Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

Walki po Wrestlemanii, Bill Goldberg, Statystyki strony WWE,


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  3 862
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

WWE ogłosiło kilkanaście walk na tournee grupy RAW, które odbędzie się zaraz po Wrestlemanii. Według zapowiedzi zobaczymy między innymi pojedynki:

Triple H & John Cena vs. Sheamus & Big Show;

Christian vs. Randy Orton;

Triple H vs. Randy Orton;

John Cena vs. Sheamus

 

Dodatkowo, dzień po Wrestlemanii, WWE zapowied...


... przeczytaj wiecej na stronie Attitude : http://www.attitude.pl/news-walki-po-wrestlemanii-bill-goldberg.html
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19411-walki-po-wrestlemanii-bill-goldberg-statystyki-strony-wwe/
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 9
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • SixKiller

    2

  • RazorR

    1

  • LooseCannon

    1

  • 10kilan

    1

Popularne dni

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  267
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  16.05.2009
  • Status:  Offline

hmm nie wymieniają HBK - chyba będzie koniec kariery

 

Rzeczywiście brak HBK'a.Ale kurcze czyżby WWE rzeczywiście w tak prosty sposób zdradziło wynik walki?? Wiem,wiem że 90% ludzi obstawia wygraną Takera,no ale to trochę przesada :)

 

Zwycięzca MitB wykorzystujący walizkę od razu na WM-ce? To też podnosi szansę CC do 95% bo kto inny mógłby wykorzystać walizkę do pasa WWE lub WHC? Nikt :) No chyba że stawką będzie US lub IC :D

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19411-walki-po-wrestlemanii-bill-goldberg-statystyki-strony-wwe/#findComment-172732
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  439
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.04.2008
  • Status:  Offline

Zwycięzca MitB wykorzystujący walizkę od razu na WM-ce? To też podnosi szansę CC do 95% bo kto inny mógłby wykorzystać walizkę do pasa WWE lub WHC?

 

Oj wierz mi, chciałbym aby tak się stało. Ale trzeba wziąć poprawkę pod to, kim tak właściwie jest Christian z punktu widzenia McMahona. Kapitanowi Charyźmie nie podobała się pozycja uppermidcardera, więc odszedł do konkurencji. Potem powrócił do federacji DLA PIENIĘDZY. Nie ma wyglądu preferowanego przez Vince'a. Nie ma takiej etyki pracy jak John Cena, nie ma żadnej pewności, że nie odszedłby z federacji gdyby dostał np lukratywną ofertę z TNA. Ma wsparcie na backstage w postaci najlepszego kumpla Edge'a, ale ten z kolei nie ma aż tyle do powiedzenia co Triple, Taker, czy nawet Orton. Uwielbiam Christiana ale nie łudzę się nawet że dostanie choćby title shota na samej Wrestlemanii. Wydaje mi się że i tak wielkim sukcesem będzie, jak wygra MITB, i wykorzysta na jakimś podrzędnym PPV aby być przejściowym mistrzem. Vince ma swoich chłopców od bycia twarzami federacji. Christian będzie zawsze dla niego drugą ligą. Teraz chroniczny brak nadających się do walk wieczoru babyface'ów (po WM zostanie tylko czterech: Jaśko, 619, Edge i Triple) może wymusić jakiś krótki title reign Christiana w 2010 roku, ale to tylko do czasu aż JoMo, Ted lub jakiś inny "WWE original" stanie się wystarczająco popularny aby mu zawierzyć ważniejszą rolę.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19411-walki-po-wrestlemanii-bill-goldberg-statystyki-strony-wwe/#findComment-172742
Udostępnij na innych stronach

jak to możliwe cm punk i john morrison w jednej drużynie , czyżby WWE chciało zrobic z johna heeela i feud z prawdobodobnie powracającym do WWE mercurym ale nie licze w to z tym teamem to chyba jakaś pomyłka.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19411-walki-po-wrestlemanii-bill-goldberg-statystyki-strony-wwe/#findComment-172744
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  320
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  13.09.2009
  • Status:  Offline

No i to rozumiem, Goldberg w SvR 11, Goldberg w Hall of Fame mimo iż walczył rok i możliwy powrót na ring, choć mało prawdopodbny.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19411-walki-po-wrestlemanii-bill-goldberg-statystyki-strony-wwe/#findComment-172771
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  6 707
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.11.2003
  • Status:  Offline

Goldberg nie ma być wprowadzony do HoF, tylko ma być specjalnym gościem, jako że ceremonia odbędzie się w 10. rocznicę upadku WCW.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19411-walki-po-wrestlemanii-bill-goldberg-statystyki-strony-wwe/#findComment-172772
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  586
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.02.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

ceremonia odbędzie się w 10. rocznicę upadku WCW.

A skoro z tej okazji WWE "rozpatruje" wprowadzenie kilku zasłużonych dla WCW do HoF, to czemu by nie Goldberg? :)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19411-walki-po-wrestlemanii-bill-goldberg-statystyki-strony-wwe/#findComment-172855
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  6 707
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.11.2003
  • Status:  Offline

Jeżeli pytasz o moje zdanie, to odpowiedź jest bardzo prosta - Goldberg to człowiek jednego title runu, po stracie pasa w walce z Nashem niczego wielkiego już nie osiągnął. Na pewno był jedną z twarzy WCW, ale mimo wzrastającej z czasem mojej sympatii dla niego - nie zasługuje na takie wyróżnienie. Jeżeli natomiast pytasz o punkt widzenia WWE, to wprowadzenie Goldberga do HoF jest dla mnie tak samo prawdopodobne jak wprowadzenie Buffa Bagwella. Bynajmniej nie chodzi jednak o to, że nie jest prawdopodobne - chodzi o to, że WWE może wprowadzić tam każdego, kogo sobie tylko wymyśli. Jeżeli już miałbym obstawiać, to wskazałbym na tych wrestlerów, którzy są swego rodzaju pomostem między WCW i WWE, np. Arn Anderson.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19411-walki-po-wrestlemanii-bill-goldberg-statystyki-strony-wwe/#findComment-172857
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • HeymanGuy
      A te bany od Boryssa były za wyśmiewanie się z sympatii jego syna do Reya Mysterio?
    • StuPH
      Ale tylko jako cmentarzysko  Będąc przy temacie forum WF, przypomniał mi się fakt, że na wiosnę 2009 r. sporo użytkowników wyłapała bany (chyba nawet od samego Boryssa) i w tamtym okresie wygnani założyli własne forum, którego nazwy w stu procentach nie jestem w stanie sobie przypomnieć, ale coś mi świta, że mogło to być Polish Wrestling Zone. Przez jakiś pierwszy miesiąc (lub dwa tygodnie?) było na darmowym serwerze, później już bardziej profeska. Oczywiście forum nie przetrwało zbyt długo, bo w gruncie rzeczy jedynymi użytkownikami byli ex-WFowcy (SinMaker był adminem na nowym forum i WF - ten to się umiał ustawić ). Ciekawostka - na wspominanym przeze mnie forum pojawił się Wee Man Pawłowski, który nawet dostał moderatora i promował jako swoje jakieś przedsięwzięcie wrestlingowe. Później okazało się, że nie miał z tym nic wspólnego, lecz brnął, że "został wyrzucony z własnego projektu". Ot historia krótko żyjącego forum. 
    • HeymanGuy
      Liczby, choć na pierwszy rzut oka mogą wyglądać spoko, to nie są takie super mega spektakularne, zwłaszcza jeśli chodzi o Stany. 2,6 miliona widzów w US to w sumie niemało, ale trzeba wziać pod uwagę, że USA to gigantyczny rynek, a WWE to marka z ogromnym zasięgiem. Kiedy patrzy się na takie globalne wydarzenia jak Super Bowl, tam leci po 100 milionów widzów. Dla porównania – 2,6 miliona to jakby tylko czubek góry lodowej. No, to tak, jakby się miało Ferrari, ale jeździło się tylko po osiedlu – niby fajnie, ale jest gdzieś z tyłu głowy świadomość, że można więcej. I teraz, serio, rozumiem tych, którzy mówią, że te liczby nie robią wrażenia. To jest Netflix, który ma miliony subskrybentów, a WWE to marka, która ma swoje stałe, mocne grono fanów na całym świecie. Więc na pewno można było liczyć na więcej. Jasne, debiut, trzeba się przyzwyczaić do tej całej zmiany, ale patrząc na potencjał tej współpracy, to spodziewałem się czegoś, co by naprawdę wstrząsnęło rynkiem. Netflix to nie tylko platforma streamingowa, to globalna potęga, więc te wyniki powinny być mocniejsze, nawet jeśli weźmiemy pod uwagę, że WWE to nie jest sport, a rozrywka – coś, co nie zawsze przyciąga aż takie masy ludzi. Ale żeby nie było – ja bym na ich miejscu nie tracił nadziei. To dopiero początek i na pewno te liczby jeszcze będą rosnąć, bo jak na razie to Netflix trochę jakby testuje wodę. Może będą wprowadzać zmiany w sposobie promocji, godzinach emisji, może jakiś dodatek w postaci nowych treści z WWE? Więc w sumie nie ma co skreślać, ale z drugiej strony – jakieś większe emocje i oczekiwania to chyba nie do końca zostały spełnione.
    • StuPH
      Trochę późno ale udało mi się obejrzeć całą galę, choć rozbiłem sobie to na wczorajszy wieczór i dzisiejszy poranek. Przed samym Raw pompa była, co zrozumiałe olbrzymia. Na początek może o kwestiach wizualnych, na które zawsze zwracam uwagę. Sam stage okej, choć do tych sprzed ery HD i tak daleko. Niemniej dużo bardziej podobają mi się takie małe, w klimacie dawnych gal w Madison Square Garden, do których Hunter powoli chyba wraca, niż wielkie telebimy jak np. przedcovidowe Raw. LED-ów niestety nawalone jak dotychczas, ale trzeba przyjąć, że od tego już nie ma powrotu w WWE. Ring – czarna mata okej (choć ta niebieska na SmackDown mi bardzo siedzi), reklamy niech będą. Szkoda tylko, że ciągle stosują białe liny – nigdy mi się one nie podobały. Zdecydowanie wolę gdy są barwy tygodniówki. Akcja. Jest The Rock – theme Final Bossa, look Final Bossa i… pierdololo bez sensu. Czyli co? Cały kozacki okres od heel turnu, super akcje na tym evencie promocyjnym przed WM, sama WrestleMania i oczywiście powrót na Bad Blood, który wzbudził we mnie duże nadzieje… jak krew w piach? Okej, jest Final Bossem, może robić co tylko chce, ale ja tego nie kupuję. Kilka miesięcy temu chciał zamordować Cody’ego na parkingu w deszczu a teraz przyszedł czas na lizanie się po jajkach. Roman vs Solo – szału ni ma, dupy nie urywa. Mnie zaskoczył KO, choć po nim Cody był już oczywistością. Wydarzenia bezpośrednio po walce na chwilkę przywróciły mi złudną nadzieję, że z The Rock przyheeluje ale nic z tego (a mówię to jako osoba, która chyba od zawsze, tak ogólnikowo, wolała face-ów!) John Cena z promami nie schodzi poniżej pewnego poziomu. Fajnie rozpoczął pożegnalny tour. Trochę pokornej gadki, ale koniec końców będzie się starał. To mi się podoba, o to chodzi, jak mówił Bolec. Liv Morgan – Rhea Ripley – dobra walka. Rhea pas musiała w końcu zdobyć i zdobyła. Jestem fanem Liv więc z tego powodu, na moje, szkoda wyniku. Trochę poszmacenia Dominika i American Badass na motorku. Zdecydowanie lepszy powrót był na Raw XXX. Uso vs Drew – solidna walka, Uso sprytnie zakończył i to by było na tyle. Do zapomnienia. CM Punk vs Seth Rollins – sama w sobie bardzo dobra walka, ale i tak największym jej plusem jest fakt, że nie zakończyła się kontuzją któregoś z uczestników. Jedno, ale za to wielkie zastrzeżenie z mojej strony – nienawidzę szmacenia finisherów, a to miało miejsce w tej walce.
    • Mr_Hardy
      Z tej listy to pamiętam, że oprócz Attitude miałem konto na BGZ i RingSkill. No i WF, ale to jeszcze stoi. Nigdy nie byłem aktywny na forach jak teraz. Kiedyś był nacisk na dłuższe posty. A u mnie z pisaniem czegoś to średnio. 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...