Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  244
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.02.2006
  • Status:  Offline

Mnie bardziej ciekawi o kim CM Punk mówił w swoim jakże płomiennym przemówieniu.

Zapowiada się jakiś feud, tylko z kim? :-)

Bring back Sinn Bodhi!

12349846194ddaab2b512c5.jpg


  • Posty:  370
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  31.01.2010
  • Status:  Offline

Mnie bardziej ciekawi o kim CM Punk mówił w swoim jakże płomiennym przemówieniu.

Zapowiada się jakiś feud, tylko z kim? :-)

Tak jak wspominano Bryan albo ktoś ciekawszy. Ja myślałem przez chwilę, że mówił o Tryplu czy coś, ale to tylko marzenia.

9077542924c72bcdfb4ec5.jpg


  • Posty:  170
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.07.2010
  • Status:  Offline

Tak jak wspominano Bryan albo ktoś ciekawszy

Zapewne Danielson. Jest szykowany program dla tych panów na WrestleManie, tak więc to wydaje się najbardziej prawdopodobne ;)


  • Posty:  484
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.07.2010
  • Status:  Offline

Mnie bardziej ciekawi o kim CM Punk mówił w swoim jakże płomiennym przemówieniu.

Zapowiada się jakiś feud, tylko z kim? :-)

Tak jak wspominano Bryan albo ktoś ciekawszy. Ja myślałem przez chwilę, że mówił o Tryplu czy coś, ale to tylko marzenia.

 

CM Punkiem raczej feudował z Triple H nie będzie.The Game jak powróci to od razu będzie walczył w main evencie,a Punk może o nim zapomnieć,więc Daniel Bryan jest bardziej prawdopodobnym wyjściem.

21413621404d57aa3f81990.jpg


  • Posty:  3 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.08.2010
  • Status:  Offline

Na Slammy Awards najfajniejszy był moment z dziewczynką. Nie miałem wątpliwości, że to ona dostanie nagrodę "Reaction of the year".

 

Co do nagrody "Despicable me" to pomimo, że bardzo lubię CM Punka (a jego "Happy birthday" było świetne) to uważam, że nagrodę powinien dostać McMahon. W akcji z Hitmanem było więcej emocji. Dupek znęcał się nad legendą. Nawiązanie do "Montreal screwjob" itd.

 

Moment roku - nagroda trafiła w odpowiednie ręce. Szkoda, że HBK nie pojawił się na gali. Dlaczego do diabła zrezygnowali z nagrody "Match of the year"? Dodam tylko, że oczywiście - gdyby ta nagroda "przetrwała" - to powinna była przypaść walce HBK vs Taker na WM XXVI. Dosłownie przed chwilą ją sobie odświeżyłem po raz któryś tam. :)

 

Jasiek superstarem roku - Tak myślałem, że ludzie na niego zagłosują... Nie będę narzekał, żeby nie wałkować w kółko tematu Jaśka. Nie rozumiem dlaczego Taker nie był wśród nominowanych.

 

Reszta nagród ani mnie ziębi ani grzeje. Nie śledziłem WWE od początku roku i nie wszystko zdołałem "odkopać" w sieci.

 

CM Punkiem raczej feudował z Triple H nie będzie.The Game jak powróci to od razu będzie walczył w main evencie,a Punk może o nim zapomnieć,więc Daniel Bryan jest bardziej prawdopodobnym wyjściem.

 

Co do możliwego feudu dla CM Punka to wydaje mi się, że rywalem The Straight Edge Warriora będzie Bryan. Mieliśmy już zaczątek na jednym z RAW - te ironiczne klaskanie CM Punka po wygranej Bryana i wierzę, że jednak czemuś to miało służyć. Wybaczcie teraz markowi... Punk skop dupę Bryanowi! :D

14453752125651e0a536c69.jpg


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Plusy:

* - Heel Turn Meliny. Lepiej mi pasuje do tej roli, choc troche olali jej przejscie na zla strone. Doceniam tu sam krok, a nie to w jaki sposob zostal on "postawiony".

* - Regal vs Bryan

* - Seria segmentow z zaplecza. Od Ortona z Morrisonem, az do Henryego z Gail. 3/3 im sie udaly

* - Przemowienie Johna i to jak potraktowali Vickie. Rewelacja. Do tego jeszcze Punk atakujacy Jasia po walce z Zigglerem. Takie cos mi sie podoba. Chlopakowi sie juz od dluzszego czasu zbieralo na wymioty jak widzial Johna.

 

Minusy:

* - Z poczatku sie cieszylem, ze Mizanin bedzie gadal na RAW... Pozniej wyszly "duchy" sciagniete z "Opowiesci Wigilijnej"... i to jedna z glupszych rzeczy na jaka wpadli kreatywni.

 

Inne:

* - Zyczylbym sobie, zeby kazde RAW trzymalo taki poziom segmentow

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  1 615
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.02.2006
  • Status:  Offline

Kto wpadł na pomysł by dorzucić Ortonowi Angle slam do movesetu? Nie to bym uważał, że to źle ale nie pasuje ta akcja w ogóle do tego zawodnika.

Duży plus za starcie Danielsona z Regalem, może jakiś rewanżyk na PPV z większą ilością czasu do wykorzystania? To byłoby miłe.

Samo RAW takie sobie, brak Nexus a zwłaszcza Barretta dało się jednak odczuć odrobinkę. Czy tylko ja odniosłem wrażenie, że Jasiu autentycznie nie mógł się powstrzymać od śmiechu podczas segmentu z Vickie? :)


  • Posty:  260
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.03.2009
  • Status:  Offline

Jak by to powiedział Smokey z filmu "Friday" : "daaaaaamn".Tak mogę określić ostatnie RAW które wypadło dla mnie bombowa.Było kilka rzeczy które bym zmienił albo całkowicie usunął ale tygodniówka trzymała wysoki poziom i mogę śmiało powiedzieć, że dorównała albo przewyższyła ostatnie SmackDown które także stało na bardzo wysokim poziomie.

 

Plusiki:

-Początkowy Segment: Nie pamiętam kiedy tak dobrze się bawiłem przy rozpoczęciu RAW.Dla mnie przebranie Cola i Alexa wyszło na plus bo jak ich zobaczyłem to aż poplułem monitor.Uśmiałem się i to na pewno zasługuje na wielki PLUS.To samo dziewczynka i jej przerobienie, tak jak w przypadku przebrania Cola i Alexa, dla mnie bomba.

 

-Regal vs Bryan : Wychodzi Bryan i już sobie myślałem, że zaraz wyjdzie Ted i będę miał dosyć tej walki a tu dla mnie wielkie zaskoczenie i wychodzi Regal, od razu pomyślałem o tym żeby był Feud pomiędzy nimi o pas US.Może coś z tego będzie.Walka mnie ucieszyła ale mogła mieć więcej akcji ze strony Regala.To samo tyczy się strony Bryana,mogli wykonać po jakiś dwóch ładnych akcjach (czyt. Jakiś suplex ^^)

 

-Santino i jego walka : On zawsze będzie w plusach,samo jego oglądanie uszczęśliwia mnie, do tego doszła Tamina którą też bardzo lubię, no i oczywiście Marysia, czego chcieć więcej... :D

 

-Segment Ceny,Dolpha i Vickie : Cholera, ten segment był nawet lepszy od tego z początku gali.Kiedy publiczność nie pozwoliła Vickie mówić a Cena stał i płakał ze śmiechu było wręcz boskie i mam nadzieję, że co tydzień będą segmenty stały na tak wysokim poziomie.

 

-Stół Komentatorski

 

-Walka Ceny z Dolph'em : Dla mnie walka była bardzo ciekawa i ładnie się ją oglądało.

 

Minusiki:

-Walka Div która mnie nie powaliła

 

-The Bella Twins : Osobiście nie umiem się przekonać do nich i jak towarzyszą Bryan'owi to mnie to lekko wkurza.

 

Za całe raw z przyjemnością dam 7.5/10!


  • Posty:  1 184
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.06.2009
  • Status:  Offline

Wycinając żenadę, jaką był początkowy segment dostaliśmy bardzo fajną tygodniówkę, zakończenie roku przez WWE zapowiada się na prawdę na plus. Po kolei...

 

 

Santino znowu dostaje czas na RAW i to mnie cieszy... mam nadzieję, że razem z Władkiem potrzymają te pasy nie krótko, bo są obecnie jedyną wyrazistą ekipą w WWE.

 

Danielson i Regal, czyli uczeń i mistrz... przyzwoicie jak na obu panów, szkoda, że tak mało czasu dostali. Jak już nie raz pisałem tutaj na forum, mam ogromną nadzieję na feud między tą dwójką, bo według mnie Bryan to najodpowiedniejsza osoba w tej chwili do zakończenia kariery Anglika. Feud, walka na Wrestlemanii, Bryan zyskuje kolejną garstkę szacunku wśród publiczności, a Regal odchodzi w dobrym stylu. Jeżeli dostaliby trochę czasu, na 100% dostalibyśmy coś pięknego.

 

Dyskusja Ceny i Vickie/Dolpha była na prawdę świetna, Jasiek chyba na prawdę nie mógł się powstrzymać, bo wyglądał jak przejarany koń po westernie... :twisted:

 

CM Punk i Jasiek... CM wraca na ring i wygląda na to, że dostaje feud z Ceną. Hm... zobaczymy co z tym zrobią, ale to wygląda na koniec Nexus ;f Chyba, że był to jednorazowy wyskok Punka. Co do Nexus to chciałbym zobaczyć jakiś Elimination Match obecnych oraz byłych (wliczając w to chociażby i Danielsona) członków grupy.

 

Segmenty z zaplecza w końcu mi się podobały i nie wyglądały jak rozmowy z jakiejś kolorowej kreskówki... oby tak dalej.

 

 

Reasumując, jak dla mnie bardzo fajne RAW, oby więcej takich tygodniówek.


  • Posty:  742
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.10.2010
  • Status:  Offline

Bardzo dobre RAW. Uśmiałem się niesamowicie i to w momentach, w których miało być śmiesznie. Bo czasami śmiało się z głupoty CT. Tym razem było bardzo dobrze.

 

Segment z Vickie i Johnem bardzo udany. Wyszło chyba bardzo spontanicznie z reakcją kibiców, bo to, że Cena się śmiał to ok, pasowało bardzo, ale zobaczcie na minę Vickie. W pewnym momencie miała ochotę zacząć się tak śmiać, ale musiała udawać zdenerwowanie tą sytuacją. No i jeszcze te żarty Johna i Jerrego. The King już ładnie "pocisnął" dziewczynę Dolpha tydzień temu na rozdaniu nagród.

 

Co do CM Punka. Czyżby jego słowa na Slammy Awards o pewnym zawodniku, który go zdenerwował tyczyły się Johna Ceny? Po tym ataku wychodzi na to, że tak. Większość obstawiała Bryana. Ja podobnie uważałem. Stawiałem na feud CM Punk vs. Daniel Bryan i Cena vs. Nexus w dalszym ciągu. A tu chyba CM Punk powalczy trochę z Jaśkiem, a Daniel z Regalem. Jak już wspomniano być może kombinują zakończenie kariery Regala na WM przesz Bryana, którego na prawdę chcą wypromować. A walka na WM27 i zakończenie kariery legendy to na pewno spory push.

 

Tylko co teraz Nexusem? Następne RAW coś nam wyjaśni jak potoczą się te feudy i jakie rozwiązania zaproponuje CT.

 

No i jeszcze jedna rzecz. JoMo w ME. Zanosi się na to, że w okół pasa zakręci się trójka wrestlerów: Orton, JoMo i The Miz. Fajny scenariusz to tytuł dla JoMo może nie na RR, ale na Elimination Chamber, a na WM27 jego walka z Ortonem. Marzenie :grin: Ciężko to sobie wyobrazić, że w walce o najważniejszy tytuł w WWE będzie teraz The Miz i JoMo. Krytykowane WWE za dawanie tytułów ciągle tym samym poszło chyba wreszcie po rozum do głowy. Oby tak dalej!

Entertainment > Wrestling

 

Dolph Ziggler sprzedaje ciosy lepiej niż TNA bilety :)


  • Posty:  370
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  31.01.2010
  • Status:  Offline

Tak jak wspominano Bryan albo ktoś ciekawszy

A ja wiedziałem, że rozwiązanie z Bryanem będzie zbyt oczywiste, bo i tak by nie pociągneli tak długo tego feudu.

9077542924c72bcdfb4ec5.jpg


  • Posty:  221
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.06.2010
  • Status:  Offline

Po dobrym ppv jakim było tlc dostaliśmy naprawdę dobre raw. Co prawda było pare minusów , a jednym z nich był początkowy, nieco żenujący segment z mizem i "duchami".

 

Fajnie że w końcu zaczęli robić coś w kierunku programu między Bryanem, a Regalem. Walka ogółem całkiem dobra , szkoda tylko że nie dali im zrobić nieco ciekawszych akcji , bo pod tym względem panowała suchota. Być może czekają z tym do ppv.

 

Segment Ceny z Vickie i Dolphem był świetny. Motyw w którym John przytulił się do gościa z napisem na koszulce" we hate cena" był zabawny. Zagłuszanie Vickie i żarciki na jej temat też wyszły dobrze.

Co do samej walki to była dobra jak na tygodniówkowe standardy wwe. Dosyć mocno zbookowany Dolph plus niezła postawa Ceny(ostatnimi czasy zdarza się to coraz częściej).

Warto wspomnieć że Cole znowu pomylił zig zaga z leg drop bulldogiem wykonywanym przez Zigglera.

 

W ME wiało trochę nudą , ale końcówka była dość emocjonująca. Segmenty na backstagu też dały radę. Ogólnie mówiąc porządne raw.

21141536044eac5162deaab.gif


  • Posty:  817
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  28.12.2009
  • Status:  Offline

Początkowy segment nadaje się do najgłupszego w tym roku. Nie było to w ogóle śmieszne, było żałosne. A podłożenie tej dziewczynce tych ust... błeeh. Żenada.

 

Żenadę przerwał Morrison i mimo, że ma dosyć irytujący - jak dla mnie - głos, na micu poradził sobie wg mnie całkiem nieźle. Mamy zapowiedź Main Eventu.

No to lecimy po kolei:

- Divy przewinąłem.

 

- Pojedynek Bryana z Regalem był - jak na tygodniówkę - bardzo dobry. Mam nadzieję, że feud Williama z Danielem stanie się kiedyś faktem, chociaż po tym co zobaczyliśmy dzisiaj - wątpię. Danielson czysto pojechał sobie po Regalu i tyle. Zobaczymy, może coś z tego kiedyś wyjdzie...

 

- Seria bardzo fajnych segmentów. No i Santino z Taminą vs DiBiase z Maryse. Żal mi tej ostatniej, że cały czas kręci się koło Teda, największgo rozczarowania roku moim zdaniem. Dobrze, że walka nie trwała za długo.

 

- No i... Cena. Tak czy siak, muszę przyznać, to jest właśnie taki jego urok. Dzień po walce na PPV, po której 90% smartów miałaby ochotę walić pięściami w klawiaturę, swoimi umiejętnościami mówienia i grania... po prostu nie da się go - przynajmniej na okres tego jednego segmentu - nie polubić. Oczywiście jeżeli wychodzi z nastawieniem "jestem szczęśliwy i będę sobie żartował", bo poważny Jasiu już tak dupy nie urywa. No ale mniejsza - sympatyczny głos, żartowanie z publicznością, dystans do siebie i - po tym jak się pojawiła Vickie - chyba jeden z najśmieszniejszych momentów w roku. Sam się, nie wiedzieć kiedy, zacząłem z tego śmiać. Brawo, brawo i jeszcze raz brawo za reagowanie Jaśka na reakcję publiczności kiedy Vickie próbowała się odezwać! Nie wiem, czy Cena tak dobrze to zagrał, czy rzeczywiście nie umiał powstrzymać się od śmiechu - mniejsza, i tak jest to jeden z najśmieszniejszych momentów w tym roku na RAW. Oczywiście walka z Dolphem schematyczna do bólu, a zwycięzca był znany jeszcze przed jej ogłoszeniem przez GM'a, ale po tym co odstawił Jasiu wcześniej, po prostu nie mogłem być po niej na niego zły. Byłem zaskoczony za to tym, co zrobił potem Punk. Myślałem, że szykują mu feud w midcardzie z Bryanem o pas US, a tymczasem wygląda na to, że polazł na najgrubszą Main Eventerową rybę. Szkoda tylko, że jeżeli taki feud będzie miał miejsce, to pewno CM nie wytrzyma dłużej niż dwa PPV w rywalizacji z BezCennym (ew. jedno zwycięstwo kantem, a potem Jasiu niszczy mojego ulubieńca niczym terminator). Więc mam nadzieję, że jednak do niego nie dojdzie - tym bardziej, że Punk strasznie podoba mi się za stolikiem komentatorskim na RAW. Ba, kwestia jeszcze co z Nexus.

 

- No i Main Event. JoMo chyba oficjalnie - a przynajmniej do EC (bo myślę, że w komorze eliminacji również będzie o pas WWE jednak walczył) zagościł w Main Eventach. Cholernie się z tego cieszę, pisałem to już zresztą wczoraj w temacie o TLC. Jedno co zauważyłem - już zresztą od wczoraj - to zmiana tauntu Randy'ego. Chyba ktoś nawet napisał wcześniej - taki sam miał Stone Cold. Mimo, że padają co prawda różne porównania z przeszłości, to jednak Randy Orton to Randy Orton a SCSA to SCSA. Tamta wcześniejsza poza (Supron mówi, że Adonisa ^^) zdecydowanie bardziej do niego pasowała.

No dobra, zaczynamy. W kwestii Ortona nie mogę być obiektywny, ale zdecydowanie poszerzył swój move set po tym jak stracił pas, co mnie osobiście bardzo cieszy. Fajne zakończenie no i zapowiedź jutrzejszego SmackDown. Miz vs Orton. Jestem ciekaw jakim kantem Mike musiałby się tu posłużyć, żeby z Randallem wygrać. Jako, że jest to tylko tygodniówka, a Mr. Awesome i tak nie ma praktycznie żadnej reputacji jako mistrz WWE przegrywając jeszcze trzy miechy temu z Bryanem, być może żadnego nie będzie i Randy po prostu z nim wygra. W przypadku Miza ciężko się tu silić na jego wiarygdność. W opinii marka, jest to po prostu Main Eventer z umiejętnościami midcarderowca. Jeżeli będzie bronił pasy kantami - nie trzeba go kupować. I jestem generalnie za tą opcją (głupio by wyglądało teraz jakby na siłę zaczęli promować Mizanina) oczywiście jeżeli te kanty będą takie jak ten z TLC, czyli po prostu - pomysłowe. Oklepane DQ byłoby po prostu nudne. No ale tutaj już pokładam nadzieję w CT. Bo nie wierzę jednak, że JoMo wygra na RR pas.

 

A co do RAW - bardzo fajnie mi się oglądało, w skali szkolnej 4+/6. Ostatnio praktycznie nie ma żadnych słabych tygodniówek czerwonego brandu, co mnie bardzo cieszy. :)

„The optimist thinks this is the best of all possible worlds. The pessimist fears it is true.” - J. Robert Oppenheimer

 

„W krainie ślepców jednooki jest królem.”

899277064ec56dc584330.jpg


  • Posty:  867
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.08.2009
  • Status:  Offline

Wypowiem się co do ewentualnego Feudu pomiędzy Cena a Cm Punkiem. Raw potwierdziło nam kogo na myśli miał Punk na Slammy Awards. Musze powiedzieć, że pozytywnie patrzę na to co ewentualnie może z tego wyniknąć. Cena świetnie rozgrywał/(rozgrywa?) feud z Nexus wiec jeżeli Wwe zaplanuje to równie dobrze to możemy się spodziewać ciekawej przyszłości.

 

Teraz parę słów o Johnie Morrisonie który w końcu otrzymał zasłużony push. Może wyjść z tego doskonały feud o ile Wwe będzie miało dobrą koncepcję. Morrison nieźle radzi sobie przy Micu lecz obok Miz'a nie może sobie stanąć. Natomiast umiejętności ringowe zdecydowanie przemawiają za Morissonem. Postać Rilley'a jest dobrze wykorzystywana u boku Mizanina, wiec jest kolejnym argumentem podkreślającym co dobrego może wyniknąć z tego Feudu.


  • Posty:  478
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.12.2008
  • Status:  Offline

Co do pierwszego segmentu podzielam zdanie Salasa. Mnie się to cholernie podobało, miałem z tego taki brecht, dawno się tak nie uśmiałem, jak wyszedł Cole i powiedział "Ohh my" i zaczął sypać swoimi catchprhasami myślałem że się posikam ze śmiechu i dostane zawału serca a na deser dziewczynka omfg :D

 

Bryan vs Regal - odniosłem wrażenie, że to chyba ostatnia walka Regala i on sam poprosił o pojedynek z Bryanem. Mam nadzieję, że się mylę bo w sumie krótki program między nimi byłby interesujący. Walka oczywiście bardzo techniczna, nie w stylu WWE tylko bardziej w stylu indy i to mi się podobało

 

Segment Johna i Dolpha zamiótł kosmos. Dawno nie widziałem tak żywo reagującej publicznośći. Publika w teksasie + John + Vickie = epickość i entertainment w czystej i najwyższej postaci, jeden z lepszych segmentów w roku, naprawdę to było genialne. Walka już troche mniej, skończyło się jak miało skończyć, przynajminej Dolph wyglądał w tej walce mocno. Atak Cm Punka totalne zaskoczenie, jednak tego się nie spodziewałem. Mam nadzieję, że Punk nie dostanie totalnie po dupie od Johna. A feud zapowiada się znakomicie. Niektórzy wrestlerzy po 50 dalej walczą z flaczałymi brzuchami i mięśniami, niektórzy zakładają szkółki, niektórzy idą na emeryturę i o nich nie słychać, a niektórzy zostają komentatorami. Mam nadzieję, że Punk pójdzie tą ostatnią drogą :)

 

Main Event był dobry, walka ok, wynik trochę zaskakujący, Jerry pinuje obecnego mistrza WWE i jestem ciekaw ile jeszcze Orton będzie się kręcił w okół Miza. Mam nadzieję, że Randall na RR będzie walczył w RR Matchu a nie w jakimś Triple Threat o pas WWE

 

Podsumowując jedno z lepszych Raw jakie w życiu widziałem. O dziwo bez Nexusa dało się zrobić świetne show. Nie było nudnego Teda, Tysona i DH to też na plus. Oby rok 2011 był na takim poziomie jak końcówka 2010

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Giero
      Za nami kolejny odcinek WWE NXT. Przedstawiamy podsumowanie najważniejszych informacji z tego show. Ethan Page na otwarcie pokonał Seana Legacy’ego w obronie NXT North American Championship. Po pojedynku Page’a zaatakował Ricky Saints. W trakcie tego odcinka poznaliśmy oficjalnie nowy ringname Mariah May w WWE. Od teraz będzie występować jako „Blake Monroe”. Jacy Jayne pokonała Lainey Reid w pierwszej obronie mistrzowskiej NXT Women’s Championship. Zachowanie mistrzyni nie spodobało się jednak Avie. GM wyznaczyła serię czterech walk, których zwyciężczynie wezmą udział w Fatal 4-Way Matchu o miano pretendentki do pasa. Z kolei ta, która zgarnie title shota zawalczy z Jayne… na WWE Evolution, 13 lipca. W main evencie Oba Femi pokonał Jaspera Troya, broniąc NXT Championship. Wcześniej Troy próbował osłabić mistrza, atakując go na parkingu. Jak widać – nie przyniosło to oczekiwanego efektu. Za tydzień: * WWE Evolution Eliminator Match: Lash Legend vs. Kelani Jordan * WWE Evolution Eliminator Match: Zaria vs. Izzi Dame * WWE Evolution Eliminator Match: Thea Hail vs. Jaida Parker * WWE Evolution Eliminator Match: Jordynne Grace vs. Lola Vice * Trick Williams & First Class vs. Elijah, Josh Briggs and Yoshiki Inamura * Blake Monroe signs her NXT contract Skrót
    • Nialler
      Nie ma. Stosunki Syria - Arabia się ociepliły (?) i Sami już tam był razem ze Steenem jako mistrzowie drużynowi na którejś gali. I na jednej z ostatnich gdzie OG Bloodline walczyło z Bloodline 2.0.
    • Kaczy316
      Oj tak ja bym to kupił albo, że to on odbiera pas Jasiowi, też bym był za tym.    No no zostaną tak mocno wypromowani jak Austin Theory i Solo Sikoa po pokonaniu Jasia, nie ma sensu dawać młodych gwiazd dla Ceny nieważne czy to face czy heel i tak nic mu to nie da głównie dlatego, że fani mają jakieś klapki na oczach kiedy Cena ma feud z młodym i niedoświadczonym prospektem, dla samego WWE też to nic nie znaczy jak widać, a z tego co napisałeś wynika, że raczej face musiałby uratować nas przed Jasiem, więc nie ma takiej opcji, żeby to pykło, nawet Rhodes jest buczany w feudzie z Jasiem, nie wiem czy nawet Jey nie był, ale tego pewny nie jestem, bo nie zwróciłem na to uwagi, widziałem jedynie, że ktoś tak napisał, niestety ale feud z Jasiem to może być jedynie początek końca kariery jakiegokolwiek dobrze zapowiadającego się face'a, a nawet heela jak w przypadku Austina czy Solo, to oczywiście moje subiektywne zdanie, ale patrzę przez pryzmat tego, że nie było sytuacji, w których Cena nawet przegrywając feud kogoś tym wypromował, dziwne to, ale no tak mówi historia, która lubi się powtarzać.
    • MattDevitto
    • CzaQ
      Pirwsze RAW po walizkach.   Zaczyna Cenariusz i według Scenariusza odwala przemowę... przerywa mu Pancur. Zacny segment z luźną gadką... Punk vs Cena na NoC? Yes please.  Coś mi się zdaję, że run Jasia to będzie greatest hits. Najpierw Orton, teraz Punk. Będzie wygrywał, czasem można pokusić się na jakieś DQ. Może nawet teraz podczas tej potyczki. Szkoda, że to u Arabusów... i gdzieś tam czai się Kebab Rollo.    King i Queen of the Ring. Fajny turniej, ale zawsze nie podobało mi się to co działo się ze zwycięzcą, czyli wygranie idiotycznego gimmicku oraz nowego ring name'u. Lepiej to przegrać Sami to raczej w przedbiegach powinien odpaść, bo finał na Nocy Mistrzów, a on chyba bana tam ma.  Fatal 4 Waye. Ciekawe. Składy też niezłe. Ciekawe kto będzie wild cardem u gości.   El Grande Chad Gableiano walczy z AJem. Walka powinna być dobra, ale to tygodniówka tylko i nie AEW także wyjebka. Stylowy wygrywa mimo tego, że Czadzior miał całą stajnię ze sobą.    Pierwszy Fatal 4 Way - kobiety edition. Ryja vs Kairi vs Livka vs Roksa. Szczerze? Wierzę w Sane i może wygrać całość jeśli to wygra (pisze na bieżąco). Całkiem długa potyczka. Wygrywa świeżynka, czyli eskortka. Moje przypuszczenia z Japonką idą się ruchać     Segment z Beczką przerywa Bejli. Kolejny raz greatest hits. Chcą mieć gwaranty dobrych walk.  Może zatrudnili lepszych bookerów jednak i od dzisiaj działają? Punk vs Cena, Bayley vs Becky oraz stawianie na młodą krew w postaci Perez.  Zobaczym jak będzie dalej.    Teraz najciekawsze. Powrót Prawdy. Jak go przedstawią? Będzie zmiana gimmicku? Ring name'u? Publika świetnie reaguje i je mu z ręki.  Jest kurwa. Ron Killings is back bejbe. Zmiana charakteru. Teraz może dostać push. Po Punk chce zobaczyć Cena/Killings jak ten pokona kogoś za ten czas. A może on będzie Wild Cardem w King of the Ring i wygra całość? A zwycięzca dostanie title shota. Idealny scenariusz.    F4W facetów. Penta vs Sami vs Breakker vs Dom. Ciekawe zestawienie. W ciemno obstawiam... Pente. Heh okazuje się, że Sami.  Dodatkowo segment z Krossem. Ten też może być dziką kartą, bo szłyszałem, że zbiera reakcje. Ale jak tak myśle to wpierdolą kogoś z AAA albo TNA.   Nikki SEX Bella ma segment z mistrzynią tt Livką. Coś czuję, że Brie z siostrą sięgną po pasy TT. Ewentualnie inna legenda pomoże Bellasce.   Guntha vs Gey Uso o pas WHC. Ale bezsensowna walka. Ale to już było... Walka trwa i trwa... buahahahahhahahah hahahahaha Uso przegrywa pas hahahahahaha xDDD Zajebiście. Otwieram szampana. A tak serio widziałem spojler, ale i tak cieszę się jak dziecko. Co to był za run. Zapamiętam go.  Nijaki run i nie mieli pomysłu pewnie na przeciwnika, więc baju baj.    OK to był legitnie bardzo dobry odcinek RAW.  Solidne segmenty, fajne walki, które coś znaczą - eliminatory do turniej KOTR i QOTR. Plus idealna zmiana pasa.    Czyżby WWE w końcu zmieniało się na lepsze czy to tylko przebłysk geniuszu raz na tysiąc lat?          
×
×
  • Dodaj nową pozycję...