Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  1 184
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.06.2009
  • Status:  Offline

Survivor Series i WWE Title... muszą coś wymyślić, bo w heel-turn Jasia ot tak z dupy nie wierzę.

 

Cały angle z Ceną i Nexus jest z tygodnia na tydzień podbudowywany, a Ty mówisz, że heel turn byłby z dupy. Chyba niektórzy przesadzają z częstotliwością używania tego zwrotu.

 

Co do samej sytuacji to na Survivor Series Cena nie musi stać się tym złym, ale czasowo SS i gale po niej są do tego dobrą okazją. Oczywiście może być też tak, że żadnego turnu nie będzie, ale jestem prawie pewny, że jeżeli nie pod koniec tego roku to w okolicach Royal Rumble, John będzie pełnokrwistym heelem.

 

Co do całej historii to nie mam się do czego przyczepić, bo faktycznie jest konkretnie, praktycznie wszystko ''ma ręce i nogi'' i wygląda jak zajebiście zaplanowana historia, ale nie wydaje Ci się, że przykładowy atak Ceny na Ortona na SS jest w 100% sensowny? Taka nagła zmiana?

 

Chociaż... Cena zaczynający dbać przede wszystkim o siebie, stający się obojętny na resztę, ratowanie tyłka przez pomoc Anglikowi to faktycznie argumenty prowadzące do turnu. I w zasadzie zachowam się jak ''przerzut'', ale po przemyśleniu nawet zwykła pomoc Barrettowi może mieć sens. Z resztą mamy jeszcze kilka RAW do SS, a Cena z tygodnia na tydzień wygląda na bardziej rozbitego psychicznie, a heel-turn może być czymś, co go ''odratuje'' od kataklizmu w sferze psychicznej.


  • Posty:  5 046
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.12.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

ale nie wydaje Ci się, że przykładowy atak Ceny na Ortona na SS jest w 100% sensowny? Taka nagła zmiana?

 

Bardziej chodziło mi właśnie o cały storyline, a nie odwrócenie się od Ortona, bo na jednej gali heel turn jest zrobić bardzo łatwo, nawet po walce. Zresztą akurat Randy zaaplikował Cenie soczyste RKO na PPV, więc nawet w tym wypadku jakaś podstawa jest. ;)

15974308365193fac7b7921.jpg


  • Posty:  1 025
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.10.2009
  • Status:  Offline

Wypowiedź z wczoraj:

 

Jak wpadł Barrett, to miałem nadzieję, że być może pojawi się Gabriel ze Slaterem - do tej dwójki nie miałbym absolutnie nic i chciałbym ich zobaczyć jako mistrzów.

 

No i cieszę się z tego, mimo wszystko. Ich obu z Nexus obok Barretta lubię najbardziej, poza tym teraz będą musieli bronić pasy, a to oznacza, że częściej w ringu pojawiać się będzie Gabriel - same plusy. Otunga wyleci z Nexus i to chyba jest największy plus tego wszystkiego. Mam nadzieję tylko, że nie pojawi się w koalicji z Youngiem, Tarverem czy Skipem, kiedy ten wróci po kontuzji i razem nie zechcą zemścić się na Nexus. A tak swoją drogą, to ciekaw jestem co się dzieje teraz z Tarverem... Young jakoś się pojawia na Superstars, gdzie dostaje lanie od Regala, ale jest. Ten zniknął całkowicie.

 

Bardzo dobry mecz Bryana z Dolphem, już drugi z resztą. Dodatkowo plusem było to, że obyło się bez tych setek submissionów, chociaż mogliby dać Danielsonowi - mimo wszystko - jakiś inny finisher, a to LeBell Lock to mogłoby być dodatkiem. Mimo wszystko - mecz bardzo udany, trochę szkoda, że Ziggler przegrał drugi raz poddając się, ale tym razem jego noga znalazła się za linami, więc można pomyśleć, że nie było to takie proste i gładkie. Jeszcze tak do tej walki, to obaj panowie świetnie kontrują swoje przejścia do pinu, na jeszcze lepsze. To im wychodzi i na pewno to jest ogromnym plusem ich walk.

 

Co do tej walki tag teamowej z udziałem pań, to nie ma się co nad tym rozwodzić, bo było to kolejne pokazanie fanom, że Michelle jest lepsza z tego duetu, wbiła, jeden kopniak i po walce. Szkoda, że Gail nie dali zawalczyć... Przypomnieli sobie o niej w końcu, ale i tak na niewiele to się zdało, bo jedynie się pojawiła.

 

Cały ten segmencik z Mizem/Rileyem był spoko, nieco mi kopara opadła jak wpadła tam Eve, ale trzymało to przyzwoity poziom. Może Miz nie ma problemów z gadką, ale dla mnie czasem jego proma wychodzą bardzo, bardzo sztucznie. Trzeba jednak stanowczo powiedzieć jedno - Eve, nie wygłupiaj się i nie próbuj tańczyć, bo wygląda to strasznie. Naprawdę. A co do wiadomości od GM-a, to była chyba najlepsza, od kiedy tylko pojawiło się to ustrojstwo i ten idiotyczny laptop.

 

Sama walka też do przełknięcia, ale nie marnując czasu od razu przechodzimy dalej. Po pierwsze - czy przypadkiem Nikki na NXT nie dała początku swojego potencjalnego heel turnu? No chyba, że na NXT jest zła, a na RAW dobra :lol: Niemniej jednak rażąca niekonsekwencja.

 

Przegrana z Santino w jakikolwiek sposób to policzek dla Sheamusa i co do tego nie ma żadnych wątpliwości. Wątpię za to, czy potencjalny feud Morrisona z Sheamusem coś da temu pierwszemu. Czy WWE pozwoli parę razy jobbnąć Celtyckiemu, czy raczej będziemy oglądali coś na wzór Punk - Mysterio, tylko w tym przypadku heel zje face'a?

 

Harris i ten pan z długim nazwiskiem w Nexus... Niech sobie będą. A Main Event cholernie schematyczny. Kiedy Cena szykował się na shoulderblock, byłem pewien, że Orton się położy. Poza tym Randall "kop, pięść, kop" chyba nikogo obecnie nie jest w stanie zaskoczyć. Boleśnie o tym mogliśmy się przekonać na Bragging Rights, gdzie Randy w ofensywie - żenua na maksa, tutaj podobnie. Natomiast mam wrażenie, że Cena musiałby chyba walczyć z Hornswoggle, by mieć przewagę w walce - rozumiem wszystko, ale zaczyna mnie nudzić to, jak ciągle jest obijany - zarówno jako champ, jak i teraz. Rozumiem Orton, ale jakiś czas temu bił go przez 3/4 walki Young, który teraz na Superstars dostaje z Regalem. No i wkurza mnie też to przejście do DDT z lin - przecież nawet największy imbecyl zauważy, kiedy to Orton się do tego zabierze. Drażni mnie to, jak wiem jeszcze przed akcją, co się wydarzy.

 

I jeszcze jedno - niech przy AA Orton się trochę zegnie, bo wygląda jak taka długa decha na barkach Ceny. No i po akcji, kick oucie Ortona mamy tradycyjną, półgodzinną przerwę na dojście obu do siebie, po czym kolejna żenada - pewniaczek, że padnie RKO. Zawsze jak się pół dnia podnosi przeciwnika, ten kontruje, więc kolejny suchar. W końcu Barrett przerywa tę mękę dla oczu i kończy walkę. Szkoda, że nie zrobił tego od razu po gongu, to przynajmniej nie zmarnowałoby się tych kilkunastu minut. No i na koniec kolejna niespodzianka - Orton po meczu, w którym wyłapał finishera, niszczy sobie wypoczętego Barretta, któremu musi pomóc całe Nexus.

 

Realizmu, dajcie realizmu :evil:

 

Dobra, trochę sobie ponarzekałem, ale powoli szlag mnie trafia, jak Orton trafia do jednego ringu z Ceną i robią coś takiego, że człowieka jednocześnie krew zalewa i otwiera mu się nóż w kieszeni.

 

Teraz mamy tak. Ze względu na stypulację, stawiam na Wade'a na Survivor Series, po czym na TLC mamy rewanż z Ortonem i tak w rok 2011 John Cena wchodzi jako pretendent do pasa na Royal Rumble.


  • Posty:  5 046
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.12.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Dodatkowo plusem było to, że obyło się bez tych setek submissionów, chociaż mogliby dać Danielsonowi - mimo wszystko - jakiś inny finisher, a to LeBell Lock to mogłoby być dodatkiem.

 

Nie! Ten finisher idealnie pasuje do tego co prezentuje Bryan i niech tak zostanie. Mało jest w WWE realistycznych submissionów i akurat podczas pushu dla Daniela można tą akcje solidnie wypromować. Może nie przechodzi do tej akcji tak jak Benoit do Crossface'a, ale wygląda realistycznie i na walki w tej części karty starcza w zupełności.

15974308365193fac7b7921.jpg


  • Posty:  484
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.07.2010
  • Status:  Offline

Kolejne Raw oglądnięte :)

 

To co się dzieje w dywizji tagów to nie wiadomo czy się śmiać czy płakać.

Znów szmacenie TT.Nie wiem co powiedzieć.

Podobała mi się walka Dolpha z Bryanem.Przyjemny match dla oka. ;)

Czyżby Punk rozpoczął w najbliższym czasie program z Bryanem?Mogło by wyjść szalenie ciekawie.

Panie przewinąłem,nie chciałem się męczyć :D

Speech Miza jak zawsze na poziomie.

Eve mnie zaskoczyła...pozytywnie,dała radę z mikrofonem.Nie spodziewałem się.

Otunga chyba niedługo odłączy się od Nexus,i bardzo dobrze.

Gość kompletnie mnie nie przekonuje.W ringu słaby,gimmick ma głupi.

Main event taki sam jak poprzednie walki Ortona z Ceną.Zawiało nudą.

Ciekawie zapowiada się pojedynek o WWE title na najbliższym PPV...

 

 

:wink:

21413621404d57aa3f81990.jpg


  • Posty:  478
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.12.2008
  • Status:  Offline

Ja w takim razie dodam od siebie:

 

Strasznie podoba mi się psychologia konfliktu na lini Barret, Cena. Nasz bohater miał już wszystkiego dość i był gotów porzucić swoich najwierniejszych fanów... świetne zagranie! I kolejne świetne zagranie to zapewnienie ze strony Wade, że jak wygra pas, Cena będzie wolny. John został postawiony w sytuacji jak bohater tragedi antycznej, bo co nie zrobi będzie dla niego złe. Pomoże Wade'owi to zerwie ze swoimi face'owymi zasadami, nie pomoże Wade'owi to zostanie zwolniony. Czekam na dalszy rozwój wydarzeń

 

Dobra zmiana pasów mistrzowskich - Otunga.... hmmm on nawet mi się podoba ale po za ringiem, więc mogli by z niego manadżera zrobić czy coś i nigdy więcej nie wpuszczać na ring. Gabriel i Slater to zajebiste połączenie. Kij z tym, że takie bawienie się z pasem obniża jego wartość, wszyscy wiemy, że WWE tag team title's nic nie znaczą :)

 

Jestem zbudowany tym, że tak mocno bookują postać Daniela Bryana, nie spodziewałem się tego ze strony WWE. Na horyzoncie potencjalny feud z CM Punkiem, ktoś wcześniej wspomniał o postaci Punka jako unifikatora pasów i on by był do tej roli idealny skoro na main event narazie nie ma szans


  • Posty:  615
  • Reputacja:   2
  • Dołączył:  06.12.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

A bierze pod uwagę ktoś heel turn Randy'ego Ortona ? Moim zdaniem jest on niestety prawdopodobny:

 

Na Survivor Series większość publiczności będzie za Barrettem bo "fani" będą chcieli by Cena odszedł z Nexusa i pozostał w WWE, więc raczej pop dla RKO będzie słaby...Straci pas i co dalej ? Cena pomoże w jakiś sposób Barrettowi by ratować sobie dupę, a marki i tak sobie to wytłumaczą...Orton po walce/ na Raw niszczy Johna i wtedy wydaje mi się że wróci do tej złej postaci...Zresz:

 

- Randy mówił sam że woli grać heela i mało podoba się mu rola face'a

 

- W styczniu może wróci Y2J jako face....Więc uważam że możliwy będzie heel turn nie Ceny, a Ortona. Co wy o tym sadzicie ?

 

Co do Raw to bardzo podobała mi się walka Bryana i Dolpha oraz pierwszy segment, później było dla mnie gorzej i mimo mojej dużej sympatii dla Ortona walka wypadła beznadziejnie...Kreowali to na wielkie starcie, pojedynek gigantów i żeby obejrzeć mecz trzeba było poczekać z trzy minuty. Bo oczywiście na początku mordercze spojrzenia, po headlocku z jednej i drugiej strony, Sholder Blocku....Zwrócił ktoś uwagę na twarz Cole'a jak dostał e-maila podczas segmentu Trutha i Miza ? Był zadowolony, pewny siebie...no wiecie chyba o co mi chodzi...Wydaje mi się że on jest GM'em Raw i byłoby to dobre i lepsze rozwiązanie niż Abraham Washington.


  • Posty:  126
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.07.2010
  • Status:  Offline

- Randy mówił sam że woli grać heela i mało podoba się mu rola face'a

 

poćwicz czytanie, bo to były plotki które sam Orton zdemontował :]

13278434144c9884d9bd794.jpg


  • Posty:  478
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.12.2008
  • Status:  Offline

Więc uważam że możliwy będzie heel turn nie Ceny, a Ortona. Co wy o tym sadzicie ?

 

Wątpie. Orton jest face'm z woli ludu i to samo w sobie jest największym argumentem na nie. Jak seryjnie planują zrobić heela z Johna to Orton zajmie jego miejsce jako najwiekszy koks w federacji, równowaga w przyrodzie musi być zachowana.


  • Posty:  615
  • Reputacja:   2
  • Dołączył:  06.12.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Hawok, dzięki...Akurat tego nie przeczytałem...Jeśli to prawda to cieszy mnie to bo znacznie wole takiego Ortona...A co do Ceny to nie wierze w jego heel turn i tak...

  • Posty:  262
  • Reputacja:   9
  • Dołączył:  15.02.2008
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

- Eve, nie wygłupiaj się i nie próbuj tańczyć, bo wygląda to strasznie.

 

1000 % się z tym zgodzę!

 

Nie podoba mi się to co zaplanowali na SS, bo jeżeli Wade wygra a Cena będzie wolny... to tak ee no co już? koniec? finito? tyle frajdy i co ? Mam nadzieje że jest to bardziej przemyślane...

Walka Championów, zajebista, trzymali poziom, obejrzałem całą bez przewijania.

Możliwe, że coś na tej linni będzie dłużej robione.

 

Ktoś pytał gdzie jest Tarver - czasem nie jest kontuzjowany ?

"ja żyje jak chcę ja nic nie muszę dlatego mam czystą duszę..."

^.- Know Your Role ! And Shout your mouth!

MOJA GALERIA!

17392117014be7382f32046.jpg


  • Posty:  3 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.08.2010
  • Status:  Offline

Raw z 25 października było ciekawsze niż BR. Fajna walka Miza z murzynem (tak trzymać Miz!), fajna walka Ceny z Ortonem i ciekawe kontynuowanie story z Nexusem (i znowu mamy pytanie - co zrobi Cena?) ale ja zwróciłm uwagę przede wszystkim na CM Punka. Komentował walkę Dolpha z Danielsonem a później zwycięzcy bił brawo (ale z ironią). Czyżby szykował się feud CM Punk - Danielson? Mam nadzieję, że tak i że oznacza to przede wszystkim push dla Punka. CM Punk - czas podbić Raw!

14453752125651e0a536c69.jpg


  • Posty:  5 046
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.12.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Ktoś pytał gdzie jest Tarver - czasem nie jest kontuzjowany ?

 

Tak, kontuzja pachwiny jak dobrze pamiętam.

15974308365193fac7b7921.jpg


  • Posty:  253
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.02.2010
  • Status:  Offline

Na głownej stronie WWE zamieszczony jest "news" pod tytułem Fan Appreciation Supershow: Triple H, są tam zdjęcia z walki Del Rio właśnie z HHH. Wie ktoś może coś więcej? Możemy się spodziewac powrotu?

  • Posty:  1 025
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.10.2009
  • Status:  Offline

Triple H powrócił i wygrał pokazówkę z Albercikiem. Ciekawe, czy teraz Hunter będzie walczył w koszulce i jeansach. Ale ja właściwie nie o wyglądzie HHH, tylko i innej sprawie. Na tej "gali" Nexus rzuciło się na Cenę, gdy ten trzymał w STF Kane'a, po czym zaczęli go tłuc. Wpadli RAW/SD i rozwalili Nexus, ale - no właśnie - Triple H wykonał Pedigree Sheamusowi. Wielki feud, który miał być kontynuowany po powrocie HHH, ma swój ciąg dalszy na pokazówce...

 

Trzeba czekać na zespoły na Survivor Series, jeśli będą jakieś miejsca, można się spodziewać, że w to miejsce wejdzie Triple H. Jeśli nie, trzeba się spodziewać jego obecności w inny sposób. Ale trzeba być pewnym, że HHH powróci na Survivor Series bądź w nieodległych okolicach.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Grins
      Bez kitu jeszcze Naomi od biedy można zaliczyć do tych którzy pushu potrzebują, ogólnie ona zbiera bardzo dobre recenzje od początku roku i większość chciała aby to ona wygrała na WM 41 a nie Jade  W sumie ona coś wspominał chyba że chce małego Usosa więc coś mi się wydaje że to będzie jej ostatni run taki pożegnalny dadzą jej pas na jakiś czas i straci po paru miesiącach, jedyne co mi nie pasuje w jej postaci to ten chujowy strój bo tak to Theme Song na duży plus siada mi konkretnie.  Co do Rollinsa to żenada, ta walizka mu do niczego nie potrzebna chłop jest na pozycji main eventera i dostaje walizkę XD totalna żenada... Ta walizka powinna powędrować do Knighta który dalej zbiera żywiołowy pop ale po co, lepiej dać Rollinsowi który nie potrzebuje tej walizki chyba tylko do storyline'u.  Becky jeśli się podłoży na SummerSlam to wyjdzie jakoś z tego z twarzą, jeśli tego nie zrobi to jebać ją  Ale chociaż podniesie prestiż tego pasa i osoba która ją pokona dostanie dość mocnego boosta.   
    • CzaQ
      1. Kobiece walizki Podobało mi się. Tak jak zawsze się mówi - ciężko zjebać walki z drabinami i walizkami (chyba udało się to WWE kilka razy, ale głównie ze względu na wynik). Tu były fajne proporcje, bo 3 młode dupy i 3 próchna, więc rozkład dobry. Kilka lepszych i gorszych akcji, ale ogólnie bardzo na plus.  Obstawiałem Naomi, bo widzę jak Jade jej przerywa co chwile inkasacje, a to dobra telewizja. Ponadto Jadeitowa w końcu dostanie title shota jak Usosowa kiedyś zainkasuje.    2. ICek Walka wrzucona z dupy i takaż też była. Zamaskowany był tylko po to żeby pokazać się w WWE tak samo zresztą jak jego koleżkowie na trybunach i żeby publika wiedziała co to AAA i z czym to się pije. Poziom tygodniówkowy.    3. Pas żydowski kobiet Już na poprzednim PPV obstawiałem Beczkę, ale przedłużyli reign Walkirii poprzez DQ. Tu już musieli postawić kropkę nad I. Ruda pokonuje mistrzynie i sięga po swój pierwszy pas IC. Za jakiś czas go straci i będzie polowała na US i zostanie pierwszą grand slam championką.    4. Walizka męszczyn Co moge powiedzieć. Mógł to być main event, ale postawili na głupie tagi. Może chcieli podkręcić, że zwycięzca może dziś użyć?  Tak czy siak powiem tyle - jednak babki podobały mi się lepiej. Tutaj było za dużo chaosu, zamieszania i interwencji.  Rollo na końcu wchodził na drabine jakby miał pełne gacie. Myślę sobie - kurde postawiłem na niego, ale chłop chyba na Punka jeszcze czeka. Gdzie tam po prostu w brązowych galotach po prostu wchodził  Dodatkowo gruby Kubuś się w końcu odwrócił od flecisty-solisty i mamy feud o pas US. Gdzieś tam jeszcze Ksiądz Damian się czai w tle, bo były już segmenty na backu, więc może triple threat w najbliższym czasie.  Realizatorzy często jebali różne akcje, bo pokazywali już końcówki albo po jak np. Bronn zajebiście wjechał spearem w kogoś tam na wejściu. Gość ma rewelacyjne te dzidy   5. Tagi Pomysły były dwa - albo heelowie wygrywają i Wolverine dostaje title shota na pas WHC przeciwko gorszemu Usosowi albo prawilnie wygrywają fejsowie, bo w końcu przerżnęli na ostatniej tygodniówce. Poszli w myśl zasady. Samą walkę przewinąłem, bo nie chciałem tego oglądać także nawet nie ocenie. Na plus wjazd tajemniczej postaci i był to R-Truth. Pytanie czy to był work ze zwolnieniem czy faktycznie wkupił się w łaski po tygodniowym narzekaniu fanów? Program z Jasiem? Ale Ron nie jest wypromowany... chyba, że wrócił jako Ron Killings poważna postać wtedy jakoś szybko to nakręcą..    Podsumowując fajnie Trypel prowadzi to nowe WWE - faktycznie stawia na nowe gwiazdy - Naomi, Seth, Becky  Przynajmniej wszystkie wyniki mi pykły. 4/4     Jak chcesz punkty to musisz myśleć jak zjeb czyli jak booker    Ogólnie średniawka. Choć fajnie było zobaczyć 2 walki z drabinami, bo one zawsze dostarczają emocji. Wyniki na minus.
    • Attitude
      Nazwa gali: AULL/CMLL Data: 07.06.2025 Federacja: Alianza Universal De Lucha Libre, Consejo Mundial De Lucha Libre Typ: Event Lokalizacja: Tlalnepantla, Estado de Mexico, Meksyk Arena: Arena Lopez Mateos Karta: Wyniki: Powiązane tematy: Lucha Libre - dyskusje ogólne
    • Lukasz_Kukas_Tm
      Tryplak,zaczyna powoli jak stary Vincenty.Ktoś mu nie leży,wyjazd,ale przy tak wielu zawodnikach z których niewielu dostaje większą szanse.Ron może teraz coś pokazać więcej,i mam nadzieje,że zwieńczy swoj koniec z pasem mistrzowskim na koncie
    • MattDevitto
      Oglądałem jedynie opener i ME tj. El Hijo del Vikingo vs. Chad Gable - te walki śmiało można polecić każdemu. Ogólnie z tego co widziałem w sieci, odbiór był bardzo pozytywny w przeciwieństwie do gali o której wspomniałeś na końcu zdania. Wyszło na luzie, bez spiny, a całe show na żywo można było śledzić na kanale yt WWE. Iguanę widziałem nieraz w AAA, ale tam nie robił tak dobrego wrażenia może przez to jaki obecnie jest ten produkt. Jest też ciągle posiadaczem pasów Mixów wraz z La Hiedrą, która niestety nie robi od dłuższego czasu postępów i odznacza się już tylko dużym tyłkem Wracając do Iguany - trafił w punkt, na idealny moment, energię i jak to się mówi zaskoczyło. Zdziwię się jak po takim odbiorze WWE nie wykorzysta go w najbliższym czasie, bo tam są pieniądze. Przecież takie maskotki dla dzieci poszłyby jak świeże bułeczki z rana. Chyba nawet wczoraj widziałem, że sprzedawane są już jego koszulki...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...