Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Prawda o UV wrestlingu- moje backyardowe doświadczenie


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  1 334
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  02.12.2003
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

3 pytania:

 

1. Przed rozpoczęciem "kariery" w backyardzie brałeś udział w jakichś szkoleniach/treningach prowadzonych przez profesjonalistów w swoim fachu (oprócz "treningów" na hali), czy po prostu od razu zaczęliście się naparzać jarzeniówkami i produktami pochodnymi? Pytam, bo zwłaszcza w tak młodym wieku i będąc tak niedoświadczonym "w branży" tego typu zabawy wydają mi się totalną głupotą

 

2. Ktoś zadał dobre pytanie o "booking" i prowadzenie danej walki. Jak to wygląda? Szyliście na pełnej improwizacji na bieżąco, przed walką uzgadnialiście najważniejsze spoty, czy może wszystko było z grubsza dogadane już przed rozpoczęciem pojedynku?

 

3. Co na to rodzina lub opiekunowie prawni, bo zakładam, że w wieku 16 lat raczej nie pozostawałeś w USA sam?

 

4. Dlaczego właśnie UV, a nie "zwykły" wrestling? Skłonności sado-maso (jak u N!KO, pozdro ;) ),większa adrenalina, większy poklask i "szacun" u postronnych (co widać nawet po niektórych postach w tym wątku ;) ) umiłowanie do żyletek jak u emo? Pytanie bez cienia złośliwości, po prostu interesuje mnie motywacja osobista

_________________

What is the difference between Sheamus and the World War II? WW II is over ;)

13629172384628ee9bd26ff.jpg

  • Odpowiedzi 85
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Psycho Dragon

    21

  • Kimlorek

    8

  • TripleKilla

    4

  • Jaszczur

    4

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  6 708
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android
  • Styl:  Klasyczny

Ja mam takie pytanie: dlaczego dopiero teraz o tym piszesz? Zarejestrowałeś się w końcu października: byłeś niezwykle podekscytowany powstaniem DDW i wspominałeś, że chcesz zostać wrestlerem. Naturalne wydaje się więc, że w takim momencie chwali się swoimi doświadczeniami, jakiekolwiek by one były. A tu była cisza przez pół roku i nagle, ni stąd ni zowąd, wyskakujesz z takim tematem. Wybacz mi podejrzliwość, ale cała ta historia jest dość nieprawdopodobna z powodu Twojego młodego wieku i innych okoliczności, a nawet braku zdjęć, które byłyby bezsprzecznym dowodem - a przecież każdy robi zdjęcia jako świadectwo swoich wyczynów (od razu zaznaczam, że nie chcę oglądać blizn, to żaden dowód - też mam blizny, a nigdy nie zajmowałem się uv). Z drugiej strony rodzice czy inny opiekunowie, o których zapytał SPoP - byłeś pokaleczony szkłem, drutem kolczastym, pinezkami, a nawet wpadałeś w ogień i co? Nikt nie zauważył ran, albo nie dziwił się, że jak nigdy wcześniej sięgasz po środki dezynfekujące i plastry czy bandaże? Sorry, na tym etapie nie kupuję tej historii, nawet opis doświadczeń brzmi trochę jak fantazja. Oczywiście to moje odczucia, więc nie piszę, że to kłamstwo, choć rzeczywiście tak mi się wydaje - a może po prostu na starość robię się bardziej podejrzliwy.

_________________

1005187806541accfacb3d6.jpg


  • Posty:  4 760
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.01.2005
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

A ja majac 16lat walczylem w Meksyku i latalem nad linami, dopiero teraz o tym pisze ale wiecie filmow, zdjec nie mam zgubilem,ukradli itp , moge pokazac na dowod swoje blizny :D

 

Prawda o UV wrestlingu - hmm mysle sobie, no ciekawy tytuł wejde i zobacze.

A tu jakis mlody koles wychodzi na to ze zabardzo polecial z fantazja, do tego wiekszosc to lyka.

 

Po pierwsze jak zauwazyl Six, dopiero teraz o tym piszesz. Nastepnie blizny to ja tez mam a w UV nie walczylem, zaden dowod. Rozwala mnie sciema o platnym dostepie do walk dlatego ich nie mam, bylo lepsza wymyslec. Jaka byla nazwa waszej szkolki? o tak nie mogliscie cwiczyc, chyba ze na podworku. Ktos was szkolil? Dlaczego zrezygnowales? Wrociles do polski i nie wystapiles na DDW? Czekamy, moze na zywo pokazesz na co Cie stac :smile: Reszte ciekawych pytan zadal Spop.

 

Reasumujac. Przykro mi ale bez dowodow to ja nie wierze Tobie Psycho Dragonie, za duzo w swoim zyciu tego typu fantastow spotkalem, ale jak pokazesz jakis niezbity dowod to wypluje swoje slowa.

A narazie dzieki za poprawienie humoru z rana :wink:

_________________

Absence of War Does Not Mean Peace

3669750324873c0356f997.gif


  • Posty:  103
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  28.10.2009
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Do panów #up

 

Nie obraziłem się i z największa chęcią odpowiem na Wasze "pytania" :)

 

 

1)Czemu napisałem to dopiero teraz skoro zarejestrowałem się dużo wczesniej?

 

Powód bardzo prozaiczny- nie było sensu wcześniej o tym pisać. Nie czuję się zajebisty dlatego, że to robiłem, i moglibyście mieć do mnie "dziwne nastawienie" gdybym pierwszego posta napisał o tym, co robiłem w backyardzie. Było by od razu- "to jakiś zj*b, emo, bla bla bla". I tak jak napisałem na samym początku, pisze to, bo dużo osób pyta się o UV.

 

2)Co do "opieki rodziców"

 

Moja sytuacja rodzinna była w tym okresie nieco inna, niż powinna być. O tym nie będę tu pisał, bo to moje własne sprawy.

Acha, w Detroit byłem sam bez "opieki", bo tam na miejscu mieszka mój wujek, ciocia, i siostra cioteczna.

 

3)Czemu pisałem, że chcę dojść do DDW?

 

Bo chcę :) Backyardowy wrestling to jedno, ale bycie "normalnym" wrestlerem to drugie. Od początku, od kiedy dowiedziałem się o DDW, wiem, że się zapiszę. Tyle, że w tym roku mam maturę, więc nie miałem czasu. Gdyby to była dopiero druga klasa LO, już bym trenował w DDW

 

4)Czemu nie ma żadnych filmów/zdjęć/etc?

 

Nie napisałem, że nie ma. Powiedziałem tylko, że prawdopodobnie nie ma :) czemu? jest kilka powodów:

- było to prawie 2,5 roku temu

- federacja "żyła" niezbyt długo

- urwała się większość kontaktów

- tylko jeden koleś kręcił to normalną cyfrówką, "publiczność" czasem może telefonami

 

 

Nie napisałem, że nie ma i koniec. Powiedziałem, że poszukam i jest to prawda. Byc może zdobędę maila do tego kolesia, i może ma on na kompie te filmy

 

Co do stronki, to nie wiem, czemu wprowadzenie płatnego ściągania filmików jest taka dziwna? Nie miało to przecież kosztować fortuny, max 5 $ było w planach.

 

Pozdrawiam :-)

 

PS: Joga, dzięki za msg :) Odpiszę jak najszybciej będzie się dało

_________________

! ! ! DDW ! ! !

  • Posty:  141
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.07.2009
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Nie chcę tu dochodzić czy to była prawda czy nie. Mam kilka pytań odnośnie tego, jak wykonywać akcje ? Jak razem z kumplami dopracowywałeś chwyty. Skąd czerpałeś pomysły na swoje "chwyty" lub skąd brałeś pomysły na dobre widowisko. Dlaczego tak się wypytuje o to wszystko ? Po prostu razem z kumplami chcemy się pobawić w wrestling i nie ukrywam tego, że po prostu mnie to "rajcuje". Wiadomo, że jestem jeszcze młody i głupi, ale uprawiać wrestling dla rozrywki... czemu nie. Uznałem już, że możesz przekazać mi swoją jaką tam posiadasz wiedzę. Bardziej rozwinięta myśl o tym jak zaczynać. Odrazu dodam, że nie będę pokazywał się publice i organizował jakiegoś "show", powiem tylko, że nuda doskwiera :twisted:

 

Prosił bym o ten filmik/filmiki. Bardzo jestem ciekawy czy nas przypadkiem nie kłamiesz. :o


  • Posty:  59
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.09.2009
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Hmm, nie wiem czy to prawda czy nie, ale wyrażę swoje zdanie nt. UV Backayrdu.

 

Dla mnie to głupota, przygotowani byliście ? Ok ale ciekawe czy pomyśleliście o tym, że jeśli np. źle przyjmiecie jakiś cios na drut kolczasty czy tam ogień, is tracicie np. oko ... Oczywiście jesteś młody, masz prawo do błędów, ale dla mnie to głupota wykonywać backyard UV, jeśli nie jest się wrestlerem.

 

Co do szkła, to już sam sprawdź :P :P :P Ja kiedyś pociąłem dłoń szkłem i szkło weszło dość głęboko, przez co nie mogłem go wyjąć, więc dla mnie jeśli źle przymiesz np. powerbomba na szybę, może się to źle skończyć (jeden błąd ze strony kolegi i już np. całą głowę możesz mieć w szwach). Ale nie wykluczone że sam kiedyś stoczę taką walkę, choćby po to, żeby zobaczyć, co czują

wrestlerzy (nie myślę o bumpach z 12 metrów ma się rozumieć:)

 

Heh, pamiętam jeszcze jednego ziomka z pewnego forum, chciał sam założyć federację UV :P :P :P

_________________

19059199254b8a87f668cb1.jpg


  • Posty:  145
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  27.11.2009
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

CAŁA PRAWDA CZYLI LIGHT TUBES, BARBED WIRE, THUMBTACKS ETC.

 

Świetlówki- używane w hardcorowym wrestlingu ze względu na swoją efektowność. Bump na kilka świetlówek przyprawia o miły dreszczyk, wybuchające szkło nadają dodatkowego smaczku. Wielu ludziom świetlówka kojarzy się z wielkim bólem- nic jednak bardziej mylnego! Najboleśniejsze w uderzeniu jarzeniówką jest bowiem... samo uderzenie! Tak, samo uderzenie boli najbardziej. Można mieć siniaki na drugi dzień po meczu, gdyż taki cios boli jak normalne, mocne uderzenie w rękę. Natomiast odłamki nie bolą, spełniają jednak pożyteczną rolę- a mianowicie kaleczą ciało. Kaleczą dość płytko, lecz jednak wypływa krew. Połączona z potem tworzy właśnie to coś, co nam sie podoba... Oczywiście zdarzają się mocne i bardzo mocne rozcięcia, niekiedy bardzo niebezpieczne, jednak świetlówka jest względnie bezpieczna.

 

Drut kolczasty- bardzo niedoceniana i dość rzadko używana broń. Ludziom wydaje się, że drut kolczasty nie boli. Nic bardziej mylnego! Pomijam jakieś cieniutkie podróby i skupiam się na normalnym, poczciwym barbed wire. Czemu w UV jest mało bumpsów z drutem- ponieważ jest on mało efektowny. Zazwyczaj jest mało krwi i ciężko taką akcję „sprzedać”. A jednak! Drut kolczasty jest jednym z najboleśniejszych przedmiotów używanych we wrestlingu. Gdy jest dość gruby i odpowiednio napięty, to ból jest cholernie mocny. Cały widz w tym, że te „kolce” na drucie kolczastym są zajebiście ostre, i wbijają Ci się w ciało. Bolesne jak diabli. W jednym meczu koleś wrzucił mnie na taki kawałek dykty z rozłożonym drutem. Myślałem, że się zesram z bólu.

 

Pinezki- moje ulubione. Efektowne, średnio bolesne- cud, miód... Tu z kolei zdania są często podzielone- jedni twierdzą, że to nic nie boli, drudzy zaś, że to musi być okropne przeżycie. Ja osobiście powiedział bym, że pinezki najbardziej bolą, jak masz je już wbite i z powrotem musisz położyć się na plecy, na przykład pod pin. Nigdy mi to „ nie pasowało”. Co do pinezek to występują jeszcze kombinacje np. barefoot thumtacks match, ale mówiąc szczerze, nie odważyłem się nigdy robić czegoś takiego.

 

Ogień- jeden z najbardziej niezrozumianych „przedmiotów” w ultraviolent, i zresztą nie tylko w UV. Ludziom wydaje się, że taki powerbomb na płonący stół to jakiś dewastujący cios. Tymczasem wszystko rozgrywa się tak szybko, że może się co najwyżej zrobić ciepło. Lepiej jednak nie mieć na sobie ubrania, bo może się zrobić ciekawie. Myślę, że Nick Gage przyznałby mi rację...

 

Six masz rację , jest to post żywcem przepisany ze strony, gdzieś to w necie już widziałem :)

_________________

1195284124b4f75e5f366c.jpg


  • Posty:  103
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  28.10.2009
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

#up

 

Hmm, niesamowite, czyżbym wkleił to jeszcze gdzieś, nie pamiętając o tym? dziwne...

Oczywiście nie zarzucam Ci kłamstwa, tylko bądź tak łaskaw, i znajdź to w necie :)

 

I jeszcze jedno: wiesz jak nazwać twoją postawę? Lizodupstwo...

Stały bywalec forum, osoba z wielką liczbą napisanych postów- czemu by nie przyznać jej racji... W związku z tym piszesz z dupy wzięty post, który jest zwyczajnym kłamstwem. Tekst jest mojego autorstwa i opisuje moje doświadczenie.

 

Żałosne, 28 lat, a zachowanie godne gówniarza z podstawówki

_________________

! ! ! DDW ! ! !

  • Posty:  145
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  27.11.2009
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Nie mam zamiaru dyskutować z gówniarzem przepisującym cudze teksty z thewrestlinggame.com.

 

Szacunek, że ci się chciało.

 

EOT z mojej strony.

_________________

1195284124b4f75e5f366c.jpg


  • Posty:  103
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  28.10.2009
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Link proszę, skoro doszliśmy już nawet, z jakiej strony pochodzi ten tekst :-)

 

 

ja wiem, że nie chcesz dyskutować z gówniarzem, ale "udowodnij" to, co mi zarzuciłeś

 

 

bo jak na razie, to wypadasz blado z tymi zarzutami...

_________________

! ! ! DDW ! ! !

  • Posty:  3 862
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

Nie mam zamiaru dyskutować z gówniarzem przepisującym cudze teksty z thewrestlinggame.com.

 

Szacunek, że ci się chciało.

 

EOT z mojej strony.

 

Poprosze linka

_________________

14412508044c725aa0e19e.gif


  • Posty:  607
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.05.2008
  • Status:  Offline
  • Styl:  Jasny

Psycho Dragon, podziwiam cię. Choć mam 15 lat i gówno mogę zdziałać w UV. Ty miałeś 16 lat i już UV, szacunek dla ciebie. W tak młodym wieku uprawiać najgroźniejszy sport w życiu. Cóż... Nieźle prezentują się twoje opisy o przedmiotach. Masz teraz 18 lat, widzę że coś się pchneło abyś podzielił się z nami informacjami. Ja ci dziękuje że opisałeś tyle o swoich backyardowych-UV przeżyciach. Teraz dowiedziałem się trochę prawdy jak to jest z bumpami. Bardzo chciałbym zobaczyć twoje filmik, a nawet zdjęcia z walk. Nie zarzucam ci nie rozwagi, ale szacunek ci się liczy, nie wiele osób w twoim wieku(16lat) odważyło by się coś takiego zrobić. Nie wiem dlaczego niektórzy uparli się że to jakaś ściema...

_________________

...

1736281364ae4b3be08ef9.jpg


  • Posty:  145
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  27.11.2009
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

RazorR, To jest spisany tekst dokładnie z Wrestling Game Reports z tamtej strony, nie wiem jak się dostać tam do archiwum.

 

A szkoda...

_________________

1195284124b4f75e5f366c.jpg


  • Posty:  103
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  28.10.2009
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

No tak, tak...

 

Rozumiem :-)

 

Biedny jesteś, nie możesz się dostać :( A to pech

 

 

jak myślisz, RazoR, co na to można poradzić? =)

 

 

#edit

 

btw, myślałem, że to stronka o grze wrestlingowej, i że pisze się tam po angielsku. No ale skoro jaszczur tak mówi...

_________________

! ! ! DDW ! ! !

  • Posty:  1 025
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.10.2009
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Nie mam zamiaru dyskutować z gówniarzem przepisującym cudze teksty z thewrestlinggame.com.

 

Szacunek, że ci się chciało.

 

EOT z mojej strony.

Długo będziesz jarał się jeszcze swoim wiekiem? Już rzygać mi się chce jak z nikim nie zamierzasz polemizować, bo gówniarz, etc, etc. Zarejestruj się na forum dla emerytów, może tam znajdziesz grupę docelową, która będzie łaskawie spełniać twoje wymagania.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Jeffrey Nero
      Mam na myśli bardziej czas rekonwalescencji oni zawsze wracają w innym czasie niż podają.
    • Attitude
      Nazwa gali: WWE Friday Night SmackDown #1367 Data: 31.10.2025 Federacja: World Wrestling Entertainment Typ: TV-Show Lokalizacja: Salt Lake City, Utah, USA Arena: Delta Center Format: Live Platforma: USA Network Komentarz: Michael Cole & Corey Graves Karta: Wyniki: Powiązane tematy: World Wrestling Entertainment - dyskusje ogólne WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
    • Attitude
      Nazwa gali: CMLL Rey Del Inframundo 2025 Data: 31.10.2025 Federacja: Consejo Mundial De Lucha Libre Typ: Online Stream Lokalizacja: Mexico City, Distrito Federal, Meksyk Arena: Arena Mexico Publiczność: ca. 16.000 Format: Live Platforma: YouTube.com Karta: Wyniki: Powiązane tematy: Lucha Libre - dyskusje ogólne
    • Kaczy316
      Lecimy z ostatnim SD przed Saturday Night's Main Event! Może będzie coś ciekawego? Z zapowiedzi to mówiąc wprost interesuję mnie bardziej jedynie United States Championship Open Challenge, ale może wymyślą jeszcze coś ciekawego.   Tiffany otwiera SD i to jeszcze nawet przed oficjalnym rozpoczęciem, jeszcze jak muzyka leciała w tle ta co zawsze przy początku i komentatorzy sobie mówili, ale Tiffy od razu chciała Jade i nie zmierzała czekać, jednak wychodzi Nick Aldis, ostatecznie Stratton nazywa Jade tchórzem, ale Jade jednak się pojawia, jednak Aldis powstrzymuję obydwie zawodniczki, bo nie chcę fizycznego kontaktu pomiędzy nimi przed ich pojedynkiem o tytuł, a Cargill mówi, że Tiffy Time się skończy jutro, Tiffany chcę ją zaatakować, ale ochrona ją powstrzymuję i w sumie tyle z segmentu początkowego, wygląda na napisany na szybko albo ucięty, nikt prawie nic nie powiedział, była lekka frustracja, ale to trochę mało, no taki zbędny segment, lekko może podbudował feud, ale nie jestem jakoś mega zadowolony, po prostu się odbył xD.   Uwielbiam Ilje Dragunova i dostał świetne wideo promo "Suffering is a true test of life" Oj prawda i to zdecydowanie.   R-Truth w stroju Mikołaja życzy wesołych świąt dla Motor City Machine Guns xDDDDDDDD, Oni mówią mu, że to dzisiaj jest Halloween, a nie Święta, a ten mówi, żeby pobłogosławili swoje serca z tego co zrozumiałem i odchodzi xD, ale podbija Solo i ostatecznie pewnie dojdzie do jakiejś walki, bo Solo będzie chciał pogadać o tym z Aldisem.   Pora na United States Championship Open Challenge! Dawajcie mi tego Dragunova i jakiegoś solidnego rywala dla niego! Ulala FRAXIOM! Który z nich zawalczy? Chyba żaden, bo wszystko przerywa też Tommaso Ciampa! Wszyscy wchodzą do ringu i Ciampa mówi, że nie zdzierży tego, żeby dawać tym nerdom Title Shota, ale Nathan od razu go popycha, Ciampa jeszcze chcę coś powiedzieć, jednak Frazer wytrącił mu mikrofon z ręki i mamy przepychankę, ale Ilja to przerywa mówiąc, że Open Challenge jest dla wszystkich, a Nathan był pierwszy i nie ma nagrody dla "Jackass" kierując te słowa do Ciampy i ten powoli wycofuję się z ringu o dziwo, ale pewnie jeszcze namiesza, ale wracając do walki OJ TAK NATHAN VS ILJA, ALE TO BĘDZIE SIEDZIAŁO! Co to było za starcie, jedno z najlepszych w tym roku, nie wiem czy to nie była najlepsza walka jaką widziałem odkąd wrócił United States Championship Open Challenge, ta szybkość to tempo, Nathan ładnie szybkością robił Ilje, ale ten też często mu dorównywał i nie dawał się zrobić, świetny pojedynek brawa dla obu Panów, Nathan się pokazał z niesamowitej strony, a Dragunov to Dragunov, prawie 19 minut starcia, mega dużo dostali i wykorzystali to w 100% sporo kontr, ciekawych akcji i ten Ilja co w pewnym momencie jak wykonywał German Suplexa poza ringiem to powiedział do Frazera "It's nothing personal", naprawdę mega dobrze to wyszło, a po walce jeszcze Ciampa zaatakował Nathana i....reklamy xD, niezły moment na reklamy i dopiero po reklamach pokazali nam powtórkę i dalej mamy brawl, wbił jeszcze Gargano i brawl pomiędzy DIY i Fraxiom, chociaż Dragunov próbował to przerwać, Ilja ostatecznie jak się tylko odwrócił to zauważył Tama Tonge, który trzyma jego tytuł i mówi "Yayayayayaya" Oj tak, to będzie kolejny rywal, kolejna świetna walka się szykuję.   Kit Wilson vs Carmelo Hayes, pojedynek może być niezły, Melo powinien to ugrać. Walka trwała lekko ponad 3 minuty, nie ma co za bardzo tutaj komentować, dobrze to wyglądało, ale szybko się skończyło, Kit ładnie się pokazał, Miz ingerował w walkę i zaatakował Carmelo, ale ostatecznie i tak Hayes to ugrał, więc dobrze, ale po walce otrzymał Skull-Crushing Finale i koniec, feud trwa dalej, ciekawe jak się rozwinie.   Alexa i Flair na backu w wywiadzie, mówią o The Kabuki Warriors.   Sami na backu prosi Aldisa, żeby mógł być przy MCMG podczas ich walki z MFT, bo wie jak to może się skończyć, ale nie jest ogólnie dopuszczony do akcji w ringu, więc Nick niezbyt to widzi i pojawia się Cody Rhodes! Który mówi, że jest dumny z Samiego, z kolei Zayn życzy mu powodzenia w walce z Drew, ooo Aldis wprost pyta Kodeusza czy miał coś wspólnego z atakiem na Jacoba, kurde no nawet WWE nam to sugeruję, że to mógł być Rhodes xD, ale Rhodes mówi, że lubi Jacoba i nie miał z tym nic wspólnego, ciekawe czy to prawda, ale pewnie tak, jednak podoba mi się, że sam Aldis takie coś podejrzewa i zasugerował, że tak może być, to jest ciekawa sprawa, a potem rozmawiali o podpisaniu kontraktu dzisiejszego wieczoru.   Kolejny pojedynek to Alexa vs Nia, byłe przyjaciółki, ale jakoś nie jestem zainteresowany tą walką, chociaż może wyjdzie ciekawie, zobaczymy. Prawie 9,5 minuty starcia, takiego dość dobrego, w sensie nic co by ktokolwiek zapamiętał, ale walka była w porządku, Alexa to ugrała przy pomocy Charlotte, więc jest git i w sumie tyle można powiedzieć.   Na backu MFT spotyka Reya Fenixa, który nie chcę walczyć z Solo, ale chcę walczyć z Talla Tongą xD, to nie jest chyba dobry pomysł.   Bardzo fajne wideo promo w wykonaniu Priesta w kierunku Aleistera, dobrze to wyglądało, Black wie kiedy to nadejdzie i wie dlaczego to nadejdzie.   Na backu mamy kłótnię pomiędzy Giulią i Kianą, a Tiffany, ale potem Tiffy odchodzi, a podbija Chelsea, która chcę walki od Aldisa, bo przy tym wszystkim był też Nick xD. Nick mówi, że Chelsea będzie miała walkę w przyszłym tygodniu, ale nie wiem jeszcze z kim, na koniec wszyscy uciekają od Nikki Storm, która jest straszna nie tylko w Halloween xD.   Dostajemy następną walkę, która była zapowiedziana już wcześniej na tym show czyli Motor City Machine Guns vs MFT, które będzie reprezentowane przez Tama Tonge i JC Mateo, walka może być mocna. Prawie 9 minut starcia, które było bardzo dobre, obydwa teamy ładnie się pokazały, dość szybkie tempo, nie ma na co narzekać moim zdaniem, w zeszłym roku to MCMG ich pokonali i wygrali tytuły, a w tym w ramach zwykłego pojedynku to MFT wygrali oczywiście przy pomocy sojuszników, ale jednak, po walce mamy atak na Chrisa i Alexa, ale na pomoc przybiega Rey Fenix! Ale też zostaję rozwalony i....Nakamura także się pojawia! Jednak Talla Tonga też go niszczy, to chyba podbudowa pod bardzo losowy War Games, MFT vs Rey Fenix, Shinsuke Nakamura, pewnie Sami Zayn i chyba Motor City Machine Guns, ale w takim razie kto piąty do MFT? Bo nagle Wyatt Sicks się nie pojawia, nie wiem, trochę chaotycznie jest wokół MFT i nie wiem czy zawalczą z tymi losowymi face'ami na War Games czy jednak z W6, ale zobaczymy, wyjaśni się to pewnie niedługo.   Next Week: Rey Fenix vs Talla Tonga, to może być ciekawy pojedynek i coś nowego. Oczywiście kontynuacja naszego ukochanego United States Championship Open Challenge'u, ja fan. Charlotte Flair vs Nia Jax meh, poza ostatnim pojedynkiem to zapowiada się przyjemne show.   Czas na podpisanie kontraktu na walkę Cody Rhodes vs Drew McIntyre o Undisputed WWE Championship na Saturday Night's Main Event! Ciekawe czy coś się tu wydarzy, niby jeszcze 16 minut gali, ale same wejścia zajmą pewnie z połowę, szczególnie Kodeusza, więc zobaczymy czy coś się wydarzy, jeszcze jakaś reklama podczas wejść by się przydała xD. Cody po wejściu od razu bierze mikrofon, no to zobaczmy co ma nam do powiedzenia, standardowo pyta się fanów o czym by chcie.....A nie najpierw życzy im Happy Halloween, zdziwił mnie i w sumie tyle, teraz wbija Scottish Psychopath DREW MCINTYRE! Obaj siadają na swoich miejscach i jeden drugiego zachęca do podpisania kontraktu jako pierwszy xD, ale nagle Drew mówi, że nie może tego podpisać, ale Cody mimo to podpisuję kontrakt, nie ogarnąłem, co to znaczy "Lopsided"? Wpisałem w tłumacza, ale wyświetla mi, że to "przechylony" Nie ogarnąłem tego xD, chyba chodzi o to, że jest zły i przekombinowany, może coś na tej zasadzie, ale Aldis mówi, że to standardowy kontrakt, ale Drew i tak nie chcę tego podpisać, Drew ładnie to rozgrywa, chodzi mu o sytuację, która miała miejsce ostatnio w walce z Codym jak ten uderzył go tytułem, czyli, że Cody jak to zrobi, jak zostanie wyliczony czy będzie DQ to Rhodes mimo to zachowa tytuł i to się nie podoba McIntyre'owi i to uważa za "Lopsided" Nick po prostu jednak ma w to wywalone i mówi, że wiele osób będzie chciało być na miejscu Drew, więc nie będzie problemu z daniem shota komuś innemu, kto chcę podpisać kontrakt i mieć shota na tytuł Cody'ego podczas jutrzejszej nocy, a Drew.....zdziwił mnie, bo powiedział "Okey, get one of them" Kurde ale to było mega dobre, nie spodziewałem się takiego zachowania i sobie wychodzi xDDD, prawdziwy sigma, lecz Cody go zatrzymuję, który wie czego chcę Drew, bo no w sumie nie powiedział tego wprost, ale wszyscy wiemy o co mu chodzi, że jak Cody zostanie wyliczony albo zdyskwalifikowany to straci tytuł i Rhodes się na to zgadza. Nick nie jest przekonany do tego pomysłu, ale Cody mówi, żeby to zrobił i ostatecznie dostajemy to! Kurde może Drew dostanie tytuł chociaż na chwilę? Naprawdę jest na to szansa. McIntyre mówi trochę o Codym, a samego siebie nazywa "Real American Dream" xD śmiesznie to zabrzmiało, a Cody za to powiedział różnicę pomiędzy Drew i Nim, Rhodes miał jaja, żeby odejść z WWE, a Drew został zwolniony, a na koniec życzy powodzenia dla Szkota powodzenia jutro, McIntyre jednak nie może tego znieść i mówi prawdę dla naszego Champa, że On tylko daję, daję i daję, a fani tylko biorą, biorą i biorą, ale kiedyś odwrócą się od niego, na koniec jeszcze wspomina jego córki, Cody nie jest z tego powodu zadowolony i mamy brawl, ale Drew ucieka przed ostatecznym uderzeniem tytułem, z kolei Rhodes zastanawia się co chciał zrobić, kurde podoba mi się taki Cody, zastanawiający się, dobrze to wygląda, ostatecznie wykorzystuję to Drew, który wraca do ringu i wykonał mu Claymore'a, a potem jeszcze Powerbomba na stół, może Szkot faktycznie to ugra? Do twarzy mu z tytułem, ale jak mawia stara zasada wrestlingu, kto ostatni brawl przed walką, ten przegrywa samą walkę i tutaj pewnie też tak będzie, a szkoda, ogólnie bardzo dobry segmencik, mega mi się podobał i niesamowicie podbudował ten feudzik, oj tak.   Podsumowanie: Pora na jakieś podsumowanko, więc lecimy, w sumie dobre SD, nie jakieś wybitne, ale moim zdaniem dobre, podbudowało feudy przed dzisiejszym Saturday Night's Main Event, segment początkowy dość średni i na szybko miałem wrażenie, ale był, walki no nie było złej, jedynie Alexa vs Nia mi średnio siadło, ale to było raczej pewne, reszta dobra lub bardzo dobra albo świetna jak w przypadku Dragunova i Nathana, segment końcowy siadł mocno, dobre SD jako ostatni przystanek przed fajnie szykującym się SNME.
    • -Raven-
      Dwa razy tego samego by chyba nie odstawiali, tym bardziej, że Rollas powróci raczej jako face.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...