Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

UFC 109: Relentless - WYNIKI .


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  1 864
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.01.2008
  • Status:  Offline

UFC 109: Relentless

 

http://img709.imageshack.us/img709/7360/ufc109600pxmedium.jpg

 

Preliminary card:

 

Heavyweight bout: Rolles Gracie vs. Joey Beltran

Zwycięzca: Joey Beltran, przez TKO (uderzenia) 1:31 rundy drugiej.

Heavyweight bout: Tim Hague vs. Chris Tuchscherer

Zwycięzca: Chris Tuchscherer, przez decyzję (29-28, 29-28, 28-28).

Light Heavyweight bout: Brian Stann vs. Phil Davis

Zwycięzca: Phil Davis, przez jednogłośną decyzję.

Lightweight bout: Phillipe Nover vs. Rob Emerson

Zwycięzca: Rob Emerson, przez decyzję.

Lightweight bout: Melvin Guillard vs. Ronnys Torres

Zwycięzca: Melvin Guillard, przez jednogłośną decyzję (29-28, 29-28, 29-28).

Lightweight bout: Mac Danzig vs. Justin Buchholz

Zwycięzca: Mac Danzig, przez jednogłośną decyzję (29-28, 29-28, 29-28).

 

Main card:

 

Welterweight bout: Matt Serra vs. Frank Trigg

Zwycięzca: Matt Serra, przez KO (uderzenia) 2:23 rundy pierwszej.

Middleweight bout: Demian Maia vs. Dan Miller

Zwycięzca: Demian Maia, przez jednogłośną decyzję (30-27, 29-28, 29-28).

Welterweight bout: Mike Swick vs. Paulo Thiago

Zwycięzca: Paulo Thiago, przez techniczny submission 1:54 rundy drugiej.

Middleweight bout: Nate Marquardt vs. Chael Sonnen

Zwycięzca: Chael Sonnen, przez jednogłośną decyzję (30-27, 30-27, 30-27).

Light Heavyweight bout: Randy Couture vs. Mark Coleman

Zwycięzca: Randy Couture, przez submission (rear naked choke) 1:09 rundy drugiej.

 

Bonusy:

 

Walka wieczoru: Nate Marquardt vs. Chael Sonnen

Knockout wieczoru: Matt Serra

Submission wieczoru: Paulo Thiago

 

Premia wynosi $60,000.

 

EWF, III Oddział Kancelarii Osobistej Jego Imperatorskiej Mości.

Cultured Society|The Princess of Attitude.

I love the whisper of Attitude <3.

3926129444e3b08a90b45e.jpg

  • Odpowiedzi 8
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • pablobjj

    4

  • -Raven-

    3

  • Ja Myung Agissi

    1

  • SaigeY

    1

Popularne dni

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  234
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  01.01.2009
  • Status:  Offline

Nie wierzę, że Nate przegrał

  • Posty:  10 258
  • Reputacja:   276
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Cuture vs. Coleman - Randy dominował zarówno w stójkowych wymianach jak i w "brudnym boksie" z klinczu (a to ci niespodzianka!:) Mark nie miał za bardzo argumentów (może poza siłą, bo kiedy sporadycznie udawało mu się trafić, to widać było, że Couture konkretnie odczuwa te uderzenia) żeby zagrozić Naturalowi. Niestety Coleman to może i legenda, ale na chwilę obecną - także i relikt przeszłości. Powinien zdecydowanie zakończyć karierę, bo w chwili obecnej, nawet średniacy (abstrahując już od walki z Randym) będą go obijać. Niesamowicie rzucała się w oczy różnica w stójkowej technice zawodników. Pod tym kątem wyglądało to tak, jakby bokser (Couture) walczył z jakimś zadymiarzem z baletów (Mark) :)))

 

Trigg vs. Serra - cóż, pomimo, że postawiłem na Matta, gdy zobaczyłem jak trudno mu się przedzierać przez dużo większy zasięg ramion Trigg'a - pomyślałem, że w końcu podczas którejś ze swoich szarż (trudno mu odmówić waleczności, bo facet, mimo dużej różnicy gabarytów, mocno parł do przodu i usiłował trafiać Franka) nadzieje się na cepa od Trigg'a. Na szczęście tak się nie stało i Matt'owi udało się jakoś cudem skrócić dystans, mocno trafić i dobić Trigg'a na glebie. Szacun dla Serry za ducha walki i to jak rozmontował rywala o sporo lepszych warunkach fizycznych (to jest właśnie piękno MMA). Matt to może i pyskacz, ale w tym przypadku - jak zapowiedział, tak zrobił:)

Tak na marginesie, dziwnie wyglądał Trigg w opcji "z włosami":))))

 

Maia vs. Miller - słaba walka w wykonaniu Mai, która obnażyła jego duuuże braki w stójce (zupełne opuszczanie gardy podczas wyprowadzania kopnięć. Nie życze mu rewanżu z Marquardt'em:) oraz kiepski game plan (taki świetny parterowiec a nie potrafił przez 3/4 walki przenieść jej na glebę). Nie widzę Demiana w walce z Pająkiem. To byłaby poprostu egzekucja.

Miller świetnie zawalczył pierwszą rundę (obijając Maię w stójce), ale niestety szybko stracił paliwo i dwie kolejne (choć druga była dla mnie bardziej remisowa) należały do Brazylijczyka. Świetnie to wyglądało jak w ciągu pierwszych 2 rund Miller lądował na chwilę na glebie i natychmiast panicznie się z niej podrywał, jakby wpadł conajmniej do rzeki z piraniami:)))

W trzeciej rundzie, kiedy Demian sprowadził już rywala na glebę, to także - jak na takiego zajebistego grapplera - nic wielkiego tam nie pokazał. Ogólnie słabiutka walka i kolejny dowód na to, że Silva w swojej kategorii wagowej zbyt wielu wyzwań już nie ma...

 

Marquardt vs. Sonnen - przepiękna walka w wykonaniu Chael'a, który miał swój game plan i bezlitośnie go realizował. Nate'a w tej walce prawie w ogóle nie było i przez cały czas jej trwania, w głowie kołatało mi pytanie: "gdzie kurwa twoje zapasy, Marquardt???", bo Sonnen rzucał nim jak szmatą i totalnie dominował na glebie (świetna praca łokciami). W trzeciej rundzie niemal się zacząłem modlić, by Chael wydostał się z tej gilotyny, bo wygrana należała mu się (tym bardziej, że przed tą walką nikt na niego nie stawiał) jak mało komu.

Przyznam, że chętnie zobaczyłbym Sonnen'a w starciu ze Spiderem, bo fachowcy twierdzą, że pokonać Silvę może tylko ktoś, kto będzie potrafił szybko go obalić na glebę i utrzymywać tam do końca rund obijając. Sonnen pokazał w walce z Marquardt'em (kozackim zapasiorem, jakby nie patrzył), że taki styl walki nie jest mu obcy.

Pomimo, że w typerze stawiałem na Nate'a, zajebiście ucieszyła mnie jednogłośna dla Chaela. Chłopak zdecydowanie zasłużył sobie na tą wygraną!

 

Gracie vs. Beltran - no to się Rolles trochę skompromitował... W pierwszej rundzie Gracie radził sobie nienajgorzej, bo wykorzystując dużą przewagę zasięgu ramion, udawało mu się wciskać te jego drewniane, długie proste. Na glebie przyznam, że mi jakoś nie zaimponował, kiedy dał się jak dziecko przetoczyć Baltram'owi. Druga runda to po prostu jakiś inny wymiar. Rolles wyglądał jakby w przerwie spalił paczkę fajek i porawił połówką whisky:) - po prostu ledwo zipał, słaniał się na nogach i pełzał na klęczkach. Żenująco się to oglądało i egzekucja ze strony Beltrana była tylko kwestią czasu.

Ja rozumiem, że to MMA, wysiłek, stres, presja itp., ale podczas swojego debiutu w UFC przygotować kondycję na wytrzymanie jednej rundy, to dla mnie po prostu żenada. Kolejny przykład na to, że to nie nazwiska wygrywają w oktagonie i dzisiaj nie wystarczy nazywać się Gracie, żeby rywal sam położył się ze strachu na glebie i wyciągnął łapę do balachy:)))

 

Nie wierzę, że Nate przegrał

 

To, że przegrał to jeszcze nic. Kwestia w jakim stylu przegrał. Przez 3 rundy praktycznie go nie było i dostawał w dupsko w swej koronnej domenie (w zapasach). Zajebiście zaimponował mi Sonnen. Po prostu klasa game plan i jego realizacja :shock:

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  460
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  16.05.2009
  • Status:  Offline

Mike Swick vs. Paulo Thiago - I pierwsze zdziwienie ... Bardzo dobra postawa Thiago, nie sądziłem, że będzie w stanie pokonać Swicka, a tu jednak proszę, piękne zakończenie i to po akcji w stójce, a wydawać by się mogło, że Thiago w tej płaszczyźnie będzie dostawać. W końcu Thiago potwierdził, że jest wysokiej klasy zawodnikiem.

 

Nate Marquardt vs. Chael Sonnen - I drugie zdziwienie, praktycznie cała walka pod dyktando Sonnena tylko pod koniec walki Nate miał zryw... tylko dlaczego on odpuścił tą gilotyne ? Sonnen może bardzo namieszać w średnie, w sumie to już namieszał.... Byłem na prawdę w szoku po tej walce.

 

Matt Serra vs Frank Trigg - Tutaj miałem największy dylemat na kogo postawić w typerze, liczyłem na to, że Trigg zdominuje zapaśniczo i wygra przez decyzje (coś podobnego do Hugesa), ale jednak Serra na prawdę ma petardy w rękach.

 

Randy Couture vs. Mark Coleman - To, że Couture wygra było chyba dla większości jasne, był szybszy, choć i tak bardzo wolny, nie widzę go w pojedynku praktycznie z nikim z 10 półciężkiej. Oby dwoje powinni pomyśleć o zakończeniu kariery, bo ciężko się to ogląda, no może Couture mógłby powalczyć z Tito czy Chuckiem o tyle Coleman jest już kompletnie skończony... Chociaż i tak bym wolał żeby Couture odszedł teraz niż po porażce z kimkolwiek...

 

jak obejrzę dopisze o Mai, bo teraz wszędzie zamula

 

Ogólnie gala zupełnie mi się nie podobała, został jeszcze pojedynek Mai ale z tego co czytam to i tak nic ciekawego... Ale już za dwa tygodnie Nog vs Velasquez to będzie się działo. :)

 

 

może poza siłą, bo kiedy sporadycznie udawało mu się trafić, to widać było, że Couture konkretnie odczuwa te uderzenia
Mi się jednak wydaje, że to nie kwestia siły Colemana tylko po prostu wieku, kondycji fizycznej Coutura...

 

 

Kolejny przykład na to, że to nie nazwiska wygrywają w oktagonie i dzisiaj nie wystarczy nazywać się Gracie, żeby rywal sam położył się ze strachu na glebie i wyciągnął łapę do balachy:)))
To według Ciebie kiedyś wystarczyło się nazywać Gracia żeby wygrywać walki ? Mam nadzieję, że żartujesz czy coś, a nie odmawiasz umiejętności Renzo-nowi (nie wiem jak odmienić:)), czy umiejętności graplerskich rodzinie Gracia.

 

 

Raven - Tak, źle napisałem, chodziło mi o to, że na pewno mógł ją wyciągnąć do końca, poprawić uchwyt czy coś, bo zapiął tak trochę... krzywo? Mam nadzieje, że wiesz o co mi chodzi.

Edytowane przez SaigeY

8434236214bec043e1f826.jpg


  • Posty:  10 258
  • Reputacja:   276
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

tylko dlaczego on odpuścił tą gilotyne ?

 

Nie odpuścił. Zobacz jeszcze raz jak Sonnen pracował żeby przekręcić głowę a ręką rozrywał zapiętą gilotynę Nate'a (odrywał jego rękę od swojej szyi). To nie Marquardt odpuścił tą gilotynę, ale Sonnen z niej się po prostu wywinął.

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  234
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  01.01.2009
  • Status:  Offline

To, że przegrał to jeszcze nic. Kwestia w jakim stylu przegrał. Przez 3 rundy praktycznie go nie było i dostawał w dupsko w swej koronnej domenie (w zapasach).:shock:

 

Nate w każdej wace udowadnia, że jest strikerem. tak samo w Pancrase. On naprawdę kiedyś walczył w zapasach?


  • Posty:  234
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  01.01.2009
  • Status:  Offline

Myślę, że to była prawdopodobnie ostatnia walka Marka Colemana w UFC. Mark zawsze stawał ze mną twarzą w twarz. Ciężko mu jest rywalizować z zawodnikami z topu wagi półciężkiej. Wiek w jego przypadku nie działa na jego korzyść. Coleman nie mógł nic zrobić w walce z Couture'm. Bardzo trudno jest powiedzieć sobie koniec.

 

za UFC.PL


  • Posty:  10 258
  • Reputacja:   276
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Nate w każdej wace udowadnia, że jest strikerem. tak samo w Pancrase. On naprawdę kiedyś walczył w zapasach?

 

Marquardt zaczynał od BJJ (ma czarny pas) i zapasów. Może przesadziłem z tą jego "domeną" (rozumianą jako zapasy), ale Nate mimo wszystko wywodzi się z dyscyplin "kulanych po glebie" :D Dzisiaj Marquardt to po prostu świetny przekrojowiec, dający radę zarówno w stójce jak i w parterze.

 

Myślę, że to była prawdopodobnie ostatnia walka Marka Colemana w UFC. Mark zawsze stawał ze mną twarzą w twarz. Ciężko mu jest rywalizować z zawodnikami z topu wagi półciężkiej. Wiek w jego przypadku nie działa na jego korzyść. Coleman nie mógł nic zrobić w walce z Couture'm. Bardzo trudno jest powiedzieć sobie koniec.

 

Amen. To by była słuszna decyzja. Nie warto odcinać kuponów od świetnej przeszłości.

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  234
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  01.01.2009
  • Status:  Offline

Coleman to jeden z ostatnich zawodników, którzy reprezentują jeden styl walki. Nawet Demian Maia trenuje boksa

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Polecana zawartość

    • WWE WrestleMania 41
      Spekulacje i dyskusje na temat największego wydarzenia wrestlingowego roku - WrestleManii 41!
        • Dzięki
      • 111 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Zapraszamy do dzielenia się wrażeniami z Monday Night Raw na Netflix!

      W tym wątku użytkownicy forum dyskutują na temat czerwonego brandu od 2010 roku. Pozostaw swoją cegiełkę w temacie, zawierającym 17,9 tyś. odpowiedzi i 2,9 mln wyświetleń. :)
      • 18 018 odpowiedzi
    • New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna
      Miejsce na ogólne dyskusje związane z New Japan Pro Wrestling.
      • 703 odpowiedzi
    • Kobiecy Pro Wrestling
      Ogólne dyskusje na temat pro wrestlingu w wykonaniu płci pięknej.
        • Lubię to
      • 101 odpowiedzi
    • TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce w dedykowane ogólnym dyskusjom na temat TNA/Impact Wrestling!

       

      Wczorajszy IMPACT właśnie się ściąga, więc opinia w późniejszym terminie
        • Lubię to
      • 9 352 odpowiedzi
    • AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
        • Lubię to
      • 147 odpowiedzi
    • AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 1 186 odpowiedzi
    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 576 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 883 odpowiedzi

  • Najnowsze posty

    • Bastian
      Gunther vs. Jey Uso - największym błędem WWE była szybka zapowiedź tej walki i brak jakiejkolwiek niepewności, kogo wybierze Uso na WM. Gunther i Jey do spółki z kreatywnymi mieli chyba prawie 70 dni (to więcej niż niejeden title reign ery Vince' a) na promocję tej walki i - co oczywiste - polegli. Wciągnięcie do programu Jimmy' ego trochę uratowało ten feud, zdecydowanie lepszym niż Alpha Academy i A-Town Down Under  Nie mam wątpliwości, ta walka jest tylko po to, aby Jey Uso miał swój Yeet WrestleMania Moment. The War Raiders vs. New Day - zdecydowanie największy syf w karcie tegorocznej WM. Walka sklejona na ślinę, byle tylko publika pobuczała sobie na Kingstona i Woodsa, którzy moim zdaniem... zdobędą pasy TT. Rey Mysterio vs. El Grande Americano - kolejny wrestlingowy pryszcz, który pachnie najgorszym typem festynu. Gable najprawdopodobniej przegra, zostanie "ujawniony" i ośmieszony przez całą zgraję luchadorów, którzy przy ringu będą chronić Mysterio przed American Made. Oby tylko bookerzy nie wpadli na genialny pomysł, że najpierw Gable przegrywa jako Americano, a potem na dokładkę moczy również jako Gable. Jade Cargill vs. Naomi - Jade wygra w Las Vegas, Naomi tego nie przełknie, kontynuujemy po WM. LA Knight vs. Jacob Fatu - WWE chyba samo nie wie, co począć z popłuczynami po Bloodline. Face turn Fatu? Już? Za pół roku? Zdrada Solo? Wygląda na to, że na ten moment Fatu, Sikoa i Tonga to jedność, ale i tak typuję Solo "niechcący" zabierającemu Fatu zwycięstwo. Tiffany Straton vs. Charlotte Flair - ten sam błąd, co w przypadku walki Gunthera z Jeyem. Za szybko Charlotte wybrała rywalkę, a potem obie panie przez ponad dwa miesiące męczyły bułę. Rozbawiła mnie ta draka o segment z Kaiserem i rozwodami w tle. Śmierdzi to ustawką ze strony WWE, która niby krytykuje "wyjście ze skryptu", a tak naprawdę wszystko mogło być zaplanowanie i miało podkreślić, jak to Tiffy i Flair się nie znoszą. Obawiam się, że nie po to Charlotte wróciła, wygrała RR i wzięła rozwód, żeby jobbnąć Tiffany, a potem znów tłuc się z Bayley czy inną Ripley.  Roman Reigns vs. CM Punk vs Seth Rollins - Jedna z dwóch walk WM41, której przebieg i rozstrzygnięcie naprawdę mnie interesują  Do niedawna byłem niemal pewien, że wygra to Reigns. Teraz skłaniam się raczej ku Punkowi. Ma swój ME WM, pewnie dostanie i zwycięstwo. Przypnie Setha i... pytanie, co dalej z nimi? Walka na PLE kończąca ich długie story? Punk idzie po WHC? No bo Roman zapewne wraca na wakacje... Io Sky vs Bianca Belair vs. Rhea Ripley - chyba nie po to dawali niedawno pas Japonce, żeby zaraz go straciła. Ponadto program jest prowadzony w myśl zasady "gdzie dwie się biją, tam facet trzecia korzysta".  Belair po WM pewnie dołączy do programu byłych przyjaciółek. Liv Morgan / Raquel Rodriguez vs. Bayley / Lyra Valkyria - Morgan i Bayley w karcie znaleźć się musiały, więc WWE rozegrało to po linii najmniejszego oporu i zrobiło TT Match, i to z pasami w tle, pokazując jak niewiele one znaczą . Czy to przypadkiem nie jest pierwsza obrona mistrzyń?  Pierwsza, ale chyba skuteczna. Ciekawe, czy Bayley obróci się od Lyry i ruszy po jej IC Title czy będzie cementowanie ich TT. AJ Styles vs. Logan Paul - starcie z niemal zerową podbudową, które dzięki umiejętnościom ringowym obu panów może być w czołówce WM41. Pytanie, czy Styles w ramach końcówki swojego runu w WWE dostanie jeszcze szansę czy może już zacznie promować innych. Stawiam na to drugie, zwłaszcza, że WWE dość mocno promuje nowy finisher Logana. Bron Breakker vs Penta vs Finn Balor vs Dominik Mysterio - liczę na dobrą walkę, WWE raczej nie partoli wieloosobowych starć. Mam nadzieję, że to będzie konfrontacja siły (Breakker), techniki (Penta i Balor) ze sprytem (Dom). WWE upiecze tu chyba kilka pieczeni na jednym ogniu, tzn. zrzuci pas z Breakkera, nie przypinając go, zamiesza w i tak rozpadającym się Judgment Day i... chyba da tytuł luchadorowi. Damien Priest vs Drew McIntyre - rok temu na WM Priest kasował MITB na Szkocie, teraz historia zatoczyła koło. W tym programie będzie chyba tak, że ten, kto zgarnie wygraną w Las Vegas, finalnie przegra feud. Jedyny gimmick match tegorocznej WM. Randy Orton Open Challenge - rywalem Ortona nie będzie Black, bo debiutował ma dopiero na najbliższym SD. Wygląda na to, że Randy dostanie jakiegoś Miza / Hayesa / Sheamusa / Andrade / Solo, wykona RKO, publika w ekstazie, pinfall i po krzyku. Oby to nie była jakaś szopka z Owensem. A skoro KO naprawdę jest kontuzjowany to dałbym Ortonowi... Samiego Zayna.  Cody Rhodes vs John Cena - jakże ciekawiej oglądałoby się ich program, gdyby heel turn Ceny nadal wisiał w powietrzu. A tak John heelem już jest i według mnie rozczarowuje, prezentując najbardziej tanie heelowe zagrywki w promach. Jeśli Cena nie pokona Rhodesa, jego turn właściwie trafi do śmietnika, no chyba, że przegrany Jaś zacznie demolować na tygodniówkach wszystkich na swojej drodze, żądny kolejnego title shota i pobicia rekordy Flaira . A propos, w samej walce chciałbym lekkich nawiązań do Rica, serii czopów czy F4L w wykonaniu Jasia  Ale zapewne dostaniemy niezbyt długi mecz, gdzie heelowy Cena będzie bookowany tak samo jak faceowy, czyli leżymy, zbieramy ciosy i czekamy na jedną szarżę, bo 50-tka coraz bliżej.  P.S CO Z THE ROCKIEM? 
    • Bastian
      Andrade w łeb nawet w tym Jobber Memorial Battle Royal…  Carmelo Hayes wygrywa, ładna pamiątka do domu i tyle, bo przecież nie zapowiedź pushu…  TLC Tag Team Match o pasy z udziałem Street Profits, MCMG i DIY? Świetnie! Dałbym jeszcze Pretty Deadly, Angela i Berto i wrzucił to na WM... No ale lepsze epickie story z El Grande Americano i pięć minut dla New Day...  Urocza zbitka, zapowiedź powrotu Blacka wpleciona między walkę jego żony Zeliny Vegi, która jak tylko wychodzi na arenę to publika milknie, ale chyba nie z wrażenia... Open Challenge dla Ortona? Tak, o ile to nie będzie ktoś pokroju Sheamusa, Andrade, Hayesa, Miza czy... Owensa. Braun Strowman znowu przy US Title i popłuczynach po Bloodline?  Jaś w końcu wspomniał coś o propozycji The Rocka. Jakby sam Johnson choć raz pojawił się między EC a WM też byłoby miło. I to tyle o ostatniej konfrontacji promującej ME największego wydarzenia roku w świecie wrestlingu.   
    • Attitude
      Nazwa gali: BZW Viva Las Vegas Data: 17.04.2025 Federacja: Banger Zone Wrestling Typ: Event Lokalizacja: Las Vegas, Nevada, USA Arena: Swan Dive Karta: Wyniki: Powiązane tematy: Independent Zone
    • Attitude
      Nazwa gali: WWE Friday Night SmackDown #1339 Data: 18.04.2025 Federacja: World Wrestling Entertainment Typ: TV-Show Lokalizacja: Paradise, Nevada, USA Arena: T-Mobile Arena Format: Live Platforma: USA Network Komentarz: Joe Tessitore & Wade Barrett Karta: Wyniki: Powiązane tematy: World Wrestling Entertainment - dyskusje ogólne WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
    • MattDevitto
      Śmiano się z Khana, a teraz w WWE podobnie zaczyna się robić oblężona twierdza: HHH: Rhea Ripley: Nie dobra krytykować WWE Plus ciężko jest być fanem wrs w tych czasach:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...