tego czasu Jasiek niszczy wszystkich największych face'ów, przejmując "złoto". Wydaje się, że jest nie do powstrzymania), gdzie heelowy Cena pokonuje go czyściutko (mamy wyrównanie bilanu pomiędzy dawną i dzisiejszą legendą WWE, oraz przekazanie sztafety przez Rocka na rzecz Cenaminatora). Po czymś takim WWE potrzebuje Zbawcy, który ocali Federację od Ceny. Tutaj pojawia się rola np. dla Punka (lub innego perspektywicznego zawodnika, mającego być przyszłością Fedu), który (do tego czasu zajęty innymi feudami i nie wchodzący sobie w drogę z Januszem) przypomina, że już 2 razy pokonał Cenę na PPV's i może to zrobić po raz trzeci. Mamy więc feud pomiędzy najbardziej (wtedy już) uwielbianym face'em i znienawidzonym heelem (Cena). Reszta w rękach bookerów :wink:

Czy takie coś jest możliwe? Oczywiście, bo pomysły Vince'a są niezbadane! Czy jest prawdopodobne? Niestety, ale mało (pewnie będzie tak jak wspominałeś, czyli Cena czysto wydyma Rocka, walną po "miśku" i będzie słitaśnie. Niestety jest to najbardziej prawdopodobna opcja, ale w końcu przecież nadzieja umiera ostatnia...)

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  3 040
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.12.2010
  • Status:  Offline

Brzmi to fajnie...aczkolwiek dla mnie mało realnie jak sam napisałeś.Piszesz też ze powinien się wtedy pojawić zbawca ale właśnie tylko Cena pasuje obecnie na zbawce.Mogę się mylić bo sam napisałem ze "obecnie" i być może WWE uda się stworzyć Cene vol 2 ale w to nie wierze bo od czasu Randy'ego Ortona McMaholandia nie wykreowała zawodnika który wszędzie i z każdym może wygrać-wystarczy spojrzec na walki o pasy WWE i WHC na WM i stałą smietanke(Sheamus i Mizanin to jednak inna półka ME)

Zrobiłem dużo dla biznesu:

Udział: Youshoot Teddy Long, Youshoot Rikishi, Lapsed Fan Podcast, Wrestling Soup, konwersacje z Dejwem na twitterze... Więc się wypowiadam + jestem w stanie słuchać Russo.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Bastian
      Cena za tydzień walczy na tygodniówce z R-Truthem Ronem Killingsem, niedawno wygrał brawl... Cuda, cuda ogłaszają!  Tyle było narzekania, że Jasiu obija się na tej swojej pożegnalnej trasie, a na tym SD był w obrazku chyba z godzinę  Ostatni run już na półmetku, a generalnie jest dość biednie. 5 starów od 48-letniego Ceny się nie spodziewałem, ale liczyłem chociaż, że jako heel będzie smacznie gotować na majku, a od kilku tygodni Jaś tylko stoi, robi głupie miny i słucha, tak jak Punka na tej gali. Napisałbym wręcz, że John Cena wykręcił najbardziej rozczarowujący powrót roku w WWE, ale są z nami jeszcze Charlotte Flair i Alexa Bliss  Szczególnie córka Rica mocno zawodzi. Zaczęło się od niezbyt dobrze odebranego przez fanów zwycięstwa w Royal Rumble, potem na szczęście jobbnęła Tiffany na WM41. Teraz nie ma na nią pomysłu, na Bliss zresztą też, więc prawdopodobnie obie panie zmierzą się ze sobą na Evolution. Czy Tiffy Time z pasem mistrzowskim może dobiec końca? To raz. Czy możemy odsunąć Stratton od Jax? To dwa. Za długo to trwa, tu powinien wjechać prokurator z zakazem zbliżania się.   Żeby nie było, że tylko narzekam, poziom walk eliminacyjnych KOTR nie schodzi poniżej solidności. Z koroną mam ten problem, że potencjalny zwycięzca musi do niej pasować. Taki Zayn czy Orton u mężczyzn nie pasują za cholerę, ale taka Jade Cargill u kobiet jak najbardziej.  Uroczy był w ME moment, kiedy Cody Rhodes wyciągnął stół z logiem SlimJim. Poczciwi Amerykanie na trybunach liczyli, że "American Nightmare" robi to dla nich, bo przecież przy każdej walce krzyczą "we want tables". Tymczasem Cody - jak przystało na wzorową twarz korporacji - zrobił lokowanie produktu, samemu lądując na SlimJim Table  
    • Kaczy316
      Pierwsze SD po Money In The Bank! Naomi z walizeczką, Cena dalej z mistrzostwem, Cody dalej bez mistrzostwa, jak to wypadnie?! Zobaczmy!   Zaczynamy od naszego The Last Real Championa Johna Ceny! Ciekawe co nam powie, pewnie to samo co cały czas od czasu heel turnu, zwróci się do fanów powie jakie to jest łatwe dzięki nim i tyle, chyba, że przerwie mu Punk albo Cody, ale zobaczymy. No mówi na początek, że nie było nikogo, nie ma obecnie i nigdy nie będzie drugiego Johna Ceny, mówi o tym jak wykorzystywał swoją pozycję do wszystkiego co ma teraz w sumie tak w skrócie można powiedzieć, mówi o wyborze swoich opponentów w trakcie runu pożegnalnego, mówi, że sprowokował Punka do bycia hipokrytą, bo ten chcę zdobyć ten tytuł, przynajmniej tak to zrozumiałem i jeszcze o Sethie, który nie scash inuje na nim walizki, ale nie ogarnąłem z jakiego powodu, ale wyłapałem "Because he will be only champion" jakoś tak czyli, że będzie tylko mistrzem? Nie ogarnąłem zbytnio, później trochę jeszcze mówi, że nie ma nikogo, kto by mógł trzymać ten tytuł...ponownie, interesujące, a wszystko przerywa Kodeusz! Cody nazywa go geniuszem że zrobił wszystko co powinien, żeby być tutaj gdzie jest teraz, a potem zastanawia się jaki to plan z tym, że Cody przypiął go na środku tego ringu w ostatnią sobotę? Ulala Kodeusz w sumie sam odpowiedział na to pytanie mówiąc, że nie jest częścią jego planu....to On jest częścią planu KODEUSZA! Jednak wszystko przerywa Randy Orton! Który wspomniał historię z Backlash, a następnie słyszymy, że nieważne kto jest lub będzie mistrzem, to on zdobędzie tytuł i zrobi wszystko, żeby to uczynić, nawet rozwali Rhodesa, którego traktuję jak swojego brata. LA KNIGHT IS HERE! No no robi się co raz lepiej. Gadanko kolejne gadanko, Knight twierdzi, że plan Johna Ceny na pewno nie zakładał jego, a potem, że pokona wszystkich obecnych tutaj w ringu i odbierze to co jest jego, ale problem w tym, że nigdy do niego nie należał ten tytuł niestety xD. Cena miał to gdzieś i sobie po prostu wyszedł śmiejąc się, ale od tyłu zaatakował go Ron Killings! Generalnie ciężko coś powiedzieć o tym segmencie, nie był to za bardzo budujący feudy segment, chociaż feud Rona i Ceny lekko podbudował tym atakiem, ale jeśli chodzi o część mówioną to bardzo podbudowało turniej King Of The Ring, także taki miał cel ten segment i wyszło naprawdę spoko.   Lecimy z pierwszym Fatal 4 Wayem od strony SD w ramach turnieju King Of The Ring! W przeciwieństwie do Raw to dzisiaj zobaczymy wszystkie 4 Fatal 4 Waye, 2 od męskiego rosteru i 2 od kobiecego, oj będzie ciekawie! Black vs Carmelo vs Orton vs Knight, czy to może się nie udać? Powiem tak nieważne też kto tu wygra to będę zadowolony, sami świetni zawodnicy, chociaż Orton chyba by najbardziej pasował, w sumie widziałbym finał właśnie Rhodes vs Orton, a taki może być, bo obaj są po przeciwnej stronie drabinki, ale wracając do F4W to liczę na świetny pojedynek! Prawie 16,5 minuty niesamowitego pojedynku oj tak dwie reklamy były, ale odbiór walki dalej był bardzo dobry, mega podobały mi się to, że wszyscy próbowali dość często wykonywać swoje finishery ostatecznie nieudanie, ale bardzo dobrze to wyglądało, było kilka miłych spotów dla oka jak Jumping Neckbreaker od Knighta na Ortonie, który już prawie wykonał podwójne Spike DDT, w sumie nie wiem jak to się do końca nazywa, ale głównie dlatego, że to ma chyba wiele nazw albo po prostu każdy mówi na to inaczej, kiedyś było Second Rope DDT, teraz Spike DDT, kiedyś jeszcze chyba było Hangman DDT czy jakoś tak, przynajmniej w grach WWE xD, albo spot końcowy z Frog Splashem dla Knighta i w tym samym czasie cyk RKO dla Melo, oj fajna walka naprawdę fajna i Ponton wygrywa! Jego potencjalne starcie z Rhodesem co raz bliżej, a no i Knightowi przeszkodziła stajnia Setha oczywiście, przydałaby się jej jakaś nazwa, Bronson zrzucił Knighta z narożnika, a młody Steiner jak zasadził mu Speara no no, czyli to oznacza Zayn vs Orton w półfinale, no Zayn ma dość marne szansę moim zdaniem xD, ogólnie poznaliśmy tajemniczego uczestnika i tak czułem, że po utracie pasa to może być Jey Uso i faktycznie tak jest tylko nie wiem czy to zbotchowali, że teraz pokazali, bo wydaję mi się, że raczej byłoby ciekawe zaskoczenie jakby wszedł tajemniczy uczestnik i byłby to Jey Uso, ale zaraz.....czyżbyśmy mieli dostać Cody vs Jey w jednym z półfinałów? Oj ale bym chciał taka waleczka historycznie by siedziała.   Jacob Fatu wbija na ring! Oj tak chętnie zobaczę co tam nam powie po swoim odwróceniu się od Solo! No mówił o tym, że Solo uważa, że Jacob byłby nikim gdyby nie On i to jest też główny powód dla którego odwrócił się od Solo na Money In The Bank, trochę pomówił jeszcze i na Titantronie Solo bije mu brawo, a potem powiedział, że na Money In The Bank Jacob popełnił wielki błąd, lecz jest w stanie mu go wybaczyć i potem jeszcze mówi, że to on stworzył Jacoba odkąd go sprowadził do federacji. Mówi, że za tydzień będzie czekał na środku ringu z otwartymi ramionami dla Jacoba, ale ten oczywiście będzie musiał powiedzieć 4 słowa "I Love You Solo" No i oczywiście, żeby Jacob pamiętał, że Solo go wciągnął w ten świat i może go z niego wyrzucić oj czuję mocny pop dla Jacoba za tydzień kiedy będzie udawał, że chcę wybaczenia, ale jak dojdzie do mówienia tych słów to usłyszymy I....HATE YOU SOLO! Oj tak ale zamarkuje wtedy nawet ja sam! Krótki, ale treściwy segment, za tydzień może być dłuższy, przyjemnie prowadzony jest na razie ten feud, nie zaczynamy od nienawiści tylko tak spokojnie z wyczuciem, fajnie to wygląda.   Na backu The Secret Hervice podaję telefon Nickowi, gdzie Green dzwoni do niego na wideo rozmowie i prosi o przełożenie jej walki na przyszły tydzień, bo akurat nie ma jej w Lexington xD, a Aldis standardowo nie przystał na to i zamiast Green to w tej walce zobaczymy Albe Fyre, czyli Flair to wygrywa pewnie xD szkoda, chociaż jeszcze Alexa ma jakieś szansę w tej walce, jednak nie zdziwi mnie finał Jade vs Charlotte w tym turnieju. Zelina chcę Giulii tylko nie ma jej dzisiaj, szkoda, więc może w przyszłym tygodniu spotkają się face to face tylko pytanie czy w walce czy w segmencie, no zobaczymy.   Kolejny Fatal 4 Way tym razem w ramach turnieju Queen of The Ring Jade vs Nia vs Michin vs Piper, ogólnie poza Jade to nie widzę tutaj innej zwyciężczyni, niby Nia mogłaby....ale po co? xD Jade lepszy wybór, a walka no wydaję mi się, że dupy nie urwie, dość specyficznie dobrany skład, akurat pod wygraną Jade. Kurde powiem tak, walka była i tak lepsza niż się spodziewałem i nawet nieźle się ją oglądało, prawie 13 minut fajnego pojedynku, bardzo przyjemny sojusz Jax z Piper i to na prawie cały pojedynek, Jade fajnie tu wyglądała, a Michin była kukiełką do bicia i generalnie ten booking naprawdę był dobry i wpasował się do tego pojedynku, także brawa dla Pań i dla bookerów, bo mi się to dobrze oglądało, Jade ostatecznie wygrywa i dobrze, lepszej opcji tutaj nie było. Cargill vs Perez, jeśli Naomi tu się nie wtrąci, a raczej tego nie zrobi, bo wydaję mi się, że jak Jade zdobędzie tytuł to od razu poleci cash in, to Roxanne pewnie odpada z turnieju w półfinale i tak jest to wysokie miejsce top 4.   Oj tak i o wilku mowa NAOMI! Zobaczmy co nam powie Ms. Money In The Bank! Widać, że Naomi nie zapomina, bo z tego co mówi to Stratton z walizką przeszkadzała jej w zdobyciu tytułu od Jax w tamtym okresie, mówiąc wprost to nie pamiętam, może i tak było, a jeśli tak to fajnie, że o tym wspominają, a Naomi jest tu teraz po zemstę! Jednak wszystko przerywa Tiffany! Która trochę prowokuję do cash inu Naomi, ale też mówi, że jest "same old Naomi" czyli że cały czas gada, ale nic nie robi. Naomi w sumie ma rację, bo powiedziała, że nie będzie cash inowała teraz tylko wtedy, kiedy Stratton nie będzie się spodziewała no i tak powinno być, tak powinni robić posiadacze walizek, bo na tym to powinno polegać, a następnie mówi, że chcę zmienić życie Tiffany w piekło! Podoba mi się ta Naomi, tak dobrze się ją ogląda, kurde i niech ktoś mi powie, że to był zły wybór, wygląda jak typowa wariatka i wiedźma, niesamowicie się to ogląda, a w ringu.....znowu Nia Jax atakuję Tiffany, co jest, ja ten feud oglądam od pół roku....kiedy to się skończy? Ile razy Tiffany musi pokonać Jax? Ale to jest bez sensu xD Jeszcze na Evolution dajmy im pojedynek, bo czemu nie xD. Naomi myślała o cash inie, ale Nia szybko odwiodła ją od tego pomysłu xD.   Na backu ustalone zostało, że MCMG dzisiaj zajmą się Wyattami i ta walka jest teraz! MCMG vs Wyatt Sicks! Może być ciekawie. 9,5 minuty przyjemnego pojedynku kolejnego, tag teamy na SD nie schodzą poniżej pewnego poziomu i cały czas bardzo dobrze się je ogląda no niestety Motor City Machine Guns nie podołali zadaniu jakie im wyznaczono i nie rozprawili się z W6, bo przegrali cały pojedynek i lecimy dalej z tym ciekawym story, Wyatt Sicks świetnie się ogląda.   Cena na backu pyta się Jimmy'ego w dosadny sposób czy widział R-Trutha, a potem czy widział Rona Killingsa xD, a następnie wspomniał, żeby powiedział im obu, że spotkają go w ringu, kurde zobaczymy dzisiaj Cenę dwukrotnie w ringu? Wooooow, czy to się zalicza jako dwie daty? Nie no raczej nie, ale śmiesznie by to wyszło wtedy xD. Cena w ringu! Johnik mówi, że R-Truth przekracza linie i ciekawie się zapowiada, bo mówi, że to czas na rozmowę i na walkę, więc walczmy teraz! Jednak wszystko przerywa CM Punk! Który mówi o nie szanowaniu innych i że John jest zmęczony brakiem szacunku, a tak naprawdę to fani są zmęczeni brakiem szacunku, a potem daję Cenie szansę, żeby dał ludziom to czego chcą i dał im szczęśliwe zakończenie! Fajna jest ta próba zwrócenia Johna na właściwe tory, interesująco się to ogląda, a Cena się jedynie pyta czemu po czym dodaję, że mistrzostwo to jest jedyne co się liczy, Punk coś tam pogadał i faktycznie ma rację, brzmi jak PG John Cena xd, z kolei Cena brzmi jak...CM Punk, gość, który chciał zrujnować wrestling w sumie to ma sens, Punk faktycznie chciał upadku tego biznesu przecież po odejściu i znienawidził na pewnym etapie swojego życia wrestling, to ma sens i Cena chcę zrobić to samo co Punk kiedyś czyli opuścić ten biznes z tytułem. CM Punk totalnie zmiażdżył Lidera Cenation na mikrofonie przynajmniej moim zdaniem, ale no Punk to jest kozak to nic dziwnego, bardzo fajny segmencik i kurde no tak chciałbym tego Punka z tytułem, chciałbym, żeby rozwalił Cenę oj chciałbym tak samo jak chciałem, żeby Ponton to zrobił xD i skończy się pewnie tak samo jak z Pontonem, ostatecznie po wyjściu Punka mamy Rona Killingsa, który atakuję znowu Johna! Aż zapomniałem o nim praktycznie xD.   Ulala Cena vs Ron Killing w przyszłym tygodniu? Kurde co jest, Cena zawalczy na tygodniówce? xDDD Co tu się dzieję.   Pora na drugi Fatal 4 Way od strony Pań w ramach Queen Of The Ring! Alexa vs Charlotte vs Alba vs Candice, no tutaj wydaję mi się, że Charlotte to wygra, ale Bliss też ma szansę, nikogo innego nie widzę, jednak po składzie uważam, że ta walka powinna być lepsza niż poprzedni F4W kobiet, który mimo wszystko ostatecznie też wyszedł solidnie. Po około 11 minutowej walce wygrywa Alexa Bliss, kurde to jednak moja teoria poszła się walić można powiedzieć, ale to dobrze, nikt już nie chcę Charlotte, szczególnie po tym co pokazała w drodze do WM i na samej WM, chociaż trzeba przyznać, że teraz jest już lepiej, trochę wróciła do formy mam wrażenie albo powoli wraca, ciekawa końcówka, walka spoko taka standardowa, dobrze się oglądało, ale to był bardziej chaotyczny booking mam wrażenie, a na poprzedni F4W babek był jakiś pomysł co było widać i mimo wszystko to pierwsze starcie bardziej mi siadło pomimo, że obydwa były bardzo dobre, cieszę się wygraną Alexy, fajnie to wyszło, chociaż nie wiem czy nie planowali czegoś w stylu, że odliczenie do 3 i klepnięcie od Alby miało być w tym samym momencie, ale to byłoby ciężkie do zrobienia, więc chyba nie było to w planach, ale nie wiem, brawa dla Alexy!   Podoba mi się to teasowanie, że kiedyś w końcu Punk i Cody spotkają się w ringu jeden na jednego i nawet Cody wspomniał o tym, że nie mogą siebie nawzajem zawsze omijać, ja mam hype na to starcie jak kiedyś do niego dojdzie, bo jest naprawdę fajnie teasowane w przyszłości, lubię takie rzeczy tak samo jak kiedyś Jey vs Sami lub Jey vs Cody czy Sami vs Cody, to są starcia, które nie są obecnie planowane, ale kiedyś może do nich dojść i będą to naprawdę fajne momenty.   Next Week: Randy Orton vs Sami Zayn półfinał turnieju King Of The Ring zapowiada się bardzo dobrze oj tak. Alexa Bliss vs zwyciężczyni ostatniego Fatal 4 Wayu kobiet, który odbędzie się na Raw i to też będzie półfinał turnieju tylko Queen Of The Ring, oj czuję, że dostaniemy Alexa vs Stephanie, ale by siedziało! R-Truth vs John Cena no no tylko czemu to R-Truth jest jak to Ron Killings? xD Ale w tym wydaniu ten pojedynek może być dużo ciekawszy. Tyle, uważam, że zapowiada się kolejny dobry odcinek niebieskiej tygodnióweczki.   Czas na main event! Cody vs Priest vs Nakamura vs Andrade, no wydaję mi się, że poza Rhodesem i Priestem to nie ma tutaj innych faworytów, a że Priest leci ponoć na tytuł US, chociaż dziwne to trochę jest, bo zapowiadał się feud Damiana z Jacobem o ten tytuł, a ostatecznie pociągnęli za sznurek z feudem z Solo, więc nie wiem jak to będzie planowane, ale zobaczymy, na razie może nas czekać świetna ringowo waleczka, kolejna w ramach tego pięknego turnieju King Of The Ring! Wooooow co to był za pojedynek, mówiąc wprost to gdybym nie znał pozycji Nakamury i Andrade to bym pomyślał, że dosłownie każdy może wygrać to starcie, każdy zawodnik został tutaj świetnie zabookowany, ringowo było niesamowicie, naprawdę bardzo dobry pojedynek i najlepszy chyba z dzisiejszego show, Cody Rhodes wygrywa i leci dalej! Kurde w jednym turnieju możemy dostać Cody vs Jey, a w finale Cody vs Sami lub Cody vs Orton, albo.....JEY VS SAMI! Kurde Jey vs Sami teraz jak tak o tym pomyślałem, ale by siadło oj tak, kurde tyle potencjalnie świetnych opcji! Ale wracając do walki to naprawdę świetna lekko ponad 17 minutowa walka, bardzo dobrze się oglądało brawa dla Kodeusza i dla Panów oraz dla bookerów!   Plusy: Segment otwierający Bardzo dobry pojedynek pomiędzy Blackiem, Carmelo, Ortonem i Knightem Segment Jacoba i Solo i spokojne prowadzenie feudu O dziwo bardzo przyjemna walka Jade vs Nia vs Piper vs Michin Przyjemny segmencik Naomi, Tiffany i potem niestety Nii Jax MCMG vs Wyatt Sicks i całe story z tag teamami na SD Bardzo dobry segment Ceny z Punkiem Alexa vs Charlotte vs Alba vs Candice i wygrana Bliss! Main event   Minusy: Ile można ciągnąć Nia vs Stratton?   Podsumowanie: Powiem tak, skupili się prawie w 100% na turniejach KOTR i QOTR i wyszło to bardzo dobrze cztery co najmniej bardzo dobre Fatal 4 Waye, z odpowiednimi wynikami, a im dalej w turnieju tym będzie tylko lepiej, a przynajmniej na razie tak to wygląda, Sami vs Orton i potencjalne Cody vs Jey to będą mega mocne półfinały, a potem świetny finał oj tak, ale wracając do tego odcinka to wszystko tutaj mi siadło poza tym, że kontynuujemy feud Nia vs Tiffany bez sensu, ale no niech będzie, reszta była bardzo dobra bądź świetna, wszystko grało i buczało no tak samo jak Raw tak ten odcinek SD był jednym z najlepszych w tym roku zdecydowanie, wszystko miało sens, znaczenie i feudziki mocno podbudowane, a wykonanie co najmniej bardzo dobre w każdym aspekcie.
    • KyRenLo
      Prawidłowo. Twoja kolej.
    • PTW
      OFICJALNY PLAKAT IN DA HOUSE! Każda kolejna gala podnosi poprzeczkę i przynosi jeszcze więcej emocji. Tym razem nie będzie inaczej, bo szykujemy dla Was bardzo specjalny wieloosobowy mecz - niech złoto będzie dla Was podpowiedzią :) Od poniedziałku ruszamy z konkretami, ale zanim to nastąpi zapraszamy jutro i w niedzielę do Kozłowa od10:00 w celu przetestowania ringu wzmocnionego po ostatniej gali ^_^ LET'S GO! Przeczytaj wpis na oficjalnym fanpage PTW.
    • KPWrestling
      Już jutro widzimy się w Poznaniu na czwartej gali KPW na wielkim festiwalu Pyrkon! Przeczytaj na oficjalnym fanpage KPW.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...