Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  40
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.06.2009
  • Status:  Offline

Melina vs. Alicia Fox

 

Nawet ujdzie walka . Już widać ,że Melina lepiej się zachowuje w ringu niż Fox . Finisher Meliny może nie był perfekcyjnie wykonany ale wyszedł i wygrywa Melina .

 

Divas Summertime Spectacular

 

Walka jak to walka . Nie było kokosów ale też nie było źle . Wygrywają bliźniaczki . (Ale Tamina nie jest taka zła , kurde wyglądała naprawdę dobrze )


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Plusy:

* - Przyjemny poczatkowy segment/segmenty (liczac atak Nexus na Hart Dynasty). To chyba drugi raz, kiedy Bret mi nie podpadl za mikrofonem. Juz nie te lata, ale dal rade. Jest tez opcja, ze spora zasluge w tym wszystkim mieli pozostali.

 

Minusy:

* - Teddy sie zakrecil przy wejsciu z Maryse. Wygladalo to troche jakby go olala i nie podala reki przy wchodzeni po schodach

* - Sheamus znowu mnie wynudzil swoja gadka. Cos trzeba z nim zrobic, bo poprawa wzgledem pierwszej przygody z pasem, bedzie bardzo.. bardzo.. niewielka

 

Inne:

* - Miz dosc szybko pokonuje Evana Bourne'a. Patrzac jak ostatnio sobie AirBourne radzil w WWE to jest to male zaskoczenie pozwalajace myslec, ze WWE stara sie nam pokazac Mizanina jako przyszlego Main Eventera

* - Jericho, Edge i Miz to zbyt oczywiste opcje do zdrady podczas SummerSlam. Mam nadzieje, ze to Morrison przejdzie turn. Wkoncu trzeba go pchnac wyzej, a jako "potulny (face'owy) zastepcha Hardyego" sie nie spisuje.

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  369
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.05.2009
  • Status:  Offline

Ja tam sądzę, że push dla Miza jest mocno przesadzony. Mistrzem powinna być postać kompletna : na ringu i na micu. Miz na ringu jest cieniutki. Przetrzymuje też niepotrzebnie pas US - jak ma iść do góry w hierarchii, to po cholere mu ten pas?? Niech ktoś inny go dostanie wraz z przyzwoitym pushem ( np. Bourne). Moim zdaniem winny jest durny (un)creative team.

 

Jestem zdania. że Miz może być pierwszym, który nie zdobędzie pasa przy pomocy walizki... Pamiętajmy, że nie jest to walizka z Wrestlemanii!

 

Tamina jest fajniutka, ale segment z Santino to odgrzewanie kotleta - silna kobieta i fajtłapa makaroniarz...

 

Jak nazywa się to co wykonał Morrison?

I'm the Nonsense Connoisseur 4 LIFE

 

DRINK UNTIL YOU SINK!

 

Facel Vega 62' - Real Gangsta Ride

3072429474c657d5bdd659.jpg


  • Posty:  221
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.06.2010
  • Status:  Offline

Ja tam sądzę, że push dla Miza jest mocno przesadzony. Mistrzem powinna być postać kompletna : na ringu i na micu. Miz na ringu jest cieniutki. Przetrzymuje też niepotrzebnie pas US - jak ma iść do góry w hierarchii, to po cholere mu ten pas?? Niech ktoś inny go dostanie wraz z przyzwoitym pushem ( np. Bourne). Moim zdaniem winny jest durny (un)creative team.

Podpisuje się pod tym rękami i nogami . Nie chcę mieć kolejnego słabego w ringu Main Eventera . Jeszcze do czasu gdy zdobył walizkę mi nie przeszkadzał i może się powtórzę ale jak zobaczyłem jego ostatnie walki to jestem jak najbardziej za tym by kisił się w midcardie. Do tego powinni zabrać mu w końcu pas US bo aktualnie jest kompletnie nie używany . Jak dla mnie jest wielu lepszych ringowo wrestlerów którzy powinni być kandydatami do tego pasa , oprócz Evana są to JoMo , Ryder i Dibiase.

21141536044eac5162deaab.gif


  • Posty:  370
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  31.01.2010
  • Status:  Offline

I widzicie teraz nikt nie powie że Miz sucks tak jak w przypadku Ceny, bo już żeście sie tego I'm Oszołoma na słuchali. Mi się zdaje, że po tym jak Vince powiedział, że jest w nim spory potencjał to ten już nie przykłada tak bardzo swojego serca do tego biznesu, wydaje mi się, że nie wykorzysta walizki i spłynie do midcardu!

9077542924c72bcdfb4ec5.jpg


  • Posty:  1 354
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.01.2010
  • Status:  Offline

Po pierwsze za duzo osob jest szmaconych :( JoMo Evan i Ryder.Move ktorywykonal Morrison nosi nazwe C-4 i byl finisherem "Pola Berczila"

...BĘDĘ KIMŚ, KIM WY ZAWSZE CHCIELIŚCIE BYĆ...

2013

 

10024833945152d0b1740ad.jpg


  • Posty:  484
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.07.2010
  • Status:  Offline

RAW wyszło dobrze,ale od początku.

Początkowy segment bardzo mi się podobał Hart/Y2J/Edge/ i zaatakowanie Hart Dynasty przez Nexus też fajnie wypadło.Pierwsza walka słaba.Niech Bourne dostanie jeszcze jedną walkę z Mizem,ale o pas o i niech go wygra.Wg mnie mnie niepotrzebnie zrobili już na RAW walkę Melina vs Fox.Mogli poczekać z tym do SummerSlam.Dobrze,że Nexus zaatakowali Heńka,nie chcę go w teamie RAW na PPV.Myślę,że Randy zdobędzie mistrzostwo WWE,bo wątpie,że by został odsunięty od pasa.Segment przyzwoity.Cieszy mnie,że dano walkę dla młodych z 2 NXT,jednak znów Kaval przegrał z Harrisem.Trzeci raz już.Ile można! :evil:. Walka TT bez historii.Wiadomo było kto wygra.Kolejny pojedynek z udziałem div,fajny pomysł z tą zjeżdżalnią,ręcznikami,kółkami,strojami kąpielowymi.W końcu w niedzielę SummerSlam.Walka słaba.Dobrze,że Nexus wyeliminowali wielkoluda.Nie mam ochoty patrzeć na jego walki.W main evencie więcej było interwencji Nexus niż czystej walki.Fajna ta końcowa rozpierducha

 

RAW oceniam pozytywnie.Gala podwyższyła temperaturę przed niedzielnym PPV.Kto będzie 7 w teamie RAW? :D

21413621404d57aa3f81990.jpg


  • Posty:  755
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.02.2009
  • Status:  Offline

Kolejne bardzo dobre Raw. Dawno nie byłem tak podekscytowany jakimkolwiek main streamowym PPV. SummerSlam będzie czymś wielkim i jestem o tym przekonany. Oby jakaś część widowni z Sacramento wybrała się do LA bo dawno na gali WWE nie było tak rozgrzanej publiczności.

 

Raw otworzył segment z Bretem, który przekonywał Jericho i Edge'a do powrotu do drużyny WWE. Jericho odmówił, Edge będąc świetnym heelem oszukał Breta. wszyscy świetnie odegrali swoje role.

Potem przybiegła Nattie Neidhart i okazało się, że Nexus obijają Hart Dynasty. I jak się okazało pod koniec tego Raw wszystkie potencjalne zastępstwa w Team WWE zostały wyeliminowane przez Nexus, którzy są złodupcami jakich WWE nie widziało od dawna.

 

Hart chciał ruszyć na Nexus z krzesłem, ale Cena go powstrzymał.

 

The Miz vs Evan Bourne. Miz wygrał, oby jak najszybciej zgarnął WWE Title. Chłopak się poprawia z każdym tygodniem i Michael Cole nie kłamie mówiąc, że jest on przyszłością WWE. Publiczność chantowała Miz is awesome więc kupują go.

Jeżeli ktoś przez ostatnie 3 tygodnie mówił o tym jak to Bourne jest mocno pushowany kłamał. WWE tak ma - daje push i może coś się stać na backstage'u, a push zostaje zatrzymany. Bourne jeszcze pewnie dostanie szansę, ale jak na razie mają inne priorytety.

 

Melina "ukradłam cały moveset MsChif i do tego nie umiem go poprawnie wykonać" Perez vs Alicia "kiedyś zabiję kogoś botchniętym scissors kickiem" Fox. Przeżyłem tą walkę, to się liczy.

 

Great Khali na backu rozmawia z Johnem Ceną. Cena najwyraźniej mówi po pundżabsku.

 

Reklamy, Khali z Matthewsem i wywiad, który zmienił moją opinię o Khalim. Ten człowiek powinien jak najczęściej mówić po angielsku! ŁEJD BERI! JU! MI! TUNAJT!

 

DiBiase vs Henry... przynajmniej miało być. Nexus zniszczyło Henrego, który powiedział że jest do dyspozycji Team WWE.

 

Promo Sheamusa i Ortona. Coś co można nazwać tylko czystym pięknem. Nie ma się do czego przyczepić, Sheamus wreszcie jest brany na poważnie, walka na słowa z Ortonem świetna. Niedoszły atak Ortona świetny, zbudowali challengera bez niszczenia mistrza. To promo dodało trochę do buyrate'u Summerslam.

 

Po reklamach zabrzmiało Wild & Young. Nienawidzę tej piosenki całym sercem. Przybyli fani PWG i krzyczeli przez pół walki "We want Low-Ki".

 

Divas Summer cośtam match. Przeżyłem.

 

I nadszedł main event. Main event, który okazał się ideałem. Build up okazał się naprawdę niesamowity i jeśli chodzi o SummerSlam przewiduję świetną galę i buyrate rzędu 400-500 tysięcy wykupień.

 

 

 

Jeszcze dodam od siebie informacje z rozmowy konferencyjnej Vincenta Kennedy'ego McMahona. Otóż najlepszy promotor wrestlingu w historii(czy wam się to podoba czy nie nikt prócz niego nie zarobił w tym biznesie miliardów dolarów) obiecał, że SummerSlam będzie galą, która zmieni WWE. Raw przez ostatnie tygodnie są świetne, bo są planowane na kilka tygodni do przodu, a nie tak jak w okresie między WM a MITB tydzień po tygodniu. Plany są też na po SS więc nie pozostaje nic tylko czekać na to co stanie się w niedzielę, poniedziałek i przez następne tygodnie. Vince to nie Dixie Carter, wierzę w jego obietnice.


  • Posty:  478
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.12.2008
  • Status:  Offline

A ja będę bronił Miza. Kurcze ludzie ciągle narzekają, że są ci sami mistrzowie, jak ktoś nowy pojawia się na horyzoncie to znowu narzekanie. Tak jest w Polsce i za granicą. Nie rozumiem czemu ludzie tak bardzo nie lubią Miza (chodzi mi o zagraniczne fora bo tam haterów ma wpizdu) on ma wszystko, aby być WWE Champem. Miz jest świetnym materiałem na mistrza w dzisiejszych czasach, jest celebrytą, człowiekiem medialnym, takich Vince potrzebuje. Narzekania na skille ringowe. Ok nie jest on zajebisty, ale też nie ssie na potęgę, moje zdanie opieram przez pryzmat WWE bo niczego innego nie oglądam. Orton w ringu też orłem nie jest. Miz z przeciwnikiem który go podciągnie stworzy dobrą walkę. Shaemus i Jack to byli całkiem nowi mistrzowie w ostatnich czasach, ale obaj zostali nimi "z dupy" bez żadnego konkretnego build upa. Jest wreszcie okazja aby mistrzem został człowiek którego prawidłowo się buduję, wygrana z Morrisonem, Bournem. Evan dostał swoją szanse cóż WWE doszło za pewne do wniosku, że jednak wstrzyma korek z pushem, na tym skorzystał Miz, którego kreują na wielką gwiazdę, nie ma w tym nic dziwnego. Warto zaznaczyć, że wszyscy nowi mistrzowie są heelami, ale ja widzę w Mizie ogromny potencjał jako face. Wystarczy, że wykorzysta walizkę na Sheamusie, jak to próbował zrobić publika szalała. Zgadzam się z tym co napisał BRKSTRM wyżej. Give Miz A Chance! :D

 

Co do Raw

 

Kolejne fajne RAW oby tak dalej! Choć już w następnym tygodniu guest host :/

 

Dobry początek, moi dwaj ulubieńcy którym markuję, radzą sobie zajebiście jako duet, nawet cieszyłbym się jak by dłużej razem ze sobą byli i "zatrzęśli RAW" nie koniecznie uganiając się o WWE champa.

 

Ted i Maryse kolejny tydzień i kolejny raz mówię, że ta para jest do dupy. Zresztą nie dali Dibiasiemu się wykazać. Wrestling Spaghetti Monster padł ofiarą Nexusa i git

 

WWE zrozumiało że Khali w teamie na summerslam to był poroniony pomysł i "kontuzja" to świetny pomysł. Dzięki temu do końca nie wiemy kto będzie tym siódmym w zespole. Bardzo dobra zagrywka.

 

Edge i Jericho dołączają do teamu czyli to czego się spodziewałem.

 

Orton i Shaemus bardzo fajne promo, majonez bezradny jak dziecko i skazany na łaskę Vipera, bardzo dobrze oboje wypadli, fajnie, że dali Ortonowi mikrofon, bo ostatnimi czasami, więcej działa niż mówi, to też dobre, ale niech nie zapominają, że Orton za mikrofonem jest zajebisty.


  • Posty:  264
  • Reputacja:   11
  • Dołączył:  15.02.2008
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Ja muszę pochwalić publiczność z ostatniego RAW, nie wiem czy to kamera ta która pokazuje cały ring, była źle przymocowana, ale jej pod skoki, dragnia wywoływane przez publiczność oddawały energię, podbudowywało atmosferę przed monitorem.

 

JoMo - jego "nowa" akcja rzeczywiście dobrze wglądała, zrezygnował bym z Starship Pain, bo co drugi jest nietrafiony...

 

Docenić trzeba też Sheamus'a za jego rolę podczas walki NXT2 - chodzi mi dokładnie o jego wystraszoną minę, taką: "on chciał mnie zabić :O"

 

Minus - Walka Div w kostiumach, PG SUCKS! Jedno częściowe stroje? Bleeeeh, mało ciałka oj mało :P

"ja żyje jak chcę ja nic nie muszę dlatego mam czystą duszę..."

^.- Know Your Role ! And Shout your mouth!

MOJA GALERIA!

17392117014be7382f32046.jpg


  • Posty:  1 615
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.02.2006
  • Status:  Offline

Ja też nie rozumiem czemu tyle osób jest przeciwko Mizowi. W końcu jest szansa nie tylko by mieć nowego, wiarygodnego mistrza (mam nadzieję, że jeszcze go podpromują z 2, 3 miesiące przed wykorzystaniem walizki) a co najważniejsze mistrza, który potrafi porwać fanów. To nie będzie kolejny Swagger czy Sheamus - koleś jest jednym z najlepiej (jeżeli nawet nie najlepiej) pracujących z mikrofonem osób w całym rosterze. Z pewnością sprawdzi się zarówno jako heel oraz jako face. Ring skillsy? Mike zrobił wyraźny postęp od poprzedniego roku i nie widzę powodu dlaczego miałby się nie rozwijać dalej. Dajcie mu szanse bo z pewnością jest lepszym kandydatem niż Morisson czy Evan.

  • Posty:  10 282
  • Reputacja:   297
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

A ja będę bronił Miza. Kurcze ludzie ciągle narzekają, że są ci sami mistrzowie, jak ktoś nowy pojawia się na horyzoncie to znowu narzekanie. Tak jest w Polsce i za granicą. Nie rozumiem czemu ludzie tak bardzo nie lubią Miza (chodzi mi o zagraniczne fora bo tam haterów ma wpizdu) on ma wszystko, aby być WWE Champem. Miz jest świetnym materiałem na mistrza w dzisiejszych czasach, jest celebrytą, człowiekiem medialnym, takich Vince potrzebuje. Narzekania na skille ringowe. Ok nie jest on zajebisty, ale też nie ssie na potęgę, moje zdanie opieram przez pryzmat WWE bo niczego innego nie oglądam.

 

W kwestii Miz'a to sprawa wygląda dwojako, bo z jednej strony od dawna już (chyba od czasu Hardy'ego) nie było tak systematycznie (i rozsądnie) promowanego wrestlera, który zmierzałby w stronę main eventów, a który wizerunkiem pasowałby na przyszłą gwiazdę WWE (dla Vince'a najważniejsza jest rozrywka a umiejętności ringowe są dopiero na dalszym planie), ale z drugiej - Miz nadal (pomimo, że poczynił jakieś postępy) jest baaardzo przeciętny ringowo i bez solidnego rywala, nie zrobi nam dobrej walki w main evencie, co nie rokuje najlepiej w kwestii przyszłych "walk wieczoru".

Patrząc ze strony McMahona - Miz jest niemal idealny (wyszczekany, potrafiący się odnaleźć w światłach jupiterów, młody, chcący się rozwijać), bo od dawna wujek Vinnie olewa z grubsza ring skillsy swoich gwiazd. Patrząc z mojej strony (jako fana, dla którego wrestling to przede wszystkim najpierw "ring" a dopiero później - "mikrofon") wolałbym żeby WWE zainwestowało w kogoś bardziej kompletnego lub przynajmniej bardziej rozwiniętego ringowo (bo braki mikrofonowe można nadrobić poprzez danie wygadanego Menago a w ringu za danego wrestlera nikt inny nie zawalczy). Może w Christiana? Barrett'a? Danielsona po powrocie z zawieszenia? Z dalekiej piłki: w Bourne'a - jako przyszłe zastępsto za Rey'a, kiedy ten odejdzie na emeryturę? Albo też WWE mogłoby dać szanse młodym, na których już McMahon wcześniej postawił (Swagger? Punk?), z tą tylko poprawką, że należałoby ich bookować logicznie a nie podkładać każdemu jak leci i ośmieszać na każdym kroku (jak można brać później na poważnie tak promowanego "main eventera"?).

Co by jednak nie mówić, Miz prędzej czy później i tak skończy z pasem HW (ma idealny profil pod WWE i jeżeli czegoś spektakularnie nie zjebie - jest skazany na sukces u Vince'a), czy nam się to podoba, czy nie.

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  54
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.03.2010
  • Status:  Offline

A ja chciałbym żeby Mizowi ktoś ukradł walizkę i wykorzystał ją zamiast niego :lol: Najlepiej Bryan Danielson :grin:

  • Posty:  1 354
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.01.2010
  • Status:  Offline

Najlepiej gdyby to JoMo mu zrobil:D Ale Mizanin tez zasloguje na cos :D

...BĘDĘ KIMŚ, KIM WY ZAWSZE CHCIELIŚCIE BYĆ...

2013

 

10024833945152d0b1740ad.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Giero
      Za nami kolejny epizod WWE Friday Night SmackDown w drodze do Night of Champions 2025. Przedstawiamy podsumowanie najważniejszych wydarzeń z tego show. Jeszcze przed SmackDown ringowy debiu dla WWE zaliczył… Hikuleo. Co warto podkreślić, właśnie pod tym ringnamem. Pokonał Kita Wilsona, a walka została nagrana w ramach Main Event. Nie miał łatwego życia John Cena. Dwukrotnie doszło do bójki mistrza WWE z Ronem Killingsem. Najpierw Ron zaatakował Johna, gdy skonfrontował się z Codym Rhodesem, Randym Ortonem i LA Knightem. Potem, gdy Cena miał potyczkę słowną z CM Punkiem. W efekcie za tydzień dojdzie do rewanżu Killingsa z Ceną na SmackDown. Tego wieczora miały miejsce po dwie walki ramach pierwszej rundy King Of The Ring 2025 i Queen Of The Ring 2025. U mężczyzn Randy Orton pokonał Aleistera Blacka, Carmelo Hayesa i LA Knighta. A Cody Rhodes wyszedł zwycięsko ze starcia z Andrade, Damianem Priestem i Shinsuke Nakamurą. Natomiast u kobiet awansowała Jade Cargill po wygranej nad Michin, Nią Jax i Piper Niven. Z kolei Alexa Bliss triumfowała w pojedynku z Albą Fyre, Candice LeRae oraz Charlotte Flair. Skrót gali
    • Bastian
      Cena za tydzień walczy na tygodniówce z R-Truthem Ronem Killingsem, niedawno wygrał brawl... Cuda, cuda ogłaszają!  Tyle było narzekania, że Jasiu obija się na tej swojej pożegnalnej trasie, a na tym SD był w obrazku chyba z godzinę  Ostatni run już na półmetku, a generalnie jest dość biednie. 5 starów od 48-letniego Ceny się nie spodziewałem, ale liczyłem chociaż, że jako heel będzie smacznie gotować na majku, a od kilku tygodni Jaś tylko stoi, robi głupie miny i słucha, tak jak Punka na tej gali. Napisałbym wręcz, że John Cena wykręcił najbardziej rozczarowujący powrót roku w WWE, ale są z nami jeszcze Charlotte Flair i Alexa Bliss  Szczególnie córka Rica mocno zawodzi. Zaczęło się od niezbyt dobrze odebranego przez fanów zwycięstwa w Royal Rumble, potem na szczęście jobbnęła Tiffany na WM41. Teraz nie ma na nią pomysłu, na Bliss zresztą też, więc prawdopodobnie obie panie zmierzą się ze sobą na Evolution. Czy Tiffy Time z pasem mistrzowskim może dobiec końca? To raz. Czy możemy odsunąć Stratton od Jax? To dwa. Za długo to trwa, tu powinien wjechać prokurator z zakazem zbliżania się.   Żeby nie było, że tylko narzekam, poziom walk eliminacyjnych KOTR nie schodzi poniżej solidności. Z koroną mam ten problem, że potencjalny zwycięzca musi do niej pasować. Taki Zayn czy Orton u mężczyzn nie pasują za cholerę, ale taka Jade Cargill u kobiet jak najbardziej.  Uroczy był w ME moment, kiedy Cody Rhodes wyciągnął stół z logiem SlimJim. Poczciwi Amerykanie na trybunach liczyli, że "American Nightmare" robi to dla nich, bo przecież przy każdej walce krzyczą "we want tables". Tymczasem Cody - jak przystało na wzorową twarz korporacji - zrobił lokowanie produktu, samemu lądując na SlimJim Table  
    • Kaczy316
      Pierwsze SD po Money In The Bank! Naomi z walizeczką, Cena dalej z mistrzostwem, Cody dalej bez mistrzostwa, jak to wypadnie?! Zobaczmy!   Zaczynamy od naszego The Last Real Championa Johna Ceny! Ciekawe co nam powie, pewnie to samo co cały czas od czasu heel turnu, zwróci się do fanów powie jakie to jest łatwe dzięki nim i tyle, chyba, że przerwie mu Punk albo Cody, ale zobaczymy. No mówi na początek, że nie było nikogo, nie ma obecnie i nigdy nie będzie drugiego Johna Ceny, mówi o tym jak wykorzystywał swoją pozycję do wszystkiego co ma teraz w sumie tak w skrócie można powiedzieć, mówi o wyborze swoich opponentów w trakcie runu pożegnalnego, mówi, że sprowokował Punka do bycia hipokrytą, bo ten chcę zdobyć ten tytuł, przynajmniej tak to zrozumiałem i jeszcze o Sethie, który nie scash inuje na nim walizki, ale nie ogarnąłem z jakiego powodu, ale wyłapałem "Because he will be only champion" jakoś tak czyli, że będzie tylko mistrzem? Nie ogarnąłem zbytnio, później trochę jeszcze mówi, że nie ma nikogo, kto by mógł trzymać ten tytuł...ponownie, interesujące, a wszystko przerywa Kodeusz! Cody nazywa go geniuszem że zrobił wszystko co powinien, żeby być tutaj gdzie jest teraz, a potem zastanawia się jaki to plan z tym, że Cody przypiął go na środku tego ringu w ostatnią sobotę? Ulala Kodeusz w sumie sam odpowiedział na to pytanie mówiąc, że nie jest częścią jego planu....to On jest częścią planu KODEUSZA! Jednak wszystko przerywa Randy Orton! Który wspomniał historię z Backlash, a następnie słyszymy, że nieważne kto jest lub będzie mistrzem, to on zdobędzie tytuł i zrobi wszystko, żeby to uczynić, nawet rozwali Rhodesa, którego traktuję jak swojego brata. LA KNIGHT IS HERE! No no robi się co raz lepiej. Gadanko kolejne gadanko, Knight twierdzi, że plan Johna Ceny na pewno nie zakładał jego, a potem, że pokona wszystkich obecnych tutaj w ringu i odbierze to co jest jego, ale problem w tym, że nigdy do niego nie należał ten tytuł niestety xD. Cena miał to gdzieś i sobie po prostu wyszedł śmiejąc się, ale od tyłu zaatakował go Ron Killings! Generalnie ciężko coś powiedzieć o tym segmencie, nie był to za bardzo budujący feudy segment, chociaż feud Rona i Ceny lekko podbudował tym atakiem, ale jeśli chodzi o część mówioną to bardzo podbudowało turniej King Of The Ring, także taki miał cel ten segment i wyszło naprawdę spoko.   Lecimy z pierwszym Fatal 4 Wayem od strony SD w ramach turnieju King Of The Ring! W przeciwieństwie do Raw to dzisiaj zobaczymy wszystkie 4 Fatal 4 Waye, 2 od męskiego rosteru i 2 od kobiecego, oj będzie ciekawie! Black vs Carmelo vs Orton vs Knight, czy to może się nie udać? Powiem tak nieważne też kto tu wygra to będę zadowolony, sami świetni zawodnicy, chociaż Orton chyba by najbardziej pasował, w sumie widziałbym finał właśnie Rhodes vs Orton, a taki może być, bo obaj są po przeciwnej stronie drabinki, ale wracając do F4W to liczę na świetny pojedynek! Prawie 16,5 minuty niesamowitego pojedynku oj tak dwie reklamy były, ale odbiór walki dalej był bardzo dobry, mega podobały mi się to, że wszyscy próbowali dość często wykonywać swoje finishery ostatecznie nieudanie, ale bardzo dobrze to wyglądało, było kilka miłych spotów dla oka jak Jumping Neckbreaker od Knighta na Ortonie, który już prawie wykonał podwójne Spike DDT, w sumie nie wiem jak to się do końca nazywa, ale głównie dlatego, że to ma chyba wiele nazw albo po prostu każdy mówi na to inaczej, kiedyś było Second Rope DDT, teraz Spike DDT, kiedyś jeszcze chyba było Hangman DDT czy jakoś tak, przynajmniej w grach WWE xD, albo spot końcowy z Frog Splashem dla Knighta i w tym samym czasie cyk RKO dla Melo, oj fajna walka naprawdę fajna i Ponton wygrywa! Jego potencjalne starcie z Rhodesem co raz bliżej, a no i Knightowi przeszkodziła stajnia Setha oczywiście, przydałaby się jej jakaś nazwa, Bronson zrzucił Knighta z narożnika, a młody Steiner jak zasadził mu Speara no no, czyli to oznacza Zayn vs Orton w półfinale, no Zayn ma dość marne szansę moim zdaniem xD, ogólnie poznaliśmy tajemniczego uczestnika i tak czułem, że po utracie pasa to może być Jey Uso i faktycznie tak jest tylko nie wiem czy to zbotchowali, że teraz pokazali, bo wydaję mi się, że raczej byłoby ciekawe zaskoczenie jakby wszedł tajemniczy uczestnik i byłby to Jey Uso, ale zaraz.....czyżbyśmy mieli dostać Cody vs Jey w jednym z półfinałów? Oj ale bym chciał taka waleczka historycznie by siedziała.   Jacob Fatu wbija na ring! Oj tak chętnie zobaczę co tam nam powie po swoim odwróceniu się od Solo! No mówił o tym, że Solo uważa, że Jacob byłby nikim gdyby nie On i to jest też główny powód dla którego odwrócił się od Solo na Money In The Bank, trochę pomówił jeszcze i na Titantronie Solo bije mu brawo, a potem powiedział, że na Money In The Bank Jacob popełnił wielki błąd, lecz jest w stanie mu go wybaczyć i potem jeszcze mówi, że to on stworzył Jacoba odkąd go sprowadził do federacji. Mówi, że za tydzień będzie czekał na środku ringu z otwartymi ramionami dla Jacoba, ale ten oczywiście będzie musiał powiedzieć 4 słowa "I Love You Solo" No i oczywiście, żeby Jacob pamiętał, że Solo go wciągnął w ten świat i może go z niego wyrzucić oj czuję mocny pop dla Jacoba za tydzień kiedy będzie udawał, że chcę wybaczenia, ale jak dojdzie do mówienia tych słów to usłyszymy I....HATE YOU SOLO! Oj tak ale zamarkuje wtedy nawet ja sam! Krótki, ale treściwy segment, za tydzień może być dłuższy, przyjemnie prowadzony jest na razie ten feud, nie zaczynamy od nienawiści tylko tak spokojnie z wyczuciem, fajnie to wygląda.   Na backu The Secret Hervice podaję telefon Nickowi, gdzie Green dzwoni do niego na wideo rozmowie i prosi o przełożenie jej walki na przyszły tydzień, bo akurat nie ma jej w Lexington xD, a Aldis standardowo nie przystał na to i zamiast Green to w tej walce zobaczymy Albe Fyre, czyli Flair to wygrywa pewnie xD szkoda, chociaż jeszcze Alexa ma jakieś szansę w tej walce, jednak nie zdziwi mnie finał Jade vs Charlotte w tym turnieju. Zelina chcę Giulii tylko nie ma jej dzisiaj, szkoda, więc może w przyszłym tygodniu spotkają się face to face tylko pytanie czy w walce czy w segmencie, no zobaczymy.   Kolejny Fatal 4 Way tym razem w ramach turnieju Queen of The Ring Jade vs Nia vs Michin vs Piper, ogólnie poza Jade to nie widzę tutaj innej zwyciężczyni, niby Nia mogłaby....ale po co? xD Jade lepszy wybór, a walka no wydaję mi się, że dupy nie urwie, dość specyficznie dobrany skład, akurat pod wygraną Jade. Kurde powiem tak, walka była i tak lepsza niż się spodziewałem i nawet nieźle się ją oglądało, prawie 13 minut fajnego pojedynku, bardzo przyjemny sojusz Jax z Piper i to na prawie cały pojedynek, Jade fajnie tu wyglądała, a Michin była kukiełką do bicia i generalnie ten booking naprawdę był dobry i wpasował się do tego pojedynku, także brawa dla Pań i dla bookerów, bo mi się to dobrze oglądało, Jade ostatecznie wygrywa i dobrze, lepszej opcji tutaj nie było. Cargill vs Perez, jeśli Naomi tu się nie wtrąci, a raczej tego nie zrobi, bo wydaję mi się, że jak Jade zdobędzie tytuł to od razu poleci cash in, to Roxanne pewnie odpada z turnieju w półfinale i tak jest to wysokie miejsce top 4.   Oj tak i o wilku mowa NAOMI! Zobaczmy co nam powie Ms. Money In The Bank! Widać, że Naomi nie zapomina, bo z tego co mówi to Stratton z walizką przeszkadzała jej w zdobyciu tytułu od Jax w tamtym okresie, mówiąc wprost to nie pamiętam, może i tak było, a jeśli tak to fajnie, że o tym wspominają, a Naomi jest tu teraz po zemstę! Jednak wszystko przerywa Tiffany! Która trochę prowokuję do cash inu Naomi, ale też mówi, że jest "same old Naomi" czyli że cały czas gada, ale nic nie robi. Naomi w sumie ma rację, bo powiedziała, że nie będzie cash inowała teraz tylko wtedy, kiedy Stratton nie będzie się spodziewała no i tak powinno być, tak powinni robić posiadacze walizek, bo na tym to powinno polegać, a następnie mówi, że chcę zmienić życie Tiffany w piekło! Podoba mi się ta Naomi, tak dobrze się ją ogląda, kurde i niech ktoś mi powie, że to był zły wybór, wygląda jak typowa wariatka i wiedźma, niesamowicie się to ogląda, a w ringu.....znowu Nia Jax atakuję Tiffany, co jest, ja ten feud oglądam od pół roku....kiedy to się skończy? Ile razy Tiffany musi pokonać Jax? Ale to jest bez sensu xD Jeszcze na Evolution dajmy im pojedynek, bo czemu nie xD. Naomi myślała o cash inie, ale Nia szybko odwiodła ją od tego pomysłu xD.   Na backu ustalone zostało, że MCMG dzisiaj zajmą się Wyattami i ta walka jest teraz! MCMG vs Wyatt Sicks! Może być ciekawie. 9,5 minuty przyjemnego pojedynku kolejnego, tag teamy na SD nie schodzą poniżej pewnego poziomu i cały czas bardzo dobrze się je ogląda no niestety Motor City Machine Guns nie podołali zadaniu jakie im wyznaczono i nie rozprawili się z W6, bo przegrali cały pojedynek i lecimy dalej z tym ciekawym story, Wyatt Sicks świetnie się ogląda.   Cena na backu pyta się Jimmy'ego w dosadny sposób czy widział R-Trutha, a potem czy widział Rona Killingsa xD, a następnie wspomniał, żeby powiedział im obu, że spotkają go w ringu, kurde zobaczymy dzisiaj Cenę dwukrotnie w ringu? Wooooow, czy to się zalicza jako dwie daty? Nie no raczej nie, ale śmiesznie by to wyszło wtedy xD. Cena w ringu! Johnik mówi, że R-Truth przekracza linie i ciekawie się zapowiada, bo mówi, że to czas na rozmowę i na walkę, więc walczmy teraz! Jednak wszystko przerywa CM Punk! Który mówi o nie szanowaniu innych i że John jest zmęczony brakiem szacunku, a tak naprawdę to fani są zmęczeni brakiem szacunku, a potem daję Cenie szansę, żeby dał ludziom to czego chcą i dał im szczęśliwe zakończenie! Fajna jest ta próba zwrócenia Johna na właściwe tory, interesująco się to ogląda, a Cena się jedynie pyta czemu po czym dodaję, że mistrzostwo to jest jedyne co się liczy, Punk coś tam pogadał i faktycznie ma rację, brzmi jak PG John Cena xd, z kolei Cena brzmi jak...CM Punk, gość, który chciał zrujnować wrestling w sumie to ma sens, Punk faktycznie chciał upadku tego biznesu przecież po odejściu i znienawidził na pewnym etapie swojego życia wrestling, to ma sens i Cena chcę zrobić to samo co Punk kiedyś czyli opuścić ten biznes z tytułem. CM Punk totalnie zmiażdżył Lidera Cenation na mikrofonie przynajmniej moim zdaniem, ale no Punk to jest kozak to nic dziwnego, bardzo fajny segmencik i kurde no tak chciałbym tego Punka z tytułem, chciałbym, żeby rozwalił Cenę oj chciałbym tak samo jak chciałem, żeby Ponton to zrobił xD i skończy się pewnie tak samo jak z Pontonem, ostatecznie po wyjściu Punka mamy Rona Killingsa, który atakuję znowu Johna! Aż zapomniałem o nim praktycznie xD.   Ulala Cena vs Ron Killing w przyszłym tygodniu? Kurde co jest, Cena zawalczy na tygodniówce? xDDD Co tu się dzieję.   Pora na drugi Fatal 4 Way od strony Pań w ramach Queen Of The Ring! Alexa vs Charlotte vs Alba vs Candice, no tutaj wydaję mi się, że Charlotte to wygra, ale Bliss też ma szansę, nikogo innego nie widzę, jednak po składzie uważam, że ta walka powinna być lepsza niż poprzedni F4W kobiet, który mimo wszystko ostatecznie też wyszedł solidnie. Po około 11 minutowej walce wygrywa Alexa Bliss, kurde to jednak moja teoria poszła się walić można powiedzieć, ale to dobrze, nikt już nie chcę Charlotte, szczególnie po tym co pokazała w drodze do WM i na samej WM, chociaż trzeba przyznać, że teraz jest już lepiej, trochę wróciła do formy mam wrażenie albo powoli wraca, ciekawa końcówka, walka spoko taka standardowa, dobrze się oglądało, ale to był bardziej chaotyczny booking mam wrażenie, a na poprzedni F4W babek był jakiś pomysł co było widać i mimo wszystko to pierwsze starcie bardziej mi siadło pomimo, że obydwa były bardzo dobre, cieszę się wygraną Alexy, fajnie to wyszło, chociaż nie wiem czy nie planowali czegoś w stylu, że odliczenie do 3 i klepnięcie od Alby miało być w tym samym momencie, ale to byłoby ciężkie do zrobienia, więc chyba nie było to w planach, ale nie wiem, brawa dla Alexy!   Podoba mi się to teasowanie, że kiedyś w końcu Punk i Cody spotkają się w ringu jeden na jednego i nawet Cody wspomniał o tym, że nie mogą siebie nawzajem zawsze omijać, ja mam hype na to starcie jak kiedyś do niego dojdzie, bo jest naprawdę fajnie teasowane w przyszłości, lubię takie rzeczy tak samo jak kiedyś Jey vs Sami lub Jey vs Cody czy Sami vs Cody, to są starcia, które nie są obecnie planowane, ale kiedyś może do nich dojść i będą to naprawdę fajne momenty.   Next Week: Randy Orton vs Sami Zayn półfinał turnieju King Of The Ring zapowiada się bardzo dobrze oj tak. Alexa Bliss vs zwyciężczyni ostatniego Fatal 4 Wayu kobiet, który odbędzie się na Raw i to też będzie półfinał turnieju tylko Queen Of The Ring, oj czuję, że dostaniemy Alexa vs Stephanie, ale by siedziało! R-Truth vs John Cena no no tylko czemu to R-Truth jest jak to Ron Killings? xD Ale w tym wydaniu ten pojedynek może być dużo ciekawszy. Tyle, uważam, że zapowiada się kolejny dobry odcinek niebieskiej tygodnióweczki.   Czas na main event! Cody vs Priest vs Nakamura vs Andrade, no wydaję mi się, że poza Rhodesem i Priestem to nie ma tutaj innych faworytów, a że Priest leci ponoć na tytuł US, chociaż dziwne to trochę jest, bo zapowiadał się feud Damiana z Jacobem o ten tytuł, a ostatecznie pociągnęli za sznurek z feudem z Solo, więc nie wiem jak to będzie planowane, ale zobaczymy, na razie może nas czekać świetna ringowo waleczka, kolejna w ramach tego pięknego turnieju King Of The Ring! Wooooow co to był za pojedynek, mówiąc wprost to gdybym nie znał pozycji Nakamury i Andrade to bym pomyślał, że dosłownie każdy może wygrać to starcie, każdy zawodnik został tutaj świetnie zabookowany, ringowo było niesamowicie, naprawdę bardzo dobry pojedynek i najlepszy chyba z dzisiejszego show, Cody Rhodes wygrywa i leci dalej! Kurde w jednym turnieju możemy dostać Cody vs Jey, a w finale Cody vs Sami lub Cody vs Orton, albo.....JEY VS SAMI! Kurde Jey vs Sami teraz jak tak o tym pomyślałem, ale by siadło oj tak, kurde tyle potencjalnie świetnych opcji! Ale wracając do walki to naprawdę świetna lekko ponad 17 minutowa walka, bardzo dobrze się oglądało brawa dla Kodeusza i dla Panów oraz dla bookerów!   Plusy: Segment otwierający Bardzo dobry pojedynek pomiędzy Blackiem, Carmelo, Ortonem i Knightem Segment Jacoba i Solo i spokojne prowadzenie feudu O dziwo bardzo przyjemna walka Jade vs Nia vs Piper vs Michin Przyjemny segmencik Naomi, Tiffany i potem niestety Nii Jax MCMG vs Wyatt Sicks i całe story z tag teamami na SD Bardzo dobry segment Ceny z Punkiem Alexa vs Charlotte vs Alba vs Candice i wygrana Bliss! Main event   Minusy: Ile można ciągnąć Nia vs Stratton?   Podsumowanie: Powiem tak, skupili się prawie w 100% na turniejach KOTR i QOTR i wyszło to bardzo dobrze cztery co najmniej bardzo dobre Fatal 4 Waye, z odpowiednimi wynikami, a im dalej w turnieju tym będzie tylko lepiej, a przynajmniej na razie tak to wygląda, Sami vs Orton i potencjalne Cody vs Jey to będą mega mocne półfinały, a potem świetny finał oj tak, ale wracając do tego odcinka to wszystko tutaj mi siadło poza tym, że kontynuujemy feud Nia vs Tiffany bez sensu, ale no niech będzie, reszta była bardzo dobra bądź świetna, wszystko grało i buczało no tak samo jak Raw tak ten odcinek SD był jednym z najlepszych w tym roku zdecydowanie, wszystko miało sens, znaczenie i feudziki mocno podbudowane, a wykonanie co najmniej bardzo dobre w każdym aspekcie.
    • KyRenLo
      Prawidłowo. Twoja kolej.
    • PTW
      OFICJALNY PLAKAT IN DA HOUSE! Każda kolejna gala podnosi poprzeczkę i przynosi jeszcze więcej emocji. Tym razem nie będzie inaczej, bo szykujemy dla Was bardzo specjalny wieloosobowy mecz - niech złoto będzie dla Was podpowiedzią :) Od poniedziałku ruszamy z konkretami, ale zanim to nastąpi zapraszamy jutro i w niedzielę do Kozłowa od10:00 w celu przetestowania ringu wzmocnionego po ostatniej gali ^_^ LET'S GO! Przeczytaj wpis na oficjalnym fanpage PTW.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...