WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia

[flow]

Knujecie rozne teorie a i tak sie skonczy gladkim i czystym zwyciestwem Jaska i odejsciem CM'a

[MJ]

Plusy:

 

*~ Początkowy segment z Punkiem

 

*~ Segment z Mizem, Truthem oraz Christianem. Trzech złych, którzy kłócą się, kto najbardziej ucierpiał.

Publika musi się przyzwyczaić do tego, że Christian jest tym złym, bo przy wejściu dostał pop

Publika tak zareagowała, bo ktoś przerwał w speechu Trutha. To samo pamiętam było z Ortonem (heel) Sheamus nawijał, ten mu przerwał, to także publika pozytywnie reagowała.

 

*~ Pojedynek Dolpha z Kofim, wcale zły nie był. Dobra stypulacja, o wiele lepsze rozwiązanie niż, żeby Vickie nie mogła być przy ringu..

 

*~ Wygrana Punka oraz title-shot.

 

*~ Spear na Ortonie, po którym sędzia odlicza do trzech.

 

Minusy:

 

*~ Kelly Kelly w walce. Liczyłem, że Universe wybierze Eve, niestety.

 

*~ Evan vs. Ryan. Teraz już wiemy, że to była pomyłka. Na ten pojedynek się napaliłem do czasu wyniku z kim będzie pojedynkował się Bourne.

 

*~ Michael Cole - Vickie Guerrero, n/c

 

*~ Wygrana teamu face'ów w ME.

 

Inne:

 

*~ Pomyślałem sobie, że tak: All Star Night RAW - Słabe, Power to the People - Słabe, to także taki sam poziom będzie miało RAW Roulette, jednakże HBK się pojawi, to chętnie zarwę nockę

 

Knujecie rozne teorie a i tak sie skonczy gladkim i czystym zwyciestwem Jaska i odejsciem CM'a

 

Ja to trochę mogę porównać do przerwy od WWE Jericho, który jeśli przegra w 6 pack challenge matchu to opuszcza WWE, myślałem, że zostanie wyeliminowany ostatni, a tu proszę.

[PH93]

Publika tak zareagowała, bo ktoś przerwał w speechu Trutha. To samo pamiętam było z Ortonem (heel) Sheamus nawijał, ten mu przerwał, to także publika pozytywnie reagowała.

 

Wydaje mi się że on wtedy był już facem.

[MJ]

Nie, nie, to było gdzieś przed Royal Rumble, wtedy już powoli przechodził turn face.

[PH93]

Nie, nie, to było gdzieś przed Royal Rumble, wtedy już powoli przechodził turn face.

 

No i co z tego ze przechodził.Ja nawet pamietam jak jeszcze w zamierzeniach WWE "tym złym" i publika na niego reagowała pozytywnie to co dopiero jak już miał ten turn face przechodzić.

[Sebu]

Orton przeszedł face-turn dzięki publice...

[CocaPepsiCola]

Ma ktoś jakiś link do dzisiejszego RAW?(chodzi mi o to żeby oglądnąć online)

[Menez]

Skończyło się Raw i jedno jest pewne - to nie powrót HBK-a ukradł to show, tylko promo roku w wykonaniu CM Punka. To, co on zrobił, po prostu wgniotło w fotel i po czymś takim żałuję, że Raw leci zaledwie raz w tygodniu, bo proma o takiej tematyce i w takim wykonaniu mogę słuchać codziennie. Mówiąc najogólniej - Punk pojechał po Cenie, Hoganie, rodzinie McMahonów i wspomniał na wizji o Ring of Honor i New Japan Pro Wrestling. Czegoś tak genialnego nie było i prawdopodobnie w najbliższym czasie (lub w ogóle) już nie będzie. Miazga. Już czekam na przyszły tydzień. That was awesome!

[MJ]

Plusy

 

- Pierwszy segment. Niespodziewane dwa SCM oraz Punk przy micu, miód!

 

- Sin Cara vs. Evan Bourne - Walka dla mnie była dobra, jaj nie urwało. Dlaczego do cholery nie mogą dać jako finishera La Mistica..

 

- Atak Marka Henry'ego na Big Showa. Przypomniał mi się stary Henry, gdzie tak bodajże atakował Batistę. Jeszcze te chanty fanów "HOLY SHIT"

 

- Promo końcowe Punka, genialne, fenomenalne, wspaniałe. Cud, miód i etopiryna po prostu !

 

Minusy:

 

- Dolph Ziggler - Kofi Kingston, brak komentarza będzie chyba najlepszym komentarzem.

 

- MiTB Ladder Match w karcie tak nagle, myślałem, że zrobią mecze, a tu lipa. Tak jak przed Survivor Series, wolą dawać Kofiego i Zigglera po raz 150, niż mecze do Money in the Bank..

 

Inne:

 

- Tornado Tag Team, dobra stypulacja, miło się na takie coś patrzy, jak to oglądałem to miałem wrażenie jakbym oglądał Gameplay SmackDown vs. RAW

[monster]

Ja już jestem pewien. Na tamten rok wyszykowali nam niezłe pierdolnięcie w postaci Nexus. W tym roku będzie to storyline z CM Punkiem i pasem WWE. Promo było genialne. Moje zdziwienie było ogromne jak Punk wspominał o ROH czy NJPW (już się bałem, że wspomni o TNA), jak jeździł po Cenie, Hoganie, rodzinie McMahon'ów.. To poprostu było genialne! Już nie mogę się doczekać przyszłego tygodnia.

 

Co do reszty. Na pewno było kilka walk, które wyszły super. Sin Cara wraz z Evanem wykręcili świetny match, na plus oczywiście tornado tag team match z Mizem, Swaggerem, Rileyem i Mysterio. Sam ME porywający nie był ale patrząc na zegarek (jak sie zaczynał to była gdzieś ok. 4.55) byłem myśli, że nie bedzie zbyt długi, ale nie spodziewałem się takiego pierdolnięcia po nim.

 

Dziwi mnie jedna rzecz. Czemu Punk miał koszulkę SCSA? Co to miało znaczyć? Może nawiązanie, że jest jego następcą?

[Vorio]

ehhh, niestety po zejsciu RAW z anteny, podobno zostalo ogloszone przez Cole'a ze Punk zostaje natychmiastowo zawieszony.. no tak, TRUTH HURTS, prawda wwe ?

 

co do samego promo, genialne ! szkoda, że nie dali mu dokończzyć ! po odlaczeniu mikrofonu powinien pokazac do kamery srodkowy palec, wszystko idealnie zgraloby sie z tym, ze mial tshirt stone colda, a my dostalibysmy chyba orgazmu z ujrzenia " fuck'a " od cm punka prosto do kamery FINEZJA, PUNK, FINEZJA !!

[N!KO]

Plusy:

* - Miło widzieć Shawna (nawet po tak krótkim czasie). Znowu wcisnął nam haniebną reklamę, z jakich słynął w D-X, a pojawienie się pretendenta tylko poprawiło poziom segmentu (skwitowanie nie picia i nie palenia Shawna było mocne)

* - Evan Bourne vs Sin Cara, czyli wrestling niepodobny do WWE, który niestety nie ustrzegł się błędów.

* - Segment z DDP, Bookerem, i przede wszystkim HBKem z jego Sweet Chin Music na Drew.

* - Końcowe promo Punka było rewelacyjne. Bardzo dobrze, że CM dostał zielone światło na takie wypowiedzi.

 

Minusy:

* - Zdecydowanie za dużo zbędnego gadania Bookera. Przed walką Cary z Bournem już mi się przejadł.

* - Zwycięstwo Kingstona oznacza, że będziemy skazani na jego serie pojedynków z Dolphem

 

Inne:

* - Patrząc na skład MitB RAW, Alberto jest skazany na zwycięstwo.

* - Kane mógłby choć trochę wspomóc swojego byłego tag partnera, gdy jest demolowany przez (dostającego push) Henry’ego. Poza tym, Mark w tej roli jest jak najbardziej w porządku

[xero]

To było najlepsze shootowe promo od czasu Joey Stylesa w 2006 roku. Promo było mocno, tak mocne, że wcale bym się nie zdziwił jeżeli naprawdę się okaże, że Punk przesadził. W każdym razie na stronie wwe.com jest już informacja o zawieszeniu CMa i wyleciał on z karty MitB. Zobaczymy jak rozwinie się sytuacja ale na pewno zakończenie tego RAW było jednym z mocniejszych od dłuższego czasu a ten segment będzie pewnie szybko hulał po wszystkich youtubach jako nagła sensacja.

[nekrophage]

Sama w sobie gala znów nie powaliła. Zawsze jest miło zobaczyć Shawna Michaelsa znów stojącego i mówiącego w środku ringu, a gdy dojdzie do tego CM Punk, to jest już mieszanka wybuchowa, segment jak najbardziej na plus. Dalej do Cara vs Bourne nie było nic godnego mojej uwagi, a przed momentem wspomniana walka, która została dość mocno wypromowana jako pojedynek dwóch high-flyerów (świetnych z resztą) dupy nie urwała, ale do tego WWE zdążyło nas przyzwyczaić. Skład RAW Money in the Bank taki sobie, bo mógłby być delikatnie zmodyfikowany. Zamiast Kofiego Kingstona czy Jacka Swaggera wolałbym tu zobaczyć Zacka Rydera albo Dolpha Zigglera. Swoją drogą - daliby sobie już spokój z seriami walk Zigglera i Kingstona, to samo dostaliśmy rok czy dwa lata temu i pamiętam tylko tyle, że dostałem tego w nadmiarze, do porzygu. Przyjazny segment Del Rio i Maryse, z tym jednak, że od początku wiedziałem, że stanie się tak, jak się stało . Morda mi się ucieszyła galancie jak zobaczyłem DDP! Segment genialny, zdziwiła mnie obecność McIntyre'a, którego mimo wszystko jestem fanem i wolałbym jednak jego powrót do "głównego rosteru". Shawn Michaels przejechał mi po rzęsach tekstem, że nie widział w ogóle WCW, bo akurat tej nocy pracował .

 

Mamy coś jeszcze godnego zapamiętania? Si. Wisienka na torcie, chociaż powinienem to nazwać zupełnie w inny sposób (może wisienka na crapowym kawałku rozrywki sportowej?) . No gały mi wyszły jak posłuchałem co mówi Punk, takiego worked-shoota to od początku mojej kariery z wrestlingiem w 2007 roku jeszcze nie było (chyba). Niesamowicie zdębiałem, jak to jest możliwe, że zarządzający dali Punkowi pozwolenie na coś takiego?! Wspomniał o NJPW, ROH, pozdrowił Colta Cabanę, o Brocku Lesnarze, Paul Heymanie, o całowaniu tyłka McMahona przez Cenę, Rocka, Hogana, dodatkowo wspomniał, że jest wrestlerem. I tak mi się to cholernie podobało, że przymarkowałem konkretnie. Owacje na stojąco dla samego Punka i ludzi, którzy zezwolili mu na takie promo. Wierzę, że to worked-shoot, bo to jest zajebista podbudowa pod PPV, jeśli Punk sieknął promo od tak sobie, a teraz przepadłaby jego walka na MitB, to masakra, potencjał zmarnowany. Wątpię w to jednak, bo nie pozwoliliby mu tak długo mówić, zgasiliby mu mikrofon dużo prędzej. Jestem pod dużym wrażeniem, a teraz nie mogę się doczekać dalszego rozwoju akcji.

 

Na ten czas CM Punk został całkowicie usunięty ze strony WWE.com, a na stronie głównej widać notkę o jego zawieszeniu przez McMahona.

[plkd]

Nie ma co, promo CM Punka przyćmiło całe RAW - ba, według mnie cały rok 2011 w WWE! Zaczął jechać po wszystkim, mówił o śmierci McMahona, o całowaniu tyłka, o Brocku Lesnarze, o Hulku Hoganie, DAMN! Wymienianie innych federacji, ostro pojechał. Mam wrażenie, że to nie jest work (chyba dobrze napisałem) - odcięli mu mikrofon tak samo jak Iron Sheikowi po tym, jak powiedział Shut Up, ale to nie ten poziom. W dodatku, RAW od razu się zakończyło bez końcowego obrazka w rogu + fade outu. No to co, Brooks zawieszony - od razu zniknął ze strony WWE z działu Superstars, mhm. Kto go zastąpi w walce na MITB? R-truth? Jeśli tak, to znamy zwycięzcę, oczywiście John Cena. Beznadziejna sytuacja troszkę, ale bez wątpienia - dzisiejsze promo CM Punka jest definitywnie promem roku.