Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Wiecznym face'm być...


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  39
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  25.01.2010
  • Status:  Offline

Co do sytuacji Breta i Ceny. Cena nie był by Gnojony gdyby się nie wstawił się za Bretem co uważam za głupstwo, bo teraz musi wygrać Pas w walce z Batistą na Wrestlemani. Nie doszło by do tego gdyby Cena bohater na Raw nie pomagał Hartowi.
; ))
  • Odpowiedzi 42
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Diesel

    7

  • hardy0525

    5

  • -Raven-

    4

  • Latający Jeff

    4

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  290
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  28.12.2008
  • Status:  Offline

  VercynGetorix napisał(a):

Jakoś nie przypominam sobie, żeby ostatni John miał długo pas. Przed świętami zwinął mu go sprzed nosa Blady, a teraz na EC- Bati. To przecież Blady miał run, aż do EC.

Chodziło mi o to ze Cena miał w ostatnich latach wiele razy pas WWE championship. Przecież wiele razy był walka w stylu Cena vs Orton czy Cena vs Triple H.


  • Posty:  452
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.12.2003
  • Status:  Offline

Guest Host of RAW, Jesse "The Body" Ventura, powiedział, że John Cena jest bardzo wygodnym mistrzem. Coś w tym musi być. Jeszcze nigdzie nie spotkałem się, żeby The Champ odmówił wykonania czegoś lub wyrażał, w jakiejś kwestii, swój sprzeciw. Cena robi dokładnie to czego od niego chcą. McMahon uwielbia takich ludzi, u których czuje respekt do siebie, a nawet, pewnego rodzaju, uniżenie. Osoby takie są zwykle nagradzane. W przypadku John'a jest to częste posiadanie pasa i Main Eventy. Co było z Christian'em po powrocie ? Trafił do ECW i tylko wstawianie się za nim bookerów dało mu, w miarę, mocną pozycję. Miała to być kara, jaką Vince wymierzył CC za odejście do TNA.
Człowiek przede wszystkim.

  • Posty:  186
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.01.2010
  • Status:  Offline

  Cytat
Co do sytuacji Breta i Ceny. Cena nie był by Gnojony gdyby się nie wstawił się za Bretem co uważam za głupstwo, bo teraz musi wygrać Pas w walce z Batistą na Wrestlemani. Nie doszło by do tego gdyby Cena bohater na Raw nie pomagał Hartowi.

Storyline?Przecież to z góry musiało tak być,po prostu tak wymyślili początek feudu Ceny z Batistą

 

Trzeba przyznać rację,że to nie jest wina konkretnego wrestlera za to jak gra.Cena ok,tak go bookują,koleś jest pracowity,nie wyraża sprzeciwów,ogólnie pracownik miesiąca :D

Wiem,że krytykowałem Cenę nie raz ale już wyjaśniam.Ja po prostu nie najeżdżam z tekstami "Cena Sux"itp.itd. tylko po prostu nie mogę wytrzymać już tego co bookerzy z nim robią.Do Johna ogólnie nic nie mam,po prostu nie podoba mi się jego booking a skoro tak to chyba nie będę jechał po bookingu skoro irytują mnie tylko w tym przypadku.

Co do Reya to ja bym go jako heela nie widział,to po prostu urodzony face :) Jak dla mnie ma on za słabe warunki na dobrego heela,dobra wiem zaraz powiecie"ma słabe warunki na heela,a do ME go pchać mogą?"Tak więc już odpowiadam,jak dla mnie powinien on takim nie poradnym małym człowiekiem,który ima się róznych zagrań by zwyciężyć,a nie nagle odzyskuję siły,niby to graniczy z heelem ale powinno to być tak jak z Ortonem,że np.atakuję Legacy-dostał pop,myślę,że u Reya to by się sprawdziło.Pytanie "dlaczego nie heel?"Otóż tak,heel kojarzy mi się z kimś kto niszczy rywali,a jakoś nie wyobrażam sobie nawet Reya niszczącego choćby Punka nawet za pomocą krzesełka :)

15215924054bc5b9bcc5078.jpg


  • Posty:  1 615
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.02.2006
  • Status:  Offline

  Diesel napisał(a):
he Champ odmówił wykonania czegoś lub wyrażał, w jakiejś kwestii, swój sprzeciw. Cena robi dokładnie to czego od niego chcą. McMahon uwielbia takich ludzi, u których czuje respekt do siebie, a nawet, pewnego rodzaju, uniżenie.

Nie. Cena ma taką a nie inna pozycje u Vince'a dlatego, że jest w 100% oddany temu co robi w federacji. Jest postacią do której WWE ma pewność, że zawsze zachowa się profesjonalnie, nie przeskoczy do konkurencji, cały czas będzie pracował na korzyść swojego miejsca pracy oraz potrafił poruszać się po mediach. To właśnie te cechy powodują, że Cena jest obecnie twarzą WWE i przez dłuższy czas tak też zostanie.


  • Posty:  10 278
  • Reputacja:   293
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

  xero napisał(a):
Nie. Cena ma taką a nie inna pozycje u Vince'a dlatego, że jest w 100% oddany temu co robi w federacji. Jest postacią do której WWE ma pewność, że zawsze zachowa się profesjonalnie, nie przeskoczy do konkurencji, cały czas będzie pracował na korzyść swojego miejsca pracy oraz potrafił poruszać się po mediach. To właśnie te cechy powodują, że Cena jest obecnie twarzą WWE i przez dłuższy czas tak też zostanie.

 

Dokładnie. Cena to nie pajac pokroju Ortona, który odmówi dania autografu fanowi, zdemoluje hotelowy pokój na wyjeździe czy czy plunie gumą w twarz dzieciakowi :? Można nie lubić Cenaminatora, ale facet w tym co robi jest 100-u procentowym profesjonalistą, który na każdym kroku (nawet w życiu prywatnym) stara się promować WWE. Poza tym - oddanie dla biznesu (walki często z kontuzjami), absolutne podporządkowanie bookerom i brak gwiazdorstwa (to co mu każą, to Jasiek zrobi) - sprawia, że Janusz jest typem pracownika, którego chciałby mieć każdy szef. Jeżeli jeszcze do tego dodamy fakt, że facet jest przystojny (małolatki piszczą), świetnie zbudowany, charyzmatyczny i wygadany na micu a dzieciaki (obecny target Vince'a) jedzą mu z ręki, to trudno się dziwić, że Papa McMahon przymyka oko na niedociągnięcia ringowe BezCennego i cały czas go ostro pushuje. W końcu taki pracownik (który robi więcej niż musi sam z siebie a nie dlatego, że mu płacą) to prawdziwy skarb.

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  452
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.12.2003
  • Status:  Offline

Może i tak jest, ale dokładnie to samo można powiedzieć o Kanie ( 2 razy mistrz świata ) czy Marku Henry'm ( 1 raz mistrz świata ). Obaj są w WWE od wielu lat, obaj są lojalni i pracują najlepiej jak mogą. Z jakichś powodów nie otrzymują drugotrwałego pushu i nie ma ich w Main Eventach. Decydującym elementem, najprawdopodobniej, jest tu odbiór przez publiczność.
Człowiek przede wszystkim.

  • Posty:  10 278
  • Reputacja:   293
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

  Diesel napisał(a):
Decydującym elementem, najprawdopodobniej, jest tu odbiór przez publiczność.

_________________

 

Profesjonalizm i odbiór przez publikę to jedno a drugie to "poster boy'owy" wygląd Jaśka (młody, przystojny, świetnie zbudowany, ładnie wyrzeźbiony - typ kolesia, którego każda matka chciałaby zobaczyć, jak się szwenda za rękę z jej córką :D ), do którego daleko wrestlerom o których wspomniałeś.

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  1 776
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.10.2007
  • Status:  Offline

  michal1711 napisał(a):
trochę mnie irytuje to ze John Cena ciągle wygrywa
Jak każdego, ale ten szok, niedowierzanie, wielka radość, kiedy w końcu przegra (jak w którymś Elimination chamberze rok temu) po serii zwycięstw jest nie do opisania. Chyba, że (jak na SummerSlam 08) wygrywa ktoś jeszcze gorszy :P

 

Dlaczego nie lubię face'ów? Są dwa powody:

-odrealnienie, że bohater pokona tego złego zawsze i wszędzie "choćby ich było tylu co chińczyków" :D

-to co napisał LooseCannon - nuda w odwoływaniu się do 'wyższych wartości'. Tego się słuchać nie da, kiedy face "nie dba o siebie, ale nie pozwoli obrażać/lekceważyć rodziny/zmarłych kumpli/US Army". Nawet Angle, którego lubię, wkurzył mnie wręcz swoim ostatnim speechem. A co gorsze to face musi sie do tego odwoływać w co drugim feudzie.

 

I w dupie mam to czy jest wierny swojej federacji, czy na nim sie sporo zarabia itp. Ja go oglądam na komputerze jak stoi na ringu, a nie widzę się z nim na biznesowym spotkaniu licząc pieniądze, które na nim zarobiłem.

"Chciałbym tak zawszę, rzucić plik na brudne biurko,

Od dziś, mam nowe motto, żyję dziś, umrę jutro,

Za długo wierzyłem, że inna może być codzienność,

Kapitalizm ma to w dupie i nie zmienia nic w wzajemność"


  • Posty:  10 278
  • Reputacja:   293
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

  luki napisał(a):
I w dupie mam to czy jest wierny swojej federacji, czy na nim sie sporo zarabia itp. Ja go oglądam na komputerze jak stoi na ringu, a nie widzę się z nim na biznesowym spotkaniu licząc pieniądze, które na nim zarobiłem.

 

Możesz mieć to nawet w dwunastnicy, ale nie ma tego w dupie McMachon i dlatego będziesz skazany na Cenę do usranej śmierci, chyba, że zrezygnujesz z oglądania WWE.

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  260
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.04.2009
  • Status:  Offline

Ja to jestem ciekaw co Cena by pokazał jakby bookerzy powiedzieli mu:"Bracie, rób co potrafisz i się nie ograniczaj", tak wiem marzenie ściętej głowy :cry:

Ja nie rozumiem tego jeżdżenia po Reyu, gdyż to wspaniały wrestler, zdarzy mu się błąd jak każdemu doskonały nie jest, ale określenia typu krasnal czy ryj doprowadzają mnie do białej gorączki, co jego to wina, że nie urósł i jego syn nawet jest większy od niego.

Batista takie według was drewno, a po nim nikt jakoś nie jeździ jak po szmacie, HHH też nic wielkiego nie reprezentuje i co, dla mnie to jest niewytłumaczalne.

Ja lubie i faceow i heeli bo bez jednych lub drugich nie byłoby wrestlingu.


  • Posty:  1 776
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.10.2007
  • Status:  Offline

-Raven-, a temat jest o mojej [czyli każdego] ewentualnej niechęci do face'ów, czy o zachciankach McMahona? Ja z powodu, że "jestem skazany na Cene" nie płaczę, mimo że zadowolony też nie jestem. I swojej niechęci do niego nie muszę na każdym kroku argumentować tym, że jest maszynką do zarabiania pieniędzy. To są [oczywiste zresztą, niepotrzebujące wałkowania] zakulisowe sprawy pracowników WWE i mnie jako fana nie obchodzą nic a nic. Smuci mnie że jestem w mniejszości i nie raz widzę głosy, że zawodnik A jest lepszy od zawodnika B, czy tez zasługuje na większy push, bo sprzedał więcej koszulek :roll:

"Chciałbym tak zawszę, rzucić plik na brudne biurko,

Od dziś, mam nowe motto, żyję dziś, umrę jutro,

Za długo wierzyłem, że inna może być codzienność,

Kapitalizm ma to w dupie i nie zmienia nic w wzajemność"


  • Posty:  186
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.01.2010
  • Status:  Offline

  Domio napisał(a):
Batista takie według was drewno, a po nim nikt jakoś nie jeździ jak po szmacie, HHH też nic wielkiego nie reprezentuje i co, dla mnie to jest niewytłumaczalne.

Może z tego powodu że oni nie są "wiecznymi face'ami" a od tego jest temat ;)

Zapewniam cię,że w innych tematach ludzie czepiają się tak samo bycie drewnem co do Ceny,Batisty i Huntera

A co do Reya to rzadko się zdarza aby ktoś go "szmacił",tu się o nim mówi bo temat to "Wiecznym face'm być..." a Rey właśnie takim jest :)

15215924054bc5b9bcc5078.jpg


  • Posty:  260
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.04.2009
  • Status:  Offline

  hardy0525 napisał(a):
  Domio napisał(a):
Batista takie według was drewno, a po nim nikt jakoś nie jeździ jak po szmacie, HHH też nic wielkiego nie reprezentuje i co, dla mnie to jest niewytłumaczalne.

Może z tego powodu że oni nie są "wiecznymi face'ami" a od tego jest temat ;)

Zapewniam cię,że w innych tematach ludzie czepiają się tak samo bycie drewnem co do Ceny,Batisty i Huntera

A co do Reya to rzadko się zdarza aby ktoś go "szmacił",tu się o nim mówi bo temat to "Wiecznym face'm być..." a Rey właśnie takim jest :)

No to w sumie też racja troszeczkę mnie poniosło :P


  • Posty:  39
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  25.01.2010
  • Status:  Offline

  Domio napisał(a):
Batista takie według was drewno, a po nim nikt jakoś nie jeździ jak po szmacie
Możę i po nim nie jeżdzą bo zawsze jest na zawołanie McMahona. Batista pomórz mi zgnoić Breta. Pomógł. Pomóż mi pokonać Cene. Pomógł. I to jest własnie cały Batista. Podlizuje się McMahonowi żeby wejść jako 30 na RR albo zeby mieć pas WWE.

Ja też tego nie lubie jak ktoś jeździ po Rey'u, że krasnal i wogule. Ale przecież to wspaniały Wrestler. Tylko mnie dziwi jedno, mianowicie radzi sobie z Batista na SmackDown! ale juz z Undertakerem nie potrafi sobie poradzić na SD albo na RR.

; ))

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • GGGGG9707
      Ja jak zawsze na żywo bo już kwestia przyzwyczajenia że każde PLE (poza SNME przez reklamy) na żywo choć karta zupełnie nie zachęca. - Lyra vs Becky : walka będzie świetna jak ostatnio ale coś feud mnie nie kręci i to będzie po prostu solidna walka ale jednak powtórka z ostatniej gali. - Tag Team Match : 2 gości których nie trawię więc mam nadzieję że to będzie zamykało galę to sobie wyłączę przed walką i zaoszczędzę czas na sen. - Walizka Kobiet : super skład. Dla mnie o ile nie wygra Ripley czy Naomi to będzie dobrze. - Walizka mężczyzn : nie podoba mi się skład. Almas to nudny jobber więc nie, Penta nie pasuje mi jakoś na głównego mistrza choć go bardzo lubię, LA Knight trochę mnie nudzi i mimo wszystko też nie widzę go z głównym pasem. Grande jest dobry i Gable zasługuje na swój moment ale kolejny raz, myślę bardziej o mid-cardowym pasie, no i jest duże ryzyko że któryś meksykanin przeszkodzi mu w walizce i neseser kolejny raz będzie zmarnowany. Rollinsa nie chcę bo nie lubię jak byli mistrzowie i ME zdobywają walizkę (zwłaszcza że rok temu McIntyre już ją miał) + znowu ryzyko nieudanego cash-inu. Zostaje Solo który udowodnił że jest za krótki na ME i jak za dużo się na nim opiera to nie daje rady. Także kto by nie wygrał to i tak nie będzie mi pasowało. Zamiast tego dałbym skład np : Cobb/Fatu, Black, Dominik, Gable (w sumie może być o ile nie wygra), Breakker i np Axiom/Fraser dla latania (i pyk mamy 3 z RAW i 3 ze SD, gwarancja dobrej walki i ciekawy zwycięzca)
    • Nialler
      Ja to w sumie cały maj nie oglądałem wrestlingu (obejrzałem tylko double or nothing), ale MITB to choćby skały srały nie odpuszczę jak bardzo ciulowe to by nie było.  Narzekacie, że tylko 4 walki na PLE? I będzie to trwać pewnie ze 3h45m? A myślicie, że reklamy kabanosów, gier, filmów czy czegokolwiek to trwają 30 sekund? Nie będzie tu jakiś wrestling nam reklam przerywać!
    • Jeffrey Nero
      Z tego co pamiętam to pojawiła się też w WWE w story Kane i Bryana jak mieli chyba tą terapię.
    • MattDevitto
    • MattDevitto
      Dzisiaj świat wrs obiegła informacja, że niedawno bodajże w wieku 44 lat zmarła aktorka, która grała w TNA postać sławnej Claire Lynch. Chyba każdy fan fedki pamięta to story i z czym ono się wiązało. Niestety dość szybko z powodu hejtu jaki wylał się na tę zatrudnioną do tej roli aktorkę skrócono storyline, który od początku był dla mnie słabym pomysłem. Pamiętam, że z czasem pojawiały się doniesienia, że miała ona dużo nieprzyjemności ze strony fanów i żałowała, że zgodziła się na angaż w TNA. Szkoda, że jej losy tak się ostatecznie potoczyły. RIP.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...