Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  4 870
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.01.2007
  • Status:  Offline

Proces naprawy dywizji Tag Team moim zdaniem widzimy już teraz, przez danie pasow Bournowi i Kofiemu i uważam, że jest to bardzo dobra decyzja. Mam też nadzieję, że na NoC będą oni bronić pasów przeciwko Usos i nie dostaniemy rewanżu starych mistrzów (no chyba, że zrobi się z tego Triple Threat Tag Team Match, czy jak to się nazywa :P )

  • Posty:  817
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  28.12.2009
  • Status:  Offline

Mam też nadzieję, że na NoC będą oni bronić pasów przeciwko Usos i nie dostaniemy rewanżu starych mistrzów

Szczerze mówiąc nie pamiętam kiedy ostatnio pasy TT były bronione na jakiejś gali PPV (być może coś ominąłem, bo często wciskali to jako zapychacz, a jak wiadomo - te pojedynki na najwyższym poziomie raczej nie stały). Walki o nie najczęściej odbywały się właśnie na tygodniówkach (również na SD!). Jednak Night of Champions to Night of Champions i, mając na względzie to co napisałem wcześniej, całkiem prawdopodobne, że rewanż z tymi nieudacznikami z byłego Nexusa zostanie właśnie "odbębniony" nawet już na najbliższym SmackDown! (które pojawi się w necie jutro, bo jest na żywo). A jeżeli nie, to przecież mamy jeszcze kilka tygodniówek przed NoC.

 

Osobiście większe szanse daję właśnie takiemu pojedynkowi Bourne/Kofi vs Usos niż vs Otunga/McGilllllllllillilii. Nie uwierzę, że do PPV wstrzymają się z tym rewanżem. Oczywiście jest też jeszcze szansa, że ich wepchną jako trzeci tag na NoC (np. dostaną pretendenta z dupy), ale pojedynek solowy z udziałem byłych mistrzów wydaje mi się mało prawdopodobny.

„The optimist thinks this is the best of all possible worlds. The pessimist fears it is true.” - J. Robert Oppenheimer

 

„W krainie ślepców jednooki jest królem.”

899277064ec56dc584330.jpg


  • Posty:  113
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  25.08.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

SmackDown! (które pojawi się w necie jutro, bo jest na żywo)

 

Smackdown na żywo jest dopiero za tydzień, 30 sierpnia.

"I'd rather you all hate me for everything I am... Than love me for something I'm not"

944741184d61507b17c7d.jpg


  • Posty:  10 277
  • Reputacja:   293
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Za późno - hadaszyszek zobaczył :twisted:

 

Całe szczęście, że moja Pani Od Polskiego nie zobaczyła, bo wtedy faktycznie w nocy bym nie usnął :twisted:

 

Dziesięć czy dwadzieścia groszy? :)

 

Dwanaście. Jakbyś był tak dobry z dyskografii Kazika jak z ortografii, to nie musiałbyś pytać :twisted:

 

Ale Jasiek specjalnie rzucił koszulkę do fana który stał w jego koszulce :P

 

Ot, cwaniaczek :D Chociaż i tak się dziwię, że fanatycy z Chicago mu jej nie wyrwali z rąk i nie odrzucili na ring. Przecież nienawiść do Ceny była tam wręcz namacalna :D

 

Cena idzie na Alberto - czy zdobędzie po raz kolejny pas? Tego też nie byłbym pewien (Del Rio bardzo się podobno Vince'owi podoba, więc wątpię, by ten go po miesiącu ot tak wyruchał z tytułu).

 

Nie ma bata. Alberto nie po to tyle (stosunkowo to czekał niewiele, ale wszyscy przewidywali, że pas dostanie już dawno temu) czekał na swoje pierwsze mistrzostwo, żeby mu je teraz odebrali po miesiącu. Poza tym - za ADR murem stoi Vinnie, a WWE chce mieć kolejny (po Rey'u i Panu "Bez Twarzy") mocno wypromowany wabik dla licznych fanów z za południowej granicy. Stawiam, że Janusz sobie trochę odpocznie od pasa, co w jego przypadku może wyjść tylko na dobre (mniej będzie ludzi wkurwiał).

Edytowane przez -Raven-

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  782
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.06.2008
  • Status:  Offline

Ej, ej, ej. Ma ktoś jeszcze RAW na dysku lub link do RAW nawet w partach na YT? Bo nie pamiętam czy laptop szanownego Pana GM'a stał obok komentatorów czy nie, bo coś od dawna nie było słychać tego wkurwiającego pykania.. A przyzwyczaił się już człowiek do tego..

  • Posty:  1 158
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.04.2011
  • Status:  Offline

Bo nie pamiętam czy laptop szanownego Pana GM'a stał obok komentatorów czy nie,

Laptop stał, stał również na SummerSlam, ale fakt - coś sie nie odzywa ostatnio. :)


  • Posty:  1 660
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  28.04.2011
  • Status:  Offline

Całe szczęście, że moja Pani Od Polskiego nie zobaczyła, bo wtedy faktycznie w nocy bym nie usnął :twisted:

 

Ty to wiesz jak człowieka rozbawić. :D

18056192365019276624f15.jpg


  • Posty:  3 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.08.2010
  • Status:  Offline

Ponieważ lubię szukać dziury w całym to przyznam, że rozdzielenie feudu Ceny z Punkiem w ten a nie inny sposób mnie lekko rozczarowało. Ale przyznam, że to głównie przez to, że w przypadku Brooksa odzywa się we mnie mark. Zatem z niesmakiem odebrałem fakt, że Punk został na do widzenia podłożony Januszowi. Wolałbym już rewanżu z Alberto, w którym Meksykanin wygrałby z Brooksem w sposób w jaki wygrał z nim Janusz (nie do końca czysto - przez wejście Nasha). Ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło... A to dobre to oczywiście wspaniały prztyczek w nos Ceny od fana, który odrzucił mu koszulkę. No i oczywiście wspaniałe reakcje publiczności, która w większości była po stronie Brooksa. Jeżeli jeszcze dodam bardzo dobrą walkę w main evencie Raw to stwierdzam, że jakoś przegraną najlepszego obecnie wrestlera w federacji Vince'a przeboleję. Cena siniaki po dwóch przegranych ppv z Punkiem i tak będzie miał. No i Brooksa nie podłożyli czysto co jest niejako kolejnym potwierdzeniem jego baaaardzo silnej pozycji w WWE.

 

Ponieważ przeczytałem wcześnie wasze opinie o tym Raw - to bardzo interesował mnie segment z del Rio, Ceną i Punkiem. I muszę stwierdzić, że rewelacji tam nie było. Wszyscy trzej potrafią mówić (co już wiemy) ale dialog był taki sobie, bez jakichś błyskotliwych ripost. Trudno jednak wymagać, żeby gadki tych panów bez przerwy równały do pamiętnego proma Punka.

 

Wyżej cenię promo Miza i Trutha. Byli zabawni. Fajna interakcja z publicznością. Generalnie nie jestem zwolennikiem, żeby w tag teamy łączyć wypromowanych solo zawodników o odmiennych gimmickach - ale w tym przypadku jestem "za". Ciekawie wypadają razem. Zresztą gimmickowo się tak jakby do siebie zbliżyli.

 

Natomiast tag-team Kofiego i Bourne'a jest taki sobie. Obaj potrafią skakać, uśmiechają się i na tym chyba ma opierać się estetyzm tej drużyny. Chociaż dobrze, że to oni mają teraz pasy, a nie sieroty po Nexusie.

14453752125651e0a536c69.jpg


  • Posty:  817
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  28.12.2009
  • Status:  Offline

Smackdown na żywo jest dopiero za tydzień, 30 sierpnia.

Faktycznie, mea culpa.

Całe szczęście, że moja Pani Od Polskiego nie zobaczyła, bo wtedy faktycznie w nocy bym nie usnął :twisted:

No wiesz, tak w ogóle to już prawie druga dochodzi :twisted: .

Nie ma bata. Alberto nie po to tyle (stosunkowo to czekał niewiele, ale wszyscy przewidywali, że pas dostanie już dawno temu) czekał na swoje pierwsze mistrzostwo, żeby mu je teraz odebrali po miesiącu. Poza tym - za ADR murem stoi Vinnie, a WWE chce mieć kolejny (po Rey'u i Panu "Bez Twarzy") mocno wypromowany wabik dla licznych fanów z za południowej granicy. Stawiam, że Janusz sobie trochę odpocznie od pasa, co w jego przypadku może wyjść tylko na dobre (mniej będzie ludzi wkurwiał).

Generalnie zgodzę się z Tobą tutaj ze wszystkim. Chociaż tak samo mogło się wydawać w sytuacji z Christianem z Ortonem, a jednak i tak ten drugi wyszedł zwycięsko (więc WWE pokazało, że do takiego czegoś jest zdolne). Oczywiście nie chcę tu porównywać pozycji Alberto do pozycji Christiana (i sympatii szefa dla obydwu). Dopuszczam jednak do siebie możliwość, że Del Rio może na Night of Champions przegrać. Niby nierealne, ale zawsze Jasiek w swoim stanie wkurwienia jest niebezpieczny (a "nienawiść" do arystokraty aż z niego bije), więc jedynym powodem byłoby chociażby zadowolenie marków. Ostatecznie jednak nie wydaje mi się, by Del Rio ten feud przegrał (albo przynajmniej nie na samym początku jeżeli zamierzają to ciągnąć dłużej - dajmy na to dwa/trzy miesiące), bo przecież pasowałby jako przeciwnik - dla wypromowanego już do granic możliwości Punka po feudzie z HHH - jak ulał.

Laptop stał, stał również na SummerSlam, ale fakt - coś sie nie odzywa ostatnio.

Hunterek musi się wypromować na swojej nowej pozycji COO (swoją drogą trochę dziwna ta nowa nazwa - myślałem, że przejmie po teściu słynne miano człowieka-krzesło :twisted: ), więc trochę sobie jeszcze "podecyduje". Choć fakt faktem, mogli sytuację z GMem jakoś wyjaśnić, albo przynajmniej usunąć jego komputerek z areny.

„The optimist thinks this is the best of all possible worlds. The pessimist fears it is true.” - J. Robert Oppenheimer

 

„W krainie ślepców jednooki jest królem.”

899277064ec56dc584330.jpg


  • Posty:  3 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.08.2010
  • Status:  Offline

Nie ma bata. Alberto nie po to tyle (stosunkowo to czekał niewiele, ale wszyscy przewidywali, że pas dostanie już dawno temu) czekał na swoje pierwsze mistrzostwo, żeby mu je teraz odebrali po miesiącu. Poza tym - za ADR murem stoi Vinnie, a WWE chce mieć kolejny (po Rey'u i Panu "Bez Twarzy") mocno wypromowany wabik dla licznych fanów z za południowej granicy. Stawiam, że Janusz sobie trochę odpocznie od pasa, co w jego przypadku może wyjść tylko na dobre (mniej będzie ludzi wkurwiał).

Generalnie zgodzę się z Tobą tutaj ze wszystkim. Chociaż tak samo mogło się wydawać w sytuacji z Christianem z Ortonem, a jednak i tak ten drugi wyszedł zwycięsko (więc WWE pokazało, że do takiego czegoś jest zdolne). Oczywiście nie chcę tu porównywać pozycji Alberto do pozycji Christiana (i sympatii szefa dla obydwu). Dopuszczam jednak do siebie możliwość, że Del Rio może na Night of Champions przegrać. Niby nierealne, ale zawsze Jasiek w swoim stanie wkurwienia jest niebezpieczny (a "nienawiść" do arystokraty aż z niego bije), więc jedynym powodem byłoby chociażby zadowolenie marków. Ostatecznie jednak nie wydaje mi się, by Del Rio ten feud przegrał (albo przynajmniej nie na samym początku jeżeli zamierzają to ciągnąć dłużej - dajmy na to dwa/trzy miesiące), bo przecież pasowałby jako przeciwnik - dla wypromowanego już do granic możliwości Punka po feudzie z HHH - jak ulał

 

Też myślę, że dawanie pasa Alberto na miesiąc zdaje się być bez sensu. Ale z drugiej strony mniej więcej tyle czasu miał go ostatnio chociażby CM Punk (chociaż zdaję sobie sprawę, że w tym przypadku akurat Brooks mógł mieć pecha, bo trzeba było szybko dać pas Meksykaninowi). A podłożenie Jasia trzeci raz z rzędu na ppv? Hmmmm... Ja mam spore wątpliwości co do wyniku tej walki. Raczej upatrywałbym rozwiązania w wygranej Jasia przez dyskwalifikację i zachowanie pasa przez Meksykanina (zapewne do następnego ppv) - chociaż oczywiście byłoby to pójście po najmniejszej linii oporu.

 

Natomiast niezły jest argument Ravena odnośnie wkurwiania fanów. Gdybym ja był Januszem to sam bym poszedł do Vince'a i powiedział "Nie dawaj mi pasa, bo mnie moi antyfani (a jest ich coraz więcej) zjedzą". Tylko czy Vince i Jaś mogą myśleć podobnie?

14453752125651e0a536c69.jpg


  • Posty:  615
  • Reputacja:   2
  • Dołączył:  06.12.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Laptop stał, stał również na SummerSlam, ale fakt - coś sie nie odzywa ostatnio.

 

Może GM nie ma internetu?

 

Adi, Punk w tym wywiadzie raczej pitolił farmazony, bo przecież dużo wcześniej był w już w WWE face'em, tak więc bankowo jeździł też "face'owym autokarem", a teksty, że nigdy w takowym nie jechał, były raczej walone dlatego, że Brooks udzielając tego wywiadu był wówczas jeszcze heelem (tak więc podkreślał swoje heelowe korzenie).

 

Nie no, wiem, że był face'm i autokarem z Cenami i Batistami wówczas się woził, ale raczej napisałem to z lekką nutką ironii. Mam podobne zdanie co do Ciebie, że nie wszystko, co w nim powiedział było prawdą. Naprawdę tak sądzę i nie próbuję się tutaj podlizywać starszemu koledze :)

 

Moim zdaniem Del Rio na Night of Champions obroni pas w walce z Ceną przez jakieś DQ, czy coś, co sprawi, że ten konflikt się dalej potoczy. Jan żeby walka skończyła się normalnie musiałby dostać jakimś przedmiotem nielegalnie, czy coś, bo przecież nie odklepie.


  • Posty:  437
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.09.2010
  • Status:  Offline

Z drugiej strony u mnie Jerry pozytywnie zapunktował "dissując" TT Mcguillycutty z tym drugim ciołem. Chyba te ćwoki nareszcie są na wylocie, skoro Jerry pozwala sobie na teksty w stylu " oni mnie nie przekonują, nic wielkiego nie dokonali albo rzadko bronią tytułu".

Może i są na wylocie, ale sądzę że prędzej McGillicutty niż Otunga. Poza tym to lekka głupota dać im pasy (skoro im je dali to raczej nie na pożegnanie) a chwilę później ich zwolnić. No ale bywa, sam myślałem że Kozlov walczył 3 razy w jednym tygodniu co znaczy że jednak trochę go podpromują na jakiegoś face-mid'a a jak się skończyło to sami wiecie.

BULLET CLUB FO FO FO FOR LIVE

171853244354245ca8e4f56.jpg


  • Posty:  10 277
  • Reputacja:   293
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Raven napisał/a:

Całe szczęście, że moja Pani Od Polskiego nie zobaczyła, bo wtedy faktycznie w nocy bym nie usnął :twisted:

 

No wiesz, tak w ogóle to już prawie druga dochodzi :twisted: .

 

Chcesz mi powiedzieć, że podjebałeś mnie mojej Polaicy? :shock: :lol:

 

Generalnie zgodzę się z Tobą tutaj ze wszystkim. Chociaż tak samo mogło się wydawać w sytuacji z Christianem z Ortonem, a jednak i tak ten drugi wyszedł zwycięsko (więc WWE pokazało, że do takiego czegoś jest zdolne). Oczywiście nie chcę tu porównywać pozycji Alberto do pozycji Christiana (i sympatii szefa dla obydwu). Dopuszczam jednak do siebie możliwość, że Del Rio może na Night of Champions przegrać.

 

Przegrać może (DQ, Count Out), ale pasa raczej nie straci. Jest to dla mnie niesamowicie mało prawdopodobne. Christian to odrębna sprawa i tak naprawdę to Kanadyjczyk powinien się cieszyć - przy stosunku Vince'a do "dezerterów" i "wielbicieli Dixielandu" - że w ogóle powąchał złoto. Nie mów, że liczyłeś na jakiś jego długi run z pasem?

 

Ale z drugiej strony mniej więcej tyle czasu miał go ostatnio chociażby CM Punk (chociaż zdaję sobie sprawę, że w tym przypadku akurat Brooks mógł mieć pecha, bo trzeba było szybko dać pas Meksykaninowi).

 

Z tym, że to nie było pierwsze złoto CM'a, Brooks w zamian dostał najważniejszy feud w Fedzie i pozycje, która (bankowo) zapewni mu jeszcze nie raz najważniejszy tytuł. Zdecydowanie Punk nie został pokrzywdzony, a Alberto gdyby teraz stracił tytuł, znowu zostałby przesunięty na dalszy plan, bo nie byłoby realnych podstaw (np. w przeciwieństwie do Ceny, którego pewnie w to wkręcą po zmoczeniu angle'a z Del Rio) do wciśnięcia go w feud "Punk vs. WWE".

 

A podłożenie Jasia trzeci raz z rzędu na ppv? Hmmmm... Ja mam spore wątpliwości co do wyniku tej walki.

 

Spoko, spoko - Jasiek nie przegra przecież czysto (lub wygra przez DQ lub Count Out, ale stawiam, że pasa nie powącha), a na otarcie łez pozwolono mu na RAW pojechać Punka. Biedy chłopina mieć nie będzie, a poza tym- nawet Ortonator miał taki okres, że często moczył walki na PPV (a Cena nie jest raczej płaczkiem, który pobiegnie do Vince'a, żebrać o wygraną), tak więc kolejna przegrana (zauważ, że żadna z 2 poprzednich nie była w 100-u procentach czysta) też zbyt wiele mu nie ujmie.

 

Nie no, wiem, że był face'm i autokarem z Cenami i Batistami wówczas się woził, ale raczej napisałem to z lekką nutką ironii. Mam podobne zdanie co do Ciebie, że nie wszystko, co w nim powiedział było prawdą. Naprawdę tak sądzę i nie próbuję się tutaj podlizywać starszemu koledze :)

 

Ufff, no to kamień mi spadł z serca, bo już zaczynałem się martwić, że staje się takim Tyranem (Bully Ray? :twisted: ) Atti, który wymusza na młodszych kolegach zgadzanie się z moimi teoriami :lol:

Edytowane przez -Raven-

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  3 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.08.2010
  • Status:  Offline

Z tym, że to nie było pierwsze złoto CM'a, Brooks w zamian dostał najważniejszy feud w Fedzie i pozycje, która (bankowo) zapewni mu jeszcze nie raz najważniejszy tytuł. Zdecydowanie Punk nie został pokrzywdzony, a Alberto gdyby teraz stracił tytuł, znowu zostałby przesunięty na dalszy plan, bo nie byłoby realnych podstaw (np. w przeciwieństwie do Ceny, którego pewnie w to wkręcą po zmoczeniu angle'a z Del Rio) do wciśnięcia go w feud "Punk vs. WWE".

 

Oczywiście jest wiele różnic pomiędzy sytuacją Punka i Alberto. A te różnice sprawiają, że o ile utrata pasa przez Brooksa nie krzywdzi go jakoś szczególnie to utrata pasa przez Alberto po miesiącu - byłaby bez sensu. Wiadomo, że del Rio musi trochę pobiegać z pasem (przytrzymując go podstępem, fartem itp.) ku podkurwieniu marków. Coś a'la Miz.

 

Spoko, spoko - Jasiek nie przegra przecież czysto (lub wygra przez DQ lub Count Out, ale stawiam, że pasa nie powącha), a na otarcie łez pozwolono mu na RAW pojechać Punka. Biedy chłopina mieć nie będzie, a poza tym- nawet Ortonator miał taki okres, że często moczył walki na PPV (a Cena nie jest raczej płaczkiem, który pobiegnie do Vince'a, żebrać o wygraną), tak więc kolejna przegrana (zauważ, że żadna z 2 poprzednich nie była w 100-u procentach czysta) też zbyt wiele mu nie ujmie.

 

No właśnie wygrana Janusza przez DQ czy (jak wskazujesz) Count Out wydaje mi się najbardziej realna. Właściwie to jedyna możliwa opcja, żeby wilk był syty i owca cała. Masz rację, że Januszowi ewentualna porażka niewiele ujmie. Oczywiście - inna wygrana Alberto niż jakimś kantem nie wchodzi w grę. Ale jednak skłaniam się ku opcji, że Vince nie będzie igrał z cierpliwością marków i po main evencie NoC tak czy siak zabrzmi muzyczka Ceny.

14453752125651e0a536c69.jpg


  • Posty:  95
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.08.2010
  • Status:  Offline

Apropo tego co napisał Sebu, rzeczywiście GM coś się nie odzywa, a rok temu w tym okresie to był hicior ; > Ciekawe kiedy ujawnią kto nim jest, albo czy wgl ujawnią?

Hell Turn Orton #1 Fan!

SAVE_US

CM Punk is the Best wrestler in the World..

3011621254f3b63fe97b64.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Attitude
      Nazwa gali: WWE Speed #76 Data: 30.05.2025 Federacja: World Wrestling Entertainment Typ: Online Stream Lokalizacja: Knoxville, Tennessee, USA Arena: Thompson-Boling Arena At Food City Center Format: Taped Data emisji: 04.06.2025 Platforma: X Komentarz: Corey Graves Karta: Wyniki: Powiązane tematy: World Wrestling Entertainment - dyskusje ogólne WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
    • Attitude
      Nazwa gali: WWE Friday Night SmackDown #1345 Data: 30.05.2025 Federacja: World Wrestling Entertainment Typ: TV-Show Lokalizacja: Knoxville, Tennessee, USA Arena: Thompson-Boling Arena At Food City Center Format: Live Platforma: USA Network Komentarz: Joe Tessitore, Wade Barrett & Ethan Page Karta: Wyniki: Powiązane tematy: World Wrestling Entertainment - dyskusje ogólne WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
    • Kaczy316
      Pierwsze SD po powrocie naszego wybawiciela Kodeusza, zobaczmy jak to wyjdzie!   Pianek otwiera show! Powraca sobie i otwiera no dobrze, zobaczmy co nam powie! Pianek kazała puścić jakąś muzykę i publika się pobawiła, pośpiewała xDD, aha po prostu cieszy się z powrotu i bycia chyba w swoim rodzinnym mieście albo stanie i tyle i zapowiedziała, że nie jest jeszcze chyba w 100% sprawna, a wszystko przerywa Naomi! Oj tak teraz może być ciekawie. Naomi chciała wybaczenia i mówiła nawet, że była w domu jej rodzinnym domu, ale nikogo nie zastała i ta kamera pokazująca na rodziców Pianka mówiąca, że nie wiedzą o co chodzi xDDD, Naomi mega się wczuła i bardzo fajnie i emocjonalnie to wyglądało, Pianek nie chcę jej wybaczyć, a Naomi chcę, żeby coś złego przydarzyło się Piankowi nawet i teraz, wszystko przerywa Jade! Która trochę poobijała Naomi i wymieniła spojrzenia z Piankiem, a wszystko przerywa Nia Jax po co ona xD. A dobra zapomniałem, że mamy zapowiedziany Triple Threat o dołączenie do Women's Money In The Bank Ladder Matchu pomiędzy tą trójką to dlatego tak to wyglądało, kolejny tydzień i kolejny segment ze zwykłym wstępem do walki tak naprawdę, ale przyjemnie się oglądało jak Naomi sięgnęła po mikrofon.   Nia vs Jade vs Naomi, kurde no liczę tutaj na Naomi, a sama walka mnie ciekawi. Walka zaczęta w trakcie reklam, więc nawet nie wiem ile będzie trwała xD. Około 13-15 minut walki coś koło tego tak mi się zdaję i wygrywa Naomi! I to ona ma spore szansę na zdobycie walizki i to mi się podoba, walka była dość przyjemna, w sumie nawet nie wiem kiedy mi ten czas zleciał, publika czasem była cicho, a czasem skandowała "This Is Awesome" ale ogólnie przyjemny pojedynek z dobrą zwyciężczynią!   Chelsea na backu jak zwykle dobra rozrywka xDDD. Dostaniemy dzisiaj Je'Vona w akcji? Ciekawie czy to oznacza jakiś call up? Męska dywizja w NXT będzie jeszcze gorsza niż jest?   Lecimy z kolejnym pojedynkiem! R-Truth vs JC Mateo! Powinien to raczej być squash. Ale powiem tak theme song i titantron to JC ma dowalony, szkoda tylko tego ringname'u xDDD. Truth miał delikatną ofensywę, żeby zagrać jako Ron Cena pod publiczkę, ale po 2,5 minutach przegrywa z JC Mateo no tak jak myślałem po walce jeszcze próba ataku na Trutha, ale pojawia się Jimmy z krzesełkiem! O NIE TO LITTLE JIMMY!!! Zobaczyłbym Trutha i Jimmy'ego w tag teamie, głównie po to, żeby się pośmiać jak Truth nazywa Big Jima "Little Jimmy" xDDD uśmiałbym się.   Street Profits wbija na ring! Co nam powiedzą dzisiaj?! Mówią o tym, że mamy świetną dywizję Tagową i to jest prawda, na SD jest giga dobrze pod tym względem, ale potem mówią, że dochodzą do tego Wyatt's i z nimi też muszą sobie radzić?! Ogólnie wszystko przerywa Fraxiom i zapomniałem w zeszłym tygodniu wspomnieć o ich nowym theme songu, mi się podoba, nie jest to zmiana na gorsze uważam, bo theme jest naprawdę spoko i pasujący do nich, ale zmiana tutaj była zbędna, bo stary theme bardzo fajnie się z nimi kojarzył według mnie, ale ten nowy też jest bardzo fajny po prostu uważam, że ta zmiana była zbędna i tyle, ale nie jest to zmiana na gorsze. Fraxiom twierdzą, że powinniśmy wrócić do Street Profits vs Fraxiom i zgadzam się tutaj, walka z zeszłego tygodnia zakończyła się DQ bądź No Contestem, dla mnie to było DQ, ale WWE lubi w takich sytuacjach dawać No Contest po prostu xD, więc chętnie bym wrócił do tego pojedynku, ale pojawia się Motor City Machine Guns! Też chcą title shota, bo Street Profits nigdy ich nie pokonali tak samo jak Fraxiom, a i tak nie dostajemy odpowiedzi, bo wylatują jeszcze DIY do kompletu! Ciampa nieźle mówi, że pozostałe Teamy trzymają dywizję, którą Oni zbudowali, tak to zrozumiałem, Ciampa chcę minutę ciszy, ale gdy tylko się to zaczyna to spodziewałem się buczenia, które dostałem, ale zaraz gasną światła i mamy Wyatt Sicks! Powiem tak W6 świetnie wygląda i czuć vibe Wyatta tutaj zdecydowanie Bo Dallas też ma to coś oj ma, przyjemny segmencik, który prowadzi pewnie do czegoś więcej.   Lecimy z tag team matchem! Rey Fenix i Je'Von Evans vs Los Garza! Oj to będzie dobra walka! Świetny pojedynek oj tak, nawet lepszy niż się spodziewałem, Evans bardzo dobrze podbudowany, mega fajny chaos pod koniec walki i Los Garza wygrywają, a walka została podbudowana na Worlds Collide, w której uczestniczą Evans, Fenix i Ethan Page, który siedział na komentatorce, kurde naprawdę bardzo dobry pojedynek, uwielbiam ogólnie Lucha Libre tylko tych Meksykańskich fedek nie da się oglądać, raz czy dwa próbowałem AAA, ale tam sponsor na sponsorze sponsorem pogania jak to się mówi, ciężko mi to wchodziło kiedy na titantronie widzę reklamy jakiejś pasty do zębów czy coś po raz 3 w jednej walce xDDD. Walka genialna, polecam.   Uncle Howdy mówi, że Oni nie przestaną, ciekawie, ale nie zrozumiałem dlaczego, bo mówił jeszcze "Until..." ale nie zrozumiałem drugiego słowa, a nie chciało mi się cofać xD.   Alba vs Zelina, no przemęczmy się przez to. Początek walki i już czarny ekran, pewnie Zelinie cycek wypadł. Pojedynek trwał aż 11 minut sporo i walka była całkiem spoko, ale publika mega cicho i nie dziwię się, samo story jest mdłe jak nie wiem co, a Zelina nudna i trzyma tytuł....nie ogarniam tego, ale wracając do walki to przyjemna do oglądania, Panie dobrze się sprawdziły według mnie im dalej w las tym lepiej było, po prostu publiki ta rywalizacja nie interesuję i tyle.   Wideo promo Giulii, żeby przybliżyć ją publice no i dobrze, a potem jej spotkanie z Zeliną na backu oj tak Giulia lecisz po ten tytuł! Po to one zostały stworzone, żeby też móc wypromować takie zawodniczki, które są świetne, ale dopiero co wbijają do MR jak Giulia!   Priest wbija na ring! No powiedział o rywalizacji z Drew i o tym co mu zrobił i stwierdził, że w klatce to nie był ten Drew z social mediów tylko ten wojownik, którym był kiedyś, w sumie fajnie powiedziane, nie jestem pewny czy to prawda, bo dla mnie Drew w walkach zawsze wygląda świetnie i jak wojownik, ale dobrze, że to podkreślił, a potem mówi, że przybył na SD po "Championships" Ciekawe o którym mówi Undisputed WWE Title czy United States Title? Mam wrażenie, że raczej o tym drugim, bo Cena zajęty Kodeuszem. Tak myślałem Fatu, ale to z nim ma jakieś niedokończone sprawy? No być może, był Fatal 4 Way, ale czy aż tak Jacob vs Priest się wyróżniało? Nie powiedziałbym, ale no niech będzie, Priest ma wychodzić z ringu, ale wbija do niego Fatu! Jednak on wbija, bo ma teraz walkę i na stage'u mamy wymianę spojrzeń pomiędzy tymi zawodnikami. No to mamy zapowiedź tego co dalej dla Priesta, w sumie Priest vs Fatu może być bardzo ciekawe.   Fatu vs Carmelo vs Andrade, ogólnie powinien wygrać Fatu, ale chciałbym zobaczyć Carmelo jak wygrywa ten pojedynek i walizkę, ale pewnie tego nie dostanę, ale nadzieję mieć można, sama walka raczej odda fest. O kurde, no bardzo dobry pojedynek nie da się ukryć i jak długo trwał, bo około 20,5 minuty, bardzo dużo czasu dostali Panowie, wykorzystali go w 100% i ostatecznie wygrał Andrade, w sumie można też było się tego spodziewać skoro WWE chcę mocno nacisnąć na rynek Meksykański to mamy dwóch Meksykaninów w Money In The Bank Ladder Matchu i nie zdziwi mnie jak Pentagon wygra walizkę, ale to będzie dobry wybór patrząc obecnie na uczestników, jemu się jak na razie najbardziej przyda, jemu lub Knightowi, chociaż Knight ma już mocną pozycję, ale wracając do walki to świetny pojedynek, JC Mateo i Solo trochę przeszkodzili Fatu "przypadkowo" w zwycięstwie, a Jimmy Uso jeszcze zaatakował Mateo i koniec walki.   Ulala ostatnie walki kwalifikacyjne na Raw zapowiadają się mega dobrze, CM Punk vs El Grande Americano vs AJ Styles, Gigachad to ma farta, ma dwie....a nie przecież El Grande to nie Gable fakt, to możemy mieć 3 Meksykaninów w Ladder Matchu o walizkę xD, walka ogólnie powinna oddać, ale ciekawi mnie zwycięzca, bo nie jest on tak oczywisty, każdy tu może wygrać, a u kobiet Stephanie Vaquer vs Ivy Nile vs Liv Morgan no tutaj też jest mega ciekawie, liczę na Steph, chociaż Liv też byłaby git, ale jak Steph wygra to będzie ciekawie patrząc na historię i to, że w tej walce będzie Steph, Giulia i Roxanne 3 nowe nabytki głównego rosteru i każda by miała szansę na walizkę oj tak, chętnie bym to zobaczył.   Jacob się denerwuję na backu i mówi Solo, że nie potrzebuję jego pomocy, czuję niedługo punkt kulminacyjny tego feudu oj tak, będzie się działo.   Cody i Jey vs Cena i Logan to będzie main event Money In The Bank w sumie fajny wybór i co ciekawe to zwycięzca walizki będzie miał do wyboru na kogo zainkasuję walizkę o ile będzie chciał to zrobić, ale jakby co to ma do wyboru dwa tytuły w jednej walce.   Cody wbija na ring! Pora na face to face z Johnem Ceną! Kodeusz zanim zrobi face to face z Ceną to postanowił porozmawiać o WM 41 oraz o swoim title reignie i przeszedł od AJ Stylesa aż po Johna Cenę i o nim się trochę rozgadał, a następnie zaprosił do ringu swojego tag team partnera z Money In The Bank czyli Jeya Uso! Oj tak!!! Jey nawet nic nie powiedział i wbija John Cena! Ale Johnik wypunktował Rhodesa i Jeya, którzy "chcą być Johnem Ceną" I zapowiedział osobę, która może się stać drugim Johnem czyli swojego tag team partnera na Money In The Bank Logana Paula! Logan standardowo zaczął się kłócić z fanami, nic nowego, a potem nazwał Jeya i Rhodesa oszustami, bo Cody zaingerował w pojedynek xD, wiem, że to celowe, bo wcześniej Cena zrobił to samo, ale no Paul zaczyna być irytujący dla mnie xD. Ostatecznie mamy brawl i podbudowę feudu no i dobrze, solidny segment budujący feudzik i potencjalny zarys starcia Logana z Ceną, bo John się w pewnym momencie zdenerwował na Logana kiedy ten go zatrzymał i chciał brawlu z Rhodesem i Jeyem, w sumie nie zdziwi mnie starcie Logana z Ceną na Night Of Champions albo na Saturday Night's Main Event kolejnym.   Plusy: Segment otwierający Nia vs Jade vs Naomi i Naomi w Women's Money In The Bank Ladder Matchu! JC Mateo w końcu w jakiejś walce wyglądał tak jak powinien od początku Dobry segment z Tag Teamami Świetna walka Los Garza vs Je'Von i Rey Fenix oraz bardzo dobre pokazanie Evansa Alba vs Zelina Potencjalne Giulia vs Zelina o tytuł Women's United States brzmi interesująco Segment Priesta był dobry, a potencjalna walka z Fatu zapowiada się solidnie Mega dobry Triple Threat pomiędzy Andrade, Melo i Jacobem Podbudowa tag team main eventu Money In The Bank   Minusy: Feud o tytuł Women's United States   Podsumowanie: Dobry odcinek SD, sporo fajnych walk, ciekawe segmenty, podbudowane feudy, naprawdę solidny odcinek, zły na pewno nie był, ostatni uczestnicy ze strony SD w Money In The Bank Ladder Matchach poznani, ale ciężko coś więcej o nim powiedzieć mam wrażenie, chociaż minusów większych nie było, ale takich mega dużych plusów raczej też nie, znaczy bardzo dobre starcia tego ukryć się nie da i walki oddały oj tak.
    • MissApril
      Szczerze mówiąc bardziej w roli nowej mistrzyni widziałabym Jaide Parker lub Lole Vice niż Jacy, ale zobaczymy co tego będzie w następnych tygodniach. Może Jacy się wykaże, czas pokaże.  Super że Ethan w końcu zdobył jakiś tytuł.  Jestem ciekawa jakim będzie mistrzem.  Ogólnie odcinek na plus. 
    • IIL
      Kontrakt Abadon nie został przedłużony Sam nie wiem czy to brak prawdziwej szansy czy może zbyt wyrazisty gimmick stanął tutaj na jej drodze do awansowanie wyżej w karcie. Przyda się jej jednak zmiana otoczenia. 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...