Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  1 025
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.10.2009
  • Status:  Offline

  Sebu napisał(a):
Jestem zdania, że tag teamy powinny walczyć a nie mówić. Złapać za mikrofon zawsze mogą, ale.. o sile dywizji nie będzie świadczyło to, ile oni czasu poświęcili na gadki, a to jakie wykręcają walki (tak na szybko - ostatnia naprawdę dobra tag teamowa walka w WWE? Ja.. nie pamiętam :roll: ).

Tak, ale jeśli Usos mają mierzyć w pasy, to nie mogą być takim tragicznym tagiem jak Otunga/Hennig i tylko się pojawiać, dostawać w dupę i odchodzić. Powinni czasem wziąć mikrofon do ręki, powiedzieć parę słów, aby jakoś promować siebie, dany pas i dywizję. Czy Hennig i Otunga promują pasy? Nie, bo nie mają żadnych segmentów i nawet wywiadów, przez co ich pasy traktowane są jak ozdoba, a nie złoto, na które ktokolwiek mógłby mieć jakąś ochotę :neutral: .

Przy okazji na jednym evencie JCW odbyła się gala poświęcona gwiazdom i pojawili się... New Age Outlows. Wiem, że oni są już melodią przeszłości, ale ruszali się nie najgorzej i skoro nie wypalił pomysł, by ściągnąć Dudley'ów (którzy ponoć mieli być takim symbolem odbudowy dywizji) to mogliby spróbować z nimi, bo wyglądali naprawdę przyzwoicie (problemów z wejściem do ringu i sprzedawaniem ciosów nie zauważono) :wink: .

Kiedy była ostatnia dobra walka w WWE? Na ppv to rzeczywiście jeszcze końcówka 2009 roku, kiedy tagi były naprawdę dobre - JeriShow, D-X czy jednorazowy powrót teamu Batista/619. Ale takie mecze na tygodniówkach to głównie Superstars + pamiętam jeden dobry mecz między Slaterem/Gabrielem a Usos. Kolejny przykład głupoty WWE swoją drogą - po co rozbijali byłych Nexusów, skoro nie mają na nich pomysłu? Podobnie było z Hartami. Fajnie, że PH93 przypomniał o DudeBusters, którzy mieli duży potencjał, a ostatecznie skończyło się na zwolnieniu 1/2, a choć drugi z nich pokazuje się z bardzo dobrej strony, to pełni rolę jobbera na Superstars i mięsa armatniego na SD...


  • Posty:  323
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.10.2008
  • Status:  Offline

  Sebu napisał(a):

Jestem zdania, że tag teamy powinny walczyć a nie mówić. Złapać za mikrofon zawsze mogą, ale.. o sile dywizji nie będzie świadczyło to, ile oni czasu poświęcili na gadki, a to jakie wykręcają walki (tak na szybko - ostatnia naprawdę dobra tag teamowa walka w WWE? Ja.. nie pamiętam :roll: ).

 

A moim zdaniem gadki podniosły by wartość tej dywizji np. E&C mieli świetne proma i segmenty. Kolejnym problem jest bookowanie walk TT w WWE większości wyglądają tak samo, pewnie wiecie o co chodzi... Powinni też reaktywować jakiś team, który posiadał pasy TT, trzeba jakoś pod promować pasy TT. KoW powinni zdobyć te pasy jak najszybciej bo są świetni, ale kto miałby ich wypromować? Dwa teamy które mi nachodzą na myśl to Kane & Big Show lub John Morrison & The Miz tylko John musiał by przejść heel turn.

5098708654e2b2a2fd00e6.jpg


  • Posty:  3 040
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.12.2010
  • Status:  Offline

  Cytat
Przy okazji na jednym evencie JCW odbyła się gala poświęcona gwiazdom i pojawili się... New Age Outlows. Wiem, że oni są już melodią przeszłości, ale ruszali się nie najgorzej i skoro nie wypalił pomysł, by ściągnąć Dudley'ów (którzy ponoć mieli być takim symbolem odbudowy dywizji) to mogliby spróbować z nimi, bo wyglądali naprawdę przyzwoicie (problemów z wejściem do ringu i sprzedawaniem ciosów nie zauważono) :wink: .

Ba ja powiem ze znakomicie się Waltman pokazał i przy okazji powrotu Nasha można by to wykorzystać do reaktywacji starej stajni.Nash za mikrofon odpowiedzialny a Sean za Ring.

Zrobiłem dużo dla biznesu:

Udział: Youshoot Teddy Long, Youshoot Rikishi, Lapsed Fan Podcast, Wrestling Soup, konwersacje z Dejwem na twitterze... Więc się wypowiadam + jestem w stanie słuchać Russo.


  • Posty:  49
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.07.2011
  • Status:  Offline

Orton, zawsze pozostanie moim ulubionym wrestlerem, nigdy się to nie zmieni.Nadal uważam, że jest dobry w ringu jak i na micu. Wasza opinia o tym szczerze mówiąc mi zwisa i mam ją gdzieś. Wasze zdanie dla mnie sie nie liczy. Popieram Hadaszyszka oraz Ravena o tym co napisali wcześniej. Hadaszyszek napisał, że Orton jest nudny teraz i raczej się z tym zgodzę, ale Hadaszyszek ma do tego wrestlera szacunek. Zgadzam się z nim, że Sheamus nie jest w stanie zrobić takich walk na OTL i SS z CC jak Orton. I to, że walka na SS i OTL to 70% zasługi CC to wielka bzdura bo obydwaj mają w to taki sam wkład, a Cena ma niby 50% dobry żart.

15893577334e3090e51e3d2.jpg


  • Posty:  10 282
  • Reputacja:   297
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

  Stifmeister96 napisał(a):
I to, że walka na SS i OTL to 70% zasługi CC to wielka bzdura bo obydwaj mają w to taki sam wkład

 

No, akurat na SS to BYŁA większa zasługa Christiana, który poświęcił swoje ciało i przyjął wszystkie najbardziej widowiskowe dla widzów bumpy, tak więc dawanie tutaj Randolfowi 50%-owego wkładu w sukces tej walki, jest prawdę mówiąc hipokryzją.

 

  Stifmeister96 napisał(a):
Zgadzam się z nim, że Sheamus nie jest w stanie zrobić takich walk na OTL i SS z CC jak Orton.

 

Gówno prawda. Dopóki Rudy nie zawalczy z Christianem - nigdy się tego nie dowiemy i racji nie mają zarówno ci, którzy twierdzą, że Celt by zrobił to lepiej niż Ortonator, tak samo jak i ci twierdzący, że Randal zrobił to lepiej niż Sheamus kiedykolwiek mógłby zrobić. Poczekajmy do walki Rudy vs. Chrystek (a stawiam, że zbyt długo nie przyjdzie nam czekać) a będziemy mieli czarno na białym, która para zrobiła lepszy show i nie będzie trzeba bawić się w Wróżkę Jowitę :twisted:

 

  Stifmeister96 napisał(a):
Wasza opinia o tym szczerze mówiąc mi zwisa i mam ją gdzieś. Wasze zdanie dla mnie sie nie liczy.

 

Więc po co marnujesz swój cenny czas, usiłując przekonać ludzi do swoich racji, skoro masz w dupie to co sądzą na ten temat? Nie lepiej wyjść w tym czasie na dwór i pograć w piłkę z kumplami?

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  817
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  28.12.2009
  • Status:  Offline

  Stifmeister96 napisał(a):
Orton, zawsze pozostanie moim ulubionym wrestlerem, nigdy się to nie zmieni.Nadal uważam, że jest dobry w ringu jak i na micu. Wasza opinia o tym szczerze mówiąc mi zwisa i mam ją gdzieś. Wasze zdanie dla mnie sie nie liczy. Popieram Hadaszyszka oraz Ravena o tym co napisali wcześniej. Hadaszyszek napisał, że Orton jest nudny teraz i raczej się z tym zgodzę, ale Hadaszyszek ma do tego wrestlera szacunek. Zgadzam się z nim, że Sheamus nie jest w stanie zrobić takich walk na OTL i SS z CC jak Orton. I to, że walka na SS i OTL to 70% zasługi CC to wielka bzdura bo obydwaj mają w to taki sam wkład, a Cena ma niby 50% dobry żart.

Spoko, ale proszę, nie utożsamiaj mnie ze swoim fanboyostwem.

  Cytat
Wasza opinia o tym szczerze mówiąc mi zwisa i mam ją gdzieś. Wasze zdanie dla mnie sie nie liczy.

To po co piszesz na forum? Bo dla mnie to okazja na wymianę poglądów, chociaż może to ja jestem dziwny :roll: .

„The optimist thinks this is the best of all possible worlds. The pessimist fears it is true.” - J. Robert Oppenheimer

 

„W krainie ślepców jednooki jest królem.”

899277064ec56dc584330.jpg


  • Posty:  10 282
  • Reputacja:   297
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

  hadaszyszek napisał(a):
(akurat wydaje mi się, że postać "Jamajczyka" naprawdę można zagrać lepiej. Bo co tak naprawdę Kingston robi oprócz skakania?)

 

Mógłby wychodzić do ringu np. z butelką rumu w łapie i blantem w ustach, przy muzie Marley'a. Jego postać z pewnością nabrałaby wówczas bardziej "jamajskiego" kolorytu :lol:

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  323
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.10.2008
  • Status:  Offline

  PH93 napisał(a):
Ba ja powiem ze znakomicie się Waltman pokazał i przy okazji powrotu Nasha można by to wykorzystać do reaktywacji starej stajni.Nash za mikrofon odpowiedzialny a Sean za Ring.

 

Plus mogli by wypromować np. KoW, walki były by średnie jednak przy promocji tagu by się sprawdzili. KoW by się pod promowało, pasy TT odzyskałyby na wartości, a i dywizja TT powoli odzyskiwała by swój dawny blask.

 

  Stifmeister96 napisał(a):
Orton, zawsze pozostanie moim ulubionym wrestlerem, nigdy się to nie zmieni.Nadal uważam, że jest dobry w ringu jak i na micu. Wasza opinia o tym szczerze mówiąc mi zwisa i mam ją gdzieś. Wasze zdanie dla mnie sie nie liczy. Popieram Hadaszyszka oraz Ravena o tym co napisali wcześniej. Hadaszyszek napisał, że Orton jest nudny teraz i raczej się z tym zgodzę, ale Hadaszyszek ma do tego wrestlera szacunek. Zgadzam się z nim, że Sheamus nie jest w stanie zrobić takich walk na OTL i SS z CC jak Orton. I to, że walka na SS i OTL to 70% zasługi CC to wielka bzdura bo obydwaj mają w to taki sam wkład, a Cena ma niby 50% dobry żart.

 

Gdybanie... skąd wiesz że Sheamus nie jest w stanie zrobić walki z CC na takim samym poziomie jak Orton? Orton obecnie jest słaby w ringu, fakt może nie pokazuje 100% umiejętności ringowych, może ograniczają mu moveset, WWE ogranicza moveset każdemu. Orton jako face jest słaby, może to wina obecnego gimmicku. Sukces tych walk polegał na tym że był dobrze zabookowane i CC dobrze poprowadził Ortona szczególnie na OTL, a na SS CC przyjmował wszystkie bumpy. Skoro nasze zdanie się nie liczy to po co piszesz posty?

5098708654e2b2a2fd00e6.jpg


  • Posty:  817
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  28.12.2009
  • Status:  Offline

  -Raven- napisał(a):
Mógłby wychodzić do ringu np. z butelką rumu w łapie i blantem w ustach, przy muzie Marley'a. Jego postać z pewnością nabrałaby wówczas bardziej "jamajskiego" kolorytu :lol:

Wszystko, byleby robił w końcu coś innego oprócz klaskania i skakania jak jakaś niewyżyta małpka w zoo ;) .

„The optimist thinks this is the best of all possible worlds. The pessimist fears it is true.” - J. Robert Oppenheimer

 

„W krainie ślepców jednooki jest królem.”

899277064ec56dc584330.jpg


  • Posty:  3 040
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.12.2010
  • Status:  Offline

  Cytat
Mógłby wychodzić do ringu np. z butelką rumu w łapie i blantem w ustach, przy muzie Marley'a. Jego postać z pewnością nabrałaby wówczas bardziej "jamajskiego" kolorytu

 

Postać Kingstona już jest przegrana na starcie.Wyobrażacie sobie przed państwem prosto z Niemiec Brazylijczyk... Nie wiem dlaczego zmienili jego miejsce zamieszkania na Ghanę.

 

PS:Kingston oprócz skakania jak małpka zmienia co 2 tyg majtki-jakkolwiek to zabrzmiało.

Zrobiłem dużo dla biznesu:

Udział: Youshoot Teddy Long, Youshoot Rikishi, Lapsed Fan Podcast, Wrestling Soup, konwersacje z Dejwem na twitterze... Więc się wypowiadam + jestem w stanie słuchać Russo.


  • Posty:  323
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.10.2008
  • Status:  Offline

  -Raven- napisał(a):
Mógłby wychodzić do ringu np. z butelką rumu w łapie i blantem w ustach, przy muzie Marley'a. Jego postać z pewnością nabrałaby wówczas bardziej "jamajskiego" kolorytu :lol:

Taka postać była by świetna dla Kofiego. :twisted: Jednak nie wyobrażam sobie takiego gimmicku w erze PG, ba nawet w erze Attitude byłby chyba zbyt kontrowersyjny.

5098708654e2b2a2fd00e6.jpg


  • Posty:  3 040
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.12.2010
  • Status:  Offline

  Cytat
Taka postać była by świetna dla Kofiego. :twisted: Jednak nie wyobrażam sobie takiego gimmicku w erze PG, ba nawet w erze Attitude byłby chyba zbyt kontrowersyjny.

:shock: Nie gadaj! :D

Zrobiłem dużo dla biznesu:

Udział: Youshoot Teddy Long, Youshoot Rikishi, Lapsed Fan Podcast, Wrestling Soup, konwersacje z Dejwem na twitterze... Więc się wypowiadam + jestem w stanie słuchać Russo.


  • Posty:  1 158
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.04.2011
  • Status:  Offline

  Menez napisał(a):
Tak, ale jeśli Usos mają mierzyć w pasy, to nie mogą być takim tragicznym tagiem jak Otunga/Hennig i tylko się pojawiać, dostawać w dupę i odchodzić. Powinni czasem wziąć mikrofon do ręki, powiedzieć parę słów, aby jakoś promować siebie, dany pas i dywizję. Czy Hennig i Otunga promują pasy? Nie, bo nie mają żadnych segmentów i nawet wywiadów, przez co ich pasy traktowane są jak ozdoba, a nie złoto, na które ktokolwiek mógłby mieć jakąś ochotę .
  Wojtax napisał(a):
A moim zdaniem gadki podniosły by wartość tej dywizji np. E&C mieli świetne proma i segmenty.

Nie chodzi mi o to, by całkowicie zrezygnować z segmentów na rzecz walk (u Vince'a to niewykonalne, nawet teraz kiedy próbują naprawić co zepsuli), ale z początku dać się wyszaleć tym ringowo najlepszym, by publika mogła ich kupić. No i co najważniejsze - wolę jednak jak Kingston i Bourne walczą, a nie mówią :wink:

 

  Stifmeister96 napisał(a):
Orton, zawsze pozostanie moim ulubionym wrestlerem, nigdy się to nie zmieni.Nadal uważam, że jest dobry w ringu jak i na micu. Wasza opinia o tym szczerze mówiąc mi zwisa i mam ją gdzieś. Wasze zdanie dla mnie sie nie liczy. Popieram Hadaszyszka oraz Ravena o tym co napisali wcześniej. Hadaszyszek napisał, że Orton jest nudny teraz i raczej się z tym zgodzę, ale Hadaszyszek ma do tego wrestlera szacunek. Zgadzam się z nim, że Sheamus nie jest w stanie zrobić takich walk na OTL i SS z CC jak Orton. I to, że walka na SS i OTL to 70% zasługi CC to wielka bzdura bo obydwaj mają w to taki sam wkład, a Cena ma niby 50% dobry żart.

Who cares? Który raz to piszesz? Próbujesz bronić Ortona, przy okazji jadąc po Cenie - no jakżeby inaczej (kurwa, kocham takie gadanie. Podaj choć jeden sensowny argument, a nie powołuj się za każdym razem na Cenaminatora, bo.. tak). Jak już napisał Raven - w walce na SS to Christian przyjął większość bumpów (a nie wszystkie?), Christian był ciekawszą postacią. W ich pojedynku na OTL wcale nie przypisuje mu 70% zasługi, bo akurat w tym przypadku w dwójkę się popisali (choć - poza RKO oczywiście - Chrystek ma ciekawszy move-set i jego akcje oglądalo mi się lepiej). Cena w walkach z Punkiem "bawił się" w techniczny wrestling (!), wykonał kilka naprawdę ciekawych akcji (suplex za ring i zajebista wymiana na submissiony z CM'em między innymi) - tak, uważam, że w 50% tak dobra walka to jego zasługa, bo Punka stać w ringu na coś wiele lepszego niż suicide dive, a Cena osiągnął w lipcu chyba szczyt swoich umiejętności.


  • Posty:  3 040
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.12.2010
  • Status:  Offline

Wojtax

Polecam TNA a konkretnie Victory Road 2011

Zrobiłem dużo dla biznesu:

Udział: Youshoot Teddy Long, Youshoot Rikishi, Lapsed Fan Podcast, Wrestling Soup, konwersacje z Dejwem na twitterze... Więc się wypowiadam + jestem w stanie słuchać Russo.


  • Posty:  877
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  23.01.2011
  • Status:  Offline

  -Raven- napisał(a):
Gówno prawda. Dopóki Rudy nie zawalczy z Christianem - nigdy się tego nie dowiemy i racji nie mają zarówno ci, którzy twierdzą, że Celt by zrobił to lepiej niż Ortonator, tak samo jak i ci twierdzący, że Randal zrobił to lepiej niż Sheamus kiedykolwiek mógłby zrobić. Poczekajmy do walki Rudy vs. Chrystek (a stawiam, że zbyt długo nie przyjdzie nam czekać) a będziemy mieli czarno na białym, która para zrobiła lepszy show i nie będzie trzeba bawić się w Wróżkę Jowitę :twisted:

 

Ale nawet jak Rudy dostanie pojedynek z Christianem to bez stypulacji będzie im trudno przebić pojedynek Ortona z Christianem z Over the limit, bo tam jak dobrze pamiętam był Face vs Face i wtedy znakomite kontry, przejścia itp. były możliwe dzięki bookingowi.

Dont Take it personally.. Im just that much smarter than you...

9753791175058a11dcc0cd.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • DarthVader
      Póki co średnio i może John robi robotę z technicznego punktu widzenia, ale cała otoczka to jeden wielki średniak – po takim przytupie na początku z Rockiem na EC wypisanie Johnsona z tej historii to był spory let down. Walka z Ortonem na zwykłym Backlash bez większej historii to porażka. Punk w Arabii Saudyjskiej to już w ogóle kosmos. Średniak. Może jakoś zaskoczą jeszcze pod koniec tego emerytalnego tournee, ale biorąc pod uwagę kreatywną depresję po boomie z Bloodline słabo to widzę.  
    • KyRenLo
      Spoko, chociaż Mariah Monroe pasowałoby bardziej, no ale rozumiem w tej sytuacji WWE.
    • KyRenLo
      Goldberg: Goldberg leci po pas. To się teraz wyjaśniło, dlaczego Gunther zdobył tytuł.
    • KyRenLo
      Oddałem głos na opcję : Średnio - nic specjalnego. Zakładałem, że to będzie coś bardzo przyjemnego w oglądaniu, a tak naprawdę najlepiej to się oglądało sam moment, gdy to nastąpiło. Dalej było różnie. Lepsze i gorsze momenty. Takie 5na10, gdybym miał to oceniać po swojemu na teraz.
    • PTW
      HANNAH TAYLOR IS READY FOR PRIME TIME! Tak jest! Brytyjska gwiazda zaszczyci nas swoją obecnością już na najbliższej gali 28 czerwca! Wytatuowana piękność z Liverpoolu trenowana przez Zacka Gibsona z Grizzled Young Veterans to niezwykle barwna, kreatywna osobowość, która w ringu potrafi zaskoczyć każdego! My także zaskoczymy Was przy okazji tej gali wiele razy, więc miejcie oczy i uszy otwarte, a w tak zwanym międzyczasie - powitajcie Hannę Taylor! <3 Przeczytaj wpis na oficjalnym fanpage PTW.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...