Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

Wec 47 - wyniki na żywo


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  460
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  16.05.2009
  • Status:  Offline

Pojedynek o pas mistrza WEC w wadze koguciej

135 lbs.: Dominick Cruz pok. Briana Bowlesa przez TKO (kontuzja ręki), 5:00 runda 2

 

Główna karta:

 

135 lbs.: Joseph Benavidez pok Miguela Torresa przez poddanie (gilotyna), 2:57 runda druga

145 lbs.: Javier Vazquez pok. Jensa Pulvera przez poddanie (balacha), 3:41 runda 1

145 lbs.: L.C. Davis pok. Deividasa Tauroseviciusa przez większościową decyzję, 2 x 29-28, 29-29

155 lbs.: Bart Palaszewski pok. Karena Darabedyana przez poddanie (balacha), 4:40 runda 1

 

Pozostałe:

 

135 lbs.: Scott Jorgensen pok. Chada George’a przez poddanie (gilotyna), 0:31 runda 1

145 lbs.: Chad Mendes pok. Erika Kocha przez jednogłośną decyzję, 3 x 30-27

155 lbs.: Anthony Pettis pok. Danny’ego Castillo przez KO (wysokie kopnięcie), 2:17 runda 1

145 lbs.: Leonard Garcia niejednogłośnie zremisował z George’em Roopem, 29-27; 27-29; 28-28

145 lbs.: Fredson Paixao pok. Courtneya Bucka przez poddanie (duszenie zza pleców), 2:39 runda 1

155 lbs.: Ricardo Lamas pok. Bendy’ego Casimira przez KO (kolano), 3:43 runda 1

 

Wyniki zapożyczane z mmarocks. ;)

 

 

Powiem tak, gala niespodzianek. Torres, Bowles... Po walce Torresa mam wrażenie jakby jakiś etap w mma się kończył, nie chodzi mi tylko o jego walkę tylko tak ogólnie. Doświadczeni zawodnicy przegrywają z nowymi, walczącymi nowymi stylami zawodnikami. Gala ogólnie dla mnie - świetna. ;) Teraz godzinkę przekimać i Mamed! :)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19347-wec-47-wyniki-na-%C5%BCywo/
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 13
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • -Raven-

    7

  • SaigeY

    7

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  10 209
  • Reputacja:   228
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Torres vs. Benavidez - niezła i szybka walka. W stójce przeważał Torres, który ładnie wykorzystywał większy zasięg ramion i nóg, jednak Joseph pokazał świetne zapasy (zwłaszcza obalenia) i zajebistą dominację w parterze.

W drugiej rundzie, po świetnym obaleniu i zbombardowaniu rywala przez G&P (ostro pokrwawił Miguela), Benavidez zapina ciasną gilotynę i pomimo prób przetoczeń (Joseph niesamowicie ciasno przywarł do rywala, normalnie niczym kleszcz), Torres jest zmuszony odklepać. Zaskakujące zwycięstwo dużo mniejszego Benavidez'a nad o wiele bardziej utytułowanym rywalem.

 

Bowles vs. Cruz - szybkie tempo narzucone przez pretendenta. Cruz ma chyba ADHD, bo porusza się jakby miał w portkach bateryjki Duracella:))) Mimo to, to jednak po ciosach mistrza Cruz miał chwile, kiedy się nogi pod nim uginały. W prawdzie Bowles trafiał rzadziej, ale kiedy to już robił, widać było, że rywal mocno odczuwa razy.

Niestety Brian nie wyszedł już do trzeciej rundy, bo jak się później okazało - wyprowadzając pierwsze uderzenie w pierwszej rundzie, złamał sobie dłoń. Bowles niestety zbyt długo nie nacieszył się tytułem, bo traci go już w pierwszej obronie. Dominick Cruz nowym mistrzem wagi koguciej, ale swoją wygraną także okupił złamaną ręką.

 

Po walce Torresa mam wrażenie jakby jakiś etap w mma się kończył, nie chodzi mi tylko o jego walkę tylko tak ogólnie. Doświadczeni zawodnicy przegrywają z nowymi, walczącymi nowymi stylami zawodnikami.

 

Dokładnie. W wagach lżejszych skończył się monopol starych wyjadaczy i jak pokazała ta gala - nie ma pewniaków, wszystko się może zdarzyć. Ale z drugiej strony, w tym właśnie tkwi piękno MMA, że absolutnie w KAŻDEJ walce możemy mieć niespodziankę :D

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19347-wec-47-wyniki-na-%C5%BCywo/#findComment-172320
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  460
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  16.05.2009
  • Status:  Offline

http://www.mmarocks.pl/wp-content/uploads/2010/03/torreshead.jpg

 

http://www.mmarocks.pl/wp-content/uploads/2010/03/torstich.jpg

 

Ou ła... Tak źle to nie wyglądało...

 

Dokładnie. W wagach lżejszych skończył się monopol starych wyjadaczy i jak pokazała ta gala - nie ma pewniaków, wszystko się może zdarzyć. Ale z drugiej strony, w tym właśnie tkwi piękno MMA, że absolutnie w KAŻDEJ walce możemy mieć niespodziankę :D

 

Tylko, że mi nie chodzi ogólnie o lżejsze wagi, chodzi mi tak ogólnie o mma i to w przeciągu kilku już lat. Nog i Torres to tylko przykłady, Fedor powoli też będzie ustępować innym, wielu fighterów z Pride.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19347-wec-47-wyniki-na-%C5%BCywo/#findComment-172369
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 209
  • Reputacja:   228
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Tylko, że mi nie chodzi ogólnie o lżejsze wagi, chodzi mi tak ogólnie o mma i to w przeciągu kilku już lat. Nog i Torres to tylko przykłady, Fedor powoli też będzie ustępować innym, wielu fighterów z Pride.

 

No to w takim razie mocno bym polemizował, bo obecnie na takich kozaków w swoich kategoriach wagowych jak np. Anderson Silva, BJ Penn, St Pierre czy (wg mnie - mimo wszystko, że nie walczy w UFC) Fedor - nie widzę bata. Z czasem się to pewnie zmieni, bo nikt nie ma wiecznej formy, ale na dzień dzisiejszy - te kategorie wagowe są "bezpieczne" od zmiany dominacji.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19347-wec-47-wyniki-na-%C5%BCywo/#findComment-172403
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  460
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  16.05.2009
  • Status:  Offline

Niestety ale nie widzę Fedora z żadnym zapaśnikiem z czołówki (Cain, Brock), nie wiem czy dałby też radę z Mirem czy Dos Santosem. Trzeba sobie szczerze powiedzieć, że Fedor dawno nie był sprawdzony (o ile w ogóle był) przez jakiegoś solidnego zapasiora. Jakby nie patrzeć Anderson, Penn, a na pewno GSP walczą już bardziej nowoczesnymi(?) stylami. Nic nie ujmuje Fedorowi.

A i też chodzi mi o doświadczenie, Nog czy Fedor już mają trochę za sobą i dlatego też muszą ustępować nowym, nikt tego nie uniknie :)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19347-wec-47-wyniki-na-%C5%BCywo/#findComment-172413
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 209
  • Reputacja:   228
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Póki co Fedorowi jakoś cały czas udawało się szybciutko z kwitkiem odprawiać byłych mistrzów UFC (choć swojego czasu większość twierdziła, że Arlovski bankowo zabije w stójce Fiedzię), tak więc zakładanie, że ktoś tak nieopierzony (małe doświadczenie w walkach z zawodnikami z pierwszej dziesiątki HW) jak Cain, czy dos Santos dokopaliby Rosjaninowi jest trochę... z dalekiej piłki. Emelianenko to nie Minotauro - nie był tak obity w swoich przeszłych walkach jak Brazylijczyk i nie ma problemów ze zdrowiem (Mino w kilkudziesięciu procentach nie widzi na jedno oko). Poza tym - Big Nog od dłuższego czasu (UFC) daje słabsze (jak na niego) walki a Fedor cały czas wydaje się działać jak dobrze naoliwiona maszyna.

Co do Lesnara, pewnie wiele osób się oburzy, ale tak na prawdę kogo on pokonał aby robić z niego kolesia z którym "nie widzi się" Fedora? Mającego najlepsze lata za sobą (i o wiele lżejszego) Couture'a czy Herringa? Mir'a (bilans w walkach 1-1), który przegrał na własne życzenie, bo wolał pajacować niż podejść na serio do rewanżu (ewidentnie zlekceważył Brocka, po tym jak udało mu się go poddać w pierwszej ich walce)? Jasne, że Lesnar to niezły herbatnik, ale możesz się założyć, że gdyby miało dojść do takiej walki, to u bukmacherów faworytem by był Fedor.

Mówisz, że Fedor od dawna nie był sprawdzany przez żadnego konkretnego zapasiora? A ja mówię, że takie "młokosy" (chodzi mi o staż w MMA) jak Lesnar, Velasquez czy dos Santos jeszcze nigdy nie walczyły z kimś tak doświadczonym i kompletnym na każdej płaszczyźnie jak Rosjanin, który nadal udowadnia, że ewidentnie jest w formie.

Jasne, że Emelianenko w końcu może przegrać (w MMA nie ma nic pewnego i każdemu może się zdarzyć wtopa), ale w walkach z zawodnikami, których wymieniłeś, to jednak Fedor byłby dla mnie faworytem.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19347-wec-47-wyniki-na-%C5%BCywo/#findComment-172417
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  460
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  16.05.2009
  • Status:  Offline

Byłych mistrzów UFC, jedyne ostatnie zwycięstwo godne gratulacji to z Arlovskim, który zresztą miał później wielkie problemy ze sobą. Silvia to porażka na całej lini, można go traktować nawet w kategoriach "kelner". Rogers? Bez jaj... Co do Arlovskiego, to po porażkach z Silvią nie walczył z nikim wymagającym, był już w walce, może nie cieniem ale na pewno nie był to stary Andrei. Ostatnio Arlovski parę razy położył na deskach w pojedynku charytatywnym Fres’a Oquendo, nie wiem szczerze kto to jest, bo boksem interesuje się tylko w kategoriach Adamek, Kliczki, Haye, Manny i Pacman :P ale mam nadzieję, że Andrei wróci jeszcze w wielkim stylu. Przed walką z Rogersem był załamany - czyli Rogers jako pogromca Arlovskiego to trochę przesada- moim zdaniem gdyby Andrei nie miał załamki rozniósł by Bretta. Co do oka Noga, to czytałem, że już przed walką z Mirem miał operacje na oko (jakąś laserową) i już jest ok , nie daje oczywiście głowy. Mówisz, że Lesnar walczył tylko z lżejszymi zawodnikami, waga Mira z ufc 100 to 245 funtów, a Fedora w pojedynku z Rogersem 232 funty. Poza tym Lesnar na prawdę robi olbrzymie postępy. Kogo pokonał Lesnar? A kogo Twoim zdaniem musi pokonać żeby "widzieć go z Fedorem"? Pokonał Mira który teraz jest top 4, nie wiem czy nie był wtedy top 2-3. Mir pajacował i zlekceważył Lesnara? Skąd niby masz takie info ? Rogers przetaczał Fedora to ja tylko mogę się domyśleć co by z nim zrobił Lesnar czy Cain, sam kiedyś pisałeś o Cainie jako o wielkiej przyszłości, a tu mówisz, że Lesnar jest nie sprawdzony, podobnie jak Cain (uprzedzając Twój post, wiem, że nie pisałeś, że Cain mógłby pokonać Fedora, tylko chodzi mi o to, że o Lesnarze tak gadasz, a o Cainie nie wspomnisz;P. Jak sobie wyobrażasz, że Fedor pokonuje Caina lub Lesnara? Obalający ich i dominujący w parterze? Czy nokautującego ich? O ile z Dos Santosem jeszcze jako tako wyobrażam sobie go obalającego i dominującego, zwyciężając przez decyzje, tak tutaj niestety nie.

 

Faworytem pewnie Fedor by był, tak jak Nog w pojedynku z Cainem.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19347-wec-47-wyniki-na-%C5%BCywo/#findComment-172464
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 209
  • Reputacja:   228
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Ostatnio Arlovski parę razy położył na deskach w pojedynku charytatywnym Fres’a Oquendo, nie wiem szczerze kto to jest, bo boksem interesuje się tylko w kategoriach Adamek, Kliczki, Haye, Manny i Pacman :P

 

Zdobywca Złotych Rękawic, legitymujący się rekordem 31-5, z czego 20 przez KO - tak więc, nie jakiś kelner.

 

Mir pajacował i zlekceważył Lesnara? Skąd niby masz takie info ?

 

Wypowiedzi Franka przed walką, robienie sobie jaj z Brock'a w wywiadach i forma Mirosława podczas walki (czarny pas BJJ a leżał pod Lesnarem jakby sobie uciął drzemkę. Zupełnie nie nawiązał walki w parterze a nie przesadzajmy, że Brock poczynił AŻ takie postępy, żeby Mir nawet nie pierdnął na glebie).

 

Kogo pokonał Lesnar? A kogo Twoim zdaniem musi pokonać żeby "widzieć go z Fedorem"?

 

Sorrki kolego, ale to Ty napisałeś, że nie widziałbyś Fedora w walce z Lesnarem czy Velasquezem (co jak co, ale Emelianenko trochę więcej udowodnił fanom niż Brock, Cain i dos Santos razem wzięci). Ja tylko napisałem, że w tych walkach to Rosjanin byłby dla mnie faworytem, a nie że byłby to squash.

 

sam kiedyś pisałeś o Cainie jako o wielkiej przyszłości, a tu mówisz, że Lesnar jest nie sprawdzony, podobnie jak Cain

 

Bo Cain jest przyszłością, ale my mówimy o teraźniejszości a na dzień dzisiejszy - facet jest trochę jeszcze zbyt mało doświadczony żeby stawiać na niego kasę w walce z Rosjaninem. O Lesnarze napisałem tylko, że nie pokonał jeszcze aż tylu topowych, będących w formie zawodników HW, aby "nie widzieć" Fedora w walce z nim.

 

Pokonał Mira który teraz jest top 4, nie wiem czy nie był wtedy top 2-3.

 

Nie był. Mir skoczył w rankingu dopiero po pokonaniu Minotauro. Wówczas o ile sobie dobrze przypominam, to był albo 5 albo 6.

 

Jak sobie wyobrażasz, że Fedor pokonuje Caina lub Lesnara? Obalający ich i dominujący w parterze? Czy nokautującego ich? O ile z Dos Santosem jeszcze jako tako wyobrażam sobie go obalającego i dominującego, zwyciężając przez decyzje, tak tutaj niestety nie.

 

Taaak... Tak samo jak nikt sobie nie wyobrażał, że Emelianenko może zdziałać cokolwiek w stójce z takim pięściarzem jak Arlovski czy heavy hiter'em jak Rogers...

Widzę Sagey, że udzieliło Ci się modne ostatnio zachłystywanie się zapaśnikami jako najlepszymi fighterami w MMA :D Fakt - zapasy to zajebista baza pod MMA, ale zobacz ilu zapaśników dzierży najważniejsze pasy w UFC? (tylko Lesnar). W MMA najważniejsza jest... przekrojowość (a to ci odkrycie :lol: ) a w tej materii Fedor jest nadal na samym szczycie łańcucha pokarmowego. Odpowiadając na Twoje pytania - Rosjanin równie dobrze mógłby poddać Lesnara czy Velasqueza na glebie (kto by np. przypuszczał, że Rosjanin zdominuje w parterze Big Nog'a w latach najlepszej formy Brazylijczyka?) jak i znokautować ich w stójce. Ktoś taki jak Fedor jest na tyle nieprzewidywalny, że wymyka się spod jakichkolwiek schematów.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19347-wec-47-wyniki-na-%C5%BCywo/#findComment-172478
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  460
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  16.05.2009
  • Status:  Offline

Sorrki kolego, ale to Ty napisałeś, że nie widziałbyś Fedora w walce z Lesnarem czy Velasquezem (co jak co, ale Emelianenko trochę więcej udowodnił fanom niż Brock, Cain i dos Santos razem wzięci).

Sory, źle zrozumiałem ten fragment postu.

 

Co do tego, że to nie kelner to to wiedziałem. ;P

 

Wypowiedzi Franka przed walką, robienie sobie jaj z Brock'a w wywiadach i forma Mirosława podczas walki (czarny pas BJJ a leżał pod Lesnarem jakby sobie uciął drzemkę. Zupełnie nie nawiązał walki w parterze a nie przesadzajmy, że Brock poczynił AŻ takie postępy, żeby Mir nawet nie pierdnął na glebie).
A może po prostu Lesnar zneutralizował bjj Mira? Może po prostu Mir NIE MÓGŁ nic zrobić. A gadanie przed walką to robienie zwykłego bad bloodu i podgrzewanie temperatury. No ale po co oddać Lesnarowi, że zmiażdzył Mira dzięki swoim nieprzeciętnym umiejętnością, lepiej mówić, że Mir go olał...

 

Widzę Sagey, że udzieliło Ci się modne ostatnio zachłystywanie się zapaśnikami jako najlepszymi fighterami w MMA
Widzę, że źle mnie zrozumiałeś, może to moja wina, ale nie chodziło mi o to, że zapaśnicy to wymaitacze w mma, po prostu dla Fedora najmniej wygodnym przeciwnikiem będzie zapaśnik, przez swoją wagę, po prostu . Czy Lesnar to jedyny zapaśnik dzierżący pas mma ? Jak na moje oko zapaśnikiem można nazywać już też(?????) GSP. Co do stylu - tak przekrojowość, ale moim zdaniem skuteczniejsze jest gdy ktoś jest wybitny w jakimś jednym stylu (Silva - stójka czy GSP - zapasy) ale nie odstaje pozostałymi elementami. Tak więc nawet jeżeli ktoś jest wybitnym zapaśnikiem, ale odstaję np w stójce czy bjj to nie ma co szukać i to samo w drugą stronę.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19347-wec-47-wyniki-na-%C5%BCywo/#findComment-172491
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 209
  • Reputacja:   228
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

No ale po co oddać Lesnarowi, że zmiażdzył Mira dzięki swoim nieprzeciętnym umiejętnością, lepiej mówić, że Mir go olał...

 

Bez przesady, nie mówię że Lesnar nie poczynił postępów, ale nie wydaje Ci się to dziwne, że czarny pas BJJ, absolutnie nic nie mógł zrobić na glebie pod Lesnarem, nie próbował przetaczać (nawet nie było prób), nie próbował przechwytywać kończyn, absolutnie nic? Postępy Brocka - postępami, ale nie wierzę, że dobrze przygotowany Mir nie mógłby ABSOLUTNIE NIC zrobić będąc z Lesnarem w swojej domenie (na ziemi). Po prostu jest to dla mnie mało prawdopodobne. Stawiam raczej, że Mira zjadło to jak Lesnar był przygotowany do rewanżu, zwątpił w siebie i spali się w blokach.

 

Tak więc nawet jeżeli ktoś jest wybitnym zapaśnikiem, ale odstaję np w stójce czy bjj to nie ma co szukać i to samo w drugą stronę.

 

Ale przecież Lesnar odstaje w stójce a jednak daje radę... :D

Czy zapaśnik byłby niewygodny dla Fedora? Pewnie tak, chociaż zależy jakby się potoczyła walka. Hendo też był stylem mocno niewygodny dla Spidera a jednak nie dał rady. Tak samo Maia vs. Marquard, gdzie Demianowi nie dane było pokazać czegokolwiek na glebie, tak szybkie wyłapał KO.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19347-wec-47-wyniki-na-%C5%BCywo/#findComment-172493
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  460
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  16.05.2009
  • Status:  Offline

bo wolał pajacować niż podejść na serio do rewanżu (ewidentnie zlekceważył Brocka, po tym jak udało mu się go poddać w pierwszej ich walce)

 

Stawiam raczej, że Mira zjadło to jak Lesnar był przygotowany do rewanżu, zwątpił w siebie i spali się w blokach.

 

Zdecyduj się, bo jakby nie patrzeć, to różnica jest. I nie pisałem, że mówisz, że Lesnar nie poczynił postępów. :P Pisałem tylko, że nie doceniasz umiejętności Lesnara tłumacząc to tym, że Mir olał przygotowania. Co do Lesnara to masz rację, dlatego też kiedyś pisałem, że Cain moim zdaniem na chwilę obecną jest lepszy.

 

Co do Maia - Marquard to chyba zły przykład, bo Maia zdecydowanie odstawał przygotowaniem w stójce, a nie zdaje mi się, że Cain mógłby odstawać w stójce od Fedora aż tak, a szklanej szczęki jak Andrei nie ma, jedynie Brock mógłby trochę odstawać ale nie na taką skale co Maia od Nate-a.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19347-wec-47-wyniki-na-%C5%BCywo/#findComment-172510
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 209
  • Reputacja:   228
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

-Raven- napisał/a:

bo wolał pajacować niż podejść na serio do rewanżu (ewidentnie zlekceważył Brocka, po tym jak udało mu się go poddać w pierwszej ich walce)

 

 

-Raven- napisał/a:

Stawiam raczej, że Mira zjadło to jak Lesnar był przygotowany do rewanżu, zwątpił w siebie i spali się w blokach.

 

 

Zdecyduj się,

 

Jestem zdecydowany :D Stawiam na to, że Mir nie przygotowywał się specjalnie bardziej do rewanżu niż do pierwszego starcia z Brockiem (wyszedł z założenia - jakoś poddałem go wtedy to i jakoś poddam go teraz). Jednak podczas drugiej walki z Lesnarem w oktagonie okazało się, że to nie ten sam Lesnar co w pierwszym starciu i nerwy zjadły Mirosława.

 

Co do Maia - Marquard to chyba zły przykład, bo Maia zdecydowanie odstawał przygotowaniem w stójce, a nie zdaje mi się, że Cain mógłby odstawać w stójce od Fedora aż tak, a szklanej szczęki jak Andrei nie ma, jedynie Brock mógłby trochę odstawać ale nie na taką skale co Maia od Nate-a.

 

Tutaj mi raczej chodziło o różnice w stylach a nie o skalę. Bo walka z Marquardtem mogłaby się potoczyć zupełnie inaczej gdyby Demianowi udało się obalić Nate'a, ale nie miał po prostu ku temu okazji (tak jak Cain czy Lesnar mógłby nie mieć takiej okazji w przypadku Rosjanina)

Nie przesadzałbym z tą szklaną szczęką Andreia, bo jak się dostaje czystego cepa na brodę to nie ma chuja we wsi a w walkach z Fedorem i Rogersem, Arlovski miał właśnie to nieszczęście. To samo można by powiedzieć o Minotauro, który całe życie miał półę z betonu a teraz padł po jednym cepie Caina. Kolejna szklana szczęka? Nie, po prostu czyste trafienie, które weszło prosto na brodę.

Velasquez zdrowo pływał po trafieniach Kongo i gdyby nie obalił mogłoby być różnie, tak więc nie jest kimś kogo nie da się posłać na dechy, a że lubi chodzić na wymiany (walka z Kongo czy z Big Nog'iem), to w starciu z genialnym timingiem Fedora mogłoby mu się to odbić czkawką.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19347-wec-47-wyniki-na-%C5%BCywo/#findComment-172516
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  460
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  16.05.2009
  • Status:  Offline

Hehe, umiesz wybrnąć. :D

 

Wiem o co Ci chodziło, tylko właśnie różnice w stylach trzeba łatać przekrojowością (sam o niej mówiłeś), Maia niestety jeszcze nie walczy przekrojowo ( no w ostatniej walce coś tam pokazał), ale że Cain jest dość przekrojowy, to nie sądzę by stało się coś podobnego co w walce Maia - Marquardt, pomiędzy, załóżmy, umiejętnościami w stójce Caina i Fedora nie ma takiej dysproporcji co w umiejętnościach Nata i Maii, a nawet zaryzykuje (lub nie) stwierdzenie, że Cain ma lepszą stójkę od Fedora. Oczywiście Andrei też ma lepszą stójkę, a jak skończył każdy wie. Trochę namieszałem ale nie wiem jak to napisać, mam nadzieje, że wiesz o co mi chodzi.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19347-wec-47-wyniki-na-%C5%BCywo/#findComment-172519
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 209
  • Reputacja:   228
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Hehe, umiesz wybrnąć. :D

 

Nie, tak po prostu uważam, tylko może zbyt pokrętnie starałem się to napisać wcześniej :D

 

Trochę namieszałem ale nie wiem jak to napisać, mam nadzieje, że wiesz o co mi chodzi.

 

Spoko, wiem o co chodzi :D Czasami nawet mistrz danej płaszczyzny może dostać w dupę w swojej koronnej płaszczyźnie. Ot, cały czar MMA :D

Co do stójki Caina, to jest ona dla mnie nadal znakiem zapytania, bo nie wiem czy od czasu walki z Kongo (a nie był to przecież tak długi okres czasu) Velasquez tak ją poprawił (bardzo mi się podobało jak operował kopnięciami), czy to Minotauro pozwolił mu w tej materii ostatnio zaszaleć (niestety Big Nog był bardzo wolny w stójce i bardzo schematycznie i sygnalizowanie wyprowadzał uderzenia. Po pierwszej wymianie w stójce, jako odwieczny mark Mino, narobiłem w gacie ze strachu, bo przegrana mojego ulubieńca stała się już wtedy dla mnie baaardzo realna).

Fedor nie jest znowu jakimś wielkim bokserem, ale wszystko nadrabia niesamowitą szybkością i doskonałym timingiem, który pozwalał mu pokonywać o wiele lepszych w tej materii zawodników (vide Arlovski).

Powiem tak - dla mnie stójka Fedora jest na chwilę obecną bardziej sprawdzona (w starciach z trudniejszymi stójkowiczami) niż Velasqueza, ale oczywiście jak przystało na MMA - różnie mogło by być w bezpośrednim starciu.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19347-wec-47-wyniki-na-%C5%BCywo/#findComment-172525
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Aigor
      1. CM Punk dostanie wymarzony ME na Wrestlemanii. 2. John Cena bije rekord Rica Flaira i zostaje po raz 17 mistrzem świata. 3. Randy Orton przechodzi heel turn i dostaje feud z Cody Rhodesem. 4. Roman Reigns ponownie... znika na kilka miesięcy. 5. Całkowity rozpad ekipy Judgment Day. 6. Royal Rumble Match kobiet wygrywa któraś z powracających zawodniczek, np. Becky Lynch, Charlotte Flair lub Alexa Bliss. 7. RRM wygrywa ktoś ze statusem legendy federacji, np. CM Punk, John Cena lub Randy Orton. 8. Gunther traci tytuł na Wrestlemanii, Rhodes traci tytuł na Summerslam. 9. Do akcji wraca Brock Lesnar i dostaje do rywalizacji kogoś z trójki Gunther, Damian Priest lub Bron Breakker. 10. La Knight ponownie sięga po tytuł United States. 11. Big E wraca podczas RRM, eliminuje Xaviera Woodsa oraz Kofiego Kingstona z walki a na WM dostajemy Triple Threat match między tą trójką. 12. Pentagon Jr i Rey Fenix po pojawieniu się w WWE, jeszcze w tym roku sięgną po tytuły Tag Team. 13. Transfery do WWE, min. Josh Alexander, Jordynne Grace, Joe Hendry (na stałe), Ricky Starks czy Wardlow. 14. Z fedki zwolnieni zostają min. Omos, Apollo Crews,  Akira Tozawa, Giovanni Vinci, Karl Anderson czy Luke Gallows.  15. Matt Cardona w końcu wróci do WWE i staje się solidnym mid carderem.  16. TNA po raz kolejny wystawi swoich zawodników do RRM, tym razem będą to Moose oraz Masha Slamovich. 17. Projekt Wyatt Sicks (niestety) zostanie porzucony a zawodnicy pójdą w swoją stronę. 18. Tytuł IC/US wpadnie w ręce osoby, która jeszcze go nie posiadała, min. Dominick Mysterio, Chad Gable, Jacob Fatu, Bronson Reed czy Ludwig Kaiser. 19. Awanse z NXT do głównych rosterów, min. Trick Williams, Tony D'Angelo, Wes Lee, Roxanne Perez czy Cora Jade. 20. Walizka MiTB powędruje do Brona Breakkera (faceci) oraz Dakoty Kai (kobiety).  21. Tytuły ME/Mid Cardowe podczas draftu zamienią się rosterami.  22. Goldberg powraca na swój Last Dance a potem (wreszcie) kończy karierę.  23. Gala PLE odbędzie się w którymś z wymienionych krajów (Niemcy, Francja, Anglia lub zupełnie nowy kierunek, np. Belgia, Włochy czy Hiszpania).  24. Face Turn przejdzie któryś z zawodników, np. Gunther, Bron Breakker, Jacob Fatu.  25. Heel Turn przejdzie któryś z zawodników, np. Seth Rollins, LA Knight, Randy Orton.
    • GGGGG9707
      Trochę WWE miesza z tym Netflixem 😅 No bo wychodzi na to, że na start transmisje na żywo będą się odbywały w jakichś 10-12 językach (w tym np francuski choć Francja i Belgia nie mają dostępu do WWE na Netflixie) a inne języki jak polski dojdą w ciągu 24-48 godzin. Do tego, w niektórych krajach jak Francja czy Belgia zostaje tylko VPN bo WWE nie wejdzie w 2025 roku przez umowę telewizyjną (też trochę bez sensu). Teraz coś widziałem, że dodatkowo RAW na Netflix USA będzie miało reklamy ALE międzynarodowo już nie. Trochę brakuje w tym logiki ale ok 😂
    • Nialler
      Imo w tych wdziankach co wychodzą są nieraz seksowniejsze i bardziej hoterskie niż "na codzień" xD
    • MattDevitto
      Royal Rumble kobiet w 2026 xDDDDDDD
    • KyRenLo
      WWE oficjalnie potwierdza lokalizację Royal Rumble 2026:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...