Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

    Dostęp do pełnej zawartości forum wymaga zalogowania się. Możesz przyśpieszyć proces logowania lub rejestracji używając konta na wspieranych przez nas serwisach.

    W przypadku problemów z dostępem do konta prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum(@)wrestling.pl

     

FCW czyli Pierwszy stopień w drodze na szczyt


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  3 551
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.12.2006
  • Status:  Offline

Dlaczego WWE każdego w ostatnim czasie Japończyka bookuje/prowadzi jak uganiającą się za wiśniami małpę? Czy taki ktoś może być poważnie traktowany przez fanów, czy to marków, czy to smartów? Nie bardzo.

Nic dziwnego - skoro WWE wzięło jobbera z NJPW - Yoshiego Tatsu, który zawsze był słaby - domniemam też, że mu dali jakiś fatalny gimmick.

 

Przypomnij sobie co się działo przez tyle lat z Funakim. Jedyny feud, w którym COKOLWIEK znaczył ten wrestler to był feud stajni KAIENTAI z Valem Venisem - a warto powiedzieć, że Funaki był kiedyś świetnym zapaśnikiem, bardzo wszestronnym i wyróżniał się przede wszystkim umiejętnościami shoot-fightowymi i classical wrestlingowymi. Opórcz TAKI Michinoku, który posiadał WWF Lightheavyweight Title oraz Tajiriego, nie było praktycznie żadnego dobrego japończyka od bardzo dawna. (nie liczę epizodycznych występów Kenzo Suzukiego czy Ultimo Dragona)

 

KENTA był blisko podpisania kontraktu kilka lat temu, ale na szczęście się nie zgodził. Gość chyba zrozumiał, że dostanie jakiś żałosny gimmick a z jego stiffu nie zostanie nic.

 

Człowieku, na WWE.COM wrestlerzy podczas tourne po Japonii kilka lat temu powrzucali sobie zdjęcia z gwiazdami puro (i tym samym gwiazdami ŚWIATOWEGO wrestlingu) takimi jak Hiroshi Tanahashi - a ktoś mądry podpisał te zdjęcia np. tak - Jeff Hardy with japanese fans (a obok Hardy'ego był Tanahashi z pasem). ŻAL

 

Co do samych wrestlerów z FCW - obaj są byłymi wrestlerami KAIENTAI DOJO, federacji TAKI Michinoku. Jiro to bardzo dobrze zapowiadający sie Taishi Takizawa słynący ze... stifu :D a Sakamoto to KAZMA, ikona federacji, która w bardzo młodym wieku zawładnęła wręcz tamtejszą dywizją heavyweight. Bardzo dobry power-wrestler walczący bardzo brutalnie. Ich przejścia do WWE jednak nie jest mi szkoda, bo większych szans zostanie "gwiazdami" nie mieliby nawet w samej Japonii. Dla nich lepiej, że trafili właśnie tam, niż mieliby całe życie walczyć na małych galach K-DOJO za marne pieniądze.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/18868-fcw-czyli-pierwszy-stopie%C5%84-w-drodze-na-szczyt/page/13/#findComment-268660
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 316
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • N!KO

    52

  • 8693

    43

  • E_9

    42

  • Yao

    15

Top użytkownicy w tym temacie

  • N!KO

    N!KO 52 odpowiedzi

  • 8693

    8693 43 odpowiedzi

  • E_9

    E_9 42 odpowiedzi

  • Yao

    Yao 15 odpowiedzi


  • Posty:  3 459
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.12.2010
  • Status:  Offline

FCW:

 

Sandow vs Ambrose:

Znowu 15 minutowa walka, jak ja tej stypulacji nie cierpię, jak dla mnie chyba najgorsza jaka tylko może być. Ciekawy skład, ale... Końcówka dość dobra, gdzie Dean pokazał, że ten tytuł nic dla niego nie znaczy. Mógłby wygrać, ale nie chciał właśnie przez to. Myślę, że to dobry pomysł na promocję zawodnika do MR.

 

Cesaro vs Leakee:

Na szczęście szybki squash, w którym nic ciekawego nie było. Castagnoli dostał nowe entrance attirtle.

 

Steamboat vs Rollins:

I to chyba na tyle najnowszego epizodu rozwojówki. Niby 45 minut, a szybko mineło i nic ciekawego jak na razie nie było. Może w tej walce coś ciekawego zobaczę, na co liczę bardzo dobry i ciekawy skład :twisted: Przy końcówce walki być może wiem, że się nie zawiodłem. Padło kilka ciekawych akcji, ale Da Shout Down w wykonaniu Richyego było bardzo dobre. Interwencja mojego ulubieńca z FCW wszystko załatwiła.

 

Ogólnie: Lipny epizod. Nic ciekawego, nic dobrego chociaż walka Main Eventerowa miała dobry skład została cienko zabookowana.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/18868-fcw-czyli-pierwszy-stopie%C5%84-w-drodze-na-szczyt/page/13/#findComment-268876
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  5 045
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.12.2005
  • Status:  Offline

Nie wiem, może ze względu na fakt iż traktuje FCW jako rozwojówkę i ogarniam ich produkt pod kątem głównego rosteru moje odczucia się trochę różnią, ale był to naprawdę dobry epizod. Może nie było jakiegoś genialnego bookingu, bo często wiało prostotą, ale ta prostota akurat w tym wypadku przypadła mi do gustu. O ile divy i obrona pasa przez Marie jest mi zupełnie obojętna to już promowanie innych postaci na tym show było całkiem w porządku. Przede wszystkim fajnie wypadł Moxley, który w dupie miał FCW 15 Championship i wolał zająć się niszczeniem Sandowa(gość powinien odpuścić, bo tak jak był nijaki w roli Idola Stevensa tak teraz mimo wyrazistego gimmicku znów wypada blado i teraz to już się raczej do głównego rosteru nie dostanie) co fajnie podkreśliło jego postać. Jak Moxley przechodził do WWE to miałem miałem mieszane uczucia, ale widzę, że ten jego typowo brawlerski styl może się przyjąć i o ile nie dostanie jakiegoś debilnego gimmicku przed przejściem do głównego rosteru to powinien się sprawdzić.

 

Później Castagnoli wygrał w nijaki sposób, ale wygrał i niech chłopak systematycznie buduje swoją pozycje, bo prawdziwy sprawdzian będzie jak dobije do main eventów w FCW. Na razie jego postać jest nijaka, ale wierze szczerze, że jeszcze pokaże jak świetnym jest all rounderem. Main event zawiódł mnie najbardziej, bo był dość mocno przewidywalny, ale zarówno Black jak i Steamboat jeszcze muszą sporo pracować przed przejściem do jakiegoś brandu. Ten pierwszy ze względów czysto rozrywkowych, a ten drugi ogólnie ma jeszcze wiele pracy przed sobą. Husky Harris natomiast albo załapie się do rosteru jako jakiś monster z dość solidnymi power movesami albo zgnije w tym FCW z łatką gościa któremu nie udało się w NXT. Czas pokaże, ale jakoś jestem dziwnie przekonany, że będzie to ta druga opcja...

 

Castagnoli dostał nowe entrance attirtle.

 

Na początku myślałem, że po prostu przytrafiła Ci się literówka, ale śledząc Twoje posty wpadło mi to w oczy po raz kolejny. Nie ma czegoś takiego jak entrance attirtle, jest natomiast entrance attire. :wink:

 

Znowu 15 minutowa walka, jak ja tej stypulacji nie cierpię, jak dla mnie chyba najgorsza jaka tylko może być.

 

Damn, a ja cały czas uważam, że jest to całkiem niezły innowacyjny pomysł, który wniósł trochę świeżości do zwykłych gal FCW. Wiadomo, że niektóre walki tego typu jaj nie urywają, ale sam pomysł zdecydowanie na plus.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/18868-fcw-czyli-pierwszy-stopie%C5%84-w-drodze-na-szczyt/page/13/#findComment-268885
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 459
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.12.2010
  • Status:  Offline

Castagnoli dostał nowe entrance attirtle.

 

Na początku myślałem, że po prostu przytrafiła Ci się literówka, ale śledząc Twoje posty wpadło mi to w oczy po raz kolejny. Nie ma czegoś takiego jak entrance attirtle, jest natomiast entrance attire. :wink:

 

Znowu 15 minutowa walka, jak ja tej stypulacji nie cierpię, jak dla mnie chyba najgorsza jaka tylko może być.

 

Damn, a ja cały czas uważam, że jest to całkiem niezły innowacyjny pomysł, który wniósł trochę świeżości do zwykłych gal FCW. Wiadomo, że niektóre walki tego typu jaj nie urywają, ale sam pomysł zdecydowanie na plus.

 

Co do pierwszego attire zapamiętam już :D Ale co do drugiego... Masz rację, że to jest coś dobrego, coś co wniosło świeżość, nie mam nic przeciwko temu. No, ale 15 minut to według mnie zdecydowanie trochę za długo. Najlepszą opcją byłoby zrobienie walki 10 minutowej, a pozostałe 5 minut przeznaczyć na inną walkę albo squash, w którym podpushują jakiegoś przyszłego debiutanta w MR, albo całkowicie dorzucić do jakichś ciekawszych walk jak np.Main Event tego odcinka ile on potrwał??? Albo walka Leakee vs Cesaro o to mi chodzi.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/18868-fcw-czyli-pierwszy-stopie%C5%84-w-drodze-na-szczyt/page/13/#findComment-268895
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 184
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.06.2009
  • Status:  Offline

Euz, dzięki za kilka ciekawych faktów.

 

 

Co do FCW, powiem szczerze, że zaglądam tam jedynie ze względu na zawodników, których kojarzę z Indy, dlatego też w przypadku tego odcinka zwrócę uwagę jedynie na 3 "grajków".

 

O ex "Królu Wrestlingu" ciężko coś w tym momencie powiedzieć, bo pamiętając jego wyczyny z RoH i widując obecne z FCW to łapię się za głowę, kolejny przykład "obrzezania" move-setu. Jednak patrząc racjonalnie to nie dostaliśmy jeszcze żadnego wartościowego pojedynku z jego udziałem, więc z potwierdzeniem tej tezy się wstrzymam. Niecierpliwie czekam na jego drugą połówkę, bo to dopiero powinno rozruszać FCW na dobre.

 

Ambrose/Moxley... cholera, uwielbiam go jako psycho-heela. Aktorsko facet miażdży, ringowo jest przynajmniej dobrze, na majku daje radę, daj Boże żeby mu nie zmienili gimmicku i wtedy w głównym rosterze może osiągnąć sukces, bardzo duży sukces.

 

Tyler, tzn Seth... osobiście przyznam, że słabo go pamiętam z RoH (nie byłem jakimś notorycznym widzem, bardziej się skupiałem na konkretnych walkach), ale z tym move-setem już widziałbym go w rosterze, bo jest świetnie. Jednak pamiętam też jego 2,3 gadki z "niezależnej" i w tej materii furory nie robił. Bądź co bądź, 3-mam kciuki.

 

 

PS: Dean z tego co widuję przejął niektóre sygnatury od Regala... było to wyjaśniane w jakimś segmencie, czy coś w ten desen? ;)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/18868-fcw-czyli-pierwszy-stopie%C5%84-w-drodze-na-szczyt/page/13/#findComment-268927
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 551
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.12.2006
  • Status:  Offline

O ex "Królu Wrestlingu" ciężko coś w tym momencie powiedzieć, bo pamiętając jego wyczyny z RoH i widując obecne z FCW to łapię się za głowę, kolejny przykład "obrzezania" move-setu.

Tak szybko ? :( Myślałem, że choć w takim czymś jak FCW będzie mógł zachwycać widzów swoimi ponadprzeciętnymi umiejętnościami. Były chociaż jakieś w miarę stiffowe uppercuty?

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/18868-fcw-czyli-pierwszy-stopie%C5%84-w-drodze-na-szczyt/page/13/#findComment-268936
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 459
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.12.2010
  • Status:  Offline

Tak szybko ? :( Myślałem, że choć w takim czymś jak FCW będzie mógł zachwycać widzów swoimi ponadprzeciętnymi umiejętnościami. Były chociaż jakieś w miarę stiffowe uppercuty?

 

Był, ale chyba tylko raz podczas debiutu i jego zmodyfikowany Powerbomb na Daltonie. Nazw akcji dokładnych nie znam z ROH :) .

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/18868-fcw-czyli-pierwszy-stopie%C5%84-w-drodze-na-szczyt/page/13/#findComment-268937
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 184
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.06.2009
  • Status:  Offline

Euz, ogólnie ciężko coś w tej chwili wydukać na ten temat, bo walki z jego udziałem do tej pory były stosunkowo wolne i nie licząc "podbródkowego" w debiucie nie doszukałbym się niczego szczególnego w jego występach, jakbym widział go pierwszy raz to powiedziałbym, że jest to jedynie dobry wrestler, nic więcej.

 

Ale skoro pytasz o European Uppercut to ten z debiutu wyszedł dość przekonująco, a sam Regal w komentarzu przyznał bodajże, że są to najlepsze tego typu akcje jakie możemy widywać. Jeżeli Cię to interesuje to do zobaczenia w końcówce walki:

 

http://www.youtube.com/watch?v=Z5J9Q32VvnE

 

Jest więc nadzieja, że i w przypadku Hero zobaczymy Rolling Elbow.... :roll:

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/18868-fcw-czyli-pierwszy-stopie%C5%84-w-drodze-na-szczyt/page/13/#findComment-269046
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 551
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.12.2006
  • Status:  Offline

Wow, nie spodziewałem się aż takiego "plasku". CC, a wprawdzie to AC, całkiem fajnie wyszedł w tej walce. Pewnie i tak jego moveset zostanie okrojony jeśli ten trafi do głównego rosteru.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/18868-fcw-czyli-pierwszy-stopie%C5%84-w-drodze-na-szczyt/page/13/#findComment-269066
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  613
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.10.2010
  • Status:  Offline

jakby ktoś nie chciał szukać, to w 5:50 jest ten uppercut i nawet fajnie wygląda ^^
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/18868-fcw-czyli-pierwszy-stopie%C5%84-w-drodze-na-szczyt/page/13/#findComment-269067
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 247
  • Reputacja:   249
  • Dołączył:  21.03.2011
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Mam pytanie dla osób, które na bieżąco śledzą FCW.

Jakiś czas temu WWE podpisało kontrakt z Britani Knight. Czy może pojawiła się ona choćby w jakimś segmencie?

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/18868-fcw-czyli-pierwszy-stopie%C5%84-w-drodze-na-szczyt/page/13/#findComment-269606
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  74
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.03.2010
  • Status:  Offline

Z tego co mi wiadomo to chyba jeszcze nie
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/18868-fcw-czyli-pierwszy-stopie%C5%84-w-drodze-na-szczyt/page/13/#findComment-269608
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Peter Orlov i Alexander Rusev zostali polaczeni w team. Na razie Peter mial walke singlowa, ale juz mozna to stwierdzic. Nie wykluczone, ze tym sposobem szybciej zapukaja do glownego rosteru. Obaj wchodza w dresach i przygrywa im (bodajze) Rosyjska nuta. Probowali cos podobnego z Terkayem i Burkiem lata temu, ale teraz, gdy dojdzie do tego fakt pochodzenia (Rosja i Bulgaria), szansa na zaistnienie jest wieksza.

 

Swoja droga, nie jestem zadowolony z tego, co stalo sie z Abrahamem Washingtonem. Jego wczesniejsze wcielenie bylo naturalniejsze, i tym samym lepsze. Ostatnie promo jakie wyglosil, bilo po oczach sztucznoscia, a w koncu mic-skille to byla jego zaleta... Pewnie sam jest zly na to co sie stalo

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/18868-fcw-czyli-pierwszy-stopie%C5%84-w-drodze-na-szczyt/page/13/#findComment-271317
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 175
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  05.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

  • Najnowsze posty

    • -Raven-
      A ja bym się nie zdziwił, gdyby Moneciara wygrała właśnie dzięki Kamilce, a ich kwasy okazały się podpuchą. Jak dla mnie, to zbyt "z dupy" i za szybko doszło do rozłamu tej dwójki.
    • DarthVader
      Zostało im już tylko emitowane dzisiaj Rampage (ostatni epizod tak btw), także raczej wątpię, że tam nagle to ogłoszą. Chciałbym zobaczyć przynajmniej walkę Hook vs Cage, ale chyba zapomnieli całkowice o tym feudzie. Tazz wrócił po operacji do komentatorki w znanej arenie ECW i co? Nawet słowem nie wspomniał o tym story. Jak faktycznie z tym nagle wyskoczą na Rampage, to zmarnowali okazję. Większość zapomniała już chyba o tym feudzie. Coś w tym jest. Ospreay złapał ostatnio trochę pinów i potrzeba mu na gwałt wygranej bo jego gwiazdka trochę trasie blask po wielkim debiucie. Co oni mogliby jednak zrobić z Okada w przypadku straty pasa? Byłoby dla niego chyba najlepiej gdyby dalej mógł spokojnie dojrzewać w roli biczowatego heela wygrywając turniej.  AEW ma dobre momentum do tej gali. Gale w Nowym Jorku się udały, ta z nagraniem Collision zgarnęła nawet jakiś dobry rating dzięki meczowi lecącym przed galą. Do tego za tydzień HBO Max... Można to w ogóle jakoś tam oglądać w Polsce? Przydałoby się tutaj coś wielkiego. Mała ilość walk jak na ich standardy wróży coś innego niż zwykłe. Zobaczymy.  Jon Moxley jest pewniakiem mną wygrana, ale postawienie go obok Whitea, Orange i Allina powinno wynieść wszystkich do góry. Z Cassidym i Darbym ma niezłe rywalizacje za sobą. Przydałoby się tutaj coś nieoczekiwanego. Nie liczę jednak na jakiegoś Shane McMahona. Może The Elite się pojawi? To ich chyba nigdy nie zaatakowali Death Riders. Jest też Krystian, ale to raczej prwystawka dom grubszej akcji.  MJF tu wygrywa i może nawet buntuje kumpli Adama przeciwko niemu. Ma to jakiś sens w tej historyjce, ale chyba wszyscy chcemy, aby to był definitywny koniec tego feudu... Poza walkami o pas AEW i finalkm turnieju interesuje mnie tutaj tylko walka Thunder Rosy. Powinna wrócić do walk o pasy.
    • IIL
      Pamiętam jak rok temu zakładając ten wątek pisałem o tradycyjnym w okresie świątecznym live eventcie WWE w Madison Square Garden w którym świeżo po powrocie CM Punk walczył z Dominikiem Mysterio.  W tym roku podczas wizyty WWE w MSG, Punk nie tylko zaliczył walkę z Ludwikiem Kaiserem, ale również zainterweniował w walce wieczoru ( Gunther vs Priest w Steel Cage o WHC). Może i nie byłoby w tym nic dziwnego, ale wyglądał jakby wyleciał z pomocą prosto spod prysznica... 😂   Swoją drogą main eventem tej gali miała być walka Seth Rollins vs Bronson Reed w klatce, ale Australijczyk złapał kontuzje 
    • IIL
      W zaledwie kilka godzin od założenia tego wątku internet rozpisał się na temat rzekomych planów odnośnie starcia Cody Rhodes vs John Cena na nadchodzącej WrestleManii 41. Cena miałby być backup planem na nieobecność The Rocka. Wszystkie te serwisy powołują się na Mike Johnsona z PWInsider: MAJOR MATCH IN THE WORKS FOR WRESTLEMANIA (POTENTIAL SPOILER) | PWInsider.com WWW.PWINSIDER.COM Nikt tutaj nie podał typu na taką walkę i przyznam, że taka walka ma duży potencjał - w końcu to ostatni rok Ceny, jego ostatnia WrestleMania, to czemu nie podbić stawek i wrzucić do tego ostatnie pretendowanie do WWE championship i ewentualne pobicie rekordu x16 o jedno oczko? Brzmi to nawet ciekawie i w całym tym powolnym gotowaniu  grubszych storylinów WWE rozkładając je zwykle na kilka lat nie zdziwłby mnie za bardzo fakt przesunięcia walki Cody/Rock na 2026 rok.  Poszukałem skąd biorą się doniesienia na temat absencji The Rocka i opierając się na WrestleTalk pokróce zaczęło się od raportu Dave'a Meltzera z października mówiącego o tym, że Dwayne podobno poinformował WWE o tym, że jego terminarz nie pozwolu mu na występ podczas WrestleManii 41. Oliwy do ognia dodał Fightful Select, gdzie na ich patronite również pojawiła się podoba wiadomość.  Uncertainty About The Rock's WWE WrestleMania 41 Status Update - WrestleTalk WRESTLETALK.COM An update has emerged on The Rock's status for WrestleMania 41, amid uncertainty about his next WWE appearance.  Ciężko mi jednak wyobrazić sobie debiut WWE na Netflix i pierwsze RTWM na tej platformie bez The Rocka. Raczej to robienie szumu, aby potrzymać jego aurę atrakcji na specjalne okazje i sprawić, by definityny powrót był jak najbardziej huczny. Musi być przecież na tej trasie WWE w Europie, inaczej potargam bilet na RAW w Brukseli...   Z innej beczki - jeżeli nie Rhodes, to Gunther mógłby być na celowniku Johna Ceny (po np wygranym Royal Rumble). Taki storyline na pożagnenie, to coś ciekawszego niż walka z Loganem czy Austinem Theorym. Nie chcę nowego Angle vs Corbin na WrestleManii.
    • KyRenLo
      Smackdown: Już myślałem, że rzucą jakieś najlepsze momenty i tyle z tygodniówki, ale będzie co oglądać.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...