Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Sztuczność WWE


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  82
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.03.2005
  • Status:  Offline

Czy nie sądzicie że WWE w niektórych momentach przedobrza. Podam tylko kilka ostatnich przypadków.

 

1. JBL lądujący w obudowie telewizora na Jugdement Day. Ciekawe dlaczego telewizro nie miał kineskopu ?

2. John Cena przygotował wcześniej tąsmę z "Największymi chwilami JBL-a" czy coś w tym stylu. Chodzi mi o to że skąd mógł wcześniej wiedziec że przyjdzie podczas jego występu JBL i zacznie akurat o tym gadac ?

3. Mat Morgan i te jego jąkanie. Najbardziej sztuczny wrestler z całego WWE. Bez jąkania byłoby OK.

4. Hellturn Ediego który zachowuje się jak psychol jakiś przynosząc maske Rey'a i depcząc ją. Jak dla mnie to bardzo sztucznie wyszło.

5. Bardzo denerwują mnie sędziowie specjalnie podchodzacy pod jakąś akcje żeby oberwać i oczywiście za każdym razem tracą przytomność nawet jak jest to lekkie draśnięcie. Też wg. mnie bardzo sztuczne.

 

Tylko nie piszcie mi że jak niepodoba mi się WWE to żebym nie oglądał bo od razu mówie że podoba mi się, może dlatego że oglądam dopiero od pół roku. Uważam że i tak WWE jest ciekawsze od TNA. Innych federacji niestety nie ogladam. Z niecierpliwością czekam na ECW.

 

Jak widzieliście jakieś sztuczne sytuacje w WWE to piszcie.

 

[ Dodano: 2005-06-03, 22:45 ]

6. Dodam jeszcze sytuacje w których na ring przebywa 5 osób i wpada taki Ric Flair (z całym szacunkiem do niego) i rozwala całe towarzystwo.

175399202844658d164bb2d.jpg

  • Odpowiedzi 16
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • JBL_Fans

    4

  • Przemk0

    2

  • FH

    1

  • sixter

    1

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  5 909
  • Reputacja:   24
  • Dołączył:  04.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

ekhem.. bo to jest wrestling.. a nie UFC.. szczegolnie chodzi tutaj o punkt 6sty.. akurat 6steczka jest stosowana wszedzie.. i czyszczenie ringu to normalka.. na tym polega wlasnie wrestling.. ale moze od poczatku..

 

1. A dlaczego kosze na śmieci są z cienkiego aluminium? a dlaczego stoly sie łamią praktycznie same? bla bla.. bo to wrestling .. (i do tego jeszcze WWE).. a nie ultraviolent .. No chyba ze oczekiwales ze kinekop pierdolnie i Cena bedzie mial prawdziwe poparzenia..

 

2. Mial przygotowane bo to wrestling.. to jak film wiesz.. tam tez sie zdarzaja niedociagniecia w scenariuszu.. nie logiczne zagrania.. ale nie zwracasz na to uwage bo to rozrywka tylko..

 

3 - 4. nie wiem nie ogladam WWE

 

5. Zagrywka stara jak świat.. no poprostu klasyka i generalnie podstawa wrestlingu.. nie ma chyba bardziej klasycznego wrestlingowego zagrania.. (no chyba oprocz punktu nr.6).. Generalnie powinno byc tak ze ma to wygladac na przypadkowe powalenie sedziego.. ale no cholera wiadomo ze jest specjalne.. przeciez to wrestling.. nie wiem czego sie spodziewales ze co walke bedzie jakis mega unikalny i naturalny sposob powalenia sedziego by mogla nastapic jakas interwencja..

 

6. patrzy poczatek wypowiedzi..

5030302694ac1c2a0d14d2.jpg


  • Posty:  600
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Bez sensu te pytania...jakbysmy wszyscy tak lapali za szczegoly to po tygodniu nikt by nie ogladal wrestlingu bo ciagle by gadal a to sztuczne , a tamto to itd....itd.... jak pisze PrzemkO to rozrywka , jak film.Kiedy ogladasz film tez nie mowisz co minuta a moznaby ze to jest takie a to takie , a to moznaby inaczej
Scorpion Death Lock

  • Posty:  336
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.11.2003
  • Status:  Offline

Mnie najbardziej denerwuje sedziowanie walk tag teamow. Wkurwia mnie gdy sedzia widzi ze dwoch leje jednego , i gdy temu jednemu chce pomoc partner z teamu to sedzia podbiega do niego i go zatrzymuje ,a tamci sobie w najlepsze obijaja go , mam wtedy nieodparta ochote zaspiewac pzpn pzpn....
"Przyjaźń jest wszystkim. Przyjaźń to coś wiecej niż talent. Więcej niż władza. Prawie równa się rodzinie. Nigdy o tym nie zapominaj."

  • Posty:  852
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.03.2004
  • Status:  Offline

ekhem.. bo to jest wrestling.. a nie UFC.. szczegolnie chodzi tutaj o punkt 6sty.. akurat 6steczka jest stosowana wszedzie.. i czyszczenie ringu to normalka.. na tym polega wlasnie wrestling.. ale moze od poczatku..

 

1. A dlaczego kosze na śmieci są z cienkiego aluminium? a dlaczego stoly sie łamią praktycznie same? bla bla.. bo to wrestling .. (i do tego jeszcze WWE).. a nie ultraviolent .. No chyba ze oczekiwales ze kinekop pierdolnie i Cena bedzie mial prawdziwe poparzenia..

 

2. Mial przygotowane bo to wrestling.. to jak film wiesz.. tam tez sie zdarzaja niedociagniecia w scenariuszu.. nie logiczne zagrania.. ale nie zwracasz na to uwage bo to rozrywka tylko..

 

3 - 4. nie wiem nie ogladam WWE

 

5. Zagrywka stara jak świat.. no poprostu klasyka i generalnie podstawa wrestlingu.. nie ma chyba bardziej klasycznego wrestlingowego zagrania.. (no chyba oprocz punktu nr.6).. Generalnie powinno byc tak ze ma to wygladac na przypadkowe powalenie sedziego.. ale no cholera wiadomo ze jest specjalne.. przeciez to wrestling.. nie wiem czego sie spodziewales ze co walke bedzie jakis mega unikalny i naturalny sposob powalenia sedziego by mogla nastapic jakas interwencja..

 

6. patrzy poczatek wypowiedzi..

 

 

Przemk0 100% racy, to jest wrestling a nie gala mma. Prawde mowiac to ostatnio jednak wole ogladac gale mma (ostatni pride bushhido wyjebany) To tak off topicowo (czy jak to napisac :) )

...

  • Posty:  82
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.03.2005
  • Status:  Offline

Dokładnie mam takie same wrażenie jak navroth ale mniejsza z tym. Wiem że to wrestling, wiem że nigdy nie da się dopracować wszystkiego tak żeby wyglądało realnie ale pisze to poprostu dlatego że mnie to denerwuje i chciałbym dowiedzieć się co innych fanów wrestlingu również denerwuje w tej federacji. Przecież mogliby np. zrezygnować z tej akcji z tv jeśli to wygląda tak jak wygląda. Robili napewno wcześniej jakieś próby a mimo to zdecydowali się na to.

175399202844658d164bb2d.jpg


  • Posty:  4 760
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.01.2005
  • Status:  Offline

Faktycznie mogli by sie bardziej postarac zeby to az tak sztucznie niewygladalo. Wrestling wrestlingiem ale im realniej to wyglada tym lepiej 8-)
Absence of War Does Not Mean Peace

3669750324873c0356f997.gif


  • Posty:  576
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.06.2004
  • Status:  Offline

Ale z drugiej strony fajnie sie posmiac jak cos nie wyjdzie :P

 

1. Bo co to za rozrywka wpaść w telewizor z kineskopem? Wrestlerzy to też ludzie, martwią się o swoje zdrowie. Telewizor nie miał kinoskopu z jeszcze jednego powodu jednego powodu - jakby coś nie wyszło, to wszystko by pierdolneło w powietrze, i tyle byśmy JBL'a widzieli :P

2. Bo to jest wrestling, a nie BAR, Big Brother czy inny liszaj. Pozatym czasami lepiej jest naciągnąć jedną rzecz, by potem rozwalić wszystkich czymś lepszym.

3. Matt Morgan mi sie tam podoba. Niech se bedzie sztuczny, ale wreszcie jest sie z kogo posmiac.

4. Może nie wyszło to sztucznie (Eddie wczuł się w rolę), ale fakt - to jakies dziwne jest.

5. No to jest juz klasyka - zawsze tak było, zawsze tak bedzie bo to dodaje dramatyzmu. Wiadomo przecież - jak sędzia nie widzzi, to można wszystko :P

6. Też klasyka. Ile to już razy widziałem takie sytuacjie, i ciągle mi się podobają. Fajnie zobaczyć jak na ring wpieprza się Babyface i czysci ring z badguyów. No flaki same sie smieją :P.

72206429447c1f28e68cff.gif


  • Posty:  5 909
  • Reputacja:   24
  • Dołączył:  04.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Mnie najbardziej denerwuje sedziowanie walk tag teamow. Wkurwia mnie gdy sedzia widzi ze dwoch leje jednego , i gdy temu jednemu chce pomoc partner z teamu to sedzia podbiega do niego i go zatrzymuje ,a tamci sobie w najlepsze obijaja go , mam wtedy nieodparta ochote zaspiewac pzpn pzpn....

 

tak jak pisałem przy kilku punktach wczesniej .. to jest klasyka, podstawowe zagranie w wrestlingu.. zreszta przygladnijmy sie dokładniej takiej akcji.. :

 

Wrestler dochodzi do lin.. klepie taga.. wchodzi nastepny wrestler, ale ten co dał taga jeszcze zostaje. Ma do tego prawo! Przy zmianie zawodników jest kilka sekund zawsze gdy obaj mogą LEGALNIE przebywać na ringu.. Może to przerwać sędzia.. wyliczając do 5ciu.. (co też daje trochę czasu).. I teraz w momencie gdy obaj są LEGALNIE na ringu .. to partner tego wrestlera z drugiego teamu wchodzi na ring pomóc bo jest sytuacja 2 na 1.. jednak wchodzac na ring robi to NIELEGALNIE i sędzia go zatrzymuje (bo musi!) oraz mówi żeby wracał do swego naroznika.. i teraz wchodzi w zycie zasada wrestlingu nr.214 .. JEŚLI SĘDZIA JEST ZAJETY CZYMS INNYM TO JEST SLEPY I GLUCHY NA OTOCZENIE i MOZNA ROBIC WSZYSTKO.. wiec wrestlerzy ktorzy sa w przewadze liczebnej to wykorzystuja i bezczelnie obijaja przeciwnika mimo ze juz minely te sekundy na wspolna akcje.. Gdy sedzia zaś się obraca do nich.. to oni grzecznie się uspokajają albo sędzia wyrzuca jednego.. i wszystko jest LEGALNIE..

 

taki jest wrestling panowie :)

5030302694ac1c2a0d14d2.jpg


  • Posty:  6
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  13.04.2005
  • Status:  Offline

Wrestling to ściema - większość z nas jest tego świadoma i z ochotą wielką daje się „nabierać” przeróżnym federacjom, oglądając zabookowane uprzednio gale. Taka jest natura tej rozrywki i głupotą byłoby ją kwestionować, tytułując się jednocześnie jej fanem. Problem rozpoczyna się w momencie, gdy kretyni za scenariusz odpowiedzialni przeciągają strunę, hołdując wykoślawionemu przekonaniu, iż skoro widz zdaje sobie sprawę z tego, że jego hobby jest jedynie sprytnie poprowadzoną farsą, to można w życie wprowadzać najbardziej irracjonalne i rażące pomysły. Otóż nie, panowie, jedna ustawiana potyczka drugiej nierówna, istotne jest to, by całość trzymała się kupy, napisana była z wyczuciem - jakbyście na ten przykład zareagowali, maksymalnie koloryzuję, na krzesła wykonane z gąbki? Co za różnica, z jakiego materiału będą zrobione, przecież widz i tak wie, że są spreparowane! Bzdura. Każdy musi indywidualnie wyznaczyć granicę własnej akceptacji dla bezczelnej imho postawy WWE, we własnym zakresie zastanowić się, ile ton absurdu pozwoli sobie wcisnąć. Osobiście odwracam się powoli w kierunku CZW (pora przekopać wzdłuż i wszerz forum, coby linki zdobyć) i podobnego Ultraviolentu, gdzie śmiertelni niby wrogowie nie dbają o zdrowie innych, pozbywając się niebezpiecznych elementów osprzętowania, nie posiadają paranormalnych zdolności umożliwiających im przepowiadanie przyszłości i nie grają niedołężnych upośledzonych wariatów. Może amerykańskiej publiczności odpowiada schodzenie ze scriptem na prawdziwe niziny - mnie nie do końca; możliwe, że statystycznemu odbiorcy z USA obojętne jest, jaką dawkę kitu dostaje - dla mnie aż zanadto umownością nasączona jest już sama formuła wrestlingu i dodatkowych przypraw zdzierżyć nie dam rady.

  • Posty:  165
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.04.2005
  • Status:  Offline

Tak jak powiedziałprzedmówca... oglądając wrestling godzisz sie na pewne rzeczy i tzw. "sztuczność". To jest show i tyle. Jak to ktoś kiedys powiedział "opera mydlana dla facetów" :P

Mnie osobiście zawsze wkurzały walki w których kolesie sie okłądali piąchami po twarzy, krzesłami, walili głową przeciwnika o barierki i schodki... a koleś nawet nie miałpodbitego oka :lol:


  • Posty:  890
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.11.2003
  • Status:  Offline

Chcecie realizmu to przeskocznie na shootfighting cholera :) Takie fedy jak ECW, ROH, czy CZW są bardziej realistyczne, ale to cały czas wrestling. Zawsze głębiej się zastanawiając podczas oglądania można zadać dziesiątki pytań: dlaczego to, dlaczego tamto itd.

 

W WWE nie ma obecnie wariatów (*) pokroju np. Micka Foley i nie ma kto przyjąć chorych bumpsów więc mamy pseudo brutalne walki robione z jak najmniejszym uszczerbkiem zdrowia zapaśników.

 

* - wariatów w znaczeniu pozytywnym of course :)


  • Posty:  82
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.03.2005
  • Status:  Offline

A jeszcze przypomniał mi sie jeden przykład:

 

MNM i te całe zamieszanie spowodowane ich wejsciem. A szczególnie ci fotoreporterzy wygladaja tak sztucznie jak nic innego w WWE.

 

Tylko prosze juz bez zbednych komentarzy a potraktujmy ten temat tak jak napisałem w pierwszym poscie.

175399202844658d164bb2d.jpg


  • Posty:  1 066
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.11.2003
  • Status:  Offline

musisz zaakceptowac fanie JBL'a ze wrestling to show, ktos napisal ze to sciema ale tak do konca nie jest ,wiele rzeczy w wrestlingu jest realne, moim zdaniem realna jest rywalizacja , ludzie rywalizujacy na ringu w ramach walki kotrej tak naprawde nie ma rywalizuja przed nią miedzy soba o to kto najbardziej zasluguje na push, na czas antenowy w koncu o WHC.

Przypomina mi sie Summerslam na kotrym Randy Orton wygral WHC, byc moze celebracja tytulu nie byla efektowna ale na twarzy Ortona mozna bylo zauwazyc wzruszenie, swiadomosc osiagnietego sukcesu olbrzymiego sukcesu to bylo w 100 procentach prawdziwe ,zero sciemy.

Natomiast to co obserujemy podczas house showu to przedstawinie w kotrym mozna sie zatracic, lub nie, czasami staje sie to mimowolnie jak na przyklad podczas swietnych segmentow z Rockiem czy walk takich jak HBK vs Angle na WMXXI.

 

Jest konwencja wrestlingu kotra albo sie akceptuje lub nie. Jesli ja akceptujesz to nie mozesz mowic o sztucznosci.

Co do MNM i ich wyjscia, element Gimmicku, no chyba nie myslisz ze jacys fotoreporterzy na serio przybyli aby ich fotografofowac.

szpaler drzewek wydaje się kłaniać w powitalnym geście

205322999744c9c3acda6ae.jpg


  • Posty:  352
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.12.2004
  • Status:  Offline

Mi najbarzdiej sztuczne wydaje się The Undertaker... strzela piorunami, już chyba z 10 umarł i dalej żyje itd. Ale mi to nie przeszkadza :) WWE jest dla mnie jak serial tv
THE CHAMP IS HERE!!!

1275531655466bdfa0e2345.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • GGGGG9707
      Czyli Cody wygrywa KOTR aby na SummerSlam walczyć z Ceną a Killings na NOC lub następnym SNME
    • Giero
      7 czerwca, w nocy z soboty na niedzielę polskiego czasu odbyła się gala WWE Money In The Bank 2025 w Intuit Dome. Przedstawiamy podsumowanie najważniejszych wydarzeń z tego show. Na otwarcie dostaliśmy kobiecy Money in the Bank Ladder Match. Zwycięsko wyszła z niego Naomi, pokonując Alexę Bliss, Giulię, Rheę Ripley, Roxanne Perez i Stephanie Vaquer. Naomi może teraz zrealizować kontrakt z walizki na dowolnej mistrzyni. Dominik Mysterio w dość krótkiej, ale intensywnej walce pokonał Octagona Jr i obronił WWE Intercontinental Championship. Sam pojedynek potwierdzono nieco wcześniej, podczas Worlds Collide. Becky Lynch pokonała Lyrę Valkyrię i przejęła WWE Women’s Intercontinental Championship. Valkyria po walce nie wytrzymała i zaatakowała Becky. Następnie przeszliśmy do męskiego Money in the Bank Ladder Match. Tu triumfował Seth Rollins, drugi raz w karierze zdobywając kontrakt. W walce brali jeszcze udział Andrade, El Grande Americano, LA Knight, Penta oraz Solo Sikoa. W decydujących momentach Bronson Reed i Braun Breakker próbowali pomóc Rollinsowi. Z odsieczą Solo przybyli Jacob Fatu oraz JC Mateo. Potem jednak ostatecznie Jacob i tak odwrócił się od Sikoi i zaatakował go. W main evencie Cody Rhodes i Jey Uso wygrali z Johnem Ceną oraz Loganem Paulem. Niespodziewanie doszło do… powrotu R-Trutha, który zaatakował Cenę. Skrót gali
    • Giero
      Za nami historyczna, wspólna gala AAA i WWE – Worlds Collide 2025. Przedstawiamy podsumowanie tego show. Po krótkiej, oficjalnej ceremonii otwarcia fanów przywitał legendarny Rey Mysterio. Podkreślił, jak dumny jest z bycia częścią ewolucji Lucha Libre. Przemowę wygłosił mieszając język hiszpański i angielski. Następnie przywitał uczestników pierwszej walki. Aero Star, Mr. Iguana i Octagon Jr. pokonali Lince’a Dorado, Cruza Del Toro oraz Dragona Lee. Ważne wydarzenia miały miejsce po walce – Dominik Mysterio obserwował ją jako widz, a następnie prowokował luchadorów. To przerodziło się w bójkę Dominika i Octagona. Zdenerwowany Mysterio zaproponował Octagonowi… pojedynek o Intercontinental Championship na późniejszym Money in the Bank. Lola Vice i Stephanie Vaquer pokonały Chik Tormentę oraz Dalys. Legado del Fantasma pokonali zespół złożony z El Hijo de Dr. Wagner Jr., Pagano i Psycho Clowna. Ethan Page obronił NXT North American Championship w pojedynku z Je’Vonem Evansem, Laredo Kidem i Reyem Fenixem. W walce wieczoru po świetnym pojedynku El Hijo del Vikingo obronił AAA Mega Championship przeciwko Chadowi Gable. Skrót gali
    • Bastian
      Money in the Bank kobiet - widząc, ile czasu są w ringu Perez i Giulia, pewne było, że z walizką do domu wróci ktoś inny. Mało było Vaquer, nie oglądałem Worlds Collide, może TT Match z jej udziałem kosztował trochę zdrowia. McAfee podczas słynnej akcji "La Primery" równie mocno spermiarski jak Booker T 😀  Naomi z walizką, więc rosną akcje... Cargill i Belair. 😀 O samej walce nic, bo szału nie było. 😀  Dom Mysterio vs Octagon - chcieliście 5 walk, no to macie 😀 Wujek Hunter dał starcie rodem z rozpisanego na kolanie Smackdown, gdzie emocji było tyle, ile 5 starów w karierze Jindera Mahala 😀  Lyra Valkyria vs Becky Lynch - w ringu źle nie bylo, ale ta stypulacja to jawny spoiler wyniku końcowego. Becky kolekcjonuje pasy jak Charlotte mężów, feud bedzie kontynuowany, można rozpisać kolejne brawle na tygodniowkach i zaraz SummerSlam, Bożenko... Money in the Bank mężczyzn - bylo nieźle, kilka spoko akcji z drabinami, ale stało się to, czego się obawiałem. Interwencje z zewnątrz, dobrze, że chociaż Reigns, Punk i Zayn zostali w domu. Fatu zaatakował Solo, lepiej byłoby chyba na odwrót, gdyby Jacob był w MITB, a Solo zabrał mu zwycięstwo. Rollins z walizką, cash in na 99 proc. na Uso. Cody Rhodes & Jey Uso vs John Cena & Logan Paul - spodziewałem się mizernej walki, ale pod koniec zrobiło się nieźle, były bumpy na stołach. Wrócił R-Truth, czyżby był to casus ubiegłorocznej WM, gdzie po oburzeniu fanów to nie Rock, a Rhodes walczył z Romanem?  😀 Cena przypięty, Cody może śmiało próbować odzyskać WWE Title. Jaś powinien w sumie też rozprawić się z Truthem. Te tarcia Ceny z Loganem świadczą o tym, że to chyba Paul będzie tym, który przywróci Jasia na jasna stronę mocy. Dobry wybór, publika nie znosi Logana, będzie feta jak mu Cena sprzeda AA. Reasumując, gala na kolana nie rzucila. Brakowało przede wszystkim walk mistrzowskich, dających cień nadziei, że jedna z walizek będzie zrealizowana jeszcze na MITB.  
    • GGGGG9707
      Na drabinie też...   Gala słaba dla mnie, ciężko się WWE ostatnio ogląda patrząc co się dzieje i biorąc pod uwagę ich decyzje. W skrócie : 1) MITB kobiet : świetna walka, bardzo mi się podobała ale nie przepadam za Naomi także nie jestem tylko zadowolony z wyniku (chciałem każdego oprócz Naomi i Ripley) ale walka była bardzo dobra 2) Dom : nie potrzebna walka, dobrze że Dom obronił 3) Lyra : Nie chcę Becky z pasem bo robi się z niej druga Charlotte i nie mogę się do niej przekonać od czasu powrotu. Walka piękna ale jak pisałem wcześniej dla mnie to było Backlash 2.0, pewnie będzie rewanż który też będzie świetny ringowo ale przydałoby się jakieś 2 out of a 3 falls czy coś 4) MITB : poza śmieszkowaniem (nie lubię jak się z ważnej walki parodie robi bo to zabija całą wiarygodność) na początku, czy Solo przez całą walkę czy Penta i Almas na drabinie (co mi się bardzo nie podobało bo to psuło walkę) to walka była bardzo fajna aż do końcówki... Jak weszła ekipa Rollinsa to już wiedziałem że zdemolują wszystkich i Rollins wygra (chyba że Punk i Zayn przyjdą) i zdziwiłem się że tak nie było. Brawo dla Fatu za zdemolowanie Solo, to było dobre. Za to to co dla mnie zabiło całą walkę i sprawiło że uważam ją za jedną z najgorszych MITB matchy to końcówka... Gable dostaje Spear od Breakker'a i leży prawie 10 min i już nie wstaje ??? Tak samo inni uczestnicy!!! Martwi po jednym finisherze ale ściema, przecież to nie ma żadnego sensu. Jedynie local hero się przebudził choć Americano przed nim oberwał. Myślałem że wszyscy wrócą do walki i jakoś sprytem Rollins wygra a nie tu każdy po 1 finisherze drużyny Rollinsa leży martwy do końca. Zwycięzca najgorszy z możliwych (razem z Andrade), nie lubię jak ME i byli mistrzowie zdobywają walizkę. Przecież Rollins równie dobrze może sobie KOTR wygrać i walczyć o pas na SummerSlam bądź tak po prostu TS dostać. Przecież on już zaczął feud z Jey'em (który mam wrażenie ma 5 feudów jednocześnie) 5) ME sobie darowałem. Po tym co widziałem wcześniej na tej gali + skład tej walki (Cody i Cena ok ale Jey nie na swoim miejscu a ten ostatni intruz w tej federacji) to wyłączyłem 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...