WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia

[plkd]

RAW obejrzane, więc czas wypowiedzieć się na temat draftu. Spektakl zaczyna się od battle royal, wygrywa SD. Pierwszy draft pick... Jub, John Cena! Złapałem się za głowę, bo nie mogłem uwierzyć w to, co się stało. Zadowolony oglądam dalszą część raw. Kolejny mecz, nie pamiętam kto walczył (koncentrowałem się na drafcie, nie walkach ), siup - Rey Mysterio na RAW! Po tym wiedziałem, że Sin Cara musi zostać przedraftowany na SD, bo dwóch meksykańskich lotników w jednym brandzie nie może być. Czas na następny draft... Randy Orton! Zastanawiam się, z kim będzie miał feud. Z Christianem, który zdobędzie pas wagi ciężkiej? Ciekawe, jakby to wyglądało. Jeżeli nie z Captainem Charismą, to z kim? Z Barrettem? Kolejny draft, Henry na SmackDown, Sin Cara tak samo. Nic specjalnego, Mistico dopiero co dołączył do WWE i już go draftują. Kolejny, Big Show na RAW. Wczoraj oglądałem powtórki z poprzednich draftów, i zauważyłem, że Big Show zmienia brand co roku, więc nic specjalnego. Alberto Del Rrrrrriooooo na raw. Z kim będzie feudować? Dokończy feud z Christianem i wątpię, czy w obecnej sytuacji wyjdzie z pasem - bo wtedy będą dwa pasy na RAW. Zobaczymy co będzie po Extreme Rules. No dobra, ostatni draft pick - WTF? John Cena na RAW? Wiedziałem, że to nie możliwe, by przeszedł on na SmackDown, a tak się cieszyłem. Zmarnowali dwa draft picki, mogli przedraftować kogoś innego, a nie bawić się z Januszem. Ale suma sumarum, ogółem draft bardzo mi się podobał, zaskoczyło mnie kilka zmian, oczywiście pozytywnie. Teraz czekamy na Extreme Rules!

[TheRockFans]

Po cholerę taki zapychacz?;/ Draft zmarnowany,a mogło być ciekawiej...Alberto wygrałby pas,przenosząc go na Raw,a Cena wygrywając przenosi pas na SmackDown i już jest powiew świeżości ...

Turn hell(bo chyba tak to można nazwać) Henrego oceniam pozytywnie,gdyż jako face kompletnie się nie sprawdza,a tak to swoją posturą może budzić jakiś tam strach

 

Ta cała sytuacja z komentatorami...nie no z całym szacunkiem dla JR,ale nikt chyba nie chce go oglądać w ringu.Za stolikiem jest świetny,no ale to jest jego ewentualna rola.Już mam dosyć takich zapychaczy;/ to się robi bardziej irytujące niż standardowe już powtórki Raw,podczasz SD...

[123kid]

Raw oglądane Live! czego nie żałuje no może poza walką JR z Cole'm. Ale do rzeczy:

 

Co do pozytywów:

- Cała ta sytuacja z Ceną ( na koniec naprawdę nie mogłem uwierzyć że tak zrobili )

- Przeniesienie Del Rio na RAW utwierdziło mnie jeszcze bardziej w przekonaniu że Christian wygra pas na PPV

- Przeniesienie Sin Cary na Smackdown! daje mu większe szansę rozwoju patrząc na to ile Main Eventerów jest teraz w czerwonym brandzie

- Hellturn r-trutha od numeru z papierosem tydzień temu do dzisiejszego shut up ! . Bardzo pozytywnie

 

Negatywy:

- Kto tak naprawdę został na Smack'u ? Poza Ortonem no i Christianem to nie widzę tam zbytnio kogoś kto mógłby walczyć o pas World Heavyweight. Bo dodając jeszcze Rhodes'a to ja nie widzę nikogo.

- Walka JR'a z Cole'm to naprawdę zmarnowany czas który można było dać np. Sin Carze lub Cody'emu

 

Ogółem RAW bardzo dobre , zobaczymy co będzie dalej

[Daniel12xD]

Oglądnąłem RAW i czas na podsumowanie:

+/-

 

+:

- Bardzo spodobał mi się R- Truth i myślę że WWE dobrze postąpiło z jego heel turnem,

- Alberto Del Rio na RAW, i teraz jest pewne, że Christian zdobędzie pas na ER PPV,

- Randy Orton, wreszcie na SD i na pewno będzie miał feud z Christianem, ale któryś z nich powinien przejść heel turn,

- Sin Cara na SD, było to wiadome że musi być przedraftowany bo przecież 3 meksykanów nie mogło być w jednym rosterze,

- Heel turn Marka Henrego, dobrze WWE postąpiło i ten turn powinien odświeżyć jego postać.

 

-:

- Big Show na RAW, ciekawe co teraz zrobię z jego TT z Kane'm,

- John Cena na SD, potem znów na RAW,

- Pseudo walka JR'a z Sir Colem, niepotrzebnie zmarnowali ten czas,

- Pewny rozpad Lay- Cool,

 

RAW oceniam na 7/10

Edytowane 26 Kwietnia 2011 przez Daniel12xD

[macieja777]

Negatywy:

- Kto tak naprawdę został na Smack'u ? Poza Ortonem no i Christianem to nie widzę tam zbytnio kogoś kto mógłby walczyć o pas World Heavyweight. Bo dodając jeszcze Rhodes'a to ja nie widzę nikogo.

 

Spójrz na Raw tam za bardzo tez nie widze zwaodników którzy mogliby powalczyc o WWE Title , poza Ceną no i moze Morrisonem nie wiem kto mógłby dostac title shota na walkę z Mizem o główny pas federacji. Moze ktos ma jakis kandydatow ?

[Daniel12xD]

@UP

 

Alberto Del Rio, Rey Mysterio,

[Streetovs]

Zobaczyłem wyniki Draftu i wnioski.

Zamieszanie z Cena głupie, chciano zrobic zaskoczenie już na poczatku i tyle.

Rey Mysterio na RAW, to zaskoczenie. Rey podpadł, na SD sie wypalił ale rzucenie go na RAW, to oby oznaczało jobbowanie main eventowi i tyle. I raczej tak bedzie.

Randy Orton na SD, to zastapienie Edga. Bedzie tez odswiezenie Corre i pewnie feud ich z Ortonem. Oraz siegniecie po pas, Orton jest mocno pushowany, a na RAW pas czeka na Cene i Alberto.

Mark Henry na SD, to zapchaj dziura. Wypalil sie jako face i jako zawodnik RAW, moze kolejny zawodnik Corre.

Sin Cara na SD, to ostrzezenie. Musi jeszcze popracowac nad soba i poszlifowac sie na SD. Za wczesnie jeszcze na glowny brand, tak to uzasadnia pewnie federacja.

Big Show na RAW, to podobnie jak Henry, zapchajdziura. Wypalony na SD.

Alberto to najwieksza niespodzianka, moze oznaczac to i bardzo prawdopodobne zdobycie przez Christiana pasa, napewno jesli tak bedzie to zawdzieczac Edgowi.

Przejscie Alberto to dla niego duzy awans, sprawdzil sie, szczegolnie za mikrofonem, a RAW to czolowka mikrofonu, wiec to jest miejsce dla niego. I feud o najwazniejszy pas WWE Champ. Jego pojedynki na proma z Cena czy Mizem to ma zwrocic uwage publik, dobry wybor.

[adrhbk]

Na SD!:

- Orton: była potrzeba dużego face'a, to i jest. Na plus zdecydowanie. Poza tym Randy w zaroscie dobrze wyglada.

- Henry: skoro Big Show na RAW, to musiał on iść do niebieskich. Heel turn sprawia, że może on ustawić się w kolejce po jakiś pas.

- Sin Cara- kiedy go przenieśli, byłem pewny, że ADR przejdzie na RAW. Musiał ktoś z Meksyku być, to jest

 

Na RAW:

- Rey Misterio: odnowienie postaci, może jakieś nowe feundy (Ziggler?)

- ADR: czyli, kur*a Christian nie ma pasa...a nie! Przecież Cena jednak na RAW, czyli nie wiadomo. Ale i tak jestem prawie pewien.

- Big Show: ciekawe...połowa mistrzow TT na RAW. Zobaczymy, co z tego będzie. Jeśli Miz obroni tytuł,to może pofeundować o pas.

 

Ponadto:

- narobili mi tak nadziei Ceną, a tu jednak...ale spodziewałem się tego. W sumie może lepiej. Nie lubie go, ale RAW bez niego, to nie byłoby to samo...

- R-Truth jako heel- całkiem, całkiem...fajne promo

- Cole i spółka- nuuudy

- Urodziny Rocka - i to jest powód, by oglądać RAW. Bedzie epicko.

[PiTeRo]

Mi się zawsze Heel Henry kojarzył z main eventami. Wystarczy, że będzie udawał takiego czołga jak w 2005-06 to już materiał na heel champa lub przynajmniej na groźnego przeciwnika.

[TakeR]

Panowie, nie zapominajcie, że będzie chyba jeszcze draft uzupełniający na stronie wwe? Btw. co do tego zajścia z Ceną to jak dla mnie to jest totalna głupota. Już myślałem, że jakiś feud z Henrym czy coś a tutaj jeszcze go draftują z powrotem eh.

[nekrophage]

Odespane po RAW, które oglądałem na żywo i naprawdę nie żałuję, bo trzymało poziom. Oczywiście nie pod względem starć, a raczej storytellingu. Pierdoły typu wywiady, etc. wyszły naprawdę spoko. Fajnie, że znów widzimy dwie grupy siedzące na backstageu, RAW i SD. Podejrzewam, że w tym roku o drafcie wiedziało więcej osób. Na przykład Cena, który w wywiadzie mówił, że jest niesamowicie zszokowany, wcale na takiego nie wyglądał, z kolei w 2008 roku, gdy HHH przeszedł na Smackdown! widać było duże zdziwienie w połączeniu z frustracją na jego twarzy. Zapadł mi w pamięć też speech R-Trutha, który podejrzewam będzie sporym kawałem skurczybyka teraz. Można było się spodziewać, że What`s Up! zamieni się w Shut Up! Pamiętam też początkowy Battle Royal i zabookowanie Evana, które było całkiem nieliche, przy linach z Kingstonem spisali się zajebiście. Także definitywny koniec Laycool był pamiętliwy, Layla wpieprzyła pani Takerowej. Najpewniej któraś z nich pójdzie w drafcie uzupełniającym na Raw. Najpewniej? 100% pewności, że będzie to Layla, przecież Miśka musi zostać przy umarlaku przeca. Main Event w ciekawym składzie, tydzień temu nie powiedziałbym, że zobaczę tam Marka Henryego, no ale skoro już tam jest to trzeba wyciągnąć jakiś wniosek, o którym powiem później. Heel turn? Bardzo świetnie, WSM tylko jako ten zły. A skoro już przy tych złych jesteśmy, to naprawdę najzajebistsiejszym w WWE jest obecnie chyba Michael Cole, nikt tak nie podkurwia ludzi jak on, bez kitu. Niestety mimo to jego walka z Jimem Rossem wypadła słabo - ale czego się po nich spodziewać? Mogli w inny sposób wypromować tę walkę - krótszy sposób. Teraz odnosząc się bezpośrednio do draftów:

- John Cena na Smackdown! to naprawdę duży shocker na samym początku, szczerze mówiąc zmarkowałem jak 8-letni dzieciak. Po tym już byłem pewien, że cały draft będzie duży, ale za sporo np. w mistrzostwach nie zamiesza, i chociaż chciałbym się mylić, stało się tak jak twierdziłem.

- Rey Mysterio na RAW, wyrwany ze swojego domu, sytuacja powtórzyła się po kilku latach. Jestem ciekawy co go teraz czeka?

- Randy Orton na Smackdown! to był najbardziej przewidywalny i najlepszy draft jakiego mogli dokonać. Trafili idealnie, tak jak wiele osób chciało, bardzo się cieszę, zastąpi Edge'a w Main Evencie.

- Mark Henry na Smackdown! - z początku ... really? Przecież on spadł niziutko, niziuteńko. Ale potem zdałem sobie sprawę - przecież koleś zbliża się do końca kariery, a jest naprawdę dobrym heavyweightem, da się jeszcze coś z niego wyciągnąć. Może chcą mu w jakiś sposób podziękować za długą lojalność wobec WWE? Czas pokaże.

- Sin Cara na Smackdown! to dziwny zabieg, koleś dopiero zadebiutował, dał z deka dupy, może faktycznie jest to swego rodzaju kara? A może po prostu nie chcieli w jednym brandzie 3 latynosów? Nie wiem i prawdopodobnie się nie dowiem.

- Big Show na RAW, ani mnie to ziębi, ani grzeje. Zwisa mi dopóki nie kręci się w Main Evencie, niech ma te pasy TT z Kanem, przynajmniej jakoś zapychają tą marną dywizję, którą kuźwa należy wzmocnić!

- Alberto Del Rio na RAW, kolejny bardzo fajny draft pick, którego się spodziewałem. Mam nadzieję, że posiedzi wysoko w karcie. Przy takim rosterze trudno się dopchać do góry i mam nadzieję, że tego nie popsują.

- John Cena z powrotem na RAW - no cóż, niepotrzebne zamieszanie, miałem spore nadzieje co do niego w niebieskim brandzie, ale wszystko wróciło do normy. Naprawdę kolejny dziwny zabieg ze strony WWE, nie spodziewałbym się tego po nich.

 

Dziś draft uzupełniający, mam nadzieję, że też pomiesza sporo nieco niżej. Liczę na rozpad Nexus i Corre, liczę też na zmiany rosterów przez: Evana Bourne, Drewa McIntyre, Zacka Rydera, Michaela Tarvera ( i w końcu podziałanie coś z nim ), Daniela Bryana, Alexa Riley, Curta Hawkinsa, Teda DiBiase i Layli, ale jak będzie, zobaczymy dzisiaj wieczorem.

Edytowane 26 Kwietnia 2011 przez nekrophage

[8693]

Draft :

 

Randy Orton - takie własnie miałem przeczucie , że on będzie w SD . Ortonowi dużo brakuje do Edge'a, którego ma zastąpić , ale mimo to ciesze się właśnie że Orton przeszedł , bardziej cieszyłbym sie gdyby był to Cena

 

Mark Henry - on przeszedł draft podczas Raw , a nie uzupełniającego , bo CT chciało pokazać jego HeelTurn no moge powiedzieć że jestem zaskoczony tym bo nawet nie przyszło mi to na myśl że on lub Khali przejdą HeelTurn .

 

Alberto Del Rio - większą szanse ma na zdobycie pasa WHC niż Christian i dwóch największych mistrzów będzie na Raw tzn.WHC i WWE . A podczas draftu uzupełniającego wydaje mi się że Sheamus przejdzie na SD , tego bym nie chciał .

 

Ogólnie o Raw : Bardzo dobre , walki mi się bardzo podobały .

[iwulBRAND]

Negatywy:

- Kto tak naprawdę został na Smack'u ? Poza Ortonem no i Christianem to nie widzę tam zbytnio kogoś kto mógłby walczyć o pas World Heavyweight. Bo dodając jeszcze Rhodes'a to ja nie widzę nikogo.

 

Spójrz na Raw tam za bardzo tez nie widze zwaodników którzy mogliby powalczyc o WWE Title , poza Ceną no i moze Morrisonem nie wiem kto mógłby dostac title shota na walkę z Mizem o główny pas federacji. Moze ktos ma jakis kandydatow ?

 

Po poprzednim Drafcie też było podobnie, i przez kilka miesięcy (do feudu Kane vs Taker) mieliśmy main event na SmackDownie stworzony z samych midcarderów: Rey Mysterio, Big Show, Swagger - od jobbera do main eventera w dwa dni, Kane - który na początku 2010 nie mógł sobie poradzić z odebraniem pasa IC Drewowi, a nagle dostał WHC (po wygraniu MiTB).

W tym roku na SD mamy Ortona i Christiana i obecnie to oni są najwyżej w hierarchii (Christian trochę z przypadku, ale stoi dość wysoko), możliwe że Henry dostanie jakiś push, choć na main eventy nie liczę, być może Barrett za jakiś czas ruszy za głównym pasem.

 

Na RAW jako pretendenci do pasa: Del Rio po zdobyciu pasa przez Cenę, John Morrison, Dolph Ziggler, Miz też utrzyma się w ME.

[N!KO]

Plusy:

* - RAW vs SmackDown Battle Royal. Jeden z niewielu rodzajow walk, ktore ogladam od poczastku do konca w WWE

* - Podkladajac sie chantom "What", R-Truth pewnie jest na dobrej drodze, by odkupic swoje winy. W koncu interakcja z fanami jest najwazniejsza, a Charlotte cieszylo sie jak dzieci. Niezle promo, choc troche przydlugie (co moze swiadczyc o tym, ze jakis plan dla tego Pana jest).

* - Booyaka Booyaka Bye Bye Bye - Brawo dla Rhodesa. Kolejny raz jego promo trzymalo adekwatny klimat

 

Minusy:

* - Jim Ross w ringu. Zle, ze ta szopka sie przeciagnela do Extreme Rules. Jeszcze gorzej, ze w drodze do tego PPV, postanowili tym nas pokarac.

* - Szopka z Jasiem i jego przeskokami. Takie zabiegi powinni sobie darowac, bo jedynie mnie to zirytowalo

 

Draft:

Rey Mysterio (RAW) - Kolejna proba wrzucenia luchadora do "czerwonych". Kiedys juz to walkowali, i szybko z tego musieli rezygnowac. Przejscie spowodowane przeskokiem przybysza bez twarzy. Zawalil troche rzeczy na zywo, wiec lepiej niech oswoi sie z wielka publika, gdzies, gdzie mozna edytowac show.

Randy Orton (SmackDown) - Zastepca Edge'a u niebieskich. Wraz z Cena bylby nie do przelkniecia, ale gdy po tej szopce do ktorej doszlo na koniec, zawital sam, to jest ok.

Mark Henry (SmackDown) - ... Who Cares. Takie rzeczy to w Supplemental Drafcie

Sin Cara (SmackDown) - czyt. wyzej o Mysterio

Big Show (RAW) - Nie wiem, czy powinnismy zwracac na to uwage. Show robi tyle przeskokow, ze nie ma co sie dopatrywac jakiegos celu.

Alberto Del Rio (RAW) - Mam nadzieje, ze w zadnym dodatkowym drafcie, nie dolaczy do niego duzy Brodus. Niech chlopak sprobuje budowac swoje imie w pojedynke. Wracajac do arystokraty... czy to oznacza, ze Christian siegnie po tytul?

[Sebu]

Zanim przejdę do draftu, muszę napisać kilka zdań o K-Kwiku - facet odwalił chyba najlepsze przemówienie w swojej karierze, gratulacje. Ma świetny kontakt z publiką, jest heelem tydzień, a nienawidzą go jakby był nim dobre kilka miesięcy. Taki R-Truth mi pasuje, denerwujący publiczność, nie wykrzykujący wieśniackich haseł. Wystarczył jeden atak, a ja tego kolesia zaczynam lubić, może i zasłużył na większy push pod koniec kariery (w końcu ma już swoje lata i niebawem będzie musiał zrezygnować, chociaż kto wie..). Miałem przez moment nadzieję, że wrzucą go jeszcze do walki o pas WWE, bo tak to jego interwencja jest niemalże pewna, i szanse na zwycięstwo Morrisona zmniejszają się do zera. Nie zmienia to faktu, że jak już zdołają rozwinąć ten feud, to walki tych panów będę oglądał z przyjemnością, w końcu jednak umiejętności ich nie brakuje. Tak czy siak, uważam, że ten heel-turn to póki co najlepsza decyzja wujka w tym roku, nie wyobrażam sobie teraz Ceny - heela, skoro nawet R-Trutha polubiłem, taki truf może nawet i z głównym pasem biegać, choć nie ma na to co liczyć. Druga sprawa, to heel-turn Marka Henry'ego (swoją drogą, się rozpędzili z tymi turnami). Nie wiem jaki mają w tym cel, ale boje się, że szykują dla niego większy push i feud z kimś dużo ważniejszym niż on. Oczywiście, jako ten zły jest dużo bardziej przekonywujący niż cukierkowy fejs w czerwonym wdzianku, ale niestety umiejętności ringowych nie ma i nie potrafi sobie wyobrazić Marka walczącego z jakimś Main-Eventerem. Może też być tak, że wujek zauważył, iż niektóre osoby są po prostu urodzonymi złymi i trzeba jak najszybciej przeprowadzić im turn (no bo jak wytłumaczyć dwa heel-turny w przeciągu tygodnia, musi coś w tym być). Warto dodać, że Henio miał na sobie czarne gatki i można było się domyślać, że chyba jednak coś się z nim stanie.

 

No i przejdźmy do draftu. Powiedzmy, że niektóre przenosiny mi się spodobały, niektóre niestety nie, z Ceną na RAW na czele. Szczerze? Gdy wylosowano go jako pierwszego, byłem pewien, że jeszcze wróci na do czerwonego brandu (a oczywiście tego nie chciałem, fajnie byłoby zobaczyć Cenaminatora u niebieskich) i za każdym razem gdy RAW zdobywało pick, modliłem się, żeby nie wpadli tak głupi pomysł by od razu przywracać Johna. Niestety, wpadli na tak głupi pomysł i nadal będę oglądał Cene w poniedziałki, a właściwie to we wtorki. Szykuje nam się zapowiadany feud z Del Rio, pozostaje mieć nadzieję, że nie o główny pas, skoro dali go Mizowi na tyle czasu, to niech go jeszcze potrzyma. No i jeszcze muszę coś napisać na temat publiczności - nie wiem czy było tak jak pisze, oglądałem w nocy, ale odnosiłem wrażenie, ze oni nie buczą na Cene ani trochę, podczas wejscia, podczas walki, ciekawe.

 

Randy Orton na SmackDown i jestem pozytywnie zaskoczony. Przyda się drugi największy face w federacji w niebieskim brandzie, bo tam ostatnio z main-eventerami było kiepsko (i wychodzi na to, że nadal jest, bo oprócz Christiana nie ma tam większej supergwiazdy, o ile zapałka jest większą supergwiazdą). Ma to na celu załatać dziurę po Edge'u i Orton nadaje się na to idealnie, mam jednak nadzieję, że go jeszcze oddalą od pasa, bo się zdenerwuje. Co ciekawe, Randall głęboko w zadku ma to co pisze Angle i nadal wykonuje Angle Slam, czekamy na odpowiedź Kurta.

 

Zaskoczyły mnie tak szybkie przenosiny Sin Cary, zawalczył dopiero w dwóch walkach, a już zmieniają mu brand na niebieski. Szczerze mówiąc, to oprócz Barretta nie widzę tam nikogo do feudowania, chyba że chcą przeprowadzić kolejny turn, tym razem na Ghańczyku. Mysterio chcą chyba na siłę oddzielić od nowo sprowadzonego luchadora, bo przenoszą go na RAW (gdzie prócz Zigglera i Punka, nie widzę dla niego większych przeciwników, ale z Punkiem przecież dopiero co miał program). Del Rio na RAW, czyl zauważono, że rozwinął się na tyle, by występować u tych 'lepszych'. Jak pisałem wyżej, prawodpodobnie rozpocznie feud z Ceną, który skończą na SummerSlam (choć nadal mam nadzieję, że nie o pas). Odnoszę wrażenie, że RAW i tak wyszło lepiej na tym drafcie, a przecież miało być zupełenie odwrotnie. Trzy gwiazdy dużego kalibru u czerwonych (Cena, Mysterio, Del Rio) i tylko jedna u niebieskich (Randy Orton). Mogli sobie darować te kolejne przenosiny Cenaminatora, wtedy byłoby mniej więcej po równo, a tak na SmackDown znów brakuje wartościowych wrestlerów, VInce pokazuje gdzie ma ten brand.

 

RAW było najlepszą tygodniówką od kilku tygodni, mimo tego, że oglądałem to na żywo, prawie w ogóle nie chciało mi się spać. Najbardziej żenującym momentem oczywiście pojedynek między Rossem i Colem, samo chodzenie po ringu trwało chyba z trzy, cztery minuty, które można było przeznaczyć na coś dużo bardziej wartościowego (na przykład speech R-Trutha). Walki, mimo że krótkie, na bardzo przyzwoitym poziomie, szczególnie Barrett vs Mysterio i walka wieczoru. Galę, w skali szkolnej, oceniam na 4/6.