Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  1 955
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.11.2010
  • Status:  Offline

Panowie, a pamiętacie co było z Jericho? Już pisałem w poprzednim poście, że segment Punka do bólu przypomina ten Y2J. Chris rozsiadł się tak, jak Punk, zażądał od GM przywrócenia go do walki (to był Fatal 4 Way bodaj), pokonał Hard Dynasty w Handicap Matchu i jak to się skończyło wszyscy pamiętamy. Wszystko, co związane z Punkiem przebiegło podobnie. Ja myślę, że Vince chce z Punka wyciągnąć ile się da, póki jeszcze może. Czy to storyline, czy nie, McMahonowi udało się zainteresować ludzi Main Eventem gali MiTB.
"Even the man with three H's would be proud of the way we buried this young, promising talent." - Broken Matt Hardy (Total Nonstop Deletion 15.12.2016)

  • Posty:  1 184
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.06.2009
  • Status:  Offline

Całe RAW kręciło się jak dla mnie wokół CM'a... czyli tak jak wczoraj sobie wszyscy życzyli. Tak po kolei...

 

 

Wszystkie gadane segmenty w ringu należy zaliczyć do bardzo udanych. Punk był pewniakiem, że dobrze rozpocznie galę, bo aktorsko i mową jest cholernie naturalny i jak dla mnie w tej chwili najlepszy w krainie Vince'a. Dobrą robotę wykonali też Christian, Truth i Miz, ale trójka dobrych mówców nie mogła tego zjebać. Jak już kilka osób napisało, taki entertainment w wykonaniu WWE przyjmuję.

 

Bardzo dobra walka o #1 Contendera. Szybkie tempo, fajne kontry. Tak delikatnie, ale przypomniały się troszkę stare czasy. Oczywiście Rey wygrać nie mógł, a początek gali wyraźnie wskazywał, że wygrać ma Punk.

 

Shootowy speach CM'a. Wygląda to na dobrze rozplanowany storyline, ale od razu gdy to oglądałem to dostałem lekkiego "de ja vu". CM Punk, rok 2009, ostatnie miesiące pracy dla WWE Jeffa Hardy. Vince pokazał mu, że zależy federacji na jego personie, Jeff dostał pas, stracił go, potem znowu go dostał, aż w końcu negocjacje zakończyły się fiaskiem, ale Hardy wcale nie został zeszmacony, odszedł w dobrej aurze i zostawiono mu otwartą furtkę na "kiedyś" (którą sam oczywiście potem zamknął, choć pewnie nie na stałe). Czuję po kościach, że w przypadku Punka może być podobnie. Odejść odejdzie, ale nie zostanie zeszmacony i będą czekać na niego z powrotem. Co z tego wyniknie? Zobaczymy...

 

 

Ogólnie gala przyzwoita. Strasznie razi mnie ta komiksowa oprawa takich gal. Z resztą, to zawsze mnie "odrzucało" od produktu Vince'a i w tej profesji TNA bije jak dla mnie WWE na łeb, szyję, kość ogonową i paliczki.

 

;)


  • Posty:  172
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.05.2010
  • Status:  Offline

Shootowy speach CM'a. Wygląda to na dobrze rozplanowany storyline, ale od razu gdy to oglądałem to dostałem lekkiego "de ja vu". CM Punk, rok 2009, ostatnie miesiące pracy dla WWE Jeffa Hardy. Vince pokazał mu, że zależy federacji na jego personie, Jeff dostał pas, stracił go, potem znowu go dostał, aż w końcu negocjacje zakończyły się fiaskiem, ale Hardy wcale nie został zeszmacony, odszedł w dobrej aurze i zostawiono mu otwartą furtkę na "kiedyś" (którą sam oczywiście potem zamknął, choć pewnie nie na stałe). Czuję po kościach, że w przypadku Punka może być podobnie. Odejść odejdzie, ale nie zostanie zeszmacony i będą czekać na niego z powrotem. Co z tego wyniknie? Zobaczymy...

 

Akurat o przejście Punka do Dixielandu się nie boję, bo są tam fag... znaczy się Hardasy. Poza tym Punk nie lubi ani Russo, ani Sterydostera, więc nie bałbym się o to... Jedyne co może zrobić to pójść do RoH.

1822912563511427a3754ee.jpg


  • Posty:  1 184
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.06.2009
  • Status:  Offline

Punk w TNA? Nie... To nie hula. Tak jak już napisałeś są wystarczające powody żeby tam nie iść, a słuchając "głosu" mediów Punk szanuje swoją postać, więc się tam nie uda. Chociaż kontynuacja feudu Hardasa i Punka, i ich powrót w jednoczesnym czasie, np. na jednej gali mógłby być czymś genialnym, ale to nie ważne.

 

Po prostu same dywagacje nad odejściem wyglądają jak dla mnie identycznie i mam nieodparte wrażenie, że zakończą się identycznie. Punk po prostu odpocznie i wróci, oby.

 

;)


  • Posty:  728
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  25.11.2008
  • Status:  Offline

Co do tego przemówienia po walce punka to może być też tak, że miał powiedzieć co innego ale wiedząc o tym , że odchodzi i , ze jobnie cenie powiedział to po swojemu. Co do tego ze by wylecial to jak niby ? musieli by plan calej gali zmeinic , wyniki walk itp . Cala sytuacja bardzo dziwna i intrygująca , dawno nie bylem tak zaciekawiony :D No ale w koncu chodzi tutaj o punka :P

 

Gdyby punk powiedział że odejdzie JESLI nie wygra pasa to co innego , ale on tak czy siak odejdzie więc marne są szanse na to że wygra ten pas -,- bo co niby potem ? nie wiem jak by to mieli poprowadzić dalej gdyby to był storyline .

Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani w żadnym innym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów,bez podawania przyczyny.

15526227894b75c90031222.gif


  • Posty:  1 158
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.04.2011
  • Status:  Offline

Panowie, a pamiętacie co było z Jericho? Już pisałem w poprzednim poście, że segment Punka do bólu przypomina ten Y2J. Chris rozsiadł się tak, jak Punk, zażądał od GM przywrócenia go do walki (to był Fatal 4 Way bodaj), pokonał Hard Dynasty w Handicap Matchu i jak to się skończyło wszyscy pamiętamy. Wszystko, co związane z Punkiem przebiegło podobnie. Ja myślę, że Vince chce z Punka wyciągnąć ile się da, póki jeszcze może. Czy to storyline, czy nie, McMahonowi udało się zainteresować ludzi Main Eventem gali MiTB.

Tylko, że Jericho nie mówił otwarcie o tym, że lada dzień kończy mu się kontrakt i nie zamierza go podpisywać, a powiedział, że jak przegra to odejdzie. Odszedł, ale na dobrą sprawę przez "kontuzje". Punk natomiast nazywa siebie najlepszym WRESTLEREM na świecie, gdzie słowo napisane z dużych liter jest zabronione, nazwał swoją federację World Wrestling Entertainment, podczas gdy wyraźnie chcą nam wmówić, że ta nazwa jest już nieużywana. Naprawdę nie wiem co o tym myśleć, ale jeżeli to tylko storyline, pod każdym moim postem, małą czcionką napsiane będzie:

Vince McMahon to geniusz.

 

Co do tego przemówienia po walce punka to może być też tak, że miał powiedzieć co innego ale wiedząc o tym , że odchodzi i , ze jobnie cenie powiedział to po swojemu. Co do tego ze by wylecial to jak niby ? musieli by plan calej gali zmeinic , wyniki walk itp . Cala sytuacja bardzo dziwna i intrygująca , dawno nie bylem tak zaciekawiony No ale w koncu chodzi tutaj o punka

Ty chyba McMahona nie znasz. O piątej naszego czasu już pojawiłyby się pierwsze newsy o zwolnieniu CM Punka, gdyby pozwolił sobie na takie coś.

 

Gdyby punk powiedział że odejdzie JESLI nie wygra pasa to co innego , ale on tak czy siak odejdzie więc marne są szanse na to że wygra ten pas -,- bo co niby potem ? nie wiem jak by to mieli poprowadzić dalej gdyby to był storyline .

A no na przykład mogliby rozwiązać to tak: Punk zdobywa tytuł, "odchodzi" i nie zamierza oddawać go nikomu. GM RAW organizuje turniej o nowy pas WWE (z tego co czytałem w newsach kilka miesięcy temu, był on już tworzony, tak więc z tym nie byłoby problemu). Na jednej z gal PPV, w czasie finałowej walki, przy ringu zasiada nie kto inny jak Brooks, ze złotem na ramieniu rzecz jasna. Atakuje zwycięzce (czyt: Johna Cene :D), dochodzi między nimi do kolejnego konfliktu (który swoją drogą trwa od grudnia i nigdy nie mieli czasu go dokońćzyć) i CM postanawia pozostać w federacji i ... zawalczyć z Cenaminatorem w walce unifikacyjnej na Survivor Series. Wiadomo, że przegrywa, Jasiu trzyma pas/pasy do WrestleManii gdzie walczy z The Rockiem, a dla Punka znajdują innego rywala. Byłby to pierwszy tego rodzaju feud od baaaaaaaaaaardzo dawna, mnie się już szczerze mówiąc te oklepane schematy 'zaatakowałeś mnie, zawalcze z Tobą na PPV i po konflikcie' już dawno się znudziły i pod tym względem, historie w TNA są wiele ciekawsze (na przykład Angle/Jarrett). Takie tam marzenia na zakończenie roku szkolnego. :twisted:

 

EDIT.

This week's three-hour "Power to the People" edition of RAW drew a 3.08 (3.1) cable rating. The normal two-hour slot scored a 3.26 (3.3) cable rating.

Nie rozumiem ludzi w tym kraju. Serial pod tytułem - czym lepsza tygodniówka tym gorszy rating, trwa nadal...


  • Posty:  249
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.07.2009
  • Status:  Offline

This week's three-hour "Power to the People" edition of RAW drew a 3.08 (3.1) cable rating. The normal two-hour slot scored a 3.26 (3.3) cable rating.

Pokazuje to kto ogląda Raw. We wtorek Little Jimmys mieli na 8 i musieli rano wstać, a w dodatku pojawiły się takie straszne słowa jak ass, wrestler oraz wrestling. Może HBK przyciągnie więcej ludzi.

79363325354627f1096144.jpg


  • Posty:  3 040
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.12.2010
  • Status:  Offline

gdy wyraźnie chcą nam wmówić, że ta nazwa jest już nieużywana.

 

No to Sebu po raz kolejny pytam dlaczego na stołach pisze World Wrestling Entertainment skoro mogą zwyczajnie strzelić WWE.Tak się zachowuje federacja która zabrania nazywania siebie wrestlingową?

Zrobiłem dużo dla biznesu:

Udział: Youshoot Teddy Long, Youshoot Rikishi, Lapsed Fan Podcast, Wrestling Soup, konwersacje z Dejwem na twitterze... Więc się wypowiadam + jestem w stanie słuchać Russo.


  • Posty:  1 025
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.10.2009
  • Status:  Offline

Oczywiście, że WWE nie zabrania i nigdy nie zabraniało mówić o sobie "World Wrestling Entertainment". Tak jak mówi PH93, gdyby tak miało być, zmieniliby napisy na stołach, by nic nie kojarzyło się ze wspomnianą nazwą. Po prostu doszło do skrócenia nazwy, która być może ma jakiś związek z reklamą czy innymi tego typu pierdołami. Najlepiej skomentował to swego czasu Bret Hart, który powiedział, że wrestling to wrestling, bez różnicy, jak jest nazywany. Dla mnie promo Punka i użyte przez niego określenia mogą być elementem storyline'u (coś jak Danielson po wywaleniu z WWE, gdzie kpił sobie z federacji na niezależnej, a - jak się okazało - miał na to przyzwolenie).

 

Proponuję nie brać wszystkiego tak poważnie. Kiedy WWE rzekomo zbanowała chopy, a Yoshi Tatsu wciąż je wykonywał, wielu prognozowało mu zwolnienie :wink:


  • Posty:  817
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  28.12.2009
  • Status:  Offline

Ale wy pieprzycie... ja WWE oglądam już chyba od blisko 4 lat, od dwóch nie opuściłem żadnej gali i odkąd pamiętam zamiast 'wrestler' używało się terminu 'superstar', a zamist 'wrestling' - 'sports entertainment'. Po prostu ktoś w pewnym momencie podał informację prasową, jakoby Vince miał zbanować te i tak nieużywane słowa i zaraz wszczęły się wielkie bunty i oburzenia fanów, którzy - gdyby nie ta wiadomość, która została im podana de facto na srebrnej tacy - pewno by nawet tego nie zauważyli.

 

Nie zmieniło się NIC. Vince może chcieć tego, by częściej używane były zwroty... hmm... bardziej "rodzinne", ale z pewnością nie jest aż tak wyczulony na każde słowo jakie padnie za micem. Przecież to nie jest mongolski balet ani, nie wiem, skok o tyczce. To wrestling, po prostu. A to, że jest często nazywany inaczej nic przecież nie znaczy. Ba, przecież padają wyjątki od tej reguły jak chociażby na ostatnim RAW.

 

Dla mnie tak naprawdę nigdy Vince do końca nie zbanował tych słów. Nie w każdą informację prasową należy w 100% wierzyć.

„The optimist thinks this is the best of all possible worlds. The pessimist fears it is true.” - J. Robert Oppenheimer

 

„W krainie ślepców jednooki jest królem.”

899277064ec56dc584330.jpg


  • Posty:  1 158
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.04.2011
  • Status:  Offline

No to Sebu po raz kolejny pytam dlaczego na stołach pisze World Wrestling Entertainment skoro mogą zwyczajnie strzelić WWE.Tak się zachowuje federacja która zabrania nazywania siebie wrestlingową?

Bo nie chce im się zmieniać stołów komentatorskich? Żeby się już takim czymś jarać...Federacja wyraźnie zwie się WWE Inc. a nie World Wrestling Entertainment Inc. Oczywiście może być tak, że tego tak naprawdę nie zbanowali, ale nie zmienia to faktu, że dziwnie zabrzmiało słowo WRESTLER, kiedy po prostu w telewizji się go nie używa.

 

Proponuję nie brać wszystkiego tak poważnie. Kiedy WWE rzekomo zbanowała chopy, a Yoshi Tatsu wciąż je wykonywał, wielu prognozowało mu zwolnienie

Bo plotki o banowaniu ciosów to były tylko plotki. Swego czasu zbanowano nawet rękawiczki, Undertaker mógł czuć się zagrożony :twisted:

 

Nie zmieniło się NIC. Vince może chcieć tego, by częściej używane były zwroty... hmm... bardziej "rodzinne", ale z pewnością nie jest aż tak wyczulony na każde słowo jakie padnie za micem. Przecież to nie jest mongolski balet ani, nie wiem, skok o tyczce. To wrestling, po prostu. A to, że jest często nazywany inaczej nic przecież nie znaczy. Ba, przecież padają wyjątki od tej reguły jak chociażby na ostatnim RAW.

A teraz powiedz to fanom TNA, którzy na każdym kroku potrafią to wypominać :)


  • Posty:  3 040
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.12.2010
  • Status:  Offline

Bo nie chce im się zmieniać stołów komentatorskich? Żeby się już takim czymś jarać...Federacja wyraźnie zwie się WWE Inc. a nie World Wrestling Entertainment Inc. Oczywiście może być tak, że tego tak naprawdę nie zbanowali, ale nie zmienia to faktu, że dziwnie zabrzmiało słowo WRESTLER, kiedy po prostu w telewizji się go nie używa.

Przez to że nie używa się ponoć słów wrestling,wrestler nie należy traktować wypowiedzieć Punka jako Shootowej bo nie była ona taka czyli te "słowa" są jak najbardziej do używania a nie są bo po prostu nie ma takiej potrzeby,okazji?

 

Sebu

siebie najlepszym WRESTLEREM na świecie, gdzie słowo napisane z dużych liter jest zabronione

Zrobiłem dużo dla biznesu:

Udział: Youshoot Teddy Long, Youshoot Rikishi, Lapsed Fan Podcast, Wrestling Soup, konwersacje z Dejwem na twitterze... Więc się wypowiadam + jestem w stanie słuchać Russo.


  • Posty:  45
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.06.2011
  • Status:  Offline

To jest temat o wydarzeniach z Raw, a nie o tym co sądzi Vince i czy słowo Wrestling jest zbanowane, bo od tego jest/był taki temat.

 

A teraz przejdźmy do Monday Night Raw. Opiszę to w skali +/-/

 

+

 

Cały segment CM Punka (aniołki w śniegu^^)

Mark Henry coraz lepszy w roli Heel'a, ten turn sporo mu dał.

Segment Christiana/R-Trutha/The Miza

Triple Threat był naprawdę bardzo fajny

 

-

 

Kelly Kelly mistrzynią. Mam nadzieję że straci ten pas chociażby na rzecz Nikki Belli która w sumie reprezentuje ten sam poziom (w sumie praktycznie zerowy, ale w każdym razie lepszy od Kelly) co Brie a pasu nie otrzymała.

Kolejne starcie Ziggler/Kingston, zakończone przez DQ więc mamy kontynuacje feudu...

Orton i Cena dominują.

 

Co do Punka mam mieszane uczucia, moim zdaniem jest za wcześnie aby cokolwiek stwierdzić więc póki co wstrzymam się. Bo często ludzie wieszają psy na Vince'u a potem okazuje się że było zupełnie inaczej niż myśleli....

17964326704dfcf6fa9263f.png


  • Posty:  209
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.01.2010
  • Status:  Offline

WWE.com informuje ze ze względu na problemy techniczne z liczeniem głosów z Kanady na ostatnim RAW Przeciwnikiem Bourne"a miał być Sin Cara ,w związku z tym na następnym RAW Evan zmierzy się ze swoim "kolegą" Sin Cara"ą.

NWO FOR LIFE !

15887074294e35a9a4096c5.jpg


  • Posty:  1 158
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.04.2011
  • Status:  Offline

Przez to że nie używa się ponoć słów wrestling,wrestler nie należy traktować wypowiedzieć Punka jako Shootowej bo nie była ona taka czyli te "słowa" są jak najbardziej do używania a nie są bo po prostu nie ma takiej potrzeby,okazji?

A może dlatego, że zawodnicy nazywani są 'superstars', dlatego też dziwne wydało mi się to, że Punk powiedział wrestler? Nie ma sensu dalej ciągnąć tej "dyskusji".

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Kaczy316
      Pierwsze SD po Money In The Bank! Naomi z walizeczką, Cena dalej z mistrzostwem, Cody dalej bez mistrzostwa, jak to wypadnie?! Zobaczmy!   Zaczynamy od naszego The Last Real Championa Johna Ceny! Ciekawe co nam powie, pewnie to samo co cały czas od czasu heel turnu, zwróci się do fanów powie jakie to jest łatwe dzięki nim i tyle, chyba, że przerwie mu Punk albo Cody, ale zobaczymy. No mówi na początek, że nie było nikogo, nie ma obecnie i nigdy nie będzie drugiego Johna Ceny, mówi o tym jak wykorzystywał swoją pozycję do wszystkiego co ma teraz w sumie tak w skrócie można powiedzieć, mówi o wyborze swoich opponentów w trakcie runu pożegnalnego, mówi, że sprowokował Punka do bycia hipokrytą, bo ten chcę zdobyć ten tytuł, przynajmniej tak to zrozumiałem i jeszcze o Sethie, który nie scash inuje na nim walizki, ale nie ogarnąłem z jakiego powodu, ale wyłapałem "Because he will be only champion" jakoś tak czyli, że będzie tylko mistrzem? Nie ogarnąłem zbytnio, później trochę jeszcze mówi, że nie ma nikogo, kto by mógł trzymać ten tytuł...ponownie, interesujące, a wszystko przerywa Kodeusz! Cody nazywa go geniuszem że zrobił wszystko co powinien, żeby być tutaj gdzie jest teraz, a potem zastanawia się jaki to plan z tym, że Cody przypiął go na środku tego ringu w ostatnią sobotę? Ulala Kodeusz w sumie sam odpowiedział na to pytanie mówiąc, że nie jest częścią jego planu....to On jest częścią planu KODEUSZA! Jednak wszystko przerywa Randy Orton! Który wspomniał historię z Backlash, a następnie słyszymy, że nieważne kto jest lub będzie mistrzem, to on zdobędzie tytuł i zrobi wszystko, żeby to uczynić, nawet rozwali Rhodesa, którego traktuję jak swojego brata. LA KNIGHT IS HERE! No no robi się co raz lepiej. Gadanko kolejne gadanko, Knight twierdzi, że plan Johna Ceny na pewno nie zakładał jego, a potem, że pokona wszystkich obecnych tutaj w ringu i odbierze to co jest jego, ale problem w tym, że nigdy do niego nie należał ten tytuł niestety xD. Cena miał to gdzieś i sobie po prostu wyszedł śmiejąc się, ale od tyłu zaatakował go Ron Killings! Generalnie ciężko coś powiedzieć o tym segmencie, nie był to za bardzo budujący feudy segment, chociaż feud Rona i Ceny lekko podbudował tym atakiem, ale jeśli chodzi o część mówioną to bardzo podbudowało turniej King Of The Ring, także taki miał cel ten segment i wyszło naprawdę spoko.   Lecimy z pierwszym Fatal 4 Wayem od strony SD w ramach turnieju King Of The Ring! W przeciwieństwie do Raw to dzisiaj zobaczymy wszystkie 4 Fatal 4 Waye, 2 od męskiego rosteru i 2 od kobiecego, oj będzie ciekawie! Black vs Carmelo vs Orton vs Knight, czy to może się nie udać? Powiem tak nieważne też kto tu wygra to będę zadowolony, sami świetni zawodnicy, chociaż Orton chyba by najbardziej pasował, w sumie widziałbym finał właśnie Rhodes vs Orton, a taki może być, bo obaj są po przeciwnej stronie drabinki, ale wracając do F4W to liczę na świetny pojedynek! Prawie 16,5 minuty niesamowitego pojedynku oj tak dwie reklamy były, ale odbiór walki dalej był bardzo dobry, mega podobały mi się to, że wszyscy próbowali dość często wykonywać swoje finishery ostatecznie nieudanie, ale bardzo dobrze to wyglądało, było kilka miłych spotów dla oka jak Jumping Neckbreaker od Knighta na Ortonie, który już prawie wykonał podwójne Spike DDT, w sumie nie wiem jak to się do końca nazywa, ale głównie dlatego, że to ma chyba wiele nazw albo po prostu każdy mówi na to inaczej, kiedyś było Second Rope DDT, teraz Spike DDT, kiedyś jeszcze chyba było Hangman DDT czy jakoś tak, przynajmniej w grach WWE xD, albo spot końcowy z Frog Splashem dla Knighta i w tym samym czasie cyk RKO dla Melo, oj fajna walka naprawdę fajna i Ponton wygrywa! Jego potencjalne starcie z Rhodesem co raz bliżej, a no i Knightowi przeszkodziła stajnia Setha oczywiście, przydałaby się jej jakaś nazwa, Bronson zrzucił Knighta z narożnika, a młody Steiner jak zasadził mu Speara no no, czyli to oznacza Zayn vs Orton w półfinale, no Zayn ma dość marne szansę moim zdaniem xD, ogólnie poznaliśmy tajemniczego uczestnika i tak czułem, że po utracie pasa to może być Jey Uso i faktycznie tak jest tylko nie wiem czy to zbotchowali, że teraz pokazali, bo wydaję mi się, że raczej byłoby ciekawe zaskoczenie jakby wszedł tajemniczy uczestnik i byłby to Jey Uso, ale zaraz.....czyżbyśmy mieli dostać Cody vs Jey w jednym z półfinałów? Oj ale bym chciał taka waleczka historycznie by siedziała.   Jacob Fatu wbija na ring! Oj tak chętnie zobaczę co tam nam powie po swoim odwróceniu się od Solo! No mówił o tym, że Solo uważa, że Jacob byłby nikim gdyby nie On i to jest też główny powód dla którego odwrócił się od Solo na Money In The Bank, trochę pomówił jeszcze i na Titantronie Solo bije mu brawo, a potem powiedział, że na Money In The Bank Jacob popełnił wielki błąd, lecz jest w stanie mu go wybaczyć i potem jeszcze mówi, że to on stworzył Jacoba odkąd go sprowadził do federacji. Mówi, że za tydzień będzie czekał na środku ringu z otwartymi ramionami dla Jacoba, ale ten oczywiście będzie musiał powiedzieć 4 słowa "I Love You Solo" No i oczywiście, żeby Jacob pamiętał, że Solo go wciągnął w ten świat i może go z niego wyrzucić oj czuję mocny pop dla Jacoba za tydzień kiedy będzie udawał, że chcę wybaczenia, ale jak dojdzie do mówienia tych słów to usłyszymy I....HATE YOU SOLO! Oj tak ale zamarkuje wtedy nawet ja sam! Krótki, ale treściwy segment, za tydzień może być dłuższy, przyjemnie prowadzony jest na razie ten feud, nie zaczynamy od nienawiści tylko tak spokojnie z wyczuciem, fajnie to wygląda.   Na backu The Secret Hervice podaję telefon Nickowi, gdzie Green dzwoni do niego na wideo rozmowie i prosi o przełożenie jej walki na przyszły tydzień, bo akurat nie ma jej w Lexington xD, a Aldis standardowo nie przystał na to i zamiast Green to w tej walce zobaczymy Albe Fyre, czyli Flair to wygrywa pewnie xD szkoda, chociaż jeszcze Alexa ma jakieś szansę w tej walce, jednak nie zdziwi mnie finał Jade vs Charlotte w tym turnieju. Zelina chcę Giulii tylko nie ma jej dzisiaj, szkoda, więc może w przyszłym tygodniu spotkają się face to face tylko pytanie czy w walce czy w segmencie, no zobaczymy.   Kolejny Fatal 4 Way tym razem w ramach turnieju Queen of The Ring Jade vs Nia vs Michin vs Piper, ogólnie poza Jade to nie widzę tutaj innej zwyciężczyni, niby Nia mogłaby....ale po co? xD Jade lepszy wybór, a walka no wydaję mi się, że dupy nie urwie, dość specyficznie dobrany skład, akurat pod wygraną Jade. Kurde powiem tak, walka była i tak lepsza niż się spodziewałem i nawet nieźle się ją oglądało, prawie 13 minut fajnego pojedynku, bardzo przyjemny sojusz Jax z Piper i to na prawie cały pojedynek, Jade fajnie tu wyglądała, a Michin była kukiełką do bicia i generalnie ten booking naprawdę był dobry i wpasował się do tego pojedynku, także brawa dla Pań i dla bookerów, bo mi się to dobrze oglądało, Jade ostatecznie wygrywa i dobrze, lepszej opcji tutaj nie było. Cargill vs Perez, jeśli Naomi tu się nie wtrąci, a raczej tego nie zrobi, bo wydaję mi się, że jak Jade zdobędzie tytuł to od razu poleci cash in, to Roxanne pewnie odpada z turnieju w półfinale i tak jest to wysokie miejsce top 4.   Oj tak i o wilku mowa NAOMI! Zobaczmy co nam powie Ms. Money In The Bank! Widać, że Naomi nie zapomina, bo z tego co mówi to Stratton z walizką przeszkadzała jej w zdobyciu tytułu od Jax w tamtym okresie, mówiąc wprost to nie pamiętam, może i tak było, a jeśli tak to fajnie, że o tym wspominają, a Naomi jest tu teraz po zemstę! Jednak wszystko przerywa Tiffany! Która trochę prowokuję do cash inu Naomi, ale też mówi, że jest "same old Naomi" czyli że cały czas gada, ale nic nie robi. Naomi w sumie ma rację, bo powiedziała, że nie będzie cash inowała teraz tylko wtedy, kiedy Stratton nie będzie się spodziewała no i tak powinno być, tak powinni robić posiadacze walizek, bo na tym to powinno polegać, a następnie mówi, że chcę zmienić życie Tiffany w piekło! Podoba mi się ta Naomi, tak dobrze się ją ogląda, kurde i niech ktoś mi powie, że to był zły wybór, wygląda jak typowa wariatka i wiedźma, niesamowicie się to ogląda, a w ringu.....znowu Nia Jax atakuję Tiffany, co jest, ja ten feud oglądam od pół roku....kiedy to się skończy? Ile razy Tiffany musi pokonać Jax? Ale to jest bez sensu xD Jeszcze na Evolution dajmy im pojedynek, bo czemu nie xD. Naomi myślała o cash inie, ale Nia szybko odwiodła ją od tego pomysłu xD.   Na backu ustalone zostało, że MCMG dzisiaj zajmą się Wyattami i ta walka jest teraz! MCMG vs Wyatt Sicks! Może być ciekawie. 9,5 minuty przyjemnego pojedynku kolejnego, tag teamy na SD nie schodzą poniżej pewnego poziomu i cały czas bardzo dobrze się je ogląda no niestety Motor City Machine Guns nie podołali zadaniu jakie im wyznaczono i nie rozprawili się z W6, bo przegrali cały pojedynek i lecimy dalej z tym ciekawym story, Wyatt Sicks świetnie się ogląda.   Cena na backu pyta się Jimmy'ego w dosadny sposób czy widział R-Trutha, a potem czy widział Rona Killingsa xD, a następnie wspomniał, żeby powiedział im obu, że spotkają go w ringu, kurde zobaczymy dzisiaj Cenę dwukrotnie w ringu? Wooooow, czy to się zalicza jako dwie daty? Nie no raczej nie, ale śmiesznie by to wyszło wtedy xD. Cena w ringu! Johnik mówi, że R-Truth przekracza linie i ciekawie się zapowiada, bo mówi, że to czas na rozmowę i na walkę, więc walczmy teraz! Jednak wszystko przerywa CM Punk! Który mówi o nie szanowaniu innych i że John jest zmęczony brakiem szacunku, a tak naprawdę to fani są zmęczeni brakiem szacunku, a potem daję Cenie szansę, żeby dał ludziom to czego chcą i dał im szczęśliwe zakończenie! Fajna jest ta próba zwrócenia Johna na właściwe tory, interesująco się to ogląda, a Cena się jedynie pyta czemu po czym dodaję, że mistrzostwo to jest jedyne co się liczy, Punk coś tam pogadał i faktycznie ma rację, brzmi jak PG John Cena xd, z kolei Cena brzmi jak...CM Punk, gość, który chciał zrujnować wrestling w sumie to ma sens, Punk faktycznie chciał upadku tego biznesu przecież po odejściu i znienawidził na pewnym etapie swojego życia wrestling, to ma sens i Cena chcę zrobić to samo co Punk kiedyś czyli opuścić ten biznes z tytułem. CM Punk totalnie zmiażdżył Lidera Cenation na mikrofonie przynajmniej moim zdaniem, ale no Punk to jest kozak to nic dziwnego, bardzo fajny segmencik i kurde no tak chciałbym tego Punka z tytułem, chciałbym, żeby rozwalił Cenę oj chciałbym tak samo jak chciałem, żeby Ponton to zrobił xD i skończy się pewnie tak samo jak z Pontonem, ostatecznie po wyjściu Punka mamy Rona Killingsa, który atakuję znowu Johna! Aż zapomniałem o nim praktycznie xD.   Ulala Cena vs Ron Killing w przyszłym tygodniu? Kurde co jest, Cena zawalczy na tygodniówce? xDDD Co tu się dzieję.   Pora na drugi Fatal 4 Way od strony Pań w ramach Queen Of The Ring! Alexa vs Charlotte vs Alba vs Candice, no tutaj wydaję mi się, że Charlotte to wygra, ale Bliss też ma szansę, nikogo innego nie widzę, jednak po składzie uważam, że ta walka powinna być lepsza niż poprzedni F4W kobiet, który mimo wszystko ostatecznie też wyszedł solidnie. Po około 11 minutowej walce wygrywa Alexa Bliss, kurde to jednak moja teoria poszła się walić można powiedzieć, ale to dobrze, nikt już nie chcę Charlotte, szczególnie po tym co pokazała w drodze do WM i na samej WM, chociaż trzeba przyznać, że teraz jest już lepiej, trochę wróciła do formy mam wrażenie albo powoli wraca, ciekawa końcówka, walka spoko taka standardowa, dobrze się oglądało, ale to był bardziej chaotyczny booking mam wrażenie, a na poprzedni F4W babek był jakiś pomysł co było widać i mimo wszystko to pierwsze starcie bardziej mi siadło pomimo, że obydwa były bardzo dobre, cieszę się wygraną Alexy, fajnie to wyszło, chociaż nie wiem czy nie planowali czegoś w stylu, że odliczenie do 3 i klepnięcie od Alby miało być w tym samym momencie, ale to byłoby ciężkie do zrobienia, więc chyba nie było to w planach, ale nie wiem, brawa dla Alexy!   Podoba mi się to teasowanie, że kiedyś w końcu Punk i Cody spotkają się w ringu jeden na jednego i nawet Cody wspomniał o tym, że nie mogą siebie nawzajem zawsze omijać, ja mam hype na to starcie jak kiedyś do niego dojdzie, bo jest naprawdę fajnie teasowane w przyszłości, lubię takie rzeczy tak samo jak kiedyś Jey vs Sami lub Jey vs Cody czy Sami vs Cody, to są starcia, które nie są obecnie planowane, ale kiedyś może do nich dojść i będą to naprawdę fajne momenty.   Next Week: Randy Orton vs Sami Zayn półfinał turnieju King Of The Ring zapowiada się bardzo dobrze oj tak. Alexa Bliss vs zwyciężczyni ostatniego Fatal 4 Wayu kobiet, który odbędzie się na Raw i to też będzie półfinał turnieju tylko Queen Of The Ring, oj czuję, że dostaniemy Alexa vs Stephanie, ale by siedziało! R-Truth vs John Cena no no tylko czemu to R-Truth jest jak to Ron Killings? xD Ale w tym wydaniu ten pojedynek może być dużo ciekawszy. Tyle, uważam, że zapowiada się kolejny dobry odcinek niebieskiej tygodnióweczki.   Czas na main event! Cody vs Priest vs Nakamura vs Andrade, no wydaję mi się, że poza Rhodesem i Priestem to nie ma tutaj innych faworytów, a że Priest leci ponoć na tytuł US, chociaż dziwne to trochę jest, bo zapowiadał się feud Damiana z Jacobem o ten tytuł, a ostatecznie pociągnęli za sznurek z feudem z Solo, więc nie wiem jak to będzie planowane, ale zobaczymy, na razie może nas czekać świetna ringowo waleczka, kolejna w ramach tego pięknego turnieju King Of The Ring! Wooooow co to był za pojedynek, mówiąc wprost to gdybym nie znał pozycji Nakamury i Andrade to bym pomyślał, że dosłownie każdy może wygrać to starcie, każdy zawodnik został tutaj świetnie zabookowany, ringowo było niesamowicie, naprawdę bardzo dobry pojedynek i najlepszy chyba z dzisiejszego show, Cody Rhodes wygrywa i leci dalej! Kurde w jednym turnieju możemy dostać Cody vs Jey, a w finale Cody vs Sami lub Cody vs Orton, albo.....JEY VS SAMI! Kurde Jey vs Sami teraz jak tak o tym pomyślałem, ale by siadło oj tak, kurde tyle potencjalnie świetnych opcji! Ale wracając do walki to naprawdę świetna lekko ponad 17 minutowa walka, bardzo dobrze się oglądało brawa dla Kodeusza i dla Panów oraz dla bookerów!   Plusy: Segment otwierający Bardzo dobry pojedynek pomiędzy Blackiem, Carmelo, Ortonem i Knightem Segment Jacoba i Solo i spokojne prowadzenie feudu O dziwo bardzo przyjemna walka Jade vs Nia vs Piper vs Michin Przyjemny segmencik Naomi, Tiffany i potem niestety Nii Jax MCMG vs Wyatt Sicks i całe story z tag teamami na SD Bardzo dobry segment Ceny z Punkiem Alexa vs Charlotte vs Alba vs Candice i wygrana Bliss! Main event   Minusy: Ile można ciągnąć Nia vs Stratton?   Podsumowanie: Powiem tak, skupili się prawie w 100% na turniejach KOTR i QOTR i wyszło to bardzo dobrze cztery co najmniej bardzo dobre Fatal 4 Waye, z odpowiednimi wynikami, a im dalej w turnieju tym będzie tylko lepiej, a przynajmniej na razie tak to wygląda, Sami vs Orton i potencjalne Cody vs Jey to będą mega mocne półfinały, a potem świetny finał oj tak, ale wracając do tego odcinka to wszystko tutaj mi siadło poza tym, że kontynuujemy feud Nia vs Tiffany bez sensu, ale no niech będzie, reszta była bardzo dobra bądź świetna, wszystko grało i buczało no tak samo jak Raw tak ten odcinek SD był jednym z najlepszych w tym roku zdecydowanie, wszystko miało sens, znaczenie i feudziki mocno podbudowane, a wykonanie co najmniej bardzo dobre w każdym aspekcie.
    • KyRenLo
      Prawidłowo. Twoja kolej.
    • PTW
      OFICJALNY PLAKAT IN DA HOUSE! Każda kolejna gala podnosi poprzeczkę i przynosi jeszcze więcej emocji. Tym razem nie będzie inaczej, bo szykujemy dla Was bardzo specjalny wieloosobowy mecz - niech złoto będzie dla Was podpowiedzią :) Od poniedziałku ruszamy z konkretami, ale zanim to nastąpi zapraszamy jutro i w niedzielę do Kozłowa od10:00 w celu przetestowania ringu wzmocnionego po ostatniej gali ^_^ LET'S GO! Przeczytaj wpis na oficjalnym fanpage PTW.
    • KPWrestling
      Już jutro widzimy się w Poznaniu na czwartej gali KPW na wielkim festiwalu Pyrkon! Przeczytaj na oficjalnym fanpage KPW.
    • ManiacZone
      UWAGA MANIACY ❗️ Ogłaszamy starcie Tag Teamowe! Disco Pablo postanowił odezwać się do swojego starego znajomego z "Paki", by wspólnie wyzwać na pojedynek niepokonaną jak dotąd w MZW Legię Łysych. Do tanga trzeba dwojga, więc powracający do naszego ringu - Boro pomoże roztańczonemu Pablo jeszcze bardziej rozkręcić imprezę. Jedno jest pewne, szykuje się potężne starcie, z którego zwycięsko wyjdzie tylko jedna drużyna. Jak myślicie, która ? Serdecznie zapraszamy do linku poniżej, gdzie znajdziecie wejściówki na show ( ilość ograniczona! ) : https://stage24.pl/events/mzw-4692 Przeczytaj wpis na oficjalnym fanpage Maniac Zone
×
×
  • Dodaj nową pozycję...