Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Wasze wymarzone feudy


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  1 185
  • Reputacja:   3
  • Dołączył:  05.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Pamiętam, że w okresie 2002-2004 gdy brandy były bardziej hermetyczne, a Lesnar miał swój pierwszy run w WWE - wszyscy chcieli zobaczyć jego feud z Hunterem. Niestety jakoś nie po drodzę było obu Panom, więc mam nadzieję, że teraz uda im się to zmontować. Lesnar po feudzie z Ceną mógłby dalej pokazywać się jako agresor i wyjebkowicz mającym wszelkie zasady w dupie. Hunter jako osoba pełniąca kierownicze stanowisko chciałbym interweniować w tej sprawie. Brock jednak miałby jego uwagi gdzieś, jebnąłby mu slapa w twarz no i feud gotowy. :D
  • Odpowiedzi 142
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Brutal44

    4

  • odosz

    3

  • Adrian!

    3

  • Rany

    3

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  142
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.12.2007
  • Status:  Offline

Wymarzony Feud? Czyli mogę włączyć tryb dragon balla, i wymyślać rzeczy które mają raczej nikłe szanse?

 

W takim razie HBK vs CM Punk. Punk wpada, odpala promo na temat tego, że The Best Wrestler in The World. Now. Ale chce pokazać, że jest najlepszy w historii, a z kim może walczyć o ten tytuł jak nie z HBK? Shawn oczywiście na początku się wstrzymuje, gada, że jest już emerytem, HOFem, i tak dalej. CM w końcu zachodzi pod skórę Michaelsowi (ale delikatnie, Punk musi zostać facem). Tak więc na Wrestlemanii otrzymujemy pojedynek HBK vs CM Punk, obaj jako facowie, i równa walka, w której żaden za nic nie chce odpuścić. I jestem przekonany, że Shawn, wciąż jest w stanie nam dać klasyka, w szczególności z Punkiem.


  • Posty:  438
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.08.2011
  • Status:  Offline

Goldust vs Cody Rhodes - może i większości takie coś by się nie spodobało ale ja z chęcią patrzyłbym na feud'ujących braci. Gdyby Cody odzyskał pac IC to zostałby solidnie wypromowany do Main eventów.

 

Cryme Time vs Hunico & Camacho - pomimo, że pierwszy tag już jakiś czas nie istnieje to gdyby go reaktywowano bylibyśmy świadkami "wojny gangów".

 

Może to mało ambitne konflikty ale piszę to na spontanie i jak coś ciekawego wpadnie mi do głowy to podzielę się tym z wami.

Lecz zaklinam - niech żywi nie tracą nadziei

I przed narodem niosą oświaty kaganiec;

A kiedy trzeba, na śmierć idą po kolei,

Jak kamienie przez Boga rzucone na szaniec!...

  • 2 miesiące temu...

  • Posty:  114
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.02.2012
  • Status:  Offline

Podam trochę przykładów feudów z TNA, które myślę, że wiele osób chciałoby zobaczyć:

 

Austin Aries vs AJ Styles - AJ Styles to jest osoba na 1 miejscu listy osób, z którymi chciałby się zmierzyć Austin Aries. Mogłoby to być w stylu, że Aries mówi o sobie "Greatest X Division Champion That Ever Lived" z czym się oczywiście Styles ma nie zgodzić, bo to on uważa się za najwspanialszego mistrza w historii. Styles może mieć niedługo heelturn, więc taki feud na przykład na Lockdown czy Slammiversary w 2013 to byłby do obejrzenia.

 

Bobby Roode vs Samoa Joe - Ten feud miałby rozmach, jeżeli z powrotem Joe miałby niszczyć każdego jak wcześniej, bo teraz jest takim misiem, choć nie mówię, że jest zły. Nie wiem czy heel vs heel to jest dobra walka, w sumie Joe jest tweenerem teraz, więc mógłby się zrobić na face'a, ale agresywnego face'a. Tych dwóch zrobiłoby świetną robotę przy mikrofonach, promie i walce oczywiście. Widziałbym coś takiego za rok albo na No Surrender 2012(tak wiem, Joe jest w BFG Series, ale na No Surrender by było wiadomo kto się zakwalifikował do pierwszej czwórki).

 

James Storm vs Mr. Anderson - Ta dwójka zrobiłaby świetne widowisko w historii TNA. Pasuje mi taka walka na Lockdown 2013. Widziałem walkę w klatce Kurt Angle vs Mr. Anderson w 2010 roku i to było świetne, więc Anderson ma predyspozycje, żeby zrobić coś podobnego. Przy mikrofonie obaj są bardzo dobrzy, mogą zrobić takie show, które wszyscy będą pamiętać.

BOBBY ROODE - LONGEST REIGNING TNA WORLD HEAVYWEIGHT CHAMPION

17298674fa58df4e3b7a.jpg


  • Posty:  99
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  13.08.2011
  • Status:  Offline

Mając do dyspozycji obecny roster chciałbym takie feudy:

 

Brodus Clay vs Mark Henry - wiem, że mamy obecnie feud Claya z Big Showem, ale Henry, w przeciwieństwie do Wighta, prezentuje dobre ring skille (jak na gianta) i byłby to moim zdaniem najlepszy feud typu giant vs giant w WWE od bardzo długiego czasu. Mark planuje podobno zakończyć karierę i nie byłoby chyba lepszego zakończenia niż przekazanie pałeczki przez Hanry'ego Brodusowi.

 

CM Punk vs Kassius Ohno - czyli kontynuacja feudu tej dwójki ze sceny niezależnej. O poziom ringowy nie musielibyśmy się martwić, podobnie o poziom obu panów na micu - Hero ma moim zdaniem bardzo dobre umiejętności za mikrofonem i na pewno wyróżniałby się mic skillem na tle obecnego rosteru.

 

Sin Cara vs Rey Mysterio - feud face vs face zwieńczony pojedynkiem mask vs mask na Wrestlemanii - Rey przegrywa, zdejmuje maskę, kończy karierę przekazując pałeczkę czołowego luchadora Mistico i trafia do Hall of Fame.

 

Dean Ambrose vs William Regal - mieliśmy to w FCW, ale chciałbym by zrobili to z większym rozmachem w MR - ten feud nie mógłby się nie udać. Dean wszedłby do MR z wysokiego C, np. poważnie "kontuzjując" Regala, wysyłając go na urlop (albo i emeryturę), z miejsca zyskując mega heel heat of fanów. Chciałbym też jakiejś walki Deana z Foleyem - feud już zaczęli ale niestety kreatywni porzucili ten pomysł, a szkoda...

 

I jeszcze jeden pomysł - może to nie jest konkretny feud, ale ja chętnie zobaczyłbym też Damiena Sandowa dewastującego Marellę, Rydera, Hornswoggla i innych wrestlerów z gimmickami pajaców, wysyłającego ich na długie urlopy i ratującego nas od tych "Ignoramusów" - to by pasowało do jego gimmicku i liczę, że kreatywni wpadną na coś podobnego.


  • Posty:  330
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.09.2011
  • Status:  Offline

Hmm, z ciekawością obejrzał bym programy:

 

1. HBK vs D-Bryan - obydwaj świetni w ringu, na majku także bardzo dobrzy. Przy odpowiedniej podbudowie, mogli by stworzyć wspaniałe show.

 

2. Kurt Angle vs CM Punk - Świetni technicznie zawodnicy. Speeche mają tak samo jak świetnie jak pojedynki. Odpowiednie prowadzenie obywdu postaci i gitara gra. Niestety zapewne taki program dostanę jedynie w Booking Zone :)

 

3. Dolph Ziggler vs Cody Rhodes

Dwóch perspektywicznych, utalentowanych wrestlerów. Napewno we dwóch stworzyli by coś dobrego, a gdy w ringu mieliby niezłą chemię mogłoby to być coś wspaniałego.

 

4. The Miz vs The Rock - Niby jakaś podbudowa pod feud by już była. Okres przed WM27 to także pojazdy Rocka na Miza i odwrotnie. Chciałbym zobaczyć ich feud zakończony na największej ze scen

House of Pain - Moja federacja wrestlingu.

Sprawdź!

http://forum.attitude.pl/viewtopic.php?t=40964

1685272683500c2e74203e9.jpg


  • Posty:  317
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  27.12.2011
  • Status:  Offline

1. Kurt Angle vs. CM Punk - oboje świetni technicznie, genialni przy mikrofonie. Submission Match.

 

2. Seth Rollins vs. Kassius Ohno - jedni z najlepszych zawodników w FCW.

 

3. AJ Styles vs. John Morrison - jeżeli tu byłby dobry booking to feud na miarę dziesięciolecia. Obydwoje latają w ringu, są genialni.

 

4. Dolph Ziggler vs. Edge - mieliśmy już próbkę, ale Dolph gdyby był wypromowany z pewnością wygrałby pas.

 

5. The Rock vs. The Miz vs. Triple H

 

6. Jeff Hardy vs. Christian - Cage wraca do TNA i zaczyna feud z Hardy'm o TV Title.

 

7. CM Punk vs. Steve Austin

 

8. Kharma vs. Beth

 

9. Bret Hart vs. William Regal

116218737055c51bc30a173.jpg

  • 1 miesiąc temu...

  • Posty:  38
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.01.2011
  • Status:  Offline

1.Cody Rhodes vs Dolph Ziggler - Obaj są jednymi z najlepszych zawodników w całym WWE. Jeśli mówimy o dawaniu szans młodszym to myślimy zwykle o tej dwójce. Feud tej dwójki mógłby przynieść naprawdę dużo emocji. Obaj świetni za mikrofonem, świetni w ringu. Czego chcieć więcej?

 

2.Steve Austin vs Cm Punk - O ich potencjalnym feudzie zakończonym walką na Wrestlemanii mówiło się bardzo wiele. Ta dwójka to wspaniałe połączenie i wręcz gwarancja znakomitego feudu. Obaj genialni za mikrofonem i nawet w dzisiejszych czasach mogliby zaszczycić nas kilkoma genialnymi segmentami.

 

3. John Morrison vs Austin Aries- Ta dwójka w jednym ringu to gwarancja znakomitej walki. Nie od dziś wiadomo, że panowie pod względem Ring Skillu są prawdziwymi artystami. Jeszcze dać im jakąś fajną stypulację... Jednym słowem emocje gwarantowane. Może trochę gorzej byłoby za mikrofonem, ale przecież i w tym elemencie Aries jest bardzo dobry.


  • Posty:  78
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.07.2012
  • Status:  Offline

1. Edge vs Bret Hart

 

O ile się nie mylę to Bret Hart jest jednym z nielicznych zawodników, z którymi nie walczył nigdy Edge. Mimo iż nie ma już szans na zrealizowanie tego programu to zdecydowanie jest to mój najbardziej wymarzony feud.

 

2. CM Punk vs Austin Aries

 

Panowie mieli już ze sobą styczność w ROH, ale ich feud w WWE czy TNA to byłaby zupełnie inna bajka. Obaj już są mocno wypromowani, ale nie są aż tak starzy żeby nie móc zrealizować mojego marzenia. Mam nadzieje, że kiedyś Aries zdecyduje się na karierę w WWE i wtedy być może uda się to ziścić.

 

3. The Rock vs Shawn Michaels

 

Obaj są genialnymi entertainerami i obaj nigdy nie mieli singlowej walki przeciwko sobie. Jestem pewien, że można zrobić z tego feud wszech czasów, ale na to też niestety nie ma już szans, a szkoda.

 

4. Cody Rhodes vs Wade Barrett vs Dolph Ziggler

 

Czyli starcie trzech młodych wrestlerów, trzech spośród wielu tworzących nowe WWE i na których opierać się będzie ta federacja za 5-10-15 lat. Taki feud w dodatku o pas byłby dla mnie świetny.

 

5. Randy Orton vs The Rock

 

Niby tam jakiś program mieli, ale to było tylko w ramach feudu Micka Foleya z Ortonem/Evolution. Jestem pewien, że ten feud przyniósł by zyski zarówno organizacji (w postaci pieniędzy) i fanom (w postaci wielkiej dawki emocji). W dodatku Orton jako Legend Killer.. ahh!

It’s Time, Once Again, to Get Aboard the Ho Train!

214441016350278cafd9acb.jpg


  • Posty:  73
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.05.2009
  • Status:  Offline

1.Kurt Angle vs Daniel Bryan - według mnie dwóch najlepszych techników w historii pro wrestlingu. Na dodatek obaj świetni za mikrofonem. Submission albo Iron Man Match kończącym ich feud byłby czymś epickim.

 

2.Dolph Ziggler vs Austin Aries - Perfekcyjny kontra Najwspanialszy człowiek jaki kiedykolwiek żył. Obaj pasują do siebie gimmickami, a na dodatek są obecnie jednymi z najlepszych ringowo w Main Streamie. Za mikrofonem Ziggler trochę odstaje od Ariesa, ale na pewno poziom segmentów byłby świetny, a walki ocierałyby się o 5 Stary. Ciekawe jak zajebiście Dolph sprzedałby Brainbustera :D

 

3.Chris Jericho vs Austin Aries - kombinacja bardzo podobna do nr 2. Chris tak samo jak Dolph pewnie świetnie wpasowałby się w feud z Ariesem. Na dodatek wydaje mi się, że na mikrofonie byłoby lepiej, bo Chris prezentuje w tym aspekcie lepszy poziom od Zigglera. Segmenty z ich udziałem na pewno urywałyby jaja.

 

4.The Rock vs CM Punk - podstawę do feudu już mamy i mam nadzieje, że w jakiś sposób ci dwaj panowie spotkają się na nadchodzącej WMce o pas WWE. Pojedynki za mikrofonem na pewno byłyby najwyższych lotów, a walka z dobrym bookingiem spokojnie mogłaby się skończyć ponad 4 starem. Chciałbym, aby w tym feudzie Punk był heelem, który byłby bookowany na równi z Rockiem i sypał Pipe Bombami jak w zeszłorocznym okresie letnim, a także potrafił wytrzymać wymianę finisherów.


  • Posty:  98
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.07.2012
  • Status:  Offline

1. CM Punk ( lider ) & Dean Ambrose & Daniel Bryan & Kassius Ohno & Seth Rollins & Antonio Cesaro vs Steve Austin ( lider ) & John Cena & Randy Orton & Triple H & Sheamus & Rey Mysterio - Czyli feud byłych zawodników sceny niezależnej przeciwko najwiekszym gwiazdą WWE. Najwieksi faceowie ever vs majacy na celu udowodnienie tego że to oni są przyszłoscią zawodnicy Indys. Feud zakonczony walką na najwiekszej ze scen z wygrywajacą młodzieżą pod wodzą Punka. Niestety to tylko marzenia...

 

2. Undertaker vs Sting - Tutaj nie trzeba wiele pisać ... marzenie każdego fana wrestlingu. Epicki feud prawdopodobnie najlepszy ever co prawda w ringu cudów bysmy pewnie nie zobaczyli ale samym star power rozpierdoliło by to system.

 

3. Daniel Bryan vs AJ Styles - Świetni technicy z pewnoscią to zachaczyło by o 5 stara.

 

4.The Miz vs The Rock - Ten feud na micu byłby fantastyczny. W ringu też najgorzej by nie było dla Miza byłby to wielki skok w karierze ... wkoncu nie każdy ma mozliwość feudować z Rockiem.

 

5.CM Punk vs Austin Aries - Feud obecnych mistrzów obu federacji byłych znajomych z ROH. Ringowo to " stadiony świata " :D :twisted:

 

Prócz tego :

- Sin Cara vs Rey Mysterio ( Mask vs Mask )

- Sandow vs Daniels

- Ambrose vs Ziggler

- Ziggler vs Rollins

- Ziggler vs Miz

  • 3 tygodnie później...

  • Posty:  325
  • Reputacja:   21
  • Dołączył:  27.08.2012
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Ja bym najbardziej chcial zobaczyc taki feud o ktorym mozna raczej tylko pomarzyc:

 

TNA vs WWE :D

 

Juz nie raz o tym myslalem, ogladam se zwyczajnie Raw jak co tydzien i wlasnie zaczyna sie walka wieczoru pomiedzy CM Punkiem i Randym Ortonem. Punk zalozyl na Ortonie Anaconda Vise i wszyscy sa ciekawi czy Orton sie podda a tu nagle kazdy patrzy zafascynowany w monitor a my nie wiemy czemu bo kamera jest skupiona na Ortonie i Punku. Nagle Punk spojrzal w monitor i nie wie co sie dzieje bo na monitorze pojawia sie logo TNA Wrestling. Tak o to konczy sie Raw i kazdy bedzie teraz myslal o tym przez caly tydzien. Tydzien pozniej Vince tlumaczy ze to tylko jakis blad i Raw trwa dalej az tu nagle wrestlerzy TNA atakuja bo TNA chce byc najwieksza federacja wrestlingowa. To dochodzi do finalu na WM w postaci 6 Man Elimination Hell In A Cell Tag Team Matchu :D To by byla klasyka, TNA miala by promocje a WWE gale do zapamietania.

AEW! AEW! AEW! AEW! AEW! AEW! AEW! AEW! AEW!

43445607450fac1302c351.png


  • Posty:  9
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.08.2012
  • Status:  Offline

1. Chris Jericho vs Daniel Bryan

- Co tu dużo gadać. Obaj są świetni technicznie (oglądanie ich pojedynków na pewno byłoby przyjemnością) a i przy mikrofonie też mają wiele do pokazania (przewagę ma tu Y2J, choć i Danielson nie jest zły, także segmenty byłyby na przyzwoitym poziomie). Cały feud mógłby rozegrać się w dalszej przyszłości o Mistrzostwo Wagi Ciężkiej, bo teraz mam nadzieję na zdobycie tytułu WHC przez Zigglera i późniejszy jego feud z Y2J, ale co się odwlecze to nie uciecze i tak dalej...

 

2. The Undertaker vs John Cena

- Feud zakończony pojedynkiem obu panów na WrestleManii w I Quit Matchu. Nie wpadłem na to sam, tylko przeczytałem koncepcję owego feudu w tym temacie i od razu mi się spodobała. Może i sama finałowa walka nie byłaby wspaniała, bo o umiejętnościach ringowych Ceny nie mam zbyt wysokiego zdania, lecz gdyby Taker dobrze go poprowadził zapewne dostalibyśmy całkiem niezły pojedynek. Drugim problemem - nie wiem jak można by doprowadzić do konfliktu Deadmana i Jasia. Na pewno, w przypadku takich person, nie wystarczyłaby jakaś utarczka słowna czy atak sprzed wielu lat. Ale w tym wypadku liczył bym na kreatywność CT.

 

3. DX vs The Undertaker

- Ale chodzi mi o to prawdziwe DX w pewnym składzie. Taker już pokonał HBK i HHH, a i owa stajnia w przeszłości niejednokrotnie spotkała się z Grabarzem, więc jako taka podbudowa już jest. Całość byłaby zwieńczona oczywiście matchem na WrestleManii w stypulacji Handicap Match. To druga opcja, poza walką Phenoma z Ceną, gdzie bałbym się o losy streaku, bo skoro i HBK i HHH byli już bliscy przerwania zwycięskiej serii Grabarza, to razem, z pomocą Road Dogga, Billy'ego Gunna i X-Paca (Chynę odpuśćmy...), logicznie rzecz biorąc - musieliby odnieść zwycięstwo [/mark mode off]. Ciekaw jestem, jak kozacko zostałby rozpisany Taker, gdzie poskładałby całą stajnię... Marzę, żeby owa walka się odbyła od pierwszej porażki HHH, ale osobiście wątpię, że kiedykolwiek będzie miała miejsce.

 

4. Edge&Christian vs ???

- W ramach One Night Stand odbyłby się Last Stand, jednocześnie Edge'a jak i jednego z najwspanialszych, jeśli nie najwspanialszego tag teamu historii. Nie wiem tylko z kim mogliby się zmierzyć. Na pewno nie z żadnym "starym tag teamem" jak Dudleyz (którzy podobno mają powrócić do Dablju), tylko jakimś nowopowstałym z krwi i kości, ale złożonym najlepiej z midcarderów (Awesome Truth miał potencjał, ale oczywiście nic z tego nie wyszło). Co do wyniku nie mam żadnych wątpliwości, bo choć przegrana "nowicjuszy" byłaby przesądzona, to batalia z legendarnym tag teamem na pewno by ich podpromowała.

 

5. CM Punk vs Stone Cold Steve Austin

- Obaj świetni technicznie, przy mikrofonie dają wspaniałe show, przeciwstawne gimmicki (Dyscyplina, Zasady i Straight Edge vs Całkowita Degeneracja, Brak Zasad i Piwo) i statusy (tweener z naciskiem na heela vs tweener z naciskiem na face'a; vide - bałem się o rozegranie tego feudu, kiedy Punk zostałby nadal facem, lecz w obecnej sytuacji problem się rozwiązał) daliby feud pamiętany jeszcze przez wiele lat. Wszystko co dotyczyło tego konfliktu już zostało powiedziane w tym temacie i całkowicie się z tym zgadzam.

 

6. The Rock vs Randy Orton

- Co prawda wcale nie jest to mój wymarzony feud, ale raczej lepsza alternatywa dla The Rock vs Brock Lesnar. People's Champ i The Next Big Thing już się spotkali niejednokrotnie, natomiast Rocky miał tylko jeden epizod z Ortonem na WrestleManii 20. Rockyego mogę widzieć w każdym zestawieniu, więc mimo tego, że uwielbiam gościa, to nie miałbym na niego żadnych poważnych planów.

 

7. Kurt Angle vs Dolph Ziggler/w Ric Flair vs Cody Rhodes vs Christopher Daniels

- Może i feud z gatunku "zapchajdzuira", lecz na pewno oglądałbym jego przebieg z wypiekami na twarzy. Cóż... Obsada daje genialne możliwości co do wyczynów w ringu i tego oczekiwałbym właśnie po tym feudzie.


  • Posty:  471
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  01.09.2012
  • Status:  Offline

Undertaker vs. Sting - każdy by chciał :)

 

Seth Rollins vs. Dean Ambrose - świetni zawodnicy to nie może nie wypalić.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Bastian
      Rollins i jego stajnia w trybie dominacji na ostatnim Smackdown przed MITB. Obawiam się, że tak samo będzie już na samym PPV. Chyba, że Roman Reigns ma w planach weekend w LA. Jak tak stali w jednym ringu Fatu i Breakker, aż się człowiek rozmarzył. WM42 lub 43, mistrzostwo świata na szali... ❤️ Po kiego grzyba Giulia jest w MITB, skoro interesuje ją US Title? Skasuje walizkę na Zelinie czy to może zmyła, żeby nie brać pod uwagę jej zwycięstwa?
    • Bastian
      Money in the Bank mężczyzn - WWE umie w walki MITB, liczę, że i tym razem uczestnicy dadzą radę. Obawiam się tylko, że ta walka posłuży rozwijaniu konfliktu stajnia Rollinsa kontra CM Punk i spółka. Tyczy się to zarówno samego przebiegu jutrzejszej walki, jak i tego, co będzie się dziać z walizką. Seth i jego stajnia są obecnie kreowani na geniuszy zła, cash in na Uso byłby dobrym dopełnieniem tej historii. Z tymże Rollins walizkę już miał, zrobił jedną z najbardziej pamiętnych realizacji w historii, więc przydałby się ktoś inny. Chciałbym wierzyć w LA Night by LA Knight, ale samo WWE chyba za bardzo nie wierzy w Rycerza na szczycie. Solo chyba skupi się w najbliższej przyszłości na Fatu, a reszta... Mają trochę polatać, zrobić efektowne spoty i zainkasować wypłatę.  Money in the Bank kobiet - chciałbym, żeby WWE wykorzystało impet kariery Stephanie Vaquer i dało jej walizkę. Cóż to byłyby za tygodnie z życia "La Primery". Niekwestionowana liderka NXT bez podziału na płeć, jeszcze 2 tygodnie temu mistrzyni, która sensacyjnie traci pas, a potem w jeden weekend walczy na Worlds Collide, MITB i wygrywa...  Faworytkami jednak są dla mnie tutaj Ripley i Perez. Giulia jako uczestniczka MITB myślami bardziej jest przy US Title niż przy złocie , na Bliss nie ma za bardzo pomysłu po jej powrocie, nie wierzę za bardzo w Naomi... Ripley walizki nigdy nie zdobyła, WWE będzie sobie ją budować jako goata kobiecego wrestlingu, a Perez jest w Judgment Day, które dla HHH' a jest takim DX jego bookerskich czasów. Lyra Valkyria vs Becky Lynch - Bayley, gdzie jesteś? Być może wrócisz dopiero tuż przed SummerSlam, już na walkę z samą Becky. Tutaj ziarno niepewności sieje ta stypulacja. Nie po to ją wymyślili, aby zrealizować. Obawiam się, że chociaż na chwilę IC Title trafi w ręce Lynch, tak dla budowania żywej legendy "The Man". Cody Rhodes & Jey Uso vs John Cena & Logan Paul - wygrana heeli mnie nie zdziwi, lecz wydaje mi się, że górą będą Cody i Jey. Możliwe nawet, że Rhodes przypnie Jasia i to będzie paliwem do ich dalszej rywalizacji, z finałem na SummerSlam. W karcie tylko cztery walki, spośród tej czwórki tylko Uso ma rodowód wrestlera TT, więc zapewne będzie długo, nudno i bez ikry, aby oszczędzić wielkie gwiazdy.
    • Kaczy316
      Hmm czyli mamy tylko 4 walki na Money In The Bank, może dzięki temu walki dostaną więcej czasu i zyskają na jakości?......albo dostaniemy R-Trutha występującego jako gigantyczny kabanos, bo ostatnio ta wielka umowa ze Slim Jimem została podpisana xD.   Women's Intercontinental Title - Lyra vs Becky tak samo jak i na Backlash tak i teraz ta walka zapowiada się świetnie czy przebiję starcie z Backlash? Może być ciężko, ale jedno jest pewne dalej będzie to genialne starcie i feud może być już skończony po tej walce, liczę na czyste i dobitne zwycięstwo Lyry, która już pokazała jaka świetna jest i na co ją stać, sam feudzik oglądało mi się chyba najprzyjemniej ze wszystkich prowadzonych na Money In The Bank, segmenty Pań nie nudziły, była w nich masa emocji i prawdy, czuć było personalne intencje, które nie były na siłę jak w niektórych feudach, ogólnie hype jest na to starcie zdecydowanie i chętnie je obejrzę, to może być showstealer oj tak. Typ: Lyra Valkyria   Women's Money In The Bank Ladder Match - Walka Pań zapowiada się mimo wszystko o niebo lepiej od tej samej walki po stronie męskiej, a dlaczego? Dlatego, że u Pań 5 na 6 zawodniczek może zwyciężyć i każdy z tych wyborów będzie świetny i zrozumiały oraz odpowiedni, same utalentowane zawodniczki i tylko Rhea byłaby po prostu nieodpowiednim wyborem jak dla mnie nie umniejszając jej, ale po prostu wygranie przez nią walizki podczas gdy mamy taki skład nie byłoby zrozumiałe, ani to jej niepotrzebne, ani do story żadnego się nie przyda, także tutaj wyjątkowo każdy niech wygra poza Ripley pomimo mojego uwielbienia do niej, ringowo ten pojedynek musi wyjść świetnie, ale powiem tak, Giulia imo nie wygra, za mało zna Angielski jeszcze, a po ostatnich odcinkach SD widać, że raczej tytuł Women's United States jest dla niej szykowany i jak dla mnie jest to bardzo dobry wybór, Alexa uważam, że nie musi tego wygrywać, zresztą ostatnio i tak na nią planów nie ma, więc walizka raczej by tego nie zmieniła, a raz już to starcie wygrała, więc myślę, że po prostu tego nie ugra, więc przechodzimy do moich 3 faworytek na początek Naomi, laska, która po heel turnie tak odżyła, że dałbym jej te walizkę zdecydowanie, bo bez niej Naomi do głównego tytułu się nie doczłapie w przeciwieństwie do reszty zawodniczek z tego starcia, ale jest jeden problem, to cały czas Naomi i wątpię, że WWE będzie widziało w niej kogoś więcej niż mid cardera bądź upper mid cardera, którego czasem się rzuci na główną mistrzynie jak nie ma kogo, tak mi się wydaję, że za tego typu zawodniczkę ją uważają, chociaż tak jak mówię ja bym dał jej walizkę bez zastanowienia mimo wszystko w tym roku, nawet pomimo tak dobrego składu tej walki. Druga osoba to Vaquer, mocno stawiają na nią, bardzo chronią, żeby nie przegrała czysto, fani bardzo ją kupują i są za nią, w ringu jest genialna i nie powiem ciekawie byłoby zobaczyć jak podczas swojego pierwszego tygodnia w main rosterze(bo jest dopiero od Raw mimo wszystko oficjalnie) zdobywa już walizeczkę i szansę na mistrzostwo, WWE może tu pójść za ciosem, jednak jak dla mnie jest jeden powód dla którego za tym ciosem nie pójdą....ROXANNE PEREZ! Oj tak mój crush, świetna zawodniczka, od początku pokazują ją giga mocno nawet przed oficjalnym przejściem do main rosteru, była ostatnią wyrzuconą w kobiecym RR Matchu, świetnie się zaprezentowała podczas Elimination Chamber potem powrót do NXT, a następnie w main rosterze znowu błyszczała, jakby dla mnie jest to idealna kandydatka na walizkę, pokazała na co ją stać, dalej pokazuję i jak nie Naomi, która zasługuję po prostu za ostatni okres, tak niech będzie to Roxanne, która zasługuję od samego początku od czasów NXT zasługuję jak mało kto na główne mistrzostwo i od początku debiutu w MR kręci się w main eventach, Roxanne to powinna wygrać, najlogiczniejszy wybór i pasujący zarówno fanom jak i WWE według mnie. Typ: Roxanne Perez   Men's Money In The Bank Ladder Match - Ciężko mi coś o tej walce powiedzieć, mam wrażenie, że jest naprawdę przeciętnie wypromowana, walki kwalifikacyjne się kończyły, ale tak naprawdę to nie przypominam sobie, żeby ktokolwiek poza Rollinsem i Knightem wspominał coś o wygraniu walizki tak doszczętnie, oczywiście mówię o osobach, które biorą udział w tym pojedynku, Solo, Andrade, Pentagon, El Grande, ktokolwiek z nich coś mówił? Walka będzie zdecydowanie świetna ringowo, bo zawodnicy są dobrze dobrani pod tym względem, niemniej jednak ciężko mi się tym jarać, bo no kurde Solo i Andrade to nie są postacie na main event, więc uważam, że tej walizki nie wygrają, dla Pentagona to trochę za wcześnie jak dla mnie, ale nie zdziwi mnie jeśli wygra przez to, że WWE będzie chciało co raz bardziej wpływać na rynek Meksykański, ale jeśli wygra to nie będzie to zły wybór, ale uważam, że to nie powinien być jego moment, El Grande? Cieszyłbym się, ale jest bardzo prosty powód dla którego mimo wszystko El Grande tego nie wygra, a mianowicie to Gigachad, no niestety on nie wygrywa ważnych walk i teraz nie będzie inaczej niestety, chociaż mogłoby być to ciekawe story i dzięki temu można by ujawnić, że to Gigachad i to on ma walizkę czy coś, ogólnie interesująco by wtedy było, ale no tak jak mówię to Gable i Tryplak lubi go udupiać niestety. Zostaję kto? Knight i Rollins, więc zacznijmy od Knighta, no świetny zawodnik nie ma co ukrywać, cały czas dobrze się go ogląda, publika dalej na niego reaguję, już trochę słabiej, bo po tytule US to mało się z nim dzieję, ale dalej jest to mocny zawodnik i potrafiłbym udźwignąć main eventowy title reign według mnie i z tych wszystkich zawodników jest to najbardziej odpowiedni kandydat do walizki pytanie czy wygra? Właśnie mam wrażenie, że nie wygra, bo WWE boi się na niego postawić wyżej, nie wiem czemu, ale się boją i chciałbym, żeby to się zmieniło, ale nie jestem pewny czy to będzie teraz, a nie wiem też  jak Knight miałby się wpasować do obecnych programów WWE o World Title którykolwiek, Jey będzie mocno zajęty walką ze stajnią Rollinsa prawdopodobnie i w międzyczasie z Guntherem, Cena ma swój Last Run i wątpię, żeby Knight go zakończył, chyba, że jakieś wykorzystanie walizki po stracie przez niego tytułu, ale nie wiem. Zostaje ostatni uczestnik i mój ulubieniec Seth Rollins, powiem tak ten sam case co z Ripley tylko trochę inny w przypadku story, bo przy tym story wygranie przez niego walizki ma mega dużo sensu mimo wszystko i cały booking pokazuję, że to Seth wyjdzie z tej walki jako zwycięzca, ale tak samo jak w przypadku Ripley tak i u Setha ta walizka nie jest mu do niczego potrzebna, jednak trzeba przyznać, że storyline'owo to by zagrało bardzo dobrze i uważam, że jest to jedyna osoba, która mogłaby sobie pozwolić na wykorzystanie walizki w okresie letnim i ogólnie do końca roku, reszta by musiała czekać na jakiś przestój w tych ważnych storyline'ach o główne tytuły, a to może się trochę ciągnąć nawet i do WM, więc jak wygra ktoś inny niż Rollins to wydaję mi się, że albo zobaczymy kolejny nieudany cash in albo będziemy czekać bardzo długo z wykorzystaniem walizki obstawiałbym okres po przyszłorocznej WM czy będzie to złe? Niekoniecznie, można to dobrze rozpisać, ale no będzie ciekawie, zależy co WWE planuję czy Tryplak chcę jak najszybciej pozbyć się walizki i przy sensownym story wtedy Rollins się wysuwa na prowadzenie czy faktycznie chcę kogoś wypromować, ale jeszcze nie w tym roku, to wtedy walizkę wygrywa Knight bądź Pentagon, kurde naprawdę ciężko tu kogoś wybrać w tej walce, ale nie dlatego, że każdy może to ugrać tylko dlatego, że przy każdym jest jakieś ALE w obecnym okresie dla tych zawodników mam wrażenie xDDD postawię chyba ostatecznie na Knighta, który będzie długo latał z walizką. Typ: LA Knight   Cena & Logan vs Cody & Jey - Jakby nie wiem co mam tutaj powiedzieć, kolejny rozdział feudu Cody vs Cena z dodanym Loganem i Jeyem, trochę sensu to ma, bo Jey ma dużą historię z Rhodesem, a Logana ludzie nie lubią i jakby wygrał drugi World Title przy pomocy Ceny w dodatku to dostalibyśmy kolejną część "rujnowania wrestlingu" w wykonaniu Johna, więc kupy to się w miarę trzyma, ale będzie to main eventem tak ważnej gali prawdopodobnie i nie jest jakoś dobrze podbudowany, dla mnie ta walka mogłaby się odbyć na zwykłym SD, ale moje fantasy zakłada, że jest tu druga strona medalu, uważam, że jest to genialne posunięcie ze strony WWE pod tym względem, że ani Cena ani Jey nie są obecnie skupieni na walizce, ani jeden ani drugi nie wspomniał nawet razu, że zbliża się walka o walizkę, że muszą być czujni itp, każdy jest zajęty swoimi osobistymi porachunkami, nie zdziwi mnie jak to zasłona dymna i w main evencie Mr. Money In The Bank wbije i spróbuję jakiegoś cash inu i kto wie czy nie udanego skoro to może być Seth Rollins, dlatego pod tym względem to może być emocjonalne, ringowo raczej wybitnie nie będzie, chociaż jak Ceny będzie mało w ringu to może być git, a walkę imo wygra Cody i Jey. Typ: Cody Rhodes & Jey Uso   Ogólnie uważam, że Money In The Bank zapowiada się dość przeciętnie, o dziwo o wiele bardziej czekam na starcia damskie niż męskie nie dość, że te starcia są świetnie wypromowane to jakoś te męskie tak wręcz przeciwnie, dość miernie, ale to taka subiektywna opinia, mimo wszystko staram się patrzeć optymistycznie i liczę na naprawdę dobre i być może zaskakujące show, szkoda, że z 4 walkami, ale też trzymam się nadziei, że to po to, żeby dostarczyć długie i solidne jakościowo walki, a nie patrzeć jak Nia Jax próbuje wszamać R-Trutha w ramach reklamy Slim Jima.
    • Attitude
      Nazwa gali: TNA Against All Odds 2025 Data: 06.06.2025 Federacja: Total Nonstop Action Wrestling Typ: Online Stream Lokalizacja: Tempe, Arizona, USA Arena: Mullett Arena Format: Live Platforma: TNA+ Komentarz: Matthew Rehwoldt, Tom Hannifan, John Skyler & Indi Hartwell Karta: Wyniki: Powiązane tematy: TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
    • Attitude
      Nazwa gali: TNA Countdown To Against All Odds 2025 Data: 06.06.2025 Federacja: Total Nonstop Action Wrestling Typ: Online Stream Lokalizacja: Tempe, Arizona, USA Arena: Mullett Arena Format: Live Platforma: YouTube.com Official video: Karta: Wyniki: Powiązane tematy: TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
×
×
  • Dodaj nową pozycję...