Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Wec 47 - wyniki na żywo


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  460
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  16.05.2009
  • Status:  Offline

Pojedynek o pas mistrza WEC w wadze koguciej

135 lbs.: Dominick Cruz pok. Briana Bowlesa przez TKO (kontuzja ręki), 5:00 runda 2

 

Główna karta:

 

135 lbs.: Joseph Benavidez pok Miguela Torresa przez poddanie (gilotyna), 2:57 runda druga

145 lbs.: Javier Vazquez pok. Jensa Pulvera przez poddanie (balacha), 3:41 runda 1

145 lbs.: L.C. Davis pok. Deividasa Tauroseviciusa przez większościową decyzję, 2 x 29-28, 29-29

155 lbs.: Bart Palaszewski pok. Karena Darabedyana przez poddanie (balacha), 4:40 runda 1

 

Pozostałe:

 

135 lbs.: Scott Jorgensen pok. Chada George’a przez poddanie (gilotyna), 0:31 runda 1

145 lbs.: Chad Mendes pok. Erika Kocha przez jednogłośną decyzję, 3 x 30-27

155 lbs.: Anthony Pettis pok. Danny’ego Castillo przez KO (wysokie kopnięcie), 2:17 runda 1

145 lbs.: Leonard Garcia niejednogłośnie zremisował z George’em Roopem, 29-27; 27-29; 28-28

145 lbs.: Fredson Paixao pok. Courtneya Bucka przez poddanie (duszenie zza pleców), 2:39 runda 1

155 lbs.: Ricardo Lamas pok. Bendy’ego Casimira przez KO (kolano), 3:43 runda 1

 

Wyniki zapożyczane z mmarocks. ;)

 

 

Powiem tak, gala niespodzianek. Torres, Bowles... Po walce Torresa mam wrażenie jakby jakiś etap w mma się kończył, nie chodzi mi tylko o jego walkę tylko tak ogólnie. Doświadczeni zawodnicy przegrywają z nowymi, walczącymi nowymi stylami zawodnikami. Gala ogólnie dla mnie - świetna. ;) Teraz godzinkę przekimać i Mamed! :)

8434236214bec043e1f826.jpg

  • Odpowiedzi 13
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • -Raven-

    7

  • SaigeY

    7

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  10 274
  • Reputacja:   288
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Torres vs. Benavidez - niezła i szybka walka. W stójce przeważał Torres, który ładnie wykorzystywał większy zasięg ramion i nóg, jednak Joseph pokazał świetne zapasy (zwłaszcza obalenia) i zajebistą dominację w parterze.

W drugiej rundzie, po świetnym obaleniu i zbombardowaniu rywala przez G&P (ostro pokrwawił Miguela), Benavidez zapina ciasną gilotynę i pomimo prób przetoczeń (Joseph niesamowicie ciasno przywarł do rywala, normalnie niczym kleszcz), Torres jest zmuszony odklepać. Zaskakujące zwycięstwo dużo mniejszego Benavidez'a nad o wiele bardziej utytułowanym rywalem.

 

Bowles vs. Cruz - szybkie tempo narzucone przez pretendenta. Cruz ma chyba ADHD, bo porusza się jakby miał w portkach bateryjki Duracella:))) Mimo to, to jednak po ciosach mistrza Cruz miał chwile, kiedy się nogi pod nim uginały. W prawdzie Bowles trafiał rzadziej, ale kiedy to już robił, widać było, że rywal mocno odczuwa razy.

Niestety Brian nie wyszedł już do trzeciej rundy, bo jak się później okazało - wyprowadzając pierwsze uderzenie w pierwszej rundzie, złamał sobie dłoń. Bowles niestety zbyt długo nie nacieszył się tytułem, bo traci go już w pierwszej obronie. Dominick Cruz nowym mistrzem wagi koguciej, ale swoją wygraną także okupił złamaną ręką.

 

Po walce Torresa mam wrażenie jakby jakiś etap w mma się kończył, nie chodzi mi tylko o jego walkę tylko tak ogólnie. Doświadczeni zawodnicy przegrywają z nowymi, walczącymi nowymi stylami zawodnikami.

 

Dokładnie. W wagach lżejszych skończył się monopol starych wyjadaczy i jak pokazała ta gala - nie ma pewniaków, wszystko się może zdarzyć. Ale z drugiej strony, w tym właśnie tkwi piękno MMA, że absolutnie w KAŻDEJ walce możemy mieć niespodziankę :D

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  460
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  16.05.2009
  • Status:  Offline

http://www.mmarocks.pl/wp-content/uploads/2010/03/torreshead.jpg

 

http://www.mmarocks.pl/wp-content/uploads/2010/03/torstich.jpg

 

Ou ła... Tak źle to nie wyglądało...

 

Dokładnie. W wagach lżejszych skończył się monopol starych wyjadaczy i jak pokazała ta gala - nie ma pewniaków, wszystko się może zdarzyć. Ale z drugiej strony, w tym właśnie tkwi piękno MMA, że absolutnie w KAŻDEJ walce możemy mieć niespodziankę :D

 

Tylko, że mi nie chodzi ogólnie o lżejsze wagi, chodzi mi tak ogólnie o mma i to w przeciągu kilku już lat. Nog i Torres to tylko przykłady, Fedor powoli też będzie ustępować innym, wielu fighterów z Pride.

8434236214bec043e1f826.jpg


  • Posty:  10 274
  • Reputacja:   288
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Tylko, że mi nie chodzi ogólnie o lżejsze wagi, chodzi mi tak ogólnie o mma i to w przeciągu kilku już lat. Nog i Torres to tylko przykłady, Fedor powoli też będzie ustępować innym, wielu fighterów z Pride.

 

No to w takim razie mocno bym polemizował, bo obecnie na takich kozaków w swoich kategoriach wagowych jak np. Anderson Silva, BJ Penn, St Pierre czy (wg mnie - mimo wszystko, że nie walczy w UFC) Fedor - nie widzę bata. Z czasem się to pewnie zmieni, bo nikt nie ma wiecznej formy, ale na dzień dzisiejszy - te kategorie wagowe są "bezpieczne" od zmiany dominacji.

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  460
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  16.05.2009
  • Status:  Offline

Niestety ale nie widzę Fedora z żadnym zapaśnikiem z czołówki (Cain, Brock), nie wiem czy dałby też radę z Mirem czy Dos Santosem. Trzeba sobie szczerze powiedzieć, że Fedor dawno nie był sprawdzony (o ile w ogóle był) przez jakiegoś solidnego zapasiora. Jakby nie patrzeć Anderson, Penn, a na pewno GSP walczą już bardziej nowoczesnymi(?) stylami. Nic nie ujmuje Fedorowi.

A i też chodzi mi o doświadczenie, Nog czy Fedor już mają trochę za sobą i dlatego też muszą ustępować nowym, nikt tego nie uniknie :)

8434236214bec043e1f826.jpg


  • Posty:  10 274
  • Reputacja:   288
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Póki co Fedorowi jakoś cały czas udawało się szybciutko z kwitkiem odprawiać byłych mistrzów UFC (choć swojego czasu większość twierdziła, że Arlovski bankowo zabije w stójce Fiedzię), tak więc zakładanie, że ktoś tak nieopierzony (małe doświadczenie w walkach z zawodnikami z pierwszej dziesiątki HW) jak Cain, czy dos Santos dokopaliby Rosjaninowi jest trochę... z dalekiej piłki. Emelianenko to nie Minotauro - nie był tak obity w swoich przeszłych walkach jak Brazylijczyk i nie ma problemów ze zdrowiem (Mino w kilkudziesięciu procentach nie widzi na jedno oko). Poza tym - Big Nog od dłuższego czasu (UFC) daje słabsze (jak na niego) walki a Fedor cały czas wydaje się działać jak dobrze naoliwiona maszyna.

Co do Lesnara, pewnie wiele osób się oburzy, ale tak na prawdę kogo on pokonał aby robić z niego kolesia z którym "nie widzi się" Fedora? Mającego najlepsze lata za sobą (i o wiele lżejszego) Couture'a czy Herringa? Mir'a (bilans w walkach 1-1), który przegrał na własne życzenie, bo wolał pajacować niż podejść na serio do rewanżu (ewidentnie zlekceważył Brocka, po tym jak udało mu się go poddać w pierwszej ich walce)? Jasne, że Lesnar to niezły herbatnik, ale możesz się założyć, że gdyby miało dojść do takiej walki, to u bukmacherów faworytem by był Fedor.

Mówisz, że Fedor od dawna nie był sprawdzany przez żadnego konkretnego zapasiora? A ja mówię, że takie "młokosy" (chodzi mi o staż w MMA) jak Lesnar, Velasquez czy dos Santos jeszcze nigdy nie walczyły z kimś tak doświadczonym i kompletnym na każdej płaszczyźnie jak Rosjanin, który nadal udowadnia, że ewidentnie jest w formie.

Jasne, że Emelianenko w końcu może przegrać (w MMA nie ma nic pewnego i każdemu może się zdarzyć wtopa), ale w walkach z zawodnikami, których wymieniłeś, to jednak Fedor byłby dla mnie faworytem.

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  460
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  16.05.2009
  • Status:  Offline

Byłych mistrzów UFC, jedyne ostatnie zwycięstwo godne gratulacji to z Arlovskim, który zresztą miał później wielkie problemy ze sobą. Silvia to porażka na całej lini, można go traktować nawet w kategoriach "kelner". Rogers? Bez jaj... Co do Arlovskiego, to po porażkach z Silvią nie walczył z nikim wymagającym, był już w walce, może nie cieniem ale na pewno nie był to stary Andrei. Ostatnio Arlovski parę razy położył na deskach w pojedynku charytatywnym Fres’a Oquendo, nie wiem szczerze kto to jest, bo boksem interesuje się tylko w kategoriach Adamek, Kliczki, Haye, Manny i Pacman :P ale mam nadzieję, że Andrei wróci jeszcze w wielkim stylu. Przed walką z Rogersem był załamany - czyli Rogers jako pogromca Arlovskiego to trochę przesada- moim zdaniem gdyby Andrei nie miał załamki rozniósł by Bretta. Co do oka Noga, to czytałem, że już przed walką z Mirem miał operacje na oko (jakąś laserową) i już jest ok , nie daje oczywiście głowy. Mówisz, że Lesnar walczył tylko z lżejszymi zawodnikami, waga Mira z ufc 100 to 245 funtów, a Fedora w pojedynku z Rogersem 232 funty. Poza tym Lesnar na prawdę robi olbrzymie postępy. Kogo pokonał Lesnar? A kogo Twoim zdaniem musi pokonać żeby "widzieć go z Fedorem"? Pokonał Mira który teraz jest top 4, nie wiem czy nie był wtedy top 2-3. Mir pajacował i zlekceważył Lesnara? Skąd niby masz takie info ? Rogers przetaczał Fedora to ja tylko mogę się domyśleć co by z nim zrobił Lesnar czy Cain, sam kiedyś pisałeś o Cainie jako o wielkiej przyszłości, a tu mówisz, że Lesnar jest nie sprawdzony, podobnie jak Cain (uprzedzając Twój post, wiem, że nie pisałeś, że Cain mógłby pokonać Fedora, tylko chodzi mi o to, że o Lesnarze tak gadasz, a o Cainie nie wspomnisz;P. Jak sobie wyobrażasz, że Fedor pokonuje Caina lub Lesnara? Obalający ich i dominujący w parterze? Czy nokautującego ich? O ile z Dos Santosem jeszcze jako tako wyobrażam sobie go obalającego i dominującego, zwyciężając przez decyzje, tak tutaj niestety nie.

 

Faworytem pewnie Fedor by był, tak jak Nog w pojedynku z Cainem.

8434236214bec043e1f826.jpg


  • Posty:  10 274
  • Reputacja:   288
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Ostatnio Arlovski parę razy położył na deskach w pojedynku charytatywnym Fres’a Oquendo, nie wiem szczerze kto to jest, bo boksem interesuje się tylko w kategoriach Adamek, Kliczki, Haye, Manny i Pacman :P

 

Zdobywca Złotych Rękawic, legitymujący się rekordem 31-5, z czego 20 przez KO - tak więc, nie jakiś kelner.

 

Mir pajacował i zlekceważył Lesnara? Skąd niby masz takie info ?

 

Wypowiedzi Franka przed walką, robienie sobie jaj z Brock'a w wywiadach i forma Mirosława podczas walki (czarny pas BJJ a leżał pod Lesnarem jakby sobie uciął drzemkę. Zupełnie nie nawiązał walki w parterze a nie przesadzajmy, że Brock poczynił AŻ takie postępy, żeby Mir nawet nie pierdnął na glebie).

 

Kogo pokonał Lesnar? A kogo Twoim zdaniem musi pokonać żeby "widzieć go z Fedorem"?

 

Sorrki kolego, ale to Ty napisałeś, że nie widziałbyś Fedora w walce z Lesnarem czy Velasquezem (co jak co, ale Emelianenko trochę więcej udowodnił fanom niż Brock, Cain i dos Santos razem wzięci). Ja tylko napisałem, że w tych walkach to Rosjanin byłby dla mnie faworytem, a nie że byłby to squash.

 

sam kiedyś pisałeś o Cainie jako o wielkiej przyszłości, a tu mówisz, że Lesnar jest nie sprawdzony, podobnie jak Cain

 

Bo Cain jest przyszłością, ale my mówimy o teraźniejszości a na dzień dzisiejszy - facet jest trochę jeszcze zbyt mało doświadczony żeby stawiać na niego kasę w walce z Rosjaninem. O Lesnarze napisałem tylko, że nie pokonał jeszcze aż tylu topowych, będących w formie zawodników HW, aby "nie widzieć" Fedora w walce z nim.

 

Pokonał Mira który teraz jest top 4, nie wiem czy nie był wtedy top 2-3.

 

Nie był. Mir skoczył w rankingu dopiero po pokonaniu Minotauro. Wówczas o ile sobie dobrze przypominam, to był albo 5 albo 6.

 

Jak sobie wyobrażasz, że Fedor pokonuje Caina lub Lesnara? Obalający ich i dominujący w parterze? Czy nokautującego ich? O ile z Dos Santosem jeszcze jako tako wyobrażam sobie go obalającego i dominującego, zwyciężając przez decyzje, tak tutaj niestety nie.

 

Taaak... Tak samo jak nikt sobie nie wyobrażał, że Emelianenko może zdziałać cokolwiek w stójce z takim pięściarzem jak Arlovski czy heavy hiter'em jak Rogers...

Widzę Sagey, że udzieliło Ci się modne ostatnio zachłystywanie się zapaśnikami jako najlepszymi fighterami w MMA :D Fakt - zapasy to zajebista baza pod MMA, ale zobacz ilu zapaśników dzierży najważniejsze pasy w UFC? (tylko Lesnar). W MMA najważniejsza jest... przekrojowość (a to ci odkrycie :lol: ) a w tej materii Fedor jest nadal na samym szczycie łańcucha pokarmowego. Odpowiadając na Twoje pytania - Rosjanin równie dobrze mógłby poddać Lesnara czy Velasqueza na glebie (kto by np. przypuszczał, że Rosjanin zdominuje w parterze Big Nog'a w latach najlepszej formy Brazylijczyka?) jak i znokautować ich w stójce. Ktoś taki jak Fedor jest na tyle nieprzewidywalny, że wymyka się spod jakichkolwiek schematów.

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  460
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  16.05.2009
  • Status:  Offline

Sorrki kolego, ale to Ty napisałeś, że nie widziałbyś Fedora w walce z Lesnarem czy Velasquezem (co jak co, ale Emelianenko trochę więcej udowodnił fanom niż Brock, Cain i dos Santos razem wzięci).

Sory, źle zrozumiałem ten fragment postu.

 

Co do tego, że to nie kelner to to wiedziałem. ;P

 

Wypowiedzi Franka przed walką, robienie sobie jaj z Brock'a w wywiadach i forma Mirosława podczas walki (czarny pas BJJ a leżał pod Lesnarem jakby sobie uciął drzemkę. Zupełnie nie nawiązał walki w parterze a nie przesadzajmy, że Brock poczynił AŻ takie postępy, żeby Mir nawet nie pierdnął na glebie).
A może po prostu Lesnar zneutralizował bjj Mira? Może po prostu Mir NIE MÓGŁ nic zrobić. A gadanie przed walką to robienie zwykłego bad bloodu i podgrzewanie temperatury. No ale po co oddać Lesnarowi, że zmiażdzył Mira dzięki swoim nieprzeciętnym umiejętnością, lepiej mówić, że Mir go olał...

 

Widzę Sagey, że udzieliło Ci się modne ostatnio zachłystywanie się zapaśnikami jako najlepszymi fighterami w MMA
Widzę, że źle mnie zrozumiałeś, może to moja wina, ale nie chodziło mi o to, że zapaśnicy to wymaitacze w mma, po prostu dla Fedora najmniej wygodnym przeciwnikiem będzie zapaśnik, przez swoją wagę, po prostu . Czy Lesnar to jedyny zapaśnik dzierżący pas mma ? Jak na moje oko zapaśnikiem można nazywać już też(?????) GSP. Co do stylu - tak przekrojowość, ale moim zdaniem skuteczniejsze jest gdy ktoś jest wybitny w jakimś jednym stylu (Silva - stójka czy GSP - zapasy) ale nie odstaje pozostałymi elementami. Tak więc nawet jeżeli ktoś jest wybitnym zapaśnikiem, ale odstaję np w stójce czy bjj to nie ma co szukać i to samo w drugą stronę.

8434236214bec043e1f826.jpg


  • Posty:  10 274
  • Reputacja:   288
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

No ale po co oddać Lesnarowi, że zmiażdzył Mira dzięki swoim nieprzeciętnym umiejętnością, lepiej mówić, że Mir go olał...

 

Bez przesady, nie mówię że Lesnar nie poczynił postępów, ale nie wydaje Ci się to dziwne, że czarny pas BJJ, absolutnie nic nie mógł zrobić na glebie pod Lesnarem, nie próbował przetaczać (nawet nie było prób), nie próbował przechwytywać kończyn, absolutnie nic? Postępy Brocka - postępami, ale nie wierzę, że dobrze przygotowany Mir nie mógłby ABSOLUTNIE NIC zrobić będąc z Lesnarem w swojej domenie (na ziemi). Po prostu jest to dla mnie mało prawdopodobne. Stawiam raczej, że Mira zjadło to jak Lesnar był przygotowany do rewanżu, zwątpił w siebie i spali się w blokach.

 

Tak więc nawet jeżeli ktoś jest wybitnym zapaśnikiem, ale odstaję np w stójce czy bjj to nie ma co szukać i to samo w drugą stronę.

 

Ale przecież Lesnar odstaje w stójce a jednak daje radę... :D

Czy zapaśnik byłby niewygodny dla Fedora? Pewnie tak, chociaż zależy jakby się potoczyła walka. Hendo też był stylem mocno niewygodny dla Spidera a jednak nie dał rady. Tak samo Maia vs. Marquard, gdzie Demianowi nie dane było pokazać czegokolwiek na glebie, tak szybkie wyłapał KO.

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  460
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  16.05.2009
  • Status:  Offline

bo wolał pajacować niż podejść na serio do rewanżu (ewidentnie zlekceważył Brocka, po tym jak udało mu się go poddać w pierwszej ich walce)

 

Stawiam raczej, że Mira zjadło to jak Lesnar był przygotowany do rewanżu, zwątpił w siebie i spali się w blokach.

 

Zdecyduj się, bo jakby nie patrzeć, to różnica jest. I nie pisałem, że mówisz, że Lesnar nie poczynił postępów. :P Pisałem tylko, że nie doceniasz umiejętności Lesnara tłumacząc to tym, że Mir olał przygotowania. Co do Lesnara to masz rację, dlatego też kiedyś pisałem, że Cain moim zdaniem na chwilę obecną jest lepszy.

 

Co do Maia - Marquard to chyba zły przykład, bo Maia zdecydowanie odstawał przygotowaniem w stójce, a nie zdaje mi się, że Cain mógłby odstawać w stójce od Fedora aż tak, a szklanej szczęki jak Andrei nie ma, jedynie Brock mógłby trochę odstawać ale nie na taką skale co Maia od Nate-a.

8434236214bec043e1f826.jpg


  • Posty:  10 274
  • Reputacja:   288
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

-Raven- napisał/a:

bo wolał pajacować niż podejść na serio do rewanżu (ewidentnie zlekceważył Brocka, po tym jak udało mu się go poddać w pierwszej ich walce)

 

 

-Raven- napisał/a:

Stawiam raczej, że Mira zjadło to jak Lesnar był przygotowany do rewanżu, zwątpił w siebie i spali się w blokach.

 

 

Zdecyduj się,

 

Jestem zdecydowany :D Stawiam na to, że Mir nie przygotowywał się specjalnie bardziej do rewanżu niż do pierwszego starcia z Brockiem (wyszedł z założenia - jakoś poddałem go wtedy to i jakoś poddam go teraz). Jednak podczas drugiej walki z Lesnarem w oktagonie okazało się, że to nie ten sam Lesnar co w pierwszym starciu i nerwy zjadły Mirosława.

 

Co do Maia - Marquard to chyba zły przykład, bo Maia zdecydowanie odstawał przygotowaniem w stójce, a nie zdaje mi się, że Cain mógłby odstawać w stójce od Fedora aż tak, a szklanej szczęki jak Andrei nie ma, jedynie Brock mógłby trochę odstawać ale nie na taką skale co Maia od Nate-a.

 

Tutaj mi raczej chodziło o różnice w stylach a nie o skalę. Bo walka z Marquardtem mogłaby się potoczyć zupełnie inaczej gdyby Demianowi udało się obalić Nate'a, ale nie miał po prostu ku temu okazji (tak jak Cain czy Lesnar mógłby nie mieć takiej okazji w przypadku Rosjanina)

Nie przesadzałbym z tą szklaną szczęką Andreia, bo jak się dostaje czystego cepa na brodę to nie ma chuja we wsi a w walkach z Fedorem i Rogersem, Arlovski miał właśnie to nieszczęście. To samo można by powiedzieć o Minotauro, który całe życie miał półę z betonu a teraz padł po jednym cepie Caina. Kolejna szklana szczęka? Nie, po prostu czyste trafienie, które weszło prosto na brodę.

Velasquez zdrowo pływał po trafieniach Kongo i gdyby nie obalił mogłoby być różnie, tak więc nie jest kimś kogo nie da się posłać na dechy, a że lubi chodzić na wymiany (walka z Kongo czy z Big Nog'iem), to w starciu z genialnym timingiem Fedora mogłoby mu się to odbić czkawką.

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  460
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  16.05.2009
  • Status:  Offline

Hehe, umiesz wybrnąć. :D

 

Wiem o co Ci chodziło, tylko właśnie różnice w stylach trzeba łatać przekrojowością (sam o niej mówiłeś), Maia niestety jeszcze nie walczy przekrojowo ( no w ostatniej walce coś tam pokazał), ale że Cain jest dość przekrojowy, to nie sądzę by stało się coś podobnego co w walce Maia - Marquardt, pomiędzy, załóżmy, umiejętnościami w stójce Caina i Fedora nie ma takiej dysproporcji co w umiejętnościach Nata i Maii, a nawet zaryzykuje (lub nie) stwierdzenie, że Cain ma lepszą stójkę od Fedora. Oczywiście Andrei też ma lepszą stójkę, a jak skończył każdy wie. Trochę namieszałem ale nie wiem jak to napisać, mam nadzieje, że wiesz o co mi chodzi.

8434236214bec043e1f826.jpg


  • Posty:  10 274
  • Reputacja:   288
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Hehe, umiesz wybrnąć. :D

 

Nie, tak po prostu uważam, tylko może zbyt pokrętnie starałem się to napisać wcześniej :D

 

Trochę namieszałem ale nie wiem jak to napisać, mam nadzieje, że wiesz o co mi chodzi.

 

Spoko, wiem o co chodzi :D Czasami nawet mistrz danej płaszczyzny może dostać w dupę w swojej koronnej płaszczyźnie. Ot, cały czar MMA :D

Co do stójki Caina, to jest ona dla mnie nadal znakiem zapytania, bo nie wiem czy od czasu walki z Kongo (a nie był to przecież tak długi okres czasu) Velasquez tak ją poprawił (bardzo mi się podobało jak operował kopnięciami), czy to Minotauro pozwolił mu w tej materii ostatnio zaszaleć (niestety Big Nog był bardzo wolny w stójce i bardzo schematycznie i sygnalizowanie wyprowadzał uderzenia. Po pierwszej wymianie w stójce, jako odwieczny mark Mino, narobiłem w gacie ze strachu, bo przegrana mojego ulubieńca stała się już wtedy dla mnie baaardzo realna).

Fedor nie jest znowu jakimś wielkim bokserem, ale wszystko nadrabia niesamowitą szybkością i doskonałym timingiem, który pozwalał mu pokonywać o wiele lepszych w tej materii zawodników (vide Arlovski).

Powiem tak - dla mnie stójka Fedora jest na chwilę obecną bardziej sprawdzona (w starciach z trudniejszymi stójkowiczami) niż Velasqueza, ale oczywiście jak przystało na MMA - różnie mogło by być w bezpośrednim starciu.

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Polecana zawartość

    • WWE Backlash 2025
      Dyskusje na temat wydarzenia WWE Backlash 2025!
        • Lubię to
      • 32 odpowiedzi
    • WWE WrestleMania 41
      Spekulacje i dyskusje na temat największego wydarzenia wrestlingowego roku - WrestleManii 41!
        • Lubię to
      • 147 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Zapraszamy do dzielenia się wrażeniami z Monday Night Raw na Netflix!

      W tym wątku użytkownicy forum dyskutują na temat czerwonego brandu od 2010 roku. Pozostaw swoją cegiełkę w temacie, zawierającym 17,9 tyś. odpowiedzi i 2,9 mln wyświetleń. :)
      • 18 043 odpowiedzi
    • New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna
      Miejsce na ogólne dyskusje związane z New Japan Pro Wrestling.
      • 713 odpowiedzi
    • Kobiecy Pro Wrestling
      Ogólne dyskusje na temat pro wrestlingu w wykonaniu płci pięknej.
        • Haha
      • 107 odpowiedzi
    • TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce w dedykowane ogólnym dyskusjom na temat TNA/Impact Wrestling!

       

      Wczorajszy IMPACT właśnie się ściąga, więc opinia w późniejszym terminie
      • 9 352 odpowiedzi
    • AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 147 odpowiedzi
    • AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 1 187 odpowiedzi
    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 599 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 893 odpowiedzi

  • Najnowsze posty

    • Bastian
      RAW spod znaku całkiem niezłych walk i przynudzania przy mikrofonie. Ględził Punk, ględził Seth, a że nieszczęścia chodzą parami, ględziła też i Becky pod koniec gali.  Penta i Gable to gwarant niezłego wrestlingu, ale obie te postaci zmierzają donikąd. Luchador to kolorowa błyskotka ringowa, nic więcej. Fruity Pebbles, że pozwolę przytoczyć sobie klasyka mikrofonowego od The Rocka. A Chada opluto na tym RAW w momencie, gdy on dostał jobber entrance, zaś ten błazen Pat McAfee wjechał na arenę z wejściówką i aplauzem godnym SCSA. Btw. gdzie są amerykańskiego barwy u Gable 'a? Czyżby naprawdę wsiąkał w postać Grande Americano? Niestety, w przypadku Chada nie pomoże Grande Americano ani Matcha Latte. Dla WWE zawsze będzie tylko mini wersją Kurta Angle. Za każdym razem, jak widzę American Made, kojarzą oni mi się z postaciami z filmów typu "Wykidajło" lub tych ze Stathamem, gdzie główny bohater kładzie ich jednym strzałem w pierwszej scenie.  Balor kontra Styles, kiedyś materiał na klasyk, dziś walka podstarzałej już gwiazdy TNA i WWE kontra 2-20 w ostatnich telewizyjnych meczach. Gdyby Irlandczyk był polskim politykiem, byłby Korwinem Mikke.  Do Yeeta ustawia się kolejka chętnych. Paul, Gunther, Rollins... Austriak chce rewanżu na MITB. Czyli jakby McAfee ograł Gunthera na Backlash, byłby pretendentem?  Oczami wyobraźni już widzę ten mecz z gimmickiem, kto pierwszy zmęczy się yeetowaniem, ten przegrywa...  Iron Yeet Match, czy coś... Giulia i Perez w pierwszym main evencie głównej tygodniówki. Wiadomo było, że z Ripley i Sky szans nie mają, ale milutko, że je promują.
    • Attitude
      Nazwa gali: NJPW Best Of The Super Junior 32 - Dzień 3 Data: 14.05.2025 Federacja: New Japan Pro Wrestling Typ: Online Stream Lokalizacja: Tokyo, Japan Arena: Korakuen Hall Publiczność: 1.470 Format: Live Platforma: NJPWWorld.com Karta: Wyniki: Powiązane tematy: New Japan Pro Wrestling - dyskusja ogólna
    • Attitude
      Nazwa gali: WWE NXT #785 Data: 13.05.2025 Federacja: World Wrestling Entertainment Typ: TV-Show Lokalizacja: Orlando, Florida, USA Arena: WWE Performance Center Format: Live Platforma: The CW Komentarz: Booker T, Corey Graves & Vic Joseph Karta: Wyniki: Powiązane tematy: World Wrestling Entertainment - dyskusje ogólne WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
    • PpW
      Już w ten piątek widzimy się w Pleneum Space w Gdańsku na Tequila Mezcal Festival 🍹🔥 Na Lucha Libre Extravaganza zobaczycie występy zawodników takich jak: Esteban Lucha, Czacha, El Señor Cerveza, Electrico czy Martinez Grabollo 🤩 Show rozpoczniemy o godzinie 18:30, ale wbijajcie na Festiwal od kiedy tylko możecie bo czeka tam na was ogrom stoisk, warsztatów i atrakcji 🔥🔥🔥 Widzimy się już w ten piątek w Gdańsku 👊 Przeczytaj na fanpage.
    • ManiacZone
      Maniacy ❗️ Podczas MZW Green Madness odbędzie się turniej, w którym weźmie udział ośmiu zawodników. Każdy zwycięzca swojej walki automatycznie zakwalifikuje się do finałowego starcia, które stanie się walką wieczoru. Do wygrania: Walizka z Kontraktem, który upoważnia do wyzywania na pojedynek Mistrza MZW lub PpW ‼️ Walizkę będzie można zakontraktować w dowolnym momencie! Oprócz wspomnianego turnieju czekają Was inne starcia i atrakcje, ale o tym już niebawem. Bądźcie czujni! 👊🏻 *Stypulacja walki wieczoru zostanie ogłoszona już wkrótce. A tymczasem zapraszamy do linku poniżej, gdzie znajdziecie wejściówki na show: https://stage24.pl/events/mzw-4692 Przeczytaj wpis na oficjalnym fanpage Maniac Zone
×
×
  • Dodaj nową pozycję...