Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  3 459
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.12.2010
  • Status:  Offline

Najnowsze Raw

Tak za bardzo mi się nie podobało ale nie narzekam . Było ''lekko'' dobre .

 

Bryan vs Kid

walke wiadomo było już kto wygra . Kid jest juz skopany w przypadku w RR przez Horsnwoogla :lol: co to było . Więc zwycięstwo Kid'a prócz z zawodnikami z superstars bym nie kupił . A tym bardziej z Bryan'em posiadaczem pasa czyżby też już mało znaczącego bo żadnych walk o niego przez dłuższy czas nie było ??? co nie znaczy że ma się zmienić posiadacz tylko ogólnie walki o niego

 

Dance

Też co to było :lol: dwóch gigantów tańczących jak roboty :roll:

 

Jedynie co mi się podobało to :

Rozpoczęcie feudu RKO vs CmPunk powiem że będzie ciekawie , dwóch gości którzy ze sobą chyba jeszcze nie walczyli doszli do komfrotancji (czytałem newsy o tym) ale miłe zaskoczenie ze to własnie Punt Kick'iem na Huski'm się zaczął .

 

Noi Promo tajemniczego wrestlera nie sądze aby to był HHH czy też Undertaker , w return Sting'a też mi się nie chce wieżyć a więc jest dla mnie to bardzo ciekawe. Który z tej 3 lub 2


  • Posty:  58
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.01.2011
  • Status:  Offline

Tak czekałem na RAW mając w nadziei ,że będzie BOOKER T a tu lipa.

 

Fajnie ,że dalej Alberto jest na topie a nie dostał SPEAR'a od EDGA,

Spotkanie USO z gigantami , mega klapa po co to?No i miałem nadzieję,że Nexus zdobędą pas a tu zaskoczenie.

 

Ogólnie nawet ME tego RAW mi się podobał gdyby nie dziadek ( po co oni to robią? ) ehh porażka

 

 

Ten tajemniczy wrestler to może mistico w nowym gimnicku.

Bo przecież ostatnio nikogo słynnego WWE nie zatrudniło a chyba nie robili by sobie z nas jaj i nie dawali takiego czegoś to powrotu takera ani HHH

w całej historii wrestlingu był tylko jeden"THE GREAT ONE",nigdy już takiej osoby nie będzie

http://www.youtube.com/watch?v=Z7i_H6cELXg&feature=related -> jedna z najfajniejszych scenek z Rockiem moim zdaniem


  • Posty:  221
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.06.2010
  • Status:  Offline

Raw wypadło nieźle ,ale mogło być lepiej.

Najjaśniejszą częścią gali był jej początek czyli segment z Del Rio , Mizem/Rileyem i Edgem. Fajny pomysł z mariachi grającymi wejściową nutkę Alberto. Fajna gadka arystokraty w którą włączył się Mike i Alex. Do tego pod koniec doszedł Edge i wyszło naprawę ciekawie. Dziwi mnie tylko że tak szybko doszło do wyboru przeciwnika dla Del Rio . Czyni to walkę elimination chamber sd zdecydowanie bardziej przewidywalną jeżeli chodzi o wynik. Chyba że wwe chce nas czymś zaskoczyć.

 

Walka TT wyszła przeciętnie. Całe szczęście nie doszło do zmiany mistrzów i mam nadzieję że nie dojdzie dopóki nie powstanie jakiś porządny, heelowski tag team z krwi i kości.

 

Przerywnik z DiBiase i Lawlerem był bezsensowny, bo miał on chyba posłużyć tylko po to, aby zaostrzyć stosunki między Kingiem, a Cole'em i rozdzielić DiBiase'ego i Maryse.

To chyba dla tego właśnie miał sens.

 

Martwi mnie trochę że ostatnio mało się dzieję z Bryanem. Nie chodzi mi tu o brak pushu bo wygrywa walki , jest US champem, długo utrzymał się w RRM , ale raczej o to że dawno nie miał prawdziwego feudu. Póki co wygrywa walki zapychające raw i bawi się z divami.

Osobiście nie miał bym nic przeciwko(chociaż aktualnie jest to raczej wątpliwe) stopniowemu promowaniu Zacka Rydera( bo aktualnie to jedyny ciekawy heel na raw który w przyszłości mógł by startować do pasa us) by mógł trochę pofeudować z Danielem.

 

Walka champ vs champ , nawet niezła . Szkoda tylko że prawdopodobnie czeka nas teraz feud Ceny z Mizem , który może być tragiczny pod względem walk. Miejmy nadzieję że jeżeli tak się stanie to panowie dadzą z siebie wszystko.

 

Sporym minusem Raw było pojawienie się khaliego i te jego wygibasy ringowe. Do tego na koniec próbował spinowac jednego z braci Uso O.o Co za młot.

 

ME całkiem niezły. Dziwi mnie tylko wygrana Jerrego. Jak na mój gust to komentator który ma już swoje lata nie powinien dostawać tyle shotów o najważniejszy pas federacji ! Mam nadzieję że to się zmieni.

21141536044eac5162deaab.gif


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Co do filmiku, o ktorym sie tak dyskutuje, to pojawilo sie promo reklamujace to show, a w nim informacja, ze powrot zaliczy Undertaker. Dojdzie tez do walki Punk i Miz vs Orton i Cena. Rowniez strona internetowa hali we Fresno, CA, w ktorym odbedzie sie dokladnie to RAW, podaje, ze dojdzie do powrotu grabarza. Wszystko byloby juz rozwiazane, gdyby nie informacja z The New York Daily News', w ktorej mozemy wyczytac, iz Sting podpisal roczny kontrakt z WWE.

http://img225.imageshack.us/img225/5209/imag0083v.jpg

 

Na dobra sprawe, to pojawienie sie Stinga, nie jest takie niemozliwe. Nash mogl szepnac pare dobrych slow, a i WWE sie od jakiegos czasu zbiera, na zrobienie edycji Hall of Fame poswieconej gwiazdom WCW. Zreszta glupota WWE byloby robic promo tajemniczego powrotu, ktory zostal rozszyfrowany w ten sam dzien. Mam nadzieje, choc to moja chora glowa zaczyna tworzyc jakies teorie spiskowe, ze WWE CHCE, zebysmy wiedzieli o powrocie Undertakera i przez caly czas mysleli, iz chodzi o niego. Stracimy czujnosc, a na tym RAW faktycznie pojawi sie Mark, ale promo dotyczylo wlasnie Steve'a Bordena. Jeden wraca, drugi debiutuje. Z mila checia bym cos takiego zobaczyl, ale jeden artykul mnie jeszcze nie przekonuje, do nadejscia bialo-czarnej ikony z wygladem "kruka"

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  478
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.12.2008
  • Status:  Offline

Martwi mnie trochę że ostatnio mało się dzieję z Bryanem. Nie chodzi mi tu o brak pushu bo wygrywa walki , jest US champem, długo utrzymał się w RRM , ale raczej o to że dawno nie miał prawdziwego feudu. Póki co wygrywa walki zapychające raw i bawi się z divami.

Osobiście nie miał bym nic przeciwko(chociaż aktualnie jest to raczej wątpliwe) stopniowemu promowaniu Zacka Rydera( bo aktualnie to jedyny ciekawy heel na raw który w przyszłości mógł by startować do pasa us) by mógł trochę pofeudować z Danielem.

 

No niestety ale to już nie jest wina Daniela, tylko tego, że nie ma nikogo fajnego do feudowania o pas US. Ja nikogo nie widzę. Tyson, Ted to dna, DH, Darren, Yoshi to gwiazdy superstars, R Truth to face, ale i tak teraz będzie zajęty udziałem w Echamber matchu. Opcja z Zackiem mi się podoba, szkoda, że przestał istnieć. Woo Woo Woo było zajebiste ;) Chociaż nie podczas pisania tego posta wpadłem na przeciwnika lepszego niż Zack. Regal! mieli zajebistą walkę, Anglik nadal walczy, więc mogli by coś z tego fajnego ukręcić

 

Uwagi co do RAW w telegraficznym skrócie bo pewnie to co napiszę już się 100 razy powtórzyło, więc niech chociaż będzie krótkie

 

- Albercika już możemy śmiało nazywać Main Eventerem, kwestia tylko taka czy nim pozostanie na dłużej. Wspaniała celebracja i nie mogę się doczekać jego feudu z Edgem

- Tag teamy interesowały mnie tyle co divy

- Dance off (szkoda, że Vince lubi przypominać fanom często, że jednak jaka era taka rozrywka)

- Ted ssie pałe, pewnie na kolejnym RAW znów pokaże się z Maryśką, kurcze strasznie patologiczny ten związek :(

- Lepiej tego nie można ując niż tak jak ktoś napisał wyżej przepraszam, że nie pamiętam kto "hamska próba przepchnięcia Miza do Wrestlemanii" i tyle w temacie.

- Jednak wizja face'owego pojedynku Orton vs Cena jeszcze bardziej się oddala szkoda. Z początku byłem po stronie tych którzy celebrowali zwycięstwo Miza. Moja cierpliwość się kończy i kto wie czy nie długo nie będe pisał Miz is awful

- Orton oddala się od pasa chyba na dobre :)


  • Posty:  530
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.09.2009
  • Status:  Offline

Jako że Raw czasu oglądać nie mam, to tylko podzielę się z wami przypuszczeniami co do fajnego promo. Ogólnie wszystko by pasowało do Takera, tyle że to by było zbyt proste. Tak patrzę na wasze posty i sam nie wiem co o tym myśleć. Może jest tak jak powiedział N!KO, że to Nash szepnął parę dobrych słów o WWE, ktoś tu także powiedział że może być to Mistico w nowym gimmicku, bo z tego co wiem, federacja Vinca nie ma praw na używanie gimmicku Mistico. Może być to też Triple H, co jest możliwe. Jest jeszcze głupie, ale możliwe rozwiązanie że będzie to Christian, czego bym nie chciał. Po głębokim przeanalizowaniu filmiku, a dokładniej wolnego kroku, budowy nóg i płaszcza, sądzę że może być to Undertaker. Tyle że wtedy znów mi ten dom nie pasuje, bo wygląda to tak jakby kogoś miał w tym domu zastać. Nie wiadomo jeszcze jaki gimmick przyjmie Mistico bo może będzie miał coś wspólnego z Grabarzem. Sądzę że może to być któryś z trójki Mistico, Sting, Undertaker. Uff, ale żem się rozpisał o filmiku o którym nic jeszcze nie wiadomo^^
fin de siècle

  • Posty:  221
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.06.2010
  • Status:  Offline

Martwi mnie trochę że ostatnio mało się dzieję z Bryanem. Nie chodzi mi tu o brak pushu bo wygrywa walki , jest US champem, długo utrzymał się w RRM , ale raczej o to że dawno nie miał prawdziwego feudu. Póki co wygrywa walki zapychające raw i bawi się z divami.

Osobiście nie miał bym nic przeciwko(chociaż aktualnie jest to raczej wątpliwe) stopniowemu promowaniu Zacka Rydera( bo aktualnie to jedyny ciekawy heel na raw który w przyszłości mógł by startować do pasa us) by mógł trochę pofeudować z Danielem.

 

No niestety ale to już nie jest wina Daniela, tylko tego, że nie ma nikogo fajnego do feudowania o pas US. Ja nikogo nie widzę. Tyson, Ted to dna, DH, Darren, Yoshi to gwiazdy superstars, R Truth to face, ale i tak teraz będzie zajęty udziałem w Echamber matchu. Opcja z Zackiem mi się podoba, szkoda, że przestał istnieć. Woo Woo Woo było zajebiste ;) Chociaż nie podczas pisania tego posta wpadłem na przeciwnika lepszego niż Zack. Regal! mieli zajebistą walkę, Anglik nadal walczy, więc mogli by coś z tego fajnego ukręcić

Faktycznie. Kompletnie zapomniałem o Williamie. Mu przecież najbliżej, patrząc przez pryzmat zdobytych tytułów do pasa us. Do tego jest podłoże do feudu. Ukoronowaniem kariery Regala mogła by być świetna walka na WMce przeciwko Bryanowi. Moim zdaniem fajna opcja. Oby wwe zdecydowało się na to.

21141536044eac5162deaab.gif


  • Posty:  29
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  01.02.2011
  • Status:  Offline

Tygodniówkę obejrzałem tylko dla ponownego zobaczenia Bookera i Nasha ale nic z tego nie wyszło. Ciekawe czy to były tylko jednorazowe występy tak jak RVD czy szykuje się coś większego. Najbardziej jednak interesuje mnie kwestia 2.21.11:

 

To jest chyba oficjalna zapowiedź RAW z dnia 2.21.11 w którym jest informacja o Undertakerze. Ale kto wie - być może to jest podpucha i niestety Sting zadebiutuje tego samego wieczoru.

 

Oh it's real ! IT'S DAMN REAL !

  • Posty:  1 184
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.06.2009
  • Status:  Offline

Nie chcę się doszukiwać analogii do poprzednich federacji, ale pamiętam kiedyś podobne promo przy powrocie Stinga i również napisy/znaki były takiego ognistego koloru, a w tle deszcz i jakieś opuszczone otoczenie. Kto wie...

 

Chciałbym cholernie żeby do tego doszło i wierzę, że dojdzie do jakiejś konfrontacji lub nawet wspólnej walki przeciwko komuś tam (chociażby i Nexus czy Corre) Takera i Stinga.

 

btw. Taker został zakopany tak? Tak, a teraz co? Śmiga sobie po jakiejś opuszczonym terenie... Trochę to głupie i bardziej spodziewałbym się powroty z jakiejś trumny czy coś. Chyba, że to ta kraina do której chciał zesłać 2 lata temu HBK'a... :P

 

Usłyszeć na jednej gali klimatyczne wejście Takera i równie kapitalne pod względem oprawy dźwiękowej Stinga (ah WCW to jednak czasy, których się ot tak nie zapomina...).

 

I wspomnę po raz chyba -enty w ostatnich kilku dniach... Booker T, Nash, Sting i chociażby Big Show w jednym miejscu to ewentualna reaktywacja NWO (nie cały skład, ale jednak) chociażby na jedną galę. Magia...

 

http://www.youtube.com/watch?v=my9QDwj8Qgs


  • Posty:  267
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  16.05.2009
  • Status:  Offline

W sumie kto wie? Bo po co wracali Nash i Booker T? Może WWE planuje jakąś walkę w oldscholowych klimatach? Np Sting heel vs wspomniana dwójka? ;> No ale ten filmik...czyżby naprawdę Taker? ALe kurna żadnego zaskoczenia? To nie to samo...coś mi tu nie pasuje :P

I hear voices in my head

They council me

They understand

They talk to me

291490854c7c1467c308c.gif


  • Posty:  261
  • Reputacja:   7
  • Dołączył:  15.02.2008
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

WIEM~! olśniło mnie!

Olśniło mnie czemu pas dostała EVE:

1. bo dała komuś :twisted:

2. Bo nie ma kobiet jobberek, a nie chcą "zajechać" Fox

xD

Co do promo, po co puszczają takie "tajemnicze" skoro zaraz ujawniają, że pojawi się Taker..?

Podpucha.

 

Raw takie sobie, bez rewelacji.

+ Del Rio i segment z nim + wpieprzenie Edgeowi

+ Edge vs Miz - w gruncie rzeczy lepszy pojedynek niż ten z RKO na RR...

+ Rozstanie Teda i Maryśki. Tylko pytanie, co z Tedem?

 

- Taniec pajaców.

- Cobra znów kończy pojedynek..

- EC RAW o pretendenta, a nie o pas? Boją się, że MIZ nie byłby wiarygodny w klatce?

to po kiego dali mu pas?

"ja żyje jak chcę ja nic nie muszę dlatego mam czystą duszę..."

^.- Know Your Role ! And Shout your mouth!

MOJA GALERIA!

17392117014be7382f32046.jpg


  • Posty:  877
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  23.01.2011
  • Status:  Offline

EC RAW o pretendenta, a nie o pas? Boją się, że MIZ nie byłby wiarygodny w klatce?

to po kiego dali mu pas?

 

Miz nie walczy w ECM , ponieważ wszystko jest robione pod Janusza , któremu chcą dać na WM'ce pas by został 10x Chempem federacji(8x WWE i 2x WHC).Inaczej Jasiek zdobywa pas na EC i na WM'ce go broni , zmniejszy to oglądalność bo wiadomo że Janusz tak szybko tytułu nie straci.Jednak gdy ma walkę o pas na WM'ce a sam go nie posiada , wiele dzieci przyjdzie by zobaczyć jak bohaterski Janusz pokonuje złego Miza i odbiera mu pas.

Dont Take it personally.. Im just that much smarter than you...

9753791175058a11dcc0cd.jpg


  • Posty:  261
  • Reputacja:   7
  • Dołączył:  15.02.2008
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

TheMiz, ja mam wrażenie, że jednak będzie inaczej i to MIZ zachowa pas na WMce w celu wypromowania go jeszcze bardziej. Ale zobaczymy.

 

Ale sam fakt że EC jest o pretendenta jest nie feerr ze względu na to, że "można sobie tam zrobić krzywdę". A przecież zdarzało się, że niektórzy dostawali pretendenta "od tak"...

"ja żyje jak chcę ja nic nie muszę dlatego mam czystą duszę..."

^.- Know Your Role ! And Shout your mouth!

MOJA GALERIA!

17392117014be7382f32046.jpg


  • Posty:  10 262
  • Reputacja:   279
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Tak sobie czytam te spekulacje u nas na Forum i nie mogę się nadziwić jak niektórych fantazja ponosi :lol: Najpierw były pomysły że niewypromowany Christian (o którym większość marków zdążyła już zapomnieć) wygra Royal Rumble, później - że Jericho zostanie członkiem nowych They w TNA, a teraz że Borden pojawi się w WWE i zawalczy z Takerem na WrestleManii... :twisted:

Sting w WWE jest opcją niesamowicie mało prawdopodobną (chyba, że chodzi o samo wstąpienie do HoF, jak już odejdzie z TNA), bo Borden planuje powoli kończyć karierę (a więc bardziej napięty grafik w tym wieku nie jest mu zbytnio na rękę), na posiadaniu McMahonlandii w CV jakoś mu nigdy nie zależało (inaczej już dawno byłby pieskiem Vince'a), finansowo jest zarobiony (i "ostatnia prosta" w WWE nie jest mu potrzebna, aby trzepnąć jeszcze trochę kasiory. To nie Nash, który za srebrniki dałby sobie dupsko ogolić) i ja osobiście nie widzę żadnego powodu (chyba, że ewentualnie byłaby to mniejsza brutalność show w erze PG niż w TNA, o którą kiedyś tak się sadził świętoszkowaty Borden. Mnie taki argument jednak nie przekonuje do końca), który miałby skusić Bordena do podpisania kotraktu z wujkiem McMahonem (po to tylko aby jobnąć Grabarzowi na WM'ce). Poza tym - naprawdę chcielibyście oglądać przykurzonego, mocno drewnianego już Stinga, który ostatnią dobrą walkę zmontował całe wieki temu, w starciu z dopiero co poskładanym Takerem (ledwo co się dopiero wylizał z kontuzji i zbyt wielką formą na pewno nie błyśnie), na największym PPV roku??? :roll: Przecież ta walka, poza względami sentymentalnymi, z góry niemal skazana byłaby na wizualną porażkę. Sentymenty - sentymentami, ale ja nie chciałbym jednak oglądać takiego "czegoś" i psuć sobie własnych wyobrażeń na temat tego, jak takie starcie mogłoby wyglądać, gdyby doszło do niego dużo wcześniej, kiedy obydwaj wrestlerzy byli w 100-u procentowej formie.

Promo puszczane na RAW pewnie zapowiada powrót Trypla lub ewentualnie Takera (tym bardziej, że pokazywana w filmiku data pasuje do zapowiadanego powrotu DeadMan'a) i nie spodziewałbym się raczej tutaj debiutu kogoś zupełnie nieoczekiwanego (nie sądzę nawet, że mogłaby to być zapowiedź Mistico, co niektórzy sugerowali).

 

Żeby nie było - nie mówię, że Sting w WWE jest opcją absolutnie niemożliwą (bo z Vinniem nigdy do końca niczego nie można być pewnym), ale uważam, że jest to bardzo mało prawdopodobne i ja osobiście niesamowicie bym się zdziwił, gdyby plotki okazały się prawdziwe (ale jego walki z Takerem na WM'ce i tak nie chciałbym oglądać, chociażby z powodów jakie napisałem powyżej).

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Żeby nie było - nie mówię, że Sting w WWE jest opcją absolutnie niemożliwą (bo z Vinniem nigdy do końca niczego nie można być pewnym), ale uważam, że jest to bardzo mało prawdopodobne i ja osobiście niesamowicie bym się zdziwił, gdyby plotki okazały się prawdziwe (ale jego walki z Takerem na WM'ce i tak nie chciałbym oglądać, chociażby z powodów jakie napisałem powyżej).

 

Ja tam jestem bardzo pozytywnie nastawiony na to wszystko. Chce zobaczyc Stinga w WWE, ale nie chce jego walki z Takerem i to jest tylko marzenie wielu markow. Nic na takie cos nie wskazuje, nie wskazywalo i wskazywac prawdopodobnie nie bedzie...

Co do tego, ze Sting juz jest ustawiony finansowo, to mysle, ze siedmio cyfrowa sumka, ktora miala trafic do Lesnara, by kazdego mogla skusic. Tylko nie bardzo sobie wyobrazam, ze miesiac po debiucie, mialby jobbnac Grabarzowi. To by na pewno lekko popsulo negocjacje, chyba, ze umowiliby jakies podanie reki i wspolne swietowanie po starciu.

Wrzawa w internecie jest niesamowita i na tym na pewno Vince skorzysta, bo to RAW osiagnie potezna ogladalnosc. Oby nie okazalo sie niczym szczegolnym... Szanse na pojawienie sie Stinga (na dzien dzisiejszy) to w mojej ocenie 60%

50608915156a3743c1fa34.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Polecana zawartość

    • WWE WrestleMania 41
      Spekulacje i dyskusje na temat największego wydarzenia wrestlingowego roku - WrestleManii 41!
        • Dzięki
      • 124 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Zapraszamy do dzielenia się wrażeniami z Monday Night Raw na Netflix!

      W tym wątku użytkownicy forum dyskutują na temat czerwonego brandu od 2010 roku. Pozostaw swoją cegiełkę w temacie, zawierającym 17,9 tyś. odpowiedzi i 2,9 mln wyświetleń. :)
      • 18 018 odpowiedzi
    • New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna
      Miejsce na ogólne dyskusje związane z New Japan Pro Wrestling.
      • 703 odpowiedzi
    • Kobiecy Pro Wrestling
      Ogólne dyskusje na temat pro wrestlingu w wykonaniu płci pięknej.
        • Lubię to
      • 101 odpowiedzi
    • TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce w dedykowane ogólnym dyskusjom na temat TNA/Impact Wrestling!

       

      Wczorajszy IMPACT właśnie się ściąga, więc opinia w późniejszym terminie
        • Lubię to
      • 9 352 odpowiedzi
    • AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
        • Lubię to
      • 147 odpowiedzi
    • AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 1 186 odpowiedzi
    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 583 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 884 odpowiedzi

  • Najnowsze posty

    • Kaczy316
      Drugi dzień WM i tutaj może będzie się więcej działo i ogólnie dzień będzie lepszy niż pierwszy, w sumie na to liczę, bo tutaj zdecydowanie karta poza ME wygląda lepiej, więc wydaję mi się, że Hunter postanowił zrobić przeciętny dzień 1 z giga dowalonym ME, a tutaj będzie z kolei na odwrót, dostaniemy bardzo dobry albo świetny dzień drugi, ale z gorszym ME, ale zobaczymy, może okaże się, że nic nie dojedzie albo że ostatecznie wszystko dojedzie, przekonajmy się WELCOME TO WRESTLEMANIA!!! Zaczynamy od Steph i tym razem to ona nas powitała na WRESTLEMANIII!!   1.Iyo Sky vs Rhea Ripley vs Bianca Belair, Women's World Championship Triple Threat Match Oj i mam nadzieję, że zaczniemy o wiele lepiej niż zeszły dzień, ogólnie mam nadzieję, że będzie lepiej niż zeszły dzień, poza ME, bo tego to nic nie przebiję raczej, chociaż przekonamy się dzisiaj, liczę na Ripley, ale logika podpowiada, że wygra to jednak Pianek, niemniej jednak walka powinna oddać. WHAT A MATCH!!! Kurde jaka ta walka była świetna, halo dzień pierwszy? To był opener? Gunther i Jey to przy tym wyglądało jak walka w kick offie, ja nie mogę, nawet nie przeszkadza mi wygrana Iyo, jeszcze Pianek przypięty YEAAAAH STREAK IS OVER! Około 14 minut świetnej walki, dalej wolałbym Ripley pinujacą Pianka, ale Iyo też jest git, kurde no naprawdę świetny pojedynek ile to dostanie? Oby jak najwięcej, polecam obejrzeć, przegenialny opener! Brawa dla każdej z PAŃ!!!!   2.Drew McIntyre vs Damian Priest, Sin City Street Fight Match Kolejna walka, która może być takim bangerkiem, że to szok, ale dzisiaj to każdy pojedynek nawet ME może być bangerkiem tylko pod innym względem, oj lecimy z tym, Drew mam nadzieję, że to ugra, zeszły rok należał bardziej do Priesta, więc tutaj Drew może się odkuć, żeby potem skroić Usosa z tytułu! Ale to była świetna walka, druga już dzisiejszego wieczoru, dzień pierwszy to przy tym wygląda jak tygodniówka xD, Nie był to typowy Street Fight, gdzie stypka była jedynie dodatkiem, a użyli jedynie krzesła, tutaj było czuć, że stypka była wykorzystana i potrzebna, Panowie chcieli się pozabijać, a stypulacja tylko dodała tej walce mocno, świetnie napisana historia, świetna ringowo walka, liczyłem trochę na Razor's Edge z ringu na te dwa stoły poza ringiem, ale i tak było dobrze, prawie 14 minut świetnego Street Fightu, Drew teraz leci po WHC i mam nadzieję, że skroi Usosa z tego tytułu, oj waleczka wybitna, Priest nie stracił, a końcówka wybitna, sam bym tego lepiej nie wymyślił, ten Claymore przy krześle w narożniku wyglądał mocarnie i nic dziwnego, że Damian po tym odpadł.   3.Bron Breakker vs Penta vs Dominik Mysterio vs Finn Balor, Intercontinental Championship Fatal 4 Way Match Kolejna walka, która może być kolejnym bangerkiem, o story tutaj nie ma się co rozpisywać, po prostu jakoś zrobione i tyle, ale walka powinna oddać, a i tak każdy najbardziej pewnie czeka na problemy w Judgment Day, a przynajmniej ja czekam xD, liczę na Dominika oczywiście. MAMY TO!!!! W GOT IT!!!! DOM DOM W KOŃCU MISTRZEM!!!! ZASŁUŻYŁ OD TAK DAWNA I DOSTAŁ TO!!! NIE DOŚĆ, ŻE KOLEJNY BANGEREK 10,5 MINUTOWY TO JESZCZE DOM PINUJĘ BALORA I ZDOBYWA TYTUŁ NA WM!!! TO JEST WM MOMENT!!! GENIALNY POJEDYNEK KOLEJNY, JA CHCĘ WIĘCEJ!!!!!! CZUĆ WM CZUĆ TO!!!! TRYPLAK GOTUJĘ!!!!!! I THINK CARLITO IS DEAD PAT KOCHAM CIĘ!!!! ALE EMOCJĘ!!!!   4.Randy Orton vs Joe Hendry, Singles Match No i pora na Open Challenge Pontona! To co Rusev wbija? W sumie mógłby, nie będzie to coś wielkiego wtedy i trochę ochłoniemy po tych genialnych 3 bangerkach, a Orton powykonuję sobie RKO i będzie git, swoją drogą świetne wideo promo Ortona o jego WM'kach, muzyka bardzo dobra i samo promo świetne, ale ten dzień jest przegenialny. Ulala Joe Hendry, w sumie logiczny wybór dość, Orton powinien wygrać na tej WM jak dla mnie, bo ostatnio cały czas przegrywa, a jak masz do wyboru podkładanie zawodników po powrocie, a podłożenie typa z innej fedki, z którą masz współpracę, ale to dalej występ na WM i podłożenie się nie będzie problemem, bo będzie medialne dla tej drugiej federacji to wybór jest prosty. 3 minuty walki około, Joe miał swój moment, Randy wygrał na WM i po walce jeszcze kolejne RKO dla Hendry'ego, takie momenty też są spoko, fajne na ochłonięcie.   5.AJ Styles vs Logan Paul, Singles Match Kurde jeszcze tylko 3 walki, aż szkoda, naprawdę tak wybitnie się ogląda ten dzień, ale zaraz dostaniemy kolejny bangerek, nie ma znaczenia, że program był do dupy, liczę, że walka dowiezie. Bardzo dobra prawie 18 minutowa walka, powiem tak od WM 38 nie oczekuję od Stylesa nie wiadomo jak szybkich walk, po walce z Edgem mega się zawiodłem i teraz chcę po prostu dobrych technicznie walk i to dostaję od tego zawodnika, dlatego jego walka z Knightem mi się podobała i tak samo teraz z Loganem, fajny pojedynek, trochę specyficzny booking, bo wyglądało to tutaj jakby Logan był bardziej doświadczonym zawodnikiem, a AJ świeżakiem, ale jakoś to i tak wyglądało, mocne starcie, były fajne momenty, tempo takie nie za szybkie nie za wolne, Kross nawet tutaj nie przeszkodził, a tylko dodał tym pojawieniem się, fajny pojedynek, nie ma na co narzekać moim zdaniem, Logan wygrał zgodnie z moimi przewidywaniami.   6.Liv Morgan & Raquel Rodriguez vs Lyra Valkyria & Becky Lynch, WWE Women's Tag Team Championship Tag Team Match No i lecimy, jak dla mnie ten pojedynek może być naprawdę bardzo dobry, uważam, że Becky to idealna partnerka tutaj dla Lyry, duża historia z Liv, z Lyrą też ma historię w NXT, nie widzę innej opcji, chyba, że Alexa, to też dobry, ale jednak gorszy wybór, zobaczymy co wymyślą, ja liczę na Becky. JEST I ONA! Najbardziej logiczny wybór po wypadnięciu Bayley. Nie będę ukrywał, to był dobry moment na jej powrót, na RR jeszcze jej nie chciałem, ale przy WM już trochę się stęskniłem i banan na ryju się pojawił, dobrze jej zrobiła ta przerwa, odpoczęliśmy trochę od niej. Około 9 minut, w sumie okej pojedynku, taki main event Raw poziom jak dla mnie, Becky i Lyra wygrały ku mojemu zaskoczeniu, ale no niech będzie, solidny pojedynek dobry na ochłonięcie przed ME jak dla mnie, a jeszcze ponad godzina gali, ciekawe co się odwali w tym ME, czy jeszcze jakiś segment czy coś, bo w sumie miał być jakiś od Wyatt Sicks, tak mówiły newsy, ale walka w porządku.   Coś przed ME: No tak jak myślałem ponad godzina do gali to trzeba coś wymyślić, a to SCSA se wbija na quadzie xD, GDZIE ŻEŚ BYŁ ROK TEMU JAK STUNNERA TRZEBA BYŁO ZAJUMAĆ THE ROCKOWI?! A no podał sobie liczbę osób na arenie i tyle, można przechodzić do ME? Bo stygnę xD.   7.Cody Rhodes vs John Cena, Undisputed WWE Championship Singles Match Hehehehe no to powiem tyle powodzenia w pobiciu main eventu poprzedniego dnia. No i nie ma nowego theme songu na WM dla Johna, ale jest nowy titantron po prostu z napisem "John Cena" xD. Dobrze, że Cena jest heelem, nie musi wbiegać przez tak długą arenę, a to znaczy, że nie dostanie zadyszki, o kurde ale fajne wejście Kodeusza z tymi crossami. Chwila....Co?! xDDDD Nawet nie wiem jak to skomentować, mam jedynie takie wtf xDDDD Że Cody odlatuje po kopie w jaja i uderzeniu pasem? Rok Reignu Rhodesa, żadna obrona nie wywołała we mnie emocji kompletnie i po to to wszystko, żeby zakończyć go.....w ten sposób? Jakby walka do kitu nic ciekawego, Rhodes to wyglądał w tej walce jakby uczył się walczyć dopiero, leżał godzinę po najprostszych akcjach, emm słabo tyle powiem, gorzej niż się spodziewałem, znaczy walka taka jak się spodziewałem, ale booking to tragedia, ringowo nie oczekiwałem fajerwerków, ale bookingowo to wyszło gówno xD.    Match Of The Night: 1.Iyo Sky vs Rhea Ripley vs Bianca Belair, Women's World Championship Triple Threat Match   Plusy: Świetny opener i STREAK PIANKA IS OVER! Genialny i mocarny Street Fight Fatal 4 Way o tytuł Interkontynentalny i DOMINIK MISTRZEM!!! Joe Hendry dostał WM Moment, a Orton wygrywa od bardzo dawna na PLE! AJ Styles vs Logan Paul Powrót Becky i wygrana tytułów WWE Women's Tag Team   Minusy: Main Event i sekwencja końcowa   Podsumowanie: No to ten, tak jak napisałem na początku, dostaniemy gówniany ME drugiego dnia, a reszta dowiezie? Kto by przypuszczał, mogli zamienić obydwa main eventy, to pierwszy dzień w ogóle byłby do skipa, a drugi dzień byłby jednym z najlepszych o ile nie najlepszym dniem WM w historii, spodziewałem się, że ME drugiego dnia będzie taki, chociaż nie spodziewałem się tak słabej końcówki, ogólnie uważam tak jak pisałem na początku, cała gala mi się podobała poza ME, ten dzień to dla mnie takie 7-8/10, trochę vibe WM 38, gdzie też jeden ME był bardzo fajny w postaci KO vs SCSA i fajne zaskoczenie to było, a drugi to Roman vs Lesnar, wiadomo jak się skończyło, nie wiem Tryplak to jednak ma coś z Vinca, żeby na jednej WM stworzyć jeden z najlepszych ME w historii i jeden z najgorszych ME w historii xDDD, ale jako całość WM miała swoje momenty, Dom Dom z pasem IC i Heel Turn Heymana z Sethem to czyste złoto, ciężko jakoś ocenić obydwa dni tej WM, bardzo nierówna była, chyba jednak pierwszy dzień bym dał niżej, bo przez wzgląd na ME zawyżyłem ocenę, jako całość to obydwa dni WM hmm takie 6/10? 6,5/10? Coś koło tego imo raczej nie więcej, czyli w sumie WM wyszła tak jak cała droga do WM, te walki, które miały lepszy program niż wyjść i się nawalać to oddały czyli walka o pas Women's World, Punk vs Seth vs Roman, Drew vs Priest, a no i dodatkowo walki o tytuły mid cardowe były bardzo fajne, a te, które miały gorsze programy to walka też została olana w większości, Jey vs Gunther, Tiff vs Flair, Cena vs Rhodes, AJ vs Logan(była dobra jak na ich program, ale ogólnie można było się spodziewać więcej), TND vs War Raiders, El Grande Americano vs Rey Fenix(tutaj nawet nie było programu, ale musiało być zastępstwo), a no i strasznie dziwne bookingi w walkach o dwa główne tytuły mistrzowskie, znaczy bardzo słabo zabookowane końcówki, czyli w sumie jaka Road To WM taka WM w tym roku była, dobrze, że obniżyłem oczekiwania to przynajmniej była przyjemność jakaś z oglądania.
    • Attitude
      Nazwa gali: WWE WrestleMania 41 - Sunday Data: 20.04.2025 Federacja: World Wrestling Entertainment Typ: Premium Live Event Lokalizacja: Paradise, Nevada, USA Arena: Allegiant Stadium Format: Live Platforma: Netflix Komentarz: Michael Cole, Pat McAfee & Wade Barrett Theme: Timeless (The Weeknd), FE!N (Travis Scott) Karta: Wyniki: Powiązane tematy: World Wrestling Entertainment - dyskusje ogólne WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
    • Tomos
      Ja gardzę wódą w każdej formie innej niż jako część drinka, więc akurat jak się kurzy jakaś na półce, to robi za bazę W tym drinku natomiast lubię zastępować ją whisky, też dobrze smakuje. No i zamiast soku z limonki daję po prostu z cytryny, do tego jeszcze syrop cukrowy i trochę angostury - wtedy cud, miód, 11/10.   No i po nocy numer 1 jednak albo energetyk, dla wytrwałych, albo 2 piwka, żeby przysnąć i zrobić teleport do main eventu
    • Tomos
      No i co, pisałem w temacie o SmackDown, żeby Rollins wygrywał i odjeżdżał z Heymanem, w typerku też Rollins, tak że zarobiony jestem, mogę się nazywać znawcą. Fajnie. Tak więc - main event klasa, ale bardzo powoli się rozkręcało i myślałem że będzie gówno, a nie super pojedynek. Na szczęście jak już wrzucili czwórkę to polecieli do końca na wysokich obrotach. Triple threaty od WWE nie zawodzą, potrafią je rozpisywać idealnie, a w tej walce odkopywanie z kolejnych finisherów miało jak najbardziej sens. Bardzo mnie cieszy, że Roman zjadł pina, bardzo mnie też cieszy heelowy Rollins. No i mam nadzieję, że sobie odpuszczą już w kolejnych miesiącach gadanie o tym, jak to Punk odszedł (albo odeszedł, jak Szpilka) i miał innych w dupie, bo lepiej niż MJF tego nie ograją. Aha, no i aktorsko mi się bardzo podobało, pomimo mojej szczerej niechęci do aktorstwa Romana uważam że odrobił zadanie domowe. Ta ulga na twarzy, jak Heyman podał mu krzesło - top. A końcówka w ogóle KINO, to jedno, długie ujęcie, jak Roman przymierza się do chairshota, a potem następuje wiadomo co, to był miód na oczy. Muszę też się wyłamać i napisać, że opener był dla mnie drugą najlepszą walką tej gali, choć pewnie duża w tym zasługa tego, jak nisko powiesiłem poprzeczkę. Jey Uso nie jest wybitnym wrestlerem singlowym, nie jest moim zdaniem nawet dobrym, ale rozpisali historię tak, że ta jego ociężałość i momentami lekkie... zagubienie (?) idealnie się wpasowywały. Gunther już wychodząc wyglądał, jakby miał pełno w płaszczu, widać było że pewność siebie uleciała z niego już jakiś czas temu, a na dodatek spełnił się najczarniejszy scenariusz, bo Jey zapowiedział że przestanie być tym komediantem od yeetowania i go sklepie na poważnie. Całą walkę zatem mieliśmy powolne wygasanie pewności Gunthera i coraz słabszą ofensywę, nie za bardzo przypominającą metodyczne rozmontowywanie defensywy przeciwnika, by potem złożyć go na pół podczas pinu albo udusić. Z drugiej strony przez cały pojedynek Uso próbował położyć Gunthera swoją ofensywą, ale zdał sobie sprawę, że żeby ubić potężnego przeciwnika, czasem trzeba skorzystać z jego własnej broni. Albo nawet kilku. Jak więc zapowiedział 2 tygodnie temu, stał się innym człowiekiem. Gunther odklepał szybciutko, jak kiedyś Dragunovowi, tak więc psycha siedzi na leżaku i nawet drinka ma w ręce. Fajne to było, bardzo pozytywne zaskoczenie. A co mnie zdenerwowało? Aż mi się śmiać zachciało z irytacji, jak się okazało że Szarlota wejdzie jako druga, bo wielka pani oczywiście nie jest zwykłą pretendentką, żeby wchodzić jako pierwsza, jak to się przyjęło. No bez jaj. Dobrze, że zegarki nadal na Tiffy Time, bo w innym razie WMka w ogóle do wyjebania. A sama walka bez szału, widać było że chyba panie za sobą nie przepadają   O reszcie walk nawet nie wspomnę, bo mogły być na tygodniówce, no i przepraszam za 2 nieładne słowa w poście. Aha, no i podobno Becky ma wrócić za Bayley, która podobno nie jest kontuzjowana i potraktowali ją jak szmatę. Super, to niedzielna WMka popsuta przez Rudą, a już się nastawiałem.
    • -Raven-
      @ Streetovs  się w grobie przewraca...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...