Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  370
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  31.01.2010
  • Status:  Offline

- Over the top rope challenge na początku gali. O co to było? Myślałem, że o 40 numer w RR matchu, ale przecież Edge nie weźmie w nim udziału ( chyba, że czegoś nie zrozumiałem ).

Ten który by wyrzucił Edga by był nr 40 w RR Matchu.

9077542924c72bcdfb4ec5.jpg


  • Posty:  742
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.10.2010
  • Status:  Offline

Niezłe RAW. Zdecydowanie lepsze od ostatnich dwóch odcinków. Nawet New Nexus mnie nie drażniło zbyt mocno. Chyba tylko dlatego, że pojawiło się The Corre i dzięki temu mieliśmy ciekawe segmenty z obiema grupami. Jak już wspominałem we wcześniejszych postach Nexus zaczyna mnie nudzić i zdecydowanie wolę grupę Barretta. Te klękanie, gadanie o wierzeniu...Ble! Fuu! Nuda! Dlatego wolę Corre i dzięki nim dzisiaj było dobrze. Cena fajnie się wtrącił. Zamieszania narobił. Widać, że bardzo liczą na CM Punka i Barretta, bo żadnego nie podłożyli. To też dobrze. Kiepsko dzieje się przy pasie WWE. No przy WHC Edge i Ziggler prowadzą dobry feud. Jednak Orton i Miz to mega słabe starcie. Strasznie słabo wypadają według mnie i czas na zmianę mistrza albo pretendenta do tytułu, bo jest nudno. Podsumowując...RAW całkiem udane, ale dalej słabiej od SD!

Entertainment > Wrestling

 

Dolph Ziggler sprzedaje ciosy lepiej niż TNA bilety :)


  • Posty:  3 459
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.12.2010
  • Status:  Offline

Najnowsze Raw :

Było bardzo dobre , ciekawie mi się oglądało .

 

Over The Top Rope : liczyłem na to że McIntyre wygra , zaczołem go jakoś ostatnio lubieć

 

Walke Daniel vs Ted przewinołem do końcówki zobaczyć byle kto wygrał i co do wygranej to jestem ucieszony bo widać już koniec końca stroyline Maryse z Jobberem (co prawda od dłuższego czasu już się robi ciekawie) .

 

Ciekawie wyglądało ArmLock na Henrym :D było czuć moc tego finishera .

 

Noi walka Harris/McGillicutty vs Kozlov/Marella to jest to ten finisher . Knox ten finisher miał i jak go zwolnili to byłem strasznie wkurw**ony . SwiningReverseSto ten finisher strsznie mi się podoba , zawsze dobrze się go ogląda a co najważniejsze mój ulubieniec z NEXUSA ma mój ulubiony finisher 8) .

 

Edit : Musze zedytować posta bo zapomniałem czegoś ważnego napisać ale jakoś mi umkneło : A więc Miz nie powinien obronić tytułu na RR i wogóle już o niego nie walczyć gdzie tu można go porównać wogóle do jakiego kolwiek byłego mistrza WWE no gdzie ?? Ja tu porównania nie widze a Miz juz mi się przejadł na samym początku na walce z Jerrym Lawlerem gdzie jest duża przewaga wieku gdzie Lawler już jest starym dziadkiem (z całym szacunkiem do niego tylko wiek tak określam ) nie mógł wygrać :!: :!: I to już nie wypał w ring skille 0 finisher do kitu , przy mikrofronie jedynie coś tam coś tam ale już się wydziera tylko i to już też jest nudne . Jego nie wiem jak ale widze porównanie do Cody'iego nie wiem z ktrórej strony ale może tylko z wyglądu ale mianowicie Cody jest dużo dużo lepszy od Miza a będzie miał (oby nie ) feud z lizodupem i go zjadą . A Cody jest nawet lepszy niż Morisson któremu też życzę jak najlepiej . A Miz niech wraca bodajże do MidCardu

 

 

Ocena: 4+/6[/b]

Edytowane przez 8693

  • Posty:  782
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.06.2008
  • Status:  Offline

Kurde RAW po prostu wypadło bardzo dobrze! : O Było to chyba najlepsze RAW od kilku tygodni i ciężko będzie przebić to SmackDown no ale poczekajmy do piątku. Każdy z nas spodziewał się jakiejś konfrontacji na linii Corre-New Nexus dopiero na RR a tu proszę Corre pojawili się na RAW. Już się bałem, że obie drużyny wylecą z RR a tu czyżby Bezcenny wyleciał? Oczywiście, że nie. Może na RR pojawi się Juan Cena? :lol: . Ten storyline Bryan- Siostry Bella był z początku fajny a teraz to już jest jakiś gniot. Po ch.. tutaj jeszcze Gail mieszać? Rozumiem, że może z tego jakiś feud będzie ale.. Edge ponownie wykonuje Zig Zag Edge'owi co oznacza, że jego szanse na zgarniecie tytułu zmalały prawie, że do 0. Orton ponownie w roli terminatora, Boże jak ja tego nie nawidzę. Z początku Cena teraz on , co prawda Cena dalej jest terminatorem ale już tego, aż tak nie pokazują. Kozlov i Marella przegrali walki z Harris'em i młodym Perfect'em, szczerze mówiąc to bardzo dobrze. Powinni dać już te pasy New Nexus czy The Corre. W sumie nie pogardziłbym Triple Threat Tag Team Match'em i wtedy niech wygrya albo Corre albo Nexus chociaż to tylko marzenia. Nie wiem czy jest jeszcze coś takiego o czym zapomniałem wspomnieć? W sumie to rozbawiło mnie na RAW chyba najbardziej jak Riley i Miz zaczęli się śmiać na bs ; D W sumie to przypomniałem sobie jeszcze o walce TT. Już się bałem, że Henry spinuje Del Rio ale jednak stało się inaczej na szczęście, Mason Ryan niech trzyma się z dala od mikrofonu! Przypomina mi on Aksane i Kozlova, Boż.. A no i mamy tak jakby powrót Rated RKO na SD. To tyle, RAW oceniam na 4+/6

  • Posty:  267
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  16.05.2009
  • Status:  Offline

I mi również RAW się podobało. Konflikt na linii Nexus-Corre będzie na pewno bardzo ciekawy. Fajnie byłoby zobaczyć ich walkę na WMce.

Mi się akurat to wyrzucanie Ceny podobało. Śmiesznie było xd Za wiele dobrego o Jasiu nigdy nie mówiłem ale muszę przyznać że charyzmę to chłopak ma.

Siostry Bella mam nadzieję że będą się już mniej pokazywały w tv.No ale pewnie jakis feudzik nam zaserwują z Kim. W ogóle Bryan tak samo jak Ted traci gdy ma kogoś obok siebie.

CIeszy wygrana del Rio i to że nie podłożyli Santino Nexusów.

ME-trochę krótki,ale wiadomo było że musi być jakaś dyskwalifikacja bo obie stajnie muszą wystąpić w BR.

Co do Miza,to się zaczyna robić powoli nudne ;) Albo przegrywa,albo ucieka. Jeszcze chyba żaden mistrz nie miał tak mało zwycięstw podczas swojego title runu. No ale skoro tak chwalicie Miza...bo jak dla mnie to taki drugi Sheamus tylko że lepszy w gadce.

I hear voices in my head

They council me

They understand

They talk to me

291490854c7c1467c308c.gif


  • Posty:  260
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.03.2009
  • Status:  Offline

Speech Edge'a na początku wyszedł dobrze, ale mógł wyjść o wiele lepiej.Po "walce" Edge'a wszedł Punk czyli szykował się dobry speech.I tak było, do tego dołączyło The Corre i wyszło wręcz bardzo dobrze.Pierwsza konfrontacja gangów wypadła dobrze i ja osobiście czekam na kolejną.Dalej mamy walkę TT.Nie wiem czy tylko ja mam takie wrażenie, ale zawsze kiedy walka zapowiada się przynajmniej "średni" (w WWE to może oznaczać dość dobrą walkę) to wtedy wchodzi do walki dodany jest Henry który zawsze w końcówce strasznie zwalnia tempo.Plusem tej walki było to, że Henry długo nie przebywał w ringu :D .Walkę o pas Divas zobaczyłem z ciekawości, bez przewijania i wyszło średnio.Melina nie zdobyła pasa czyli automatycznie robi sobie kilku miesięczną przerwę od title shota. Fajny BS z udziałem Johna i Mistrza.Śmiech Miz'a i Alexa mnie rozwalił :P . Edge vs Miz to nuda, po walce coś tam się działo i można to zaliczyć do udanych,nie im będzie xD . Bryan an Ringu i wtedy modliłem się żeby wszedł Tyson i żeby zrobili fajną walkę....niestety wchodzi Ted.Plusem tego, że wszedł była Maryse i nic więcej.A walka miała na celu podgrzać atmosferę przed BS który będzie za chwilę.Bryan i Gail!! To było coś :P. Tekst Gail roxx.Mam nadzieję, że nie będą tego ciągnąć i nie będę widział Bryana w narożniku podczas walk Div.

 

Mysle, ze Husky i McGuillicutty moga niebawem siegnac po pasy Tag Team. Tytuly beda w tle nadchodzacej "wojny gangow" (Husky & McGuilly vs Slater & Gabriel)

 

To jest raczej nieuniknione.Może być ciekawie jak dobrze to zaplanują.

 

ME to nawet nie była walka.Wszystko szło do tej bijatyki w ringu.Oglądając jak wszyscy się obijają w ringu, od razu przypomniał mi się chyba ostatni RAW przed Royal Rumble 1998. NIe wiem czemu, bo wtedy wszyscy czekali na Stone Cola, ale jakoś taką pierwszą myśl miałem.


  • Posty:  877
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  23.01.2011
  • Status:  Offline

Orton ponownie w roli terminatora, Boże jak ja tego nie nawidzę. Z początku Cena teraz on , co prawda Cena dalej jest terminatorem ale już tego, aż tak nie pokazują.

Pewnie zaraz zostane zjechany przez fanow ortona :P ale....

Orton w roli terminatora...za grosz nie moge tego kupic.

Jaska znosilem...idol z PG potrzeba takiego do kasy trzepania....Ale Orton ?

W swoim atualnym gimicku jest tak beznadziejny ze do mid cardu sie nie nadaje...

Niech jak najszybciej przejdzie heel turn i powrot do jego poprzedniego gimicku....

Albo do gimicku Legend Killer :D sie rozmazylem :)

 

Raw bardzo dobre :

 

-Main Event ciekawy heel vs heel :)

Jasiu sie wtracil duble DQ :? ....ladna rozpierduchana na koniec :)

 

-Walka JoMo i Mark vs Del Rio i Majonez.

Wygranie heelow tez dobre rozwiazanie....

 

-Minus to szmacenie Miza....co to ma byc za title run

caly czas przegrywa albo ucieka...mogli mu dac

wygrac z Edgem ;D Choc by przez pojawienie sie Dolpha

i skull crushing finale z zaskoczenia i po walce...

 

raw oceniam na 4/6

Dont Take it personally.. Im just that much smarter than you...

9753791175058a11dcc0cd.jpg


  • Posty:  267
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  16.05.2009
  • Status:  Offline

Orton ponownie w roli terminatora, Boże jak ja tego nie nawidzę. Z początku Cena teraz on , co prawda Cena dalej jest terminatorem ale już tego, aż tak nie pokazują.

Pewnie zaraz zostane zjechany przez fanow ortona :P ale....

Orton w roli terminatora...za grosz nie moge tego kupic.

Jaska znosilem...idol z PG potrzeba takiego do kasy trzepania....Ale Orton ?

W swoim atualnym gimicku jest tak beznadziejny ze do mid cardu sie nie nadaje...

Niech jak najszybciej przejdzie heel turn i powrot do jego poprzedniego gimicku....

Albo do gimicku Legend Killer :D sie rozmazylem :)

 

Jeżeli Orton nadaje się z takim gimmickiem do mid cardu,to gdzie powinien być Miz, Cena i wielu innych? Miz ma o wiele lepszy gimmick nie ma co ; ) Pojawić się , powiedzieć że jest wspaniały i spier...dzielić z ringu. Genialne!

Co do heelturnu Vipera to jest to w najbliższym czasie mało realne. Na RAW jest obecnie 2 feaców- Orton i Jasiek ( ME) do ME zaliczyć należy także heeli-Punka(taki upp midc. ale jednak w ME może wystepować) oraz Miz(coś czuje ze podzieli los Celtica). jakby HHH był facem to można byłoby pomysleć nad heelturnem Ortona ale na razie jest to temat tabu.

 

 

-Minus to szmacenie Miza....co to ma byc za title run

caly czas przegrywa albo ucieka...mogli mu dac

wygrac z Edgem ;D Choc by przez pojawienie sie Dolpha

i skull crushing finale z zaskoczenia i po walce...

 

No to jest ten właśnie wspaniały gimmick :) Wygrać z Edgem? Za wysokie progi,przy takim promowaniu jakie ma obecnie Miz nie kupiłbym jego wygranej z żadnym ME z RAW i SD!.

I hear voices in my head

They council me

They understand

They talk to me

291490854c7c1467c308c.gif


  • Posty:  782
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.06.2008
  • Status:  Offline

A no własnie zapomniałem dodać, czy tylko ja to zauważyłem, że odkąd Nexus pojawili się na RAW każdy Run z pasem WWE (obojętnie kogo) jest przez nich przyćmiewany? Jakoś o mistrzu się po prostu zapomina albo może tylko ja mam takie odczucie? :roll:

  • Posty:  1 541
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  28.06.2009
  • Status:  Offline

A no własnie zapomniałem dodać, czy tylko ja to zauważyłem, że odkąd Nexus pojawili się na RAW każdy Run z pasem WWE (obojętnie kogo) jest przez nich przyćmiewany? Jakoś o mistrzu się po prostu zapomina albo może tylko ja mam takie odczucie? :roll:

 

Dokładnie.Nie był tylko przycmiony, gdy Orton feudował z Wadem i do tego przy tym wszystkim był Cena.Też mi się wydaje, że Nexus przycmilo ogolnie cale WWE :D


  • Posty:  58
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.01.2011
  • Status:  Offline

ale to jest fajne , bo wcześniej było raw czyli 2 walki mid cardowe i FEUD o pas, teraz do tego dochodzi sytuacja z NEXUSEM, nie wiem czemu większość z was woli już CORRE, ja tam ustaje przy wielkich silnych chłopach z NEXUSA, tylko chciałbym aby otunga odpadł i zamiast niego BRODUS CLAY, a tymczasem też chciałem napisać o tag teamach za pewne szybka rywalizacja N vs Corre i fajnie .

Tarver za pewne odpowiada za atak na LONGA i w nagrode barrett przyjmie go do swojej grupy i szanse będą wyrównane.

Co do Ortona to właśnie szkoda ,że jest facem no ale pewnie długo jeszcze nim będzie bo po powrocie HHH jaką by role nie zajął za pewne najpierw feud z rudym a później dopiero o pas walki i wskoczenie do ME spowrotem przez THE GAME.

 

Co do walki Punk vs Barrett o to która grupy nie zawalczy w RR byłem pewny ,że wynik będzie nie rozstrzygnięty, co prawda myślałem ,że obie grupy rzucą się na Cene i tak się skończy ale po tym jak on ogłosił double DQ wiedziałem ,że tak się stanie iż obie grupy będą na RR, nie po to zwiększali liczbę do 40 ,żeby teraz pozbawiać się 4 lub 5 przyszłych ME.

 

W końcu gimmnik z brayanem jako playboyem dobiegnie końca bo też brak pomysłu na niego był denerwujący,

 

No i szkoda ,że w ogóle nie pokazał co potrafi nowy Batista, a już liczyłem na krótką wymianę z EZEKIELEM

w całej historii wrestlingu był tylko jeden"THE GREAT ONE",nigdy już takiej osoby nie będzie

http://www.youtube.com/watch?v=Z7i_H6cELXg&feature=related -> jedna z najfajniejszych scenek z Rockiem moim zdaniem


  • Posty:  877
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  23.01.2011
  • Status:  Offline

TheMiz napisał/a:

TakeR napisał/a:

Orton ponownie w roli terminatora, Boże jak ja tego nie nawidzę. Z początku Cena teraz on , co prawda Cena dalej jest terminatorem ale już tego, aż tak nie pokazują.

 

Pewnie zaraz zostane zjechany przez fanow ortona :P ale....

Orton w roli terminatora...za grosz nie moge tego kupic.

Jaska znosilem...idol z PG potrzeba takiego do kasy trzepania....Ale Orton ?

W swoim atualnym gimicku jest tak beznadziejny ze do mid cardu sie nie nadaje...

Niech jak najszybciej przejdzie heel turn i powrot do jego poprzedniego gimicku....

Albo do gimicku Legend Killer :D sie rozmazylem :)

 

 

Jeżeli Orton nadaje się z takim gimmickiem do mid cardu,to gdzie powinien być Miz, Cena i wielu innych? Miz ma o wiele lepszy gimmick nie ma co ; ) Pojawić się , powiedzieć że jest wspaniały i spier...dzielić z ringu. Genialne!

Co do heelturnu Vipera to jest to w najbliższym czasie mało realne. Na RAW jest obecnie 2 feaców- Orton i Jasiek ( ME) do ME zaliczyć należy także heeli-Punka(taki upp midc. ale jednak w ME może wystepować) oraz Miz(coś czuje ze podzieli los Celtica). jakby HHH był facem to można byłoby pomysleć nad heelturnem Ortona ale na razie jest to temat tabu.

 

Porownywanie gimicku Miza czy Ceny z Gimickiem Ortona

( w tym momecie) to jak porownywac ring skile JoMo i Khaliego : :lol:

Miza Gimick jak i Mic Skile sa na wysokim poziomie...a

ring skile sa na poziomie Ortona ( czyli slabe) ,a ty sie jego

mic skili czepiasz..rozumiem ring skili ale mic...zastanow sie...

Jego mic skile maja taki poziom jakiego Orton w zyciu nie

osiagnie ( nawet jako heel ).Nie powiedzialem ze jego heel turn

mial by sie zaczac na royal rumble...Chociaz byl przeciez

przeciek ze Skip ma byc glownym "Faecem" po Jasku....

Heelowski tag team Rated RKO nie byl by glupim pomyslem

(Orton przez kant nie zdobywa pasa , Edge traci go przez Vicki )

 

-Minus to szmacenie Miza....co to ma byc za title run

caly czas przegrywa albo ucieka...mogli mu dac

wygrac z Edgem ;D Choc by przez pojawienie sie Dolpha

i skull crushing finale z zaskoczenia i po walce...

 

 

No to jest ten właśnie wspaniały gimmick :) Wygrać z Edgem? Za wysokie progi,przy takim promowaniu jakie ma obecnie Miz nie kupiłbym jego wygranej z żadnym ME z RAW i SD!.

 

Realy ? Realy ? Realy ?

Widziales moze pojedynki Kofiego i Dolpha ?

Praktycznie kazdy pojedynek konczyl sie "odwroceniem" uwagi przez Vicki

i Zig Zag...a ty bys nie kupil jednej wygranej nad Egdem?

Promowanie jest koszmarne dlatego wlasnie Miz potrzebuje takiej wygranej.

Wiadomo ze Face zawsze musi byc lepszy...no ale bez przesady....

On musi tez cos wygrywac zeby ten jego title run byl w miare "realny".

Dont Take it personally.. Im just that much smarter than you...

9753791175058a11dcc0cd.jpg


  • Posty:  635
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.05.2008
  • Status:  Offline

Na początek dostajemy New Nexus i The Corre, czyli dwie bardzo ciekawe stajnie z bardzo przyszłościowymi zawodnikami. Ich konfrontacje są nieuniknione i zapowiadają się bardzo ciekawie. Walka Punka z Barretem również była nieunikniona, ale stypulacja była dość dziwna. Od początku było pewne, że walka nie zakończy się czysto, ponieważ CT nie wyrzucił by z Royal Rumble Matchu jednej z młodych grup w sumie bez powodu.

 

Wybaczcie, że nie opisuję zdarzeń chronologicznie, ale oglądałem RAW Live i nie wiele już pamiętam. Walka Mixed Tag Team była co najmniej niepotrzebna, mogli jakoś inaczej pociągnąć kłótnie bliźniaczek. Mecz trwał chyba jakieś 2 minuty i nic nie wniósł do całego show. Jednak podoba mi się, że w końcu coś się dzieje wokoło Bryana. Jak na razie jego gimmick może już jest ukształtowany - dobrze walczący technik, który w życiu prywatnym nie radzi sobie najlepiej z kobietami, ale teraz w końcu się rozwija. Historia z Gail może jeszcze bardziej rozwinąć charakter Danielsona. Tarver znów pojawia się w segmencie - ciekawe, w jakim celu?

 

Walka div niestety do przewinięcia - jako, że oglądałem live, niestety nie mogłem tego zrobić. Natalya broni pas - oczywiście Melina po swoim turnie musiała zostać podłożona, w końcu teraz jest heelem, to do czegoś zobowiązuje w WWE. Na RR dostajemy rematch o pas div, pewnie do tego wszystkiego wmiesza się Glamazonka i Neidhart obroni pas. W ogóle, czy kogoś obchodzi co dzieje się w dywizji kobiet w WWE? Mnie interesuje tylko Lay-Cool, które lubią sobie pogadać.

 

Nexus vs Santino i Kozlov wypadło średnio. Wiadome było, że McG... i Harris wygrają. Kozlov z tego co pamiętam ani na chwilę nie wszedł do ringu. Pojedynek tylko po to, aby rozpocząć mały feud o pasy Tag Team. Na początku myślałem, że Husky wystąpi razem z Ryanem, jednak fakt, że chcą promować walijczyka automatycznie wyklucza go z występowaniem w Tag Teamie.

 

Henry i Morrison ulegają Królowi Sheamusowi i meksykańskiemu arystokracie. Walka taka średnia, Alberto na koniec pokonuje ostatnio lekko pushowanego Henrego poprzez założenie swojej dźwigni. Swoją drogą, Del Rio przydał by się nowy finisher. Ten subbmission jest naprawdę fajny, ale jego druga akcja kończąca powinna wyglądać jak coś na wzór RKO. Taki Orton wbija na ring i czyści go sobie, sprzedając swojego finishera wszystkim zawodnikom. A meksykanin co? Będzie każdemu po kolei zakładał dźwignie? Jeżeli ma walczyć z Main Eventerami, taka dodatkowa akcja by się przydała. Wiem, że ma te swoje Enzuigiri, ale jakoś rzadko je stosuje.

 

Segment z Ceną i Mizem mistrzowski. Dobre teksty, śmiech Mike'a i A-Ry'a również na plus. Wyszło dość zabawnie, Mizanin chyba wymyślił nowego catchprase'a, dość podobnego do The Rocka - "Do you think that I lose at RR? Actually... Actually.. I really don't care!"

 

Starcie mistrzów wypadło o dziwo naprawdę dobrze. Dolph i Vicki bardzo poprawili widowisko, miło było posłuchać ich kłótni z Lawrerem. Sama walka jak na Edge'a w świetnej formie i Miza wypadła znakomicie. Nie pamiętam momentów, żebym się nudził. Pojedynek dość szybki i ciekawy, nie było większych zastojów + świetny komentarz, który podtrzymywał atmosferę. Tak sobie myślę, Riley ma naprawdę nudną pracę - nie dość, że obrywa od wszystkich, to jeszcze musi oglądać wszystkie walki Miza.. booring. Jednak to starcie w wykonaniu Mizanina było naprawdę dobre. Tylko czasem miał lekkie problemy ze sprzedawaniem akcji Copelanda, reszta była naprawdę dobra, nie spodziewałem się tak niezłego pojedynku.

 

I na koniec starcie liderów dwóch stajni. Jaśko jak zawsze na początku komediowy, a potem spięty i wkurzony. To wyrzucenie Nexusa i Corre na backstage było fajne, atakowaniu Punka i Barreta też, a sam werdykt o zakończeniu walki - mistrzostwo. "Mamy podwójną dyskwalifikację, ponieważ zawodnicy walczą zbyt brutalnie - przecież to PG". Na szczęście GM uratował sytuacje i członkowie obu stajni wystąpią na RR. Ten wjazd zawodników RAW na koniec trochę niepotrzebny, chociaż dostaliśmy taki lekki przedsmak Battle Royala, który odbędzie się za 6 dni.

 

RAW wypadło bardzo fajnie. Zastanawia mnie w tym momencie kilka rzeczy - jak wykorzystają Tarvera, kto jest GMem RAW, jak dalej potoczy się storyline z Bella Twins, jak będą wyglądały konfrontacje Corre i Nexus?

12501231434d3da85730ba0.png


  • Posty:  267
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  16.05.2009
  • Status:  Offline

Porownywanie gimicku Miza czy Ceny z Gimickiem Ortona

( w tym momecie) to jak porownywac ring skile JoMo i Khaliego : :lol:

Miza Gimick jak i Mic Skile sa na wysokim poziomie...a

ring skile sa na poziomie Ortona ( czyli slabe) ,a ty sie jego

mic skili czepiasz..rozumiem ring skili ale mic...zastanow sie...

Jego mic skile maja taki poziom jakiego Orton w zyciu nie

osiagnie ( nawet jako heel ).Nie powiedzialem ze jego heel turn

mial by sie zaczac na royal rumble...Chociaz byl przeciez

przeciek ze Skip ma byc glownym "Faecem" po Jasku....

Heelowski tag team Rated RKO nie byl by glupim pomyslem

(Orton przez kant nie zdobywa pasa , Edge traci go przez Vicki )

 

Ojj chyba kolega zapomniał co to jest gimmick:

Gimmick - Image danego wrestlera. Objawia sie to w jego wygladzie, zachowaniu, speechach itp.

Jednym słowem-całokształt. Nie pisałem nic o mic skillach Miza bo w tym akurat chłopak jest dobry,ale jak samo słowo GIMMICK mówi oceniam go za całość :) I tutaj stety lub niestety Orton jest lepszy. Pokaż mi drugiego takiego z choćby odrobinę podobnym gimmickiem-nie ma. A ilu jest takich krzykaczy jak Miz? W ringu też raczej bym ich nie porównywał bo samo porównanie finisherów jest śmieszne :) Nie mówię że Orton jest jakiś dobry w ringu bo jak dostanie jakieś drewno to i walka jest drewniana.

 

Realy ? Realy ? Realy ?

Widziales moze pojedynki Kofiego i Dolpha ?

Praktycznie kazdy pojedynek konczyl sie "odwroceniem" uwagi przez Vicki

i Zig Zag...a ty bys nie kupil jednej wygranej nad Egdem?

Promowanie jest koszmarne dlatego wlasnie Miz potrzebuje takiej wygranej.

Wiadomo ze Face zawsze musi byc lepszy...no ale bez przesady....

On musi tez cos wygrywac zeby ten jego title run byl w miare "realny".

 

Czy nie za bardzo się wczuwasz? :twisted: Mi chodziło bardziej o czyste pokonanie kogoś z ME. Wiadomo że mistrz powinien wygrywać i mnie to trochę dziwni. Dali Miza z pasem a bodajże chyba jeszcze nikogo czysto nie pokonał. Sheamusowi przynajmniej podtykano jakiś mid card a tutaj nic. Dlatego uważam że ten run długo nie potrwa. ;)

 

Suma sumarum Miz jest przyszłościowym wrestlerem i będzie z niego jeszcze kiedyś pociecha,ale to nie jest już ten czas. A Orton? Był,jest i będzie. Czy jako heel,czy jako face. I wg mnie w obu rolach spisywał,spisuje się nieźle.

I hear voices in my head

They council me

They understand

They talk to me

291490854c7c1467c308c.gif


  • Posty:  234
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  16.01.2011
  • Status:  Offline

- The extra R stands for...

- Really!?

- No, it's not what it's stand for

 

Genialna wymiana zdań :D

 

Tak jak pisano wcześniej, stawiam na Tarvera jako tego, który zaatakował Teda, pokazali go tyle razy, że szykują dla niego coś fajnego.

 

Dziwny wybór Henryego jako partnera dla JoMo i Del Rio znowu pokazujący się na RAW. Tak sobie pomyślałem, a gdyby Del Rio wygrał RR i zażądał walki nie o WHC a o WWE :D To by dopiero było ciekawie :D

 

PS. Czy Kozlov ma jakiś finisher? Odkąd pamiętam to zawsze kończącym był Santino, a co z Kozlovem? Pokonał on kiedyś kogoś sam w WWE? Bo że w innych federacjach to wiem.

 

Sharpshooter piękny, nie dość że świetnie założony to jeszcze to wygięcie...mniam :D

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Polecana zawartość

    • WWE WrestleMania 41
      Spekulacje i dyskusje na temat największego wydarzenia wrestlingowego roku - WrestleManii 41!
      • 118 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Zapraszamy do dzielenia się wrażeniami z Monday Night Raw na Netflix!

      W tym wątku użytkownicy forum dyskutują na temat czerwonego brandu od 2010 roku. Pozostaw swoją cegiełkę w temacie, zawierającym 17,9 tyś. odpowiedzi i 2,9 mln wyświetleń. :)
      • 18 018 odpowiedzi
    • New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna
      Miejsce na ogólne dyskusje związane z New Japan Pro Wrestling.
      • 703 odpowiedzi
    • Kobiecy Pro Wrestling
      Ogólne dyskusje na temat pro wrestlingu w wykonaniu płci pięknej.
      • 101 odpowiedzi
    • TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce w dedykowane ogólnym dyskusjom na temat TNA/Impact Wrestling!

       

      Wczorajszy IMPACT właśnie się ściąga, więc opinia w późniejszym terminie
      • 9 352 odpowiedzi
    • AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
        • Haha
        • Lubię to
      • 147 odpowiedzi
    • AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 1 186 odpowiedzi
    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 583 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 883 odpowiedzi

  • Najnowsze posty

    • IIL
      Sabu zakończył karierę na gali Joey Janela Spring Break w No Ropes Barbed Wire i mimo, że to jego ostatnia walka, nie poszedł na skróty...  
    • LegendKiller
      Dobra, powiem to całkiem szczerze — już po tym RAW, kiedy Rollins rzucił Heymanowi, że “wisi mu przysługę”, miałem przeczucie, że Gruby wydyma i Punka, i Romana. I co? Dokładnie tak się stało. W normalnych okolicznościach marudziłbym jak ostatni skurwysyn — że przewidywalne, że naciągane, że “sratatata”. Ale nie tym razem. Całokształt tego main eventu, tempo walki, emocje, a przede wszystkim absolutnie fenomenalna gra aktorska Heymana sprawiły, że oglądało mi się to z kurewską satysfakcją. A to się u mnie, zgryźliwego dziada, nie zdarza często. Mało która walka potrafi mnie jeszcze poruszyć na tyle, żebym po wszystkim powiedział: „No kurwa, to było dobre.” A tu? Tu się udało. I to z nawiązką. Jednym z najlepszych momentów był ten szalony spot, gdzie każdy każdemu odpalił jego własny finisher. Kurwa, jak to było świetnie rozpisane i zrealizowane — totalna uczta dla fanów. Czysty chaos, ale kontrolowany i cholernie efektowny. MVP tej walki — ba, całej pierwszej nocy WrestleManii — to bezapelacyjnie Seth. Pieprzony. Rollins. Gość udźwignął ten storytelling jak nikt inny. Po jego drugim łomie aż podskoczyłem z kanapy i z takim impetem zajebałem ręką w półkę, że świeczka się rozjebała, a żona się wkurwiła. Warto było. Coś pięknego. Ten match dosłownie uratował tę miałką, nijaką pierwszą noc. Dla mnie: absolutny five-star. Zero gadania. Po prostu mistrzostwo.
    • IIL
      Obudzić się do takiego newsa w trakcie weekendu WM to jakiś scenariusz z horroru...      Niezbyt mnie to cieszy. Monopol w wrestlingu do niczego dobrego nie prowadzi. Odbito też piłkę odnośnie kolaboracji CMLL/AEW w Arena Mexico i WWE zorganizuje w czerwcu supershow AAA/NXT... JBL w story przejął AAA, komplementuje Alberto Del Rio i nazywa Meksyk krajem trzeciego świata...    Co dalej? Impact? NOAH?   
    • rtjftdjtf
      hmmm....  
    • Kaczy316
      Dobra lecimy z tą Wrestlemanią, ostatecznie road to WM wyszła przeciętnie/okej, mogło być gorzej, więc teraz zobaczmy jak wyjdzie sama WM! Osobiście mam jakieś oczekiwania, może je trochę obniżę, żeby się nie zawieść, chociaż mam nadzieję, że Tryplak nie zawiedzie i ostatecznie da kozak WM. Oj tak samą WM zaczynamy od Huntera WELCOOOOMEEEE TO WRESTLEMANIAAAAAAAA!!!   1.Gunther vs Jey Uso, World Heavyweight Championship Singles Match Opener czyli nasz mistrz Gunther kontra zwycięzca Royal Rumble 2025, z którym niestety za wiele nie zrobiono Jey Uso! No cóż sam program był jaki był, ale może pojedynek odda, trzeba na to liczyć, obojętne dla mnie tutaj kto wygra, ale niech dadzą coś, co można zapamiętać, nawet squash na Jeyu będzie godny zapamiętania, bo tego nikt się nie spodziewa, a wygranej Jeya spodziewa się każdy xD. Jey Uso ma fajne wejście oj fajne, jeszcze przez trybuny, publika go uwielbia chociaż mam wrażenie, że mało osób coś yeetuje xD, jakoś połowa areny? Tak mi się zdaję, ale może to tylko takie wrażenie przez to, że sam stadion jest ogromny. Gunther wbija i stage wygląda świetnie, bardzo fajnie zrobiony, Gunther standardowa wejściówka. No i co mogę napisać solidnie rozpisana walka, bookingowo ciężko było lepiej to rozpisać, chociaż końcówka niezbyt mi się podobała, w sensie odklepanie Gunthera i to w tak szybki sposób po jego własnej akcji kończącej, mocna ujma na postaci, ale jaki reign takie i jego zakończenie, Jey powinien mieć lepszy reign, mam nadzieję, że jakoś odbuduję ten tytuł, bo reign Gunthera był okropny, reign Jeya nie zapowiada się lepiej, ale jak coś nie zapowiada się lepiej to zazwyczaj jest lepsze, więc miejmy nadzieję, że takie będzie, sam pojedynek to mówiąc wprost dopiero jakoś od połowy się wkręciłem, od tego jak Gunther przywalił pasem Jeyowi, ale mamy piękny WM Moment razem z Jimmym można iść dalej, sama walka trwała około 15-16 minut, odpowiedni czas według mnie, ale publika trochę śpi, w sumie może kwestia podbudowy tego pojedynku, ale zobaczymy jak będzie dalej.   2.War Raiders vs The New Day, World Tag Team Championship Tag Team Match Jest tutaj coś do pisania? Walka dodana od tak z niczego, ale liczę na dobre ringowo show, chociaż to proszę! I my dostaliśmy to, gdzie publika spała przez cały pojedynek zamiast TLC Matchu o pasy WWE Tag Team? Tryplak podejmuję co raz gorsze decyzję, spodziewałem się wygranej The New Day, walka skończyła się po 9 minutach i tak naprawdę jak się rozkręciła to zaraz się skończyła, mierny pojedynek, Panowie się starali, ale no cóż oni mogli zrobić bez podbudowy i z takim bookingiem, masakra, ale widać było starania ze strony zawodników, więc to można docenić, nie ich wina, że ten booking woła o pomstę do nieba.   3.Jade Cargill vs Naomi, Singles Match Ehh nie wiem co napisać, po poprzednich walkach się spodziewałem wiele, a okaże się zaraz, że to pojedynek po którym się niczego nie spodziewałem dowiezie o wiele bardziej. Kurde Panie dostały 9 minut i jak dla mnie wykorzystane w 100%, chociaż jak na to, że to WM to trochę boli fakt, że walki typu Jey vs Gunther czy War Raiders vs The New Day wyszły tak słabo i publika nawet obudziła się dopiero na Jade vs Naomi, a ja sam się spodziewałem, że to będzie jedna z gorszych walk xD, niemniej jednak Panie dowiozły, takie 6,5-7 bym dał na cagematchu, zobaczymy jak inni dadzą, Jade wygrywa zgodnie z przewidywaniami.   4.LA Knight vs Jacob Fatu, United States Championship Singles Match No i co kolejny pojedynek co do którego miałem wątpliwości jeśli chodzi o to czy dowiozą w ringu, ale po 2 świetnych pierwszych walkach i Jade vs Naomi to jestem dość spokojny, Panowie nawet nie będą musieli się starać, chciałbym tutaj Knighta, nie był to program na miarę wygrania przez Jacoba imo, to powinien być większy moment, nawet przy pasie mid cardowym, a w obecnym momencie to imo Fatu niewiele zyska na wygraniu tytułu ot kolejna wygrana na koncie i tyle, Knight jako mistrz US mnie bardziej interesuję na ten moment, zobaczymy na co Tryplak postawi, kurde Knight jaki wjazd to było lamborghini? 11 Minut bardzo dobrej walki, kurde martwiłem się o ten pojedynek, a na razie wypadł najlepiej ze wszystkich, Knight i Fatu mieli ze sobą niesamowitą chemię, publika tutaj w końcu ożyła i pomimo tego, że wolałem Knighta to Jacob mi tu nie przeszkadza jako zwycięzca, trochę boję się o jego reign, ale walka była wybitna, Panowie dali radę nawet bardzo, kontra z Moonsaulta na BFT była wybitna, bardzo fajny pojedynek oj tak, także brawa dla nowego mistrza United States!   5.Rey Fenix vs El Grande Americano, Singles Match Mała zmiana, bo będziemy mieli Reya Fenixa, ale jak dla mnie na plus, Rey Fenix w ringu da lepsze show niż Mysterio, więc będziemy mogli liczyć na genialny pojedynek, a szansę na wygraną El Grande trochę wzrosły, chociaż wydaję mi się, że Rey to ostatecznie ugra, ale walka ma potencjał na bycie showstealerem, tak samo w sumie jak pojedynek Tiffy z Charlotte, ale zobaczymy jak to wyjdzie, pytanie czy jak postawiłem na Reya Mysterio w typerze to automatycznie mam to zmienione na Fenixa i zaliczy mi się punkt? Mam nadzieję, że tak, ale też pewnie się przekonamy później. Fajny pojedynek i cieszy mnie wygrana El Grande Americano w debiucie na WM, szkoda Fenixa co prawda, ale taka przegrana mu nie zaszkodzi imo, El Grande był sprytniejszy, ale szkoda, że te walki takie krótkie, tak naprawdę tylko opener, który był po prostu solidny dostał więcej czasu niż standard na tygodniówce, szkoda, ale no jest jak jest, Gigachad w końcu z wygraną, dobrze i to na WM! 8 minut walki, za krótkie jak na WM.   6.Tiffany Stratton vs Charlotte Flair, WWE Women's Championship Singles Match No i pora na walkę, która miała jeden z najgorszych feudów, ale ringowo może wyjść najlepiej z całego pierwszego dnia, a nawet bym powiedział, że i z całej WM, oczekiwania mam spore, kurde obym się nie zawiódł xD. Świetne promo przed walką, pomimo kiepskiego feudu to materiał promocyjny zrobiony tak dobrze, że dał mi hype na ten pojedynek, entrance Tiff też przyjemny, bardzo pasujący do jej postaci. 20 minut dobrej ringowo, ale mega dziwnej walki, nie było to stricte złe, ale wyglądało jakby Panie chciały to jak najszybciej skończyć, czasem nie wiedziały co zrobić, ale przez to, że są bardzo dobre ringowo to jakoś to wychodziło, wygrana Tiff to największy pozytyw tej walki, ale dalej uważam, że Knight vs Fatu to najlepsza walka gali jak na razie.   7.Roman Reigns vs CM Punk vs Seth Rollins, Triple Threat Match No i czas na main event, kurde szybko to leci, ale jest hype, oj jest, mam nadzieję, że nie wymyślą tu jakiegoś durnego bookingu, ale ciężko wymyślić tu jakieś gówno, którego by ta trójka nie udźwignęła, to zbyt wielcy zawodnicy, żeby nawet ze słabym bookingiem dali kiepskie show, więc zawód tutaj nie wchodzi w grę jak dla mnie. Seth dostał piękną wejściówkę tylko dlaczego na Netflixie zrobił się nagle czarny ekran podczas tego wejścia xD, mam nadzieję, że na yt dadzą jakąś powtórkę czy coś, bo chciałem zobaczyć co się wtedy działo. Klimatyczna wejściówka CM Punka, najpierw mocne promo z The Fire Burns w tle, a potem już standardowo Cult Of Personality grane na żywo! Nie wiem co napisać targają mną takie emocję, że to jest niesamowite, genialna walka, genialny feud, genialny booking, wszystko tu zostało zrobione idealnie i perfekcyjnie, Punk się świetnie bawił, Roman nie wygrał, bo nie musiał, Heyman to geniusz, prawdziwy adwokat diabła, Seth wypadł niesamowicie i generalnie tak, Seth ma dalej niepokonany streak w Triple Threatach na WM już 3:0 z czego drugi Triple Threat, w którym to pinuję Romualda i to w ME WM.....ZNOWU! Jak ktoś mi jeszcze raz powie, że Roman lepszy od Setha to go zapytam, a Roman wygrał kiedyś z Sethem na PLE? Hehehe, za to Seth przypiął dwukrotnie Romualda w ME WM hehehe i elo, ogólnie to nie wiem co było lepsze, zakończenie tego main eventu czy main eventu WM 40 Night 2, dwie różne sytuację, ale emocję te same.   Match Of The Night: 7.Roman Reigns vs CM Punk vs Seth Rollins, Triple Threat Match   Plusy: Solidny opener Jade vs Naomi Jacob vs Knight i Fatu nowym mistrzem US! El Grande Americano vs Rey Fenix i Gigachad w końcu z wygraną! Tiffany wygrywa z Charlotte Main event ABSOLUTE CINEMA!   Minusy: Tragiczny pojedynek o pasy World Tag Team Mega przeciętny dzień poza main eventem   Podsumowanie: Mówiąc wprost nie wiem co mam powiedzieć, ale tak się spodziewałem, że będzie po ogłoszeniu kart na obydwa dni, pierwszy dzień będzie mocno przeciętny z genialnym main eventem, z kolei drugi dzień wynagrodzi przeciętność pierwszego, ale za to ze średnim main eventem, zobaczymy czy druga część mojej przepowiedni się sprawdzi, ogólnie to powiem tak, nie patrząc na ME to dałbym za ten dzień takie 5,5-6/10, ale ME zrobił taką robotę, że co najmniej 7/10, kurde ciężko to ocenić tak jednoznacznie, bo niby to tylko jedna walka, a reszta mega przeciętna, ale za to jaka to była walka....Nie no walka mogła być 10/10 i taka była imo jak i cały program i booking, ale gala jako całość to imo max 7/10 jedna walka nie zakrywa przeciętności całej reszty niestety, tak samo jutro jak większość walk dowiezie poza ME to będzie to po prostu lepszy dzień jako całość, także do zobaczenia jutro! TO JESZCZE NIE KONIEC WM!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...