Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  3 459
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.12.2010
  • Status:  Offline

Najnowsze Raw

Tak za bardzo mi się nie podobało ale nie narzekam . Było ''lekko'' dobre .

 

Bryan vs Kid

walke wiadomo było już kto wygra . Kid jest juz skopany w przypadku w RR przez Horsnwoogla :lol: co to było . Więc zwycięstwo Kid'a prócz z zawodnikami z superstars bym nie kupił . A tym bardziej z Bryan'em posiadaczem pasa czyżby też już mało znaczącego bo żadnych walk o niego przez dłuższy czas nie było ??? co nie znaczy że ma się zmienić posiadacz tylko ogólnie walki o niego

 

Dance

Też co to było :lol: dwóch gigantów tańczących jak roboty :roll:

 

Jedynie co mi się podobało to :

Rozpoczęcie feudu RKO vs CmPunk powiem że będzie ciekawie , dwóch gości którzy ze sobą chyba jeszcze nie walczyli doszli do komfrotancji (czytałem newsy o tym) ale miłe zaskoczenie ze to własnie Punt Kick'iem na Huski'm się zaczął .

 

Noi Promo tajemniczego wrestlera nie sądze aby to był HHH czy też Undertaker , w return Sting'a też mi się nie chce wieżyć a więc jest dla mnie to bardzo ciekawe. Który z tej 3 lub 2


  • Posty:  58
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.01.2011
  • Status:  Offline

Tak czekałem na RAW mając w nadziei ,że będzie BOOKER T a tu lipa.

 

Fajnie ,że dalej Alberto jest na topie a nie dostał SPEAR'a od EDGA,

Spotkanie USO z gigantami , mega klapa po co to?No i miałem nadzieję,że Nexus zdobędą pas a tu zaskoczenie.

 

Ogólnie nawet ME tego RAW mi się podobał gdyby nie dziadek ( po co oni to robią? ) ehh porażka

 

 

Ten tajemniczy wrestler to może mistico w nowym gimnicku.

Bo przecież ostatnio nikogo słynnego WWE nie zatrudniło a chyba nie robili by sobie z nas jaj i nie dawali takiego czegoś to powrotu takera ani HHH

w całej historii wrestlingu był tylko jeden"THE GREAT ONE",nigdy już takiej osoby nie będzie

http://www.youtube.com/watch?v=Z7i_H6cELXg&feature=related -> jedna z najfajniejszych scenek z Rockiem moim zdaniem


  • Posty:  221
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.06.2010
  • Status:  Offline

Raw wypadło nieźle ,ale mogło być lepiej.

Najjaśniejszą częścią gali był jej początek czyli segment z Del Rio , Mizem/Rileyem i Edgem. Fajny pomysł z mariachi grającymi wejściową nutkę Alberto. Fajna gadka arystokraty w którą włączył się Mike i Alex. Do tego pod koniec doszedł Edge i wyszło naprawę ciekawie. Dziwi mnie tylko że tak szybko doszło do wyboru przeciwnika dla Del Rio . Czyni to walkę elimination chamber sd zdecydowanie bardziej przewidywalną jeżeli chodzi o wynik. Chyba że wwe chce nas czymś zaskoczyć.

 

Walka TT wyszła przeciętnie. Całe szczęście nie doszło do zmiany mistrzów i mam nadzieję że nie dojdzie dopóki nie powstanie jakiś porządny, heelowski tag team z krwi i kości.

 

Przerywnik z DiBiase i Lawlerem był bezsensowny, bo miał on chyba posłużyć tylko po to, aby zaostrzyć stosunki między Kingiem, a Cole'em i rozdzielić DiBiase'ego i Maryse.

To chyba dla tego właśnie miał sens.

 

Martwi mnie trochę że ostatnio mało się dzieję z Bryanem. Nie chodzi mi tu o brak pushu bo wygrywa walki , jest US champem, długo utrzymał się w RRM , ale raczej o to że dawno nie miał prawdziwego feudu. Póki co wygrywa walki zapychające raw i bawi się z divami.

Osobiście nie miał bym nic przeciwko(chociaż aktualnie jest to raczej wątpliwe) stopniowemu promowaniu Zacka Rydera( bo aktualnie to jedyny ciekawy heel na raw który w przyszłości mógł by startować do pasa us) by mógł trochę pofeudować z Danielem.

 

Walka champ vs champ , nawet niezła . Szkoda tylko że prawdopodobnie czeka nas teraz feud Ceny z Mizem , który może być tragiczny pod względem walk. Miejmy nadzieję że jeżeli tak się stanie to panowie dadzą z siebie wszystko.

 

Sporym minusem Raw było pojawienie się khaliego i te jego wygibasy ringowe. Do tego na koniec próbował spinowac jednego z braci Uso O.o Co za młot.

 

ME całkiem niezły. Dziwi mnie tylko wygrana Jerrego. Jak na mój gust to komentator który ma już swoje lata nie powinien dostawać tyle shotów o najważniejszy pas federacji ! Mam nadzieję że to się zmieni.

21141536044eac5162deaab.gif


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Co do filmiku, o ktorym sie tak dyskutuje, to pojawilo sie promo reklamujace to show, a w nim informacja, ze powrot zaliczy Undertaker. Dojdzie tez do walki Punk i Miz vs Orton i Cena. Rowniez strona internetowa hali we Fresno, CA, w ktorym odbedzie sie dokladnie to RAW, podaje, ze dojdzie do powrotu grabarza. Wszystko byloby juz rozwiazane, gdyby nie informacja z The New York Daily News', w ktorej mozemy wyczytac, iz Sting podpisal roczny kontrakt z WWE.

http://img225.imageshack.us/img225/5209/imag0083v.jpg

 

Na dobra sprawe, to pojawienie sie Stinga, nie jest takie niemozliwe. Nash mogl szepnac pare dobrych slow, a i WWE sie od jakiegos czasu zbiera, na zrobienie edycji Hall of Fame poswieconej gwiazdom WCW. Zreszta glupota WWE byloby robic promo tajemniczego powrotu, ktory zostal rozszyfrowany w ten sam dzien. Mam nadzieje, choc to moja chora glowa zaczyna tworzyc jakies teorie spiskowe, ze WWE CHCE, zebysmy wiedzieli o powrocie Undertakera i przez caly czas mysleli, iz chodzi o niego. Stracimy czujnosc, a na tym RAW faktycznie pojawi sie Mark, ale promo dotyczylo wlasnie Steve'a Bordena. Jeden wraca, drugi debiutuje. Z mila checia bym cos takiego zobaczyl, ale jeden artykul mnie jeszcze nie przekonuje, do nadejscia bialo-czarnej ikony z wygladem "kruka"

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  478
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.12.2008
  • Status:  Offline

Martwi mnie trochę że ostatnio mało się dzieję z Bryanem. Nie chodzi mi tu o brak pushu bo wygrywa walki , jest US champem, długo utrzymał się w RRM , ale raczej o to że dawno nie miał prawdziwego feudu. Póki co wygrywa walki zapychające raw i bawi się z divami.

Osobiście nie miał bym nic przeciwko(chociaż aktualnie jest to raczej wątpliwe) stopniowemu promowaniu Zacka Rydera( bo aktualnie to jedyny ciekawy heel na raw który w przyszłości mógł by startować do pasa us) by mógł trochę pofeudować z Danielem.

 

No niestety ale to już nie jest wina Daniela, tylko tego, że nie ma nikogo fajnego do feudowania o pas US. Ja nikogo nie widzę. Tyson, Ted to dna, DH, Darren, Yoshi to gwiazdy superstars, R Truth to face, ale i tak teraz będzie zajęty udziałem w Echamber matchu. Opcja z Zackiem mi się podoba, szkoda, że przestał istnieć. Woo Woo Woo było zajebiste ;) Chociaż nie podczas pisania tego posta wpadłem na przeciwnika lepszego niż Zack. Regal! mieli zajebistą walkę, Anglik nadal walczy, więc mogli by coś z tego fajnego ukręcić

 

Uwagi co do RAW w telegraficznym skrócie bo pewnie to co napiszę już się 100 razy powtórzyło, więc niech chociaż będzie krótkie

 

- Albercika już możemy śmiało nazywać Main Eventerem, kwestia tylko taka czy nim pozostanie na dłużej. Wspaniała celebracja i nie mogę się doczekać jego feudu z Edgem

- Tag teamy interesowały mnie tyle co divy

- Dance off (szkoda, że Vince lubi przypominać fanom często, że jednak jaka era taka rozrywka)

- Ted ssie pałe, pewnie na kolejnym RAW znów pokaże się z Maryśką, kurcze strasznie patologiczny ten związek :(

- Lepiej tego nie można ując niż tak jak ktoś napisał wyżej przepraszam, że nie pamiętam kto "hamska próba przepchnięcia Miza do Wrestlemanii" i tyle w temacie.

- Jednak wizja face'owego pojedynku Orton vs Cena jeszcze bardziej się oddala szkoda. Z początku byłem po stronie tych którzy celebrowali zwycięstwo Miza. Moja cierpliwość się kończy i kto wie czy nie długo nie będe pisał Miz is awful

- Orton oddala się od pasa chyba na dobre :)


  • Posty:  530
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.09.2009
  • Status:  Offline

Jako że Raw czasu oglądać nie mam, to tylko podzielę się z wami przypuszczeniami co do fajnego promo. Ogólnie wszystko by pasowało do Takera, tyle że to by było zbyt proste. Tak patrzę na wasze posty i sam nie wiem co o tym myśleć. Może jest tak jak powiedział N!KO, że to Nash szepnął parę dobrych słów o WWE, ktoś tu także powiedział że może być to Mistico w nowym gimmicku, bo z tego co wiem, federacja Vinca nie ma praw na używanie gimmicku Mistico. Może być to też Triple H, co jest możliwe. Jest jeszcze głupie, ale możliwe rozwiązanie że będzie to Christian, czego bym nie chciał. Po głębokim przeanalizowaniu filmiku, a dokładniej wolnego kroku, budowy nóg i płaszcza, sądzę że może być to Undertaker. Tyle że wtedy znów mi ten dom nie pasuje, bo wygląda to tak jakby kogoś miał w tym domu zastać. Nie wiadomo jeszcze jaki gimmick przyjmie Mistico bo może będzie miał coś wspólnego z Grabarzem. Sądzę że może to być któryś z trójki Mistico, Sting, Undertaker. Uff, ale żem się rozpisał o filmiku o którym nic jeszcze nie wiadomo^^
fin de siècle

  • Posty:  221
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.06.2010
  • Status:  Offline

Martwi mnie trochę że ostatnio mało się dzieję z Bryanem. Nie chodzi mi tu o brak pushu bo wygrywa walki , jest US champem, długo utrzymał się w RRM , ale raczej o to że dawno nie miał prawdziwego feudu. Póki co wygrywa walki zapychające raw i bawi się z divami.

Osobiście nie miał bym nic przeciwko(chociaż aktualnie jest to raczej wątpliwe) stopniowemu promowaniu Zacka Rydera( bo aktualnie to jedyny ciekawy heel na raw który w przyszłości mógł by startować do pasa us) by mógł trochę pofeudować z Danielem.

 

No niestety ale to już nie jest wina Daniela, tylko tego, że nie ma nikogo fajnego do feudowania o pas US. Ja nikogo nie widzę. Tyson, Ted to dna, DH, Darren, Yoshi to gwiazdy superstars, R Truth to face, ale i tak teraz będzie zajęty udziałem w Echamber matchu. Opcja z Zackiem mi się podoba, szkoda, że przestał istnieć. Woo Woo Woo było zajebiste ;) Chociaż nie podczas pisania tego posta wpadłem na przeciwnika lepszego niż Zack. Regal! mieli zajebistą walkę, Anglik nadal walczy, więc mogli by coś z tego fajnego ukręcić

Faktycznie. Kompletnie zapomniałem o Williamie. Mu przecież najbliżej, patrząc przez pryzmat zdobytych tytułów do pasa us. Do tego jest podłoże do feudu. Ukoronowaniem kariery Regala mogła by być świetna walka na WMce przeciwko Bryanowi. Moim zdaniem fajna opcja. Oby wwe zdecydowało się na to.

21141536044eac5162deaab.gif


  • Posty:  29
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  01.02.2011
  • Status:  Offline

Tygodniówkę obejrzałem tylko dla ponownego zobaczenia Bookera i Nasha ale nic z tego nie wyszło. Ciekawe czy to były tylko jednorazowe występy tak jak RVD czy szykuje się coś większego. Najbardziej jednak interesuje mnie kwestia 2.21.11:

 

To jest chyba oficjalna zapowiedź RAW z dnia 2.21.11 w którym jest informacja o Undertakerze. Ale kto wie - być może to jest podpucha i niestety Sting zadebiutuje tego samego wieczoru.

 

Oh it's real ! IT'S DAMN REAL !

  • Posty:  1 184
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.06.2009
  • Status:  Offline

Nie chcę się doszukiwać analogii do poprzednich federacji, ale pamiętam kiedyś podobne promo przy powrocie Stinga i również napisy/znaki były takiego ognistego koloru, a w tle deszcz i jakieś opuszczone otoczenie. Kto wie...

 

Chciałbym cholernie żeby do tego doszło i wierzę, że dojdzie do jakiejś konfrontacji lub nawet wspólnej walki przeciwko komuś tam (chociażby i Nexus czy Corre) Takera i Stinga.

 

btw. Taker został zakopany tak? Tak, a teraz co? Śmiga sobie po jakiejś opuszczonym terenie... Trochę to głupie i bardziej spodziewałbym się powroty z jakiejś trumny czy coś. Chyba, że to ta kraina do której chciał zesłać 2 lata temu HBK'a... :P

 

Usłyszeć na jednej gali klimatyczne wejście Takera i równie kapitalne pod względem oprawy dźwiękowej Stinga (ah WCW to jednak czasy, których się ot tak nie zapomina...).

 

I wspomnę po raz chyba -enty w ostatnich kilku dniach... Booker T, Nash, Sting i chociażby Big Show w jednym miejscu to ewentualna reaktywacja NWO (nie cały skład, ale jednak) chociażby na jedną galę. Magia...

 

http://www.youtube.com/watch?v=my9QDwj8Qgs


  • Posty:  267
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  16.05.2009
  • Status:  Offline

W sumie kto wie? Bo po co wracali Nash i Booker T? Może WWE planuje jakąś walkę w oldscholowych klimatach? Np Sting heel vs wspomniana dwójka? ;> No ale ten filmik...czyżby naprawdę Taker? ALe kurna żadnego zaskoczenia? To nie to samo...coś mi tu nie pasuje :P

I hear voices in my head

They council me

They understand

They talk to me

291490854c7c1467c308c.gif


  • Posty:  264
  • Reputacja:   11
  • Dołączył:  15.02.2008
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

WIEM~! olśniło mnie!

Olśniło mnie czemu pas dostała EVE:

1. bo dała komuś :twisted:

2. Bo nie ma kobiet jobberek, a nie chcą "zajechać" Fox

xD

Co do promo, po co puszczają takie "tajemnicze" skoro zaraz ujawniają, że pojawi się Taker..?

Podpucha.

 

Raw takie sobie, bez rewelacji.

+ Del Rio i segment z nim + wpieprzenie Edgeowi

+ Edge vs Miz - w gruncie rzeczy lepszy pojedynek niż ten z RKO na RR...

+ Rozstanie Teda i Maryśki. Tylko pytanie, co z Tedem?

 

- Taniec pajaców.

- Cobra znów kończy pojedynek..

- EC RAW o pretendenta, a nie o pas? Boją się, że MIZ nie byłby wiarygodny w klatce?

to po kiego dali mu pas?

"ja żyje jak chcę ja nic nie muszę dlatego mam czystą duszę..."

^.- Know Your Role ! And Shout your mouth!

MOJA GALERIA!

17392117014be7382f32046.jpg


  • Posty:  877
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  23.01.2011
  • Status:  Offline

EC RAW o pretendenta, a nie o pas? Boją się, że MIZ nie byłby wiarygodny w klatce?

to po kiego dali mu pas?

 

Miz nie walczy w ECM , ponieważ wszystko jest robione pod Janusza , któremu chcą dać na WM'ce pas by został 10x Chempem federacji(8x WWE i 2x WHC).Inaczej Jasiek zdobywa pas na EC i na WM'ce go broni , zmniejszy to oglądalność bo wiadomo że Janusz tak szybko tytułu nie straci.Jednak gdy ma walkę o pas na WM'ce a sam go nie posiada , wiele dzieci przyjdzie by zobaczyć jak bohaterski Janusz pokonuje złego Miza i odbiera mu pas.

Dont Take it personally.. Im just that much smarter than you...

9753791175058a11dcc0cd.jpg


  • Posty:  264
  • Reputacja:   11
  • Dołączył:  15.02.2008
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

TheMiz, ja mam wrażenie, że jednak będzie inaczej i to MIZ zachowa pas na WMce w celu wypromowania go jeszcze bardziej. Ale zobaczymy.

 

Ale sam fakt że EC jest o pretendenta jest nie feerr ze względu na to, że "można sobie tam zrobić krzywdę". A przecież zdarzało się, że niektórzy dostawali pretendenta "od tak"...

"ja żyje jak chcę ja nic nie muszę dlatego mam czystą duszę..."

^.- Know Your Role ! And Shout your mouth!

MOJA GALERIA!

17392117014be7382f32046.jpg


  • Posty:  10 282
  • Reputacja:   297
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Tak sobie czytam te spekulacje u nas na Forum i nie mogę się nadziwić jak niektórych fantazja ponosi :lol: Najpierw były pomysły że niewypromowany Christian (o którym większość marków zdążyła już zapomnieć) wygra Royal Rumble, później - że Jericho zostanie członkiem nowych They w TNA, a teraz że Borden pojawi się w WWE i zawalczy z Takerem na WrestleManii... :twisted:

Sting w WWE jest opcją niesamowicie mało prawdopodobną (chyba, że chodzi o samo wstąpienie do HoF, jak już odejdzie z TNA), bo Borden planuje powoli kończyć karierę (a więc bardziej napięty grafik w tym wieku nie jest mu zbytnio na rękę), na posiadaniu McMahonlandii w CV jakoś mu nigdy nie zależało (inaczej już dawno byłby pieskiem Vince'a), finansowo jest zarobiony (i "ostatnia prosta" w WWE nie jest mu potrzebna, aby trzepnąć jeszcze trochę kasiory. To nie Nash, który za srebrniki dałby sobie dupsko ogolić) i ja osobiście nie widzę żadnego powodu (chyba, że ewentualnie byłaby to mniejsza brutalność show w erze PG niż w TNA, o którą kiedyś tak się sadził świętoszkowaty Borden. Mnie taki argument jednak nie przekonuje do końca), który miałby skusić Bordena do podpisania kotraktu z wujkiem McMahonem (po to tylko aby jobnąć Grabarzowi na WM'ce). Poza tym - naprawdę chcielibyście oglądać przykurzonego, mocno drewnianego już Stinga, który ostatnią dobrą walkę zmontował całe wieki temu, w starciu z dopiero co poskładanym Takerem (ledwo co się dopiero wylizał z kontuzji i zbyt wielką formą na pewno nie błyśnie), na największym PPV roku??? :roll: Przecież ta walka, poza względami sentymentalnymi, z góry niemal skazana byłaby na wizualną porażkę. Sentymenty - sentymentami, ale ja nie chciałbym jednak oglądać takiego "czegoś" i psuć sobie własnych wyobrażeń na temat tego, jak takie starcie mogłoby wyglądać, gdyby doszło do niego dużo wcześniej, kiedy obydwaj wrestlerzy byli w 100-u procentowej formie.

Promo puszczane na RAW pewnie zapowiada powrót Trypla lub ewentualnie Takera (tym bardziej, że pokazywana w filmiku data pasuje do zapowiadanego powrotu DeadMan'a) i nie spodziewałbym się raczej tutaj debiutu kogoś zupełnie nieoczekiwanego (nie sądzę nawet, że mogłaby to być zapowiedź Mistico, co niektórzy sugerowali).

 

Żeby nie było - nie mówię, że Sting w WWE jest opcją absolutnie niemożliwą (bo z Vinniem nigdy do końca niczego nie można być pewnym), ale uważam, że jest to bardzo mało prawdopodobne i ja osobiście niesamowicie bym się zdziwił, gdyby plotki okazały się prawdziwe (ale jego walki z Takerem na WM'ce i tak nie chciałbym oglądać, chociażby z powodów jakie napisałem powyżej).

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Żeby nie było - nie mówię, że Sting w WWE jest opcją absolutnie niemożliwą (bo z Vinniem nigdy do końca niczego nie można być pewnym), ale uważam, że jest to bardzo mało prawdopodobne i ja osobiście niesamowicie bym się zdziwił, gdyby plotki okazały się prawdziwe (ale jego walki z Takerem na WM'ce i tak nie chciałbym oglądać, chociażby z powodów jakie napisałem powyżej).

 

Ja tam jestem bardzo pozytywnie nastawiony na to wszystko. Chce zobaczyc Stinga w WWE, ale nie chce jego walki z Takerem i to jest tylko marzenie wielu markow. Nic na takie cos nie wskazuje, nie wskazywalo i wskazywac prawdopodobnie nie bedzie...

Co do tego, ze Sting juz jest ustawiony finansowo, to mysle, ze siedmio cyfrowa sumka, ktora miala trafic do Lesnara, by kazdego mogla skusic. Tylko nie bardzo sobie wyobrazam, ze miesiac po debiucie, mialby jobbnac Grabarzowi. To by na pewno lekko popsulo negocjacje, chyba, ze umowiliby jakies podanie reki i wspolne swietowanie po starciu.

Wrzawa w internecie jest niesamowita i na tym na pewno Vince skorzysta, bo to RAW osiagnie potezna ogladalnosc. Oby nie okazalo sie niczym szczegolnym... Szanse na pojawienie sie Stinga (na dzien dzisiejszy) to w mojej ocenie 60%

50608915156a3743c1fa34.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Attitude
      Nazwa gali: WWE Main Event Tapings Data: 13.06.2025 Federacja: World Wrestling Entertainment Typ: Event Lokalizacja: Lexington, Kentucky, USA Arena: Rupp Arena Karta: Wyniki: Powiązane tematy: World Wrestling Entertainment - dyskusje ogólne WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
    • Attitude
      Nazwa gali: WWE Friday Night SmackDown #1347 Data: 13.06.2025 Federacja: World Wrestling Entertainment Typ: TV-Show Lokalizacja: Lexington, Kentucky, USA Arena: Rupp Arena Format: Live Platforma: USA Network Komentarz: Joe Tessitore & Wade Barrett Karta: Wyniki: Powiązane tematy: World Wrestling Entertainment - dyskusje ogólne WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
    • Giero
      Za nami kolejny epizod WWE Friday Night SmackDown w drodze do Night of Champions 2025. Przedstawiamy podsumowanie najważniejszych wydarzeń z tego show. Jeszcze przed SmackDown ringowy debiut dla WWE zaliczył… Hikuleo. Co warto podkreślić, właśnie pod tym ringname’em. Pokonał Kita Wilsona, a walka została nagrana w ramach Main Event. John Cena nie miał dziś łatwego życia. Dwukrotnie doszło do bójki mistrza WWE z Ronem Killingsem. Najpierw Ron zaatakował Johna, gdy skonfrontował się z Codym Rhodesem, Randym Ortonem i LA Knightem, a potem, gdy Cena miał potyczkę słowną z CM Punkiem. W efekcie za tydzień dojdzie do rewanżu Killingsa z Ceną na SmackDown. Tego wieczora miały miejsce po dwie walki w ramach pierwszej rundy King Of The Ring 2025 i Queen Of The Ring 2025. U mężczyzn Randy Orton pokonał Aleistera Blacka, Carmelo Hayesa i LA Knighta. Z kolei Cody Rhodes wyszedł zwycięsko ze starcia z Andrade, Damianem Priestem i Shinsuke Nakamurą. Natomiast u kobiet awansowała Jade Cargill po wygranej nad Michin, Nią Jax i Piper Niven. Później Alexa Bliss triumfowała w pojedynku z Albą Fyre, Candice LeRae oraz Charlotte Flair. Skrót gali:
    • Bastian
      Cena za tydzień walczy na tygodniówce z R-Truthem Ronem Killingsem, niedawno wygrał brawl... Cuda, cuda ogłaszają!  Tyle było narzekania, że Jasiu obija się na tej swojej pożegnalnej trasie, a na tym SD był w obrazku chyba z godzinę  Ostatni run już na półmetku, a generalnie jest dość biednie. 5 starów od 48-letniego Ceny się nie spodziewałem, ale liczyłem chociaż, że jako heel będzie smacznie gotować na majku, a od kilku tygodni Jaś tylko stoi, robi głupie miny i słucha, tak jak Punka na tej gali. Napisałbym wręcz, że John Cena wykręcił najbardziej rozczarowujący powrót roku w WWE, ale są z nami jeszcze Charlotte Flair i Alexa Bliss  Szczególnie córka Rica mocno zawodzi. Zaczęło się od niezbyt dobrze odebranego przez fanów zwycięstwa w Royal Rumble, potem na szczęście jobbnęła Tiffany na WM41. Teraz nie ma na nią pomysłu, na Bliss zresztą też, więc prawdopodobnie obie panie zmierzą się ze sobą na Evolution. Czy Tiffy Time z pasem mistrzowskim może dobiec końca? To raz. Czy możemy odsunąć Stratton od Jax? To dwa. Za długo to trwa, tu powinien wjechać prokurator z zakazem zbliżania się.   Żeby nie było, że tylko narzekam, poziom walk eliminacyjnych KOTR nie schodzi poniżej solidności. Z koroną mam ten problem, że potencjalny zwycięzca musi do niej pasować. Taki Zayn czy Orton u mężczyzn nie pasują za cholerę, ale taka Jade Cargill u kobiet jak najbardziej.  Uroczy był w ME moment, kiedy Cody Rhodes wyciągnął stół z logiem SlimJim. Poczciwi Amerykanie na trybunach liczyli, że "American Nightmare" robi to dla nich, bo przecież przy każdej walce krzyczą "we want tables". Tymczasem Cody - jak przystało na wzorową twarz korporacji - zrobił lokowanie produktu, samemu lądując na SlimJim Table  
    • Kaczy316
      Pierwsze SD po Money In The Bank! Naomi z walizeczką, Cena dalej z mistrzostwem, Cody dalej bez mistrzostwa, jak to wypadnie?! Zobaczmy!   Zaczynamy od naszego The Last Real Championa Johna Ceny! Ciekawe co nam powie, pewnie to samo co cały czas od czasu heel turnu, zwróci się do fanów powie jakie to jest łatwe dzięki nim i tyle, chyba, że przerwie mu Punk albo Cody, ale zobaczymy. No mówi na początek, że nie było nikogo, nie ma obecnie i nigdy nie będzie drugiego Johna Ceny, mówi o tym jak wykorzystywał swoją pozycję do wszystkiego co ma teraz w sumie tak w skrócie można powiedzieć, mówi o wyborze swoich opponentów w trakcie runu pożegnalnego, mówi, że sprowokował Punka do bycia hipokrytą, bo ten chcę zdobyć ten tytuł, przynajmniej tak to zrozumiałem i jeszcze o Sethie, który nie scash inuje na nim walizki, ale nie ogarnąłem z jakiego powodu, ale wyłapałem "Because he will be only champion" jakoś tak czyli, że będzie tylko mistrzem? Nie ogarnąłem zbytnio, później trochę jeszcze mówi, że nie ma nikogo, kto by mógł trzymać ten tytuł...ponownie, interesujące, a wszystko przerywa Kodeusz! Cody nazywa go geniuszem że zrobił wszystko co powinien, żeby być tutaj gdzie jest teraz, a potem zastanawia się jaki to plan z tym, że Cody przypiął go na środku tego ringu w ostatnią sobotę? Ulala Kodeusz w sumie sam odpowiedział na to pytanie mówiąc, że nie jest częścią jego planu....to On jest częścią planu KODEUSZA! Jednak wszystko przerywa Randy Orton! Który wspomniał historię z Backlash, a następnie słyszymy, że nieważne kto jest lub będzie mistrzem, to on zdobędzie tytuł i zrobi wszystko, żeby to uczynić, nawet rozwali Rhodesa, którego traktuję jak swojego brata. LA KNIGHT IS HERE! No no robi się co raz lepiej. Gadanko kolejne gadanko, Knight twierdzi, że plan Johna Ceny na pewno nie zakładał jego, a potem, że pokona wszystkich obecnych tutaj w ringu i odbierze to co jest jego, ale problem w tym, że nigdy do niego nie należał ten tytuł niestety xD. Cena miał to gdzieś i sobie po prostu wyszedł śmiejąc się, ale od tyłu zaatakował go Ron Killings! Generalnie ciężko coś powiedzieć o tym segmencie, nie był to za bardzo budujący feudy segment, chociaż feud Rona i Ceny lekko podbudował tym atakiem, ale jeśli chodzi o część mówioną to bardzo podbudowało turniej King Of The Ring, także taki miał cel ten segment i wyszło naprawdę spoko.   Lecimy z pierwszym Fatal 4 Wayem od strony SD w ramach turnieju King Of The Ring! W przeciwieństwie do Raw to dzisiaj zobaczymy wszystkie 4 Fatal 4 Waye, 2 od męskiego rosteru i 2 od kobiecego, oj będzie ciekawie! Black vs Carmelo vs Orton vs Knight, czy to może się nie udać? Powiem tak nieważne też kto tu wygra to będę zadowolony, sami świetni zawodnicy, chociaż Orton chyba by najbardziej pasował, w sumie widziałbym finał właśnie Rhodes vs Orton, a taki może być, bo obaj są po przeciwnej stronie drabinki, ale wracając do F4W to liczę na świetny pojedynek! Prawie 16,5 minuty niesamowitego pojedynku oj tak dwie reklamy były, ale odbiór walki dalej był bardzo dobry, mega podobały mi się to, że wszyscy próbowali dość często wykonywać swoje finishery ostatecznie nieudanie, ale bardzo dobrze to wyglądało, było kilka miłych spotów dla oka jak Jumping Neckbreaker od Knighta na Ortonie, który już prawie wykonał podwójne Spike DDT, w sumie nie wiem jak to się do końca nazywa, ale głównie dlatego, że to ma chyba wiele nazw albo po prostu każdy mówi na to inaczej, kiedyś było Second Rope DDT, teraz Spike DDT, kiedyś jeszcze chyba było Hangman DDT czy jakoś tak, przynajmniej w grach WWE xD, albo spot końcowy z Frog Splashem dla Knighta i w tym samym czasie cyk RKO dla Melo, oj fajna walka naprawdę fajna i Ponton wygrywa! Jego potencjalne starcie z Rhodesem co raz bliżej, a no i Knightowi przeszkodziła stajnia Setha oczywiście, przydałaby się jej jakaś nazwa, Bronson zrzucił Knighta z narożnika, a młody Steiner jak zasadził mu Speara no no, czyli to oznacza Zayn vs Orton w półfinale, no Zayn ma dość marne szansę moim zdaniem xD, ogólnie poznaliśmy tajemniczego uczestnika i tak czułem, że po utracie pasa to może być Jey Uso i faktycznie tak jest tylko nie wiem czy to zbotchowali, że teraz pokazali, bo wydaję mi się, że raczej byłoby ciekawe zaskoczenie jakby wszedł tajemniczy uczestnik i byłby to Jey Uso, ale zaraz.....czyżbyśmy mieli dostać Cody vs Jey w jednym z półfinałów? Oj ale bym chciał taka waleczka historycznie by siedziała.   Jacob Fatu wbija na ring! Oj tak chętnie zobaczę co tam nam powie po swoim odwróceniu się od Solo! No mówił o tym, że Solo uważa, że Jacob byłby nikim gdyby nie On i to jest też główny powód dla którego odwrócił się od Solo na Money In The Bank, trochę pomówił jeszcze i na Titantronie Solo bije mu brawo, a potem powiedział, że na Money In The Bank Jacob popełnił wielki błąd, lecz jest w stanie mu go wybaczyć i potem jeszcze mówi, że to on stworzył Jacoba odkąd go sprowadził do federacji. Mówi, że za tydzień będzie czekał na środku ringu z otwartymi ramionami dla Jacoba, ale ten oczywiście będzie musiał powiedzieć 4 słowa "I Love You Solo" No i oczywiście, żeby Jacob pamiętał, że Solo go wciągnął w ten świat i może go z niego wyrzucić oj czuję mocny pop dla Jacoba za tydzień kiedy będzie udawał, że chcę wybaczenia, ale jak dojdzie do mówienia tych słów to usłyszymy I....HATE YOU SOLO! Oj tak ale zamarkuje wtedy nawet ja sam! Krótki, ale treściwy segment, za tydzień może być dłuższy, przyjemnie prowadzony jest na razie ten feud, nie zaczynamy od nienawiści tylko tak spokojnie z wyczuciem, fajnie to wygląda.   Na backu The Secret Hervice podaję telefon Nickowi, gdzie Green dzwoni do niego na wideo rozmowie i prosi o przełożenie jej walki na przyszły tydzień, bo akurat nie ma jej w Lexington xD, a Aldis standardowo nie przystał na to i zamiast Green to w tej walce zobaczymy Albe Fyre, czyli Flair to wygrywa pewnie xD szkoda, chociaż jeszcze Alexa ma jakieś szansę w tej walce, jednak nie zdziwi mnie finał Jade vs Charlotte w tym turnieju. Zelina chcę Giulii tylko nie ma jej dzisiaj, szkoda, więc może w przyszłym tygodniu spotkają się face to face tylko pytanie czy w walce czy w segmencie, no zobaczymy.   Kolejny Fatal 4 Way tym razem w ramach turnieju Queen of The Ring Jade vs Nia vs Michin vs Piper, ogólnie poza Jade to nie widzę tutaj innej zwyciężczyni, niby Nia mogłaby....ale po co? xD Jade lepszy wybór, a walka no wydaję mi się, że dupy nie urwie, dość specyficznie dobrany skład, akurat pod wygraną Jade. Kurde powiem tak, walka była i tak lepsza niż się spodziewałem i nawet nieźle się ją oglądało, prawie 13 minut fajnego pojedynku, bardzo przyjemny sojusz Jax z Piper i to na prawie cały pojedynek, Jade fajnie tu wyglądała, a Michin była kukiełką do bicia i generalnie ten booking naprawdę był dobry i wpasował się do tego pojedynku, także brawa dla Pań i dla bookerów, bo mi się to dobrze oglądało, Jade ostatecznie wygrywa i dobrze, lepszej opcji tutaj nie było. Cargill vs Perez, jeśli Naomi tu się nie wtrąci, a raczej tego nie zrobi, bo wydaję mi się, że jak Jade zdobędzie tytuł to od razu poleci cash in, to Roxanne pewnie odpada z turnieju w półfinale i tak jest to wysokie miejsce top 4.   Oj tak i o wilku mowa NAOMI! Zobaczmy co nam powie Ms. Money In The Bank! Widać, że Naomi nie zapomina, bo z tego co mówi to Stratton z walizką przeszkadzała jej w zdobyciu tytułu od Jax w tamtym okresie, mówiąc wprost to nie pamiętam, może i tak było, a jeśli tak to fajnie, że o tym wspominają, a Naomi jest tu teraz po zemstę! Jednak wszystko przerywa Tiffany! Która trochę prowokuję do cash inu Naomi, ale też mówi, że jest "same old Naomi" czyli że cały czas gada, ale nic nie robi. Naomi w sumie ma rację, bo powiedziała, że nie będzie cash inowała teraz tylko wtedy, kiedy Stratton nie będzie się spodziewała no i tak powinno być, tak powinni robić posiadacze walizek, bo na tym to powinno polegać, a następnie mówi, że chcę zmienić życie Tiffany w piekło! Podoba mi się ta Naomi, tak dobrze się ją ogląda, kurde i niech ktoś mi powie, że to był zły wybór, wygląda jak typowa wariatka i wiedźma, niesamowicie się to ogląda, a w ringu.....znowu Nia Jax atakuję Tiffany, co jest, ja ten feud oglądam od pół roku....kiedy to się skończy? Ile razy Tiffany musi pokonać Jax? Ale to jest bez sensu xD Jeszcze na Evolution dajmy im pojedynek, bo czemu nie xD. Naomi myślała o cash inie, ale Nia szybko odwiodła ją od tego pomysłu xD.   Na backu ustalone zostało, że MCMG dzisiaj zajmą się Wyattami i ta walka jest teraz! MCMG vs Wyatt Sicks! Może być ciekawie. 9,5 minuty przyjemnego pojedynku kolejnego, tag teamy na SD nie schodzą poniżej pewnego poziomu i cały czas bardzo dobrze się je ogląda no niestety Motor City Machine Guns nie podołali zadaniu jakie im wyznaczono i nie rozprawili się z W6, bo przegrali cały pojedynek i lecimy dalej z tym ciekawym story, Wyatt Sicks świetnie się ogląda.   Cena na backu pyta się Jimmy'ego w dosadny sposób czy widział R-Trutha, a potem czy widział Rona Killingsa xD, a następnie wspomniał, żeby powiedział im obu, że spotkają go w ringu, kurde zobaczymy dzisiaj Cenę dwukrotnie w ringu? Wooooow, czy to się zalicza jako dwie daty? Nie no raczej nie, ale śmiesznie by to wyszło wtedy xD. Cena w ringu! Johnik mówi, że R-Truth przekracza linie i ciekawie się zapowiada, bo mówi, że to czas na rozmowę i na walkę, więc walczmy teraz! Jednak wszystko przerywa CM Punk! Który mówi o nie szanowaniu innych i że John jest zmęczony brakiem szacunku, a tak naprawdę to fani są zmęczeni brakiem szacunku, a potem daję Cenie szansę, żeby dał ludziom to czego chcą i dał im szczęśliwe zakończenie! Fajna jest ta próba zwrócenia Johna na właściwe tory, interesująco się to ogląda, a Cena się jedynie pyta czemu po czym dodaję, że mistrzostwo to jest jedyne co się liczy, Punk coś tam pogadał i faktycznie ma rację, brzmi jak PG John Cena xd, z kolei Cena brzmi jak...CM Punk, gość, który chciał zrujnować wrestling w sumie to ma sens, Punk faktycznie chciał upadku tego biznesu przecież po odejściu i znienawidził na pewnym etapie swojego życia wrestling, to ma sens i Cena chcę zrobić to samo co Punk kiedyś czyli opuścić ten biznes z tytułem. CM Punk totalnie zmiażdżył Lidera Cenation na mikrofonie przynajmniej moim zdaniem, ale no Punk to jest kozak to nic dziwnego, bardzo fajny segmencik i kurde no tak chciałbym tego Punka z tytułem, chciałbym, żeby rozwalił Cenę oj chciałbym tak samo jak chciałem, żeby Ponton to zrobił xD i skończy się pewnie tak samo jak z Pontonem, ostatecznie po wyjściu Punka mamy Rona Killingsa, który atakuję znowu Johna! Aż zapomniałem o nim praktycznie xD.   Ulala Cena vs Ron Killing w przyszłym tygodniu? Kurde co jest, Cena zawalczy na tygodniówce? xDDD Co tu się dzieję.   Pora na drugi Fatal 4 Way od strony Pań w ramach Queen Of The Ring! Alexa vs Charlotte vs Alba vs Candice, no tutaj wydaję mi się, że Charlotte to wygra, ale Bliss też ma szansę, nikogo innego nie widzę, jednak po składzie uważam, że ta walka powinna być lepsza niż poprzedni F4W kobiet, który mimo wszystko ostatecznie też wyszedł solidnie. Po około 11 minutowej walce wygrywa Alexa Bliss, kurde to jednak moja teoria poszła się walić można powiedzieć, ale to dobrze, nikt już nie chcę Charlotte, szczególnie po tym co pokazała w drodze do WM i na samej WM, chociaż trzeba przyznać, że teraz jest już lepiej, trochę wróciła do formy mam wrażenie albo powoli wraca, ciekawa końcówka, walka spoko taka standardowa, dobrze się oglądało, ale to był bardziej chaotyczny booking mam wrażenie, a na poprzedni F4W babek był jakiś pomysł co było widać i mimo wszystko to pierwsze starcie bardziej mi siadło pomimo, że obydwa były bardzo dobre, cieszę się wygraną Alexy, fajnie to wyszło, chociaż nie wiem czy nie planowali czegoś w stylu, że odliczenie do 3 i klepnięcie od Alby miało być w tym samym momencie, ale to byłoby ciężkie do zrobienia, więc chyba nie było to w planach, ale nie wiem, brawa dla Alexy!   Podoba mi się to teasowanie, że kiedyś w końcu Punk i Cody spotkają się w ringu jeden na jednego i nawet Cody wspomniał o tym, że nie mogą siebie nawzajem zawsze omijać, ja mam hype na to starcie jak kiedyś do niego dojdzie, bo jest naprawdę fajnie teasowane w przyszłości, lubię takie rzeczy tak samo jak kiedyś Jey vs Sami lub Jey vs Cody czy Sami vs Cody, to są starcia, które nie są obecnie planowane, ale kiedyś może do nich dojść i będą to naprawdę fajne momenty.   Next Week: Randy Orton vs Sami Zayn półfinał turnieju King Of The Ring zapowiada się bardzo dobrze oj tak. Alexa Bliss vs zwyciężczyni ostatniego Fatal 4 Wayu kobiet, który odbędzie się na Raw i to też będzie półfinał turnieju tylko Queen Of The Ring, oj czuję, że dostaniemy Alexa vs Stephanie, ale by siedziało! R-Truth vs John Cena no no tylko czemu to R-Truth jest jak to Ron Killings? xD Ale w tym wydaniu ten pojedynek może być dużo ciekawszy. Tyle, uważam, że zapowiada się kolejny dobry odcinek niebieskiej tygodnióweczki.   Czas na main event! Cody vs Priest vs Nakamura vs Andrade, no wydaję mi się, że poza Rhodesem i Priestem to nie ma tutaj innych faworytów, a że Priest leci ponoć na tytuł US, chociaż dziwne to trochę jest, bo zapowiadał się feud Damiana z Jacobem o ten tytuł, a ostatecznie pociągnęli za sznurek z feudem z Solo, więc nie wiem jak to będzie planowane, ale zobaczymy, na razie może nas czekać świetna ringowo waleczka, kolejna w ramach tego pięknego turnieju King Of The Ring! Wooooow co to był za pojedynek, mówiąc wprost to gdybym nie znał pozycji Nakamury i Andrade to bym pomyślał, że dosłownie każdy może wygrać to starcie, każdy zawodnik został tutaj świetnie zabookowany, ringowo było niesamowicie, naprawdę bardzo dobry pojedynek i najlepszy chyba z dzisiejszego show, Cody Rhodes wygrywa i leci dalej! Kurde w jednym turnieju możemy dostać Cody vs Jey, a w finale Cody vs Sami lub Cody vs Orton, albo.....JEY VS SAMI! Kurde Jey vs Sami teraz jak tak o tym pomyślałem, ale by siadło oj tak, kurde tyle potencjalnie świetnych opcji! Ale wracając do walki to naprawdę świetna lekko ponad 17 minutowa walka, bardzo dobrze się oglądało brawa dla Kodeusza i dla Panów oraz dla bookerów!   Plusy: Segment otwierający Bardzo dobry pojedynek pomiędzy Blackiem, Carmelo, Ortonem i Knightem Segment Jacoba i Solo i spokojne prowadzenie feudu O dziwo bardzo przyjemna walka Jade vs Nia vs Piper vs Michin Przyjemny segmencik Naomi, Tiffany i potem niestety Nii Jax MCMG vs Wyatt Sicks i całe story z tag teamami na SD Bardzo dobry segment Ceny z Punkiem Alexa vs Charlotte vs Alba vs Candice i wygrana Bliss! Main event   Minusy: Ile można ciągnąć Nia vs Stratton?   Podsumowanie: Powiem tak, skupili się prawie w 100% na turniejach KOTR i QOTR i wyszło to bardzo dobrze cztery co najmniej bardzo dobre Fatal 4 Waye, z odpowiednimi wynikami, a im dalej w turnieju tym będzie tylko lepiej, a przynajmniej na razie tak to wygląda, Sami vs Orton i potencjalne Cody vs Jey to będą mega mocne półfinały, a potem świetny finał oj tak, ale wracając do tego odcinka to wszystko tutaj mi siadło poza tym, że kontynuujemy feud Nia vs Tiffany bez sensu, ale no niech będzie, reszta była bardzo dobra bądź świetna, wszystko grało i buczało no tak samo jak Raw tak ten odcinek SD był jednym z najlepszych w tym roku zdecydowanie, wszystko miało sens, znaczenie i feudziki mocno podbudowane, a wykonanie co najmniej bardzo dobre w każdym aspekcie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...